Granat

[_kokeshi_]

Drogie Wizażanki!

Czy któraś z Was kiedyś sadziła granat z pestki?
Wyrosło Wam?
Jak je uprawiałyście/uprawiacie?
Jak o nie dbacie?

Czy na forum są jeszcze jakieś miłośniczki tego egzotycznego drzewka?

Ja zachęcona zdjęciem z opisem jak zasadzić granat (znalezionym na Wizażu oczywiście-zainteresowanym hodowlą wklejam ponownie) postanowiłam spróbować i dwa tygodnie temu wysiałam pestki. Dziś zauważyłam, że niektóre z nich zaczęły już wschodzić

Jestem bardzo ciekawa jak o nie dbać by za jakiś czas mieć piękną roślinkę, dlatego czekam na wskazówki

[thelilah]

pięknie wyglada to drzewko

koniecznie muszę spróbowac zasadzic swoje

[Lussie]

Parę informacji na ten temat :


Stanowisko
Granacik to roślinka ciepłolubna. Najładniej rozwija się gdy ma dużo słonka i ciepełka. Charakteryzuję się pięknymi kwiatami, które wyglądają niezwykle okazale. Najlepszym miejscem dla granatu jest południowa strona i jak najdłużej operujące słoneczko. Oczywiście w innych warunkach też będzie rósł z tym, że troszkę wolniej.

Gleba
Do uprawy granacików można stosować zwykłą uniwersalną ziemie z 25-30 % domieszką piasku. Na wierzchniej warstwie ziemi w celu ozdoby można rozsypać śliczny morski piasek i ułożyć kilka bursztynów(LINK TU). Taka kompozycja robi wrażenie na znajomych –sprawdzone.

Nawożenie
Granacika nawozimy umiarkowanie czyli co 4-6 tygodni, z wyjątkiem okresu kwiecień –sierpień kiedy to częstotliwość możemy zwiększyć nawet dwukrotnie.
W tym okresie można także łączyć kilka nawozików (link TU) prze co roślinka jeszcze ładniej będzie się rozwijać. Dobrym pomysłem są również pałeczki z wolno uwalniającymi się składnikami- to wersja dla zapominalskich (link TU). Pamiętać należy jednak o zasadzie - że więcej nie znaczy lepiej. Na początku z „ nadmiernej miłości” łatwo przedobrzyć z nawożeniem i roślinka zostanie porażona i zacznie chorować. W skrajnym przypadku może nawet uschnąć. Lepiej więc nawozić ja stopniowo i zawsze zgodnie z zaleceniami z ulotki.

Przesadzanie
Granat bardzo dobrze znosi przesadzanie. Najlepszym okresem na przesadzanie jest wczesna wiosna choć można to robić także latem i jesienią byle nie późną. Roślinkę przesadzamy zawsze do doniczki przynajmniej 2 razy większej tak by całość zabiegu miała sens. Doniczka powinna mieć oczywiście nawiercone dziurki od spodu tak by nadmiar wody mógł się z niej swobodnie wydostać. Na początku wsypujemy odpowiednią mieszankę ziemi do nowej doniczki. Gdy jest już pełna wsadzamy w nią starą doniczkę tak by zrobić otwór kształtem idealnie pasujący do korzeni. Po tym zabiegu bardzo delikatnie wyjmujemy roślinkę ze starej doniczki i umieszczamy w idealnie pasującym otworze w nowej doniczce. Lekko ubijamy ziemię, zasypujemy i obficie podlewamy. Po zabiegu roślinka powinna postać w cieniu w temperaturze pokojowej przynajmniej przez okres 24h.

Podlewanie
Granat jest roślinką bardzo wytrzymałą i długo może żyć bez wody. Lepiej jednak nie próbować za bardzo go przesuszać gdyż łatwo przekroczyć punkt, z którego już nie ma powrotu. Roślinkę podlewamy co 3-4 dni – to w okresie letnim. W czasie chłodniejszych dni wystarczy raz na 7-10 dni , w ciągu zimy nawet raz na 3 tyg. (LINK KONWEKA)
Granacik uwielbia za to wodne kąpiele. Dobrze codziennie skrapiać go wodą po listkach. Polecamy do tego celu ciśnieniowe skraplacze nowej generacji (LINK TU) . Nigdy nie należy skraplać roślinki na pełnym słońcu. Krople wody które pozostaną na listkach zaczną działać jak soczewki skupiające i po kilku dniach na listkach pojawią się brzydkie bąble spowodowane poparzeniem. Jeśli nie lubisz zbyt częstego doglądania, lub zamierzasz wyjechać na dłużej nie zapomnij zaopatrzyć się w (LINK TU) .

Wegetacja
Granacik bardzo dobrze znosi sezony grzewcze. Późną jesienią wytraca części listków i przechodzi w okres uśpienia. Dobrze go wówczas trzymać w niezbyt nagrzanym i mocno widnym pomieszczeniu. Idealna temperatura to 15-18 C. Można go wystawić na klatkę schodową (górna część) tak by nie docierało tam chłodne powietrze z dworu. Po odpowiednio przebytym okresie spoczynku granacik wiosną pięknie zakwita i wypuszcza dużo nowych, zielonych gałązek.

Przycinanie
Granacik znakomicie znosi przycinanie i formowanie. Świetnie nadaję się dlatego do tworzenia BONZAI `ów. Roślinkę można przycinać przez cały rok (z wyjątkiem okresu wegetacji). Kształtowanie roślinki podyktowane jest tylko naszym gustem oraz upodobaniem co do jej objętości i wysokości. Po przycięciu najbardziej odstających gałązek roślinka w ciągu kilku tygodni, wypuszcza kilka nowych, mocno zielonych odrostów. W ten sposób dostarcza ona hodowcy dużo radości i satysfakcji z samodzielnego kształtowania krzaczka.

Też uwielbiam drzewka egzotyczne

[thelilah]

Lussie, dzięki za informacje

Też już hoduję swoje granaty
Kokeshi, po jakim czasie od "puszczenia" kiełków przez pestki przesadzałaś roślinki do doniczki? Moje mają już po 3-5cm i tak się zastanawiam czy już je zadomowic w normalnej doniczce czy jeszcze niech wzrastają?

[_kokeshi_]

Lussie, dziękuję
thelilah witam w klubie hodowców

Moje granaty obecnie wyglądają jak na zdjęciu
Posadzone 1 kwietnia, ładnie powzrastały. Na razie mieszkają jeszcze w 'doniczkach', w których je wysiałam. Przesadzę jak trochę jeszcze podrosną
Jestem strasznie ciekawa jak będzie wyglądać mój granat jak już wyrośnie na 20, 30 cm albo i więcej

Lussie, jakie masz drzewka?

[thelilah]

kokeshi, moje są podobnej wielkosci

[Lussie]

Napisane przez _kokeshi_

Lussie, dziękuję
thelilah witam w klubie hodowców

Moje granaty obecnie wyglądają jak na zdjęciu
Posadzone 1 kwietnia, ładnie powzrastały. Na razie mieszkają jeszcze w 'doniczkach', w których je wysiałam. Przesadzę jak trochę jeszcze podrosną
Jestem strasznie ciekawa jak będzie wyglądać mój granat jak już wyrośnie na 20, 30 cm albo i więcej

Lussie, jakie masz drzewka?

Proszę bardzo ;*
No przykro mi ale ja nie mam jeszcze zasadzonych bo muszę kupić doniczkę i ziemię ,ale bardzo interesuję się takimi roślinkami .
Niedługo zasadzę pestki i zobaczymy ... ;]

Piękne te roślinki ;-) ale gdy korzenie urosną radzę je rozdzielić bo korzenie im się poplączą i będzie gorzej ;/

a jak myślicie z pestki Awokado może wykiełkować roślinka ^^ ?

Pozdrawiam =*

[thelilah]

Napisane przez Lussie

a jak myślicie z pestki Awokado może wykiełkować roślinka ^^ ? Pozdrawiam =*

oczywiście, że może coś wiem na ten temat

tutaj link do wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=420097

[Lussie]

Dziękuję ;*

[martynabcm]

Ja 2 razy próbowałam hodować granata i zawsze rósł na około 10-15 centymetrów a potem koniec i usychał

[_kokeshi_]

Mój aktualnie wygląda tak

Niektóre "łodyżki" są wyższe niż 15 cm i jak na razie pięknie rosną, powoli, ale rosną
Kilka ma tylko ciemniejsze listki, nie wiem dlaczego, może od słońca?

[thelilah]

to i ja się pochwalę

moje granaty są już dosyć wysokie, co sprawia, że zaczynają się pochylać... chyba najwyższy czas zacząć je przycinać... tylko jak?

jak je przyciąć żeby można było uformować później z nich ładne drzewko i nie zrobić im krzywdy? proszę o rady

[thelilah]

jak napisałam w poprzednim poście mój granat wymagal już przycięcia, dlatego też ostatnio poprzycinałam go trochę i przesadziłam do większej doniczki, teraz wygląda tak....

[Lussie]

Napisane przez thelilah

to i ja się pochwalę

moje granaty są już dosyć wysokie, co sprawia, że zaczynają się pochylać... chyba najwyższy czas zacząć je przycinać... tylko jak?

jak je przyciąć żeby można było uformować później z nich ładne drzewko i nie zrobić im krzywdy? proszę o rady

Najlepiej robić tak by tylko tam gdzie są suche odcinać a jak jest kawałek suchego liścia to nie obcinać całego tylko to co jest suche .

P.S ja to mam pojechaliśmy na wakacje na 5 dni i były na parapecie ( przed wyjazdem je podlałam a jak wróciliśmy okazało się że uschły ! ;(
Nie wiem co się stało ale trzeba będzie od nowa sadzić.

[_kokeshi_]

Napisane przez Lussie

Granat jest roślinką bardzo wytrzymałą i długo może żyć bez wody. Lepiej jednak nie próbować za bardzo go przesuszać gdyż łatwo przekroczyć punkt, z którego już nie ma powrotu.

Napisane przez Lussie

P.S ja to mam pojechaliśmy na wakacje na 5 dni i były na parapecie ( przed wyjazdem je podlałam a jak wróciliśmy okazało się że uschły ! ;(
Nie wiem co się stało ale trzeba będzie od nowa sadzić.

uu... a niby wytrzymała to roślinka
pewnie za mało je podlałaś przed wyjazdem i przekroczyłaś punkt, z którego nie ma już powrotu
nic się nie martw, podlej obficie i może odżyją

[Lussie]

Napisane przez _kokeshi_

uu... a niby wytrzymała to roślinka
pewnie za mało je podlałaś przed wyjazdem i przekroczyłaś punkt, z którego nie ma już powrotu
nic się nie martw, podlej obficie i może odżyją

Za bardzo się wysuszyły i musiałam je wyrzucić ; ((
Ale przyszedł aparat więc jak posadzę to wrzucę tu zdjęcie ;*

[thelilah]

a ja ostatnio "uformowałam" swojego granacika
teraz chociaż przypomina drzewko hehe

[_kokeshi_]

Napisane przez thelilah

a ja ostatnio "uformowałam" swojego granacika
teraz chociaż przypomina drzewko hehe

też takiego chcę