Izotek - napiszcie co wiecie o nim.

[mika1245]

Hej, założyłam ten wątek, bo niedługo zacznę stosować ten lek.
Mam cerę tłustą, trądzikową. Głownie postać grudkowa, na obu policzkach i brodzie. Oprócz tego zaskórniki na czole, nosie, krostki na plecach i dekoldzie, ale to nic w porównaniu do tego co mam na buzi.
Praktycznie nic na to nie pomaga. Tego nie da się opisać... łój nie ma ujścia, gromadzi się pod skórą, masakra. jedyne co mi do tej pory w jakiś sposób pomagało, to oczyszczanie skóry u kosmetyczki.

Byłam niedawno u nowego dermatologa, w ramach NFZ, po obejrzeniu stanu mojej skóry pierwsze co zaproponowała, to Izotek.
Dodam jeszcze że gdy wcześniej chodziłam do innego lekarza, prywatnego, stosowałam różne maści, kremy przypisywane przez niego. Nic nie pomagało jedyny efekt to masakryczne złuszczanie skóry, i straszne przesuszenie, jak na to że mam buzię tłustą... strasznie się wtedy zawiodłam, myślałam że nic mi z tym nie pomoże.

No i właśnie, gdy dowiedziałam się o Izoteku i o jego pozytywnym dzialaniu, od razu chciałam spróbować. Nagle wyłoniła się nadzieja że wyleczę się z tego świństwa.
Czytałam też, że trądzik to nie tylko choroba skóry ale też i choroba psychiczna... I wiecie co, coś w tym jest... ogólnie jestem osobą nieśmiałą, staram się przełamać bariery, i nieźle mi to idzie. Są efekty... Gdy usłyszałam o Izoteku, cała rozpromieniałam! Nie sądziłam że istnieje taki lek który jest w stanie to wyleczyć, nawet perspektywa 6 miesięcy kuracji mnie nie zrażała. Doszłam przez to do wniosku że moje zachowanie wynika właśnie z tego problemu skórnego. :/
Na razie jestem jeszcze przed badaniami, z których wyjdzie czy jestem zdrowa i będę mogła go stosować, jutro jadę je wykonać. Wyjdą pewnie pozytywne, jakiś czas temu robiłam badania krwi, wszystko było w normie.

Byłoby idealnie i cudownie, gdyby nie te możliwe skutki uboczne ...
Jak u was przebiegała kuracja? dało się wytrzymać ?
Co stosowaliście alby nawilżyć skórę/ zmniejszyć widoczność łuszczącej sie skóry ?
Dużo czytałam o Izoteku, ale głownie były to stare posty... chciałabym dowiedzieć się czegoś od aktualnie stosujących, albo od tych którzy niedawno przeszli tą kurację.


Pozdrawiam Mika