Czy okulista się nie pomylił?

Kuivie · 2011-09-29, 21:38

Byłam na badaniu u "jednego z lepszych okulistów" w moim mieście. Po pierwsze, źle wpuścił mi krople z atropiną (praktycznie nie zadziałały, a potem rozszerzyło mi tylko jedną źrenicę), po drugie wyszło mi na badaniu że mam -0,75 i -0,25. Gdy nie widziałam literek na tablicy, stwierdził że ściemniam. Bardzo słabo widzę w ciemności, prawie w ogóle. Rozpoznaję ludzi po głosie. Przy czytaniu, często rozmazują mi się litery. Lecz lekarz, powiedział mojej mamie że prawdopodobnie ściemniam, że okulary nie są mi potrzebne nawet do czytania. Dodam że widzę w okularach mojego chłopaka dużo wyraźniej, choć ten ma astygmatyzm.

mam 15 lat. iść do innego okulisty na kolejną wizytę, czy może jednak odpuścić sobie i dalej wytężać wzrok?

anka_bunio · 2011-09-29, 22:19

Prawdopodobnie nie masz typowej wady wzroku (lekka krotkowzroczność), ale właśnie astygmatyzm. Astygmatyk może mieć zaledwie -0.25, a nie widzi kompletnie. Raczej trzeba by zrobić badania pod tym kątem.

Stokrotek90 · 2011-09-29, 23:03

Cytat:

Napisane przez anka_bunio

Prawdopodobnie nie masz typowej wady wzroku (lekka krotkowzroczność), ale właśnie astygmatyzm. Astygmatyk może mieć zaledwie -0.25, a nie widzi kompletnie. Raczej trzeba by zrobić badania pod tym kątem.

Yyyy, to nie do końca prawda. Mam astygmatyzm 0,75, do tego lekką krótkowzroczność, ale twarze rozpoznaję. Szkła dla astygmatyka dobiera się na dwa sposoby; albo powinni dać normalne cylindry, albo szkła na "minusy", jednak wtedy kształty okrągłych liter będą się lekko rozmazywać, ale będzie widać poprawę.
Autorko, zrób badanie komputerowe.

anka_bunio · 2011-09-30, 11:30

No właśnie. Cylindry najczęściej.

MdM · 2011-09-30, 13:16

Idz do innego okulisty

. Ja bylam u okulisty kontrolnie w zeszlym miesiacu i najpierw mierzyli mi aparatem i wyszlo, ze mam -2,0 i -1,5

. Jak przyszlo do czytania liter to sie okazalo, ze umiem przeczytac nawet te male i aparat sie pomylil (koniec koncow mam -0,25 i nie potrzebuje okularow), wiec jak widac pomylki zdarzaja sie w obie strony. Koniecznie wybierz sie jeszcze raz.

A nastawienie lekarza, ze "sciemniasz" moim zdaniem swiadczy o jego nieprofesjonalizmie.

crazy_women · 2011-09-30, 15:46

Zawsze warto sprawdzić drugiego okulistę.

sweet1234 · 2011-09-30, 21:10

Cytat:

Napisane przez anka_bunio

Prawdopodobnie nie masz typowej wady wzroku (lekka krotkowzroczność), ale właśnie astygmatyzm. Astygmatyk może mieć zaledwie -0.25, a nie widzi kompletnie. Raczej trzeba by zrobić badania pod tym kątem.

Astygmatyzm to też wada wzroku .Astygmatyzm rzędu plan/-0,25 w osi od 0 do 180 to praktycznie żadna wada wzroku ale już kótkowzroczność z astygmatyzmem to juz znaczna wada wzroku poniewaz każda ćwiartka w sferze( np.-0,25/-0,25) jest wtedy znacząca dla pacjenta

Limone · 2011-10-01, 11:01

Cytat:

Napisane przez Kuivie

Byłam na badaniu u "jednego z lepszych okulistów" w moim mieście. Po pierwsze, źle wpuścił mi krople z atropiną (praktycznie nie zadziałały, a potem rozszerzyło mi tylko jedną źrenicę), po drugie wyszło mi na badaniu że mam -0,75 i -0,25. Gdy nie widziałam literek na tablicy, stwierdził że ściemniam. Bardzo słabo widzę w ciemności, prawie w ogóle. Rozpoznaję ludzi po głosie. Przy czytaniu, często rozmazują mi się litery. Lecz lekarz, powiedział mojej mamie że prawdopodobnie ściemniam, że okulary nie są mi potrzebne nawet do czytania. Dodam że widzę w okularach mojego chłopaka dużo wyraźniej, choć ten ma astygmatyzm.

mam 15 lat. iść do innego okulisty na kolejną wizytę, czy może jednak odpuścić sobie i dalej wytężać wzrok?

Przy atropinie, miałam zakraplane oczy kilka razy, dopóki się źrenice nie rozszerzyły dostatecznie. Skoro nie potrafił Ci tego badania poprawnie zrobić to jest naciągaczem a nie okulistą. Pytanie też w jakiej kolejności Ci robił badania. Najpierw atropina, później reszta badań czy na odwrót?
Ja bym tak czy inaczej poszła do innego okulisty i nie przyznawała się co powiedział poprzedni.
No i niestety ale jeśli badania okulistyczne nic nie wykażą to zawsze zostaje problem neurologiczny.

Kuivie · 2011-10-01, 23:31

Cytat:

Napisane przez Limone

Przy atropinie, miałam zakraplane oczy kilka razy, dopóki się źrenice nie rozszerzyły dostatecznie. Skoro nie potrafił Ci tego badania poprawnie zrobić to jest naciągaczem a nie okulistą. Pytanie też w jakiej kolejności Ci robił badania. Najpierw atropina, później reszta badań czy na odwrót?
Ja bym tak czy inaczej poszła do innego okulisty i nie przyznawała się co powiedział poprzedni.
No i niestety ale jeśli badania okulistyczne nic nie wykażą to zawsze zostaje problem neurologiczny.

też zakrapiał kilka razy. lecz mówię, jedna źrenica się rozszerzyła, druga nie. najpierw badanie komputerowe, tablica, atropina, znów badanie komputerowe i kolejne badanie dna oka.

Limone · 2011-10-02, 09:23

Cytat:

Napisane przez Kuivie

też zakrapiał kilka razy. lecz mówię, jedna źrenica się rozszerzyła, druga nie. najpierw badanie komputerowe, tablica, atropina, znów badanie komputerowe i kolejne badanie dna oka.

No to niby powinno być ok. To w takim razie nie wiem, ja bym się wybrała do innego okulisty, a jeśli i on powie to samo, to może neurolog?

cat991666 · 2012-02-15, 18:22

Witam

Byłam u okulisty i stwierdził, że mam w lewym oku krótkowzroczność -0.75 a w prawym astygmatyzm +0.5 cylinder -1.5. Podczas badania wszystko było ok, jednak dziś pojechałam po odbiór okularów i okazało się, że wszystko widze na prawdę bardzo wyraźnie ale gdy patrze na poziome powierzchnie tj. podłoga, blat stołu itp to w pierwszej chwili jest ok ale im dłużej mam okulary tym jest gorzej ponioeważ widze je na ukos! z lewej strony jest powierzchnia wyżej z prawej niżej i im dłużej patrze tym bardziej pod kątem mi się ona wydaje( czuje się jakbym stała na ukośnej podłodze), tak samo kąt między ścianą a podłogą tam gdzie jest wyżej wydaje się rozwarty a tam gdzie niżej ostry. Gdy zamknę jedno oko jest ok, drugie jest ok ale gdy patrze obydwoma to jakaś masakra.... Nie mam pojęcia o co chodzi, może mam źle dobrane szkła?? Bez okólarów co prawda widze mniej wyraźnie ( wszystkio wydaje się mniej ostre) ale widze normalnie bez takich dziwnych zjawisk. Proszę może ktoś wie dlaczego tak się dzieje??

mpt · 2012-02-15, 19:41

Wzrok musi się przyzwyczaić. Mi na początku falowała podłoga

sweet1234 · 2012-02-16, 20:10

Przy astygmatyzmie tak własnie jest minie okolo tygodnia zanim sie przyzwyczaisz do normalnego widzenia uczucie plywania podłogi widzenie gorek i dolinek jest rzecza naturalną więc spokojnie i głowa do góry.... a i uwazaj na krawężniki

cat991666 · 2012-02-21, 21:43

Dzięki

W takim razie ponoszę je trochę i zobaczymy :P Właśnie nie miałam pojęcia dlaczego tak się dzieje :P Ale skoro mówicie że to normalne to chyba nie muszę się tym martwić :P

2011-09-29, 21:38	#1
Kuivie Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 2	Czy okulista się nie pomylił? Byłam na badaniu u "jednego z lepszych okulistów" w moim mieście. Po pierwsze, źle wpuścił mi krople z atropiną (praktycznie nie zadziałały, a potem rozszerzyło mi tylko jedną źrenicę), po drugie wyszło mi na badaniu że mam -0,75 i -0,25. Gdy nie widziałam literek na tablicy, stwierdził że ściemniam. Bardzo słabo widzę w ciemności, prawie w ogóle. Rozpoznaję ludzi po głosie. Przy czytaniu, często rozmazują mi się litery. Lecz lekarz, powiedział mojej mamie że prawdopodobnie ściemniam, że okulary nie są mi potrzebne nawet do czytania. Dodam że widzę w okularach mojego chłopaka dużo wyraźniej, choć ten ma astygmatyzm. mam 15 lat. iść do innego okulisty na kolejną wizytę, czy może jednak odpuścić sobie i dalej wytężać wzrok? Edytowane przez Kuivie Czas edycji: 2011-09-29 o 21:42

2011-09-29, 22:19	#2
anka_bunio Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 554	Dot.: Czy okulista się nie pomylił? Prawdopodobnie nie masz typowej wady wzroku (lekka krotkowzroczność), ale właśnie astygmatyzm. Astygmatyk może mieć zaledwie -0.25, a nie widzi kompletnie. Raczej trzeba by zrobić badania pod tym kątem. __________________ Jeżeli twierdzisz, że natura zaprojektowała Cię abyś jadł mięso, to najpierw zabij własnoręcznie to co zamierzasz zjeść. Zrób to, uzbrojony jednak tylko w to, w co wyposażyła Cię natura, bez pomocy noża, tasaka czy topora. Kot przybity do drzwi urzędu. Poszukuję sprawcy

2011-09-30, 11:30	#4
anka_bunio Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 554	Dot.: Czy okulista się nie pomylił? No właśnie. Cylindry najczęściej. __________________ Jeżeli twierdzisz, że natura zaprojektowała Cię abyś jadł mięso, to najpierw zabij własnoręcznie to co zamierzasz zjeść. Zrób to, uzbrojony jednak tylko w to, w co wyposażyła Cię natura, bez pomocy noża, tasaka czy topora. Kot przybity do drzwi urzędu. Poszukuję sprawcy

2011-09-30, 13:16	#5
MdM in love with life Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Leśna Kraina Wiadomości: 24 977	Dot.: Czy okulista się nie pomylił? Idz do innego okulisty . Ja bylam u okulisty kontrolnie w zeszlym miesiacu i najpierw mierzyli mi aparatem i wyszlo, ze mam -2,0 i -1,5 . Jak przyszlo do czytania liter to sie okazalo, ze umiem przeczytac nawet te male i aparat sie pomylil (koniec koncow mam -0,25 i nie potrzebuje okularow), wiec jak widac pomylki zdarzaja sie w obie strony. Koniecznie wybierz sie jeszcze raz. A nastawienie lekarza, ze "sciemniasz" moim zdaniem swiadczy o jego nieprofesjonalizmie. __________________ Wolę przyjść spóźniona niż niezadbana

2011-09-30, 15:46	#6
crazy_women Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 14	Dot.: Czy okulista się nie pomylił? Zawsze warto sprawdzić drugiego okulistę. __________________ ostrzegałam!...

2012-02-15, 18:22	#11
cat991666 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Wlkp xD Wiadomości: 10	Dot.: Czy okulista się nie pomylił? Witam Byłam u okulisty i stwierdził, że mam w lewym oku krótkowzroczność -0.75 a w prawym astygmatyzm +0.5 cylinder -1.5. Podczas badania wszystko było ok, jednak dziś pojechałam po odbiór okularów i okazało się, że wszystko widze na prawdę bardzo wyraźnie ale gdy patrze na poziome powierzchnie tj. podłoga, blat stołu itp to w pierwszej chwili jest ok ale im dłużej mam okulary tym jest gorzej ponioeważ widze je na ukos! z lewej strony jest powierzchnia wyżej z prawej niżej i im dłużej patrze tym bardziej pod kątem mi się ona wydaje( czuje się jakbym stała na ukośnej podłodze), tak samo kąt między ścianą a podłogą tam gdzie jest wyżej wydaje się rozwarty a tam gdzie niżej ostry. Gdy zamknę jedno oko jest ok, drugie jest ok ale gdy patrze obydwoma to jakaś masakra.... Nie mam pojęcia o co chodzi, może mam źle dobrane szkła?? Bez okólarów co prawda widze mniej wyraźnie ( wszystkio wydaje się mniej ostre) ale widze normalnie bez takich dziwnych zjawisk. Proszę może ktoś wie dlaczego tak się dzieje??

2012-02-15, 19:41	#12
mpt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 7 346	Dot.: Czy okulista się nie pomylił? Wzrok musi się przyzwyczaić. Mi na początku falowała podłoga __________________ Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem

2012-02-16, 20:10	#13
sweet1234 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 3	Dot.: Czy okulista się nie pomylił? Przy astygmatyzmie tak własnie jest minie okolo tygodnia zanim sie przyzwyczaisz do normalnego widzenia uczucie plywania podłogi widzenie gorek i dolinek jest rzecza naturalną więc spokojnie i głowa do góry.... a i uwazaj na krawężniki

2012-02-21, 21:43	#14
cat991666 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Wlkp xD Wiadomości: 10	Dot.: Czy okulista się nie pomylił? Dzięki W takim razie ponoszę je trochę i zobaczymy :P Właśnie nie miałam pojęcia dlaczego tak się dzieje :P Ale skoro mówicie że to normalne to chyba nie muszę się tym martwić :P

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)