pokojówka?

[taka_sobie_ja]

Witam,
zastanawiam się nad podjęciem pracy pokojówki w hotelu. Czy są tu dziewczyny które pracują lub pracowały w ten sposób? Jestem za granicą i tu nawet do takiej roboty są wymagania - język obcy (płynnie kraju + płynnie angielski) a nawet piszą o doświadczeniu w sprzątaniu na szczęście takie posiadam krótkie bo krótkie ale jednak . Także zanim w ogóle postaram się zdobyć tę pracę chciałabym usłyszeć jakieś opinie ;]
są tu jakieś pokojówki? jest ciężko? jak oceniacie pracę?
pozdrawiam

[kalija]

Jeśli znasz płynnie dwa języki obce, to dlaczego chcesz pracować jako pokojówka za granicą

[popscene]

Miałam "przyjemność" zobaczyć jeden dzień w Hiltonie jak to wygląda i szczerze odradzam. Zapierdziel na maksa. Kobiety mają określoną ilość pokoi do usprzątania przez te 8 godzin, ale nawet się nie wyrabiają. No i nie mają czasu, żeby pójść na przerwę obiadową a mają płacone za 7,5h, że niby chodzą na te przerwy. Po za tym po zakończeniu pracy, zmuszają do wzięcia nadgodzin, jak już kobiety są styrane na maksa. Nie wiem w jakim hotelu chcesz pracować, ale powinnaś liczyć się z ciężką pracą. Jeśli jest to jakiś guest house, na pewno będzie lżej.

[taka_sobie_ja]

a co ja mogę robić w wieku 18 lat bez studiów znając fiński angielski i niemiecki?

[Wenila]

zdecydowanie więcej niż ja po studiach bez znajomości języków. Teraz liczą się umiejętności a nie papiery

[taka_sobie_ja]

być może... ale poproszę jeszcze o info

[selfish]

Zawsze możesz zarabiać na tłumaczeniach pisemnych. Agencje szukają ludzi ze znajomością języków i sprawdzają to, weryfikując ich próbkę tłumaczenia. Papiery, certyfikaty i dyplomy tak naprawdę nie są jeszcze dowodem na to, że ktoś z toną papierków będzie dobrym tłumaczem.

[_Novotna_]

Ja pracowałam 3 mies. jako pokojowka we Francji. Praca owszem była ciezka, wszystko musiało byc na tip top ale za to od 8 do 15 i czasem wieczory. Jak konczyłam wczesniej moje pokoje to miałam wolne. Niestety ludzie nie szanuja tego zawodu a powinni.
Byłam swiezo po maturze i takie pierwsze doswiadczenie dalo mi mocno w kosc i nauczylo pracy ale bardzo dobrze te 3 miesiace wspominam. Takze polecam i jestem zdania ze zadna praca nie hanbi.

[taka_sobie_ja]

dzięki za opnię! ojć ja tam się pracy nie boję ani nie wstydzę, sprzątanie też mi się gdzieś po drodze przewinęło. A w jakim hotelu pracowałaś? Jak atmosfera pracy? (bo mówisz że ludzie nie szanują tego zawodu, ale masz tu na myśli szefostwo/współpracowników?) no i ogólnie sama technika sprzątania szybko idzie się przyuczyć? mnie osobiście przerażają te łóżka do ścielenia

[_Novotna_]

Pracowałam we Francji w hotelu 4* lux ( czyli najlepszy jaki może być) należał do sieci Relais -Chateaux.
Co do braku szacunku chodziło o współpracowników i np. zateudnionych w restauracji i kucharzy, którzy patrzyli na nas pokojówki jakbyśmy były jakieś gorsze a oni lepsi, też mi coś być kelnerem tak samo cieżka praca.

Jeśli chodzi o technikę sprzątania do pokoju wchodziłyśmy zawsze dwie i spędzałyśmy tam pół godziny. Jak sama to godzina. W łazience trzeba było wszystko umyć wanne, prysznic, lustra, toalete i wytrzeć szmatkami do sucha żeby nie było ani kropelki ... potem zmieniasz ręczniki i układasz kompozycję z mydełek i szamponików
W pokoju łóżko, które robiłyśmy zawsze razem, kurze, odkurzanie, mini barek, i na sam koniec mycie podłogi, oczywiście trzeba patrzeć na wszystko, tu umyć okno, tam pajęczyne zdjąć itp.

Pokoi we dwie miałyśmy ok 11, hotelik był mały miał 24 pokoje i nas było 4. Ale zawsze któraś była na wolnym więc dwie pracowały razem a trzecia sama.

[mgosiekm]

Napisane przez taka_sobie_ja

Witam,
zastanawiam się nad podjęciem pracy pokojówki w hotelu. Czy są tu dziewczyny które pracują lub pracowały w ten sposób? Jestem za granicą i tu nawet do takiej roboty są wymagania - język obcy (płynnie kraju + płynnie angielski) a nawet piszą o doświadczeniu w sprzątaniu na szczęście takie posiadam krótkie bo krótkie ale jednak . Także zanim w ogóle postaram się zdobyć tę pracę chciałabym usłyszeć jakieś opinie ;]
są tu jakieś pokojówki? jest ciężko? jak oceniacie pracę?
pozdrawiam

Hej ja pracowałam w Manchesterze w Crowne Plaza Hotel na Manchesterskim Lotnisku przez 2 dni i zrezygnowałam. Chodzi raczej o to, ze praca byla ciezka, malo platna, + jak nie wyrobilas ilosci pokoi jakie mialas posprzatac to za ewentualne nadgodziny i juz nie placili. W ciagu 8 godzin mialam posprzatac 16 pokoi - czyli pol godziny na pokoj (a pokoje rozne, byly tez takie gdzie jak weszlam do lazienki myslalam ze puszcze pawia!). Oprocz tego przed rozpoczeciem pracy musialas zaladowac sobie wozek z przescieradlami, small, large i king size, poszewki na poduszki, mydelka, szamponiki duperele, reczkiki 4 z czego kazdy w innym rozmiarze, musisz je poukladac i elegancko powiesic, powlec koldre ktora wazy prawie tyle co ja, naszarpiesz sie i malo tego kazdy element do zaladowania wozka... na innym pietrze wiec marnujesz godzine na zaladowanie wozka! Odkurzacz wiarzesz sobie dookola swojego pasa i ciagniesz go za soba, do tego wiaderko ze srodkami typu domestos, cos tam do okien, odswiezacze, + wozek numer 2 - na brudna posciel, ktory oprocz tego ze pcharz z czystosciami, podkurzacz ciagniesz za soba to jeszcze musisz ze soba transportowac ten 3 mebel na brudy....
SZCZERZE odradzam... no chyba ze nie masz innego wyjscia...

tutaj daje linka do tego hotelu zobacz w galerii jak jest wszystko starannie poukladane, samo to zajmuje ci kupe czasu... a jak sie nie spodoba supervisorowi to musisz poprawiac!
http://images.leonardo.com/hotels/CP...20AIRPORT.html

[popscene]

Mgosiekm - podobnie, jeśli nie tak samo jest w sieci Hilton w Anglii. Byłam na dniu próbnym. Już tam nie wróciłam

[mgosiekm]

Napisane przez popscene

Mgosiekm - podobnie, jeśli nie tak samo jest w sieci Hilton w Anglii. Byłam na dniu próbnym. Już tam nie wróciłam

ciesze sie ze jest jeszcze ktos kto to przezyl...

[popscene]

Napisane przez mgosiekm

ciesze sie ze jest jeszcze ktos kto to przezyl...

Zawsze jakieś ciekawe doświadczenie, którym można się podzielić z innymi

[taka_sobie_ja]

ok dzieki za opinie dziewczyny. chyba jednak pojde na normalne sprzatanie (w jakims biurowcu czy cos), sprzatalam juz w sklepie i bylo calkiem fajnie

[kotekk81]

hej ja pracuje juz 1.5 roku w hotelu jako pokojowka i....nie narzekam pracuje od 8:30-15:30 stawka tez nie wysoka mam 30 min na pokoj-wyprowadzke i 15 na normalny oczywiscie zasady takie jak dziewczyny wczesniej opisywaly...naprawde jesli ciezsza praca Ci nie straszna to dasz rade...pozdrawiam

[olka_222]

Napisane przez mgosiekm

Hej ja pracowałam w Manchesterze w Crowne Plaza Hotel na Manchesterskim Lotnisku przez 2 dni i zrezygnowałam. Chodzi raczej o to, ze praca byla ciezka, malo platna, + jak nie wyrobilas ilosci pokoi jakie mialas posprzatac to za ewentualne nadgodziny i juz nie placili. W ciagu 8 godzin mialam posprzatac 16 pokoi - czyli pol godziny na pokoj (a pokoje rozne, byly tez takie gdzie jak weszlam do lazienki myslalam ze puszcze pawia!). Oprocz tego przed rozpoczeciem pracy musialas zaladowac sobie wozek z przescieradlami, small, large i king size, poszewki na poduszki, mydelka, szamponiki duperele, reczkiki 4 z czego kazdy w innym rozmiarze, musisz je poukladac i elegancko powiesic, powlec koldre ktora wazy prawie tyle co ja, naszarpiesz sie i malo tego kazdy element do zaladowania wozka... na innym pietrze wiec marnujesz godzine na zaladowanie wozka! Odkurzacz wiarzesz sobie dookola swojego pasa i ciagniesz go za soba, do tego wiaderko ze srodkami typu domestos, cos tam do okien, odswiezacze, + wozek numer 2 - na brudna posciel, ktory oprocz tego ze pcharz z czystosciami, podkurzacz ciagniesz za soba to jeszcze musisz ze soba transportowac ten 3 mebel na brudy....
SZCZERZE odradzam... no chyba ze nie masz innego wyjscia...l

nic dodać nic ująć... Nie ta sieć hoteli ale też w UK pracowałam w hotelu aż 20 dni. Podziękowałam, bo szkoda zdrowia a pieniądze nie warte. Wolałabym iść na sprzątaczkę albo do sklepu sprzedawać...

[kuseczka]

Moja mama obecnie pracuje w Crowne Plaza na lotnisku w Manchester i jest zadowolona(ma do porównania jeszcze dwa hotele). Ja pracowałam jako pokojówka 4 miesiące na połowę etatu. Było ciężko ale nienajgorzej. Jeśli jednak miałabym wrócić do pracy w UK wybrałabym tym razem coś innego.

PS: I wbrew pozorom- po pracy sprzątaczki można awansować. Znam dwa przypadki kiedy dziewczyny, Polki, przeniosły się ze sprzątania na wyższe stanowiska.

[nimrodel]

ja z kolei pracuje w Berlinie jako Housekeeping, czyli te osoby, co wieczorem pokoje ogarniają. to jest o wiele lepsze. hotel 5 gwiazdkowy, zarobki niezle, da sie pogodzic ze studiami.

ale jak widze jak te z rana schodza (Zimmermaedchen) to mi ich bardzo zal. bardzo ciezka praca...

podjelam te prace, bo moj niemiecki jeszcze nie jest fliessend, ale juz niedlugo zastanawiam sie co potem...

tak, zadna praca nie hanbi, ale nie wyobrazam sobie tak pracowac do emerytury :P

all in all- polecam Housekeeping

[taka_sobie_ja]

a na czym to dokładnie polega?

[nimrodel]

paca wieczorem, ja mam albo 17-23 albo 18-21

ogarnianie pokoju na wieczor, sporo detali, np: poslanie lozka w odpowiedni sposob, matka pod lozno pod nogi, firany zaslonic, krzeslo pod odpowiednim katem, oproznic umyc popielniczki, wyrzucic smieci, uzupelnic reczniki mydelka i inne w lazience, itd. kazdy hotel ma co innego

[Borys Klinga]

Pracowałam jako pokojówka przez kilka dni. Jeżeli ktos szybko się męczy i ogólnie nie lubi tak aktywnej pracy to zdecydowanie odradzam. Ja pracowałam o 8 do 15tej, było to sprzątanie łazienek, zmienianie pościeli, ścielenie łóżek i mycie podłogi. Praca bardzo męcząca, wiele razy leciały mi po prostu łzy, bo nie mogłam wytrzymac szybkosci i natłoku zajęc. A jak wracałam do domu to dosłownie pot ściekał mi po tyłku i plecach!

Zrezygnowałam i nie żałuję, bo inaczej bym sie chyba zatyrała.

[ewurka]

ja niestety nie mam wyjścia i szukam pracy jako pokojówka ( mam doświadczenie ) i wiem, że jest to bardzo ciężka praca, a poza tym szybko się męcze...jednak w tej sytuacji którą mamy teraz w UK myśle, ze nie ma co marudzić...może kiedyś znajde coś lepszego pozdrawiam dziewczyny

[ptysza]

ja własnie mam isc na rozmowe o prace do hotelu we wrocławiu i sie zastanawiam jakby mnie przyjeli co mnie czeka

moze sa obecnie na forum jakies dziewczyny co akurat pracuja jako pokojowki? ile srednio zarabiacie i czy faktycznie jest bardzo ciezko? ja lubie sprzatac ale jak czytam ze sie ma pol godz na posprzatanie pokoju to to mnie przeraza :/

praca na byc w weekendy, wiec dalabym rade ze studiami

ale to faktycznie jest tak ze nie masz czasu na nic?:/

[ewurka]

Napisane przez ptysza

ja własnie mam isc na rozmowe o prace do hotelu we wrocławiu i sie zastanawiam jakby mnie przyjeli co mnie czeka

moze sa obecnie na forum jakies dziewczyny co akurat pracuja jako pokojowki? ile srednio zarabiacie i czy faktycznie jest bardzo ciezko? ja lubie sprzatac ale jak czytam ze sie ma pol godz na posprzatanie pokoju to to mnie przeraza :/

praca na byc w weekendy, wiec dalabym rade ze studiami

ale to faktycznie jest tak ze nie masz czasu na nic?:/

Ptysza myślę, że jeśli będzie to praca na weekendy, nie będzie tak żle przygotuj się na ciężką prace, ale zazwyczaj pracuje się po 8h i sprzątasz około 12 pokoi. Także nic się nie martw dasz rade powodzenia. Napisz jak Ci poszło! Trzymam kciuki

[agnieszka k]

up. Są tu jeszcze jakies pokojowe??

[Kancia]

ja pracowałam we Wrocku jako pokojówka 3 lata teraz jestem na wychowawczym

Generalnie praca jest bardzo ciężka, fizyczna. Jesli ktoś nie jest wytrzymały to nie polecam. Jak juz sie nabierze wprawy to idzie świetnie, ma sie opracowany system sprzatania i mozna się spokojnie wyrobić
ja zaczynałam pracę o 8 kończyłam koło 14 robiąc po 14 pokoi +. Jak było duże obłożenie robiło sie nawet po 20. Wszystko tez zależy czy maszw pokoju sprzatanie na pobycie, czy wyjazd i przygotowanie pokoju pod nowego gościa. Sprzątania robi się błyskiem, bo trzeba tylko pościelić łozko, zetrzec kurz i ogarnąc łazienkę (tak w skrócie). Pokój pod nowego gościa jest "trudniejszy" bo dochodzi zmiana poscieli, wypucowanie całej łazienki, usupełnienie całego asortymentu.
Najgorzej mnie wkurzało doczyszczanie. Np była akcja, ze w dzisiejszym dniu czyscimy kratki wentylacyjne i tak jak miałam do zrobienia 15 pokoi to jeszcze musiałam szorować na błysk wszystkie kratki ( np łaząc z drabiną ) Najgorsze jest chyba szorowanie fug i kabin prysznicowych odkamieniaczem co się człowiek nawdycha tych oparów to masakra.
Oczywiscie najwiekszym plusem są napiwki jednak uprzedzam, ze w niektórych wrocawskich hotelach tzw Inspektorzy pięter podbieraja napiwki zostawione dla pokojowych co uwazam za totalna chamówę.
Najlepiej się zarabia na grupach niemieckich bywało tak, ze w sylwestra w 15 pokojach miałam napiwki. Co dawała kilkaset złotych przeliczając z euro. Oczywiscie tak standardowo wychodzi kaski duzo mniej.


Ostatnia uwaga, przyjmując się do pracy na pietrach starajcie się używac określenia pokojowa lub pani pokojowa. Pokojówka jest okresleniem raczej pejoratywnym.

[agnieszka k]

oj zgadzam sie. Ja pracuje w hotelu *** w krakowie.
pokoi mam max 13. Jednak Zazwyczaj jest tak 10-12.spokojnie idzie sie wyrobic w 8 godzin.
Tyleże do tego dochodzi wydawanie i przyjmowanie prania z i do pralni, liczenie go, ukladanie. Sprzatanie publicznych toalet.
Tak jak wyżej napisano też tak mamy ze w określonym tygodniu akurat u nas jest to tydzien odczyszczamy, kabiny, albo wentylatorki albo fugi, okna myjemy czy firanki pierzemy.
Co do napiwków to tylko niemcy zostawiają oczywiście euro i to wcale nie mało, a do tego maja bardzo czysto w pokojach wiec robota szybciutko idzie.
Njagorzej jest z grupami młodzieżowymi norweskimi lub włoskimi. Bajzel taki ze nie mozna sie odnaleź.
Oprucz tego bardzo czesto robimy na takie grupy tzw. dostawki czyli łożka polowe rozkladamy w pokojach. Z tym jest tragedia.
Bradzo czesto goście zostawiaja różne rzeczy najcześciej szmpony płyny żele, raz albo dwa uzyte wiec ogolnie musze nic z tych rzeczy kupowac bo szafke mam całą wypchaną
Zostawiaja też buty, ubrania, jedzenie, ładowarki itp..po pewnym czasie ( u nas jest to ok poł roku) mozna sobie to zabrać, jeśli gość sie nie zgłosi po to.
Jednak praca pokojowej nie jest taka piękna. Bardzo często zdazaja sie upierdliwi goscie ktorym wszystko przeszkadza, a to włos jest gdzies, a to a oknie jest plamka. a to smuga na lustrze i wtedy juz nie jest tak ciekawie.
Tak samo trzeba sie spieszyc jeśli grupa przyjeźdza okolo godzin 10-11 a ty masz do zrobienia 12 pokoi pod tą grupe. Zadanie nierealne do wykonania.
Co do stwierdzenia pokojówka dawno go nie slyszalam, u mnie w pracy używania się pani pokojowa lub pokojowa lub pani sprzatająca.

[Kancia]

oj tak dostawki to masakra

u nas w hotelu wydawaniem prania i generalniem zabieraniem brudnego zajmował się inspektor pieter. Ja tylko co rano musiałam pobrać czyste wyposażenie do swojego magazynu by miec czym pracować. Jak mi się wór na brudy zapełniał to szłam do magazynu i segregowałam brudy. W sumie nie zajmuje to duzo czasu.
Jak widac w hotelcha jest roznie u kolezanki wyzej na pewno jest to bardziej czasochłonne

[agnieszka k]

u mnie nie ma kierowniczki pięter. mamy 38 pokoi i 3 pokojówki ( 2 na etat i jedna dochodząca w razie potrzeby) więc sama musze zajmować sie praniem pokojami itp.
Kancia możesz powiedziec w ilu gwiazdkowym hotelu pracowalas i ile tam pokojówki zarabiały?
Bo u mnie cały czas spór o to jest