Perełki cruelty-free

[Linusiaczek]

Dziewczyny a używałyście perfum ze sklepu Helfy? Jak dla mnie cudeńko, z wrażenia kupiłam od razu 2 i do tego olejek sandałowy Perfumy mają bardzo zmysłowe zapachy i są zazwyczaj dość orientalne; dość mocne, ale nie za bardzo - tak uwodzicielsko, tajemniczo. U mnie na nadgarstku bardzo wytrzymałe, wytrzymują parę godzin. Zaraziłam nimi mamę i kuzynkę. Jak kupowałam to już mieli ostatki, ale ponoć ma być niedługo dostawa prosto z Indii. Nie wrzucam jeszcze na listę perełek, bo za krótko używam, ale mają wszelkie predyspozycje takimi perełkami pozostać Powodują, że czuję się bardzo kobieco.

Nie wiem czy pisałam o różowej maskarze Multi Action, ale jak dla mnie to strzał w 10. Rzęsy są jak firanki, nieposklejane, niezgrudkowane, a super podkreślone. U mnei się nie rozmazuje i nie kruszy. Cena jest bardziej niż przyzwoita. Jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że mam więcej problemów ze zmyciem jej chusteczkami demakijażującymi Cleanica, ale to jestem całkowicie zapomnieć. Uwielbiam ten tusz.

Jeszcze tylko taka mała uwaga, bo nie wiem czy można te produkty dostać w Pl, ale odkryłam firmę Naked Bee - mam ich balsam do rąk i do ciała, a w zasadzie ich próbkę i uważam, że jest super. Szybko się wchłania, nie zawiera parabenów ani substancji ropopochodznych, nie zostawia tłustej warstewki na rękach. Zapach nieco dziwny, ale do przeżycia - to chyba miał być imbir albo coś.

Ze środków czyszczących polecam Gold Dropa, mam same dobre doświadczenia z nim

[zai]

Napisane przez Linusiaczek

Dziewczyny a używałyście perfum ze sklepu Helfy? Jak dla mnie cudeńko, z wrażenia kupiłam od razu 2 i do tego olejek sandałowy Perfumy mają bardzo zmysłowe zapachy i są zazwyczaj dość orientalne; dość mocne, ale nie za bardzo - tak uwodzicielsko, tajemniczo. U mnie na nadgarstku bardzo wytrzymałe, wytrzymują parę godzin. Zaraziłam nimi mamę i kuzynkę. Jak kupowałam to już mieli ostatki, ale ponoć ma być niedługo dostawa prosto z Indii. Nie wrzucam jeszcze na listę perełek, bo za krótko używam, ale mają wszelkie predyspozycje takimi perełkami pozostać Powodują, że czuję się bardzo kobieco.

Linus, a możesz napisać które brałaś? Bo ja się na nie czaję ale nie mam przekonania. Szukam czegoś o zapachu sandałowym.

[villete]

Linus, a dasz znać (tak łopatologicznie) jak do helfy we wrocławiu dotrzeć z rynku? ;p

[ranka]

Blanx jest w superpharmie,zgadza sie albo w aptekach moznaznalezc.

w Gdansku Froscha ja widzialam w rossmanach

[Linusiaczek]

Napisane przez zai

Linus, a możesz napisać które brałaś? Bo ja się na nie czaję ale nie mam przekonania. Szukam czegoś o zapachu sandałowym.

Jak lubisz zapach sandału, to weź czysty olejek sandałowy! Ja tak zrobiłam. Jest trochę cięższy, ale ma boski zmysłowy zapach i lepiej się trzyma. Tylko wtedy trzeba go chyba szukać w zbiorze naturalnych olejków a nie perfum

[telbuh]

Napisane przez Linusiaczek

Nie wiem czy pisałam o różowej maskarze Multi Action, ale jak dla mnie to strzał w 10. Rzęsy są jak firanki, nieposklejane, niezgrudkowane, a super podkreślone. U mnei się nie rozmazuje i nie kruszy. Cena jest bardziej niż przyzwoita. Jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że mam więcej problemów ze zmyciem jej chusteczkami demakijażującymi Cleanica, ale to jestem całkowicie zapomnieć. Uwielbiam ten tusz.

Hehe cieszę się, że Tobie też podpasowała. Za 10 zł to jest prawdziwe cudeńko, jeden z lepszych produktów Essence
Zmywasz tusz chusteczkami? Ja bym sobie oko podrażniła całe. A próbowałaś dwufazy Ziaja lub Bielenda?

Zamiast domestosa mam od jakiegoś czasu Frosch i jestem bardzo zadowolona

[Pigeons]

Obserwuje ten wątek od dłuższego czasu i postanowiłam się wreszcie odezwać, mam nadzieje, że mnie przyjmiecie do swojego grona
Od bardzo dawna zwracałam uwagę na skład kosmetyków ale niedawno postanowiłam poszukać również czegoś co nie jest testowane na zwierzętach. To okazało się zdecydowanie bardziej kłopotliwe i często zdarzało mi się wejść do drogerii w poszukiwaniu np. balsamu do ciała i wyjść z niczym chociaż teoretycznie półki były pełne produktów.

Ale przechodząc do rzeczy, chciałam podzielić się moim odkryciem jakim jest dezodorant mineralny firmy Naturally Fresh. Kupiony w zwykłej drogerii za około 10 zł, ma nawet znaczek cruelty free więc chyba dobrze trafiłam z wątkiem Mi zależało żeby był bezzapachowy ale był też o zapachu morskim, do tego można było wybrać czy chcemy spray, kulkę czy sztyft (o ile dobrze pamiętam). Podsumowując: bardzo fajny produkt do stosowania na co dzień, a jak potrzebuje czegoś na ekstremalne warunki to dodatkowo posilam się blokerem z Ziaji i zupełnie nie tęsknie za Rexoną Zwykłe antyperspiranty postanowiłam porzucić ponieważ w sumie to nikt nie potrafi stwierdzić na 100% czy powodują one raka czy nie a ja wolę nie przykładać się do wyników tych badań

[Wardruna]

Polecam do wypróbowania tusz Hean Maxxi lash flexi:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra.html&next=1

Cena równie śmieszna, jak MA, kosztuje 13 zł. Poużywam go jeszcze trochę i zgłoszę go do perełek.

Niestety MultiAction się u mnie nie sprawdził, osypuje się

Co ile jest uzupełniana lista perełek?????

[zielony_listek]

Napisane przez chryja_bez_ryja

Gdzie znajdę produkty frosh w gdańsku? byłam w carrefourze i tesco..

Ja swoje produkty z żabką kupiłam w Carrefourze i Piotrze i Pawle na Szadółkach koło Fashion House. Mam płyn do mycia naczyć, płyn do prania i płyn do mycia okien, a zamierzam kupić więcej produktów tej firmy, bo są dobre. W tych obu sklepach może i nie ma zbyt dużego wyboru, ale kilka produktów jest, więc może tam wybierzesz się na zakupy

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

A i w tym Carrefourze widziałam też proszek Clever ekologiczny. Przymierzam się do jego zakupu również

[megana88]

Napisane przez Pigeons

Ale przechodząc do rzeczy, chciałam podzielić się moim odkryciem jakim jest dezodorant mineralny firmy Naturally Fresh. Kupiony w zwykłej drogerii za około 10 zł, ma nawet znaczek cruelty free więc chyba dobrze trafiłam z wątkiem Mi zależało żeby był bezzapachowy ale był też o zapachu morskim, do tego można było wybrać czy chcemy spray, kulkę czy sztyft (o ile dobrze pamiętam). Podsumowując: bardzo fajny produkt do stosowania na co dzień, a jak potrzebuje czegoś na ekstremalne warunki to dodatkowo posilam się blokerem z Ziaji i zupełnie nie tęsknie za Rexoną Zwykłe antyperspiranty postanowiłam porzucić ponieważ w sumie to nikt nie potrafi stwierdzić na 100% czy powodują one raka czy nie a ja wolę nie przykładać się do wyników tych badań

Możesz napisać gdzie to kupiłaś i czy mają na pewno sztyfty? Ja szukam już od pół roku taniego nietestowanego antyperspirantu w sztyfcie. Mam kulki ziajii, ale mam wrażenie, że mam brudne, lepiące pachy, nie lubię kulek :/

[Pigeons]

Napisane przez megana88

Możesz napisać gdzie to kupiłaś i czy mają na pewno sztyfty? Ja szukam już od pół roku taniego nietestowanego antyperspirantu w sztyfcie. Mam kulki ziajii, ale mam wrażenie, że mam brudne, lepiące pachy, nie lubię kulek :/

Na pewno były 3 rodzaje, sprawdziłam na ich stronie i sztyfty też mają więc raczej widziałam sztyft. Niestety dokładnie nie pamiętam bo kupowałam już jakiś czas temu. Ale ja też nie przepadam za kulkami i u mnie spray sprawuje się bardzo dobrze, szybko wysycha i nie zostawia śladów. Miał być głównie do stóp ale zmienił swoje przeznaczenie.
A kupowałam w Warszawie na Ursynowie (tuż nad metrem Stokłosy, drogeria Blue). Trochę pogrzebałam w internecie na temat tego sklepu i niestety znalazłam lokalizacje tylko w stolicy więc to raczej lokalna sieć.

[Linusiaczek]

Napisane przez villete

Linus, a dasz znać (tak łopatologicznie) jak do helfy we wrocławiu dotrzeć z rynku? ;p

Przegapiłam Twojego posta, wybacz
Łopatologicznie to z Placu Solnego trzeba pójść w stronę Kazimierza Wlk. i skręcić od razu w prawo. Zdaje się, że ta ulica od razu na rogu to już jest Białoskórnicza (?), ale jak nie to trzeba jedną przecznicę przejść (ciągle idąc w prawo). Sklep jest schowany w budynku, zdaje się na Białoskórniczej 15 i ja generalnie musiałam zapukać w szybkę Pani się bardzo zdziwiła, bo ponoć w ogóle mało kto o ich lokalizacji wiedział, ale przyjęła mnie, pokazała co miała i nawet próbki dała! Polecam serdecznie, fajne babki tam pracują i mają świetne produkty

Napisane przez ranka

w Gdansku Froscha ja widzialam w rossmanach

Ja kupowałam Froscha we wrocławskim Realu

Napisane przez telbuh

Hehe cieszę się, że Tobie też podpasowała. Za 10 zł to jest prawdziwe cudeńko, jeden z lepszych produktów Essence
Zmywasz tusz chusteczkami? Ja bym sobie oko podrażniła całe. A próbowałaś dwufazy Ziaja lub Bielenda?

Zamiast domestosa mam od jakiegoś czasu Frosch i jestem bardzo zadowolona

Eee... tylko w podróży. Na co dzień używam olejku pomarańczowego z BU i nigdy nie mam problemów - kocham ten olejek, serio. No ale w podróży to używam chusteczek do demakijażu, a z tym to już różnie.

Napisane przez Pigeons

Obserwuje ten wątek od dłuższego czasu i postanowiłam się wreszcie odezwać, mam nadzieje, że mnie przyjmiecie do swojego grona
Od bardzo dawna zwracałam uwagę na skład kosmetyków ale niedawno postanowiłam poszukać również czegoś co nie jest testowane na zwierzętach. To okazało się zdecydowanie bardziej kłopotliwe i często zdarzało mi się wejść do drogerii w poszukiwaniu np. balsamu do ciała i wyjść z niczym chociaż teoretycznie półki były pełne produktów.

Ale przechodząc do rzeczy, chciałam podzielić się moim odkryciem jakim jest dezodorant mineralny firmy Naturally Fresh. Kupiony w zwykłej drogerii za około 10 zł, ma nawet znaczek cruelty free więc chyba dobrze trafiłam z wątkiem Mi zależało żeby był bezzapachowy ale był też o zapachu morskim, do tego można było wybrać czy chcemy spray, kulkę czy sztyft (o ile dobrze pamiętam). Podsumowując: bardzo fajny produkt do stosowania na co dzień, a jak potrzebuje czegoś na ekstremalne warunki to dodatkowo posilam się blokerem z Ziaji i zupełnie nie tęsknie za Rexoną Zwykłe antyperspiranty postanowiłam porzucić ponieważ w sumie to nikt nie potrafi stwierdzić na 100% czy powodują one raka czy nie a ja wolę nie przykładać się do wyników tych badań

Hej hej, witamy! Bardzo fajnie, że się przyłączyłaś, wszystkich chętnych zawsze przyjmujemy do grona Czy dezodorant dodać na listę perełek?

Napisane przez Wardruna

Polecam do wypróbowania tusz Hean Maxxi lash flexi:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra.html&next=1

Co ile jest uzupełniana lista perełek?????

Eeee... no... generalnie powinna być co perełkę, ałe że mnie nie było prawie miesiąc to się z deka zakurzyła... Ale już się poprawiam!

Napisane przez megana88

Możesz napisać gdzie to kupiłaś i czy mają na pewno sztyfty? Ja szukam już od pół roku taniego nietestowanego antyperspirantu w sztyfcie. Mam kulki ziajii, ale mam wrażenie, że mam brudne, lepiące pachy, nie lubię kulek :/

Biedaku, Ty wciąż szukasz sztyftu? Widzisz, ja tego problemu nie rozumiem, bo tu w USA sztyftów jest na pęczki, a z kolei takiego dobrego w kulce nigdzie nie mogłam dostać. Ja z kolei sztyftów nie cierpię, zawsze się mi trudno rozprowadzają pod pachami i wiecznie zostawiają mi plamy na bluzkach A w jakim przedziale cenowym szukasz? Bo wiesz, takie droższe to jeszcze można w sklepach online kupić.

[chryja_bez_ryja]

Dziękuję dziewczyny za tak liczny odzew W takim razie zostaje mi jeszcze znalezienie idealnego podkładu, bo z tym nawet w przypadku testowanych form mam problem

[villete]

dzieki Linus, nie wiem czemu myśłam, że helfy jest gdzieś za Magnolią Oo

chryja_bez_ryja a jakiego szukasz podkładu? bo ja sobie chwalę SkinFoodowe, które są u nas na niepewnej, bo nie odpisują na maile, ale ich polityka jest wg mnie pro cf. Tylko ciężko o zdobycie oryginału, w razie czego służę pomocą, bo mam znajomych w Korei, co mnie zaopatrują Wcześniej używałam Bourjois healthy mix i sobie chwaliłam nawet. I eksperymentuję z minerlanymi

[chryja_bez_ryja]

No właśnie sama nie wiem, mam cerę MEGA mieszaną, świecącą, z przebarwieniami, suchymi skórkami, po prostu jest na niej wszystko...

[Linusiaczek]

Napisane przez chryja_bez_ryja

No właśnie sama nie wiem, mam cerę MEGA mieszaną, świecącą, z przebarwieniami, suchymi skórkami, po prostu jest na niej wszystko...

Z podkładów, których używałam bądź słyszałam, że są super:
a) podkłady mineralne (np. EDM), ale to zależy, bo jest ich masa
b) fluid Revlon Colorstay
c) podkłady MAC
d) podkład płynny Clinique

a do tego matujący puder bambusowy z BU (ale z tym to trzeba batrdzo uważać na suche skórki) albo np. ja obecnie używam Revlon Colorstay i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona

[villete]

a chcesz mocnego czy średniego(czy słabego) krycia? ja bym przy tej kombinacji proponowała bezpieczne połączenie tego kremu co ja używam (skinfood mushroom, on dobrze nawilży i nieźle zakryje) plus puder z krzemionki (skinfood peach sake powder, dobrze zmatowi i odsączy sebum). jest też krem z serii peach sake właśnie do typowo tłustej skóry, ale nie wiem jak z kryciem i nawilżeniem u niego, bo nie używałam.

[Pigeons]

Napisane przez Linusiaczek

Hej hej, witamy! Bardzo fajnie, że się przyłączyłaś, wszystkich chętnych zawsze przyjmujemy do grona Czy dezodorant dodać na listę perełek?

Dziękuje za miłe przyjęcie Przepraszam też ze moje nieregularne odpisywanie ale jako nowy użytkownik muszę czekać na akceptację treści przez publikacją i później moje wiadomości wyskakują jakoś nagle.
A z tym dodaniem to chyba dobry pomysł, szkoda tylko, że ten dezodorant jest tak ciężko dostępny. Szukałam nawet po dystrybutorach gdzie można kupić te kosmetyki ale nie znalazłam odpowiedzi

Jeżeli mogę coś jeszcze zaproponować to polecam kosmetyki z Fitomedu, dość tanie i nie testowane na zwierzętach. Można je kupić w aptekach, sklepach zielarskich lub po prostu na ich oficjalnej stronie.

Ja mam na razie balsam ziołowy do ciała i na prawdę dobrze nawilża. Kiedy stosowałam balsamy drogeryjne to miałam wrażenie, że po całym dniu zmywałam je pod prysznicem, czułam taką warstewkę która znikała pod wpływem wody. A ten z Fitomedu po prostu się wchłania i zostawia gładką skórę. Szczególnie dobry na lato i dla skóry normalnej bo ma dość lekką konsystencję. Co ważne nie ma parabenów a w składzie zaraz po wodzie mamy ekstrakt z ziół

Z tej firmy mam też żel do cery tłustej i również jestem bardzo zadowolona. Z tym, że on ma SLS ale na dalszej pozycji w składzie.

[megana88]

Napisane przez Linusiaczek

Biedaku, Ty wciąż szukasz sztyftu? Widzisz, ja tego problemu nie rozumiem, bo tu w USA sztyftów jest na pęczki, a z kolei takiego dobrego w kulce nigdzie nie mogłam dostać. Ja z kolei sztyftów nie cierpię, zawsze się mi trudno rozprowadzają pod pachami i wiecznie zostawiają mi plamy na bluzkach A w jakim przedziale cenowym szukasz? Bo wiesz, takie droższe to jeszcze można w sklepach online kupić.

Znalazłam sztyfty, ale cenowo ponad 30zł i recenzje nie takie super...
Nie umiem uzywać kulek, jak napisałam, mam wrażenie, że mi pachy się lepią i są brudne :/ no ale dzięki pigeons jest światełko w tunelu

[saming]

Ja od siebie mogę dodać, takie dwie perełki, że do twarzy trądzikowej (mieszanej, tłustej, z zaskórnikami itd) świetnie sprawdza się tonik z wapniem z Ziai, link a do nawilżenia świetny jest żel z aloesem z Flos leku, co naprawda napisane, że do cery suchej, ale ja polecam również do cery trądzikowejklik

[EmilkaZ]

Napisane przez saming

Ja od siebie mogę dodać, takie dwie perełki, że do twarzy trądzikowej (mieszanej, tłustej, z zaskórnikami itd) świetnie sprawdza się tonik z wapniem z Ziai, link a do nawilżenia świetny jest żel z aloesem z Flos leku, co naprawda napisane, że do cery suchej, ale ja polecam również do cery trądzikowejklik

kurdeeeeeeeeeeeeee
zastanawiałam się kilka dni temu czy kupić ten flos lek i zrezygnowałam a teraz go nie będzie aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaa

[Wardruna]

Napisane przez Pigeons

Dziękuje za miłe przyjęcie Przepraszam też ze moje nieregularne odpisywanie ale jako nowy użytkownik muszę czekać na akceptację treści przez publikacją i później moje wiadomości wyskakują jakoś nagle.
A z tym dodaniem to chyba dobry pomysł, szkoda tylko, że ten dezodorant jest tak ciężko dostępny. Szukałam nawet po dystrybutorach gdzie można kupić te kosmetyki ale nie znalazłam odpowiedzi

Jeżeli mogę coś jeszcze zaproponować to polecam kosmetyki z Fitomedu, dość tanie i nie testowane na zwierzętach. Można je kupić w aptekach, sklepach zielarskich lub po prostu na ich oficjalnej stronie.

Ja mam na razie balsam ziołowy do ciała i na prawdę dobrze nawilża. Kiedy stosowałam balsamy drogeryjne to miałam wrażenie, że po całym dniu zmywałam je pod prysznicem, czułam taką warstewkę która znikała pod wpływem wody. A ten z Fitomedu po prostu się wchłania i zostawia gładką skórę. Szczególnie dobry na lato i dla skóry normalnej bo ma dość lekką konsystencję. Co ważne nie ma parabenów a w składzie zaraz po wodzie mamy ekstrakt z ziół

Z tej firmy mam też żel do cery tłustej i również jestem bardzo zadowolona. Z tym, że on ma SLS ale na dalszej pozycji w składzie.

Ja widzę fitomed na liście czerwonej u nas.

[Pigeons]

Napisane przez Wardruna

Ja widzę fitomed na liście czerwonej u nas.

Dziwne, tak się chwalą nietestowaniem W każdym razie napisałam do nich maila zobaczymy co odpiszą. Składy mają na prawdę fajne i nie chciałabym z tej firmy rezygnować.

[Linusiaczek]

Napisane przez Pigeons

Dziękuje za miłe przyjęcie Przepraszam też ze moje nieregularne odpisywanie ale jako nowy użytkownik muszę czekać na akceptację treści przez publikacją i później moje wiadomości wyskakują jakoś nagle.
A z tym dodaniem to chyba dobry pomysł, szkoda tylko, że ten dezodorant jest tak ciężko dostępny. Szukałam nawet po dystrybutorach gdzie można kupić te kosmetyki ale nie znalazłam odpowiedzi

Nic nie szkodzi, nie pali się, Twoje wiadomości w końcu się pokażą
Nawet bardzo fajnie, udzielaj się częściej, bo tu widzę niektóre Dziewczęta nas podglądają, ale chyba wstydliwe są i się nie udzielają.

Napisane przez Pigeons

Dziwne, tak się chwalą nietestowaniem W każdym razie napisałam do nich maila zobaczymy co odpiszą. Składy mają na prawdę fajne i nie chciałabym z tej firmy rezygnować.

No mnie właśnie ten Fitomed też męczy. Ja pamiętam, że ktoś pisał do nich i chyba chodziło o to, że nie sprawdzają czy dostawcy składników testują na zwierzętach, ale może wreszcie zaczęli? Byłoby bardzo fajnie.

Pododawałam Wasze propozycje na listę wreszcie. Jak coś niechcący pominęłam to proszę o upomnienie się

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez saming

Ja od siebie mogę dodać, takie dwie perełki, że do twarzy trądzikowej (mieszanej, tłustej, z zaskórnikami itd) świetnie sprawdza się tonik z wapniem z Ziai, link a do nawilżenia świetny jest żel z aloesem z Flos leku, co naprawda napisane, że do cery suchej, ale ja polecam również do cery trądzikowejklik

Ooo, kojarzę Cię z Bezpiecznych Firm, ale na perełkach chyba się jeszcze nie udzielałaś? Jeśli nie to również witamy. Propozycje dodane, dzięki za rekomendacje - mają super oceny na KWC.

[justina1985]

Napisane przez Linusiaczek

Z podkładów, których używałam bądź słyszałam, że są super:
a) podkłady mineralne (np. EDM), ale to zależy, bo jest ich masa
b) fluid Revlon Colorstay
c) podkłady MAC
d) podkład płynny Clinique

Nie wiem jak to w końcu jest z tym mac, ale te kosmetyki są super.

[Pigeons]

Napisane przez Linusiaczek

Nic nie szkodzi, nie pali się, Twoje wiadomości w końcu się pokażą
Nawet bardzo fajnie, udzielaj się częściej, bo tu widzę niektóre Dziewczęta nas podglądają, ale chyba wstydliwe są i się nie udzielają.

Może po prostu się doszkalają A pisać na szczęście mogę już normalnie, przestałam być już jakimś podejrzanym użytkownikiem

Napisane przez Linusiaczek

No mnie właśnie ten Fitomed też męczy. Ja pamiętam, że ktoś pisał do nich i chyba chodziło o to, że nie sprawdzają czy dostawcy składników testują na zwierzętach, ale może wreszcie zaczęli? Byłoby bardzo fajnie.

Znalazłam nawet ich odpowiedź na wizażu i faktycznie nie wymagali od dostawców certyfikatów o nietestowaniu. Zobaczymy czy teraz się coś zmieniło. W każdym razie na ich stronie jest króliczek i informacja o nietestowaniu na zwierzętach ale nie jest ten taki "latający króliczek" a siedzący królik na tle trójkąta. A o nim znalazłam taką informację:

"Znak królika na tle trójkąta umieszczony na produkcie, informuje, że w fazie badań dana rzecz nie była testowana na zwierzętach. Najczęściej występuje na kosmetykach, ale nie tylko.

Kosmetyki nie testowane na zwierzętach mogą być też oznaczane literami BWC (Beauty Without Cruelty - piękno bez okrucieństwa), lub napisami Not Tested on Animals (nie testowane na zwierzętach) czy Animal Friendly (przyjazne zwierzętom).

Za ten znak nie odpowiada żadna organizacja. Firma używając go na towarze może być skontrolowana jedynie przez organizacje konsumenckie. "

I przyznam się szczerze, że zgłupiałam zupełnie Chodzi o to, że produkt nie był testowany( a nie poszczególne składniki)? Dobrze zrozumiałam?

[Wardruna]

Napisane przez Pigeons

Może po prostu się doszkalają A pisać na szczęście mogę już normalnie, przestałam być już jakimś podejrzanym użytkownikiem




Znalazłam nawet ich odpowiedź na wizażu i faktycznie nie wymagali od dostawców certyfikatów o nietestowaniu. Zobaczymy czy teraz się coś zmieniło. W każdym razie na ich stronie jest króliczek i informacja o nietestowaniu na zwierzętach ale nie jest ten taki "latający króliczek" a siedzący królik na tle trójkąta. A o nim znalazłam taką informację:

"Znak królika na tle trójkąta umieszczony na produkcie, informuje, że w fazie badań dana rzecz nie była testowana na zwierzętach. Najczęściej występuje na kosmetykach, ale nie tylko.

Kosmetyki nie testowane na zwierzętach mogą być też oznaczane literami BWC (Beauty Without Cruelty - piękno bez okrucieństwa), lub napisami Not Tested on Animals (nie testowane na zwierzętach) czy Animal Friendly (przyjazne zwierzętom).

Za ten znak nie odpowiada żadna organizacja. Firma używając go na towarze może być skontrolowana jedynie przez organizacje konsumenckie. "

I przyznam się szczerze, że zgłupiałam zupełnie Chodzi o to, że produkt nie był testowany( a nie poszczególne składniki)? Dobrze zrozumiałam?

Z tymi znakami jest bardzo ciężko jeśli chodzi o interpretację, wiele firm używa tego znaku, mimo to nie odpisują na maile, nie wypowiadają się na temat składników używanych w ich kosmetykach, taki znak nie jest jakimś prawnym zobowiązaniem, odpisanie na maila też, nawet jeśli jakaś firma napisze że nie testuje, nie jest to pewna odpowiedź. Wiele dziewczyn stawia na firmy, które często się wypowiadają jako nietestujące. Przez to że nie ma regulacji prawnej na temat testowania, wychodzi taki mętlik;/

Tutaj sporo można wyczytać:

http://eforum.ok.3bird.net/viewforum...0f88276ad59c53

"Chodzi o to, że produkt nie był testowany( a nie poszczególne składniki)? Dobrze zrozumiałam? "

Niestety dobrze zrozumiałaś;| Ja korzystam z polskich firm, wierzę że są w porządku. Ale 100% pewności nie mam. Olałam wielkie firmy, kolosy z reklam. Stawiam na niewielkie firmy.

[Pigeons]

Napisane przez Wardruna

Z tymi znakami jest bardzo ciężko jeśli chodzi o interpretację, wiele firm używa tego znaku, mimo to nie odpisują na maile, nie wypowiadają się na temat składników używanych w ich kosmetykach, taki znak nie jest jakimś prawnym zobowiązaniem, odpisanie na maila też, nawet jeśli jakaś firma napisze że nie testuje, nie jest to pewna odpowiedź. Wiele dziewczyn stawia na firmy, które często się wypowiadają jako nietestujące. Przez to że nie ma regulacji prawnej na temat testowania, wychodzi taki mętlik;/

Tutaj sporo można wyczytać:

http://eforum.ok.3bird.net/viewforum...0f88276ad59c53

"Chodzi o to, że produkt nie był testowany( a nie poszczególne składniki)? Dobrze zrozumiałam? "

Niestety dobrze zrozumiałaś;| Ja korzystam z polskich firm, wierzę że są w porządku. Ale 100% pewności nie mam. Olałam wielkie firmy, kolosy z reklam. Stawiam na niewielkie firmy.

Dziękuje za linka, przejrzałam go i trochę się przeraziłam. Oczywiście słyszałam, że firmy stosują różnego rodzaju oznaczenia (które o niczym nie świadczą), żonglują pojęciami typu "nie testujemy produktów" (za to o składnikach już nie mówią. Do tego dochodzą substancje pochodzenia zwierzęcego typu kolagen, żelatyna czy jedwab. Ale gdy tak wszystko zebrałam razem to doszłam do wniosku, że na rynku typowo drogeryjnym baaardzo ciężko będzie trafić na całkowicie "czysty" kosmetyk. W sumie to straszne, że cały przemysł wprowadza aż taką dezorientację, że nie da się stwierdzić które kosmetyki są bezpieczne.

Fitomed wydawał mi się właśnie taką bezpieczną, małą, polską firmą, która nakierowana jest na klientki nie masowe lecz poszukujące produktów jak najbardziej naturalnych, nietestowanych itp. A tu niespodzianka. Może uda mi się trafić do ich sklepu firmowego to wtedy zapytam o politykę firmy.

A żeby było coś pozytywnego to do perełek chciałam zgłosić maseczki w saszetkach Montagne jeunesse, chyba wszystkim dobrze znane ze względu (na moim zdaniem) najlepszą szatę graficzną i bardzo dobre działanie. Mają znaczki o BUAV APPROVED i VEGETARIAN STANDARD więc to chyba pewna marka.

[Sorbet]

Osobiście nie używałam tego płynu micelarnego Delia <odsyłacz> ale moja siostra bardzo sobie chwali - ok 7 zł, nie szczypie w oczy, nie pachnie. Spróbujcie, może okazać się perełką

[Linusiaczek]

Napisane przez Wardruna

Z tymi znakami jest bardzo ciężko jeśli chodzi o interpretację, wiele firm używa tego znaku, mimo to nie odpisują na maile, nie wypowiadają się na temat składników używanych w ich kosmetykach, taki znak nie jest jakimś prawnym zobowiązaniem, odpisanie na maila też, nawet jeśli jakaś firma napisze że nie testuje, nie jest to pewna odpowiedź. Wiele dziewczyn stawia na firmy, które często się wypowiadają jako nietestujące. Przez to że nie ma regulacji prawnej na temat testowania, wychodzi taki mętlik;/

Tak, ze znakami jest bardzo dużo zamieszania. Ja generalnie mam największe zaufanie do znaczków Pety i The Leaping Bunny, ale odkryłam, że sporo firm, które się bardzo afiszują tym, że nie testują i że kupują tylko składniki nietestowane na zwierzętach czasami używają różnych rodzai króliczków - po prostu dlatego, że żeby używać króliczka Pety czy The Leaping Bunny, to trzeba wykupić licencję do ich używania.

Napisane przez Wardruna

Niestety dobrze zrozumiałaś;| Ja korzystam z polskich firm, wierzę że są w porządku. Ale 100% pewności nie mam. Olałam wielkie firmy, kolosy z reklam. Stawiam na niewielkie firmy.

Tak, mnie się wydaje, że to jest dobry system. Oczywiście czasami można się pomylić, ale generalnie myślę, że dobrze od tego zacząć

Napisane przez Pigeons

Dziękuje za linka, przejrzałam go i trochę się przeraziłam. Oczywiście słyszałam, że firmy stosują różnego rodzaju oznaczenia (które o niczym nie świadczą), żonglują pojęciami typu "nie testujemy produktów" (za to o składnikach już nie mówią. Do tego dochodzą substancje pochodzenia zwierzęcego typu kolagen, żelatyna czy jedwab. Ale gdy tak wszystko zebrałam razem to doszłam do wniosku, że na rynku typowo drogeryjnym baaardzo ciężko będzie trafić na całkowicie "czysty" kosmetyk. W sumie to straszne, że cały przemysł wprowadza aż taką dezorientację, że nie da się stwierdzić które kosmetyki są bezpieczne.

Fitomed wydawał mi się właśnie taką bezpieczną, małą, polską firmą, która nakierowana jest na klientki nie masowe lecz poszukujące produktów jak najbardziej naturalnych, nietestowanych itp. A tu niespodzianka. Może uda mi się trafić do ich sklepu firmowego to wtedy zapytam o politykę firmy.

A żeby było coś pozytywnego to do perełek chciałam zgłosić maseczki w saszetkach Montagne jeunesse, chyba wszystkim dobrze znane ze względu (na moim zdaniem) najlepszą szatę graficzną i bardzo dobre działanie. Mają znaczki o BUAV APPROVED i VEGETARIAN STANDARD więc to chyba pewna marka.

Tak tak, Montagne Jeunesse wydaje się porządną firmą A możesz mi powiedzieć, które maseczki najbardziej przypadły Ci do gustu? Bo ta firma robi masę różnych.

Acha i pamiętaj, żeby się nie załamywać i nie dać przerazić. Bo wiesz, czytając o tych wszystkich strasznych firmach to można w popłoch wpaść, a to zupełnie niepotrzebne. Najważniejsze to powoli się uczyć co jest dobre (w sensie firm) , a co złe.