Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II

[Gofrzyca]

Napisane przez SugarbabyLove

Albo z neta zamów.. Co do szamponetek ja sie nie znam za bardzo raz czy dwa razy odswiezałam tymi niemieckimi z palette chyba ale zero efektu

szybciej kupię stacjonarnie niż dojdzie

Napisane przez halbtrocken

Ty nie mieszkasz gdzieś przy Trójmieście przypadkiem? Tak mi się coś kojarzy. Jak tak to mogę Ci kupić, a odbierzesz ode mnie jak Ci będzie pasować.

no niestety nie
ja centrum.

[kaludia91]

kupiłam venitę na all, od razu 4 na zapas, jak doszły to aż je ucałowałam kliknęłam w poniedziałek, dzisiaj o 15 były u mnie aż chyba zaraz nałożę na łeb

[Melman93]

Zdecydowałam się na rozjaśniacz Joanny tylko i wyłącznie dlatego że nic innego na moje kudły nie działało. Po 20min były żółte i może z 10% końcówek a mam mocno cieniowane włosy jest faktycznie gumowatych, bądź po prostu rozdwojonych. Także wszystko jest dla ludzi, nawet Joanna byle z umiarem
Co do venity, czy ktoś mógłby mi powiedzieć, czy Wy to nakładacie na całą długość włosów? Mieszacie z czymś? Jeśli tak to w jakich proporcjach? No i czy po tym widać jakąś różnicę w strukturze włosów? I najważniejsze, jak szybko ona się wypłukuje (pytam o ilość myć)?
Z góry dziękuje za odpowiedzi

[SugarbabyLove]

Napisane przez Melman93

Zdecydowałam się na rozjaśniacz Joanny tylko i wyłącznie dlatego że nic innego na moje kudły nie działało. Po 20min były żółte i może z 10% końcówek a mam mocno cieniowane włosy jest faktycznie gumowatych, bądź po prostu rozdwojonych. Także wszystko jest dla ludzi, nawet Joanna byle z umiarem
Co do venity, czy ktoś mógłby mi powiedzieć, czy Wy to nakładacie na całą długość włosów? Mieszacie z czymś? Jeśli tak to w jakich proporcjach? No i czy po tym widać jakąś różnicę w strukturze włosów? I najważniejsze, jak szybko ona się wypłukuje (pytam o ilość myć)?
Z góry dziękuje za odpowiedzi

Pianki można nakładać same albo w odżywką/maską . Ja mieszam z czymś, w tym momencie odświeżam całe włosy, kolor poza odrostem którego pianka nie łapie
Trzyma mi się około 2- 3 tyg. a myje włosy 2 razy w tyg pozniej jest juz wypłowiała, ale trzymać i by się miesiąc trzymała myśle w sensie że by do konca nie zeszła tak szybko to też zależy od tego czym myjesz ja myje bez sls szamponem albo odżywką .
Struktura włosów OK, może dlatego ze uzywam z czymś..
Proporcje na oko pół na pół mniej więcej

[kaludia91]

a ja znowu jak piankę albo toner z czymś wymieszam to za słabo mi chwyta, nakładam samą piankę i dzisiaj np trzymałam aż godzinę ale zwykle pół godz-40minut. Trwałość około 10 myć.

[Gofrzyca]

Napisane przez kaludia91

a ja znowu jak piankę albo toner z czymś wymieszam to za słabo mi chwyta, nakładam samą piankę i dzisiaj np trzymałam aż godzinę ale zwykle pół godz-40minut. Trwałość około 10 myć.

ja tez samą nakładam bo z czym nie chwyta tak jak u ciebie. I zauważyłam takie dziwne coś ostatnio, przy numerze 31 im dłużej trzymam tym ciemniejszy kolor mi wychodzi, a kiedyś mogłam i ponad godzinę i kolor był taki jak teraz po 30 minutach.

[Meadow]

Dziewczyny ja się wyłamuję, nie umiem włosów podreperować po tym matrixie i mi się urywają zaraz przy odroście, no masakra jakaś :/ smutne czasy przymusowego brązu mnie dopadły, pohoduję trochę odrost i jak będzie lepiej to jadę majicontrastem po całości i być może zetnę do ramion, ale to najprędzej za rok ostatnio jak tak zrobiłam to było w porządku, to wiem, że się da

[Melman93]

Dziękuje za odpowiedzi
A koleżance wyżej, szczerze współczuję. Ledwo co wytrzymałam rok w brązie. Było ciężko, trzymała mnie tylko myśl, że jeszcze chwilę i będę miała wymarzony kolor. Trzymaj się!

[Drakan]

Pianki można nakładać same albo w odżywką/maską . Ja mieszam z czymś, w tym momencie odświeżam całe włosy, kolor poza odrostem którego pianka nie łapie

A jaki jest twój naturalny kolor włosów? I czyżby pianka w ogóle nie współpracowała z włosami innymi niż rozjaśniane /farbowane? Mam cichą nadzieję, że naturalny ciemny blond polubi, bo na tonerowanie mnie nie stać

Dziewczyny ja się wyłamuję, nie umiem włosów podreperować po tym matrixie i mi się urywają zaraz przy odroście, no masakra jakaś :/ smutne czasy przymusowego brązu mnie dopadły, pohoduję trochę odrost i jak będzie lepiej to jadę majicontrastem po całości i być może zetnę do ramion, ale to najprędzej za rok ostatnio jak tak zrobiłam to było w porządku, to wiem, że się da

Problem łamania się włosów znam, bo i doświadczam, chociaż nie przy odroście tylko z ery wiśni Joanny. Chyba trzeba będzie się trochę hydrolizowanymi proteinami pobawić, ale nie mam pewności. Muszę uderzyć do Offtopowej walki.

Nota bene ma któraś pomysł (zanim znów pójdę do offtopowej) na wybitnie silikonową mgiełkę / odżywkę bs / w sumie psikacz z ochronnymi oblepiaczami, olejami itd? Potrzebna by była mojemu chłopu, by włosy przed szkodliwymi czynnikami w pracy chronił.

[SceneQueene]

A miał ktoś może niebieską piankę?

[kaludia91]

Napisane przez Drakan

Nota bene ma któraś pomysł (zanim znów pójdę do offtopowej) na wybitnie silikonową mgiełkę / odżywkę bs / w sumie psikacz z ochronnymi oblepiaczami, olejami itd? Potrzebna by była mojemu chłopu, by włosy przed szkodliwymi czynnikami w pracy chronił.

wszystkie są w sumie takie ja używam gliss kur oil nutritive.

[SugarbabyLove]

ja czasem używałam gliss kura różowego z jedwabiem bodajże, był fajny

[Gofrzyca]

Pianki zakupione!
Wziełam nr 31 i 34, będę mieszać, chociaż wychodzi na początku dość ciemny kolor ale nie wypłukuje się tak szybko.

Iiii, przedwczoraj rano miałam plan wypłukać najbardziej jak się da włosy, potem zrobić odrosty i kąpiel na długości i położyć jakiś jasny kolor, typu średni blond albo cappuccino, ale chyba mi minęło po dzisiejszych zachwytach Uwaga, uwaga, teraz będzie szok, zachwytach faceta, obcego Prawie krzyczał do kumpla że mam za☠☠☠iste włosy, a ja udawałam że nie słyszę, ale zamiast iść to prawie frunęłam

[Drakan]

Napisane przez kaludia91

wszystkie są w sumie takie ja używam gliss kur oil nutritive.

Ta dle niego musi być wyjątkowo 'przekozaczona' Warunki w pracy takie, że to mu się po paru godzinach może rozpuścić i nie ma w tym przesady - sporo chemikaliów w powietrzu, a jak się z czymś nie uważa to poparzenia i inne niespodzianki gotowe. Plus temperatury od niskich do skrajnie wysokich przy całej rozpiętości wilgotności w powietrzu. Twierdzi, że pracować przy 60 stopniach przy 100% wilgotności to norma. Sądzę, że nawet zanurzenie w samych czystych silikonach by nie zaszkodziło No ale wezmę pod uwagę, bo oleje też się mogą przydać. Najwyżej będzie miał dwie.

[kaludia91]

wiedźma ostatnio zrobiła wpis o odżywkach z silikonami zmywalnymi tylko sles http://czarownicujaco.blogspot.com/2...ilikonami.html co prawda tylko 2 sera się na niej znalazły ale przynajmniej wiadomo, jakich składników szukać

[Drakan]

No i o to chodziło, dzięki
A szczegóły dogadam już gdzie indziej - pan te ma naprawdę grube, ciężkie długie i do tego naturalnie kręcone włosy, więc szkoda byłoby jakby się zmarnowały (mimo, że silikon dla zakręconych to niezbyt dobry pomysł).

[kaludia91]

silikony są be dla kręconych ze względu na konieczność zmywania slesem z tego co kojarzę więc o ile nie myje odżywką to powinno bardziej pomóc niż zaszkodzić

[Drakan]

Cała jego pielęgnacja to pierwszy lepszy szampon na którym napisano 'przeciwłupieżowy', ale się opamiętał jak zaczęły mu się włosy systematycznie pogarszać oraz jak usłyszał ode mnie jak w miarę prosto o nie zadbać. Przy tej pracy nie ma czasu na coś bardziej precyzyjnego. Zaletą jest, że mimo wszystko jego futro jest pancerne (po ścięciu się 'na Nergala' i przy wzmożonym wypadaniu kucyk ma dobrze ponad 9cm objętości, przed ścięciem mogło być nawet i 13cm) i szybko powinno zareagować na lekkie wspomaganie. Sam zainteresowany swoim skrętem też się z drugiej strony zbytnio nie interesuje, zresztą nierzadko chciał by go prostować. Ogólnie mam rozeznanie już na tyle by wiedzieć jak mu pomóc, ale po pierwsze, że przez pracę nie jest to możliwe, a po drugie słowo 'chłop' powinno wystarczyć za wszystko

[kaludia91]

Napisane przez Drakan

Cała jego pielęgnacja to pierwszy lepszy szampon na którym napisano 'przeciwłupieżowy', ale się opamiętał jak zaczęły mu się włosy systematycznie pogarszać oraz jak usłyszał ode mnie jak w miarę prosto o nie zadbać. Przy tej pracy nie ma czasu na coś bardziej precyzyjnego. Zaletą jest, że mimo wszystko jego futro jest pancerne (po ścięciu się 'na Nergala' i przy wzmożonym wypadaniu kucyk ma dobrze ponad 9cm objętości, przed ścięciem mogło być nawet i 13cm) i szybko powinno zareagować na lekkie wspomaganie. Sam zainteresowany swoim skrętem też się z drugiej strony zbytnio nie interesuje, zresztą nierzadko chciał by go prostować. Ogólnie mam rozeznanie już na tyle by wiedzieć jak mu pomóc, ale po pierwsze, że przez pracę nie jest to możliwe, a po drugie słowo 'chłop' powinno wystarczyć za wszystko

no tak. mój upomina się o szampony bez sles od kiedy zauważył że zmniejszyły mu przetłuszczanie się skóry głowy i to wszystko. Bardziej z nim przeżywam walkę o jego cerę... "Radziuuu choć nałożymy glinkę/spirulinę/peeling kwasowy" a w odpowiedzi... morderczy wzrok a przez jakiś czas cierpliwie to znosił

[Drakan]

Cóż, mój dziś jak się dowiedział, że czasem będzie musiał nałożyć olej wydał z siebie taki sopran, że dziwię się tylko, że szyby nie popękały, a głos na codzień ma niczym ten pan. A jak siostra w odpowiedzi na tę reakcję rzuciła o zadziwiających właściwościach olei w ogóle ('Bo po oleju jest tak, że czujesz na dole takie 'pyk!' patrzysz a tu ci odpadł i leży. No tak jest po prostu. A i cycki rosną też') to się już całkiem ciekawie zrobiło. On chłopina po prostu przyznał się kiedyś, że paskudnie nie lubi tłustych i lepkich rzeczy na włosach. Stąd pytam się o mgiełki, bo przy normalnym jedwabiu ciężko było, oj ciężko...

[TrueLook]

Hej dziewczyny Położyłam wczoraj na włosy Rubinową Czerwień Palette. Efekt - taki jak na opakowaniu. Stwierdziłam jednak, że nie wyglądam w tym dobrze. Poprzednio przez długi czas farbowałam włosy na ciemny odcień rudego, który spłukiwał się do jasnego i do takiego kolor chciałabym wrócić. Obecnie włosy mam bardzo ciemne, co przy mojej jasnej karnacji i niebieskich oczach nie wygląda dobrze. Czeka mnie dekoloryzacja czy macie jakiś patent jak wrócić chociaż do jasnego brązu?

[SceneQueene]

Napisane przez kaludia91

no tak. mój upomina się o szampony bez sles od kiedy zauważył że zmniejszyły mu przetłuszczanie się skóry głowy i to wszystko. Bardziej z nim przeżywam walkę o jego cerę... "Radziuuu choć nałożymy glinkę/spirulinę/peeling kwasowy" a w odpowiedzi... morderczy wzrok a przez jakiś czas cierpliwie to znosił

haha, wyobrażam to sobie

[Drakan]

Czeka mnie dekoloryzacja czy macie jakiś patent jak wrócić chociaż do jasnego brązu?

Intensywna kuracja SLS'owym szamponem i inne bajery, ktore przyjdą Ci do głowy i wypłukują kolor. Np. płukanka z octu spirytusowego.

[SugarbabyLove]

Ale offtop ja cie kręce haha


ale ... moj mąż tez nie da sobie nic powiedzieć, łuszczy mu się skóra, ma suchą..mówię- weź mój peeling... a on tylko spojżał jak na wariatke na mnie
co do włosów... head&schoulders na zmianę z nivea.. czyli nic specjalnego..

No ja o wiedzmy zajrzałam na ten Post fajny też używam z silikonami a także i bez na końcówki- ostatnio wróciłam do maści na sutki..

TrueLook- farby drogeryjne.. niestety wychodzą zawsze ciemniej ja bym na twoim miejscu wypłukiwała kolor szamponem z sls.. a potem ewentualnie zobaczyć do jakiego stopnia się rozjaśnią włoski

[Drakan]

A ja mam już farbę

[Gofrzyca]

Napisane przez SugarbabyLove

Ale offtop ja cie kręce haha

powiedz mi, jak zaparzasz kozieradkę i jak jej używasz?
Zalałam dzisiaj wrzątkiem, odstawiłam do przestygnięcia i zrobiła mi się zwarta papka.

[tiramisu_]

Dziewczyny, używałyscie tego, wiecie moze gdzie można kupić?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...rbowanych.html

[SugarbabyLove]

Napisane przez Gofrzyca

powiedz mi, jak zaparzasz kozieradkę i jak jej używasz?
Zalałam dzisiaj wrzątkiem, odstawiłam do przestygnięcia i zrobiła mi się zwarta papka.

Kupuję ziarenka kozieradki w sklepie BIO
pół łyżki zalewam połową szklanki wrzątku, zaparzam ze 3o min, przecedzam i przelewam do butli z psikaczem ( np po odzywce takiej w sprayu) i sobie psikam tym co wieczór skalp. Biorę i przekładam pasmo po paśmie tak jak przy farbowaniu odrostu i psikam ten skalp tym.. efekty super
Taki "rosołek" bo tak to pachnie. Trzymam w lodówce do 7 dni, potem robie nowy

[Gofrzyca]

Napisane przez SugarbabyLove

Kupuję ziarenka kozieradki w sklepie BIO
pół łyżki zalewam połową szklanki wrzątku, zaparzam ze 3o min, przecedzam i przelewam do butli z psikaczem ( np po odzywce takiej w sprayu) i sobie psikam tym co wieczór skalp. Biorę i przekładam pasmo po paśmie tak jak przy farbowaniu odrostu i psikam ten skalp tym.. efekty super
Taki "rosołek" bo tak to pachnie. Trzymam w lodówce do 7 dni, potem robie nowy

aaahaa, to moze ja za mało wody dałam, bo dwie łyżki zalałam szklanką wody i gęsta papka się zrobiła, drugi raz łyżkę 3/4 szklanki i trochę wody było.
Przelałam do butelki po joaśce ale wpadło mi trochę farfocli i musze palcami wcierać.

[SugarbabyLove]

Napisane przez Gofrzyca

aaahaa, to moze ja za mało wody dałam, bo dwie łyżki zalałam szklanką wody i gęsta papka się zrobiła, drugi raz łyżkę 3/4 szklanki i trochę wody było.
Przelałam do butelki po joaśce ale wpadło mi trochę farfocli i musze palcami wcierać.

no to na bank za mało wody za duzo ziaren