|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2012-05-30, 08:04 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 51
|
Usunięcie guzka pod pachą - pobyt w szpitalu.
Witam wszystkich. Mam pytanie, a mianowicie mam ustalony termin usunięcia guzka pod pachą, który zaczął ostatnio trochę pobolewać, więc najpierw ginekolog, a potem chirurg stwierdzili, że lepiej go usunąć. Umówiłam się więc w szpitalu na zabieg, i mam do wszystkich pytanie czy możecie mi powiedzieć czemu kazali mi się zgłosić do szpitala w środę, w czwartek mam mieć zabieg, a w piątek do domu. Myślałam do tej pory, że to się usuwa i wypuszczają do domu. Dodam, że nie znoszę szpitali więc dla mnie leżenie i patrzenie się w sufit całą środę to będzie męczarnia.
|
2012-05-30, 08:58 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Usunięcie guzka pod pachą - pobyt w szpitalu.
...dziwne to. Jeśli ten guzek to jakiś włókniak/gruczolak to normalnie zgłaszasz się do gabinetu zabiegowego na dany dzień, oni poświęcają Ci chwilę na usunięcie i od razu idziesz do domu. Może Twój guzek to bardziej zaawansowana sprawa? Mało informacji na temat guzka podałaś, żeby można było coś osądzić.
|
2012-05-30, 10:52 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: Usunięcie guzka pod pachą - pobyt w szpitalu.
No właśnie to mnie zastanawia. Ginekolog powiedziała, że to włókniak lub gruczołowłókniak więc na moje oko to jest zabieg trwający góra 30 minut. A tu mi chirurg wyjeżdża, że w środe mnie przyjmą na oddział, w czwartek zabieg i w piatek do domu. A i jeszcze dodam, że zabieg miałbybyć pod pełną narkozą, a to dla mnie już masakra. Kilka lat temu miałam włókniaka w lewej piersi (teraz ten guzek jest pod lewą pachę) i poprostu kazali mi się umówić na konkretną datę, wycieli i do domu. Mój mąż namawia mnie na wizytę u innego lekarza, a dokładnie u tego który wycinał mi to z piersi. Tylko nie wiem co o tym sądzić, bo tego chirurga poleciała mi moja ginekolog. Co o tym sądzicie???
Edytowane przez MBPN Czas edycji: 2012-05-30 o 10:57 |
2012-05-30, 11:18 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Usunięcie guzka pod pachą - pobyt w szpitalu.
Ja myślę: posłuchaj się męża, bo dobrze radzi. Uciekaj z tego szpitala! Narkoza dla takiego małoinwazyjnego zabiegu. Przecież to idiotyzm!
|
2012-05-30, 12:26 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Usunięcie guzka pod pachą - pobyt w szpitalu.
Skoro juz mialas wycinanie i wiesz co z czym sie je i jestes swiadoma ze to zabieg gora 30 min wiec nie wiem w czym jest problem?? Szpital bedzie mial pieniadze z twojego pobytu wiec dla nich to $$. Idz do lekarze ktory prowadzic wczesniejszy zabieg i po problemie Na forum napewno nikt nie pomoze
__________________
" . . Dzisaj uwierzyłam, że do szczęścia Mi wystarczy bym przy Tobie była . . . " (19.05.2006) [luksjaa]104680[/luksjaa] |
2012-05-30, 18:13 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 10 169
|
Dot.: Usunięcie guzka pod pachą - pobyt w szpitalu.
A to nie jest tak czasem dlatego, że szpital dostaje kasę za pacjentów dopiero jak poleżą trzy dni? Coś tak mi się kojarzy.
__________________
Twory - powrót do życia - kilka dłubanek Zaproszenia - odkurzamy wątek - zaproszenia na Chrzest |
2012-05-30, 19:35 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 77
|
Dot.: Usunięcie guzka pod pachą - pobyt w szpitalu.
Ja miałam wycinanego włókniaka przy piersi. Fakt to było to ok 10 lat temu ale wtedy wypuścili mnie do domu od razu po zabiegu. Nie było to fajne, czułam,że zostało to zrobione na odwal. chyba wolałabym poleżeć po zabiegu.
|
2012-05-31, 02:14 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 56
|
Dot.: Usunięcie guzka pod pachą - pobyt w szpitalu.
Miałam dość dużego włókniaka w piersi którego ginekolog zalecił usunąć. Dostałam skierowanie do szpitala onkologicznego, w środę rano miałam zabieg (w pełnej narkozie) a w czwartek mnie wypuścili. Może i można zrobić to w gabinecie zabiegowym ale ja czułam się jakoś tak bezpieczniej, przed zabiegiem onkolog mnie zbadał i potwierdził, że usunięcie jest konieczne. Po wycięciu włókniak został zbadany a wynik z tego co pamiętam przysłali do mojego lekarza ginekologa. Być może ten polecony chirurg przeprowadza tego typu zabiegi tylko z szpitalu?
|
2012-05-31, 12:43 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 210
|
Dot.: Usunięcie guzka pod pachą - pobyt w szpitalu.
Mogły zmienić się zasady wykonywania zabiegu, kiedyś robili pod znieczuleniem miejscowym, teraz dają narkozę, albo akurat ten przypadek lepiej zrobić pod pełną narkozą, w szpitalu wiedzą co robią. Zgłaszasz się w środę, ponieważ muszą Cię do tej narkozy przygotować. Pewnie od ok. godz. 20 będziesz na czczo i możesz dostać taką tabletkę wieczorem już w stylu głupiego jasia przygotowującą do podania narkozy, rano też dostajesz taką tabletkę a potem już narkozę. Te narkozy są lekkie, i budzisz się zaraz po zabiegu, to takie specjalne narkozy na krótkie zabiegi.
Mój narzeczony miał ostatnio prostowaną przegrodę nosową, jeszcze niedawno robili to pod znieczuleniem miejscowym, teraz standardem jest narkoza i właśnie tak to się odbywało |
2012-05-31, 18:14 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Usunięcie guzka pod pachą - pobyt w szpitalu.
Ja miałam rok temu i przyszłam pamietam we wtorek, miałam cały wtprek roznego rodzaju badania, pozniej w srode kolo poludnia mi to wycieli i wy puscili w czwartek wieczorem, bo troszke zle reagpwąłam na narkoze czy jak to sie tam zwie. Wiec moze boja sie wlasnie reakcji po wycieciu?
|
2012-06-19, 14:06 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: Usunięcie guzka pod pachą - pobyt w szpitalu.
Witam.
Ja jednak posłuchałam męża i zgłosiłam się do lekarza, który pare lat temu wycinał mi włókniaka z piersi. Tydzień temu miałam wizytę, a wczoraj zabieg. Był on pod pełną narkozą, tyle, że jak mnie wybudzili, to kazali posiedzieć godzinkę, żebym się dobrze poczuła i wypuścili mnie do domu. Wszystko trwało dosłownie dwie godziny. Więc cieszę się, że nie poszłam do szpitala w którym chcieli mnie trzymać trzy dni. |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:07.