Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

[Claire91]

Napisane przez Prodomostra

Claire -> Możesz zaparzyć siemię, możesz uprażyć na patelni bez tłuszczu (uwaga, bo ziarenka "skaczą", musi być krótko i na małym ogniu), możesz zmiksować z owocami lub warzywami. Możesz surowe dodać do jogurtu, owsianki. Możesz kupić olej z siemienia lnianego i polewać warzywa lub miksować z chudym twarogiem (dieta dr Budwig).

wypróbuję. oleju lnianego jakoś nie moge przełknąć, mam jakiś uraz do niego po tym jak raz spróbowałam przez przypadek przeterminowanego;/

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez Aredhel125

Czy ty już kupiłaś to serum nawilżające? Jestem ciekawa, czy działa bo zastanawiam się, czy zamówić macerat z żelem hialuronowym, czy właśnie też to serum.

Zastanawiałam się nad zamówieniem jakiegoś olejku do oczyszczania z Bu, albo ze słodkich migdałów z e-naturalnie, ale sama nie wiem, trochę się boję... Zresztą jak już zamawiać to z jednego sklepu, żeby było taniej, bo muszę oszczędzać.

Szczerze powiedziawszy to ja nie rozumiem mojej skóry co ona w ogóle wyprawia, nie nadążam za nią i ma ochotę ją sobie ściągnąć w cholerę...

ja też je zamówiłam, zobaczymy jak się spisze.po olejkach niektorzy maja podskorne gule, więc ja bym się wstrzymala, ale nie dowiesz sie jak nie sprobujesz.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez lipss

A ja miałam właśnie pisać że pogorszył mi się stan cery i to chyba po kapsułkach z wiesiołkiem. Zażywam go od około 2 tygodni a od tygodnia cały czas mi coś wyskakuję. Wczesniej brałam Humavit i cera była super. Nie wiem czy mam za to winić wiesiołek czy może długi weekend (mało snu, alkohol i troszkę gorsze <niezdrowe>jedzenie).

Myślicie że Gal z wiesiołkiem może pogorszyć stan cery?

ja zazywam wiesiołka od miesiąca i nic takiego u siebie nie zauważyłam

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez Aredhel125

Wierzbownica podobno hamuje androgeny i dlatego ją piję, ale wątpię czy pomoże.

Z BU może i bym zamówiła coś do oczyszczania, ale jak już to chciałabym zamówić wszystko z jednego sklepu, żeby było taniej.
Coś do nawilżania i oczyszczania.

Wierzbownica hamuje 5-alfareduktazę, która przeształca testosteron do formy bardziej aktywnej, DHT.Ja zazywam tabletki od miesiąca , ale oszałamiających zmian nie widzęMoże ciut mniej mam na sobie tłuszczu niz zwykle

[rinneko]

Napisane przez Pijana truskawkami

Cześć dziewczyny

Mam nadzieję, że mogę dołączyć. Z trądzikiem walczę już kilka lat, ale nigdy nie był on tak bardzo uciążliwy jak w ostatnich miesiącach. Ostatnio zaczęło mi się pojawiać mnóstwo zaskórników zamkniętych i zaczęło mnie wysypywać na prawym policzku, choć nigdy tam krost nie miałam. I czoło mam całe w przebarwieniach, bo tam właściwie nie ma dnia, żebym nie miała chociaż jednej krostki.

Od dwóch tygodni stosuje ten żel ze ślimaka i moja cera od 3 dni wygląda naprawdę dobrze Żadnych wielkich guli, jedna krosta na policzku i ze 3 na czole.
W czwartek zaczynam kurację Tetralysalem, trochę się boję, ale liczę na efekty, bo trądziku bardzo mocnego nie mam i mam nadzieję nie mieć.

Hej
Też jestem na ślimaku i tetralysalu, do tego fizjoderm i glinka.

[Aredhel125]

Napisane przez Claire91

ja też je zamówiłam, zobaczymy jak się spisze.po olejkach niektorzy maja podskorne gule, więc ja bym się wstrzymala, ale nie dowiesz sie jak nie sprobujesz.

O to jakbyś mogła to też napisz jak się sprawuje bo tez bym je sobie w sumie zamówiła. Jeśli chodzi o maceraty to jest na słonecznikowym i możliwość zapchania niby jest niewielka, no ale jednak. Ważne, żeby dobrze nawilżyło, a nie zapchało i nie podrażniło.

Napisane przez Claire91

Wierzbownica hamuje 5-alfareduktazę, która przeształca testosteron do formy bardziej aktywnej, DHT.Ja zazywam tabletki od miesiąca , ale oszałamiających zmian nie widzęMoże ciut mniej mam na sobie tłuszczu niz zwykle

A możesz napisać jakie konkretnie tabletki bierzesz?

[fiasco]

Napisane przez Ewuniaa16

Zamówiłam, właśnie dostałam wiadomość, że paczuszkę do mnie dziś wysłano..
To picia polecam pokrzywę/bratek (fiolek trójbarwny) + drożdże. Z ziołami tak nie szaleje bo większość może wywołać przebarwienia, chyba dziurawiec.
Jeśli masz bardzoo suchą twarz, łuszczy się to zapewne lepiej podziala serum, poza tym świetnie nawilża rowniez tonik 6% pha z BU (stosowany x2 w tygodniu) i delikatnie rozprawi się z małymi krosteczkami o jakich piszesz. Nie uwrażliwia skóry na słońce, więc na okres wiosenno-letni będzie idealny.
Olej + kwas. hialuronowy (jeśli już masz przesusz to polecam ten potrójny 1.5% ), nie mniej jednak serum wydaje mi się o wiele bardziej ciekawsze, ze względu na k.hialuronowy, NMF, mocznik czy kompleks z algami, który działa świetnie na moja skore i mam pewność, że spotkam się z ekstremalnym nawilżeniem .
Na pewno podzielę się z Wami moimi wrażeniami, ale mogę być trochę nieobecna ze względu na matury.

A i jeszcze jedno, do oczyszczania twarzy polecam olejek myjący z BU, ale bezzapachowy bądź wersje z olejkiem herbacianym (olejek pomarańczowy może zapychać)

bratek też może mieć działanie fotouczulające, prowadzić do przebarwień. Dlatego też się trochę boję tych herbatek Też się spotkałam z opiniami, że pokrzywa może pogorszyć stan cery.

Do drożdży chciałabym wrócić, bo pomogły mi na cerę i włosy szybciej rosły. Tylko akurat z tymi włosami to teraz nie byłoby wskazane, bo noszę krótkie i chodzenie co miesiąc do (nawet taniego) fryzjera porządnie nadszarpuje mój skromny kieszonkowy budżet Albo chociaż w końcu zamówię liść oliwy, bo też mi swego czasu pomógł.

Czy żadna z dziewczyn, używających żelu ślimakowego nie zauważyła zapchania porów? Z tego co pamiętam, ma on w składzie silikony, a moja skóra z takimi się nieszczególnie lubi i niespecjalnie zależy mi na nowych zaskórnikach

[Claire91]

Napisane przez Aredhel125

O to jakbyś mogła to też napisz jak się sprawuje bo tez bym je sobie w sumie zamówiła. Jeśli chodzi o maceraty to jest na słonecznikowym i możliwość zapchania niby jest niewielka, no ale jednak. Ważne, żeby dobrze nawilżyło, a nie zapchało i nie podrażniło.



A możesz napisać jakie konkretnie tabletki bierzesz?

http://www. d o z . p l/apteka/p289-Wierzbownica_tabletki_pow lekane_30_szt

te tabletki biorę ,są też w ziko apteceNapisze jak dojdzie do mnie paczka, naraz testuje tonik 2% BHA z BU na zaskorniki.

[spineeeczka]

Hej dziewczyny, jeśli mogę to dołączam do wątku
Ja walczę z trądzikiem 6 lat (4 pod opieką lekarza) i generalnie próbowałam już chyba wszystkiego (zostały mi retinoidy przed którymi jakoś strasznie wzbrania się moja dermatolog)... Chyba ze 3 razy na okres 3-4 miesięcy miałam skórę idealną, poniżej opiszę co na mnie testowano, a potem przejdę do sedna...

Zrobiłam sobie ostatnio listę tego co przypisywali mi dermatolodzy (a było ich dokładnie 2), więc z tego co zapamiętałam było to: tetralysal 3 kuracje (w dużych odstępach czasowych), doksycyklina, dalej w różnej formie: acnederm, acnederm, akneroxid, benzacne, brevoksyl, davercin, differin (mam obecnie), duac, epiduo, klindacin T, normaclin (również używam), normaderm, skinoren, zineryt, po za tym miałam jeszcze różne specyfiki robione i witaminy...

Ostatnio miałam tą 3 kurację tetralysalem najmocniejszym (do 3 razy sztuka? Skoro 2 razy nie pomogły, to 3 chyba raczej też nie...), no ale zaczął mnie boleć zdaje się woreczek żółciowy czy coś w ten deseń, więc musiałam przerwać (może to jest spowodowane próbowaniem likieru w niewielkiej naprawdę ilości, w odstępie czasowym, bez przeciwskazań na ulotce ... być może...), no i aktualnie stan mojej skóry pogorszył się na tym tetralysalu do stanu opłakanego, a zużyłam 1,5 opakowania i po przestaniu nadal się pogarsza, do dermatologa nie dostanę się wcześniej niż za 3 tygodnie, bo za tydzień wyjeżdżam do Hiszpanii na 10 dni... No i nie wiem już co z tym dziadostwem robić!!!

Myślicie, że mogę opalić twarz i mieć chwilę spokój dopóki się do niej nie dostanę? Już milion razy mi wspominała o tych retinoidach, więc może przy ew. pogorszeniu po powrocie mi je w końcu da? (O ile wątroba mi nie wysiada po tetralysalu)...

P.S. Jeśli ktoś ma jakieś zapytania co do któregoś leku powyżej to pisać, najlepszy z tej listy jest wg mnie DUAC, epiduo też całkiem, natomiast skinoren był zdecydowanie najgorszy (skóra tak mnie piekła, że aż łzy mi wypływały, chociaż na plecach się sprawdził).

Pijanatruskawakami- ten prawy policzek coś w sobie ma, bo mój lewy w porównaniu do niego jest idealny... (A śpię na lewym policzku!)

[Prodomostra]

Napisane przez chocolate_monster

Kurcze dziewczyny pytałam już o to, ale nie było odzewu. Próbowałyście okładów z borowiny ? Z tego co czytam to mogą być pomocne Jeśli miałabym kasę to bym spróbowała, ale jak na razie to trzymam kase na krem nawilżający bo się kończy i na effaclar duo

Ja próbowałam, ale tylko na ciało. Bardzo lubię borowinę, błoto z morza martwego, glinkę kambryjską i inne glinki. Generalnie takie naturalne produkty. Na pewno u mnie dobrze się sprawdziła maska iłowa z morza martwego i maska z glinką kambryjską. Podejrzewam, że borowina działa podobnie, tzn. antyseptycznie, gojąco, ma bogaty skład, więc dobrze odżywia skórę.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez lipss

A ja miałam właśnie pisać że pogorszył mi się stan cery i to chyba po kapsułkach z wiesiołkiem. Zażywam go od około 2 tygodni a od tygodnia cały czas mi coś wyskakuję. Wczesniej brałam Humavit i cera była super. Nie wiem czy mam za to winić wiesiołek czy może długi weekend (mało snu, alkohol i troszkę gorsze <niezdrowe>jedzenie).

Myślicie że Gal z wiesiołkiem może pogorszyć stan cery?

Często jest tak przy takich kuracjach, że najpierw organizm wszystko wyrzuca na zewnątrz, a potem się uspokaja. Ja tak miałam przy diecie oczyszczającej - mega wysyp, mega pogorszenie cery, a potem uspokojenie. Wszystko zeszło, skóra zrobiła się cudna. Więc może zaciśnij zęby i poczekaj jeszcze ze 2 tygodnie - zobaczysz, jakie będą efekty. Jak się nie poprawi, to wtedy odstaw te tabletki.

[lipss]

Napisane przez Prodomostra

Często jest tak przy takich kuracjach, że najpierw organizm wszystko wyrzuca na zewnątrz, a potem się uspokaja. Ja tak miałam przy diecie oczyszczającej - mega wysyp, mega pogorszenie cery, a potem uspokojenie. Wszystko zeszło, skóra zrobiła się cudna. Więc może zaciśnij zęby i poczekaj jeszcze ze 2 tygodnie - zobaczysz, jakie będą efekty. Jak się nie poprawi, to wtedy odstaw te tabletki.

Tylko największym moim problemem są ślady po pryszczach. Pryszcz po 2 dniach znika a czerwona plamka zostaje przez 2 miesiące. Teraz jak stosuje Acnederm widzę że te czerwone ślady i tak szybciej znikają.

[201704240919]

A ja dziś byłam zmuszona iść na miasto po maturach...skwar nie z tej ziemii a ja akurat miałam wylinke. Mimo grubej warstwy filtru ucierpiał trochę nos...mam nadzieję,ze nie będą to wielkie przebarwienia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiasco]

Napisane przez Ewuniaa16

A ja dziś byłam zmuszona iść na miasto po maturach...skwar nie z tej ziemii a ja akurat miałam wylinke. Mimo grubej warstwy filtru ucierpiał trochę nos...mam nadzieję,ze nie będą to wielkie przebarwienia

być może nie będzie przebarwień w ogóle
Ja też troche panikuję, bo o ile wierzę że filtr mnie ochroni, o tyle nie wierzę, że robi to nadal kiedy się spocę - a niestety bardzo poci mi się (zwłaszcza w filtrze) obszar między nosem a brodą, dosłownie mi stamtąd spływa Pudry matujące niewiele dają, zaczęłam myśleć czy istnieją jakieś dezodoranty do twarzy czy coś?

[Claire91]

Napisane przez Ewuniaa16

A ja dziś byłam zmuszona iść na miasto po maturach...skwar nie z tej ziemii a ja akurat miałam wylinke. Mimo grubej warstwy filtru ucierpiał trochę nos...mam nadzieję,ze nie będą to wielkie przebarwienia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja zaczelam uzywac na brode i czolo toniku bha 2% i tez dzis idac zastanawialam sie czy filtr na pewno jest na swoim miejscu mam nadzieje ze tak

[fiasco]

zamówiłam dziś ten filtr Vichy matujący, mam nadzieję, że u mnie też się sprawdzi - w każdym razie że będzie lepszy niż SVR Lysalpha, którą teraz wykorzystuję na plecy i dekolt bo na twarz się nie nadaje niestety...

[krolowa zurawin]

fiasco mi się od filtra strasznie poci część między górną wargą a nosem,nie wiem co z tym zrobić ...

[Aredhel125]

Napisane przez Claire91

http://www. d o z . p l/apteka/p289-Wierzbownica_tabletki_pow lekane_30_szt

te tabletki biorę ,są też w ziko apteceNapisze jak dojdzie do mnie paczka, naraz testuje tonik 2% BHA z BU na zaskorniki.

Ahaa ja myślałam, że tabletki anty bierzesz. I jak u Ciebie ta wierzbownica działa? ja się zastanawiał, czy zamawiać drugie opakowanie herbatek.

[Prodomostra]

Napisane przez lipss

Tylko największym moim problemem są ślady po pryszczach. Pryszcz po 2 dniach znika a czerwona plamka zostaje przez 2 miesiące. Teraz jak stosuje Acnederm widzę że te czerwone ślady i tak szybciej znikają.

To może jak wyleczysz buzię, zrobisz jakąś kurację na blizny? Np. serię silnych kwasów. Albo u dermatologa, albo u kosmetyczki albo np. zorac czy coś w tym stylu. Moja kosmetyczka robi mezoterapię igłową kwasem glikolowym i to daje świetne efekty przy problemach z trądzikiem, nadmiarem sebum. Taka mezo kosztuje około 250 zł, jak się robi więcej, to się można dogadać, żeby było taniej.
Dziewczyny się pewnie na mnie zaraz rzucą, że to jest drogie, ale niestety, ja osobiście nie znam nic co by było i tanie i skuteczne. Przeważnie trzeba jednak zapłacić więcej.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez Claire91

http://www. d o z . p l/apteka/p289-Wierzbownica_tabletki_pow lekane_30_szt

te tabletki biorę ,są też w ziko apteceNapisze jak dojdzie do mnie paczka, naraz testuje tonik 2% BHA z BU na zaskorniki.

Widzę na stronie ziko, że mają też zioła i chyba sobie je kupię pewnie działają tak samo, jak tabletki? Podoba mi się to, że wierzbownica działa oszyszczająco i detoksykuje organizm

[The light]

dziewczyny wazna uwaga- zwroccie uwage przy ktorym policzku trzymacie telefon komorkowy. Mozliwe, ze pryszcze robia sie wlasnie od bakterii z telefonu.

Ja swoj min raz w tygodniu przecieram spirytusem zeby zabic bakterie. Dobrym rozwiazaniem tez jest rozmawianie ze sluchawkami

co do pocenia twarzy.. polecam wachlarz

naprawde w zeszlym roku wzielam do autobusu (bo wiadomo- jak nie ma klimy to w busie jest masakra). Na poczatku ludzie sie dziwnie patrzyli ale pozniej sami powyciagali jakies dokumenty, zeszyty czy ksiazki i sami zaczeli sie wachlowac

[fiasco]

Napisane przez The light

co do pocenia twarzy.. polecam wachlarz

spróbuj się wachlować jadąc rowerem

[Vinnga]

Napisane przez fiasco

spróbuj się wachlować jadąc rowerem

[Claire91]

Napisane przez Prodomostra

To może jak wyleczysz buzię, zrobisz jakąś kurację na blizny? Np. serię silnych kwasów. Albo u dermatologa, albo u kosmetyczki albo np. zorac czy coś w tym stylu. Moja kosmetyczka robi mezoterapię igłową kwasem glikolowym i to daje świetne efekty przy problemach z trądzikiem, nadmiarem sebum. Taka mezo kosztuje około 250 zł, jak się robi więcej, to się można dogadać, żeby było taniej.
Dziewczyny się pewnie na mnie zaraz rzucą, że to jest drogie, ale niestety, ja osobiście nie znam nic co by było i tanie i skuteczne. Przeważnie trzeba jednak zapłacić więcej.




Widzę na stronie ziko, że mają też zioła i chyba sobie je kupię pewnie działają tak samo, jak tabletki? Podoba mi się to, że wierzbownica działa oszyszczająco i detoksykuje organizm

Jakie to są te świetnie efekty?Nie słyszałam nigdy o takich zabiegach, ale ja się kompletnie na tym nie znam.
Wierzbownica ma na ulotce napisane ,że jest głównie dla mężczyzn z problemami z prostatą

[magica]

Ja piję wierzbownicę, kiedyś łykałam tabletki, ale jakoś wolę zioła. Uważam, że nie ma to jak natura. Efekty są, ale sama nie wiem od czego, bo jem także siemię lniane, piję drożdże i smaruję się ślimakiem. Na plecach skóra jest dużo lepsza-kiedys miałam całe obsypane, teraz górna część już jest znośna. Włosy mi bardzo szybko rosną, ostatnio ścięłam dość sporo 1,5 miesiąca temu i są jeszcze dłuższe niz były przed ścięciem. Ale to chyba zasługa drożdży.
Zastanawiam się czy może mój żel Babydream nie jest za łagodny. Owszem, fajnie, że nie podraznia, ale może też nie oczyszcza za dokładnie? Dlatego teraz wprowadzam szczoteczkę do twarzy, nie mam aktualnie wyprysków, więc nie zaszkodzi.

Też miałam zawsze prawy policzek gorszy, choć ostatnio się zrównały to na pewno nie wina komórki, bo nigdy nie dociskam jej do twarzy, zawsze jest trochę oddalona

[miaursula]

Dziewczyny, słuchajcie...
Teraz przez kilka dni było potworne słońce. Ja stosowałam: Effaclar K oraz Vichy Dermablend (podkład i puder). Wracałam do domu cała czerwona na twarzy i postanowiłam w związku z tym kupić krem z filtrem. Wybór padł na Vichy Capital Soleil Anti-Brillance. Chcę go stosować jako bazę pod podkład. Myślicie, że twarz po spacerach w słońcu nie będzie już taka czerwona i nieświeża?

[Aredhel125]

Ja dzisiaj była u dermy i ze względu na to, że mam przesuszoną i podrażnioną twarz dostałam maść na trądzik różowaty Rozex, oraz do łykania witaminę PP oraz cynk jakieś duże dawki na recepte.
Izotek u mnie odpada bo mam przesuszoną skórę i pełno naczynek. Została próba z hormonami. Czy istnieje coś na tym świecie co mi w końcu pomoże?

[Claire91]

Napisane przez magica

Ja piję wierzbownicę, kiedyś łykałam tabletki, ale jakoś wolę zioła. Uważam, że nie ma to jak natura. Efekty są, ale sama nie wiem od czego, bo jem także siemię lniane, piję drożdże i smaruję się ślimakiem. Na plecach skóra jest dużo lepsza-kiedys miałam całe obsypane, teraz górna część już jest znośna. Włosy mi bardzo szybko rosną, ostatnio ścięłam dość sporo 1,5 miesiąca temu i są jeszcze dłuższe niz były przed ścięciem. Ale to chyba zasługa drożdży.
Zastanawiam się czy może mój żel Babydream nie jest za łagodny. Owszem, fajnie, że nie podraznia, ale może też nie oczyszcza za dokładnie? Dlatego teraz wprowadzam szczoteczkę do twarzy, nie mam aktualnie wyprysków, więc nie zaszkodzi.

Też miałam zawsze prawy policzek gorszy, choć ostatnio się zrównały to na pewno nie wina komórki, bo nigdy nie dociskam jej do twarzy, zawsze jest trochę oddalona

Mi się wydaje ze wierzbownica coś tam pomaga Boję się pić drożdże,żeby nie spowodować jakichś wysypów,poza tym mam po nich niestrawnośc mimo ze zabijam je gorącą wodą.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez Aredhel125

Ja dzisiaj była u dermy i ze względu na to, że mam przesuszoną i podrażnioną twarz dostałam maść na trądzik różowaty Rozex, oraz do łykania witaminę PP oraz cynk jakieś duże dawki na recepte.
Izotek u mnie odpada bo mam przesuszoną skórę i pełno naczynek. Została próba z hormonami. Czy istnieje coś na tym świecie co mi w końcu pomoże?

Czy rozex to jak dobrze znalazłam metronidazol?Czemu on ma niby pomóc na trądzik różowaty?

Byłam dziś u dr. Iwony Kaczanowskiej.Ta kobieta po prostu miażdzy system. Stwierdziła,że zaskórniki będę mieć do końca życia i powinnam usuwać je mechanicznie.Poza tym wg niej trądziku nie da się wyleczyć, to choroba na całe życie-chyba lekko mija się z prawdą, bo skutki np izeoteku są trwałe u niektorych osób.
A wypryski na plecach są od noszenia kolorowych ubran.Powinnam chodzić ciągle w białych podkoszulkach
No ale wydębiłam receptę na retin A (czy ktoraś z was go miała?). Boję się go używać na lato, poczekam chyba do jesieni, ale ważne ,że mam juz recepte.
Oczywiście wszystko skwitowała,że jej to obojętne czy będę stosować retin w lecie czy nie.A jak spytałam, czy mozna stosowac z wysokim filtrem, to nie wiedziała o co chodzi.
Oczywiscie przepisala mi ten retin bez slowa wyjasnienia, bez zalecen co do pielegnacji, moze domyslila się,że to ogarniam- no albo po prostu nigdy nic nie tłumaczy.Co za głupie babsko.Poszłam do niej tylko dlatego ,że jest na NFZ.Przyjmuje w Krakowie w szpitalu na Galla.

[Aredhel125]

Napisane przez Claire91

Czy rozex to jak dobrze znalazłam metronidazol?Czemu on ma niby pomóc na trądzik różowaty?

No tak jest w ulotce, że go się stosuję równiez przy tym trądziku.

[alkaxy]

Napisane przez Claire91

(...)
Byłam dziś u dr. Iwony Kaczanowskiej.Ta kobieta po prostu miażdzy system. Stwierdziła,że zaskórniki będę mieć do końca życia i powinnam usuwać je mechanicznie.Poza tym wg niej trądziku nie da się wyleczyć, to choroba na całe życie-chyba lekko mija się z prawdą, bo skutki np izeoteku są trwałe u niektorych osób.
A wypryski na plecach są od noszenia kolorowych ubran.Powinnam chodzić ciągle w białych podkoszulkach
No ale wydębiłam receptę na retin A (czy ktoraś z was go miała?). Boję się go używać na lato, poczekam chyba do jesieni, ale ważne ,że mam juz recepte.
Oczywiście wszystko skwitowała,że jej to obojętne czy będę stosować retin w lecie czy nie.A jak spytałam, czy mozna stosowac z wysokim filtrem, to nie wiedziała o co chodzi.
Oczywiscie przepisala mi ten retin bez slowa wyjasnienia, bez zalecen co do pielegnacji, moze domyslila się,że to ogarniam- no albo po prostu nigdy nic nie tłumaczy.Co za głupie babsko.Poszłam do niej tylko dlatego ,że jest na NFZ.Przyjmuje w Krakowie w szpitalu na Galla.

Ja mam retin i efekty są super. Tylko, że nie przyszły szybko. Na początku byłam niezadowowlona z łuszczenia, mogłam tylko stosować co 3 dzień. Po jakiś 2 miesiącach skóra zaczęła reagować super - jest czysto, a do tego tak ładnie mam rozświetloną twarz. Teraz będę odstawiać, ale liczę, że jakiś efekt się utrzyma.
Na słońce się nie nadaje, ja po 20.minutach na słońcu, mimo filtra, wróciłam czerwona na twarzy. Tej akcji z białymi podkoszulkami też nie ogarniam, rozumiem jeszcze jakby jej chodziło o chodzenie w niesztucznych materiałach.

[Claire91]

Napisane przez alkaxy

Ja mam retin i efekty są super. Tylko, że nie przyszły szybko. Na początku byłam niezadowowlona z łuszczenia, mogłam tylko stosować co 3 dzień. Po jakiś 2 miesiącach skóra zaczęła reagować super - jest czysto, a do tego tak ładnie mam rozświetloną twarz. Teraz będę odstawiać, ale liczę, że jakiś efekt się utrzyma.
Na słońce się nie nadaje, ja po 20.minutach na słońcu, mimo filtra, wróciłam czerwona na twarzy. Tej akcji z białymi podkoszulkami też nie ogarniam, rozumiem jeszcze jakby jej chodziło o chodzenie w niesztucznych materiałach.

Dzięki.A miałaś jakiś wielki wysyp?To ja podaruję sobie go na lato-zostawię na jesień.

[Prodomostra]

Napisane przez Claire91

Jakie to są te świetnie efekty?Nie słyszałam nigdy o takich zabiegach, ale ja się kompletnie na tym nie znam.
Wierzbownica ma na ulotce napisane ,że jest głównie dla mężczyzn z problemami z prostatą

No to jest po prostu ostrzykiwanie skóry W zależności od diagnozy skóry dobiera się odpowiedni koktajl. Np. taki koktajl MESOIN-REGEN rozjaśnia skórę i wzmacnia naczynia krwionośne. Kwas glikolowy na bardzo silne działanie nawilżające i złuszczające na powierzchowną warstwę rogową naskórka. Poprzez pobudzenie aktywności fibroblastów wspomaga regenerację i odnowę skóry właściwej. Dexapanthenol posiada właściwości nawilżające oraz uelastyczniające skórę, ponadto przyspiesza rozmnażanie fibroblastów i proces epitelizacji ( naskórkowania).

No właśnie patrzyłam na stronie e-ziko i ta informacja o prostacie jest na tabletkach Na ziołach nie ma żadnych info. Idę zaraz kupić, to zobaczę, co piszą z tyłu opakowania.

[olasia]

Hej dziewczyny wiecie co trzymam diete od kilku dni. Nie jest latwo... odstswilam calkowicie cukier ( oprocz tego z owocow) oije tylko wode,na szczescie mam w kranie zdrowa wode, ewentualnie pije ziola. Zboza ograniczam do minimum tylko w jednym posilku i do tego nia lacze z miesem. Zjadam duzo owocow ale przydaliby sie wiecej warzyw. Czuje sie troche jak na detoksie. Jestem taka slaba jakby otruta... wysypalo mnie malenkimi pryszczykami. Szybko wysychaja. Ogolnie twarz sie nie tlusci ale wczoraj xjadlam kanapke z maslem i po paru chwilach bylam oblana tluszczem na twarxy! Chleb byl mieszany, coraz bardziej zastanawism sie czy nie mam jakiegos uczulenia wlasnie na zboza.
Mi tez sie wydaje, ze wierzbownica dziala ale bardzo bardzo powoli.

[201704240919]

Napisane przez Claire91

Mi się wydaje ze wierzbownica coś tam pomaga Boję się pić drożdże,żeby nie spowodować jakichś wysypów,poza tym mam po nich niestrawnośc mimo ze zabijam je gorącą wodą.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------



Czy rozex to jak dobrze znalazłam metronidazol?Czemu on ma niby pomóc na trądzik różowaty?

Byłam dziś u dr. Iwony Kaczanowskiej.Ta kobieta po prostu miażdzy system. Stwierdziła,że zaskórniki będę mieć do końca życia i powinnam usuwać je mechanicznie.Poza tym wg niej trądziku nie da się wyleczyć, to choroba na całe życie-chyba lekko mija się z prawdą, bo skutki np izeoteku są trwałe u niektorych osób.
A wypryski na plecach są od noszenia kolorowych ubran.Powinnam chodzić ciągle w białych podkoszulkach
No ale wydębiłam receptę na retin A (czy ktoraś z was go miała?). Boję się go używać na lato, poczekam chyba do jesieni, ale ważne ,że mam juz recepte.
Oczywiście wszystko skwitowała,że jej to obojętne czy będę stosować retin w lecie czy nie.A jak spytałam, czy mozna stosowac z wysokim filtrem, to nie wiedziała o co chodzi.
Oczywiscie przepisala mi ten retin bez slowa wyjasnienia, bez zalecen co do pielegnacji, moze domyslila się,że to ogarniam- no albo po prostu nigdy nic nie tłumaczy.Co za głupie babsko.Poszłam do niej tylko dlatego ,że jest na NFZ.Przyjmuje w Krakowie w szpitalu na Galla.

Retin A to najsłabsza forma retinoidu - tak naprawdę od niego powinno się zaczynać. Ma go moja mama bardzo delikatnie złuszcza - w celu przeciwzmarszczkowym oczywiście.

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez Aredhel125

O to jakbyś mogła to też napisz jak się sprawuje bo tez bym je sobie w sumie zamówiła. Jeśli chodzi o maceraty to jest na słonecznikowym i możliwość zapchania niby jest niewielka, no ale jednak. Ważne, żeby dobrze nawilżyło, a nie zapchało i nie podrażniło.?

Wczoraj dostalam serum i peeling. Peeling enzymatyczny z owocow tropikalnych sprawuje sie swietnie, ladnie pachnie ale czy owocami tropikalnymi? Bardzo dobrze oczyszcza, usunął wszystkie skorki (wczoraj miałam zorackową porządna wylinkę), zero podrażnienia i zaczerwienienia. Bardzo mile mnie zaskoczył.
Co do serum nie mogę zbyt dużo powiedzieć. Niestety brzydko pachnie, jakąś stęchlizna. Wypróbowałam wczoraj od razu na ustach, które mam strasznie suche i łuszczące się.. dzisiaj usta były nadal nawilżone, wiec działa. Dzisiaj spróbuje na twarz. Zachęciło mnie także to, ze kompleks z algami (który jest w serum) zawiera ekstrakt z laminarii, który hamuje aktywność enzymów bakteryjnych niszczących ścianki mieszka włosowego. Przy następnych zakupach na pewno zaopatrzę się właśnie w ten kompleks. Moja skora uwielbia algi.

[Aredhel125]

Napisane przez Ewuniaa16

Wczoraj dostalam serum i peeling. Peeling enzymatyczny z owocow tropikalnych sprawuje sie swietnie, ladnie pachnie ale czy owocami tropikalnymi? Bardzo dobrze oczyszcza, usunął wszystkie skorki (wczoraj miałam zorackową porządna wylinkę), zero podrażnienia i zaczerwienienia. Bardzo mile mnie zaskoczył.
Co do serum nie mogę zbyt dużo powiedzieć. Niestety brzydko pachnie, jakąś stęchlizna. Wypróbowałam wczoraj od razu na ustach, które mam strasznie suche i łuszczące się.. dzisiaj usta były nadal nawilżone, wiec działa. Dzisiaj spróbuje na twarz. Zachęciło mnie także to, ze kompleks z algami (który jest w serum) zawiera ekstrakt z laminarii, który hamuje aktywność enzymów bakteryjnych niszczących ścianki mieszka włosowego. Przy następnych zakupach na pewno zaopatrzę się właśnie w ten kompleks. Moja skora uwielbia algi.

A ten peeling to tez z e-naturalne? to jak przetestujesz to serum to napisz więcej bo to ciekawe