Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.IX

[amyz]

Napisane przez MissScareAll

Ja to jestem tak zdesperowana, albo zmobilizowana, że dzwoniłam dzisiaj do miejsca, gdzie wysłałam CV i zależy mi na pracy tam, żeby się przypomnieć i potrajkotać, że chciałabym się spotkać i tam pracować A trudno, przynajmniej mnie zapamiętają w tym morzu kandydatów.
Do tego zaczynam pracę jako freelancer, na razie raczej treningowo, ale to wielki krok i mam stracha

będzie dobrze powodzenia

[aniyam]

Napisane przez MissScareAll

Ja to jestem tak zdesperowana, albo zmobilizowana, że dzwoniłam dzisiaj do miejsca, gdzie wysłałam CV i zależy mi na pracy tam, żeby się przypomnieć i potrajkotać, że chciałabym się spotkać i tam pracować A trudno, przynajmniej mnie zapamiętają w tym morzu kandydatów.
Do tego zaczynam pracę jako freelancer, na razie raczej treningowo, ale to wielki krok i mam stracha

I dobrze, a może za odwagę Cię przyjmą.
Wszystko będzie ok, na początku wiadomo zawsze jest cięzko, ale jak się załapie kilka zleceń to potem idzie już z górki. za mnóstwo zleceń

[cosmetix]

Napisane przez MissScareAll

Ja to jestem tak zdesperowana, albo zmobilizowana, że dzwoniłam dzisiaj do miejsca, gdzie wysłałam CV i zależy mi na pracy tam, żeby się przypomnieć i potrajkotać, że chciałabym się spotkać i tam pracować A trudno, przynajmniej mnie zapamiętają w tym morzu kandydatów.
Do tego zaczynam pracę jako freelancer, na razie raczej treningowo, ale to wielki krok i mam stracha

Powodzenia!

Napisane przez NeverGoodEnough18

Facio chyba się napalił bo myślał, że mnie poderwie i będzie jakieś kutango ale niestety . Posiedziałam jeszcze, wypiłam co miałam wypić i poszłam do domu

On w ten sposób testował Twoją psychikę i werbował do pracy jako striptizerkę.
Miło, że nic nie dosypał do drinka.

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez cosmetix

On w ten sposób testował Twoją psychikę i werbował do pracy jako striptizerkę.

Coś Ty, on mi prosto z mostu zaproponował czy nie będę jego kochanką . Wiadomo, że się nie zgodziłam, ze starym dziadem, a jeszcze za pieniądze, nigdy w życiu.

[cosmetix]

Wyszedł z założenia, że za ładna jesteś na kelnerkę.

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez cosmetix

Wyszedł z założenia, że za ładna jesteś na kelnerkę.

pewnie myślał, że wyszłam z pracy .

[MissScareAll]

Napisane przez amyz

będzie dobrze powodzenia

Napisane przez aniyam

I dobrze, a może za odwagę Cię przyjmą.
Wszystko będzie ok, na początku wiadomo zawsze jest cięzko, ale jak się załapie kilka zleceń to potem idzie już z górki. za mnóstwo zleceń

Napisane przez cosmetix

Powodzenia!

Dziękuję Dziewczyny! Wiem właśnie, że najtrudniej zacząć, potem nabiera się pewności siebie i dystansu.

[dianor]

Oświećcie mnie ws kuponów z paybacka. Teraz na przykład są kupony po 500 punktów do Sephory i Douglasa, czy to są kupony jednorazowego użytku- te ekstra punkty naliczają się tylko do pierwszego zakupu w danym sklepie?

[amyz]

Napisane przez dianor

Oświećcie mnie ws kuponów z paybacka. Teraz na przykład są kupony po 500 punktów do Sephory i Douglasa, czy to są kupony jednorazowego użytku- te ekstra punkty naliczają się tylko do pierwszego zakupu w danym sklepie?

mi się one nigdy nie naliczają więc nie pomogę

[Ekspert Pedigree]

Sama kiedyś zamawiałam te wyprawki dla bezdomnych kotów.
Moja siostra stosowała te chrupki jako nagrodę za wykonanie sztuczki i kot szybko się ich nauczył. Warto jednak wiedzieć, że rynek żywności dla zwierząt nie jest tak bardzo regulowany, jak żywności dla ludzi. Dodają różne substancje zapachowe i silnie uzależniające.
Dlatego firmy tak chętnie rozdają wyprawki dla maluchów- czy to Whiskas, Pedigree czy Royal Canin. Przyzwyczajonego od maluszka kotka prawie nie jest możliwe przestawienie na inną karmę czy świeże mięso.

Cosmetix, rynek żywności dla zwierząt domowych jest obecnie bardzo ściśle regulowany, podobnie jak ten „ludzki”, a w niektórych obszarach nawet bardziej. Dwadzieścia lat temu sytuacja była nieco inna, i materiały z tego okresu udostępniane w internecie obecnie nie mają żadnego przełożenia na rzeczywistość. Patrząc na stan obecny i kierunek, w który idzie rynek, możemy być nastawieni optymistycznie, szczególnie jeśli chodzi o regulacje europejskie, które są najbardziej zaawansowane na całym globie. O jakości naszych przepisów prawnych i organizacji świadczy praktycznie zerowa liczba problemów z karmami gotowymi w Europie.
Na chwilę obecną rynek żywności dla zwierząt domowych jest regulowany zarówno na szczeblu prawnym - unijnym i krajowym, jak i poprzez wewnętrzne regulacje branży (normy żywieniowe, normy produkcyjne i etykietowania karm FEDIAF). W przepisach jest dokładnie określone, co może się znajdować w karmach i w jakich widełkach, a co nie. Dodatkowo nad całym procesem powstawania karm dla zwierząt w Polsce czuwa Inspekcja Weterynaryjna. Dodawanie jakichkolwiek substancji uzależniających byłoby oczywiście nielegalne (i nieetyczne) i żaden szanujący się, producent oczywiście tego nie robi, śmiało można twierdzić, że żaden.
Nie do końca rozumiem, co masz namyśli zarzucając dodawanie substancji zapachowych. W karmach mokrych atrakcyjnym dla psów jest zapach mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego, który znajduje się w kawałkach karmy oraz sosie czy galaretce. W karmach suchych zapach ten jest mniej wyczuwalny, ale jednak jest dzięki stosowaniu pokrywania każdej z granulek specjalną mieszaniną tłuszczu i wywaru z surowców zwierzęcych (np. wątróbki i skór drobiowych) – zdecydowanie wzmacnia to smakowitość karmy i trochę przypomina to robienie sosu w kuchni dla ludzi. Oczywiście nie ma w tym nic szkodliwego psu czy kotu
Oczywiście rozdawanie próbek w każdej branży (w tym wyprawek dla zwierząt) jest działaniem marketingowym, które ma zaprezentować produkt konsumentowi i zaznajomić go z marką. Jednak nie dlatego, że produkt zawiera substancje uzależniające, a dlatego że każdy producent wierzy, że jego produkt jest zwyczajnie dobry i w tym wypadku – służy zdrowiu naszego zwierzaka i dodatkowo mu smakuje (o czym dzięki wyprawce możemy się przekonać bez wydawanie pieniędzy na worek karmy). Tak samo jest z nami, jeśli zasmakuje nam jakiś produkt spożywczy np. bułka, czy wędlina to zawsze kiedy możemy będziemy po nią sięgać, nie dlatego, ze jesteśmy uzależnieni, ale dlatego że nam smakuje. Z drugiej strony, jeśli przyzwyczaimy się do określonego smaku niechętnie będziemy zmieniać go na inny. To wszytsko sa naturalne zachowania psychologiczno-fizjologiczne, które także występują u zwierząt.

Możliwe mój psiak też je tylko Royala, kupuje różne wersje, dla urozmaicenia, ale zawsze Royal Canin. Pedigre czy jak to się pisze nie chciała w ogóle

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Aaa no i gotuje jej mięsko to wciąga jak oszalała

Mięso to źródło białka i tłuszczu, brakuje w nim wielu witamin i minerałów. Jest smaczne, to prawda, ale pies potrzebuje więcej do życia. Znajdzie to w Royal Canin i w Pedigree i w innych karmach pełnoporcjowych. Mieszanie karmy z mięsem zaburza jej proporcje odżywcze i zwiększa ryzyko biegunek i zburzeń w przewodzie pokarmowym. Nie ma potrzeby urozmaicać psu jedzenia – to jest nasza ludzka potrzeba. Pies dostając kompletne pożywienia (np. karmę suchą) może ja jeść praktycznie przez całe życie. Lepiej spędzić czas z psem na spacerze niż na wyszukiwaniu mu nowych karm czy przekąsek.

zgadzam sie mój wet mawia że Whiskas to taki MC Donald dla kotów - po jedzeniu tej karmy nie chcą jeść innej. Whiskas i Kitekat to największy syf i kiepskie składniki. Royal Canin jest lepszy ale tez nie powala. Są dobre karmy ale kosztują sporo no ale czego się nie robi dla sierściucha

Fastfood tym się różni od kompletnej karmy dla kotów, że w hamburger ma tylko smakować. Karma nie tylko ma smakować, ale ma stanowić kompletny posiłek. To ogromna różnica i bardzo jest mi smutno, że lekarz weterynarii jej nie widzi. Karmy suche dla kotów zawierają od 30 % do 40% białka w suchej masie. Kompletnego białka, które spełnia wymogi żywieniowe, jest to uzupełnione tłuszczem i węglowodanami, których jest przynajmniej dwadzieścia kilka procent. Wszystkie karmy są robione z mączki mięsnej, niektóre z dodatkiem nieprzetworzonego mięsa i surowców pochodzenia zwierzęcego w postaci wodnej zawiesiny, które potem i tak jest suszone o stetcznej obróbce i traci ok 70-80% swojej masy w końcowym produkcie. O jakości karmy świadczy jej strawność, smak i kompletność poakrmową, którą można jedynie wykazać podając kotu karmę o oceniając rzetelnie te parametry.

Oo to samo mówił mój wet hahaha no nie mój tylko mojej Kali
Kupowalam nawet acane, jeszcze jakieś inne z puriny, ale jednak tylko ten Royal. Na szczęście często są na tę karmę promocje

Trochę udzielam się przy ratowaniu jeży(15 sztuk ocalonych) i w lecznicach, gdzie karmią Whiskasem, jeże mają problemy gastryczne. Whiskas to karma zbożowa, prawie bezmięsna, a koty potrzebują duże ilości tauryny, a jeże dodatkowo chityny. Royal Canin czy Husse są lepsze, sporo mięsa, wzbogacone o taurynę, ale niestety dość drogie.

Whiskas to karma dla kotów, zawiera odpowiednie dla nich ilości tauryny zgodne z wytycznymi FEDIAF. Nie jest przygotowywana z myślą o żywieniu dla jeży, które są mięsożerno-owadożerne i ich zapotrzebowanie pokarmowe nieco różni się od kociego. Dla jeży zdecydowanie lepiej jest sięgać po karmy mokre, które zawierają minimalne ilości węglowodanów i wyższe zawartości białka.
Royal Canin to zawsze dobry wybór, ale ci których na to nie stać spokojnie powinni mogą sięgać po Whiskas.

mój łapie muchy jak wpadają do mieszkania więc to taki substytut myszy Whiskas nie ma mięsa a ceny ma wysokie. Lepiej dopłacić trochę i dac kotu czy psu do jedzenia dobrą karmę. W końcu to tak jak z człowiekiem - można jeść syf a za parę lat leczyć się na wszystko albo starać się zdrowo odżywiać

Zawartość mięsa i surowców pochodzenia zwierzęcego w mokrych karmach Whisaks jest powyżej 40% całej zawartości opakowania, czyli po odliczeniu sosu lub galarety w samym kawałku karmy będzie około 70-80% mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego. W suchych karmach Whiskas jest powyżej 40% w karmach junior i powyżej 30% w karmach dla kotów dorosłych. Mówienie, że w Whiskas nie ma mięsa jest po prostu nieprawdą. Oczywiście płacąc więcej otrzymamy lepszy produkt, ale jak nas nie stać na żywienie kota karmą za 30-40 zł za kg to spokojnie możemy wybrać tańszą alternatywę. Straszenie, że kot zachoruje jedząc tańszą karmę to jak straszenie, że będziemy mieli wypadek jadąc tanim samochodem. Zdrowe żywienie niewiele pomoże bez zdrowego trybu życia, tak samo złe odżywianie zniweczy wysiłek włożony w zdrowy tryb życia. Kluczem do zdrowego żywienia to kompletna karma (może być Whisaks), właściwie dawkowana (częstotliwość i ilość), odpowiednia dawka ruchu, właściwe warunki życia (redukcja stresu, unikanie urazów itp.), kiedy zadbamy o kota całościowo to możemy wtedy myśleć o lepszym pożywieniu. Do lekarza i tak trzeba chodzić by zaszczepić, odrobaczyć, skontrolować zęby i stan zdrowia.

[Penny90]

Napisane przez OlaM

Ja już jedno i drugie mam .
Earthy w porządku, ale wolałabym, żeby był w chłodniejszym odcieniu, a to taka kawa z mlekiem, może bardziej kawa inka . W każdym razie fajny jest, ale mi nic nie urwał .
Misty jeszcze nie próbowałam - nie miałam czasu przy porannym makijażu myśleć, z czym mogłabym go skomponować - w końcu rano na mejkap mam tylko 20-30 minut

Myslisz, ze Misty bedzie problematyczny w doborze reszty makijażu?
Zamawialas jeszcze cos? ^_^
Jestem chora ==" zastanawiam sie nad zamówieniem osobno bazy golden radiance- dwa osobne przelewy mniej zabolą niż jeden duzy :p czy w S można zamawiać za pobraniem? Nie moge znalezc :p

[Pakipsi]

[QUOTE=NeverGoodEnough18;5 2650142]Facio chyba się napalił bo myślał, że mnie poderwie i będzie jakieś kutango ale niestety . Posiedziałam jeszcze, wypiłam co miałam wypić i poszłam do domu .[COLOR="Silver"]

złamałaś mu serce

[buahhot]

Napisane przez Ekspert Pedigree

Cosmetix, rynek żywności dla zwierząt domowych jest obecnie bardzo ściśle regulowany, podobnie jak ten „ludzki”, a w niektórych obszarach nawet bardziej. Dwadzieścia lat temu sytuacja była nieco inna, i materiały z tego okresu udostępniane w internecie obecnie nie mają żadnego przełożenia na rzeczywistość. Patrząc na stan obecny i kierunek, w który idzie rynek, możemy być nastawieni optymistycznie, szczególnie jeśli chodzi o regulacje europejskie, które są najbardziej zaawansowane na całym globie. O jakości naszych przepisów prawnych i organizacji świadczy praktycznie zerowa liczba problemów z karmami gotowymi w Europie.
Na chwilę obecną rynek żywności dla zwierząt domowych jest regulowany zarówno na szczeblu prawnym - unijnym i krajowym, jak i poprzez wewnętrzne regulacje branży (normy żywieniowe, normy produkcyjne i etykietowania karm FEDIAF). W przepisach jest dokładnie określone, co może się znajdować w karmach i w jakich widełkach, a co nie. Dodatkowo nad całym procesem powstawania karm dla zwierząt w Polsce czuwa Inspekcja Weterynaryjna. Dodawanie jakichkolwiek substancji uzależniających byłoby oczywiście nielegalne (i nieetyczne) i żaden szanujący się, producent oczywiście tego nie robi, śmiało można twierdzić, że żaden.
Nie do końca rozumiem, co masz namyśli zarzucając dodawanie substancji zapachowych. W karmach mokrych atrakcyjnym dla psów jest zapach mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego, który znajduje się w kawałkach karmy oraz sosie czy galaretce. W karmach suchych zapach ten jest mniej wyczuwalny, ale jednak jest dzięki stosowaniu pokrywania każdej z granulek specjalną mieszaniną tłuszczu i wywaru z surowców zwierzęcych (np. wątróbki i skór drobiowych) – zdecydowanie wzmacnia to smakowitość karmy i trochę przypomina to robienie sosu w kuchni dla ludzi. Oczywiście nie ma w tym nic szkodliwego psu czy kotu
Oczywiście rozdawanie próbek w każdej branży (w tym wyprawek dla zwierząt) jest działaniem marketingowym, które ma zaprezentować produkt konsumentowi i zaznajomić go z marką. Jednak nie dlatego, że produkt zawiera substancje uzależniające, a dlatego że każdy producent wierzy, że jego produkt jest zwyczajnie dobry i w tym wypadku – służy zdrowiu naszego zwierzaka i dodatkowo mu smakuje (o czym dzięki wyprawce możemy się przekonać bez wydawanie pieniędzy na worek karmy). Tak samo jest z nami, jeśli zasmakuje nam jakiś produkt spożywczy np. bułka, czy wędlina to zawsze kiedy możemy będziemy po nią sięgać, nie dlatego, ze jesteśmy uzależnieni, ale dlatego że nam smakuje. Z drugiej strony, jeśli przyzwyczaimy się do określonego smaku niechętnie będziemy zmieniać go na inny. To wszytsko sa naturalne zachowania psychologiczno-fizjologiczne, które także występują u zwierząt.



Mięso to źródło białka i tłuszczu, brakuje w nim wielu witamin i minerałów. Jest smaczne, to prawda, ale pies potrzebuje więcej do życia. Znajdzie to w Royal Canin i w Pedigree i w innych karmach pełnoporcjowych. Mieszanie karmy z mięsem zaburza jej proporcje odżywcze i zwiększa ryzyko biegunek i zburzeń w przewodzie pokarmowym. Nie ma potrzeby urozmaicać psu jedzenia – to jest nasza ludzka potrzeba. Pies dostając kompletne pożywienia (np. karmę suchą) może ja jeść praktycznie przez całe życie. Lepiej spędzić czas z psem na spacerze niż na wyszukiwaniu mu nowych karm czy przekąsek.



Fastfood tym się różni od kompletnej karmy dla kotów, że w hamburger ma tylko smakować. Karma nie tylko ma smakować, ale ma stanowić kompletny posiłek. To ogromna różnica i bardzo jest mi smutno, że lekarz weterynarii jej nie widzi. Karmy suche dla kotów zawierają od 30 % do 40% białka w suchej masie. Kompletnego białka, które spełnia wymogi żywieniowe, jest to uzupełnione tłuszczem i węglowodanami, których jest przynajmniej dwadzieścia kilka procent. Wszystkie karmy są robione z mączki mięsnej, niektóre z dodatkiem nieprzetworzonego mięsa i surowców pochodzenia zwierzęcego w postaci wodnej zawiesiny, które potem i tak jest suszone o stetcznej obróbce i traci ok 70-80% swojej masy w końcowym produkcie. O jakości karmy świadczy jej strawność, smak i kompletność poakrmową, którą można jedynie wykazać podając kotu karmę o oceniając rzetelnie te parametry.




Whiskas to karma dla kotów, zawiera odpowiednie dla nich ilości tauryny zgodne z wytycznymi FEDIAF. Nie jest przygotowywana z myślą o żywieniu dla jeży, które są mięsożerno-owadożerne i ich zapotrzebowanie pokarmowe nieco różni się od kociego. Dla jeży zdecydowanie lepiej jest sięgać po karmy mokre, które zawierają minimalne ilości węglowodanów i wyższe zawartości białka.
Royal Canin to zawsze dobry wybór, ale ci których na to nie stać spokojnie powinni mogą sięgać po Whiskas.



Zawartość mięsa i surowców pochodzenia zwierzęcego w mokrych karmach Whisaks jest powyżej 40% całej zawartości opakowania, czyli po odliczeniu sosu lub galarety w samym kawałku karmy będzie około 70-80% mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego. W suchych karmach Whiskas jest powyżej 40% w karmach junior i powyżej 30% w karmach dla kotów dorosłych. Mówienie, że w Whiskas nie ma mięsa jest po prostu nieprawdą. Oczywiście płacąc więcej otrzymamy lepszy produkt, ale jak nas nie stać na żywienie kota karmą za 30-40 zł za kg to spokojnie możemy wybrać tańszą alternatywę. Straszenie, że kot zachoruje jedząc tańszą karmę to jak straszenie, że będziemy mieli wypadek jadąc tanim samochodem. Zdrowe żywienie niewiele pomoże bez zdrowego trybu życia, tak samo złe odżywianie zniweczy wysiłek włożony w zdrowy tryb życia. Kluczem do zdrowego żywienia to kompletna karma (może być Whisaks), właściwie dawkowana (częstotliwość i ilość), odpowiednia dawka ruchu, właściwe warunki życia (redukcja stresu, unikanie urazów itp.), kiedy zadbamy o kota całościowo to możemy wtedy myśleć o lepszym pożywieniu. Do lekarza i tak trzeba chodzić by zaszczepić, odrobaczyć, skontrolować zęby i stan zdrowia.

Dziękuję za wyjaśnienie

[Pakipsi]

Napisane przez dianor

Oświećcie mnie ws kuponów z paybacka. Teraz na przykład są kupony po 500 punktów do Sephory i Douglasa, czy to są kupony jednorazowego użytku- te ekstra punkty naliczają się tylko do pierwszego zakupu w danym sklepie?

e-kupon tylko raz się nalicza do pierwszego zakupu

[liv87]

Dzieki za polecenia nawilzaczy zapisze sobie i po kolei posprawdzam i kupie Diorka udalo mi sie kilka miesiecy temu na e-glamour dorwac za ok. 150 zl i potem kolezanka moja kupowala w Douglasie go, ale cena to wychodzi jakbym na e-glamour kupila dwa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kjd3]

Napisane przez Penny90

Jestem chora ==" zastanawiam sie nad zamówieniem osobno bazy golden radiance- dwa osobne przelewy mniej zabolą niż jeden duzy :p czy w S można zamawiać za pobraniem? Nie moge znalezc :p

Można zamawiać za pobraniem, a w przypadku chodliwych produktów - nawet trzeba.

[cosmetix]

Edit.

[neath]

Napisane przez maarthusia

Z nawilżaczy fajna jest też seria Eris Algoritm - mam krem na noc i jest super

Krem na noc z tej serii jest świetny

Napisane przez buahhot

[B]Mamuniu!!! Ile dziś napisalyscie!!

Wróciłam dopiero i nadrabiam. Co będzie po urlopie?

Gratuluję zakupów

[amyz]

Napisane przez Ekspert Pedigree

Cosmetix, rynek żywności dla zwierząt domowych jest obecnie bardzo ściśle regulowany, podobnie jak ten „ludzki”, a w niektórych obszarach nawet bardziej. Dwadzieścia lat temu sytuacja była nieco inna, i materiały z tego okresu udostępniane w internecie obecnie nie mają żadnego przełożenia na rzeczywistość. Patrząc na stan obecny i kierunek, w który idzie rynek, możemy być nastawieni optymistycznie, szczególnie jeśli chodzi o regulacje europejskie, które są najbardziej zaawansowane na całym globie. O jakości naszych przepisów prawnych i organizacji świadczy praktycznie zerowa liczba problemów z karmami gotowymi w Europie.
Na chwilę obecną rynek żywności dla zwierząt domowych jest regulowany zarówno na szczeblu prawnym - unijnym i krajowym, jak i poprzez wewnętrzne regulacje branży (normy żywieniowe, normy produkcyjne i etykietowania karm FEDIAF). W przepisach jest dokładnie określone, co może się znajdować w karmach i w jakich widełkach, a co nie. Dodatkowo nad całym procesem powstawania karm dla zwierząt w Polsce czuwa Inspekcja Weterynaryjna. Dodawanie jakichkolwiek substancji uzależniających byłoby oczywiście nielegalne (i nieetyczne) i żaden szanujący się, producent oczywiście tego nie robi, śmiało można twierdzić, że żaden.
Nie do końca rozumiem, co masz namyśli zarzucając dodawanie substancji zapachowych. W karmach mokrych atrakcyjnym dla psów jest zapach mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego, który znajduje się w kawałkach karmy oraz sosie czy galaretce. W karmach suchych zapach ten jest mniej wyczuwalny, ale jednak jest dzięki stosowaniu pokrywania każdej z granulek specjalną mieszaniną tłuszczu i wywaru z surowców zwierzęcych (np. wątróbki i skór drobiowych) – zdecydowanie wzmacnia to smakowitość karmy i trochę przypomina to robienie sosu w kuchni dla ludzi. Oczywiście nie ma w tym nic szkodliwego psu czy kotu
Oczywiście rozdawanie próbek w każdej branży (w tym wyprawek dla zwierząt) jest działaniem marketingowym, które ma zaprezentować produkt konsumentowi i zaznajomić go z marką. Jednak nie dlatego, że produkt zawiera substancje uzależniające, a dlatego że każdy producent wierzy, że jego produkt jest zwyczajnie dobry i w tym wypadku – służy zdrowiu naszego zwierzaka i dodatkowo mu smakuje (o czym dzięki wyprawce możemy się przekonać bez wydawanie pieniędzy na worek karmy). Tak samo jest z nami, jeśli zasmakuje nam jakiś produkt spożywczy np. bułka, czy wędlina to zawsze kiedy możemy będziemy po nią sięgać, nie dlatego, ze jesteśmy uzależnieni, ale dlatego że nam smakuje. Z drugiej strony, jeśli przyzwyczaimy się do określonego smaku niechętnie będziemy zmieniać go na inny. To wszytsko sa naturalne zachowania psychologiczno-fizjologiczne, które także występują u zwierząt.



Mięso to źródło białka i tłuszczu, brakuje w nim wielu witamin i minerałów. Jest smaczne, to prawda, ale pies potrzebuje więcej do życia. Znajdzie to w Royal Canin i w Pedigree i w innych karmach pełnoporcjowych. Mieszanie karmy z mięsem zaburza jej proporcje odżywcze i zwiększa ryzyko biegunek i zburzeń w przewodzie pokarmowym. Nie ma potrzeby urozmaicać psu jedzenia – to jest nasza ludzka potrzeba. Pies dostając kompletne pożywienia (np. karmę suchą) może ja jeść praktycznie przez całe życie. Lepiej spędzić czas z psem na spacerze niż na wyszukiwaniu mu nowych karm czy przekąsek.



Fastfood tym się różni od kompletnej karmy dla kotów, że w hamburger ma tylko smakować. Karma nie tylko ma smakować, ale ma stanowić kompletny posiłek. To ogromna różnica i bardzo jest mi smutno, że lekarz weterynarii jej nie widzi. Karmy suche dla kotów zawierają od 30 % do 40% białka w suchej masie. Kompletnego białka, które spełnia wymogi żywieniowe, jest to uzupełnione tłuszczem i węglowodanami, których jest przynajmniej dwadzieścia kilka procent. Wszystkie karmy są robione z mączki mięsnej, niektóre z dodatkiem nieprzetworzonego mięsa i surowców pochodzenia zwierzęcego w postaci wodnej zawiesiny, które potem i tak jest suszone o stetcznej obróbce i traci ok 70-80% swojej masy w końcowym produkcie. O jakości karmy świadczy jej strawność, smak i kompletność poakrmową, którą można jedynie wykazać podając kotu karmę o oceniając rzetelnie te parametry.




Whiskas to karma dla kotów, zawiera odpowiednie dla nich ilości tauryny zgodne z wytycznymi FEDIAF. Nie jest przygotowywana z myślą o żywieniu dla jeży, które są mięsożerno-owadożerne i ich zapotrzebowanie pokarmowe nieco różni się od kociego. Dla jeży zdecydowanie lepiej jest sięgać po karmy mokre, które zawierają minimalne ilości węglowodanów i wyższe zawartości białka.
Royal Canin to zawsze dobry wybór, ale ci których na to nie stać spokojnie powinni mogą sięgać po Whiskas.



Zawartość mięsa i surowców pochodzenia zwierzęcego w mokrych karmach Whisaks jest powyżej 40% całej zawartości opakowania, czyli po odliczeniu sosu lub galarety w samym kawałku karmy będzie około 70-80% mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego. W suchych karmach Whiskas jest powyżej 40% w karmach junior i powyżej 30% w karmach dla kotów dorosłych. Mówienie, że w Whiskas nie ma mięsa jest po prostu nieprawdą. Oczywiście płacąc więcej otrzymamy lepszy produkt, ale jak nas nie stać na żywienie kota karmą za 30-40 zł za kg to spokojnie możemy wybrać tańszą alternatywę. Straszenie, że kot zachoruje jedząc tańszą karmę to jak straszenie, że będziemy mieli wypadek jadąc tanim samochodem. Zdrowe żywienie niewiele pomoże bez zdrowego trybu życia, tak samo złe odżywianie zniweczy wysiłek włożony w zdrowy tryb życia. Kluczem do zdrowego żywienia to kompletna karma (może być Whisaks), właściwie dawkowana (częstotliwość i ilość), odpowiednia dawka ruchu, właściwe warunki życia (redukcja stresu, unikanie urazów itp.), kiedy zadbamy o kota całościowo to możemy wtedy myśleć o lepszym pożywieniu. Do lekarza i tak trzeba chodzić by zaszczepić, odrobaczyć, skontrolować zęby i stan zdrowia.

Pana post zawiera rażące lokowanie produktu. Może gdyby był Pan bezstronnym weterynarzem lub przedstawicielem konkurencyjnego koncernu lub przynajmniej uznanym hodowcą i mimo to polecał Whiskas i Pedigree to może byłabym w stanie uwierzyć w to co Pan pisze - że Whiskas i Pedigree to świetny wybór i tańsza opcja. W tym momencie jest Pan jednak zupełnie niewiarygodny w tym co Pan napisał. Nie jest mi Pan w stanie wmówić że jeżeli karma dla kota Whiskas zawiera na starcie 4% mięsa a reszta to zboże i dziwne dodatki, to jest to równie dobra karma jak ta zawierająca w swoim składzie 70% mięsa. Kot to mięsożerca i nie potrzebuje jeść zboża. Koty w naturze zboża czy ryżu nie podjadają. Napisał Pan ze Whiskas ma 30% mięsa - ciekawe który. Bo ja takiego nie znalazłam. Na opakowaniach widnieje informacja że ma "produkty pochodzenia mięsnego (na dalekim miejscu w składzie bo na pierwszym jest zboże) w tym "min 4% mięsa". Chyba nie twierdzi Pan, że producent jest tak skromny i nie chce się chwalić ze jego karma zawiera 30% mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego dlatego piszę że ma "min 4%"? A karma którą Pan reklamuje wcale tania nie jest biorąc pod uwagę jej skład. No ale cóż - reklama na wszystkich frontach to zapewne spory koszt który gdzieś trzeba sobie "odbić".

[NeverGoodEnough18]

Siedzę u fryzjera trzymajta kciuki żebym lysa nie wyszła .

[cosmetix]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Siedzę u fryzjera trzymajta kciuki żebym lysa nie wyszła .

[dianor]

Napisane przez amyz

mi się one nigdy nie naliczają więc nie pomogę

ja staram się pilnować tych kodów i kuponów, ale jak się na coś napalę to zwykle zapominam, że trzeba przejść przez stronę paybacka albo wpisać nr karty

Napisane przez Pakipsi

e-kupon tylko raz się nalicza do pierwszego zakupu

dzięki za wyjaśnienie

[Penny90]

Napisane przez kjd3

Można zamawiać za pobraniem, a w przypadku chodliwych produktów - nawet trzeba.

zrobione! ^_^ zamówione Golden Radiance Burberry

[buahhot]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Siedzę u fryzjera trzymajta kciuki żebym lysa nie wyszła .

Co robisz i czym? trzymam kciuki żeby wyszło tak jak chcesz

[Malinum]

Napisane przez amyz

Pana post zawiera rażące lokowanie produktu. Może gdyby był Pan bezstronnym weterynarzem lub przedstawicielem konkurencyjnego koncernu lub przynajmniej uznanym hodowcą i mimo to polecał Whiskas i Pedigree to może byłabym w stanie uwierzyć w to co Pan pisze - że Whiskas i Pedigree to świetny wybór i tańsza opcja. W tym momencie jest Pan jednak zupełnie niewiarygodny w tym co Pan napisał. Nie jest mi Pan w stanie wmówić że jeżeli karma dla kota Whiskas zawiera na starcie 4% mięsa a reszta to zboże i dziwne dodatki, to jest to równie dobra karma jak ta zawierająca w swoim składzie 70% mięsa. Kot to mięsożerca i nie potrzebuje jeść zboża. Koty w naturze zboża czy ryżu nie podjadają. Napisał Pan ze Whiskas ma 30% mięsa - ciekawe który. Bo ja takiego nie znalazłam. Na opakowaniach widnieje informacja że ma "produkty pochodzenia mięsnego (na dalekim miejscu w składzie bo na pierwszym jest zboże) w tym "min 4% mięsa". Chyba nie twierdzi Pan, że producent jest tak skromny i nie chce się chwalić ze jego karma zawiera 30% mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego dlatego piszę że ma "min 4%"? A karma którą Pan reklamuje wcale tania nie jest biorąc pod uwagę jej skład. No ale cóż - reklama na wszystkich frontach to zapewne spory koszt który gdzieś trzeba sobie "odbić".

Dokładnie. Człowiek całe życie się uczy. No Pedigree i Whiskas to dobre karmy, a ja głupia przepłacam za zwierzęce żarcie końcówka o szczepieniu kota to już hit Dziwnym trafem po jednorazowej przygodzie kota z mokrą karmą z Whiskasa nie chce mi surowego mięsa jeść.



Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez aniyam

Ja dziś racjonalnie, tylko Burberry English Rose

Ona jest zbliżona do Diora Cherie Bow? Nie załapałam się na nią w Sephorze i bym chętnie coś podobnego przygarnęła.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez buahhot

Co robisz i czym? trzymam kciuki żeby wyszło tak jak chcesz

Farbuje bo miałam odrosty na pół łba . Jeszcze z farba siedze

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez buahhot

Co robisz i czym? trzymam kciuki żeby wyszło tak jak chcesz

Farbuje bo miałam odrosty na pół łba . jeszcze z farba siedze

[amyz]

Napisane przez Malinum

Dokładnie. Człowiek całe życie się uczy. No Pedigree i Whiskas to dobre karmy, a ja głupia przepłacam za zwierzęce żarcie końcówka o szczepieniu kota to już hit Dziwnym trafem po jednorazowej przygodzie kota z mokrą karmą z Whiskasa nie chce mi surowego mięsa jeść.

tej końcówki to nawet mi się nie chciało komentować najbardziej podobał mi się kawałek w kórym "Pan Doktor" doradza aby nie dawać psu mięsa i innych tego typu produktów przyrządzonych przez właściciela bo to zaburzy jego zbilansowaną dietę osiągniętą podawaniem Pedigre mam nadzieję że nikt tych bzdur nie posłucha. Ja w umowie kupna kota mam od hodowcy zapis, że zobowiązuję że zobowiązuję się do karmienia go pełnowartościową karmą a nie kupowaną w markecie typu Whiskas czy KiteKat .

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez Penny90

zrobione! ^_^ zamówione Golden Radiance Burberry

gratki

[cosmetix]

Edit.

[Malinum]

Napisane przez amyz

iwo: tej końcówki to nawet mi się nie chciało komentować najbardziej podobał mi się kawałek w kórym "Pan Doktor" doradza aby nie dawać psu mięsa i innych tego typu produktów przyrządzonych przez właściciela bo to zaburzy jego zbilansowaną dietę osiągniętą podawaniem Pedigre mam nadzieję że nikt tych bzdur nie posłucha. Ja w umowie kupna kota mam od hodowcy zapis, że zobowiązuję że zobowiązuję się do karmienia go pełnowartościową karmą a nie kupowaną w markecie typu Whiskas czy KiteKat .

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------



gratki

Surowizna a fe! Tylko gotowe chrupki

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez cosmetix

A ja nie będę krytykować pana Ceregrzyna, bo się nie czaił, ale ładnie przedstawił z imienia i nazwiska i pisze poprawną polszczyzną. Każdy musi z czegoś żyć, zwłaszcza pracownicy naukowi, a wizaz czy rossnet to portale pozwalające trochę dorobić, choć marketingiem szeptanym nazwać tego nie można
Nie gniewam się również za "komplement", że opieram się na informacjach sprzed 20lat,wszak najmłodsza już nie jestem, a moje zainteresowania nie wykraczają, bo i po co?, poza kosmetyki azurki: Mam jednak wciąż złudną nadzieję, że ekspert zechce podzielić się swą wiedzą i odpowiedzieć na wcześniej postawione przeze mnie pytanie.

Wiadomo, kosmetyki i zakupy Co tam baby mogą wiedzieć

BTW oglądałam dzisiaj paletę UD Smoky i mam mieszane uczucia, bo podoba mi się ale już i tak Naked 3 leży i się kurzy, ze Smashboxa też po cichu woła do mnie także wszelkie opinie na 'nie' mile widziane

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Vegetka]

Czy poza 15% do sephory są jakieś kody na miniatury czy cuś ??