Jedzenie w podróży

szumasima · 2008-08-05, 12:26

Wiele razy wyjeżdżając gdzieś jem w pociągu/autokarze/samochodzie jakiś wysoko przetworzone croissanty i jakieś inne ciastkowe odpowiedniki kanapek czy też w ogóle normalnego jedzenia. No i egoistycznie pomyślałam, że wraz ze zbliżającym się moim wyjazdem samochodowym w okolice Węgier (czysta spontaniczna samowolka bez przewodników, a więc i zapewnionego wyżywienia ) warto by zebrać tu wizażowe pomysły jedzenia dobrego, sycącego i zdrowego (najlepiej szybkiego, łatwego, wygodnego i w ogóle taiego full wypas do samochodu

). Byłoby to bardzo pomocne i dla mnie i dla innych wizażanek, szykujących się na wyjazdy, które nie chcą żywić się hot dogami ze Statoila a i zabierać wieśniaków ze szczypiorkiem (jestem ciekawa ich konsystencji po trzech dniach szybkiej jazdy w ciepełku bez lodówki)

. A więc macie jakies propozycje?

brzydotka · 2008-08-05, 20:52

Próbowałam odezwać się już w ciągu dnia, ale forum szwankowało.
W temacie: zajrzyj na taki wątek na MG:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=262810

szumasima · 2008-08-06, 06:40

Cytat:

Napisane przez brzydotka

Próbowałam odezwać się już w ciągu dnia, ale forum szwankowało.
W temacie: zajrzyj na taki wątek na MG:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=262810

Ups;

dziękuję, przejrzę ten temat ;*

2008-08-05, 12:26	#1
szumasima Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Pudełeczko Wiadomości: 425	Jedzenie w podróży Wiele razy wyjeżdżając gdzieś jem w pociągu/autokarze/samochodzie jakiś wysoko przetworzone croissanty i jakieś inne ciastkowe odpowiedniki kanapek czy też w ogóle normalnego jedzenia. No i egoistycznie pomyślałam, że wraz ze zbliżającym się moim wyjazdem samochodowym w okolice Węgier (czysta spontaniczna samowolka bez przewodników, a więc i zapewnionego wyżywienia ) warto by zebrać tu wizażowe pomysły jedzenia dobrego, sycącego i zdrowego (najlepiej szybkiego, łatwego, wygodnego i w ogóle taiego full wypas do samochodu ). Byłoby to bardzo pomocne i dla mnie i dla innych wizażanek, szykujących się na wyjazdy, które nie chcą żywić się hot dogami ze Statoila a i zabierać wieśniaków ze szczypiorkiem (jestem ciekawa ich konsystencji po trzech dniach szybkiej jazdy w ciepełku bez lodówki) . A więc macie jakies propozycje? __________________ zmyslam sie na poczekaniu, bo i tak nikt nie czyta Sienkiewicza i nie wie, że chamsko zzynam emocje od Winicjusza

2008-08-05, 20:52	#2
brzydotka Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 521	Dot.: Jedzenie w podróży Próbowałam odezwać się już w ciągu dnia, ale forum szwankowało. W temacie: zajrzyj na taki wątek na MG: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=262810

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)