W czym tkwi problem?

[Whispertome]

Umieściłam pytanie w tym dziale, gdyż wydawał mi się najbardziej zbliżony.
A więc ostatnio zauważyłam coś niepokojącego.
Jestem nastolatką. Pierwszą miesiączkę przechodziłam mniej-więcej w wieku 14 lat. I wtedy były one bardzo, ale to bardzo nieregularne, jeżeli chodzi o odstępy. Raz na rok, raz na pół roku. Wszystko unormowało się przed 16 urodzinami i okres przychodził średnio co miesiąc, trwał 5 dni.
Niestety teraz znowu jestem zaniepokojona, bo zamiast typowego miesięcznego odstępu, przyszedł po... dwóch tygodniach.
Oprócz tego mniej-więcej od minionej wiosny zauważyłam pojawiające się włoski na brzuchu, twarzy i ciemniejące na rękach. Nigdy nie miałam z tym problemu! A teraz szukam jakichś wybielających specyfików, bo się zwyczajnie wstydzę.
Problemy z trądzikiem pojawiały się u każdej nastolatki, ale tu ponownie - nigdy krostki nie pojawiały się na karku, przy dekolcie, tak jak teraz.
Oprócz tego ciągle chce mi się wymiotować.
Jestem załamana, bo mam wrażenie, że wszystko to postępuje i będzie jeszcze gorzej. Wstydzę się mówić o tym komukolwiek, ale obawiam się, że bez leczenia się nie obejdzie. Czy da się cofnąć problemy, przynajmniej sfery estetycznej? Czy te włoski jakimś cudem mogą wypaść, rozjaśnić się?

[mogg]

Napisane przez Whispertome

Umieściłam pytanie w tym dziale, gdyż wydawał mi się najbardziej zbliżony.
A więc ostatnio zauważyłam coś niepokojącego.
Jestem nastolatką. Pierwszą miesiączkę przechodziłam mniej-więcej w wieku 14 lat. I wtedy były one bardzo, ale to bardzo nieregularne, jeżeli chodzi o odstępy. Raz na rok, raz na pół roku. Wszystko unormowało się przed 16 urodzinami i okres przychodził średnio co miesiąc, trwał 5 dni.
Niestety teraz znowu jestem zaniepokojona, bo zamiast typowego miesięcznego odstępu, przyszedł po... dwóch tygodniach.
Oprócz tego mniej-więcej od minionej wiosny zauważyłam pojawiające się włoski na brzuchu, twarzy i ciemniejące na rękach. Nigdy nie miałam z tym problemu! A teraz szukam jakichś wybielających specyfików, bo się zwyczajnie wstydzę.
Problemy z trądzikiem pojawiały się u każdej nastolatki, ale tu ponownie - nigdy krostki nie pojawiały się na karku, przy dekolcie, tak jak teraz.
Oprócz tego ciągle chce mi się wymiotować.
Jestem załamana, bo mam wrażenie, że wszystko to postępuje i będzie jeszcze gorzej. Wstydzę się mówić o tym komukolwiek, ale obawiam się, że bez leczenia się nie obejdzie. Czy da się cofnąć problemy, przynajmniej sfery estetycznej? Czy te włoski jakimś cudem mogą wypaść, rozjaśnić się?

Porozmawiaj z mamą i idź do ginelologa a ten stwerdzi czy zachodzi potrzeba konsultacji z enodkrynologiem.
Powiedz mamie to co tutaj napisałaś a Ona z pewnością będzie wiedziała co dalej z tym zrobić.

[laurek93]

Najlepiej udaj się jak najszybciej do lekarza, nieregularne miesiączki i takie niepokojące objawy mogą wskazywać na zaburzenia hormonalne chociażby. No i tak jak napisała koleżanka wyżej - powiedz mamie o wszystkim, porozmawiajcie i myślę, że dalej jakoś sobie poradzicie. I absolutnie nie stosuj żadnych środków wybielających! Słyszałam, że można sobie tym większą krzywdę zrobić niż pożytek!
Głowa do góry.