Wstydzę się tego jak mieszkam :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Dom, mieszkanie, nieruchomości

Notka

Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-25, 18:31   #1
strzalka123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1

Wstydzę się tego jak mieszkam :(


Pół roku temu spotkałam fajnego chłopaka, chodzimy razem do liceum. Długo się spotykaliśmy aby przekonać się czy na prawdę do siebie pasujemy. Od miesiąca jesteśmy parą. Mieszkam w jego mieście tylko w czasie szkolnym ( jestem w internacie) . Na weekendy zjeżdżam do domu, do małego miasteczka położonego 50 km od niego. Układa nam się dobrze , wiele osób twierdzi, że jesteśmy sobie pisani. Jego mama ciągle nalegała żeby mnie jej przedstawił , bałam się trochę bo zależało mi aby wypaść przy niej jak najlepiej i dlatego po długich namowach mojego chłopaka zgodziłam się aby ja poznać . To bardzo urocza i zadbana kobieta. Wykształcona i "nowoczesna". Polubiła mnie . Mój chłopak na ogół odwiedza mnie w środy w internacie. Internat jak to internat , stare olejne szafy , płytki na podłogach , stare łóżka i krzesła. Na początku trochę się zraził ,szczególnie łazienką . Ale nic nie powiedział. Tylko, że troszkę śmierdzi starą skarpetką ( jedna z moich współlokatorek trenuje i ma masę butów piłkarskich , które wypuszczają ze siebie woń jej ciężkiej pracy ) . Mój chłopak chciałby zobaczyć moją małą ojczyznę , tylko nigdy nie miał czasu. Jednak zbliżają się ferie i on już zapowiedział , że na pewno przyjedzie do mnie aby poznać moją rodzinę. Chciałabym żeby przyjechał , mam mu tyle do pokazania , jednak wstydzę się tego jak mieszkam . Mamy małe mieszkanie komunalne , dwa pokoje , kuchnia , łazienka i korytarz. Remontu w tym mieszkanku nie było od 17 lat. Oczywiście mówię tu o zmianie w wystroju bo ściany są malowane regularnie bo inaczej wyszedłby grzyb w niektórych częściach domu. Korytarz jest cały obleśny . Na ścianach są zacieki przez wilgoć , stoi tam tez stara komoda . W łazience są stare kafelki i sufit jest dość nisko , wysokość wynosi gdzieś ok 2m . Mój chłopak ma 189 :C Kuchnia jest spoko , meble może i są stare ale niczym nie różnią się od nowoczesnych modeli . Są po prostu zadbane . Lodówka i gazówka są nowe. W jednym pokoju stoją stare szafy z czasów PRLu . w kącie stoi piec kaflowy. W drugim pokoju jest stara meblościanka , stara ława, i starta podłoga :/ Do tego nie mam sama pokoju tylko z rodzicami . Jeden pokój jest babci , drugi nasz. Bardzo boję się tego jak on to zobaczy, boję się jego reakcji. On ma mieszkanie jak z katalogu IKEA , na dodatek moi rodzice są po zawodówce i mama nie ma pracy . Tylko tata pracuje i babcia ma emeryturę ....
strzalka123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-25, 19:23   #2
Nathaliee85
Raczkowanie
 
Avatar Nathaliee85
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 50
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

Cytat:
Napisane przez strzalka123 Pokaż wiadomość
Pół roku temu spotkałam fajnego chłopaka, chodzimy razem do liceum. Długo się spotykaliśmy aby przekonać się czy na prawdę do siebie pasujemy. Od miesiąca jesteśmy parą. Mieszkam w jego mieście tylko w czasie szkolnym ( jestem w internacie) . Na weekendy zjeżdżam do domu, do małego miasteczka położonego 50 km od niego. Układa nam się dobrze , wiele osób twierdzi, że jesteśmy sobie pisani. Jego mama ciągle nalegała żeby mnie jej przedstawił , bałam się trochę bo zależało mi aby wypaść przy niej jak najlepiej i dlatego po długich namowach mojego chłopaka zgodziłam się aby ja poznać . To bardzo urocza i zadbana kobieta. Wykształcona i "nowoczesna". Polubiła mnie . Mój chłopak na ogół odwiedza mnie w środy w internacie. Internat jak to internat , stare olejne szafy , płytki na podłogach , stare łóżka i krzesła. Na początku trochę się zraził ,szczególnie łazienką . Ale nic nie powiedział. Tylko, że troszkę śmierdzi starą skarpetką ( jedna z moich współlokatorek trenuje i ma masę butów piłkarskich , które wypuszczają ze siebie woń jej ciężkiej pracy ) . Mój chłopak chciałby zobaczyć moją małą ojczyznę , tylko nigdy nie miał czasu. Jednak zbliżają się ferie i on już zapowiedział , że na pewno przyjedzie do mnie aby poznać moją rodzinę. Chciałabym żeby przyjechał , mam mu tyle do pokazania , jednak wstydzę się tego jak mieszkam . Mamy małe mieszkanie komunalne , dwa pokoje , kuchnia , łazienka i korytarz. Remontu w tym mieszkanku nie było od 17 lat. Oczywiście mówię tu o zmianie w wystroju bo ściany są malowane regularnie bo inaczej wyszedłby grzyb w niektórych częściach domu. Korytarz jest cały obleśny . Na ścianach są zacieki przez wilgoć , stoi tam tez stara komoda . W łazience są stare kafelki i sufit jest dość nisko , wysokość wynosi gdzieś ok 2m . Mój chłopak ma 189 :C Kuchnia jest spoko , meble może i są stare ale niczym nie różnią się od nowoczesnych modeli . Są po prostu zadbane . Lodówka i gazówka są nowe. W jednym pokoju stoją stare szafy z czasów PRLu . w kącie stoi piec kaflowy. W drugim pokoju jest stara meblościanka , stara ława, i starta podłoga :/ Do tego nie mam sama pokoju tylko z rodzicami . Jeden pokój jest babci , drugi nasz. Bardzo boję się tego jak on to zobaczy, boję się jego reakcji. On ma mieszkanie jak z katalogu IKEA , na dodatek moi rodzice są po zawodówce i mama nie ma pracy . Tylko tata pracuje i babcia ma emeryturę ....
Jezeli zalezy mu na Tobie, naprawde zalezy, to nie zrazi sie tym, ze korytarz Twego rodzinnego domu nie jest w najlepszym stanie, a rodzice ukonczyli zawodówkę... To nie ma zadnego znaczenia i nie wpływa na to jakimi ludzmi jestescie Byle było czysto, a na twarzach domowników widniał serdeczny usmiech...Reszta nie ma znaczenia, uwierz mi
__________________
"Nie jest jeden człowiek. Jest szereg kawałków czasu, nawleczonych na nitkę jednej pamięci.."
Nathaliee85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-25, 19:25   #3
d3cf6193653186a4c77432cb2a71eec9d8d01e8d_63b3705ea84bc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 169
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

jak sie "zrazi", jakoś głupio skomentuje czy coś takiego, to widocznie nie jest taki cudowny jak Ci się wydaje. normalny chłopak w ogóle by tego nie skomentował. Każdy żyje na tyle ile go stać, więc jeśli jemu coś nie odpowiada to kopnij go w pupe i sie nie przejmuj.
d3cf6193653186a4c77432cb2a71eec9d8d01e8d_63b3705ea84bc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-25, 20:33   #4
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

Moim zdaniem nie masz się czego wstydzić.
Jeżeli jest czysto, schludnie , widać że o mieszkanie się dba.

I ważniejsza od gatunku i wieku mebli jest atmosfera w domu.
Przyjaźnie nastawieni domownicy na PRL owskiej wersalce są o wiele więcej warci niż sztywna rozmowa na kanapach nawet i z Ikei.

A jeśli zdarzyłoby się , że chłopak będzie potem nieprzyjemnie dla Ciebie wygląd mieszkania komentował to niech spada.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-25, 20:58   #5
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Moim zdaniem nie masz się czego wstydzić.
Jeżeli jest czysto, schludnie , widać że o mieszkanie się dba.

I ważniejsza od gatunku i wieku mebli jest atmosfera w domu.
Przyjaźnie nastawieni domownicy na PRL owskiej wersalce są o wiele więcej warci niż sztywna rozmowa na kanapach nawet i z Ikei.


A jeśli zdarzyłoby się , że chłopak będzie potem nieprzyjemnie dla Ciebie wygląd mieszkania komentował to niech spada.
Oooo, bardzo piękne zdanie

Ja mam panele, pomalowane ściany, meble nie najgorsze (nie są zniszczone), nowe okna (w zeszłym roku były drewniane, obciach jak dla mnie ), a też czasem mam opory kogoś zaprosić . Poza tym, mamy małe mieszkanie i nie lubię jak ktoś do nas przyjeżdża, ale jak napisałaś, są takie osoby, że i na strychu można by było pogadać, a miejsce w niczym by nie przeszkadzało

Byłam dzisiaj po papugi u pewnego pana. Jak weszłam na korytarz to miałam ochotę uciec: obskórne ściany, pomazane- ogólnie- koszmar. Mimo tego, że nienawidzę niektórych moich sąsiadów, w tym momencie doceniłam ich elewację, malowanie korytarza itp. (chociaż niby jest wspólnota, ale na wszystko chcą się składać nie z funduszu).
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-25, 21:33   #6
panna mati_
Zakorzenienie
 
Avatar panna mati_
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

Ten wątek to bardziej na intymnie pasuje.
Autorko, możesz poprosić moderację o przeniesienie ( jeśli chcesz).
Myślę, że tam więcej osób go znajdzie.

Też uważam, że najważniejsze żeby było czysto i żeby ludzie byli wartościowi. Jeśli chłopak zakończy znajomość, to nie sądzę, że będzie czego żałować.

P.S: Ikea nie jest dla mnie synonimem fajnych mebli.
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
panna mati_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-25, 22:00   #7
LadyHannah
Raczkowanie
 
Avatar LadyHannah
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 41
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

Przeciez nie masz na to wplywu jak sie wiedze Twoim rodzicom. skoro chlopak tego nie zrozumie, to znaczy, ze nie jest taki fajny za jekiego go uwazasz. Zadbaj o to, zeby w domu bylo czysto i swiezo. Moze zrobcie z mama ciasto

Dodam tylko, ze jak ja przyjezdzam z mezem do Polski to tez spimy na starych PRL-owskich wersalkach, a samo mieszkanie tez nie robi furrofy. Moj maz nigdy tego nie skomentowal, a wiesz dlaczego? Bo mnie kocha.
LadyHannah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-26, 08:27   #8
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

Lata temu byłam w podobnej sytuacji i niepotrzebnie cierpiało na tym moje życie towarzyskie, chociaż warunki nie były komfortowe ( nie oszukujmy się, zero prywatności) to chłopakowi to nie przeszkadzało. Kochający człowiek nie będzie Cię osądzał za to co masz czy czego nie masz, gdzie mieszkasz ale brał Cię taką jaka jesteś ( z tym co masz w głowie) Barierę wstydu pokonuje się raz i potem już jest łatwiej.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 10:34   #9
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

Możesz go uprzedzić wcześniej, że u Ciebie nie ma warunków do spotkań, bo nie masz własnego pokoju.
Najważniejsze, żeby było czysto i mieszkanie było wywietrzone. Możecie upiec wcześniej ciasto, żeby pachniało, kupić świeże kwiaty na stół.
To nie Twoja wina, jak powodzi się Twoim rodzicom. Jeśli chłopak nie będzie tego rozumiał, to nie trać na niego czasu.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 09:12   #10
Gosiaczek2507
Zadomowienie
 
Avatar Gosiaczek2507
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Tarnowskie Góry ( Śląskie)
Wiadomości: 1 919
GG do Gosiaczek2507
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

Ja popieram dziewczyny naprawdę nie masz się czego wstydzić. Każdy mieszka tak na ile go stać. Piękne mieszkanie nie zawsze świadczy o tym że mieszkają tam mili i mądrzy ludzie. Ja miałam kiedyś chłopaka który też mieszkał w skromnym mieszkaniu urządzonym lekko przed wojennie pokój miał z 3 rodzeństwa jeszcze więc też prywatności nie było. Jak mnie do siebie zabrał to po wejściu do jego mieszkania pachniało miłością domem rodzinnym, i powiem Ci szczerze że ja nawet nie zwróciłam uwagi na to jakie ma meble czy ściany. Chłopak miał bardzo miłą rodzinę w towarzystwie której czułam się naprawdę jak u siebie w domu i zawsze chciałam tam wracać. Także nie masz się naprawdę czym przejmować jeśli chłopak cokolwiek skrytykuje czy powie to naprawdę nie trać na niego czasu bo nie warto Możesz właśnie upiec jakieś ciasto czy kupić ale nie musisz. I głowa do góry będzie dobrze
__________________
moja stronka

blog

http://tworczoscgosiaczka.blogspot.com/
Gosiaczek2507 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-03, 18:29   #11
anna_wawa
Rozeznanie
 
Avatar anna_wawa
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 537
GG do anna_wawa
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

Masz dokładnie tyle samo co Twój chłopak, czyli nic. Mieszkania i wyposażenie to własność waszych rodziców. Zaradność jednej matki nie jest jego zasługą, a niezaradność Twoich rodziców nie jest Twoją winą. Myślę, że problem tylko w Twoich wyobrażeniach.
anna_wawa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-03, 18:55   #12
CzarnaAmericana
Raczkowanie
 
Avatar CzarnaAmericana
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 51
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

Byłam kiedyś w podobnej sytuacji.
Byłam już z kimś na tyle długo, że wypadało zaprosić go do siebie. On chaiał poznać moich rodziców itd. Studiuje daleko, więc sama przyjechałam kilka dni wcześniej do domu. Myłam, szorowałam wszystko, roznosiłam kwiaty, wieszalam kwiaty. Nic to jednak nie poprawiło wizerunku. Bardzo się stresowałam. Też nie miałam swojego pokoju więc spaliśmy na strychu prawie pod gwiazdami.
Chlopak nie ukrywał zaskoczenia, ale zachował się bardzo w porządku. Nie komentował niczego ani nie dał odczuć by sie źle u mnie czul.
Dodam, że atmosfera też nie była zbyt familijna - moi rodzice non stop w pracy, a rodzeństwo nie miało zbytniej ochoty poznawać mojego chłopaka.
Za pierwszym razem było nerwowo później juz z górki

To są tylko materialne rzeczy nic a nic nie prezentują tego jak bardzo jesteś wartościowa Ty sama

Glowa do góry będzie dobrze.

PS. Spróbuj go przygotować na to,
CzarnaAmericana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-05, 18:47   #13
bernikula
mOLDerator
 
Avatar bernikula
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 368
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

A ja zazwyczaj miałam odwrotną sytuację, bo miałam to szczęście, że zawsze mieszkałam w ładnych wnętrzach i jak gdzieś szłam to czasami rzeczywiście doznawałam szoku, ale nigdy tego nie okazywałam (więc wiem, o co Autorce może chodzić). To jest tak, że jak człowiek cały czas przebywa w ładnym wnętrzu to sie po porstu przyzywczaja i czasami nie zdaje sobie sprawy, jak ludzie mieszkają. Ale przeciez nie każdy musi mieć przepieknie i też nie każdy ma tak, jakby chciał- m.in. kwestie finansowe. Dla mnie jednak najważniejsze było to, czy ktoś miał czysto, bo nawet najpiękniej urządzony dom jest dla mnie brzydki kiedy jest brudny i zabiedbany.... Jeśli jednak Autorka pisze, że rodzice dbaja o mieszkanie to ja nie widzę żadnego problemu.
__________________


Insta
bernikula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-10, 00:17   #14
smutnaja88
Rozeznanie
 
Avatar smutnaja88
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 889
Dot.: Wstydzę się tego jak mieszkam :(

Autorko, nie przejmuj się!
Jeśli chłopak jest wartościowy, kocha Cię , to na pewno nie będzie to dla niego problemem.
Ja jestem po tej drugiej stronie. Moi Rodzice sa dość dobrze sytuowani, mieszkają w dużym domu, ladnie wyposażonym. Ja wynajmowałam mieszkanie w apartamentowcu, a teraz kupilam też ładne M, ktore urządzę nowocześnie....ALE (!) nigdy to dla mnie nie było priorytetem. Mam co mam, zawdzięczam to głównie Rodzicom, a wiem że mogłabym urodzić się w innym miejscu, w innej rodzinie i tego nie miec. NIGDY Nie oceniałam ludzi przez pryzmat mieszkania.
Mój (już) EX mieszka w malutkim mieszkanku pod miastem. Mimo 29 lat mieszka z Mamą. Niedawno jeszcze mieszkał z Matką, Ojcem (umarł), siostrą i jej dzieckiem. Wszystko bardzo skromne, nieremontowane, sprzęty jakich od 20 lat nie widziałam. Ale nie to czyni człowieka dobrym /zlym, wartościowym/niewarościowym! Ważne byś miała czysto, zadbanie, by rodzina była serdeczna!!!

Jeśli się martwisz-uprzedź go! powiedz o sytuacji... Na pewno zrozumie!

POWODZONKA
smutnaja88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-10 01:17:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:53.