Zakupy na strawberrynet.com - kolorówka część X

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez mejkapownia

mój małż nie pilot
mój małż z zawodu księgowy z zamiłowania fotograf
a od rzygania brzuch to mam chwilowo wklęsły

A to cos mi sie pomylilo w taki razie. Przepraszam .
Kurde, nawet nie wiem, skad mi sie moglo to ubzdurac.

[króliczek]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19564640]Oj, biedulku Ty .
A angielskie jedzenie Ci sluzy?[/QUOTE]
przyzwyczaiłam się już trochę i w sumie jak teściowa mi gotuje to nie ma żadnych sensacji, a jak sama sobie gotuję to zazwyczaj wszystko bazuję na kurczaku, rybie, ryżu i warzywach i daję radę

gorzej jak mi się zachce chińszczyzny albo KFC

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez króliczek

przyzwyczaiłam się już trochę i w sumie jak teściowa mi gotuje to nie ma żadnych sensacji, a jak sama sobie gotuję to zazwyczaj wszystko bazuję na kurczaku, rybie, ryżu i warzywach i daję radę

gorzej jak mi się zachce chińszczyzny albo KFC

Chinczyzny nie lubie, bo tam wszedzie jakas roslinnosc a ja awarzywna. Tylko ziemniaki .
KFC uwielbiam. Najbardziej stripsy. No i te frytki .

[Mariola13]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19565604]A to cos mi sie pomylilo w taki razie. Przepraszam .
Kurde, nawet nie wiem, skad mi sie moglo to ubzdurac.[/QUOTE]

Pewnie z tego, że kiedyś mejkap martwiła się, że mąż ma gdzieś lecieć

Na problemy żołądkowe KFC i inne McDonaldy raczej nie wskazane.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Mariola13

Pewnie z tego, że kiedyś mejkap martwiła się, że mąż ma gdzieś lecieć

Na problemy żołądkowe KFC i inne McDonaldy raczej nie wskazane.

Tyle mam na glowie, ze mozliwe, ze mi sie cos uroilo .
KFC sie wskazane, ale jakie dobre.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

btw: nie chce siac zgorszenia, ale moze sobie cos kupimy?

[ennkaa]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19565954]Tyle mam na glowie, ze mozliwe, ze mi sie cos uroilo .
KFC sie wskazane, ale jakie dobre.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

btw: nie chce siac zgorszenia, ale moze sobie cos kupimy?[/QUOTE]
o na to czekałam!
ale chyba nie na truskawie, co?
ja mam chęć na mleczko orlane do demakijażu

[Sala]

A za mną to się nikt nie stęsknił, no. Za to ja za Wami -- owszem.

Odwaliłam tą moją operację dwa tygodnie temu, przyjemne to nie było, ale do przeżycia, zwłaszcza, jak się na narkozie i morfinie pojedzie Podczytywałam Was sobie na telefonie, ale pisać nie umiałam, chyba za bardzo Wizaż skryptami różnymi naszpikowany, żeby sobie z nim moja przeglądarka poradziła.

I kurde, tak mi już było coraz lepiej, zaczęłam sobie wstawać i odliczać czas do następnej wycieczki rowerowej (bo sobie, pochwalę się, fajny rower kupiłam tuż przed pójściem do szpitala), aż tu nagle bach, coś mi się nagle zrobiło, objawy jak u Ciebie, James, tzn. z jednej strony brzucha zrobił mi się gigantyczny obrzęk, ból taki, że nie umiałam się rozwinąć ani w łóżku uleżeć i prawie zemdlałam. Jak trochę doszłam do siebie, dojechałam do lekarza, który mnie operował, ciężko się zdziwił. Wyglądałam groteskowo, jakbym kurde nagle jakiegoś obcego miała w brzuchu, więc na dobrą sprawę zaczęłam powoli popadać w schizę, że mi tam coś zostawili przed zaszyciem, zgodnie z dobrym polskim zwyczajem

Na moje szczęście, to "tylko" krwiak, ale i tak mnie wsadzili na kolejny tydzień do szpitala na jakieś hardcorowe leki, co jak je teraz w aptece wykupuję, to wszyscy podnoszą głowy i dziwnie patrzą Teraz sobie siedzę/leżę w łóżku w domu i nadrabiam zaległości...

Więc, krótko...

James, po moim ostatnim doświadczeniu potrafię sobie wyobrazić, co musisz czuć - naprawdę ogromnie współczuję. Dla mnie to hardcore, że lekarze w takiej sytuacji mówią, że "nic tu nie ma". Trzymaj się; spróbuj może poszperać trochę w Internecie i poszukać kogoś, kto ma opinię osoby dobrej nie tylko wtedy, kiedy wszystko jest standardowo, ale kto myśli trochę bardziej nietuzinkowo?

Ilios, gratuluję mieszkania!

Dimiti, Twój nowy avatar i pozostałe zdjęcia są super, naprawdę prześliczna z Ciebie dziewczyna. Z TV spróbuj się faktycznie jak najwięcej dopytać i rzeczywiście -- uważaj piekielnie, bo po co masz z siebie dać robić idiotkę, jeśli okaże się, że oni mają już program z tezą i wnioskami, a dla Ciebie gotową rolę wiejskiego głupka.

Denny, fajnie, że dajesz radę i tak jak pewnie słyszałaś milion razy -- co nas nie zabije, to nas wzmocni. Jak już wiesz, co jest nie tak, to pierwszy, najtrudniejszy krok masz za sobą.

Mejkap, mam nadzieję, że u Ciebie już nieco lepiej, skoro nawet o małych zakupach udało Ci się pomyśleć

Więcej grzechów nie pamiętam, wszystkim razem i każdej z osobna dzięki za codzienną dawkę humoru

[KujawiankA]

Napisane przez ranka

dziewczyny nie popadajcie w paranoje - juz slyszalam rozne opinie: ze w ciazy nie mozna malowac paznokci, jesc jajecznicy, jesc ryb, farbowac wlosow.. bez sensu.

peeling enzymatyczny dziala na poziomie skory, nic nie przejdzie do płodu..

james, wole miec chyba 2 sledziony niz problemy jelitowe ktore mam od paru lat to jest masakra

no ja całą ciążę nie malowałam paznokci a włosy zafarbowałam (z wielkimi wyrzutami sumienia) szamponem w 8 miesiącu dopiero No ale ja nie dohtórka i wiedzy fachowej nie mam

Mój brat ma leśniowskiego crohna więc wiem jak chore jelita mogą dać w kość

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez anakonda81

Cześc Dziewczyny! Codziennie Was podczytuje, ale bardzo żadko coś piszę...Dimiti, bardzo się cieszę że wystąpisz w tv, będę trzymać za Ciebie kciuki. Wiem z własnego doświadczenia że jestem przemiłą dziewczyną (mam dzięki Tobie puderek Scota Barnes'a), no i życzę kariery w TVN

Nie chce tu kadzić ale nie tylko Ty masz takie odczucia. To naprawdę serdeczna Kobitka

[ilios]

Sala

KFC

ja lubie kuchnie chinska, ale indyjska i tak wymiata [i prosze mi sie tu nie smiac, milosc do kuchni indyjskiej byla dluuuugo przed didzejosem z jakies 4 lata temu pierwszy raz bylam w indyjskiej restauracji ]

kupmy sobie cos ja np farbe do sypialni

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Dziewczyny, nie chce wyjsc na jakas zapatrzona w siebie idiotke i nawiedzona na punkcie wlasnego wygladu, wiec mam nadzieje, ze - jako, ze sie juz troche znamy - podejdziecie spokojnie do tego, co napisze.
Otoz, od jakiegos czasu juz mysle o ostrzyknieciu sobie czola botoksem. W pazdzierniku bede miala 24 urodziny. Na czole ma kilka poprzecznych bruzd. Mam mimike twarzy a'la Jim Carrey i potrafie kazda mine strzelic. Wiekszosc niestety mimowolnie. Moje czolo wciaz pracuje i zmarszczki sa widoczne. Non stop ruszam czolem i nawet podklad tam mi sie gromadzi .
W Polsce jest dosc sceptyczne podejscie do botoksu i niestety dosc wrogie. Zwlaszcza dla tych, ktore chca sobie botoks zrobic "za mlodu", stad moj wstep.
Czy ktoras z Was sie ostrzyknela.

[mejkapownia]

Sala - dobrze że już po i trzymam kciuki żeby te hardcorowe leki szybko podziałały!! ja na myśl o szpitalu już schizuje choć jeszcze prawie 7 miesięcy mi zostało

ja dziś nie wytrzymałam i wzięłam apapa na te moje mega migreny związane z mdłościami i nawet nawet .. byłam w stanie dobry obiad ugotować...
ale teraz chłopaków sie pozbyłam ( mąż sie zlitował i wziął tydzień urlopu coby mnie odciążyć) i sobie grzecznie pod kocykiem leżakuje

musze iść na paypala i zapłacić za tego shiszejdziaka

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19568728]Dziewczyny, nie chce wyjsc na jakas zapatrzona w siebie idiotke i nawiedzona na punkcie wlasnego wygladu, wiec mam nadzieje, ze - jako, ze sie juz troche znamy - podejdziecie spokojnie do tego, co napisze.
Otoz, od jakiegos czasu juz mysle o ostrzyknieciu sobie czola botoksem. W pazdzierniku bede miala 24 urodziny. Na czole ma kilka poprzecznych bruzd. Mam mimike twarzy a'la Jim Carrey i potrafie kazda mine strzelic. Wiekszosc niestety mimowolnie. Moje czolo wciaz pracuje i zmarszczki sa widoczne. Non stop ruszam czolem i nawet podklad tam mi sie gromadzi .
W Polsce jest dosc sceptyczne podejscie do botoksu i niestety dosc wrogie. Zwlaszcza dla tych, ktore chca sobie botoks zrobic "za mlodu", stad moj wstep.
Czy ktoras z Was sie ostrzyknela.[/QUOTE]

JAMES - jak robiłam kurs wizażu to troche było o kosmetologi i innych rzeczach typu botoksy itp;
generalnie jakoś tak zbytnie nie uważałam bo stwierdziłam że mnie to średnio kręci ale pamiętam że właśnie mówiono nam żeby za młodu nie robić; zastrzyki trzeba powtarzać i jak zaczniesz teraz to w wieku 40 lat możesz mieć problem ( no bo ile można sobie tego wstrzykiwać?? )
ja sama czasem mam zapędy żeby sobie kiedyś trzasnąć botoksa - ale to raczej bliżej 45 jak już moje zmarszczki będą naprawde głębokie ( a pewnie będą bo jak na swój wiek mam dużo zmarszczek) - ale nie wcześniej;
w końcu botoks to jednak kwas; ja sie boje że jakoś sztywno będzie; i dziwnie;
i mój mąż powiedział że jak sie ostrzykam to sie ze mną rozwiedzie

poczytaj, poszperaj - ale wydaje mi się że w Twoim wieku to chyba za wcześnie na takie ingerencje;
to jest jednak twarz - jak coś pójdzie nie halo to nie schowasz tego jak zepsutych cycków

[belcanto]

oooo, skoro zakupy to moze to
http://www.dolce.pl/aquolina/?m=b

właśnie przyszły do mnie trzy buteleczki balsamow:
beza cytrynowa, czekolada orzechowa i swieze mango
pachna cuuuuuuuudooownieee

ps. nie dla suchej skory :/

co do botoksu... chcialam kiedys ostrzyknac sobie pewna czesc ciala... mianowicie pachy z powodu nadpotliwosci (nie wynikajacej z zadnej choroby), ale jakos boje sie troche :/ oczywiscie dermatolog polecala, prawie zadnych minusow, ale ja i tak nie mam odwagi.

a na problemy jelitowe... tak sobie pomyslalam... poniewaz moj syn jest mega alergikiem i do niedawna nie jadl tez glutenu, to sie wczytalam troche na temat celiakii itd. W jednym z artykulow bylo napisane, ze wiele osob doroslych nie wie nawet ze ma celiakie... objawem oprocz tego ze boli brzuch, biegunki itd. jest spadek masy ciala, niemoznosc przytycia. Moze wartu zrobic pare badan w tym kierunku, to kosztuje pewnie nie duzo, a zawsze kolejna rzecz wykluczona. To takie moje luzne przemyslenia

[dimiti]

Napisane przez anakonda81

Cześc Dziewczyny! Codziennie Was podczytuje, ale bardzo żadko coś piszę...Dimiti, bardzo się cieszę że wystąpisz w tv, będę trzymać za Ciebie kciuki. Wiem z własnego doświadczenia że jestem przemiłą dziewczyną (mam dzięki Tobie puderek Scota Barnes'a), no i życzę kariery w TVN

heh czesc
dziekuje jak sie zdecyduje i pojade na nagranie to trzymaj kciuki koniecznie

Napisane przez j
[/COLOR

btw: nie chce siac zgorszenia, ale moze sobie cos kupimy?

Napisane przez Sala

A za mną to się nikt nie stęsknił, no. Za to ja za Wami -- owszem.

Odwaliłam tą moją operację dwa tygodnie temu, przyjemne to nie było, ale do przeżycia, zwłaszcza, jak się na narkozie i morfinie pojedzie Podczytywałam Was sobie na telefonie, ale pisać nie umiałam, chyba za bardzo Wizaż skryptami różnymi naszpikowany, żeby sobie z nim moja przeglądarka poradziła.

I kurde, tak mi już było coraz lepiej, zaczęłam sobie wstawać i odliczać czas do następnej wycieczki rowerowej (bo sobie, pochwalę się, fajny rower kupiłam tuż przed pójściem do szpitala), aż tu nagle bach, coś mi się nagle zrobiło, objawy jak u Ciebie, James, tzn. z jednej strony brzucha zrobił mi się gigantyczny obrzęk, ból taki, że nie umiałam się rozwinąć ani w łóżku uleżeć i prawie zemdlałam. Jak trochę doszłam do siebie, dojechałam do lekarza, który mnie operował, ciężko się zdziwił. Wyglądałam groteskowo, jakbym kurde nagle jakiegoś obcego miała w brzuchu, więc na dobrą sprawę zaczęłam powoli popadać w schizę, że mi tam coś zostawili przed zaszyciem, zgodnie z dobrym polskim zwyczajem

Na moje szczęście, to "tylko" krwiak, ale i tak mnie wsadzili na kolejny tydzień do szpitala na jakieś hardcorowe leki, co jak je teraz w aptece wykupuję, to wszyscy podnoszą głowy i dziwnie patrzą Teraz sobie siedzę/leżę w łóżku w domu i nadrabiam zaległości...

Więc, krótko...

James, po moim ostatnim doświadczeniu potrafię sobie wyobrazić, co musisz czuć - naprawdę ogromnie współczuję. Dla mnie to hardcore, że lekarze w takiej sytuacji mówią, że "nic tu nie ma". Trzymaj się; spróbuj może poszperać trochę w Internecie i poszukać kogoś, kto ma opinię osoby dobrej nie tylko wtedy, kiedy wszystko jest standardowo, ale kto myśli trochę bardziej nietuzinkowo?

Ilios, gratuluję mieszkania!

Dimiti, Twój nowy avatar i pozostałe zdjęcia są super, naprawdę prześliczna z Ciebie dziewczyna. Z TV spróbuj się faktycznie jak najwięcej dopytać i rzeczywiście -- uważaj piekielnie, bo po co masz z siebie dać robić idiotkę, jeśli okaże się, że oni mają już program z tezą i wnioskami, a dla Ciebie gotową rolę wiejskiego głupka.

Denny, fajnie, że dajesz radę i tak jak pewnie słyszałaś milion razy -- co nas nie zabije, to nas wzmocni. Jak już wiesz, co jest nie tak, to pierwszy, najtrudniejszy krok masz za sobą.

Mejkap, mam nadzieję, że u Ciebie już nieco lepiej, skoro nawet o małych zakupach udało Ci się pomyśleć

Więcej grzechów nie pamiętam, wszystkim razem i każdej z osobna dzięki za codzienną dawkę humoru

oj bidulo to mialas troche przygod...szkoda tylko, ze nie takich milych i przyjemnych....
ale juz bedzie spokoj i bedziesz mogla jezdzic swoim nowym, pieknym rowerem! dziekuje za komplement




dzisiaj dzwonila znowu ta kobieta- juz uzywala w pytaniu slowa nalog.... pytalam mnie przez ponad 30 min o rozne rzeczy, czasami pare takich samych pytan tylko sformulowanych inaczej....jak odpowiadalam to mimo, ze mowilam co myslalam to mi sie to takie glupie wydalo wszystko....no i nie bylam w stanie zapytac o nic....ale powiedziala, ze bedziemy w kontakcie...

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19568728]Dziewczyny, nie chce wyjsc na jakas zapatrzona w siebie idiotke i nawiedzona na punkcie wlasnego wygladu, wiec mam nadzieje, ze - jako, ze sie juz troche znamy - podejdziecie spokojnie do tego, co napisze.
Otoz, od jakiegos czasu juz mysle o ostrzyknieciu sobie czola botoksem. W pazdzierniku bede miala 24 urodziny. Na czole ma kilka poprzecznych bruzd. Mam mimike twarzy a'la Jim Carrey i potrafie kazda mine strzelic. Wiekszosc niestety mimowolnie. Moje czolo wciaz pracuje i zmarszczki sa widoczne. Non stop ruszam czolem i nawet podklad tam mi sie gromadzi .
W Polsce jest dosc sceptyczne podejscie do botoksu i niestety dosc wrogie. Zwlaszcza dla tych, ktore chca sobie botoks zrobic "za mlodu", stad moj wstep.
Czy ktoras z Was sie ostrzyknela.[/QUOTE]

ja nie mialam
ale planuje zrobic sobie gorna warge
jak chcesz to sobie rob- w koncu za swoje pieniadze to co ma ktos do gadania! chyba, ze chcesz gdzies wyjechac i zrobic

[ilios]

James, piona, ja mam 26 lat i tez zmarchy na czole

[mejkapownia]

zapłaciłam za peeling
to teraz mam nadzieje że to będzie coś co w końcu posprząta mi twarz!

juhuuuu
przyjdzie kartonik z wstążeczką
już nie pamiętam jakie to uczucie

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez ilios

James, piona, ja mam 26 lat i tez zmarchy na czole

ja mam prawie 31 i z czołem spoko ale to co sie dzieje wokół oczu... masakra moja matka ma mniejsze zmarszczki niż ja
no ale to wina suchej skóry podczas gdy moja mama ma tłustą ...

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez dimiti

heh czesc

Tak ? Chcialas zaproponowac jakis sklep? :niewinna minka:

Napisane przez ilios

James, piona, ja mam 26 lat i tez zmarchy na czole

Jesli chodzi o botoks to zapytanie Was zainspirowal ten watek. Jakas dziewczyna napisala, ze robila sobie zastrzyki po 25 urodzinach a wizazanki na nia naskoczyly. Ich konkluzja byla taka, ze:
a) za bardzo o siebie dba a narcyzm niezdrowy ,
b) jesli leniwa bo po co korzystac z botoksu jak mozna isc na diete, zrobic sobie maseczke i pobiegac .
ZAscianek i brak edukacji az bija po oczach. Jakby zmarszczki na czole mialo wyprostowac bieganie to bym sobie Ipaq'a kupila, co by sobie go na szyji powiesic i czytac wizaz w trakcie nieustanych biegow wokol bloku .

[sine.ira]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19568728]Dziewczyny, nie chce wyjsc na jakas zapatrzona w siebie idiotke i nawiedzona na punkcie wlasnego wygladu, wiec mam nadzieje, ze - jako, ze sie juz troche znamy - podejdziecie spokojnie do tego, co napisze.
Otoz, od jakiegos czasu juz mysle o ostrzyknieciu sobie czola botoksem. W pazdzierniku bede miala 24 urodziny. Na czole ma kilka poprzecznych bruzd. Mam mimike twarzy a'la Jim Carrey i potrafie kazda mine strzelic. Wiekszosc niestety mimowolnie. Moje czolo wciaz pracuje i zmarszczki sa widoczne. Non stop ruszam czolem i nawet podklad tam mi sie gromadzi .
W Polsce jest dosc sceptyczne podejscie do botoksu i niestety dosc wrogie. Zwlaszcza dla tych, ktore chca sobie botoks zrobic "za mlodu", stad moj wstep.
Czy ktoras z Was sie ostrzyknela.[/QUOTE]

Się wtrącę
Ja tam generalnie nie mam nic do poprawiania urody z pomocą medycyny estetycznej - jak uważasz, że by Ci to dobrze zrobiło, to idź do lekarza pogadaj Wiek nie ma w sumie tutaj takiego znaczenia jak kondycja skóry - sama mam 31 lat i żadnej zmarszczki nawet na widoku, a moja bratowa 5 lat ode mnie młodsza ma takie kurze łapy, że szok (pali papierochy to może od tego). Jak masz faktycznie już głębokie bruzdy, to może lekarz stwierdzi, że już czas coś z tym zrobić. A jak Ci się tylko tak wydaje, to też Ci to uświadomi...a może zaproponuje jakąś inną metodę odświeżająco - zatrzymującą procesy "zmarszczkowania"

Ale w sumie to chciałam nawiązać bardziej do Twoich brzusznych dolegliwości...byłaś u gastrologa ? Jak nie, to idź koniecznie bo Twoje objawy mogą też wskazywać na chorobę jelit...może na jakąś nietolerancję pokarmową cierpisz, ale masz może jakiś stan zapalny...koniecznie musisz się zbadać od tej strony Wiem co przeżywasz, bo u mnie w ubiegłym roku stwierdzono nietolerancję pokaramową na gluten, a objawy też miałam takie hmmm...nieswoiste - od czasu do czasu pojawiały mi się na twarzy podrażnienia (zawsze w tych samych miejscach), cierpiałam na wzdęcia, takie skurczowe bóle brzucha, ciągle robiły mi się afty w ustach....masakra, czułam się fatalnie...przeszłam na dietę i z każdym tygodniem było lepiej. Idź koniecznie do gastrologa jak nie byłaś. A jak byłaś to idź jeszcze raz do innego - mnie też "leczono" i diagnozowano kilkanaście lat, a nikt nie wpadł na to, że może to być nietolerancja pokarmowa. Dermatolog (!) kiedyś tylko na mnie spojrzał (a byłam u niego w innej sprawie zupełnie) i od razu wypalił, że na jego oko to mam nietolerancję pokarmową i on obstawia gluten. Zrobiłam badania i okazało się, że miał rację.
Możesz mieć też jakąś zapalną chorobę jelita grubego, zrób sobie na początek badania na krew utajoną w kale, bo możesz podkrawawiać i nawet o tym nie wiedzieć. Dla pewności lepiej się przebadać żeby czegoś nie przegapić, a objawy jakie podajesz jak dla mnie są...dramatyczne. Nie odpuszczaj tego.

[belcanto]

Napisane przez sine.ira

Ale w sumie to chciałam nawiązać bardziej do Twoich brzusznych dolegliwości...byłaś u gastrologa ? Jak nie, to idź koniecznie bo Twoje objawy mogą też wskazywać na chorobę jelit...może na jakąś nietolerancję pokarmową cierpisz, ale masz może jakiś stan zapalny...koniecznie musisz się zbadać od tej strony Wiem co przeżywasz, bo u mnie w ubiegłym roku stwierdzono nietolerancję pokaramową na gluten, a objawy też miałam takie hmmm...nieswoiste - od czasu do czasu pojawiały mi się na twarzy podrażnienia (zawsze w tych samych miejscach), cierpiałam na wzdęcia, takie skurczowe bóle brzucha, ciągle robiły mi się afty w ustach....masakra, czułam się fatalnie...przeszłam na dietę i z każdym tygodniem było lepiej. Idź koniecznie do gastrologa jak nie byłaś. A jak byłaś to idź jeszcze raz do innego - mnie też "leczono" i diagnozowano kilkanaście lat, a nikt nie wpadł na to, że może to być nietolerancja pokarmowa. Dermatolog (!) kiedyś tylko na mnie spojrzał (a byłam u niego w innej sprawie zupełnie) i od razu wypalił, że na jego oko to mam nietolerancję pokarmową i on obstawia gluten. Zrobiłam badania i okazało się, że miał rację.
Możesz mieć też jakąś zapalną chorobę jelita grubego, zrób sobie na początek badania na krew utajoną w kale, bo możesz podkrawawiać i nawet o tym nie wiedzieć. Dla pewności lepiej się przebadać żeby czegoś nie przegapić, a objawy jakie podajesz jak dla mnie są...dramatyczne. Nie odpuszczaj tego.

dokładnie. Pisałam to samo wyżej. Celiakia, lub nietolerancja glutenu jest bardzo rzadko rozpoznawana u dorosłych, lekarze W OGOLE o tym nie mowia (zreszta co maja mowic, wiekszosc to banda niedouczonych, leniwych pionków - przepraszam, ale mam zle doswiadczenia). Tak wiec w celu zdiagnozowania nalezy wykonac kilka badan, pierwsze to chyba z krwi przeciwciala, pozniej pobranie wycinka jelita jesli sie okaze ze sa przeciwciala.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

sine.ira a Ty masz celiakie czy tylko czasową nietolerancję glutenu (alergie)?

[ranka]

ja niestety mam wlasnie zapalna chorobe jelita grubego ( wrzodziejace) bardzo szybko zdiagnozowane dzieki moim objawom dosc szybko narastajacym, nie dajacym mi zyc, no i dzieki lekarzom ktorzy dali mi skierowania na co sie tylko dalo

niestety choroba ogranicza - co pare miesiecy uciazliwe rzuty, krwawienia, ale moja postac jest lekka, wielu kolegow ma znacznie gorzej.
choroba jest autoimmunologiczna - niestety, w mojej krwi byly wykrywane p/ciala chorob ktorych tak naprawde nie bylo nigdy np. WZW C, co okazalo sie cale szczescie pomylką.
Teraz tez niestety jestem na zwolnieniu.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez sine.ira

Się wtrącę
Ja tam generalnie nie mam nic do poprawiania urody z pomocą medycyny estetycznej - jak uważasz, że by Ci to dobrze zrobiło, to idź do lekarza pogadaj Wiek nie ma w sumie tutaj takiego znaczenia jak kondycja skóry - sama mam 31 lat i żadnej zmarszczki nawet na widoku, a moja bratowa 5 lat ode mnie młodsza ma takie kurze łapy, że szok (pali papierochy to może od tego). Jak masz faktycznie już głębokie bruzdy, to może lekarz stwierdzi, że już czas coś z tym zrobić. A jak Ci się tylko tak wydaje, to też Ci to uświadomi...a może zaproponuje jakąś inną metodę odświeżająco - zatrzymującą procesy "zmarszczkowania"

Ale w sumie to chciałam nawiązać bardziej do Twoich brzusznych dolegliwości...byłaś u gastrologa ? Jak nie, to idź koniecznie bo Twoje objawy mogą też wskazywać na chorobę jelit...może na jakąś nietolerancję pokarmową cierpisz, ale masz może jakiś stan zapalny...koniecznie musisz się zbadać od tej strony Wiem co przeżywasz, bo u mnie w ubiegłym roku stwierdzono nietolerancję pokaramową na gluten, a objawy też miałam takie hmmm...nieswoiste - od czasu do czasu pojawiały mi się na twarzy podrażnienia (zawsze w tych samych miejscach), cierpiałam na wzdęcia, takie skurczowe bóle brzucha, ciągle robiły mi się afty w ustach....masakra, czułam się fatalnie...przeszłam na dietę i z każdym tygodniem było lepiej. Idź koniecznie do gastrologa jak nie byłaś. A jak byłaś to idź jeszcze raz do innego - mnie też "leczono" i diagnozowano kilkanaście lat, a nikt nie wpadł na to, że może to być nietolerancja pokarmowa. Dermatolog (!) kiedyś tylko na mnie spojrzał (a byłam u niego w innej sprawie zupełnie) i od razu wypalił, że na jego oko to mam nietolerancję pokarmową i on obstawia gluten. Zrobiłam badania i okazało się, że miał rację.
Możesz mieć też jakąś zapalną chorobę jelita grubego, zrób sobie na początek badania na krew utajoną w kale, bo możesz podkrawawiać i nawet o tym nie wiedzieć. Dla pewności lepiej się przebadać żeby czegoś nie przegapić, a objawy jakie podajesz jak dla mnie są...dramatyczne. Nie odpuszczaj tego.

Zazdroszcze pieknej skory . Notabene myslalam, ze padne jak na watku podeslanym przeze mnie wyzej jakas dziewoja napisala, ze jej babcia ma chyba 80 lat i tylko kilka malych zmarszczek mimicznych a uzywala tylko kremu Nivea . Chyba ten krem pochlanial promieniowanie sloneczne .

A co do brzucha to gastrolog jest jednym specjalista jaki mi "zostal". Przez kilka miesiecy meczyli mnie badaniami nerek az w koncu konkluzja, ze "to wada wrodzona, narazie niegrozna". Ogolnie juz ujmujac problem to czasami mi sie wydaje, ze niektorzy lekarze studiuja medycyne korespondencyjnie na uniwersytecie w Szczebrzeszynie. Czasami nawet mi rece opadaja a ja niewyczona medycznie .

[Sala]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19569254]
Jesli chodzi o botoks to zapytanie Was zainspirowal ten watek. Jakas dziewczyna napisala, ze robila sobie zastrzyki po 25 urodzinach a wizazanki na nia naskoczyly. Ich konkluzja byla taka, ze:
a) za bardzo o siebie dba a narcyzm niezdrowy ,
b) jesli leniwa bo po co korzystac z botoksu jak mozna isc na diete, zrobic sobie maseczke i pobiegac .
ZAscianek i brak edukacji az bija po oczach. Jakby zmarszczki na czole mialo wyprostowac bieganie to bym sobie Ipaq'a kupila, co by sobie go na szyji powiesic i czytac wizaz w trakcie nieustanych biegow wokol bloku .[/QUOTE]

Siła tłumu, jedna coś powie, niewiele na temat wiedząc, a reszta potakuje, bo dobra to okazja się powymądrzać. I nawet nie pytaj ile z nich w skrytości ducha płacze, że też by chciały, a z różnych powodów nie mogą.

Osobiście nie mam nic przeciwko poprawianiu urody, choć z uwagi na raczkujący rynek bałabym się to chyba zrobić w naszym kraju. W tej chwili nie mam takiej potrzeby, ale zupełnie realnie biorę to pod uwagę, jak się taka potrzeba zjawi i jak zacznie mi to przeszkadzać. Nie rozumiem, jak ktoś może uważać, że ma prawo oceniać kogoś w zakresie tego, jak się czuje z własnym wyglądem. To jest gadanie mniej więcej tak sensowne, jak to, że kobiety się malują czy ładnie ubierają dla facetów. Jak źle się z tym czujesz, zbierz trochę informacji (obiektywnych, z odsetkiem/rodzajami powikłań włącznie) i przejdź się do kilku osób, co się na tym znają, popytaj, dowiedz się, co mówią. Pamiętaj też, że postęp w tej dziedzinie jest gigantyczny, więc kto wie, może za rok-dwa dostępne będą inne, lepsze metody rozwiązania tego samego problemu...

[sine.ira]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19569704]Zazdroszcze pieknej skory . Notabene myslalam, ze padne jak na watku podeslanym przeze mnie wyzej jakas dziewoja napisala, ze jej babcia ma chyba 80 lat i tylko kilka malych zmarszczek mimicznych a uzywala tylko kremu Nivea . Chyba ten krem pochlanial promieniowanie sloneczne .[/QUOTE]

Tak, niektórych to fantazja ponosi Ja rozumiem, tzw. dobre geny ale bez przesady.

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19569704]A co do brzucha to gastrolog jest jednym specjalista jaki mi "zostal". Przez kilka miesiecy meczyli mnie badaniami nerek az w koncu konkluzja, ze "to wada wrodzona, narazie niegrozna". Ogolnie juz ujmujac problem to czasami mi sie wydaje, ze niektorzy lekarze studiuja medycyne korespondencyjnie na uniwersytecie w Szczebrzeszynie. Czasami nawet mi rece opadaja a ja niewyczona medycznie .[/QUOTE]

To gastrolog koniecznie musi Cię obejrzeć i zbadać

[ranka]

gastrolog powinien chyba byc pierwszy...

ja tez chce botoks i tylko w czolo - cale szczescie ze u mnie na oddziale wiekszosc lekarek ma kurs z medycyny estetycznej

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Sala

Siła tłumu, jedna coś powie, niewiele na temat wiedząc, a reszta potakuje, bo dobra to okazja się powymądrzać. I nawet nie pytaj ile z nich w skrytości ducha płacze, że też by chciały, a z różnych powodów nie mogą.

Osobiście nie mam nic przeciwko poprawianiu urody, choć z uwagi na raczkujący rynek bałabym się to chyba zrobić w naszym kraju. W tej chwili nie mam takiej potrzeby, ale zupełnie realnie biorę to pod uwagę, jak się taka potrzeba zjawi i jak zacznie mi to przeszkadzać. Nie rozumiem, jak ktoś może uważać, że ma prawo oceniać kogoś w zakresie tego, jak się czuje z własnym wyglądem. To jest gadanie mniej więcej tak sensowne, jak to, że kobiety się malują czy ładnie ubierają dla facetów. Jak źle się z tym czujesz, zbierz trochę informacji (obiektywnych, z odsetkiem/rodzajami powikłań włącznie) i przejdź się do kilku osób, co się na tym znają, popytaj, dowiedz się, co mówią. Pamiętaj też, że postęp w tej dziedzinie jest gigantyczny, więc kto wie, może za rok-dwa dostępne będą inne, lepsze metody rozwiązania tego samego problemu...

Tak zrobie. Mam nadzieje, ze znajde kogos ogarnietego.

-----------------------------------------------------------
W calym LIMie/Lux Medzie we Wroclawiu na 8 miejsc (rozsianych po calym Wroclawiu) przyjmuje 1 (!!) gastrolog raz w tygodniu w jednym miejscu. Parodia.

[sine.ira]

Napisane przez belcanto

dokładnie. Pisałam to samo wyżej. Celiakia, lub nietolerancja glutenu jest bardzo rzadko rozpoznawana u dorosłych, lekarze W OGOLE o tym nie mowia (zreszta co maja mowic, wiekszosc to banda niedouczonych, leniwych pionków - przepraszam, ale mam zle doswiadczenia). Tak wiec w celu zdiagnozowania nalezy wykonac kilka badan, pierwsze to chyba z krwi przeciwciala, pozniej pobranie wycinka jelita jesli sie okaze ze sa przeciwciala.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

sine.ira a Ty masz celiakie czy tylko czasową nietolerancję glutenu (alergie)?

Jako, że chodziłam z tą nietolerancją bardzo długo i długo niszczyłam sobie jelita, to obraz nie jest jednoznaczny w kierunku celiakii - ale zmiany w jelicie cienkim były, przeciwciała też we krwi

Tak, potwierdzam - trafić na dobrego lekarza to cud.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez ranka

gastrolog powinien chyba byc pierwszy...

ja tez chce botoks i tylko w czolo - cale szczescie ze u mnie na oddziale wiekszosc lekarek ma kurs z medycyny estetycznej

Fajnie masz. Mnie na prawie nikt nie ostrzyknie. Co najwyzej pomoze pozwac lekarza jak cos schrzani .
Notabene, jest we Wroclawiu jakis gosc co i prawo i medycyne skonczyl. Nie wyklada jednak z tego, co wiem. Bardzo rzadko pojawia sie na wydzialowych konferencjach i to ejszcze jako ciekawostka .

[sine.ira]

Napisane przez ranka

ja niestety mam wlasnie zapalna chorobe jelita grubego ( wrzodziejace) bardzo szybko zdiagnozowane dzieki moim objawom dosc szybko narastajacym, nie dajacym mi zyc, no i dzieki lekarzom ktorzy dali mi skierowania na co sie tylko dalo

niestety choroba ogranicza - co pare miesiecy uciazliwe rzuty, krwawienia, ale moja postac jest lekka, wielu kolegow ma znacznie gorzej.
choroba jest autoimmunologiczna - niestety, w mojej krwi byly wykrywane p/ciala chorob ktorych tak naprawde nie bylo nigdy np. WZW C, co okazalo sie cale szczescie pomylką.
Teraz tez niestety jestem na zwolnieniu.

Kurczę...no wiem, też czytałam o wrzodziejącym zapaleniu...u mnie też wychodziły jakieś stany zapalne w jelicie grubym ale tylko pod mikroskopem, bo makroskopowo wszystko było OK (poza lekko obrzękniętą śluzówką w kilku miejscach).
Leżałam kiedyś w szpitalu i widziałam jak męczą się pacjenci z tą chorobą, którą masz.

[belcanto]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19569941]
-----------------------------------------------------------
W calym LIMie/Lux Medzie we Wroclawiu na 8 miejsc (rozsianych po calym Wroclawiu) przyjmuje 1 (!!) gastrolog raz w tygodniu. Parodia.[/QUOTE]


to nie paranoja. To standard w tym kraju . Pewnie do tego jest słaby.

[dimiti]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19569254]Tak ? Chcialas zaproponowac jakis sklep? :niewinna minka:


.[/QUOTE]


ja, jak to stwierdzila Pani, nalogowiec jestem wiec musze unikac pokus

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez dimiti

ja, jak to stwierdzila Pani, nalogowiec jestem wiec musze unikac pokus

Powiedz, ze to moja wina a Ty slaba wole masz .