makijaż permanentny ust

klaudyna90 · 2009-10-25, 08:23

Witam,
jestem tu nowa i interesuje mnie temat dotyczący makijażu permanentnego ust. Jest tutaj dużo wątków na ten temat, ale mnie interesuje jak usta wyglądają jak już zejdzie ten barwnik, czy zmienią swój kształt, kolor i w ciągu tych 3 czy 5 lat barwnik w jednym miejscu więcej schodzi a w drugim mniej ?
I jeszcze jedno.. do osób które wiedzą dość dużo na ten tamat, bo mam 19 lat i zastanawiam się czy to nie jest za wcześnie na taki zabieg ? Czy jeszcze trochę z tym poczekać ? W sumie czytałam już trochę na ten temat i nigdzie nie znalazłam żeby ktoś napisał, że w młodym wieku jest to niebezpieczne.
Liczę na szczere odpowiedzi od osób doświadczonych.
Pozdrawiam

Lotosowa · 2009-11-23, 10:01

Też chciałam się skusić na taki zabieg. Nawet byłam na konsultacjach. Z jednych uciekłam jak kobitka powiedziała, że to co ma na twarzy to permanentny ...
Nie zdecydowałam się na niego bo:
1. trudno znaleźć naprawdę dobrego, sprawdzonego specjalistę, któremu można zaufać,
2. zawsze istnieje możliwość, że może nie wyjść
2. nie wyobrażam sobie siebie 3-4 lata w tym samym "makijażu".

2009-10-25, 08:23	#1
klaudyna90 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 7	makijaż permanentny ust Witam, jestem tu nowa i interesuje mnie temat dotyczący makijażu permanentnego ust. Jest tutaj dużo wątków na ten temat, ale mnie interesuje jak usta wyglądają jak już zejdzie ten barwnik, czy zmienią swój kształt, kolor i w ciągu tych 3 czy 5 lat barwnik w jednym miejscu więcej schodzi a w drugim mniej ? I jeszcze jedno.. do osób które wiedzą dość dużo na ten tamat, bo mam 19 lat i zastanawiam się czy to nie jest za wcześnie na taki zabieg ? Czy jeszcze trochę z tym poczekać ? W sumie czytałam już trochę na ten temat i nigdzie nie znalazłam żeby ktoś napisał, że w młodym wieku jest to niebezpieczne. Liczę na szczere odpowiedzi od osób doświadczonych. Pozdrawiam

2009-11-23, 10:01	#2
Lotosowa Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 164	Dot.: makijaż permanentny ust Też chciałam się skusić na taki zabieg. Nawet byłam na konsultacjach. Z jednych uciekłam jak kobitka powiedziała, że to co ma na twarzy to permanentny ... Nie zdecydowałam się na niego bo: 1. trudno znaleźć naprawdę dobrego, sprawdzonego specjalistę, któremu można zaufać, 2. zawsze istnieje możliwość, że może nie wyjść 2. nie wyobrażam sobie siebie 3-4 lata w tym samym "makijażu".

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)