Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XIII

[Kaoru22]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;53230371]Nie. Potrzebuje czegos na juz. Na ma w S i D nic, co moglabym na swoja facjate nalozyc. Niebieski Glamglow nic nie pomaga. Mallow Beauty Balm za slabo nawilza. Mam obecnie otwarte ponad 20 kremow i masek . Nie mam juz sily .[/QUOTE]

Mam AZS, używam stale retinoidów (naprawdę wiem co to znaczy mieć skórę jak wiór) i najbardziej na przesusz pomogła mi zmiana diety i nawilżacz powietrza. I nagle kremy zaczęły cudownie działać

[Penny90]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;53225982]Szukam silnie nawilzajacego kremu i odzywki do wlosow. Przegladam KWC od 15 minut i oczy mi krwawia . Do bezmyslnego uzywania slowa "skalp" w kontekscie skory glowy juz sie przyzwyczailam, ale "minimalistyczna tlusta warstwa kremu" to juz dla mnie za wiele .[/QUOTE]


James, nawilżające odzywki, ktore poradziły sobie z moim fryzjerskim dramatem:

1) alterna maska z granatem trzymana min 15minut
2) planeta organica - maska z mango - trzymać min 20minut
3) Joico hydrating - omnomnomn, boska, i odżywka i maska! Aktualnie mam odżywkę, ale trzymam dłużej
4) isana oil care, taka zolta maska w tubce z rossmana, tez trzymać dłużej

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

A na twarz- próbowałaś SkinCode 24 hydrating? Albo serum nawilżające z linii gabinetowej z institut Esthederm ? Oba można kupic w silesii w aptece

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

A i jeszcze mi przychodzi do głowy ze Skin ceuticals - hydrating b5 i phyto correctiv - pierwszy jak sugeruje nazwa, nawilża cudownie, drugi nawilża i łagodzi, można stosować w turbopaku

[MissScareAll]

Napisane przez Penny90

James, nawilżające odzywki, ktore poradziły sobie z moim fryzjerskim dramatem:

1) alterna maska z granatem trzymana min 15minut
2) planeta organica - maska z mango - trzymać min 20minut
3) Joico hydrating - omnomnomn, boska, i odżywka i maska! Aktualnie mam odżywkę, ale trzymam dłużej
4) isana oil care, taka zolta maska w tubce z rossmana, tez trzymać dłużej

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

A na twarz- próbowałaś SkinCode 24 hydrating? Albo serum nawilżające z linii gabinetowej z institut Esthederm ? Oba można kupic w silesii w aptece

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

A i jeszcze mi przychodzi do głowy ze Skin ceuticals - hydrating b5 i phyto correctiv - pierwszy jak sugeruje nazwa, nawilża cudownie, drugi nawilża i łagodzi, można stosować w turbopaku

Pod tymi do włosów i ja się podpisuję

[201605051021]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;53225982]Szukam silnie nawilzajacego kremu i odzywki do wlosow. Przegladam KWC od 15 minut i oczy mi krwawia . Do bezmyslnego uzywania slowa "skalp" w kontekscie skory glowy juz sie przyzwyczailam, ale "minimalistyczna tlusta warstwa kremu" to juz dla mnie za wiele .[/QUOTE]

Maska Kerastase Force Architecte? Ona jest teoretycznie odbudowujaca, ale mnie idealnie nawilza wlosy.

[meredith85]

Pytanie do dziewczyn z Krakowa, w której Sephorze są w "miarę" przyzwoite konsultantki, zawsze mam problem z doborem koloru podkładu i z chęcią wypróbowałabym ten ich elektroniczny system doboru koloru, ale ostatnio po wizycie w Sephorze w Galerii Krakowskiej i zetknięciu z naburmuszoną sephorzanką mam opór, żeby iść na tą usługę. Tym bardziej, ze nie mam zamiaru od razu kupować dobranego podkładu, a najpierw rozeznać się na jego temat w internetach.

[GretchenSp]

Przyszedł mój pędzel do konturowania z RT. Jeszcze go nie wypróbowałam, ale zauważyłam, że jest bardzo milusi i cięższy niż te zwykłe Chyba kupię sobie jeszcze ten do różu, bo wprawdzie Krysia go skrytykowała za rozmiar, ale moja twarz jest drobniejsza, niż jej. Może trafi mi się lepiej przystrzyżony egzemplarz.

[OlaM]

Napisane przez GretchenSp

Przyszedł mój pędzel do konturowania z RT. Jeszcze go nie wypróbowałam, ale zauważyłam, że jest bardzo milusi i cięższy niż te zwykłe Chyba kupię sobie jeszcze ten do różu, bo wprawdzie Krysia go skrytykowała za rozmiar, ale moja twarz jest drobniejsza, niż jej. Może trafi mi się lepiej przystrzyżony egzemplarz.

Ten do różu to 300?
Przez Was kusi mnie mocno ten 301 i jak popłacę wreszcie te wszystkie douglasowe zamówienia (trochę się tego uzbierało ), to może kliknę obydwa

[mhm0808]

Czy któraś z posiadaczek foreo ma może instrukcję pod ręką? Bo ja gdzieś posiałam oczywiście, a moje trochę wariuje (tzn.lampka miga cały czas po uruchomieniu i całe urządzenie samoczynnie się wyłącza po ok 30s.) Obstawiam, że trzeba podładować...

[ilios]

tak, jak miga to trzeba ladowac instrukcja jest na ich stronie tez w pdf z tego co kojarzę

[GretchenSp]

Napisane przez mhm0808

Czy któraś z posiadaczek foreo ma może instrukcję pod ręką? Bo ja gdzieś posiałam oczywiście, a moje trochę wariuje (tzn.lampka miga cały czas po uruchomieniu i całe urządzenie samoczynnie się wyłącza po ok 30s.) Obstawiam, że trzeba podładować...

Ja swoją też posiałam, ale obstawiam ładowanie

Napisane przez OlaM

Ten do różu to 300?
Przez Was kusi mnie mocno ten 301 i jak popłacę wreszcie te wszystkie douglasowe zamówienia (trochę się tego uzbierało ), to może kliknę obydwa

Tak, mam na myśli 300. U mnie pędzli do twarzy nigdy dość, a do różu szczególnie.

Wysłane przy użyciu Tapatalk

[mhm0808]

Napisane przez ilios

tak, jak miga to trzeba ladowac instrukcja jest na ich stronie tez w pdf z tego co kojarzę

Napisane przez GretchenSp

Ja swoją też posiałam, ale obstawiam ładowanie

[OlaM]

Chciałam Wam się pochwalić, jaką sobie sympatyczną paletkę Laury Mercier skompletowałam .
Kiedyś kupiłam sobie Cashmere, z czasem dokupiłam pozostałe, a na końcu drapnęłam w D. online paletkę (w stacjonarce nawet nie wiedzieli, że LM ma takie paletki ). Paletka ma lusterko i jest łatwa w obłsudze. Szkoda tylko, że LM nie ma w niższej cenie cieni w samym wkładzie do paletki, tylko trzeba kupić normalnie opakowany cień (w pojedynczej kasetce z lusterkiem). Mogliby przyjąć rozwiązanie takie, jak ma MAC.
Od lewej do prawej - górny rząd: Morning Dew, Cashmere, Plum Smoke.
Na dole: Primerose i Twilight Grey.
Wszystkie cienie, poza Primerose, są matowe.
W porównaniu do matów MAC te są bardziej miałkie, jakby kremowe, ale wg mnie mniej odporne na blaknięcie w ciągu dnia, niż MACowe. Mimo wszystko cienie bardzo, bardzo przypadły mi do gustu, bo w moim wieku chyba czas powoli przerzucać się na maty, przynajmniej w takim codziennym makijażu . Najbardziej zadowolona jestem z zestawienia kolorystycznego, bo idealnie mi się sprawdza w tych makijażach, gdzie usta idą na pierwszy plan.
Aha - wolne miejsce wypełnię pewnie przy najbliższej okazji, tylko teraz muszę sobie "zmacać" jakiś cień w stacjonarce. Te odcienie kupiłam w zasadzie w ciemno.

[liv87]

Olu, gratulacje ładne kolorki

[Kusum]

Olu śliczne kolory W Twoim zaawansowanym wieku...
W książce Rae Morris jest piękny błyszczący makijaż na dojrzałej kobiecie. Wcale to źle nie wygląda.

[OlaM]

Napisane przez liv87

Olu, gratulacje ładne kolorki

Napisane przez Kusum

Olu śliczne kolory W Twoim zaawansowanym wieku...
W książce Rae Morris jest piękny błyszczący makijaż na dojrzałej kobiecie. Wcale to źle nie wygląda.

No co, ja już jestem mocno w czasie posunięta
Książki nie znam, ale jako niewątpliwie dojrzała kobieta wiem, że jakkolwiek da się zrobić ładny błyszczący makijaż w tym wieku, to umiar w błysku jest tym bardziej pożądany, im więcej ma się lat

[Jowita Agnieszka]

Napisane przez OlaM

Chciałam Wam się pochwalić, jaką sobie sympatyczną paletkę Laury Mercier skompletowałam .
.

Olu, gratuluję paletki i zazdroszczę
W pierwszej chwili pomyślałam, że jednak jest możliwe kupienie samych wkładów. Ja od jakiegoś czasu czaję się właśnie wyłącznie na maty i te od Laury wydają się być ideałem :co za boskie kolory i pigmentacja Tylko gramatura i cena są moim zdaniem za wysokie jak za jeden cień, ale chyba i tak w końcu się poddam ( w Stanach pojedyńczy cien kosztuje $24) Na szczęście w Dougu można je jeszcze upolować 20% taniej. U mnie na pierwszy ogień chyba pójdzie Morning Dew oraz Cafe au Lait.

[OlaM]

Napisane przez Jowita Agnieszka

Olu, gratuluję paletki i zazdroszczę
W pierwszej chwili pomyślałam, że jednak jest możliwe kupienie samych wkładów. Ja od jakiegoś czasu czaję się właśnie wyłącznie na maty i te od Laury wydają się być ideałem :co za boskie kolory i pigmentacja Tylko gramatura i cena są moim zdaniem za wysokie jak za jeden cień, ale chyba i tak w końcu się poddam ( w Stanach pojedyńczy cien kosztuje $24) Na szczęście w Dougu można je jeszcze upolować 20% taniej. U mnie na pierwszy ogień chyba pójdzie Morning Dew oraz Cafe au Lait.

Dziękuję
Tak, ceny są mało sympatyczne, delikatnie mówiąc, zwłaszcza, jak się kompletuje paletkę kilku cieni, ale raz, że kupowałam z 20% rabatem, a dwa, zakup rozbiłam w czasie, więc trochę mniej bolało

[Jowita Agnieszka]

Napisane przez OlaM

Dziękuję
Tak, ceny są mało sympatyczne, delikatnie mówiąc, zwłaszcza, jak się kompletuje paletkę kilku cieni, ale raz, że kupowałam z 20% rabatem, a dwa, zakup rozbiłam w czasie, więc trochę mniej bolało

No i to jest chyba najlepsza możliwa metoda

[OlaM]

Napisane przez Jowita Agnieszka

No i to jest chyba najlepsza możliwa metoda

Mam jeszcze jedną - tradycyjnie każde zamówienie opłacam z innego konta i w ten oto sposób udaję przed samą sobą, że wydałam mniej

[Jowita Agnieszka]

Napisane przez OlaM

Mam jeszcze jedną - tradycyjnie każde zamówienie opłacam z innego konta i w ten oto sposób udaję przed samą sobą, że wydałam mniej

Bardzo sprytnie Ale najlepiej to byłoby się po prostu wybrać kiedyś do Stanów i "przy okazji zwiedzania" obkupić kosmetycznie w dobrych cenach

[OlaM]

Napisane przez Jowita Agnieszka

Bardzo sprytnie Ale najlepiej to byłoby się po prostu wybrać kiedyś do Stanów i "przy okazji zwiedzania" obkupić kosmetycznie w dobrych cenach

Podejrzewam, że po podliczeniu kosztów takiej podróży nie wyszłoby taniej

[Corii]

Napisane przez OlaM

Podejrzewam, że po podliczeniu kosztów takiej podróży nie wyszłoby taniej

Zalezy ja na to patrzeć Jesliby taka podróz była wyłacznie w celu zakupowym, to na pewno nie. Jesliby zas w celach inncyh, a zakupy przy okazji, to w sumie troche tak

[pingwin2]

Napisane przez OlaM

Chciałam Wam się pochwalić, jaką sobie sympatyczną paletkę Laury Mercier skompletowałam .
Kiedyś kupiłam sobie Cashmere, z czasem dokupiłam pozostałe, a na końcu drapnęłam w D. online paletkę (w stacjonarce nawet nie wiedzieli, że LM ma takie paletki ). Paletka ma lusterko i jest łatwa w obłsudze. Szkoda tylko, że LM nie ma w niższej cenie cieni w samym wkładzie do paletki, tylko trzeba kupić normalnie opakowany cień (w pojedynczej kasetce z lusterkiem). Mogliby przyjąć rozwiązanie takie, jak ma MAC.
Od lewej do prawej - górny rząd: Morning Dew, Cashmere, Plum Smoke.
Na dole: Primerose i Twilight Grey.
Wszystkie cienie, poza Primerose, są matowe.
W porównaniu do matów MAC te są bardziej miałkie, jakby kremowe, ale wg mnie mniej odporne na blaknięcie w ciągu dnia, niż MACowe. Mimo wszystko cienie bardzo, bardzo przypadły mi do gustu, bo w moim wieku chyba czas powoli przerzucać się na maty, przynajmniej w takim codziennym makijażu . Najbardziej zadowolona jestem z zestawienia kolorystycznego, bo idealnie mi się sprawdza w tych makijażach, gdzie usta idą na pierwszy plan.
Aha - wolne miejsce wypełnię pewnie przy najbliższej okazji, tylko teraz muszę sobie "zmacać" jakiś cień w stacjonarce. Te odcienie kupiłam w zasadzie w ciemno.

Piękna paleta, ja uwielbiam Plum Smoke, to taki nieoczywisty kolor.
Ostatnio byłam na makijażu LM i bardzo mi się te kosmetyki podobają.

[Jowita Agnieszka]

Napisane przez Corii

Zalezy ja na to patrzeć Jesliby taka podróz była wyłacznie w celu zakupowym, to na pewno nie. Jesliby zas w celach inncyh, a zakupy przy okazji, to w sumie troche tak

I dlatego napisałam "przy okazji zwiedzania" Bo prawdę mówiąc marzy mi się zobaczyć Wielki Kanion Kolorado ( i nie tylko)

[OlaM]

Napisane przez Corii

Zalezy ja na to patrzeć Jesliby taka podróz była wyłacznie w celu zakupowym, to na pewno nie. Jesliby zas w celach inncyh, a zakupy przy okazji, to w sumie troche tak

Miałam na myśli podróż wyłącznie po kosmetixy . Zakupy robione przy okazji to insza inszość

Napisane przez pingwin2

Piękna paleta, ja uwielbiam Plum Smoke, to taki nieoczywisty kolor.
Ostatnio byłam na makijażu LM i bardzo mi się te kosmetyki podobają.

Też dość szybko zachorowałam na ten kolor i wespół z Cashmere najczęściej używam.
Z LM mam tylko jeszcze bazę (taka sobie) i pędzelek do oczu (całkiem fajny), muszę przyjrzeć się innym produktom

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez Jowita Agnieszka

I dlatego napisałam "przy okazji zwiedzania" Bo prawdę mówiąc marzy mi się zobaczyć Wielki Kanion Kolorado ( i nie tylko)

Ponownie kłania mi się czytanie ze zrozumieniem

[Jowita Agnieszka]

A jak już jesteśmy przy Laurze to ja mocno pochwalę jej podkład mineralny sypki -świetne krycie i rozświetlenie. Niestety nie ma w Polsce jasnych kolorów, warto polować gdzieś indziej. Mam też 1 róż Laury- też znakomity.

P.S.Heh, z tym dokładnym wczytywaniem się to uważam , że bez przesady, bo my tu nie produkujemy przecież pism sądowych czy jakichś urzędowych

[OlaM]

Napisane przez Jowita Agnieszka

A jak już jesteśmy przy Laurze to ja mocno pochwalę jej podkład mineralny sypki -świetne krycie i rozświetlenie. Niestety nie ma w Polsce jasnych kolorów, warto polować gdzieś indziej. Mam też 1 róż Laury- też znakomity.

P.S.Heh, z tym dokładnym wczytywaniem się to uważam , że bez przesady, bo my tu nie produkujemy przecież pism sądowych czy jakichś urzędowych

Dla mnie podkłady mineralne to czarna magia, więc nawet się do nich nie zbliżam

Ps. Ale jak się nie doczyta, to się potem pisze takie mundrości, jak ja

[jelonki]

Napisane przez OlaM

Chciałam Wam się pochwalić, jaką sobie sympatyczną paletkę Laury Mercier skompletowałam .
Kiedyś kupiłam sobie Cashmere, z czasem dokupiłam pozostałe, a na końcu drapnęłam w D. online paletkę (w stacjonarce nawet nie wiedzieli, że LM ma takie paletki ). Paletka ma lusterko i jest łatwa w obłsudze. Szkoda tylko, że LM nie ma w niższej cenie cieni w samym wkładzie do paletki, tylko trzeba kupić normalnie opakowany cień (w pojedynczej kasetce z lusterkiem). Mogliby przyjąć rozwiązanie takie, jak ma MAC.
Od lewej do prawej - górny rząd: Morning Dew, Cashmere, Plum Smoke.
Na dole: Primerose i Twilight Grey.
Wszystkie cienie, poza Primerose, są matowe.
W porównaniu do matów MAC te są bardziej miałkie, jakby kremowe, ale wg mnie mniej odporne na blaknięcie w ciągu dnia, niż MACowe. Mimo wszystko cienie bardzo, bardzo przypadły mi do gustu, bo w moim wieku chyba czas powoli przerzucać się na maty, przynajmniej w takim codziennym makijażu . Najbardziej zadowolona jestem z zestawienia kolorystycznego, bo idealnie mi się sprawdza w tych makijażach, gdzie usta idą na pierwszy plan.
Aha - wolne miejsce wypełnię pewnie przy najbliższej okazji, tylko teraz muszę sobie "zmacać" jakiś cień w stacjonarce. Te odcienie kupiłam w zasadzie w ciemno.

Olu, ja jeszcze bardziej wiekowa od Ciebie, ale w matach źle wyglądam, taka zgaszona. Laury miałam tylko jeden cień satynowy - Sandstone, ale był zbyt jasny i choć fajnie się nakładał i trzymał to poleciał w świat.
Natomiast rewelacyjne są i kupuję pomimo ceny jej kremy do ciała.
Świetnie nawilżają i są bardzo wydajne, jednak lepiej nie kupować ich bez testowania, bo bardzo intensywnie i długo pachną, trzeba więc znaleźć zapach dla siebie.

[vine]

Napisane przez OlaM

Chciałam Wam się pochwalić, jaką sobie sympatyczną paletkę Laury Mercier skompletowałam .
Kiedyś kupiłam sobie Cashmere, z czasem dokupiłam pozostałe, a na końcu drapnęłam w D. online paletkę (w stacjonarce nawet nie wiedzieli, że LM ma takie paletki ). Paletka ma lusterko i jest łatwa w obłsudze. Szkoda tylko, że LM nie ma w niższej cenie cieni w samym wkładzie do paletki, tylko trzeba kupić normalnie opakowany cień (w pojedynczej kasetce z lusterkiem). Mogliby przyjąć rozwiązanie takie, jak ma MAC.
Od lewej do prawej - górny rząd: Morning Dew, Cashmere, Plum Smoke.
Na dole: Primerose i Twilight Grey.
Wszystkie cienie, poza Primerose, są matowe.
W porównaniu do matów MAC te są bardziej miałkie, jakby kremowe, ale wg mnie mniej odporne na blaknięcie w ciągu dnia, niż MACowe. Mimo wszystko cienie bardzo, bardzo przypadły mi do gustu, bo w moim wieku chyba czas powoli przerzucać się na maty, przynajmniej w takim codziennym makijażu . Najbardziej zadowolona jestem z zestawienia kolorystycznego, bo idealnie mi się sprawdza w tych makijażach, gdzie usta idą na pierwszy plan.
Aha - wolne miejsce wypełnię pewnie przy najbliższej okazji, tylko teraz muszę sobie "zmacać" jakiś cień w stacjonarce. Te odcienie kupiłam w zasadzie w ciemno.

Ojej, cuda cuda!!
Ja też kocham swoją paletkę LM - też mam Primrose i Plum Smoke. Cashmere miałam, ale zbyłam, bo choć kolor piękny, to jakoś nie grał z moją karnacją Dodatkowo mam Sable i Topaz (jedne z moich ulubionych cieni EVER), Coffee Ground i Kir Royal. Myślę też o Twilight Grey właśnie, tylko cena mnie rozwala, zwłaszcza po podwyżkach
Ale zgadzam się, że jakość tych cieni jest po prostu fenomenalna, zresztą już kiedyś piałam tutaj (albo na MACowym wątku, nie pamiętam już) na ich temat. Obok Burberry najlepsze jakościowo są IMO, zaraz po nich MAC.

Napisane przez GretchenSp

301 oczywiście kliknęłam. Ten do konturowania z różową rączką też w końcu kupię.

Napisane przez GretchenSp

Przyszedł mój pędzel do konturowania z RT. Jeszcze go nie wypróbowałam, ale zauważyłam, że jest bardzo milusi i cięższy niż te zwykłe Chyba kupię sobie jeszcze ten do różu, bo wprawdzie Krysia go skrytykowała za rozmiar, ale moja twarz jest drobniejsza, niż jej. Może trafi mi się lepiej przystrzyżony egzemplarz.

Napisane przez OlaM

Ten do różu to 300?
Przez Was kusi mnie mocno ten 301 i jak popłacę wreszcie te wszystkie douglasowe zamówienia (trochę się tego uzbierało ), to może kliknę obydwa

To ja się Wam "pochwalę", że dziś będąc w Rossmannie ujrzałam pędzel Sculpting Brush RT i go oczywiście wzięłam
Nie, nie potrzebowałam pędzla do konturowania, jak już wiecie. I tak, mam też 125 MAC oraz 301 RT. Ale i tak wzięłam, chyba oszołomiona faktem, że pierwszy raz widzę pędzle RT w sklepie stacjonarnym. Pokój mojej schorowanej zakupoholizmem duszy

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez pingwin2

Piękna paleta, ja uwielbiam Plum Smoke, to taki nieoczywisty kolor.
Ostatnio byłam na makijażu LM i bardzo mi się te kosmetyki podobają.

Ladna ta sliwka.

Napisane przez OlaM

Dla mnie podkłady mineralne to czarna magia, więc nawet się do nich nie zbliżam

Kiedys przetestowalam dziesiatki. Okropnosci.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Przyczlapalam sie polecic Wam swietny podklad. Banalnie sie rozprowadza, nie podkresla suchych skorek, nie powoduje swiecenia. Krycie srednie. Naprawde szal. Dawno nie bylam tak zadowolona z jakiegos podkladu.

http://www.sephora.com/camera-ready-...spf-30-P398371