Co myślicie o przebijaniu samemu w domu pępka,brwi,nosa,języka?

[Marwari]

Napisane przez playboykaa77

a ja niewiedze nic groznego w przekuwaniu ucha samodzielnie uwazam ze nie potrzeba isc do profesjonalisty bo ma on tylko pistolet i papierek z ukonczeniem kursu a i to nie zawsze ja przekowam sobie i kolezankom uszy sama nawet nie sterylna iga dezynfekuje ucho najpierw zwykla igla robie dziurke i jesli mi sie podoba jej umiejscowienie przebijam kolczykiem ;p co w tym starsznego??

profesjonalista nie ma pistoletu...
jak zarazisz kogos albo siebie HIV albo inna fajna chorobą albo zafundujesz komuś zakażenie to zrozumiesz...

[Equita]

10 lat temu przekluwalam sobie dziurki sama... zaostrzonym kolczykiem, a z drugiej strony trzymalam polowke ziemniaka , wtedy nie zdawalam sobie sprawy z mozliwych konsekwencji. Lepiej idz do profesjonalisty, takiego ktory tobie po przekluciu zdesynfekuje dziurke.

[Ankalime]

Napisane przez Marwari

profesjonalista nie ma pistoletu...
jak zarazisz kogos albo siebie HIV albo inna fajna chorobą albo zafundujesz komuś zakażenie to zrozumiesz...

wiesz, znam przypadki gdy u piercera osoba zarazila sie HCV. i uwazam, ze jest to o wiele gorsze od HIV... HIV dosc latwo wykryc, HCV potrafi byc uspione 20 lat. same leki na HCV sa o wiele drozsze niz te na HIV...

gdy ktos robi sobie sam kolczyk w domowych pieleszach to ok, na jego odpowiedzialnosc.

nawet piercer ktory kluje 10-15 lat moze spartaczyc robote w pewnym momencie.
klucie u piercera bije o tyle na glowe kosmetyczke, ze on/ona przekluwa ucho a nie rozrywa je

(kiedys bylam czestym gosciem pewnego salonu typu 'piercing&tatoo' i znam pare historii z tego kregu)

[sharlottek]

skoro wiesz że takie wątki już były to po co zakładasz kolejny? Wątki łączę, proszę zapoznać się z regulaminem

[eufemina]

można sobie samemu przekłuć <oczywiście kiedy ma się o tym pojęcie> pępek nos ale brew nie radzę musi to zrobić ktoś kto to widzi:P żeby przekłuć chociażby pępek trzeba dużo o tym poczytać .... i nie na jakiś forach >zazwyczaj sa to jakieś dziewczynki które nie maja zielonego pojęcia na temat piercingu ,trzeba poczytać na "inteligentnych' stronach www , a jeżeli przekuwasz pepek lub nos musisz mieć specjalną igłę 'wenflon" i oczywiście odpowiedniej grubości , musisz wiedzieć jakie stosować preparaty dyzenfekujące i zarzem gojące nieszkodliwe dla owego rodzaju skóry , przed przekłuciem musisz wybrać odpowiednie miejsce na kolczyk czyli narysować sobie w miejscu kolczyka kropeczki >jak zobaczysz że w tym miejscu Ci nieodpowioada to robisz gdzieś indziej kropkę jakimś długopisem , przed przekłuciem musisz dobrze oczyścić skórę miejsca przebijanego ... jednak radze jak ktoś ma słabe nerwy nie robić jakich kolwiek kolczyków samodzielnie ponieważ jest ryzyko zakręcenia się w głowie a nawet omdlenia <wiele osób ma do tego skłonności> A co do przekłuwania języka sammemunaprawdę nie radzę ... jest mozliwoś nawet wykrwawienia się .. jeśli język to już w poważnym salonie ... odrobina jakiś bakteri i może się babrać .. oj ogólnie lepiej zaiwstowwać to 100zł i w 3 sekundy ma sie już kolczyk ajak nie to mozna przekuwać z wielkim bólem nawet kilka minut >po co się męczyć ...((

[eufemina]

nie zgodze sie z tym że profesjonalistka nie ma pistoletu ... owszem może mieć >małe dzieci boją się igłu a pistoletem szybko się przekłuje uszy ... tyczy się to tez niektórych dorosłych // przez pistolet nie mozna się zarazić ponieważ pustolet jest to tylko takie narzedzie które przykłada sie do ucha a w nim jest umieszczony ostzrejszy kolczyk któryy przekłuwa ucho ... to naprawde najlepsza i sprawdzona metoda na szybkie bezbolesne przekłuwanie tylko i wyłącznie uszu

[cherryPrincess69]

nie jestem za samodzielnym przekuwaniem innych miejscu niz ucha mysle, ze warto troche zaplacic i miec spokoj niz sobie cos zbabrac ze tak powiem :P

[diksa]

''Autoklaw autoklaw autoklaw ...Jesli masz taki sprzecior prosze przebijaj'' ok spoko mam autoklaw.... i co dalej jak mam to zrobić..... osobiśce nie zgadzam se z tą wypowiedzią bo i tak isnieje bardzo duże ryzyko że trawi sie na jakiś nerw.....nie polecam robienia sobe samemu dziurki lepiej pójść do profesjonalisty

[snide]

Napisane przez eufemina

można sobie samemu przekłuć <oczywiście kiedy ma się o tym pojęcie> pępek nos ale brew nie radzę musi to zrobić ktoś kto to widzi:P żeby przekłuć chociażby pępek trzeba dużo o tym poczytać .... i nie na jakiś forach >zazwyczaj sa to jakieś dziewczynki które nie maja zielonego pojęcia na temat piercingu ,trzeba poczytać na "inteligentnych' stronach www , a jeżeli przekuwasz pepek lub nos musisz mieć specjalną igłę 'wenflon" i oczywiście odpowiedniej grubości , musisz wiedzieć jakie stosować preparaty dyzenfekujące i zarzem gojące nieszkodliwe dla owego rodzaju skóry , przed przekłuciem musisz wybrać odpowiednie miejsce na kolczyk czyli narysować sobie w miejscu kolczyka kropeczki >jak zobaczysz że w tym miejscu Ci nieodpowioada to robisz gdzieś indziej kropkę jakimś długopisem , przed przekłuciem musisz dobrze oczyścić skórę miejsca przebijanego ... jednak radze jak ktoś ma słabe nerwy nie robić jakich kolwiek kolczyków samodzielnie ponieważ jest ryzyko zakręcenia się w głowie a nawet omdlenia <wiele osób ma do tego skłonności> A co do przekłuwania języka sammemunaprawdę nie radzę ... jest mozliwoś nawet wykrwawienia się .. jeśli język to już w poważnym salonie ... odrobina jakiś bakteri i może się babrać .. oj ogólnie lepiej zaiwstowwać to 100zł i w 3 sekundy ma sie już kolczyk ajak nie to mozna przekuwać z wielkim bólem nawet kilka minut >po co się męczyć ...((

nie ma to jak super poradnik jak kłuć się samemu
jeśli nie masz pojęcia o kolczykowaniu ciała (tzn. wydaje ci się, że to nic trudnego i masz zamiar się kłuć mając sterylność w głębokim poważaniu) to radze się za to nie brać. powód: możesz sobie zrobić jedynie krzywdę

[eufemina]

hymm .. musisz sie głęboko zastanowić .. jestem kosmetyczką i mam certyfikat piercingu więc nie musisz się meczyć ze zbednym pisaniem poprostu mówię ludziom żeby sobie krzywdy nie zrobili przekłuwając różne częsci ciała ale lepiej zapłacić 100 złotych zeby to wykonał ktoś jakaś osoba doświadczona która zajmuje się piercingiem ... ja nie muszę chodzić do kogoś innego'' ponieważ mam wszystkie narzędzia pod ręką i wiem jak się to wykonuje .. Pozdrawiam

[snide]

git. jakbyś wzieła pod uwagę fakt, że ten post może przeczytać jakaś stuknięta nastolatka, która nie ma zielonego pojęcia o body piercingu i stwierdzi, że kłucie się samemu to lepsze wyjście niż pójście do piercera i powstrzymała się od wypisywania takich instrukcji było by miło

[wiolken]

Widzę, że tutaj temat się rozwinął, a więc pragnę się wypowiedzieć trochę
Ja przebiłam sobie sama dziurkę w nosie i zrobiłam kolczyka monroe... Przy tym pierwszym sądzę, że każdy może sobie takie coś zrobić bo mój kolczyk od nosa jest bardzo cieniutki i nic specjalnego mi się nie działo. Aczkolwiek dużo czytałam na ten temat i byłam ostrożna. Dlatego myślę, iż można przekłuwać sobie ALE NIE WSZYSTKO samemu, jednakże trzeba to robić z rozsądkiem. Bo np nigdy w życiu nie przebiłabym sobie sama brwi, języka. Jeszcze pępek prędzej, ale pod nadzorem koleżanki która to już pare razy robiła.
A co do monroe to wcześniej udałam się do kosmetyczki i zakupiłam kolczyk oraz podpytałam trochę, potem poczytałam tutaj na forum trochę i zabrałam się do pracy.
Jedyne co miałam to sterylną igłę możliwie najgrubszą, bo boję się venflonu ...
Ale po tym doświadczeniu stwierdzam, że najlepiej pójść z tym do specjalnego salonu. No ale tak wyszło. A co do przekłuwania samemu to naprawdę trzeba mieć odwagę. Ja mam jej pod dostatkiem, tylko że rozumu trochę brakuje.

[snide]

rozumu jak widać mam malutko, może troche więcej szczęścia, ale to się okaże jak pójdziesz zrobić test na obecnośc chorób zakaźnych, wtedy pewnie się przekonasz jaka to odważna byłaś i co dzięki tej 'odwadze' zyskałaś

[P-o-n-y]

Napisane przez snide

rozumu jak widać mam malutko, może troche więcej szczęścia, ale to się okaże jak pójdziesz zrobić test na obecnośc chorób zakaźnych, wtedy pewnie się przekonasz jaka to odważna byłaś i co dzięki tej 'odwadze' zyskałaś

popieram.

[201604200942]

uszy przebijałam sobie u kosmetyczki.
w sumie tam też przeciez nie mozna robić kolczyków, od tego są specjalistyczne salony piercingu.

Sideburna zrobiła mi kuzynka. Myślałam, ze to nic trudnego. Później okazało się, że w miejscu, gdzie mam kolczyk, przechodzą ważne żyły, tętnice i nerwy.

Gdybym wiedziała o tym wcześniej, nie godziłabym się na to, by ona mi robiła tego kolczyka.

Jednak wszystko było sterylne. Kolczyk, igła, rana bez problemu się zagoiła.

Mam więcej szczęścia niz rozumu...

[LaSeniorita]

Myślę, że samej to można sobie przekłuć co najwyżej uszy. Moja koleżanka przebijała sobie sama pępek i kilka dni później dostała zakażenia..

[snide]

Napisane przez SamaraMorganx

Sideburna zrobiła mi kuzynka. Myślałam, ze to nic trudnego. Później okazało się, że w miejscu, gdzie mam kolczyk, przechodzą ważne żyły, tętnice i nerwy.

lepiej późno niż wcale, choć chyba nie w tym wypadku
kuzynka pewnie nie miała bladego pojęcia o piercingu?

Napisane przez SamaraMorganx

Jednak wszystko było sterylne. Kolczyk, igła, rana bez problemu się zagoiła.

jesli odp. na poprzednie pytanie jest twierdząca to o sterylności nie ma mowy
a to czy masz więcej szczęścia niż rozumu później się okaże

[gosiaczek6]

ja wszystkie 3 dziurki w uchu zrobilam sobie 3 lata temu sama

[201604200942]

Napisane przez snide

lepiej późno niż wcale, choć chyba nie w tym wypadku
kuzynka pewnie nie miała bladego pojęcia o piercingu?

jesli odp. na poprzednie pytanie jest twierdząca to o sterylności nie ma mowy
a to czy masz więcej szczęścia niż rozumu później się okaże

jakieś pojęcie ma, gdyż wiele osób przychodząc do niej, nie złapało jeszcze żadnego zakażenia.
Pewnie wiedziała gdzie te żyły się znajdują, bo niczego mi nie uszkodziła

Kolczyk mam prawie miesiąc i jeszcze nic złego się nie stało.

[furby]

Jak widzę taki wątek to mnie aż boli.
Głupota, głupota, głupota.

Żeby wsadzić sobie obce ciało w swoje ciało trzeba mieć o tym choćby gram wiedzy, nie mówiąc o praktyce.
Co innego ucho, które w 80% zrośnie sie szybko, a możliwość zakażenia jest średnia, a co innego pępek, BREW?! czy cała reszta.
Można sobie straszną krzywdę narobić, z resztą dziewczyny już o tym pisały.
Pomijam już kwestię kosmetyczek i pistoletów. ZŁO.
Czasami warto odłożyć sobie te kilka groszy i mieć pewność, że zrobi się coś w najlepszy sposób i przede wszystkim sterylnie. Można nałapać kupę brzydactw, od zakażeń po na prawdę poważne choroby.

[snide]

Napisane przez SamaraMorganx

jakieś pojęcie ma, gdyż wiele osób przychodząc do niej, nie złapało jeszcze żadnego zakażenia.
Pewnie wiedziała gdzie te żyły się znajdują, bo niczego mi nie uszkodziła

Kolczyk mam prawie miesiąc i jeszcze nic złego się nie stało.

brak zakażenia nie jest gwarancją, że nie zaraziłaś się jakimś świństwem np. hiv
miałyście więcej szczęścia niż rozumu choć to się jeszcze okaże.

[201604200942]

Napisane przez snide

brak zakażenia nie jest gwarancją, że nie zaraziłaś się jakimś świństwem np. hiv
miałyście więcej szczęścia niż rozumu choć to się jeszcze okaże.

a czy wirus hiv może znajdować się w nowej, skażonej igle?

[snide]

skażonej?!
igła to nie wszystko... trzeba dokładnie zdezynfekować ręce etc
podczas nie sterylnego zabiegu łatwo o zarażenie się czymś

[201604200942]

Napisane przez snide

skażonej?!
igła to nie wszystko... trzeba dokładnie zdezynfekować ręce etc
podczas nie sterylnego zabiegu łatwo o zarażenie się czymś

nieskażonej igle
myślę (mam nadzieję) że nie zaraziłam się ani WZW ani tym bardziej HIV
jednak drugi raz na to samo bym się nie odważyła

[Gdybajka]

xD Ja tez calkiem saama przebilam ucho Na poczatku maja , mialam jeszcze 12 lat I przebilam :P I mam

[Szlahtaa]

Bywaja gówniani piercerzy, jak w kazdym zawodzie. Najlepiej isc do sprawdzonej osoby, w sprawdzonym salonie. Oczywiscie, ze piercer nie ma pistoletu, tylko zawsze uzywa jednorazowej sterylnej igly (ktora otwiera przy Tobie dopiero). Poza tym musi miec chirurgiczne rekawiczki ktore otwiera tak samo przy Tobie ze sterylknego opakowania, nie jakies gowno z apteki za 10 groszy, preparat do odkazania skory, sterylne barwniki do zaznaczania miejsca przeklucia, sterylne narzedzia. Sterylny to nie znaczy ugotowany w garze czy przemyty spirytusem, tylko wyjety z autoklawa (cena takiego najtanszego urzadzenia to ok.10tysiecy pln). Piercing samemu? . Poza hivami itd ktore nie wystepuja czesto grozne jest gronkowiec i tym podobne. Ja wykonuje samodizelnie 1.jedynie przeklucia do ktorych nie potrzebuje narzedzi. 2.Mam srodki do dezynfekcji skory takie same jakich uzywa chirurg przed zabiegami, 3.chirurgiczne rekawiczki, 4.sterylne barwniki, oczywiscie 5.jednorazowe sterylne igly, 6.kolczyki wysterylizowane w autoklawie (mozna kupic od razu wysterylizowane w niektorych sklepach) no i oczywiscie mam 7.duza wiedze na ten temat. Jesli brakuje Wam chociaz jednego z tych punktow to piercing w domu- ZDECYDOWANIE NIE!

[cherrykitten]

Jestem tu zupełnie nowa, chciałam się przywitać i przeprosić z góry za nieprzyjemny ton mojej wypowiedzi. Postanowiłam bowiem uświadamiać ludzi, jak szerokim tematem jest modyfikowanie ciała i jak wielką wiedzę trzeba posiadać, żeby się modyfikacji podjąć.

Widzę, że tutaj temat się rozwinął, a więc pragnę się wypowiedzieć trochę
Ja przebiłam sobie sama dziurkę w nosie i zrobiłam kolczyka monroe... Przy tym pierwszym sądzę, że każdy może sobie takie coś zrobić bo mój kolczyk od nosa jest bardzo cieniutki i nic specjalnego mi się nie działo. Aczkolwiek dużo czytałam na ten temat i byłam ostrożna. Dlatego myślę, iż można przekłuwać sobie ALE NIE WSZYSTKO samemu, jednakże trzeba to robić z rozsądkiem. Bo np nigdy w życiu nie przebiłabym sobie sama brwi, języka. Jeszcze pępek prędzej, ale pod nadzorem koleżanki która to już pare razy robiła.
A co do monroe to wcześniej udałam się do kosmetyczki i zakupiłam kolczyk oraz podpytałam trochę, potem poczytałam tutaj na forum trochę i zabrałam się do pracy.
Jedyne co miałam to sterylną igłę możliwie najgrubszą, bo boję się venflonu ...
Ale po tym doświadczeniu stwierdzam, że najlepiej pójść z tym do specjalnego salonu. No ale tak wyszło. A co do przekłuwania samemu to naprawdę trzeba mieć odwagę. Ja mam jej pod dostatkiem, tylko że rozumu trochę brakuje

Zgadzam się, że rozumu brakuje... Każdy sobie może coś takiego zrobić, hm? A wiedzę czerpałaś od pani kosmetyczki... Rozumiem, że Pani kosmetyczka nauczyła cię jak zakładać sterylne rękawiczki i powiedziała, gdzie znajduje się żyłka, którą trzeba ominąć? Twój kolczyk do nosa jest bardzo cieniutki, a powiedz mi co to za różnica?Pępek przebijany pod nadzorem koleżanki, która już to parę razy robiła nie jest dobrym wyjściem, bo uwierz mi, żeby się tego nauczyć nie wystarczy zrobić kilka razy...
Pozatym każde przekłucie tak samo wymaga wiedzy i praktyki, więc nie mów mi proszę, że jedno można zrobić, a drugie nie;/

jestem kosmetyczką i mam certyfikat piercingu

eufemina, nie chcę cię tu obrażać, ani krytykować, ale powiedz mi ile lat praktyki posiadasz i czy wszystkiego na temat piercingu nauczyłaś się podczas tych kilku dni kursu? Jeżeli tak, to prawda jest taka, że na kursie mozna się nauczyć tylko podstaw higieny, a reszta to długie lata praktyki..
Jednakże podoba mi się to, że wiesz, iż pistolet służy tylko i wyłącznie do przekłuwania płatków usznych.

Sideburna zrobiła mi kuzynka.

jakieś pojęcie ma, gdyż wiele osób przychodząc do niej, nie złapało jeszcze żadnego zakażenia.

Pewnie wiedziała gdzie te żyły się znajdują, bo niczego mi nie uszkodziła

Kolczyk mam prawie miesiąc i jeszcze nic złego się nie stało.

Aha, czyli dziewczyna bez cienia praktyki umie w sterylnych warunkach wykonać przekłucie powierzchniowe? Kolczyk masz miesiąc...no to już niedługo powinien ci wymigrować.I powiedz mi, jaki rodzaj kolczyka tam włożyła, czyżby sztangę, bo nie chcę mi się wierzyć, że surface bara...
A to , że nikt nie złapał zakażenia mogę określić mianem wielkiego szczęścia.


Pozdrawiam i nakłaniam do przemyśleń przed zdecydowaniem się na tak poważne kroki, jakimi są modyfikacje ciała

[wiolken]

Napisane przez cherrykitten

Jestem tu zupełnie nowa, chciałam się przywitać i przeprosić z góry za nieprzyjemny ton mojej wypowiedzi. Postanowiłam bowiem uświadamiać ludzi, jak szerokim tematem jest modyfikowanie ciała i jak wielką wiedzę trzeba posiadać, żeby się modyfikacji podjąć.



Zgadzam się, że rozumu brakuje... Każdy sobie może coś takiego zrobić, hm? A wiedzę czerpałaś od pani kosmetyczki... Rozumiem, że Pani kosmetyczka nauczyła cię jak zakładać sterylne rękawiczki i powiedziała, gdzie znajduje się żyłka, którą trzeba ominąć? Twój kolczyk do nosa jest bardzo cieniutki, a powiedz mi co to za różnica?Pępek przebijany pod nadzorem koleżanki, która już to parę razy robiła nie jest dobrym wyjściem, bo uwierz mi, żeby się tego nauczyć nie wystarczy zrobić kilka razy...
Pozatym każde przekłucie tak samo wymaga wiedzy i praktyki, więc nie mów mi proszę, że jedno można zrobić, a drugie nie;/

No jakoś dziwne, że żyję, mija 5 tydzień wszystko się ładnie zagoiło i nie ma problemów. Może jeszcze mnie uświadomisz, że mam aidsa, albo wzw czy coś.
A może jeszcze lepiej. Umrę jak sobie przebiję sama chociażby nos !
A tak poza tym, to jaką żyłę? Może od razu tętnicę. ?
Robię sama i na własną odpowiedzialność. Nie tracę pieniędzy na specjalistów i jak coś się stanie mam pretensje do siebie, a nie ciągnę innych po sądach.

[Szlahtaa]

W polsce piercing dla wiekszosci ludzi pojawil sie stosunkowo niedawno (stało się to modne) i ciezko o piercerow z wieloletnim doswiadczeniem poniewaz wielu ludzi w tym zawodzie sie dopiero pojawia. Higiena zabiegu to zdecydeowany priorytet. Czesto spotykamy "piercerow" ktorzy o tym co robia nie maja wiekszego pojecia, wiec jesli jakas kosmetyczka ma dostep do sterylnych narzedzi, rekawiczek itd to moze byc lepsza od tych pszystkich pseudo piercerow. Najlepiej robic kolcyzki u kogos sprawdzonego. Pytajcie o kolczyki ludzi ktorzy maja je od lat, a nie kolezanki ktora "przebiła" sobie miesiac temu warge i wszystko wie o piercingu.

cherrykitten pojawilem sie tez niedawno na forum majac podobny zamiar do Ciebie. Po paru moich wypowiedziach oczywiscie pojawili sie ludzie przekonani o tym ze maja wielka wiedze o piercingu i z nieznanych mi powodów podwazaja wszystkie moje wypowiedzi oparte na wielu doświadczeniach w tej sprawie ;p no coz. tez pewnie bedziesz ostro krytykowana jesli napiszesz cos mądrego.

[snide]

Napisane przez Szlahtaa

W polsce piercing dla wiekszosci ludzi pojawil sie stosunkowo niedawno (stało się to modne) i ciezko o piercerow z wieloletnim doswiadczeniem poniewaz wielu ludzi w tym zawodzie sie dopiero pojawia. Higiena zabiegu to zdecydeowany priorytet. Czesto spotykamy "piercerow" ktorzy o tym co robia nie maja wiekszego pojecia, wiec jesli jakas kosmetyczka ma dostep do sterylnych narzedzi, rekawiczek itd to moze byc lepsza od tych pszystkich pseudo piercerow. Najlepiej robic kolcyzki u kogos sprawdzonego. Pytajcie o kolczyki ludzi ktorzy maja je od lat, a nie kolezanki ktora "przebiła" sobie miesiac temu warge i wszystko wie o piercingu.

jakoś krucho z tymi twoimi informacjami.
na myśl przychodzi mi kilkoro piercerów z wieloletnim stażem więc to nie jest jakiś ewenement.
co do tych pseudo piercerów to wydaje mi się, że jednak częściej spotkasz piercera bardziej doświadczonego, który zna się na rzeczy niż takiego-przynajmniej w większych miastach.
nie za dobra ta twoja rada. spotkałam sporo osób, którzy mają kolczyki od paru lat i i tak nie mają za wielkiego pojęcia o body piercingu-same się kłuły, albo u kosmetyczki. lepiej popytać najpierw znajomych, którzy się kłuły u danej osoby/w studiu + zapoznać się z opinniami innych ludzi