Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V

[bubelmart]

Napisane przez Shazney

Ja polecam peeling jabłkowy z Mizona. Czasem stosowałam go kilka dni pod rząd i nie wyrządził mi żadnej krzywdy. Jest delikatny, ale skuteczny; pozostawia skórę gładką i miłą w dotyku. Najlepiej pozostawić go na kilka minut, aż do wyschnięcia, potem wmasować okrężnymi ruchami i zmyć. Wtedy działa idealnie.

dokładnie. a odpowiadając na pytanie o zapach - nie pachnie jabłkiem, ma swój własny delikatny zapach... ale moim zdaniem bardziej się liczy efekt, a ten, jak wyczytałam, u wielu jest: WoW przy mojej cerze naczynkowej, super.

[amirose]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4442785 2]jaka jest nazwa tego z tonymoly?

edit: appletox? a czerwony i zielony czymś się różnią?

i teraz nie wiem czy brać jabłkowego mizona czy tonymoly? [/QUOTE]
zielone jabłko to peeling a czerwone to krem z tym że ten peeling ma tak że jak za mało użyjesz to efektu nie będzie widać a jak za dużo to dużo dłużej trzeba masowac skórę żeby zaczął działac. Mi za pierwszym razem sypało sie z twarzy że szok i resztki naskórka mi zostawały między palcami... potem już o wiele mniej.. on na baize kwasów owocowych jest.

Napisane przez asmenaa

Dokladnie! zostawial taką warstwę, ktorą dało się odczuć przy zmywaniu i musialam trzec i trzec

masakra.. wogole to nawet ,mnie pozapychał ale ta warstwa była obrzydliwa

[Newra]

Zgodnie z obietnicą po kilku dniach stosowania postarałam się zrobić swatche kremu Gowoonsesang - super light brightening balm.

Krem:
- ma super krycie (zastanawiałam się czy jest mi potrzebny korektor mimo strasznej kondycji skóry)
- jest bardzo gęsty i treściwy
- łatwo go rozprowadzić choć trzeba się liczyć z tym, że z racji konsystencji wymaga to koncentracji
- jest nawilżający jednak mniej niż jego standardowa wersja
- nie podkreśla żadnych suchych skórek (mój nos błagał o litość a nic nie było widać)
- z pewnością nie jest różowy ale także niekoniecznie żółty
- ma dość matowe wykończenie jak na bb (bardziej matowe niż jego poprzednia wersja) więc w sumie nie wymaga pudru
- nie powoduje przetłuszczania ani przesuszenia skóry skóry

Teraz trochę o mojej skórze.
- mam zimną i różową karnację
- jak widzicie moja skóra jest bardzo cienka zatem oddanie koloru na buzi może być nieco inne (nie umiem zrobić sobie udanego zdjęcia twarzy)
- mam na rękach skórę bardzo suchą dlatego blask kremów jest niewielki

Dodam jeszcze, co uważam za ważne, że na koreańskiej stronie producenta powiedziane jest, iż wersja standardowa ma kolor 23 a light kolor 21. Ja się z tym nie zgodzę. Uważam, że stara to taki niepełny 23 a nowa to wówczas 15, czyli nieco ciemniejsza od missha 13.

[chiao]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4442211 9]a z triple są miniaturki? szukałam i nie znalazłam...
biorę w takim razie tylko te bb creamy i wsio przynajmniej portfel się ucieszy [/QUOTE]
Sa na asian store, czyz nie ?

Napisane przez evelinek_r

Azjatki tych wspomnianych peelingów enzymatycznych używają zwykle jako zwykłego żelu do mycia twarzy, ot, kolejny etap oczyszczania. I jak dla mnie w takiej formie sprawdzają się nieźle Ale nie jako peeling 2x w tygodniu No chyba, że ktoś ma ultra-wrażliwą cerę.

Miałam kiedyś próbkę pudru skinfood, ale inne opakowanie, chyba z tej serii sake i świetny był

Ja uzywalam peelingow Ginvery przez rok codziennie lub co 2 dni ale stwierdzilam, ze chyba narobilam sobie przez to linii pod oczami :/, tak wiec przestalam uzywac takich delikatnych peelingow - wole porzadne zdzieraki raz na tydzien i teraz juz uwazam, zeby delikatniej to robic i naciagac skory

Napisane przez Newra

Zgodnie z obietnicą po kilku dniach stosowania postarałam się zrobić swatche kremu Gowoonsesang - super light brightening balm.

Krem:
- ma super krycie (zastanawiałam się czy jest mi potrzebny korektor mimo strasznej kondycji skóry)
- jest bardzo gęsty i treściwy
- łatwo go rozprowadzić choć trzeba się liczyć z tym, że z racji konsystencji wymaga to koncentracji
- jest nawilżający jednak mniej niż jego standardowa wersja
- nie podkreśla żadnych suchych skórek (mój nos błagał o litość a nic nie było widać)
- z pewnością nie jest różowy ale także niekoniecznie żółty
- ma dość matowe wykończenie jak na bb (bardziej matowe niż jego poprzednia wersja) więc w sumie nie wymaga pudru
- nie powoduje przetłuszczania ani przesuszenia skóry skóry

Teraz trochę o mojej skórze.
- mam zimną i różową karnację
- jak widzicie moja skóra jest bardzo cienka zatem oddanie koloru na buzi może być nieco inne (nie umiem zrobić sobie udanego zdjęcia twarzy)
- mam na rękach skórę bardzo suchą dlatego blask kremów jest niewielki

Dodam jeszcze, co uważam za ważne, że na koreańskiej stronie producenta powiedziane jest, iż wersja standardowa ma kolor 23 a light kolor 21. Ja się z tym nie zgodzę. Uważam, że stara to taki niepełny 23 a nowa to wówczas 15, czyli nieco ciemniejsza od missha 13.

Myslalam o tym kremie, ale jak on jest taki jasny, to dla mnie odpada.

[evelinek_r]

Napisane przez chiao

Myslalam o tym kremie, ale jak on jest taki jasny, to dla mnie odpada.

Myślałam o tym kremie, ale jak on jest taki ciemny, to dla mnie odpada

[Lara1980]

Dziewczyny! Wam to ciężko dogodzić.
Jeśli lubicie delikatne krycie i udawanie że nic nie macie na sobie to taki efekt uzyskacie BB od Secret Key.
Goła twarz

Ubrana w BB Secret Key (Snail+EGF), po pieprzykach widać poziom krycia. Krem to według mnie to dość ciemny (ok 23# Missha) beż.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez chiao

Sa na asian store, czyz nie ?

nie ma

[asmenaa]

Lara a ja mialam Secret Key Snail i wcale slabo nie kryl

[Lara1980]

Napisane przez asmenaa

Lara a ja mialam Secret Key Snail i wcale slabo nie kryl

Te BB wywołują u mnie zadziwienie Ja rozumiem, kolor, ewentualnie wygląd skóry. Ale krycie? Na mojej buzi (jak widać) niezbyt duże... A kremu nakładałam dość sporo.

[asmenaa]

Napisane przez Lara1980

Te BB wywołują u mnie zadziwienie Ja rozumiem, kolor, ewentualnie wygląd skóry. Ale krycie? Na mojej buzi (jak widać) niezbyt duże... A kremu nakładałam dość sporo.

Serio, nawet gdzieś w poprzednim wątku są moje pochwały tego BB bo byl wedlug mnie naprawdę dobry.
Choc dr g jest lepszy

P.S przegladam Twojego bloga, gratuluje 24kg

[Lara1980]

Napisane przez asmenaa

Serio, nawet gdzieś w poprzednim wątku są moje pochwały tego BB bo byl wedlug mnie naprawdę dobry.
Choc dr g jest lepszy

P.S przegladam Twojego bloga, gratuluje 24kg

dr. G - szkoda że z talkiem bo chętnie bym zobaczyła jaki on. Bo z opinią, że ten od Secret Key bardzo fajny, to się zgadzam.
dzięki

[goldika]

Napisane przez Newra

Zgodnie z obietnicą po kilku dniach stosowania postarałam się zrobić swatche kremu Gowoonsesang - super light brightening balm.

Krem:
- ma super krycie (zastanawiałam się czy jest mi potrzebny korektor mimo strasznej kondycji skóry)
- jest bardzo gęsty i treściwy
- łatwo go rozprowadzić choć trzeba się liczyć z tym, że z racji konsystencji wymaga to koncentracji
- jest nawilżający jednak mniej niż jego standardowa wersja
- nie podkreśla żadnych suchych skórek (mój nos błagał o litość a nic nie było widać)
- z pewnością nie jest różowy ale także niekoniecznie żółty
- ma dość matowe wykończenie jak na bb (bardziej matowe niż jego poprzednia wersja) więc w sumie nie wymaga pudru
- nie powoduje przetłuszczania ani przesuszenia skóry skóry

Teraz trochę o mojej skórze.
- mam zimną i różową karnację
- jak widzicie moja skóra jest bardzo cienka zatem oddanie koloru na buzi może być nieco inne (nie umiem zrobić sobie udanego zdjęcia twarzy)
- mam na rękach skórę bardzo suchą dlatego blask kremów jest niewielki

Dodam jeszcze, co uważam za ważne, że na koreańskiej stronie producenta powiedziane jest, iż wersja standardowa ma kolor 23 a light kolor 21. Ja się z tym nie zgodzę. Uważam, że stara to taki niepełny 23 a nowa to wówczas 15, czyli nieco ciemniejsza od missha 13.

super recenzja

kurcze ale boję się, że i tak będzie za ciemny... ale gdyby uzbierała się ekipa na rozbiórkę to bym rozebrała. Ale to jak wrócę z wyjazdu postaram się ogarnąć temat

[Shazney]

Wow... Chyba muszę wypróbować tego doktorka .

Może jest ktoś chętny na wymianę i podzieli się odlewką Gowoonsesang'a? W zamian oferuję inne azjatyckie odlewki.

[mama_ali]

Dziewczyny, przepraszam za OT ale mam problem z paypalem, moze Wy cos wymyslicie... :-(
chcialam
zaplacic ale wylaczyl mi sie komputer, po uruchomieniu go ponownie nie potrafie wrocic do opcji zaplac, na koncie paypal nie mam sladu platnosci, a na koncie sing sing girl nie ma nic co by pozwolilo powtorzyc platnosc... A moze ja jestem slepa, no i nie wiem co robić...

[201711281122]

Napisane przez mama_ali

Dziewczyny, przepraszam za OT ale mam problem z paypalem, moze Wy cos wymyslicie... :-(
chcialam
zaplacic ale wylaczyl mi sie komputer, po uruchomieniu go ponownie nie potrafie wrocic do opcji zaplac, na koncie paypal nie mam sladu platnosci, a na koncie sing sing girl nie ma nic co by pozwolilo powtorzyc platnosc... A moze ja jestem slepa, no i nie wiem co robić...

Wejdz w ebay/historia zamowien i przy produktach po prostu kliknij "zaplac"

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

[mcromance]

Mama_ali, wejdź w swoje konto - "mój ebay" i tam w "działaniach" są zakupione przedmioty, a w "oczekujące na płatność" powinny być te, które jeszcze nie są opłacone. Musisz kliknąć wszystkie z nich i opcję zapłać i powinno cię jakoś przekierować dalej.

[mama_ali]

Jesteście kochane :-*
dziękuję bardzo
ją faktycznie osleplam

[mcromance]

Napisane przez mama_ali

Jesteście kochane :-*
dziękuję bardzo
ją faktycznie osleplam

Nie ma za co. Ja miałam przeboje z pierwszym zakupem na ebay, dokładnie miałam za mało środków na koncie paypal i mi wołało o numer karty kredytowej. Myślałam, że oszaleję, bo kupiłam i nie mogę zapłacić i co ja zrobię

[mama_ali]

Napisane przez mcromance

Nie ma za co. Ja miałam przeboje z pierwszym zakupem na ebay, dokładnie miałam za mało środków na koncie paypal i mi wołało o numer karty kredytowej. Myślałam, że oszaleję, bo kupiłam i nie mogę zapłacić i co ja zrobię

Ja dobrych kilka lat temu przecieralam szlaki zakupowe na truskawce i płatności przez pp rozgryzalam sama, a dziś poczułam się po prostu bezradna...

[iamsolucky]

robiłam dzisiaj oil test z moimi niektórymi smarowidłami i rekord w "wydzielaniu tłuszczu" pobił su:m37 air rising cc cream, koło smalcu na jakieś 7 milimetrów za to Cezanne bb cream ledwo na 0,5 milimetra- po kilku godzinach.

[amirose]

czym się różni ten peeling od tego? bo mam ochotę sobie zamówić.. kusi mie też morning pack TM i baza pod szminkę z Innisfree

[EbonyLuna]

Napisane przez amirose

czym się różni ten peeling od tego? bo mam ochotę sobie zamówić.. kusi mie też morning pack TM i baza pod szminkę z Innisfree

Ceną I ten drugi zdaje się, bąbelkuje. Ale generalnie nie wiem, jak działanie, bo nie używałam żadnego

Ja ciągle mam ochotę na bazę pod cienie EH, ale u mojej Lumene końca nie widać I żelowy eyeliner Lioele, ale jak kupiłam jakieś dwa, trzy miesiące temu Maybelline, tak użyłam jak dotąd może trzy razy...

[amirose]

Napisane przez EbonyLuna

Ceną I ten drugi zdaje się, bąbelkuje. Ale generalnie nie wiem, jak działanie, bo nie używałam żadnego

Ja ciągle mam ochotę na bazę pod cienie EH, ale u mojej Lumene końca nie widać I żelowy eyeliner Lioele, ale jak kupiłam jakieś dwa, trzy miesiące temu Maybelline, tak użyłam jak dotąd może trzy razy...

22 zeta piechota nie chodzi a i tak od początku ta tańsza wersja mi po głowie chodziła

[Shazney]

Napisane przez amirose

czym się różni ten peeling od tego? bo mam ochotę sobie zamówić..

Miałam oba produkty. Różnią się jedynie sposobem stosowania . Missha Super Aqua Oxygen Micro Essence Peeling nakłada się na suchą skórę twarzy i czeka (kilka minut), aż zacznie zamieniać się w piankę. Wtedy można wykonać delikatny, złuszczający masaż. Drugi, Missha Super Aqua D'tox Peeling Gel jest podobny w działaniu do Cure. Można go nakładać na suchą lub wilgotną skórę i od razu wmasować. Z tego co pamiętam, oba posiadają w składzie kwasy.

[EbonyLuna]

Napisane przez amirose

22 zeta piechota nie chodzi a i tak od początku ta tańsza wersja mi po głowie chodziła

Właśnie też miałam ją ostatnio brać, ale zdecydowałam się na coś innego, niestety dla mnie wszystko zostało wyprzedane i otrzymałam zwrot $. Wkurzyłam się trochę, bo info dostałam po tym, jak już do mnie paczkę z resztą kosmetyków wysłali, a tak to poprosiłabym właśnie o tę Mishhe
Nie mniej jednak jabłkowy Mizon jest u mnie

[amirose]

Napisane przez EbonyLuna

Właśnie też miałam ją ostatnio brać, ale zdecydowałam się na coś innego, niestety dla mnie wszystko zostało wyprzedane i otrzymałam zwrot $. Wkurzyłam się trochę, bo info dostałam po tym, jak już do mnie paczkę z resztą kosmetyków wysłali, a tak to poprosiłabym właśnie o tę Mishhe
Nie mniej jednak jabłkowy Mizon jest u mnie

mam wielka ochotę na Misshę ale kurcze mam jeszcze połowę tonymoly, cukrowy skin79 i prawie cały ziaji pro.;..

[asmenaa]

Dalej nie ma moich meteorytow, glupia poczta!

A w ogole muszę przyznac, ze na razie jestem bardzo zadowolona z dr g kryje ladnie, wyglada ladnie, nie swieci sie szybko a jak juz to nie w brzydki sposob (czytaj: nie scieka mi olej z twarzy). Niestety jak dla mnie jest ciut za jasny ale mysle, ze odrobina bronzera powinna dac rade

[mcromance]

asmenaa to co powiesz na to, że Poczta Polska zdołała zgubić 2 razy przesyłkę z USA do mnie. Kupiłam sobie na ebay gdzieś na końcu października/początku listopada naklejki z hangulem na klawiaturę, nie doszły to mi sprzedawca wysłał drugi raz (mam nadzieję, że nie kłamał jak to pisał) na początku grudnia i też do tej pory nie doszły. Widać PP bardzo nie chce żebym się uczyła koreańskiego
Na allegro jedyne naklejki z hangulem są czerwone, co na czarnej niepodświetlanej klawiaturze mi zginie, a poza allegro nie potrafię nic znaleźć poza jakimś uroczym badziewiem z misiami, kotkami, czy co to tam jest

Tym Dr G to mnie coraz bardziej kusisz Zapisany na liście "do kupienia kiedyś tam"

[EbonyLuna]

Napisane przez amirose

mam wielka ochotę na Misshę ale kurcze mam jeszcze połowę tonymoly, cukrowy skin79 i prawie cały ziaji pro.;..

Ja mam ponad pół crystal peeling gel skin79 Raczej lekki, początkowo wydawano mi się, że nie robi nic, a jednak suchych skórek nie mam po jego użyciu, więc mimo wszystko działa lepiej niż większość 'naszych' entymematów. I jest ustrojstwo wydajne. Bo jak nabierałam więcej niż zazwyczaj to było mi o wiele gorzej oczyszczać twarz, dlatego lepiej i wygodniej wziąć niewielką ilość

[amirose]

Napisane przez EbonyLuna

Ja mam ponad pół crystal peeling gel skin79 Raczej lekki, początkowo wydawano mi się, że nie robi nic, a jednak suchych skórek nie mam po jego użyciu, więc mimo wszystko działa lepiej niż większość 'naszych' entymematów. I jest ustrojstwo wydajne. Bo jak nabierałam więcej niż zazwyczaj to było mi o wiele gorzej oczyszczać twarz, dlatego lepiej i wygodniej wziąć niewielką ilość

dokładnie to samo mam z peelingiem tony moly ale tu jak za moło nałożę to nie ma efektu. Trzeba się wpasować w środek.. a cukrowy od skin79 na poczatku jest dość ostry ale cukier momentalnie się rozpuszcza na skórze a pachnie cudownie karmelem..

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

a tak wogóle to nie wiem dlaczego ale choruję na produkty Innisfree... praktycznie wszystko od nich bym chciała

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Miałyście może doczynienia z kosmetykami marki Benton? mają ciekawą serię z jadem pszczół i ślimakiem w jednym..