NEONAIL- lakiery hybrydowe

[RosesAreRed]

Jaki wykrecony ten pedzelek czy mi sie wydaje?

[monikbu]

Długo się nie mogłam zebrać z tym postem, bo na co dzień piszę z telefonu i takich długich wypowiedzi nie chce mi się stukać, ale dorwałam się do kompa i teraz w końcu napiszę.
Neonail to jest firma, z którą rozpoczęłam moją przygodę z hybrydami w sierpniu tego roku. Firmę i lakiery poleciła mi koleżanka, kupiłam od nich zestaw startowy z lampą i kolorówkę.
Pierwszym zawodem była standardowa baza, którą wówczas dawano do zestawu (obecnie nie mam jej już w ofercie). U mnie na niej mani wytrzymywał w najlepszym razie 4 dni, a czasem odchodził już po dwóch. Dałam szansę hard base i już jest lepiej, trzyma się ok.
Co do kolorówki to wtedy w sierpniu i wrześniu, kiedy kupowałam większość kolorów była jeszcze stara formuła, ale i tak kolory były nierówne jeśli chodzi o jakość krycia, komfort malowania, niektóre kryły ładnie po 2 inne po trzech warstwach.
Po wprowadzeniu nowej formuły (która ma być taka niby super napigmentowana tymi drogimi amerykańskimi pigmentami) przeżyłam duże rozczarowanie, zamówiłam sobie w dniu darmowej dostawy dwa kolory wild rose i dark cherry.
Na pierwszy rzut poszedł dark cherry i przeżyłam szok jego tragiczną jakością. Pomijam, że kolor niewiele miał wspólnego z tym w necie ( z tym się jednak zawsze trzeba liczyć), ale lakier jest rzadki, mało napigmentowany, malowanie nim to koszmar, nie kryje nawet po 3 warstwach, rozlewa się na skórki, nie chce się utwardzić. Pomalowałam raz, po trzech warstwach miałam prześwity, warstwy nie chciały się utwardzić, potem nie chciał się na nim utwardzić top (jak już się jakoś utwardził to i tak zmatowiał). Paznokcie z tym produktem wyglądały ohydnie.
Tak mnie to zniechęciło do neonail, że przerzuciłam się na lakiery z indigo i ponad miesiąc neonailem nie malowałam, ale ostatnio sobie przypomniałam, że mam jeszcze ten wild rose niewypróbowany i jakież było moje zdziwienie kiedy go użyłam. Malowało się cudownie, konsystencja idealna, napigmentowany doskonale, po dwóch warstwach pokrył idealnie, wszystko ładnie się utwardziło i top na nim błyszczy jak należy.
Moje wnioski z tego są takie, że część kolorów z nowej formuły im totalnie nie wyszła i pewnie oni już w większości wiedzą, które to. Z lektury forum wnioskuję, że większość problemów dotyczy czerwieni, odcieni bordo i fioletów.
Szkoda... zniechęciłam się bardzo, bo nie wiadomo nigdy na jaką jakość się trafi.
Z drugiej strony ten wild rose jest doskonałej jakości i bardzo przyjemnie mi się nim malowało.
Po waszych udanych reklamacjach chyba też napiszę do nich w sprawie mojego koloru, ale jednak mocno sobie zepsuli markę tymi nieudanymi kolorami. Czy oni tam nie mają żadnej kontroli jakości produktu?
A może ten wild rose to jeszcze stara formuła?
Idę sprawdzić buteleczki...

[misisia86]

Emka taka moc wizażu, że już jakiś czas temu upatrzyłam sobie ten kolor właśnie dzięki Tobie
Roses pędzelek jest wykręcony, tzn. z jednej strony kłaczki są krótsze i kładą się na resztę tak ostro w bok. Z drugiej strony te kłaczki zamiast iść prosto zakręcają tak jak by w górę.
Hahaha nie potrafię tego opisać

Dobra a teraz jeszcze jedno pytanko do Was mam
Za "nową" formułę płacimy 1,90zł więcej. Mam podejrzenia co do tej nowości ich lakierów. Wrzucam fotkę porównawczą wyglądu buteleczek. Między butelkami za 26zł a 27.90zł nie widzę absolutnie żadnej różnicy (oprócz nalepki new formula, którą można nakleić na każdy lakier)
Wiem wiem, nie każda zmiana jakości musi nieść za sobą zmianę wyglądu ale..... data ważności lakieru kupionego w wakacje 2015 jest taka sama jak lakieru "z nową formułą" który kupiłam wczoraj
Sprawdźcie proszę jak to wygląda u Was. Coś mi się zdaje że ktoś zrobił mnie w balona i na stary lakier wrzucił nalepkę i taka to nowość za wyższą cenę.

[Roverkowa]

Napisane przez misisia86

Tak ładnie Neo traktuje klientki, że się skusiłam na piękna czerwień.
Leci moja reklamacja Świeżo kupiony, nowa formuła i taki zawód. Rzadki jak woda, kryje dopiero przy 4 warstwach, pędzelek powykręcany i krzywy. Cała butelka w bąbelkach Napisałam do nich mejla, mam nadzieję na zwrot kasy albo wymianę.

[monikbu]

Też zrobiłam porównanie. Niestety nie mam wszystkich neonaili w małych buteleczkach, bo część pożyczyłam siostrze.
U mnie to wygląda tak: dwa po lewej to kolory kupione w sierpniu i wrześniu po 22.90. Dwa po prawej to kupione 1 grudnia i co ciekawe żaden nie ma nalepki z napisem, że to nowa formuła, a kosztowały różnie. Ten feleśny dark cherry 22.90 a Wild Rose 26 zł.
Nic już z tego nie kumam. ..
Dziewczyny a ten Calm Burgundy i inne kolory, które reklamowałyście to miał nalepkę z nową formułą? Kiedy w jakiej cenie kupowałyście?

[misisia86]

Napisałam mejla na dział reklamacji. Dziś to samo wysłałam im na FB. Odpisali, że mam iść tam gdzie kupiłam lakiery Odpisałam im, że nie jest mi to na rękę i to były moje ostatnie zakupy na tym stoisku ze względu na obsługę.
Odpisali, mam podać nr.tel i w poniedziałek będą dzwonić do mnie.
Zobaczymy
Mam nadzieję, że będę mogła tego bubla wymienić.

[iScharlotte]

Trochę im się nie dziwię, że zaczynają uważniej przyglądać się reklamacja, bo jestem w stanie się założyć, że niektóre dziewczyny widząc co piszecie odnośnie reklamacji (nie trzeba odsyłać lakieru, od razu wysyłają nowy) chcą ugrać coś dla siebie i "reklamują" pełnowartościowy produkt licząc, że wyślą coś w zamian. Oczywiście danej z Was nie oskarżać
Ja jak na razie zrobiłam drugie podejście do EB, na razie trzyma, ale to dopiero drugi dzień.

[misisia86]

Też się nie dziwię wysłałam foto paragonu i zdjęcia produktu.
Mam dziwne wrażenie, że zostałam oszukana
powiem więcej...jestem prawie pewna gdy teraz o tym myślę. Kupiłam dwa lakiery, jeden z naklejką nowa formuła, drugi bez. Cena 27,90zł. Pytam dlaczego starą formułę Pani sprzedaje mi w nowej cenie? Odpowiedz: nieeee one wszystkie są nowe tylko pewnie nalepka spadła
Kupiłam choć chwilę się wahałam.
Skoro nie widzę różnicy w buteleczce, dacie ważności i przede wszystkim jakości to skąd mam mieć pewność, że to nie te same lakiery które kupowałam pół roku temu? Taką naklejkę można przylepić i sprzedawać te które do niedawna były po 26zł.
Nie wiem czy źle rozumuję? Ale skoro kupuję coś co jest nowe, ulepszone, to przydatność też powinna być dłuższa.
"Na chłopski rozum" Co się stało z lakierami poprzedniej formuły? Tymi za 26zł? Widział ktoś wyprzedaż? A może nadal gdzieś są? Wątpię, że z dnia na dzień stoiska wyprzedały się do zera i weszli w nowy towar. Ceny zmienili od razu.
Chętnie zobaczę Wasze buteleczki z nową formułą.
A może lali nowy produkt w stare butelki? hmmm... wątpię

[Copykat]

Napisane przez beautyfreak999

Dziewczyny a co sądzicie o tych kolorach?
Jak u nich z kryciem?
Fioletowy opal rose 2689 neonail
Różowy Paradise Flower 4628 neonail
Niebieski Fancy blue 3646 neonail
Srebrny Glitter Silver 3213 neonail

Mam Paradise Flower i jestem z niego mega zadowolona - piekny kolor i krycie po 2 warstwach. Nowa formuła, kupiony na targach we wrześniu.
Dostałam też Silver Glitter i jest identyczny jak Silver Dust z Semilaca - pójdzie na wymianę

Wczoraj dzwonił do mnie pan z NN w sprawie tej dodatkowej paczki paczki i powiedział, że to prezent i mam nie odsyłać więc wzbogaciłam się o 4 nowe kolory: Glitter Silver, First Love, Stormy Night i Opal Wine. Część pójdzie pewnie na wymianę/sprzedaż, bo mam już podobne kolory. First Love jest kryjący czy raczej do frencha? Wygląda prawie tak samo jak 002 Semilac i nie wiem czy zostawiać...
W każdym razie trzeba przyznać, że NN ma podejście do klienta naprawdę na super poziomie

[ewa_N]

Napisane przez misisia86

Emka taka moc wizażu, że już jakiś czas temu upatrzyłam sobie ten kolor właśnie dzięki Tobie
Roses pędzelek jest wykręcony, tzn. z jednej strony kłaczki są krótsze i kładą się na resztę tak ostro w bok. Z drugiej strony te kłaczki zamiast iść prosto zakręcają tak jak by w górę.
Hahaha nie potrafię tego opisać

Dobra a teraz jeszcze jedno pytanko do Was mam
Za "nową" formułę płacimy 1,90zł więcej. Mam podejrzenia co do tej nowości ich lakierów. Wrzucam fotkę porównawczą wyglądu buteleczek. Między butelkami za 26zł a 27.90zł nie widzę absolutnie żadnej różnicy (oprócz nalepki new formula, którą można nakleić na każdy lakier)
Wiem wiem, nie każda zmiana jakości musi nieść za sobą zmianę wyglądu ale..... data ważności lakieru kupionego w wakacje 2015 jest taka sama jak lakieru "z nową formułą" który kupiłam wczoraj
Sprawdźcie proszę jak to wygląda u Was. Coś mi się zdaje że ktoś zrobił mnie w balona i na stary lakier wrzucił nalepkę i taka to nowość za wyższą cenę.

A Twoje buteleczki mają nalepki z numerkami pod spodem??? Mnie się wydaję że to są właśnie oznaczenia serii i te najnowsze (galaxy) nie mają już tych nalepek niestety a wcześniejsze jeszcze mają! Najniższy numerek i najmniejsze buteleczki zarazem to 1503 1504 już te wyższe 1507,1508 a zły calm burgundy ma 1509 i ten wymieniony za niego (bardzo fajny!) też 1509 ale już ma nalepkę NEW FORMUŁA!
Jeszcze data z boku buteleczki na wszystkich mniejszych 01032017 a na wszystkich większych 01112017

[marlena_smc]

Napisane przez misisia86

Chętnie zobaczę Wasze buteleczki z nową formułą.
A może lali nowy produkt w stare butelki? hmmm... wątpię

U mnie buteleczki lakierów kupionych w grudniu i tych które dostałam teraz w ramach reklamacji wyglądają identycznie i mają tą samą datę ważności. A zawartość inna, lepsza. Tak więc nie sugeruj się tylko wyglądem buteleczki i naklejkami.

Ugłaskali mnie i wrócili na listę moich zakupów Aczkolwiek chyba przeczekam tą burzę i nowe kolorki nabędę dopiero jak unormuje się do końca to zamieszanie na razie pokuszę się tylko na extra base i mały top hard.

[Copykat]

Napisane przez misisia86

Też się nie dziwię wysłałam foto paragonu i zdjęcia produktu.
Mam dziwne wrażenie, że zostałam oszukana
powiem więcej...jestem prawie pewna gdy teraz o tym myślę. Kupiłam dwa lakiery, jeden z naklejką nowa formuła, drugi bez. Cena 27,90zł. Pytam dlaczego starą formułę Pani sprzedaje mi w nowej cenie? Odpowiedz: nieeee one wszystkie są nowe tylko pewnie nalepka spadła
Kupiłam choć chwilę się wahałam.
Skoro nie widzę różnicy w buteleczce, dacie ważności i przede wszystkim jakości to skąd mam mieć pewność, że to nie te same lakiery które kupowałam pół roku temu? Taką naklejkę można przylepić i sprzedawać te które do niedawna były po 26zł.
Nie wiem czy źle rozumuję? Ale skoro kupuję coś co jest nowe, ulepszone, to przydatność też powinna być dłuższa.
"Na chłopski rozum" Co się stało z lakierami poprzedniej formuły? Tymi za 26zł? Widział ktoś wyprzedaż? A może nadal gdzieś są? Wątpię, że z dnia na dzień stoiska wyprzedały się do zera i weszli w nowy towar. Ceny zmienili od razu.
Chętnie zobaczę Wasze buteleczki z nową formułą.
A może lali nowy produkt w stare butelki? hmmm... wątpię

U mnie wygląda to tak:
Paradise Flower, White Collar - kupione we wrześniu, naklejka z nową formułą
Acapulco - kupiony w październiku, ta sama butelka, brak naklejki
Summer Mint - kupiony w grudniu, jw.
Opal Wine - grudzień, jw
Glitter Silver - grudzień, stara butelka (niska)
Sweet Candy - z wymiany, stara butelka

[misisia86]

Faktycznie są nalepki na spodzie
Pierwsze zdjęcie to dwa lakiery które kupiłam wczoraj za 27,90zł
na drugim foto reszta starych.
Ten z nalepką nowa formuła nie ma tej naklejki na dole z numerkiem
Zobaczymy co powiedzą w poniedziałek.

[Copykat]

To ja mam naklejkę na wszystkich, oprócz tego z wymiany ze starszej serii w małej buteleczce

[misisia86]

Wydaje mi się że te numerki na dole np. 1508 to sierpień 2015.
Pewnie data rozlewu. Butelki faktycznie nic nie wskazują.
Dzięki dziewczyny

[ewa_N]

Napisane przez misisia86

Wydaje mi się że te numerki na dole np. 1508 to sierpień 2015.
Pewnie data rozlewu. Butelki faktycznie nic nie wskazują.
Dzięki dziewczyny

Faktycznie bardzo możliwe!

[Roverkowa]

Moje duze buteleczki nie mają nic o nowej formule, a naklejka na spodzie to 1506, 1503 i 1507.
Małe butelki od 1406 do 1504. Czyli w grudniu 2015 kupiałm lakier z czerwca 2014 :/ jest jakiś taki przeźroczysty, 4 warst potrzebuje.
Mam jeszcze lakier w małej buteleczce z białą naklejką na górze, na tej dolnej jest 1503.
Nic już nie kumam.
Wszystko kupowane od sierpnia do grudnia 2015.




By się wstydzili sprzedawać takie staruchy szczególnie że mają 6 msc przydatności a baby na stoiskach je otwierały

[eM_Ka_]

Napisane przez misisia86

Emka taka moc wizażu, że już jakiś czas temu upatrzyłam sobie ten kolor właśnie dzięki Tobie
Roses pędzelek jest wykręcony, tzn. z jednej strony kłaczki są krótsze i kładą się na resztę tak ostro w bok. Z drugiej strony te kłaczki zamiast iść prosto zakręcają tak jak by w górę.
Hahaha nie potrafię tego opisać

Dobra a teraz jeszcze jedno pytanko do Was mam
Za "nową" formułę płacimy 1,90zł więcej. Mam podejrzenia co do tej nowości ich lakierów. Wrzucam fotkę porównawczą wyglądu buteleczek. Między butelkami za 26zł a 27.90zł nie widzę absolutnie żadnej różnicy (oprócz nalepki new formula, którą można nakleić na każdy lakier)
Wiem wiem, nie każda zmiana jakości musi nieść za sobą zmianę wyglądu ale..... data ważności lakieru kupionego w wakacje 2015 jest taka sama jak lakieru "z nową formułą" który kupiłam wczoraj
Sprawdźcie proszę jak to wygląda u Was. Coś mi się zdaje że ktoś zrobił mnie w balona i na stary lakier wrzucił nalepkę i taka to nowość za wyższą cenę.

ja mam jeden lakier z nowej formuły i kilka ze starej w wyższych buteleczkach. Niczym się nie różnią. Np Acapulco mam bez naklejki a ma idealną konsystencje i krycie, Summer Mint z naklejką też jest super. Naklejki na dle też mam różnie. Nawet mi sie nie chce tego rozkminiać już też przeczekam ten chaos i dopiero po nim zaczne z powrotem kupować

Napisane przez monikbu

Też zrobiłam porównanie. Niestety nie mam wszystkich neonaili w małych buteleczkach, bo część pożyczyłam siostrze.
U mnie to wygląda tak: dwa po lewej to kolory kupione w sierpniu i wrześniu po 22.90. Dwa po prawej to kupione 1 grudnia i co ciekawe żaden nie ma nalepki z napisem, że to nowa formuła, a kosztowały różnie. Ten feleśny dark cherry 22.90 a Wild Rose 26 zł.
Nic już z tego nie kumam. ..
Dziewczyny a ten Calm Burgundy i inne kolory, które reklamowałyście to miał nalepkę z nową formułą? Kiedy w jakiej cenie kupowałyście?

mój burgund nie ma naklejki, kupowany jakoś przed świętami za 26 zł (informacja od osoby która mi ten felerny lakier kupiła)

Napisane przez Copykat

Mam Paradise Flower i jestem z niego mega zadowolona - piekny kolor i krycie po 2 warstwach. Nowa formuła, kupiony na targach we wrześniu.
Dostałam też Silver Glitter i jest identyczny jak Silver Dust z Semilaca - pójdzie na wymianę

Wczoraj dzwonił do mnie pan z NN w sprawie tej dodatkowej paczki paczki i powiedział, że to prezent i mam nie odsyłać więc wzbogaciłam się o 4 nowe kolory: Glitter Silver, First Love, Stormy Night i Opal Wine. Część pójdzie pewnie na wymianę/sprzedaż, bo mam już podobne kolory. First Love jest kryjący czy raczej do frencha? Wygląda prawie tak samo jak 002 Semilac i nie wiem czy zostawiać...
W każdym razie trzeba przyznać, że NN ma podejście do klienta naprawdę na super poziomie

first love jest do frencha ja kładłam 3 lub 4 warstwy i używałam jako różu, bo mój był tak gęsty że przy frenchu smugi zostawiał

[monikbu]

U mnie dwa w niskich butelkach kupione w sierpniu i wrześniu mają pod spodem naklejkę 1503, Wild Rose kupiony w grudniu za 26 zł ma 1504, a ten felerny dark cherry kupiony w grudniu 1510.
Nic z tego nie rozumiem.

[Copykat]

Napisane przez eM_Ka_

first love jest do frencha ja kładłam 3 lub 4 warstwy i używałam jako różu, bo mój był tak gęsty że przy frenchu smugi zostawiał

Na zdjęciach wygląda jakby był kryjący... ale jak jest transparentny to chyba puszcze go dalej, nie potrzebuję 2 frenczowych

[monikbu]

Macie rację, trzeba to zamieszanie przeczekać, może za jakiś czas sytuacja się unormuje i wyeliminują z obrotu te wadliwe lakiery.
Ale w sumie jestem zła, że nie chciało mi się wcześniej tego dark cherry reklamować. Na dobrą sprawę to on się do niczego nie nadaje. Zwrócę im. Może zaproponują coś w zamian, a jak nie to może przynajmniej zobaczą jakiego babola wysłali. ..

[misisia86]

Co do tych numerków na spodzie buteleczki.
W poniedziałek zapytam co i jak, dam Wam znać. Czuję, że rozpętałam małą burzę swoimi domysłami

[beautyfreak999]

Napisane przez Copykat

Mam Paradise Flower i jestem z niego mega zadowolona - piekny kolor i krycie po 2 warstwach. Nowa formuła, kupiony na targach we wrześniu.
Dostałam też Silver Glitter i jest identyczny jak Silver Dust z Semilaca - pójdzie na wymianę

Super, dziękuję za odpowiedź.
A czy ktoś z Was ma te kolory? I coś możecie o nich powiedzieć?
Fioletowy opal rose 2689 neonail
Niebieski Fancy blue 3646 neonail

[Gejszalicious]

Jakie tu spiski i tajemnice

[ewa_N]

Najważniejsze że bubla mi wymienili, z tymi najstarszymi lakierami nic sie nie dzieje! Tak ze jak dla mnie jest OK! :-D

[RosesAreRed]

Napisane przez Gejszalicious

Jakie tu spiski i tajemnice

Nie węsz bo wywęszysz

Mnie tam sie podoba podejscie NN do klienta, na stoiskach maja co prawda malo wykwalikowane dziewczyny, ale pewnie kokosow tam nie zarabiaja wiec nie ma co sie dziwic. Mnie uglaskali gratisowymi hybrydkami i milym kontaktem przez fb

[anio123]

Przyszłam się pożalić.. Ostatnio kupiłam lakier w starej formule, ważny do 2017r, który okazał się jakiś zepsuty. Niby konsystencja ok, ale miał okropny zapach - takiego starego, zgęstniałego lakieru. Bardzo intensywny. Ponieważ lakier kupiłam w mieście, w którym byłam tylko okazjonalnie, to reklamację złożyłam u producenta. Niestety musiałam wysłać na swój koszt. Ich stylistka ma sprawdzić co z nim jest nie tak. Zobaczymy jak się sprawa potoczy
Jak kupujecie lakiery stacjonarnie, to po zapłaceniu otwieracie przy sprzedawcach? Głupio tak otwierać i obwąchiwać, ale z drugiej strony kupić lipny produkt też niezbyt fajnie

[marlena_smc]

Napisane przez anio123

Przyszłam się pożalić.. Ostatnio kupiłam lakier w starej formule, ważny do 2017r, który okazał się jakiś zepsuty. Niby konsystencja ok, ale miał okropny zapach - takiego starego, zgęstniałego lakieru. Bardzo intensywny. Ponieważ lakier kupiłam w mieście, w którym byłam tylko okazjonalnie, to reklamację złożyłam u producenta. Niestety musiałam wysłać na swój koszt. Ich stylistka ma sprawdzić co z nim jest nie tak. Zobaczymy jak się sprawa potoczy
Jak kupujecie lakiery stacjonarnie, to po zapłaceniu otwieracie przy sprzedawcach? Głupio tak otwierać i obwąchiwać, ale z drugiej strony kupić lipny produkt też niezbyt fajnie

To zależy co kto rozumie przez stary, zgestniały zapach jak dla mnie wszystkie lakiery hybrydowe cuchną niemiłosiernie. Co więcej lakiery w obrębie jednej firmy też potrafią się czasami różnić swoim smrodkiem.

[koralowanka]

Napisane przez beautyfreak999

Super, dziękuję za odpowiedź.
A czy ktoś z Was ma te kolory? I coś możecie o nich powiedzieć?
Fioletowy opal rose 2689 neonail
Niebieski Fancy blue 3646 neonail

ja mam fancy blue, bardzo fajny kolor, taki żywy odcień niebieskiego,lekko wpadający w chabrowy, a kryje przy dwóch warstwach
co do naklejek pod buteleczką i na buteleczce to u mnie jest różnie, jednak wszystkie kolory,które mam są dobrze kryjące i bezproblemowe (większość z nich mam w nowej formule) więc nie doszukuję się spisków

[Hosenka*]

Napisane przez anio123

Przyszłam się pożalić.. Ostatnio kupiłam lakier w starej formule, ważny do 2017r, który okazał się jakiś zepsuty. Niby konsystencja ok, ale miał okropny zapach - takiego starego, zgęstniałego lakieru. Bardzo intensywny. Ponieważ lakier kupiłam w mieście, w którym byłam tylko okazjonalnie, to reklamację złożyłam u producenta. Niestety musiałam wysłać na swój koszt. Ich stylistka ma sprawdzić co z nim jest nie tak. Zobaczymy jak się sprawa potoczy
Jak kupujecie lakiery stacjonarnie, to po zapłaceniu otwieracie przy sprzedawcach? Głupio tak otwierać i obwąchiwać, ale z drugiej strony kupić lipny produkt też niezbyt fajnie

Nie wąchałam lakieru hybrydowego, który miałby ładny zapach