Tabletki antykoncepcyjne, bagaż w samolocie, szczepienia

[Devilla547]

Dziewczyny, mam wielki problem!
Sprawa wygląda tak: Lecę po raz pierwszy w życiu samolotem, w maju do Chin (na 3 miesiące, sama). Będzie to lot z co najmniej jedną przesadką, miasto obok Hong Kong'u. Mam wielki problem: szczepić się, czy nie? Na takie podstawowe choroby wątrobowe. Znajomi mają różne zdania na ten temat a ja sama nie wiem, co robić.
Druga sprawa - tabletki antykoncepcyjne. W bagażu podręcznym czy w bagażu rejestrowanym? Wymagane jest zaświadczenie od lekarza? Jeśli tak, to czy tylko w języku angielskim? Moje tabletki - Dorin, nie są foliowane, to czy z takimi będzie jakiś problem? Będę potrzebowała co najmniej 3 blistrów... A nie chcę mieć również problemów, by mnie nie wpuścili gdzieś do samolotu, więc nie chcę ryzykować.
No i słyszałam też, że lepiej brać ze sobą również takie zwykłe tabletki na przeziębienia, bo w tamtejszych aptekach nie ma wszystkich, które są w polce, a wiadomo, lepiej mieć przetestowane.
Pomocy, proszę! Z góry dziękuję!

[LittleBeetle]

Napisane przez Devilla547

Dziewczyny, mam wielki problem!
Sprawa wygląda tak: Lecę po raz pierwszy w życiu samolotem, w maju do Chin (na 3 miesiące, sama). Będzie to lot z co najmniej jedną przesadką, miasto obok Hong Kong'u. Mam wielki problem: szczepić się, czy nie? Na takie podstawowe choroby wątrobowe. Znajomi mają różne zdania na ten temat a ja sama nie wiem, co robić.
Druga sprawa - tabletki antykoncepcyjne. W bagażu podręcznym czy w bagażu rejestrowanym? Wymagane jest zaświadczenie od lekarza? Jeśli tak, to czy tylko w języku angielskim? Moje tabletki - Dorin, nie są foliowane, to czy z takimi będzie jakiś problem? Będę potrzebowała co najmniej 3 blistrów... A nie chcę mieć również problemów, by mnie nie wpuścili gdzieś do samolotu, więc nie chcę ryzykować.
No i słyszałam też, że lepiej brać ze sobą również takie zwykłe tabletki na przeziębienia, bo w tamtejszych aptekach nie ma wszystkich, które są w polce, a wiadomo, lepiej mieć przetestowane.
Pomocy, proszę! Z góry dziękuję!

mieszkałam w Chinach. Nie szczepiłam się, tabletki zawsze miałam w podręcznym i nigdy nie było problemów. Leki podstawowe zawsze miałam z PL. Wiesz co jesz Chińskie kupowałam tylko na receptę wg zaleceń lekarza.

[joannat]

Szczepienie przeciw WZW warto zrobić tak czy inaczej, nie tylko przy okazji wyjazdu. W Polsce te szczepienia sa obowiązkowe, chronią nas przed zakażeniem ok. 20 lat. Jeśli więc masz mniej wiecej tyle, to powinnaś najpierw zbadać poziom przeciwciał - może nowa dawka nie jest potrzebna.
Najlepiej przyjąć szczepionkę zintegrowaną A + B. Typ A to żółtaczka pokarmowa, można się nią zarazić przez brudne ręce lub zakażoną żywność. WZW B to żółtaczka wszczepienna, której można się nabawić u fryzjera, w szpitalu czy u dentysty.

Tabletki weź do podręcznego. Nie ma zakazu przewożenia, a unikniesz dodatkowej nerwówki jeśli Twój bagaż poleci w inne miejsce. Co to znaczy, że nie są foliowane?

Do podręcznej apteczki spakuj tylko rzeczy, ktore mogą się przydać w razie nagłego wypadku - plastry, bandaż, jałowe opatrunki, jodynę, sól fizjologiczną, tabletki przeciwbólowe, smectę itp. Pastylki na gardło kupisz wszędzie, nawet jeśli nie będą identyczne jak u nas.

Napisane przez Devilla547

Dziewczyny, mam wielki problem!
Sprawa wygląda tak: Lecę po raz pierwszy w życiu samolotem, w maju do Chin (na 3 miesiące, sama). Będzie to lot z co najmniej jedną przesadką, miasto obok Hong Kong'u. Mam wielki problem: szczepić się, czy nie? Na takie podstawowe choroby wątrobowe. Znajomi mają różne zdania na ten temat a ja sama nie wiem, co robić.
Druga sprawa - tabletki antykoncepcyjne. W bagażu podręcznym czy w bagażu rejestrowanym? Wymagane jest zaświadczenie od lekarza? Jeśli tak, to czy tylko w języku angielskim? Moje tabletki - Dorin, nie są foliowane, to czy z takimi będzie jakiś problem? Będę potrzebowała co najmniej 3 blistrów... A nie chcę mieć również problemów, by mnie nie wpuścili gdzieś do samolotu, więc nie chcę ryzykować.
No i słyszałam też, że lepiej brać ze sobą również takie zwykłe tabletki na przeziębienia, bo w tamtejszych aptekach nie ma wszystkich, które są w polce, a wiadomo, lepiej mieć przetestowane.
Pomocy, proszę! Z góry dziękuję!

[AuroraPolska]

nie musisz chodzić co miesiąc do lekarza. Chodzi się zwykle co 3-6 miesięcy, i lekarz wypisuje Ci receptę właśnie na tyle miesięcy, ile zostało do następnej wizyty. Nie musisz też wykupywać wszystkich opakowań od razu, większość aptek robi odpisy od recept na pojedyncze opakowania https://rxed.eu/pl/v/Vokanamet/5/