|
Notka |
|
Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2006-05-07, 07:53 | #1 |
Zadomowienie
|
guz na psim grzbiecie
zauwazylam wczoraj wieczorem u mojego psa taka gule, moze o srednicy 1,5 cm. zastanawiam sie co to moze byc, bo wychodzilam z domu 2 godziny wczesniej i glaskalam psa i nic nie miala myslicie ze mogla ja np ugryzc pszczola albo osa? ona jest alergikiem wiec moze i na jad pszczol ma uczulenie stad ten guzek takiej wielkosci? myslalam ze zniknie jej przez noc, ale ciagle to ma
|
2006-05-07, 09:16 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Może to być uczulenie skoro wcześniej tego nie miała. Podaj wapno i poczekaj a jak za jakiś czas nie przejdzie to do weta
|
2006-05-07, 12:33 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 115
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
moze tez to byc guz ale nie zakladajmy takiego scenariiusza moj pies mial poczatkowo cos podobnego, z czasem uroslo i trzeba bylo operoowac
|
2006-05-07, 15:22 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Moj pies tez jest alergikiem, kiedy go ugryzie komar to wychodza mu wlasnie takie gulki, mysle, ze to nic powaznego i samo sie zagoi - a jesli nie to poszlabym do weterynarza
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
2006-05-07, 15:31 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 863
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Jeśli jutro nie zniknie - piesek musi trafić do weterynarza.
|
2006-05-07, 18:09 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Cytat:
|
|
2006-05-07, 19:53 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 115
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Cytat:
|
|
2006-05-07, 21:04 | #8 |
Zadomowienie
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
dzieki Dziewczyny za rady
wydaje mi sie ze troszke to zmalalo, ale jezeli do jutra nie przejdzie to pojde do weterynarza, wg. mnie jezeli chodzi o zdrowie psa to nie ma co zwlekac mam nadzieje, ze to nic groznego, bo tydzien temu sie dowiedzialam, ze musze ja wysterylizowac bo ma zaburzenia hormonalne i jest na dobrej drodze do raka w ogole to orientujecie sie moze ile kosztuje taka operacja? czy 170zl to duzo? troche sie tym martwie, bo jak tylko pies wybudzi sie z narkozy to oddaja go do domu w sumie ona bedzie sie czula bezpieczniej, ale nie wiem jak z moimi nerwami |
2006-05-07, 21:24 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Cytat:
|
|
2006-05-07, 21:55 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 115
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
moj pies po narkozie tez zostal zabrany od razu do domu, wybudzil sie po 2 godzinach i byl troche oszolomiony, lezal caly czas a pozniej chodzil troszke jak pijany ale po jednym dniu minelo
|
2006-05-08, 07:59 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
czyli nie ma sie co martwic? dzieki dziewczyny, jestescie kochane wybieram sie z psem na ta sterylizacje po sesji, zebym w razie czego miala dla niej duzo czasu... ona jest straszna przylepa i jak tylko jej sie cos dzieje to w ogole nie shcodzi z kolan tylko trzeba ja tulic i glaskac...
|
2006-05-08, 09:04 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Nie, nie ma się czym martwić...momentami piesek będzie też wyglądał słodko (no jakoś taka nieporadna minka mnie bardzo rozczula ...niekumata raczej ) Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki
|
2006-05-24, 20:41 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Jesli byl niedawno na cos szczepiony lub dostawal zaszczyki w tamtym miejscu mozliwe ze zrobil mu sie w tym miejscu guzek. Miejsce po zastrzyku należy rozmasowywać.
Może to być stan zapalny po ukąszeniu kleszcza... Mógł się pies też gdzies uderzyć i wtedy w tym miejscu powstaje krwiak... najlepiej udać się do weta i on bezposrednio sprawdzi co to moze byc, tak przez neta sie raczej nie da... W sumie posta pisalas jakis czas temu, guzek juz zniknal? Co to bylo? |
2011-07-06, 16:55 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Mam problem ...
W sobotę wieczorem zauważyłam u mojej suczki guzka na grzbiecie. Jest miękki i przesuwa się pod palcami. Jest bezbolesny. Wcześniej nie miała czegoś takiego. Bynajmniej tego nie zaobserowałam, a robię to bardzo uważnie. 02.07 skończyła 5 miesięcy. Około 12 dni wcześniej byłam z nią u Pani weterynarz na zastrzyku przeciwko wściekliźnie. Dostała go właśnie w okolicach guzka. Martwię się, ponieważ nie wiem, co to może być, a do weterynarza będę mogła pójść z nią dopiero we wtorek . Czy piesek, którejś z Was miał coś takiego w tak młodym wieku?
__________________
! OD 24 GRUDNIA 2010 ROKU JESTEM ZARĘCZONA ! ! KOCHAM CIĘ ARECZQ ! ! 7.09.2013 - ŚLUBUJEMY UROCZYŚCIE !
|
2011-07-06, 18:17 | #15 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Cytat:
Zadzwoń do weta i powiedz o tej gulce, może to nic groźnego
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
2011-07-07, 15:31 | #16 | |
Raczkowanie
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Cytat:
Trzech lekarzy ją obległo Po zbadaniu guzka przez ' dotyk ' Pan doktor powiedział, że może to być wynik szczepienia, może to być uczulenie lub początek nowotworu. Tzn. nic, czego bym nie wiedziała mi nie powiedział. Przepisał maść na stan zapalny skóry. Zgolił w okolicy guzka sierść. Mam go obserwować nadal. Jeżeli w ciągu 7 dni się nie zmniejszy, albo zrobi się większy, to konieczny będzie zabieg zanim guzek zezłośliwieje
__________________
! OD 24 GRUDNIA 2010 ROKU JESTEM ZARĘCZONA ! ! KOCHAM CIĘ ARECZQ ! ! 7.09.2013 - ŚLUBUJEMY UROCZYŚCIE !
|
|
2011-07-07, 17:43 | #17 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Cytat:
Mój Majlo miał taką banię w okolicach nasady ogona, tzn. parę cm nad ogonem. Nie interesował się tym, przy lekkim dotykaniu patrzył tylko zdziwiony. Nie wykazywał żadnego lęku ani, że go to boli. Ale to rosło i pojechałam do weta. Wet tak chodzi, pyta od kiedy to ma i... nacisnął. Wypłynęła krew, ropa, kaszak i cholera wie co jeszcze. Majlo ani nie pisnął ani nic. A ja... Pierwszy raz poczułam, czego doświadcza człowiek mdlejący, tracący przytomność Zrobiło mi się słabo Najlepszy był wet: nacisnął to, wszystko wypłynęło , on wzruszył ramionami i oświadcza: -Kaszak. Ja takie oczy i sobie myślę: no, ale co to ten kaszak Pytam, czy to groźne , skąd się bierze itd. Wet powiedział, że to nic groźnego, może być spowodowane zapaleniem mieszka włosowego. Groźne nie jest, defekt urody, ale do usunięcia tylko operacyjnie... Na razie od czasu do czasu czyszczę mu sama, od czasu do czasu, jak robi sie za twardy, to wet mu czyści. Jak pójdę teraz do pracy, to chyba zdecyduję się na wycięcie tego, bo torebka ciągle się odnawia, a jak to jest za duże to pęka, leje się krew i ropa, i pachnie niezbyt przyjemnie Najgorzej teraz latem, upały itd... A nie może zrobić jakichś badań? Bo ciapać tak maściami... Trzymam , żeby to nie było nic poważnego.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2011-07-09 o 21:10 |
|
2011-07-09, 15:23 | #18 | |
Raczkowanie
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Cytat:
Guzek jak dotąd nie znika Smaruję jej to miejsce 3 x dziennie. Dodatkowo smaruję tą maścią jeszcze gazik, który przykładam na guzka i owijam bandażem, żeby sobie nie ściągała i się nie oblizywała. Podpytywałam lokalnego weterynarza o tego guzka. Kazał smarować i odczekać tydzień lub dwa. Był zdziwiony (zresztą ja także), że tamten weterynarz przy badaniu Sophie ani tego dobrze nie nacisnął, ani nie chciał rozcinać, żeby zobaczyć, czy ewentualnie nie zalega tam krew lub ropa. Umówiliśmy się, że jeżeli nie zniknie za dwa tygodnie, to będzie to miała wycinane u niego. Okropnie się o nią martwię ):
__________________
! OD 24 GRUDNIA 2010 ROKU JESTEM ZARĘCZONA ! ! KOCHAM CIĘ ARECZQ ! ! 7.09.2013 - ŚLUBUJEMY UROCZYŚCIE !
|
|
2011-07-09, 21:13 | #19 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Cytat:
Wydaje mi się, że pierwszy wet potraktował sprawę lekceważąco...
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
2011-07-09, 21:22 | #20 | |
Raczkowanie
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Cytat:
Dokładnie. Mam przynajmniej nauczkę, żeby więcej do niego nie iść. W poniedziałek pójdę do jeszcze jednego weterynarza. Zobaczymy co powie.
__________________
! OD 24 GRUDNIA 2010 ROKU JESTEM ZARĘCZONA ! ! KOCHAM CIĘ ARECZQ ! ! 7.09.2013 - ŚLUBUJEMY UROCZYŚCIE !
|
|
2011-07-09, 21:44 | #21 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Może coś bardziej konkretnego...
Kurczę, szukałam w książkach, ale nic na temat guzków nie znalazłam Są różne tematy o skórze i zapaleniach, ale ciężko coś porównać do przypadku Twojego psa...Tym bardziej, że to dopiero szczeniak...
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
2011-07-11, 10:45 | #22 | |
Raczkowanie
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Cytat:
Dam znać, gdy będę wiedziała coś bardziej konkretnego
__________________
! OD 24 GRUDNIA 2010 ROKU JESTEM ZARĘCZONA ! ! KOCHAM CIĘ ARECZQ ! ! 7.09.2013 - ŚLUBUJEMY UROCZYŚCIE !
|
|
2011-07-11, 16:12 | #23 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Ok.
A jak psiak się czuje?
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
2011-07-11, 18:04 | #24 |
Raczkowanie
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Jak dotąd ok. Je normalnie. Pije też normalnie. Samopoczucie chyba też jest ok, bo tak jak psociła odkąd wzięłam ją do siebie, tak psoci do teraz.
Moja mama stwierdziła, że guzek się zmniejsza, chociaż ja tego nie zauważam. Może jestem zbyt przewrażliwiona. Sophie jest tak kochana, że serce mi ściska wiedząc, że tak naprawdę za bardzo nie mogę jej pomóc, bo wszystko jest w rękach tych pożal się Boże ' weterynarzy '
__________________
! OD 24 GRUDNIA 2010 ROKU JESTEM ZARĘCZONA ! ! KOCHAM CIĘ ARECZQ ! ! 7.09.2013 - ŚLUBUJEMY UROCZYŚCIE !
|
2011-07-13, 09:11 | #25 |
Raczkowanie
|
Dot.: guz na psim grzbiecie
Sophie miała wczoraj wizytę domową . Był u niej zaprzyjaźniony z moim tatą weterynarz. Kazał poczekać jeszcze tydzień lub dwa, ale najprawdopodobniej guzek będzie do wycięcia
__________________
! OD 24 GRUDNIA 2010 ROKU JESTEM ZARĘCZONA ! ! KOCHAM CIĘ ARECZQ ! ! 7.09.2013 - ŚLUBUJEMY UROCZYŚCIE !
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:38.