2007-10-23, 15:22 | #301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
|
Dot.: Clinique - kolorówka
dla poszukiwaczek buttermilka i innych singli:
http://www.wisienka.pl/produkty.php?...e=&ord=&promo= 50zł, ale nie wiem czy pojemność jest standardowa
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić
|
2007-10-23, 15:36 | #302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Evitka ale to sa cienie High Impact, roznia sie skladem od Mleczaka Colour Surge.
|
2007-10-23, 15:40 | #303 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Vril - dziękuję za wyjaśnienie Właśnie miałam pytać, czym różnią się te okrągłe od tych prostokątnych
Używałaś ich może? Jakość jest podobna? Co do gramatury - na moim (prostokątny) jest 2,2 g, w tych widzę 2 g. |
2007-10-23, 15:52 | #304 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Cytat:
pozdrawiam
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić
|
|
2007-10-23, 17:22 | #305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Evitka, no co ty kobieto, dobrze, ze okazje wklejasz, chcialam tylko dac znac zeby HI nie pomylono z CS, bo roznia sie skladem.
Bieta nie mialam HI. Na KWC maja dobre recenzje. |
2007-10-23, 20:55 | #306 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 776
|
Dot.: Clinique, Brush-on cream liner - nie umiem go używać
|
2007-10-23, 21:00 | #307 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Clinique, Brush-on cream liner - nie umiem go używać
Dziewczyny, wisienka to tylko pośrednictwo w zakupach na truskawce. Naliczaja sobie od tego prowizję (więc i tak jest drożej niz na truskawce), poza tym, w razie przechwycenia paczki przez celników nie zwracaja cła tak jak truskawka:
http://us.strawberrynet.com/makeup.a...neId=4380#4380 |
2007-10-23, 21:15 | #308 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Doszły do mnie cienie Pink Chocolate Pochwalę się, jak już dotrę do domu i sama je obejrzę.
|
2007-10-24, 08:35 | #309 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 719
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Cytat:
Jak to fajnie, że marzenia się spełniają
__________________
|
|
2007-10-24, 11:53 | #310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Mulier zgadza sie ale jak ktos nie ma mozliwosci zamowic z Truskawy, to chwyta sie Wisienki, cenowo czesc rzeczy i tak wychodzi taniej niz w sklepie stacjonarnym.
Margaretka gratulejszyn Rozowy cien z paletki do jakiej jedynki mozna porownac? |
2007-10-24, 12:55 | #311 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Dzięki dziewczyny
Wrażenia opiszę, jak już je zobaczę na własne oczy, na razie tż przesłał zdjęcia. Wiem tylko tyle, że dotarły całe i zdrowe. |
2007-10-24, 20:33 | #313 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: Clinique - kolorówka
|
2007-11-02, 08:00 | #315 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Cytat:
Czy mozna Cię prosic o ich zdjęcia? Od dawna na nie choruję hehehe Kurcze, nie wiem co jest w tych cieniach clinique, jakies uzalezniacze tam wsadzają, czy co |
|
2007-11-02, 09:10 | #316 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Mulier dokladnie tak
Do mnie leci brazer i quad Margaretka chwal sie, tez mnie ciekawosc zzera jak sie brazy spisuja, bo ja akurat w nich nie siedze ale dostane teraz ciemny, chlodny braz i trzeba bedzie sprobowac |
2007-11-02, 10:14 | #317 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 910
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Dziewczyny a któraś jest posiadaczką szachownicy?
Mam na nią chęć już z pół roku, ale ciągle nie wiem na którą |
2007-11-02, 10:23 | #318 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Ja co prawda nie Margaretka, ale od niedawna mam brązy Clinique - moze opinia tez sie przyda? Paleta Teddy Bear (matowe, od mlecznego (zdaje sie, ze buttermilk) do czekoladowego brązu) i spisuje się śwetnie. Latwo się nimi cieniuje, latwo stopniowac kolor od takiej jedynie poswiaty po calkiem konkretny. W kwestii trwalosci - zawsze uzywam bazy, wiec nie wiem jak byloby bez niej.
|
2007-11-02, 10:33 | #319 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Cytat:
ale do czego zmierzam, cienie cliniqua na tej bazie trzymaja sie najdłużej ze wszystkich jakich do tej pory przyszło mi uzywać. Poza tym, jest jeszcze coś. Kurcze, nie wiem jak to możliwe, cały dzień biegam z nimi na oczach...nic sie nie dzieje, żadnego rozmazania, wałkowania, blaknięcia, normalnie cud , jak robię wieczorem demakijaż, przykładam do oka wacik nasączony płynem biodermy, delikatny ruch i po cieniach ani śladu.... jakbym nigdy ich nie nakładała. W przypadku innych cieni w parze z gorsza trwałością szła koniecznośc bardziej intensywnego pocierania oka przy demakijażu, co przy cerze wrażliwej jak moja ma fundamentalne znaczenie |
|
2007-11-02, 10:46 | #320 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Cytat:
|
|
2007-11-02, 11:09 | #321 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Cytat:
__________________
|
|
2007-11-02, 11:14 | #322 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Clinique - kolorówka
|
2007-11-02, 11:26 | #323 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Nie mam ani jednego najmniejszego cienia matowego w swoim zbiorze,chyba powinnam się za takowym rozejrzeć.
__________________
|
2007-11-02, 11:41 | #324 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Cytat:
słuchajcie, z tymi matami...mam bewitched velvet, więc powinien być totalnie matowy, ale, ale... jak ak wlepić w niego wzrok, to cosik tam sie błyszczy. To samo na oku, w łazience, z baaardzo bliskiej odległości, przy sztucznym świetle widziałam ewidentne opalizujące drobnki. Oczywiście, nie ma porównania to z softami i shimmerami, ale zawsze cosik tak łyskającego jest |
|
2007-11-02, 19:32 | #325 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Clinique - kolorówka
moje też pierwsze . Faktycznie, jakby się tak super-hiper dobrze przyjrzec, to w jednym cos tam drobniusienko migocze, ale to tylko w opakowaniu i duuuzym powiekszeniu , na oku są calkiem matowe
|
2007-11-02, 19:42 | #326 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Cytat:
A jak radzisz sobie z rozcieraniem tego bewitched? Mi zostawia plamy na powiecie, nie potrafie tego fenomenu do konca opanowac. Z perłowymi nie mam takiego problemu... matowe natomiast jak juz wtopią sie w baze, to ani rusz dalej |
|
2007-11-02, 22:02 | #327 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Tak, faktycznie trudniej sie je rozciera. Dzieje sie tak chyba dlatego, że jednka maja inną konsystencję, poza tym na perłowych nie widać tak dokładnie (przez efekt połyskiwania ) warstw, siły naciku itp. Po prostu znalzłam odpowiedni pędzelek, ukośny, ewentualnie pacynka, nia nakłada sie najłatwiej. Najpierw nakładam nim/nią (na bazę oczywiście) podstawową warstwę...oko wtedy wygląda szkaradnie, bo wszystko jest nierówne. Później wyrównuję i rozcieram innym (19 ewentualnie na kanty 7 z sephory). Jest trochę zabawy, ale w moim przypadku (uwielbiam przydymione oko ) końcowy efekt i trwałość jest warta tego wysiłku.
|
2007-11-02, 23:10 | #328 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 45
|
Dot.: Clinique - kolorówka
WItam dziewczyny.
To mój pierwszy post, dość długo zbierałam się, żeby się tu zarejestrować, i w końcu udało się pokonać własne lenistwo. :P Słuchajcie, mam taką sprawę. Zaintrygowały mnie te pomadki Colour Surge Butter Shine, szukałam ich w Łodzi, ale nigdzie nie widziałam. :/ A strasznie się napaliłam na tą pomadkę. Nie wiecie gdzie można kupić? I druga sprawa: kolory tych pomadek znam tylko ze stron: lumiere.pl, ze strony tej niemieckiej strefy bezcłowej (do którego któraś z Was wrzuciła w tym temacie linka) i z oficjalnej stronki clinique (wersji niemieckiej) i kurcze na każdej stronie są diametralnie różne kolory dla pomadek o tej samej nazwie... Zależy mi na odcieniu czerwonym, czy wpadającym w czerwień (np. na stronie tej niemieckiej duty free taki czerwony odcień ma pomadka "First Love", a na przykład już na lumiere ta sama nazwa jest różowa...). Jeśli macie sprawdzony kolor, dajcie znać. Uh, ale namieszałam. Ale z góry dzięki za odpowiedź i proszę o wyrozumiałość - to mój pierwszy post tutaj. |
2007-11-06, 10:20 | #329 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Przetestowałam cienie, które przyszły:
zdj 1 Chocolate Pink i zdj 2: ta nowa paletka 6 cieni. Niestety jestem na nie. Nie wiem, co jest nie tak ze mną i cieniami Clinique, ale zupełnie nie pasujemy do siebie. Niby wszystko jest w porządku: noszą się ładnie, kolorystyka w paletce i na ręce bardzo dobra. Ale jak się pomaluję, to mi się nie podoba. Jakby kolorystyka Clinique (już na mnie) zupełnie nie pasowała. Chciałam jeszcze dokupić paletkę Choco-latte, ale widzę, że to nie ma sensu,skoro jestem zupełnie niezadowolona z tych dwóch paletek. Mam Kittycat i jestem z niego zadowolona, teraz chcę kupić Buttemilka i chyba na tym poprzestanę. Te dwie paletki niedługo poszukają nowych właścicieli, bo nie ma sensu ich trzymać. |
2007-11-06, 10:59 | #330 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Clinique - kolorówka
Margaretka Najwazniejsze, nic na sile. Na pewno znajda sie chetni i nie stracisz
Do mnie dzis dolecial SunkissedBedzie zaraz ostro testowany na filtrze i hauszce. Ja dojdzie jeszcze paleta to wkleje Marym witaj Raczej nie sugeruj sie kolorami na oficjalnych stronach, przeszukaj serwisy aukcyjne z realnym zdjeciami interesujacych cie produktow, np. ebay.com i Allegro. |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:48.