Chory pies. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-11-19, 14:27   #1
rudzielusia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 3

Chory pies.


Witam wszystkich,

Mam owczarka niemieckiego, który ma 4 lata. Początkowo mieszkaliśmy z nim w domu z ogrodem, gdzie piesek mógł sobie biegać do woli, niestety od ponad 2 lat mieszkamy w mieszkaniu, więc i ruchu Vader ma mniej (wychodzimy z nim codziennie na długie spacery do parku).

Problemy z Vaderem zaczęły się dosyć szybko. Okazało się, że ma on chorą trzustkę i nie trawi jedzenia, na początku podawaliśmy mu lekarstwa (które musielibyśmy podawać mu codziennie do końca życia), jednak wtedy całkowicie przestawał jeść. Przez tę chorobę jest dosyć chudy jak na owczarka (32,5kg), dodatkowo nie możemy dawać mu do jedzenia nic, oprócz hipoalergicznej karmy, ponieważ ma alergię pokarmową i jak tylko dostanie coś innego do jedzenia, to przez miesiąc bez przerwy się drapie.

Jest on psem bardzo nadpobudliwym, nie usiedzi na miejscu 5min, na dworze ciąga za zapachami, jest agresywnie nastawiony do innych psów (do ludzi nie), ponieważ raz został bardzo brutalnie zaatakowany przez pitbula.

Od kilku miesięcy ma zapalenie ucha, z posiewu wyszło, że ma dwie bakterie i przez nie pękła mu błona. Dajemy mu 3 razy dziennie na to tabletki i dostaje krople do ucha.

Dzisiaj zauważyłam, że na łapie ma wielkiego guza, nie daje się tam dotknąć, widać, że go to boli.

Mieszkamy z nim ja i mój mąż, a wkrótce i małe dziecko, o które się staramy. Vader jest członkiem naszej rodziny. Ciężko jest mi patrzeć na jego cierpienie i coraz to nowe choroby. Miesięczne na jego leczenie wydajemy bardzo dużo pieniędzy, poświęcamy mu bardzo dużo uwagi. Powoli zaczynamy się załamywać i nie wiemy co robić. Nie wiem czy to z czym zmaga się nasz pies, może być powodem do jego uśpienia? I czy na pewno byłoby to najlepsze rozwiązanie? Na pewno ciężko byłoby mi wracać do domu, gdzie z radością nie wita mnie pies i gdzie wieczorem nie przyjdzie się do mnie przytulić, ale czy nie lepiej dla niego byłoby od nas "odejść"?
rudzielusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-26, 13:32   #2
annna3564
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5
Dot.: Chory pies.

bardzo przykra sprawa oraz trudna decyzja przed tobą. Ja z mojego doświadczenia zawsze walczyłam do końca o zdrowie mojego pupila tak aby potem niczego nie żałować i tobie radze zrobić to samo. Moim zdaniem również warto byłby skonsultować sytuacje z innym weterynarzem, może problem jest w złej diagnozie.
__________________
BLOG
annna3564 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-07, 20:36   #3
insane3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 4
Dot.: Chory pies.

Najlepiej jest walczyć do samego końca do póki jest nadzieja. Później masz czyste sumienie, że zrobiłaś co było w twojej mocy. Ważne jest najpierw zdiagnozować guza na łapie. Jeśli się okaże że nowotwór przykro mi to mówić ale szanse marne. Ja też wydałam masę pieniędzy na chemię i sterydy kiedy moja Bokserka miała chłoniaka i przedłużyło jej to życie o nie całe dwa miesiące. Jeśli jednak guz jest zwykłą naroślą czy urazem który podszedł wodą nie ma co psa skreślać. Bardzo dużo zwierząt leci na hipoalergicznej karmie Vader nie jest jedyny. Mam trochę wrażenie że stał się dla was problemem przez to że wymaga dużej ilości czasu i pieniędzy ale nikt tutaj ci nie powie' Masz rację uśpij go, pozbędziesz się kłopotu a jemu ulżysz w cierpieniu.' Zapytaj weta, skoro pies tyle choruje to pewnie masz jakiegoś zaufanego. Dowiedz się co jest psu, jak wygląda leczenie ile kosztuje i czy pies cierpi. Decyzja jest indywidualna. Ja też musiałam taką podjąć kilka razy. Ostatni raz z rocznym kocurem który miał taką kamicę nerkową że wymagał wymiany wszystkich cewek i moczowodów na plastikowe rurki. Co robić ? Skazać młode zwierzę na niemożność normalnego załatwienia potrzeby fizjologicznej tylko dlatego żeby go nie stracić czy pozwolić mu odejść żeby ukrócić jego męki z co rusz pojawiającymi się kamieniami i plastikową rurką przez którą miał sikać. Tak jak mówię decyzja nigdy nie jest łatwa ale trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw żeby później nie żałować że czegoś się nie spróbowało zrobić.
insane3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-26, 09:39   #4
Anaitis
Rozeznanie
 
Avatar Anaitis
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z fantasmagorycznych stanów mojej świadości.
Wiadomości: 561
Dot.: Chory pies.

Autorko wątku, nie poddawaj się i walcz!!!
Ja również mam owczarka niemieckiego, również w podobnym wieku (będzie miał 4 lata w marcu) i powiem Ci, ze objawy (pomijając guza miał takie same).
Leczyliśmy go od lutego 2016 do tak naprawdę teraz (w zeszłym tygodniu zauważyłam wygojenie ostatnich ognisk, ale o tym niżej)
Nasz Azar odkąd był mały miał głównie gotowane jedzenie (uzupełniająco karma), głównie drobiowe szkielety z ryżem, albo podroby wszelkiej maści (drób mu najbardziej smakował, oprócz niego podawaliśmy mu wołowe kości i podroby, wieprzowe a nawet ogromniaste bryły mięcha z sarny!!). Jego problemy zaczęły się ubiegłej zimy, kiedy to zaczął okrutnie zrzucać sierść (zaczął aż łysieć), miał praktycznie cały czas krwiste biegunki na na jego ciele zaczęły pojawiać się takie skorupy białe, które drapał wściekle no i wiadomo- robiły się śmierdzące, jątrzące rany. Był leczony przez kilku weterynarzy na nużycę głównie i na grzybice (skupili się na objawach zewnętrznych). Oczywiście kasa szła, leki nic nie pomagały, zwierzak strasznie się męczył. Dostał bakterii w uchu i wyglądało to strasznie, krople, leki niby coś dawały, ale nie bardzo.
Dużo czasu trzeba było poświęcić na pielęgnację, starałam mu się na bieżąco odrywać strupy z ucha i z reszty ciała, czyścić te miejsca, wyczesywać wszystkie strupki. Leczenie + zamiana karmy na hipoalergiczną zaczęła przynosić efekty, najpierw dostawał Ariona z łososia (hipoalergiczny) teraz je royala dla alergików, od 2 tygodni w ramach smakołyków raz na jakiś czas dostaje surowe mięso i mu służy.. pozbyliśmy się biegunek, ale zauważyliśmy przez te wszystkie miesiące, że wystarczy mu podać gotowane mięso i od razu objawy wracają.
Wychodzi na prostą i wierzę, że Twój psiak też wyjdzie na prostą! Może kwestia tego guza też okaże się nie taka dramatyczna jak myślisz?
Daj znać jak tam u was i jak się czuje psina!!! Trzymam kciuki i zdrówka!
Anaitis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-12, 06:51   #5
esmeraldakos
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 44
Dot.: Chory pies.

Porozmawiaj z lekarzami różnymi, bo może uda się coś zrobić, ale jeśli nie to lepiej żeby piesek się nie męczył.
esmeraldakos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-01-12 06:51:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:45.