Boję się przytyć!

[AlutaaxD]

Witam mam 18 lat (znaczy skończę 30.06), 156cm wzrostu i 44kg wagi. Odchudzałam się i waga mi spadł w ciągu okresu maj 2012-styczeń 2013 z 60kg do 39kg no i oczywiście zanikła mi miesiączka. Musiałam przytyć i przytyłam do 44kg, brałam luteinę obecnie pani ginekolog przepisała mi "Cilest", jednakże muszę (żeby mieć prawidłową wagę) przytyć jescze 2kg, pomimo tego że wcześniej nie miałam najmniejszego problemu z przytyciem teraz się tego obawiam, a dokładniej obawiam się, tego że odłoży mi się na brzuchu tłuszcz a niestety mam do tego tendencję, ponieważ mam figurę typu "gruszka". Bardzo chcę przytyć bo to nie jest normalne żeby zdrowa kobieta nie miała miesiączki, jednakże boję się tych fałdek których się pozbyłam. Co mam zrobić? Albo jakie są dobre ćwiczenia na wyrzeźbienie mięśni brzucha?

[apows]

Napisane przez AlutaaxD

Witam mam 18 lat (znaczy skończę 30.06), 156cm wzrostu i 44kg wagi. Odchudzałam się i waga mi spadł w ciągu okresu maj 2012-styczeń 2013 z 60kg do 39kg no i oczywiście zanikła mi miesiączka. Musiałam przytyć i przytyłam do 44kg, brałam luteinę obecnie pani ginekolog przepisała mi "Cilest", jednakże muszę (żeby mieć prawidłową wagę) przytyć jescze 2kg, pomimo tego że wcześniej nie miałam najmniejszego problemu z przytyciem teraz się tego obawiam, a dokładniej obawiam się, tego że odłoży mi się na brzuchu tłuszcz a niestety mam do tego tendencję, ponieważ mam figurę typu "gruszka". Bardzo chcę przytyć bo to nie jest normalne żeby zdrowa kobieta nie miała miesiączki, jednakże boję się tych fałdek których się pozbyłam. Co mam zrobić? Albo jakie są dobre ćwiczenia na wyrzeźbienie mięśni brzucha?

Tutaj nie brzuszki pomogą a psycholog. Ważyć 60 i rozpocząć tak radykalne odchudzanie, by doprowadzić się do 39 kg moim zdaniem jest zaburzeniem odzywiania, zwłaszcza że obawiasz się, że przytyć zaproponowanych przez lekarza kilku kilogramów. A co z Twoją kobiecością, chcesz wyglądać jak wychudzony facet? Zastanów się czy warto sobie niszczyć zdrowie i wygląd? Nie sztuką jest głodzić się, sztuką jest utrzymać tę wagę a Ty już się boisz....Proponuję zaczać racjonalnie mysleć.

[201607040946]

Napisane przez AlutaaxD

Witam mam 18 lat (znaczy skończę 30.06), 156cm wzrostu i 44kg wagi. Odchudzałam się i waga mi spadł w ciągu okresu maj 2012-styczeń 2013 z 60kg do 39kg no i oczywiście zanikła mi miesiączka. Musiałam przytyć i przytyłam do 44kg, brałam luteinę obecnie pani ginekolog przepisała mi "Cilest", jednakże muszę (żeby mieć prawidłową wagę) przytyć jescze 2kg, pomimo tego że wcześniej nie miałam najmniejszego problemu z przytyciem teraz się tego obawiam, a dokładniej obawiam się, tego że odłoży mi się na brzuchu tłuszcz a niestety mam do tego tendencję, ponieważ mam figurę typu "gruszka". Bardzo chcę przytyć bo to nie jest normalne żeby zdrowa kobieta nie miała miesiączki, jednakże boję się tych fałdek których się pozbyłam. Co mam zrobić? Albo jakie są dobre ćwiczenia na wyrzeźbienie mięśni brzucha?

Ty nie myśl o ćwiczeniach i dietach, tylko o tym, że musisz przytyć.

[klora]

Napisane przez AlutaaxD

Witam mam 18 lat (znaczy skończę 30.06), 156cm wzrostu i 44kg wagi. Odchudzałam się i waga mi spadł w ciągu okresu maj 2012-styczeń 2013 z 60kg do 39kg no i oczywiście zanikła mi miesiączka. Musiałam przytyć i przytyłam do 44kg, brałam luteinę obecnie pani ginekolog przepisała mi "Cilest", jednakże muszę (żeby mieć prawidłową wagę) przytyć jescze 2kg, pomimo tego że wcześniej nie miałam najmniejszego problemu z przytyciem teraz się tego obawiam, a dokładniej obawiam się, tego że odłoży mi się na brzuchu tłuszcz a niestety mam do tego tendencję, ponieważ mam figurę typu "gruszka". Bardzo chcę przytyć bo to nie jest normalne żeby zdrowa kobieta nie miała miesiączki, jednakże boję się tych fałdek których się pozbyłam. Co mam zrobić? Albo jakie są dobre ćwiczenia na wyrzeźbienie mięśni brzucha?

Nie masz okresu - to jest stan patologiczny jakby nie patrzeć i swiadczy o sporej nierownowadze. Co innego zaburzenia hormonalne, co innego zaglodzenie organizmu, brak substancji odzyczych, niedobory w produkcji hormonow i przekaznikow nerwowych. Tylko konkretna dieta lecznicza tu by mogla pomoc plus zmaiana podejscia, ale przytycie musi nastapic jesli chcesz wyregulowac te procesy. Podejrzewam, ze odchudzajac sie najpierw stracilas wszystkie miesni co dalo wlasnie nadmiar faldek, do ktorych nie chcesz wracac.
No i niestety z mojego punktu widzenia albo, albo...dieta lecznicza i trening nie ida w parze w pierwszym okresie regeneracji. Kiedys pisalam o zaburzeniach http://www.tlustezycie.pl/2012/12/za...espektywy.html

Najgorsze, ze im dluzej trwa taki stan tym ciezej to bedzie to naturalnie przywrocic.

[nosferatku]

Jejku, przecież dziewczyna wie, że zrobiła niemądrze i wychudła za bardzo, to już jej oszczędźmy.

Autorko droga. Umówmy się, że od dzisiaj regularnie ćwiczysz. Jest piękna pogoda-biegasz, w domu albo na siłowni możesz robić ćwiczenia siłowe (taśmy fitnessowe są ponoć bardzo dobre do tego celu, można też robić ćwiczenia z pomocą mebli-poszukaj w internecie), jesteś aktywna, chodzisz na spacery, chodzisz na basen, grasz ze znajomymi w siatkówkę w parku-co tam lubisz. Ale za to jesz. Bez żadnych nerwów, zdrowo, smacznie i do syta. Po wysiłku fizycznym będziesz głodna, bardzo głodna-i pamiętaj, że to naturalne i masz ten apetyt zaspokoić. Jedz mnóstwo warzyw i owoców, syte śniadania, solidne obiady, porządne kolacje. Pamiętaj, że i teraz i potem, jak już osiągniesz dobrą wagę, nie powinnaś jeść produktów "odtłuszczonych" czy "light".
Efekt?-możesz przytyć zdrowo, tyle, ile trzeba, wykształcić zdrowe nawyki, a co najlepsze-nie zrobi Ci się klucha na brzuchu. Odkryjesz, że zdrowo żyjąc i smacznie jedząc uzyskasz o wiele ładniejszą figurę, niż katując się dietami. W Twojej diecie (i teraz, i później) nie może zabraknąć tłuszczu. Tłuszcz jest bardzo ważny dla zdrowia i wyglądu, bez niego nie wchłaniają się witaminy A i E, psuje się wzrok, cera i szwankują hormony.

[klora]

Napisane przez nosferatku

Jejku, przecież dziewczyna wie, że zrobiła niemądrze i wychudła za bardzo, to już jej oszczędźmy.

Autorko droga. Umówmy się, że od dzisiaj regularnie ćwiczysz. Jest piękna pogoda-biegasz, w domu albo na siłowni możesz robić ćwiczenia siłowe (taśmy fitnessowe są ponoć bardzo dobre do tego celu, można też robić ćwiczenia z pomocą mebli-poszukaj w internecie), jesteś aktywna, chodzisz na spacery, chodzisz na basen, grasz ze znajomymi w siatkówkę w parku-co tam lubisz. Ale za to jesz. Bez żadnych nerwów, zdrowo, smacznie i do syta. Po wysiłku fizycznym będziesz głodna, bardzo głodna-i pamiętaj, że to naturalne i masz ten apetyt zaspokoić. Jedz mnóstwo warzyw i owoców, syte śniadania, solidne obiady, porządne kolacje. Pamiętaj, że i teraz i potem, jak już osiągniesz dobrą wagę, nie powinnaś jeść produktów "odtłuszczonych" czy "light".
Efekt?-możesz przytyć zdrowo, tyle, ile trzeba, wykształcić zdrowe nawyki, a co najlepsze-nie zrobi Ci się klucha na brzuchu. Odkryjesz, że zdrowo żyjąc i smacznie jedząc uzyskasz o wiele ładniejszą figurę, niż katując się dietami. W Twojej diecie (i teraz, i później) nie może zabraknąć tłuszczu. Tłuszcz jest bardzo ważny dla zdrowia i wyglądu, bez niego nie wchłaniają się witaminy A i E, psuje się wzrok, cera i szwankują hormony.

Przywrocenie okesu od po prostu 'zdrowego jedzenia' zdarza sie rzadko, chociaz jak zanik nie trwa dluzej jest realne. We wtornym braku miesiaczki protokoly stosowane sa totalnie inne niz dla przecietnej osoby, ktora chce zdrowo zyc. Cilest pieknie zamaskuje problem, ale przyczyna pozostanie i dopoki pewne kwestie nie zostana zaadresowane stan nierownowagi hormonalnej bedzie sie poglebiac. To tego co pisze nosferatku trzeba dazyc i wszystkie rady sa super, ale wciaz zwracam uwage na szkody jakie wyrzadzilo poprzednie odchudzanie.
I od kiedy przepisuje sie anty na brak okresu? Wrrrr A robiono Ci dokladne badania w tej kwestii?

[nosferatku]

Napisane przez klora

I od kiedy przepisuje sie anty na brak okresu? Wrrrr A robiono Ci dokladne badania w tej kwestii?

A w sumie to czemu nie? Mi się wydaje, że lekarze często chcą wyrządzić jak najmniejsze zło.
Tabletki antykoncepcyjne zawierają mniejszą dawkę hormonów, niż np taka standardowa luteina. Ale fakt, że opinie na ich temat są skrajnie podzielone. Jednak większość lekarzy, z którymi sama się spotkałam, wybiera właśnie tabletki antykoncepcyjne.

Mam wrażenie, że one po prostu mają najmniej skutków ubocznych.

[klora]

Napisane przez nosferatku

A w sumie to czemu nie? Mi się wydaje, że lekarze często chcą wyrządzić jak najmniejsze zło.
Tabletki antykoncepcyjne zawierają mniejszą dawkę hormonów, niż np taka standardowa luteina. Ale fakt, że opinie na ich temat są skrajnie podzielone. Jednak większość lekarzy, z którymi sama się spotkałam, wybiera właśnie tabletki antykoncepcyjne.

Mam wrażenie, że one po prostu mają najmniej skutków ubocznych.

One maja w cholerę skutków ubocznych....a dlaczego nie na okres? Masz jakąs nierównowage, powiedzmy ze przysadka zle pracuje, czy jakis inny organ...i bez badan, bez sprawdzenia innych hormonow dostajesz jakas dawke sytetycznych hormonow, co w efekcie prowadzi do totalnego braku rownowagi, Hormony musza byc w ronowadze, tabletki anty nie sa synergistyczne i zawsze ta rownowage zmieniaja, prowadzac do mniej lub bardziej regularanego cyklu, ktory nie ma nic wspolnego z naturalnym cyklem...nie ma tu faz, wzrostu estrogenu, spadku, wzrostu progesteronu....jest stan a la ciazowy.
Wiec co to za regulacja okresu poprzez blokowanie estrogenu i brak miesiaczki? Krwawienie z odstawienia to nie okres

Nie chodzi o hormony same w sobie, jestem za co prawda bioidentycznymi, ale wciaz hormonami tylko z glowa. Bez kompleksowych badan, claego panelu steroidowego, tarczycowego i androgenowego to jest po prostu idiotyzm. Skad niby lekarz bez tego wie, czy to LH zawodzi czy estrogen jest za niski czy moze testosteron za wysoki?

I mowie to z punktu widzenia kogos kto tablektami leczyl PCO przez 10 lat...hmm no maskowaly objawy idealnie, symptomy zostaly, po odstawieniu gorsze pieklo niz przed. Wiec jesli sa problemy z okresem juz przed czy ogolnie hormonami to po prawodpodobnie bedzie tak samo albo gorzej gdy przyczyna sie poglebi.

Oczywiscie sa wyjatki, to co napisalam to czysta generalizacja

[Sylwka123]

Mam 15 lat i ważę 60 kg. Boję się przytyć!!! ćwiczę regularnie i staram się jeść bez przesady.... waga mi nie spada, odkąd zaczęłam ćwiczyć więc ,postanowiłam się głodzić.... Wiem że to jest głupstwo ale jakie inne znaleźć wyjście by móc zrzucić chociaż 3 kg. Nie wiem co mam robić. Jak zrzucić zbędne kilogramy??!! Moim zdaniem ważę za dużo na mój wiek Doradźcie mi

[BlueberryMilkshake]

Napisane przez Sylwka123

Mam 15 lat i ważę 60 kg. Boję się przytyć!!! ćwiczę regularnie i staram się jeść bez przesady.... waga mi nie spada, odkąd zaczęłam ćwiczyć więc ,postanowiłam się głodzić.... Wiem że to jest głupstwo ale jakie inne znaleźć wyjście by móc zrzucić chociaż 3 kg. Nie wiem co mam robić. Jak zrzucić zbędne kilogramy??!! Moim zdaniem ważę za dużo na mój wiek Doradźcie mi

A ile masz wzrostu? Bo to jest chyba podstawowa kwestia, a nie wiek...

[Sylwka123]

164 cm wzrostu