Bezpieczne Firmy Czyli Nie Testowane Na Zwierzętach — część 3

[Zannet]

Witajcie Dziewczyny!

Z góry wybaczcie, jeśli napisałam na złym wątku, ale tyle już ich macie, że się pogubiłam, w razie czego proszę o podanie linku do właściwego i tam przeniosę pytanie

Mam do Was pytanie... jakiś czas temu zainteresowałam się tematyką kosmetyków testowanych na zwierzętach, uważam, że super sprawą są świadome zakupy, nie uciszanie swojego sumienia w tym aspekcie... dlatego postanowiłam podjąć próbę wymiany moich kosmetyków na te produkowane bez cierpienia niewinnych zwierząt, ale mam mały problem...

o ile z kosmetykami typu balsam do ciała itd. sobie poradze, to jest kilka takich, które sprawiają mi ogromną trudnośc w znalezieniu ze względu na moją problematyczną skóre twarzy. I tu moje pytanie do Was - czy jeśli podam Wam typ mojej cery, to kierowane swoim własnym doświadczeniem mogłybyście mi poradzić jakich zamienników dotychczas używanych przeze mnie kosmetyków mogłabym używać? Jeśli tak to poniżej przedstawie pkrótce sprawe

Mam cerę bardzo tłustą, świecąca się juz w kilka godzin po umyciu, bardzo problematyczną - trądzikową, z rozszerzonymi porami i śladami po trądziku. Po wielu latach prob udalo mi sie w końcu skompletować kosmetyki, które pomogły mi zniwelować to świecenie i nie powodowały ani zapychania porów, ani przesuszenia, ani powstawania wyprysków. Załamałam się jednak, kiedy zainteresowałam się tym, które firmy są tymi "dobrymi" i nie testują na zwierzaczkach, a które nie, bo z tego co przeczytalam wszystkie kosmetyki, ktorych uzywam sa do wymiany!! Samo zdobycie informacji, jaki dajmy na to puder transparentny faktycznie matuje na długo i utrwala makijaż było mega czasochłonne, a teraz znalezienie takich, które jednocześnie będą mi odpowiadały i nie testują na zwierzetach jest jesczze trudniejsze. Cały czas szukam, ale może któreś z Was będa mogły mi pomóc Zdaje sobie tez sprawe, ze wszystko polega na metodzie prób i błedó i to, że polecicie mi jakiś kosmetyk bo sprawdza sie u Was, niekoniecznie sprawdzi sie u mnie, ale mimo wszystko licze na rady i podpwiedzi

A więc, szukam takich kosmetyków jak: najpier podam rodzaj kosmetyku a potem nazwe tego, który do tej pory sie sprawdzał, ale który chce zmienić z wiadomych powodów:
-podkład (do tej pory loreal true match się sprawdzał)
-puder transparentny - ważne żeby matował (Vichy Dermablend)
-żel do mycia twarzy - ważne by nie przesuszał i matował (La roche posay - effaclar k)
-krem nawilżający - ważne, żeby nawilżał, ale nie natłuszczał (emulsja Olay do cery tłustej)

Pozdrawiam i czekam na pomoc!

[5aparatka]

Nie mogę tego napisać gdzie indziej jak tutaj. W liście jest przynamniej jeden błąd: Lirene (należy do Dr Irena Eris), a Dr Irena Eris sami piszą na swojej stronie, że "jeśli nie ma innej możliwości" to testują na zwierzętach.

[5aparatka]

Dr Irena Eris, czyli m.in Lirene piszą na swojej stronie :"W przypadku, gdy całkowite zastąpienie zwierząt modelem in vitro jest niemożliwe, priorytetem jest ich humanitarne traktowanie(...)" i różny taki ugłaskany bełkot, link tu: http://www.drirenaeris.com/badania/b...-alternatywne/ . Ale generalnie wychodzi na to, że testują na zwierzętach. A zastąpienie modelem in vitro chyba zawsze jest możliwe, skoro innym firmom się to udaje, więc to takie głupie gadanie.

[girlonthebridge]

Napisane przez 5aparatka

Nie mogę tego napisać gdzie indziej jak tutaj. W liście jest przynamniej jeden błąd: Lirene (należy do Dr Irena Eris), a Dr Irena Eris sami piszą na swojej stronie, że "jeśli nie ma innej możliwości" to testują na zwierzętach.

na stronie głównej wymienione są metody badań kosmetyków: in vivo, ex vivo i metody alternatywne. Osoby z firmy interweniowały same na wątku, że nie testują. Mogłabym prosić linka na potwierdzenie Twoich słów, bo nie znalazłam ich na oficjalnej stronie kosmetyków.

[Zannet]

Hej Dziewczyny

Czy listę z tego linka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483 (z marca zeszlego roku) mogę traktować jako aktualna? Jak to wyglada, tzn wy aktualizujecie ją na bieżąco? Dajecie znac tu na tym dyskusyjnym wątku lub gdzie indziej o konkretnych zmianach (w przypadku, kiedy firma przechodzi z listy czerwonej na zielona i odwrotnie)?

I jesczze jedno. Nie jestem tak w temacie jak wy, dlatego zapytam:
- czy zapowiada się w ogóle na to, żeby w niedalekiej przyszłości zaczął obowiązywać całkowity zakaz przeprowadzania testów na zwierzętach? czy to tylko marzenia?
- co można zrobić, żeby firmy zaprzestały takiemu okropnemu działaniu? wiem, że świata nie naprawimy, ale może chociaż małymi kroczkami coś wskóramy...
Ja ze swojej str robie narazie tyle, że całkowiecie wymieniam moja kosmetyczke, uswiadamiam najbliższe mi osoby o tym problemie, pytam Pań w drogeriach o to czy wiedzą, czy kosmetyk, którym jestem zainteresowana jest testowany na zwierzętach (żeby wiedziały, że ktoś jednak sie tym interesuje). Czy można robić coś jesczze?
-czy jest jakaś strona, na której co jakiś czas pojawiają się petycje mające na celu walke z wiwisekcją? albo jakikolwiek sposob, zeby dowiadywac sie o takich i moc je podpisywac?

Jestem tak zszokowana i zasmucona tym co zobaczylam... zainteresoalam sie tym kilka dni temu i szok, smutek i przerazenie, jakie to na mnie wywarlo jest jeszcze bardzo swiezy. Ciagle o tym mysle i mam to przed oczami, chcialabym ochronic te wszystkie biedne, maltretowane zwierzatka, gdyby to tylko bylo mozliwe... brzmi pewnie infantylnie, ale coz...

[5aparatka]

http://www.drirenaeris.com/badania/b...-alternatywne/ stąd jest ten cytat.

[hanusia505]

Zannet,
puder transparenty proponuje np bambusowy z biochemii urody, dobry podobno jest rowniez puder polskiej firmy Jadwiga.
Do mycia twarzy polecam nagietkowa emulsje Alverde, nie dziala ona przesuszajaco ale dobrze myje twarz oraz zmywa nawet makijaz nie podrazniajac oczu. Dostac ja mozna w drogeriach niemieckich DM lub na allegro.
A jako lekki krem nawilzajacy do twarzy polecam Hipp krem pielegnacyjny dla niemowlat

[Caraxa]

Zannet puder może spróbuj z Biochemii Urody bambusowy, ja stosuje co prawda tylko na nos, bo tylko nos mi się świeci i musze przyznać że świetnie matowi.
Z pozostałymi produktami nie pomogę, bo ja cere mam suchą (poza nosem)

Napisane przez Zannet

- co można zrobić, żeby firmy zaprzestały takiemu okropnemu działaniu? wiem, że świata nie naprawimy, ale może chociaż małymi kroczkami coś wskóramy...

Przestać kupować produkty danej firmy. Nie oszukujmy się, firmie nie zależy konkretnie na nas, ale na naszych pieniądzach. O ile dobro zwierząt mogą mieć głęboko w tyłku, to już niekoniecznie to, że przestaniemy kupować ich produkty (mniej klientów = mniej pieniędzy)

[Zannet]

Dzięki za pomoc!

Żel do mycia twarzy wymienię na iwoston, wypropbuje krem nawilżający Organix cosmetix i kupie puder bambusowy bo tyyle dobrego sie o nim naczytalam

Jedynie z podkładem mam straszny problem...jestem w stanie wydać więcej kasy, ale zależy mi bardzo na tym, zeby długo utrzymywał się na twarzy i zeby nie tłuścił mojej cery, nie powodował świecenia (najlepiej gdyby byl oil free). Ale narazie nic nie znalalzam

A jak to jest z Niveą? testują czy nie? nie widze jej na liście, a zstanawiam sie nad ich antyperpisarantami...

[Naamaha]

Zannet- witaj na wątku, cieszę się, że jest nas coraz więcej!
Ja polecam do mycia twarzy mydła Aleppo (np. z 45% oleju laurowego) dostępne na allegro, baardzo wydaje, mi kostka wystarczyła na 3-3,5 miesiąca (podzieliłam ją na 3 kawałki)
Krem nawilżający- Sylveco brzozowo-nagietkowy z betuliną (w aptece) , krem hipp lub babydream (dostępne w rossmanie)

Z podkładem niestety nie pomogę, bo nie używam :c

Nivea testuje, niestety.

[Zannet]

Oooo w takim razie widzę, że firma Hipp jest ok i moge kupić ich szampon dziecięcy super.

a jakich używacie antyrspirantów? chyba 90% tych drogeryjnych jednak odpada...

[hanusia505]

Ja zamiast dezodorantu używam kryształu ałunu.
Odnośnie podkładu to może mineralny? Ja używam zamiennie minerałów i tradycyjnego fiirmy Ingrid.

[Zannet]

A ja strasznie sie cieszę, że tu trafiłam i więcej nie poprę tych drani kupując ich kosmetyki...

Zaskoczona jestem firmą ArtDeco - widze, że jest na liście zielonej a po obejrzeniu filmu na YT dziewczyny, która używa tylko kosmetyków nietestowanych na zwierzętach, byłam przekonana, że testują na zwierzakach.. Moze po prostu film był stary, w każdym razie to dobrze, bo ich baza pod cienie jest nawet spoko.

[girlonthebridge]

dziewczyny co z tą dr Ireną Eris - trzeba ich znowu na czerwoną skoro na stronie pojawił się zapis o testach na zwierzętach. Boże z nimi to czeski film :/

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

też używam ałunu - dziwne uczucie :P zawsze miałam jakiś poślizg a tu tak na suchacza jadę

[hanusia505]

Napisane przez girlonthebridge

też używam ałunu - dziwne uczucie :P zawsze miałam jakiś poślizg a tu tak na suchacza jadę

Jakto na suchacza? Przeciez alun nalezy zwilzyc, albo aplikowac na mokra skore

[girlonthebridge]

no widzisz blondynka na sucho leciała (znaczy wpadłam na pomysł psikania essence i potem po tym jechałam :P bo nie wiedziałam jak to się obsługuje ) możecie się śmiać sama się teraz z tego śmieję blondynka to jednak blondynka :P

[hanusia505]

Napisane przez girlonthebridge

no widzisz blondynka na sucho leciała (znaczy wpadłam na pomysł psikania essence i potem po tym jechałam :P bo nie wiedziałam jak to się obsługuje ) możecie się śmiać sama się teraz z tego śmieję blondynka to jednak blondynka :P

Nie przejmuj sie Ja nie blondynka, a tez rozne wtopy zaliczam i sie sama z siebie smieje

[girlonthebridge]

dzięki w ogóle za informację, człowiek całe życie się uczy a tak się wkurzałam na to, że to takie toporne :P

[Naamaha]

Ja też używam ałunu, ale w płynie Cristal essence z rumiankiem i zieloną herbatą

[Samantha7]

Napisane przez Zannet

a jakich używacie antyrspirantów? chyba 90% tych drogeryjnych jednak odpada...

Możesz kupować to co jest marka Rossman czyli np. Alterra krem w kulce pod paszki jest b.dobry. Naturalny i bez aluminium

Napisane przez girlonthebridge

dziewczyny co z tą dr Ireną Eris - trzeba ich znowu na czerwoną skoro na stronie pojawił się zapis o testach na zwierzętach. Boże z nimi to czeski film :/

też używam ałunu - dziwne uczucie :P zawsze miałam jakiś poślizg a tu tak na suchacza jadę

Matko z ta Eris
Weźmy ja w ogóle wywalmy z listy bo jak damy na czerwona to znów sądami bedą nas straszyć

[euleth]

Cześć dziewczyny

Orientujecie się może jak sprawa wygląda wobec biedronkowych kosmetyków i środków czystości? Mydła w płynie i tym podobne są b. tanie i nie najgorsze, więc jestem ciekawa

[EmilkaZ]

Zannet ja Ci odpisałam na wątku o perełkach bo zadałaś te same pytania
Ja też używam ałunu ale hahaha zwilżonego nieźle girl a taki niezwilżony to DZIAŁAŁ?

[girlonthebridge]

w sumie działał, no cóż popisałam się nie zaprzeczam

ale skoro na stronce wprost napisali ze testują na zwierzętach tylko niwelują cierpienie i są humanitarni to chyba Czerwona jak wół! a nawet dwa woły :P

[5aparatka]

i usuńcie Liptona z listy "bezpiecznych"!!! przecież była wielka afera jak właśnie Lipton robił masakryczne eksperymenty na zwierzętach sprawdzając czy herbata leczy różne choroby po czym zwierzęta używane do "badań" były w niehumanitarny sposób uśmiercane. Tu jest o tym jak ich cudem przekonali, zeby przestali, ale ten cytat, ktory wrzucam dla mnie wystarczy, zeby nie kupowac juz NIC od Unilevera.

http://www.peta.org/b/thepetafiles/a...mal-tests.aspx

"no more piglets will be infected with E. coli toxin and have their intestines cut apart while they are still alive, no more rats will have holes cut into their intestines and be fed tea ingredients through a tube in their throats, mice won't be suffocated or have their necks broken, rabbits' heads won't be cut off(...)"

[Caraxa]

Girlonthebridge ale dałaś czadu z tym ałunem

Napisane przez Samantha7

Matko z ta Eris
Weźmy ja w ogóle wywalmy z listy bo jak damy na czerwona to znów sądami bedą nas straszyć

Napisane przez Naamaha

Ja też używam ałunu, ale w płynie Cristal essence z rumiankiem i zieloną herbatą

Ja też go używam w kulce, choć ostatnio kupiłam sobie też w spreyu, ale jeszcze go nie wypróbowałam, musze najpierw zużyć Alterry z szałwią i jojoba

[girlonthebridge]

no wiem, wiem :wstydnis: tak to jest jak człowiek nie czyta ale już wiem ten w sprayu jest dobry na lato do stóp

p.s. wkurzyłam się tym erisem bo mam nakupionych parę rzeczy :/

[Linusiaczek]

Napisane przez 5aparatka

Dr Irena Eris, czyli m.in Lirene piszą na swojej stronie :"W przypadku, gdy całkowite zastąpienie zwierząt modelem in vitro jest niemożliwe, priorytetem jest ich humanitarne traktowanie(...)" i różny taki ugłaskany bełkot, link tu: http://www.drirenaeris.com/badania/b...-alternatywne/ . Ale generalnie wychodzi na to, że testują na zwierzętach. A zastąpienie modelem in vitro chyba zawsze jest możliwe, skoro innym firmom się to udaje, więc to takie głupie gadanie.

Już nie pierwszy raz pojawiają się na tym wątku wątpliwości odnośnie tej firmy... Swoją drogą, dzięki za napisanie na wątku i wklejenie linka.

Napisane przez Zannet

Hej Dziewczyny

Czy listę z tego linka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483 (z marca zeszlego roku) mogę traktować jako aktualna? Jak to wyglada, tzn wy aktualizujecie ją na bieżąco? Dajecie znac tu na tym dyskusyjnym wątku lub gdzie indziej o konkretnych zmianach (w przypadku, kiedy firma przechodzi z listy czerwonej na zielona i odwrotnie)?

I jesczze jedno. Nie jestem tak w temacie jak wy, dlatego zapytam:
- czy zapowiada się w ogóle na to, żeby w niedalekiej przyszłości zaczął obowiązywać całkowity zakaz przeprowadzania testów na zwierzętach? czy to tylko marzenia?
- co można zrobić, żeby firmy zaprzestały takiemu okropnemu działaniu? wiem, że świata nie naprawimy, ale może chociaż małymi kroczkami coś wskóramy...
Ja ze swojej str robie narazie tyle, że całkowiecie wymieniam moja kosmetyczke, uswiadamiam najbliższe mi osoby o tym problemie, pytam Pań w drogeriach o to czy wiedzą, czy kosmetyk, którym jestem zainteresowana jest testowany na zwierzętach (żeby wiedziały, że ktoś jednak sie tym interesuje). Czy można robić coś jesczze?
-czy jest jakaś strona, na której co jakiś czas pojawiają się petycje mające na celu walke z wiwisekcją? albo jakikolwiek sposob, zeby dowiadywac sie o takich i moc je podpisywac?

Zaraz sprawdzę czy link, którego podałaś, jest do naszej najnowszej listy. Działa to tak, że tutaj dyskutujemy o firmach, wątpliwościach, nowościach itd, a rezultaty dyskusji przenosimy na listę. Mamy też swój wątek plotkowy i tam dyskutujemy o wszystkim innym.

Co do testów na zwierzętach, to zabierasz się za to od właściwej strony - czyli od postanowienia niewspierania testujących firm. Moim zdaniem testy w kosmetyce będą kiedyś całkowicie zakazane, chociaż nie jestem pewna co do testów leków i substancji ratujących życie ludzkie (ale aż tak mnie to nie przeraża jak testy firm kosmetycznych).

Petycje przeróżne pojawiają się na różnych stronach systematycznie, dziewczyny zazwyczaj wklejają tutaj linki do nich, więc śledząc wątek trudno je przegapić

Napisane przez Zannet

Zaskoczona jestem firmą ArtDeco - widze, że jest na liście zielonej a po obejrzeniu filmu na YT dziewczyny, która używa tylko kosmetyków nietestowanych na zwierzętach, byłam przekonana, że testują na zwierzakach.. Moze po prostu film był stary, w każdym razie to dobrze, bo ich baza pod cienie jest nawet spoko.

Hmm... z ArtDeco było sporo wątpliwości, spróbuję się im jeszcze raz przyjrzeć

Napisane przez girlonthebridge

też używam ałunu - dziwne uczucie :P zawsze miałam jakiś poślizg a tu tak na suchacza jadę

Moja mama przyniosła mi kryształ ałunu zanim trafiłam na wizaż i też pojęcia nie miałam jak go używać Przychodzi i mówi: te, Linka, ponoć ten kamień to dezodorant! Na początku myślałam, że sobie ze mnie żarty stroi, bo moja mama to niezła jajcara, ale potem też leciałam na sucho... nie najlepiej to wspominam

Napisane przez girlonthebridge

no widzisz blondynka na sucho leciała (znaczy wpadłam na pomysł psikania essence i potem po tym jechałam :P bo nie wiedziałam jak to się obsługuje ) możecie się śmiać sama się teraz z tego śmieję blondynka to jednak blondynka :P

Jam też blondynka!

Napisane przez Samantha7

Matko z ta Eris
Weźmy ja w ogóle wywalmy z listy bo jak damy na czerwona to znów sądami bedą nas straszyć

Zgadzam się... Bezpieczniej się będę czula jak nie będą na liście, a jak ktoś będzie mial wątpliwości. to będziemy cierpliwie tłumaczyć na wątku.

A wy się nie śmiejcie, raz już tak było z Eris, że tutaj nam dziewczyny nastraszyli :P

[EmilkaZ]

w sumie mi siostra powiedziała jak ałunu używać i żeby uważać bo jej się dwa złamały jak spadły na ziemie - kruche to to pewnie jakby mi nie powiedziała to też bym nie moczyła bo też blondyna(chociaż coraz mniej).
A może by Eris dać pod listą i wkleić ich stanowisko i wytłumaczyć właśnie na wątku z listą i dlaczego nie ma ich w samej liście tylko pod. Bo wydaje mi się, że na liście to dużo osób używa wyszukiwarki także jakoś na to Eris trafią pod listą.

[euleth]

Odchodząc od chwilę od tematu dezodorantowania się (wszak zima jest, więc póki co dramatu jeszcze nie ma :p) - podnoszę temat pielęgnacji ust.

Było o pomadkach isany, wazelince i tym podobnych cudach - a co w przypadku pomadek ochronnych firmy bebe? Któraś może wie coś w temacie? Są dość popularne, a na naszej, notest oraz petowskiej liście nie ma ni słówka

Pozdrawiam
E.

[Zannet]

Jeszcze na chwilkę powrócę do Nivei. Widzę, że należy do Beiersdorf, a na ich stronie znalazłam taki wpis:

http://www.niveapolska.pl/Brands_Inn...4%99tach_.html

Nie mam doświadczenia w czytaniu tego typu tekstów :P na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się w porządku, ale mówicie, że testują, więc pewnie po prostu źle przeczytałam ten list i czegoś nie zauważyłam. Jeśli któras z Was będzie miała chwilkę to fajnie, gdyby wskazała mi fragment, w którym jednak zdradzają się z tym, że testują.

Dobra, teraz coś zauważyłam:
"Generalnie, dane z testów na zwierzętach (myszach i szczurach) są wymagane dla celów dossier rejestracyjnego, w celu zweryfikowania bezpieczeństwa materiału dla zdrowia ludzkiego i dla środowiska" -- serio tak jest? to oznacza, że każda firma jednak musi wykonać taki test na żywym zwierzęciu?

To mi też podpada:
"Niestety, pomimo wieloletnich intensywnych wysiłków podejmowanych przez przemysł kosmetyczny i naukowców, nie udało się wciąż wypracować niezawodnych metod zastępczych pozwalających odnieść się do wszystkich kwestii bezpieczeństwa stosownie do wymagań Komisji Europejskiej i jej Naukowego Komitetu Doradczego, jak na przykład do kwestii, czy dany materiał może wywoływać alergie" -- czyli najpierw pisza, że nie testują, potem, że testy dla zarejestrowania produktu i w celu wykazania, że nie uczula odbiorców testy są konieczne... więc nic już nie rozumiem...