Dekoloryzacja a kręcone włosy

[christiee06]

Witam wszystkie zakręcone
Jestem posiadaczką kręconych włosów, farbowanych średnio 2 razy w roku Castingiem z Loreala w odcieniu ciemny brąz (wiem, ze już nie ma tych farb ale swego czasu zrobiłam zapas). Moje naturalne włosy są w kolorze średniego brązu, taki mysi zwykły kolor. Chciałabym rozjaśnić moje włosy do koloru zbliżonego z naturalnym. Znacie moze jakieś sposoby jak to osiągnąć bez dekoloryzacji u fryzjera? Chciałabym nie musieć ich farbować i skupic się na pielęgnacji.
Pomijając koszt dekoloryzacji ok 200zł u fryzjera to podobno b. niszczy włosy a włosy kręcone nie chcą się krecić z przesuszenia. Zastanawiam się nad położeniem jasnej farby ale to podobno nie wiele daje.
Może są tu dziewczyny po dekoloryzacji które uratowały swoje kręcone włosy i nadal mają je w świetnej kondycji?

[kicia069]

Napisane przez christiee06

Witam wszystkie zakręcone
Jestem posiadaczką kręconych włosów, farbowanych średnio 2 razy w roku Castingiem z Loreala w odcieniu ciemny brąz (wiem, ze już nie ma tych farb ale swego czasu zrobiłam zapas). Moje naturalne włosy są w kolorze średniego brązu, taki mysi zwykły kolor. Chciałabym rozjaśnić moje włosy do koloru zbliżonego z naturalnym. Znacie moze jakieś sposoby jak to osiągnąć bez dekoloryzacji u fryzjera? Chciałabym nie musieć ich farbować i skupic się na pielęgnacji.
Pomijając koszt dekoloryzacji ok 200zł u fryzjera to podobno b. niszczy włosy a włosy kręcone nie chcą się krecić z przesuszenia. Zastanawiam się nad położeniem jasnej farby ale to podobno nie wiele daje.
Może są tu dziewczyny po dekoloryzacji które uratowały swoje kręcone włosy i nadal mają je w świetnej kondycji?

moja siostra po dekoloryzacji już pare miesięcy walczy o skręt i jest tylko mały postęp, bardzo jej sie włosy przesuszyły niestety

[Klocylda]

Położenie jasnej farby da Ci więcej szkody niż pożytku. To już lepiej zrobić dekoloryzację i je później odżywić odpowiednio. Chociaż według mnie dekoloryzacja w ogóle nie niszczy włosów, jesteście pewne, że nie mylicie jej z rozjaśnianiem? Nawet niektóre fryzjerki potrafią wmówić klientkom, że robią dekoloryzację a tak naprawdę nakładają rozjaśniacz i później się dziwić, że tyle o tym złych opinii.
Zajrzyj lepiej na wątki o dekoloryzatorach, tam dziewczyny będą wiedzieć więcej.

[christiee06]

zajrze i poczytam
chciałam poznać opinię zakręconej na ten temat

[kier]

Mam nadzieję, że nie powielam pytania, ale jestem jeszcze zielona jak trawka na wizażu i nie mogę się odnaleźć w wątkach.

Moje włosy są farbowane od jakiś dwóch lat la rudo, odcienie wahają się między ciemną czerwienią a popielatym pomarańczem (kurczę, nie umiem tego inaczej nazwać!). Po każdym farbowaniu włosy strasznie się puszą i powrót do ładnego skrętu zajmuje im trochę czasu. Chciałabym je dekoloryzować i kłaść tylko jakieś szamponetki dla odświeżenia, naturalnie mój kolor to średni/jasny brąz.
I tu moje zmartwienie - czy po takiej dekoloryzacji i kładzionych szamponetkach (w kolorze plus minus naturalnym) nie zaszkodzi im bardziej niż farbowanie raz na 3 miesiące?
CG mniej/bardziej rygorystycznie stosuję od jakiegoś czasu, niedawno powróciłam do rygorystycznego trzymania się zasad, wszystkie kosmetyki wymienione na zgodne z CG, staram się naprawdę o kłaki dbać. Tylko ten kolor...

[Klocylda]

Moim zdaniem na pewno szamponetki będą mniej szkodziły niż farba. Sama dekoloryzacja też nie niszczy włosów. Tyle tylko, że zabawa w szamponetki jest strasznie uciążliwa, wierz mi. Trzeba ciągle to poprawiać, kolor się nierównomiernie spłukuje, szybko bledną kolory. Nie myślałaś o hennie?

[christiee06]

Kier mamy inne kolory włosów ale dążymy do tego samego - nareszcie ktoś mnie zrozumie

a te wszystkie farby bez amoniaku nie są mniej szkodliwe od szamponetek?
ja też myślalam o hennie ale naczytałam się dużo różnych opinii od bardzo pochlebnych po: 'zielone' włosy, że się szybko wypłukuje i oplata włos tak, ze nie da się ich pofarbować inna farbą chemiczną tylko trzeba obciąć i jest bardzo czasochłonna.. i to jakoś mnie od tego pomysłu odstraszyło..

[kier]

A ja właśnie nie wpadłam na hennę i muszę się doedukować. Mam 24 marca rodziny i chciałabym mieć już wtedy ładne, lśniące bezodrostowe loki, więc im szybciej się dowiem i coś z nimi zrobię tym więcej czasu będę miała na odżywienie ich i doprowadzenie do jakiejś formy.

Boję się tylko tego, że dekoloryzacja wyprostuje mi je. Czy to możliwe?

[christiee06]

ja też się tego boje.. bo niby jednak nie szkodliwe a fryzjerzy odradzaja bo to wysusza włosy. A wiadomo że wysuszone loki to puch a nie loki... moja fryzjerka miała kiedyś fale a od częstego farbowania jej się wyprostowały..
ja bym chciała je mieć ładne na święta wielkanocne, dlatego teraz je bardzo odżywiam i myśle co dalej. na wątku o dekoloryzacji nie znalazlam jeszcze dziewczyny z kręconymi włosami..
jednak podchodzę do tego tak- zdekoloryzuje je po to żeby wrócić do swojego naturalnego koloru i nie farbować włosów, więc oszczędzę im ingerencje chemią. Będę o nie dbała i postaram się szybko je nawilżyć i zaczną się kręcić

[kier]

Napisane przez christiee06

ja też się tego boje.. bo niby jednak nie szkodliwe a fryzjerzy odradzaja bo to wysusza włosy. A wiadomo że wysuszone loki to puch a nie loki...

Też się boję, ale chyba zaryzykuję. Tylko, że Tata zamówił mi nie ten odcień co chciałam (Khadi ta strasznie ruda zamiast brązu) więc najpierw nałożę tę i pochodzę jeszcze w czerwieniach, a gdy zacznie płowieć zrobię dekolor i hennę Khadi brązową.

Jak tylko tego dokonam, wstawię zdjęcia.

[christiee06]

a ja wpadłam na pomysl, że może położe na swoje włosy farbę w kolorze miodowego blondu wiadomo, ze włosy się nie rozjaśnią ale może zostanie po farbie miodowy odcień i będzie ładnie. Sama jeszcze nie wiem, ale chyba spróbuje przed dekoloryzacją. Czekam na Twoje efekty

[kruszyna007]

Napisane przez christiee06

Kier mamy inne kolory włosów ale dążymy do tego samego - nareszcie ktoś mnie zrozumie

a te wszystkie farby bez amoniaku nie są mniej szkodliwe od szamponetek?
ja też myślalam o hennie ale naczytałam się dużo różnych opinii od bardzo pochlebnych po: 'zielone' włosy, że się szybko wypłukuje i oplata włos tak, ze nie da się ich pofarbować inna farbą chemiczną tylko trzeba obciąć i jest bardzo czasochłonna.. i to jakoś mnie od tego pomysłu odstraszyło..

Robiłam henną - wyszły zielone, spalone i musiałam obciąć

[kier]

kruszyna007 - to potrzebna jest dobra chenna, bez chemicznych dodatków, np. Khadi. W drogerii są raczej śmieciowe henny ; )

[kasiula199]

Moje naturalne włoski są kręcone ciemnobrązowe, od kilku lat malowałam na czarno. Teraz zachciało mi się sredniego brązu więc poszłam do fryzjera na dekoloryzację. Zapłaciłąm 110zł za dekoloryzację+ malowanie+ podcięcie. Jakoś wielce nie mam przesuszonych wlosów, może nie kręcą się tak mocno ale jest ok. Minęły dopiero 2 tyg. zobaczymy co będzie dalej

[kasiaa87]

Dziewczyny, ja miałam w ubiegłym roku włosy kręcone farbowane na czarno,w grudniu postanowiłam zmienić kolor na "żywszy", miałam dekoloryzację i potem farbę w odcieniach rudości. Na początku odczuwałam przesuszenie końcówek i przy następnym farbowaniu podcięłam ok. 3 cm i teraz jest ok. Oczywiście stosuję 'kulawo' CG i przede wszystkim olejowanie (kokosowy i ostatnio ulubiony olej lniany). Może ryzyko jest w tym do jakiej fryzjerki się udacie na dekoloryzację?

[christiee06]

a kręcą się tak jak wcześniej?

[smoczyca87]

Trzy dni temu miałam robiony dekolor u fryzjera. Naturalne włosy mam typowo mysie, kolor do ściągnięcia - ciemny brąz. Włosy naturalnie kręcone, suche, codziennie prostowane.
Generalnie - pytałam u różnych fryzjerów wcześniej - wszyscy odradzali.
Niemniej - zdecydowałam się, efekt jest super, mam na głowie kolor podobny do Castingowego bursztynu, trochę jaśniejszy. Fryzjerka zrobiła dekolor, położyła farbę, do tego jakaś maska i odżywka.
Włosy kręcą się jak się kręciły więc prostuję dalej Brak zauważalnych dużych zniszczeń.

[pussynka]

Napisane przez smoczyca87

Trzy dni temu miałam robiony dekolor u fryzjera. Naturalne włosy mam typowo mysie, kolor do ściągnięcia - ciemny brąz. Włosy naturalnie kręcone, suche, codziennie prostowane.
Generalnie - pytałam u różnych fryzjerów wcześniej - wszyscy odradzali.
Niemniej - zdecydowałam się, efekt jest super, mam na głowie kolor podobny do Castingowego bursztynu, trochę jaśniejszy. Fryzjerka zrobiła dekolor, położyła farbę, do tego jakaś maska i odżywka.
Włosy kręcą się jak się kręciły więc prostuję dalej Brak zauważalnych dużych zniszczeń.

Możesz pokazać fotki?

[kasiaa87]

Napisane przez christiee06

a kręcą się tak jak wcześniej?

Nie zauważyłam mniejszego skrętu, jestem z nich tak samo zadowolona jak z tych w poprzednim kolorze ale nawilżanie i olejowanie obowiązkowo. Ostatni mój hit olej lniany!

[pasarolka]

Napisane przez pussynka

Możesz pokazać fotki?

tak tak, pokaż pokaż!

ja już po prostu nie mam pomysłu co robić ze swoimi

[justynka_najlepsza]

Witam, ja też miałam robioną dekoloryzacje i potem nakładaną farbe kolor rudo-miedziany. Mam włosy kręcone i fryzjerka namawiala mnie na maski i odzywki strasznie drogie, ale nie kupiłam ich. Poczytałam trochę i zakupiłam produkty fryzjerskie firmy STAPIZ color non stop (szampon 1l i maskę 1l) zapłaciłam razem 40,99zł jak za taką ilosc super. Dodatkowo do włosów typowo kręconych dokupiłam balsam włoskiej firmy montibello 39zł 250ml, bardzo wydajny (wystarczy troszeczkę wycisnąc na dlon zmoczyc wodą i wetrzeć we włosy, wysuszyc dyfuzorem-efekt rewelacja) ten produkt ozywił loki i nawet nie chce mysleć juz o prostowaniu. Poprostu na nowo zakochałam się w moich włosach.

[pilotka86]

Cześć dziewczyny
ODRADZAM dekoloryzację na kręconych/falowanych włosach

Mam falowane włosy typ 2A , czasem kręcą się bardziej. Robiłam dekoloryzację rok temu i już rok walczę o skręt i ze zniszczeniem włosów
Dekoloryzacja dobiła moje włoski na amen Miałam ciemne włosy, zapuszczałam już rok, były po szyję i zamiast je obciąć do naturalnych to poddałam się deko za 290 zł:/ Siedziałam u fryzjera prawie 5 godzin
Miałam nakładane różne stężenia - na swoje naturalne i inne i na farbowane inne. Po deko fryzjer jeszcze nałożył mi farbę. Chciałam kolor miodowy, wyszedł taki sobie, ale NIERÓWNY.
Ale nierówny kolor włosów to był mały pikuś przy tym, co się zaczęło później. Włosy wypadały, łamały się, były masakrycznie wysuszone, puszyły się
Olejuję włosy prawie trzy lata z przerwami, po deko zaczęłam intensywną pielęgnację, którą niestety porzuciłam później ze względu na pracę.
Od miesiąca znowu nakładam oleje, nie farbowałam włosów od października (musiałam zafarbować na swój ślub), piję skrzyp z pokrzywą, wcieram naftę itd.
Włosy już nie wypadają, pozbyłam się łupieżu (odpukać). Zauważyłam, że ogromny wpływ na kondycję włosów ma woda..

pozdrawiam wszystkie forumowiczki

[luqq]

Posiadam kręcone włosy,regularnie prostuję od ok. 5 lat.
( proszę mi nie mówić, że mam szczęście posiadając kręcone włosy, nie każda posiadaczka loczków musi z nimi "dobrze żyć", nie mam wyjścia, muszę prostować )
Od niecałych 2 lat farbuję na czarno, przez ten czas farbowane były 6 razy, ostatnio zastanawiałam się nad dekoloryzacją lub rozjaśnianiem, raczej 1 opcja, jednak waham się. Wiadomo, że prostownica to tortura dla włosów, są w niezbyt dobrej kondycji i do tego jeszcze dekoloryzacja. Nie wiem czy ryzykować, ale marzy mi się bardzo jasny blond. II pyt. - czy dekoloryzacja podziała na czarne włosy ; dodam że naturalny kolor to średni brąz

[SceneQueene]

Podziała. Pewnie będą rude lub brązowo-rude, więc potem nie unikniesz kąpieli rozjaśniajacej plus tonowania farbami, żeby dojść aż do blondu. Włosy na pewno dostaną w kość.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[luqq]

SceneQueene dziękuję za odpowiedź i przepraszam za tak późne podziękowania.
Dekoloryzację robiłam jakiś miesiąc temu, kolor wyszedł rudy, po nałożeniu farby Schwarzkopf, Color Mask 1010 nieco się ochłodziły, ale nadal kolor był "lisi". Obecnie już odrobinkę przypominają ciemny blond, aczkolwiek nadal jest to lekki rudy. Nie wiem czego to zasługa, ponieważ używałam jednocześnie rumianku, srebrnej płukanki z delii i szamponu (Schwarzkopf blond&bright, później-shauma-srebrne refleksy)
Po dekoloryzacji włosy były w takiej samej kondycji, 0 zniszczeń.
Jeszcze mam 2 pyt., czy po dekoloryzacji lub dzięki "zejściu z czarnego" włosy mogą szybciej rosnąć?, po ok. 3 tyg. mam prawie takie same odrosty jak po 3 mies.
Ostatnie pyt. Może któraś z Wizażanek wie co mi na głowie wyjdzie po nałożeniu białej farby? Obawiam się, że farbując jasnymi blondami nie uzyskam tego, czego oczekuję czyli bardzo, bardzo jasnego blondu czy platyny.

[SceneQueene]

Napisane przez luqq

SceneQueene dziękuję za odpowiedź i przepraszam za tak późne podziękowania.
Dekoloryzację robiłam jakiś miesiąc temu, kolor wyszedł rudy, po nałożeniu farby Schwarzkopf, Color Mask 1010 nieco się ochłodziły, ale nadal kolor był "lisi". Obecnie już odrobinkę przypominają ciemny blond, aczkolwiek nadal jest to lekki rudy. Nie wiem czego to zasługa, ponieważ używałam jednocześnie rumianku, srebrnej płukanki z delii i szamponu (Schwarzkopf blond&bright, później-shauma-srebrne refleksy)
Po dekoloryzacji włosy były w takiej samej kondycji, 0 zniszczeń.
Jeszcze mam 2 pyt., czy po dekoloryzacji lub dzięki "zejściu z czarnego" włosy mogą szybciej rosnąć?, po ok. 3 tyg. mam prawie takie same odrosty jak po 3 mies.
Ostatnie pyt. Może któraś z Wizażanek wie co mi na głowie wyjdzie po nałożeniu białej farby? Obawiam się, że farbując jasnymi blondami nie uzyskam tego, czego oczekuję czyli bardzo, bardzo jasnego blondu czy platyny.

Nie ma za co. :-*
1. Włoski będą Ci rosnąć tak jak do tej pory. Jeśli zależy Ci na tym by szybciej rosły, wcierki i suplementy diety mile widziane.
2. Biała farba niewiele Ci da. Chyba, że myślisz o farbie rozjaśniajacej to polecam Welle Koleston, np.12.89. Kiedyś używałam 12.22 i po drugim użyciu miałam platyne.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[luqq]

A w jakim stanie Twoje włosy były po takiej farbie? "Rozjaśniająca" od razu mnie zniechęca, wiadomo, że każda farba z czasem niszczy włosy, ale rozjaśniająca chyba jeszcze gorzej na nie wpływa. Widzę, że mają jeszcze jaśniejszy odcień, 12.96 wydaje się zupełnie biały.
Zainteresowała mnie też ta farba http://www.loreal-paris.co.uk/hair-c...platinum-power
ale niestety jak na razie w Polsce jej nie dostanę. W każdym razie dziękuję, coś na pewno jeszcze znajdę

[SceneQueene]

Napisane przez luqq

A w jakim stanie Twoje włosy były po takiej farbie? "Rozjaśniająca" od razu mnie zniechęca, wiadomo, że każda farba z czasem niszczy włosy, ale rozjaśniająca chyba jeszcze gorzej na nie wpływa. Widzę, że mają jeszcze jaśniejszy odcień, 12.96 wydaje się zupełnie biały.
Zainteresowała mnie też ta farba http://www.loreal-paris.co.uk/hair-c...platinum-power
ale niestety jak na razie w Polsce jej nie dostanę. W każdym razie dziękuję, coś na pewno jeszcze znajdę

Po pierwszym użyciu normalnie- jak po użyciu zwykłej farby. Potem używałam jej średnio co dwa tygodnie (miałam ciemny odrost) i niepotrzebnie przy tym odświeżałam całość- dostały w kość.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Aa, a ten link, który załączyłas - to nie farba, tylko rozjaśniacz. Żadna farba nie rozjaśni do 8 tonów.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[luqq]

Pięknie się chciałam "wyfarbować" rozjaśniaczem, następnym razem będę uważniej czytać, z Loreala też mają inne jasne blondy więc coś dobiorę, w fale loki koki również bardzo duży wybór. Mam nadzieję, że doczekam się kiedyś wymarzonej platyny.

[SceneQueene]

No widzisz, Kochana. Trzymam kciuki za Ciebie, żeby się udało. Mam fale, zeszłam właśnie do platyny z czerni, więc jestem żywym przykładem na to, że się da.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.