|
Notka |
|
Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2009-07-15, 10:35 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
@@@@@@@@@@@
Edytowane przez vilandra Czas edycji: 2010-08-19 o 23:44 |
2009-07-15, 11:03 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
Że tak brzydko powiem news z d.... o niczym ,sezon ogórkowy w pełni.
szczury byly i zawsze bedą. dzikich zwierząt (koty) z miast nigdy nie ubędzie. |
2009-07-15, 11:44 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
@@@@@@@@@@@
Edytowane przez vilandra Czas edycji: 2010-08-19 o 23:45 |
2009-07-15, 19:19 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
Jaki śliczny szczurasek
Poza tym, droga Vilandro, większość szczurów nie jest aż tak głupia, żeby się dać kotu złapać. A koty boją się szczurów. Generalnie fakt, że news jest z d...y to nie średniowiecze, szczury już nie stanowią zagrożenia. Nie ma się czym podniecać.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2009-07-16, 00:34 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
@@@@@@@@@@@
Edytowane przez vilandra Czas edycji: 2010-08-19 o 23:45 |
2009-07-16, 07:12 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
Jasne, że napisałam, bo szczury to moje hobby.
A dzikie koty które są według Ciebie lekarstwem na szczury to niby nie są niebezpieczne, uciążliwe i nie roznoszą chorób?
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2009-07-16, 14:43 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
Miejska legenda głosi, że tam gdzie są koty, tam nie ma szczurów, ale nie wiem, nie znam się. Mieszkam na nowym (młodym) osiedlu, bezpańskie koty jeszcze nie zdążyły terenu zasiedlić, szczurów też nie ma. Chodzą za to kuropatwy, przepiórki (o ile jednych z drugimi nie pomyliłam), a rankiem po parkingu biegają dzikie zające
A co do bezpańskich kotów - niech sobie będą, jesli muszą, ale wykastrowane/wysterylizowane i najlepiej pod dyskretną opieką karmiecielek. Takie moje marzenie. Edytowane przez Soso Czas edycji: 2009-07-16 o 14:45 |
2009-07-16, 15:15 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
No bo to tylko miejska legenda
Bezdomne koty zwykle są dokarmiane przez ludzi (btw szczury też z tego korzystają) więc jeśli już zapolują na szczura to jedynie for fun. A, że szczury żyją w stadach to taki kot może złapać jedynie szczura samotnego, chorego, starego. Takie szczury raczej nie biorą udziału w rozmnażaniu więc ich śmierć z łap kota też nie ma wielkiego sensu jeśli chodzi o deratyzację. Natomiast w obliczu stada kot nie ma za bardzo szans, ba, może być zagrożony, jesli te szczury są głodne i agresywne. Nie wiem, jakich metod używa się w Polsce (skoro vilandra twierdzi, że kotów) ale w cywilizowanych krajach łączy się różne metody (trutka, gaz) bo żadna nie jest w 100% skuteczna. Kotów to używa się specjalnie do tych celów wytresowanych, ale raczej do łowienia szczurów w mieszkaniach a nie w terenie. Winę za taką ilość szczurów ponoszą ludzie, bo gdyby szczury nie miały stałego dostępu do jedzenia to nie rozmnażałyby się tak skutecznie. A koty nie powinny być bezdomne. Myślałam, ze to oczywiste, ale widocznie nie wszyscy tak sądzą szczególnie Ci, którzy je rozmnażają albo wyrzucają na ulicę.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2009-07-16, 15:34 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
@@@@@@@@@@@
Edytowane przez vilandra Czas edycji: 2010-08-19 o 23:46 |
2009-07-16, 18:12 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
W takim razie w każdej piwnicy powinien być kot żeby nie zamieszkał tam szczur tak? Oj, to trochę dużo by musiało być tych kotów. I w kanałach, w supermarketach, Mc Donaldach, wszędzie koty.Tak, owszem, szczury uodparniają się na trutkę. Są też takie, które koty mają za przeproszeniem gdzieś. Jak szczurów jest kilka to obecność kota może je wystraszyć, ale skoro rozmnożyły się do kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy (choć wg. dziennikarzy podobno jeden szczur przypada na jednego warszawiaka więc musiałoby być ich ponad milion, co jest lekką przesadą) no to wybacz, to musiałyby być jakieś genetycznie modyfikowane koty żeby dały sobie z tym radę.
Ja wiem, że Ty uważasz, że gdyby były bezdomne koty to nie byłoby tyle szczurów, no ale sorry- na pewno bezdomne koty są, bo wszystkich nie wyłapali więc teoretycznie szczury powinny wiać w popłochu, a po drugie- żadne zwierzę udomowione nie powinno być bezdomne. Dziwny to pogląd skazujący zwierzęta na życie na ulicy. Jak u mnie w mieście na jednym z blokowisk była plaga szczurów to wystarczyło zlikwidować zsypy i problem sam zniknął. Nie trzeba było wynajmować kociej ekipy. http://www.youtube.com/watch?v=3Mgp1siwy64 -> tu masz szczura, który się "boi" kota. To nie jest jakiś odrębny przypadek. http://kopalniawiedzy.pl/szczur-kot-...egor-5754.html -> a tu o przystosowaniu szczurów do kotów w otoczeniu A o powodzi we Wrocławiu nie znalazłam, ale chętnie poczytam jak podrzucisz linka. Wiem tylko, że szczury były, że Wrocław nie miał wtedy pieniędzy, więc wszystko możliwe, że nie stać ich było na normalną deratyzację. Wiele z tych szczurów zdechło z głodu i choroby.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2009-07-16, 18:21 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 379
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
Połowicznie zgadzam się z każda z Was Koty są w stanie zapolować na szczura, ale w przypadku napotkania ich stada, to dla kota ta historia może się źle kończyć.
A dzikie koty? Cóż.. Nie da się tego problemu zlikwidować, bynajmniej w najbliższym czasie.. A najlepsze rozwiązanie? Jak mówi Soso, żeby się nie mnożyły na wolności, jak i ktoś choć odrobinę o nie dbał..
__________________
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you ...
STRANGER |
2009-07-16, 18:44 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
@@@@@@@@@@@
Edytowane przez vilandra Czas edycji: 2010-08-19 o 23:47 |
2009-07-16, 20:19 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
czy to jakas prowokacja? W tej chwili (przynajmniej w Warszawie) bezdomnych kotów jest za dużo. Saska Kępa i Mokotów, wymienione w tym ogórkowym newsie, są zakocone na potęgę, więc widać, że koty nie powodują likwidacji szczurów, co najwyżej ograniczają ich liczbę :| Samica szczura moze i nie zamieszka tam, gdzie czuje kota, ale wszelkie kanały, studzienki i ścieki są dla kotów niedostępne i szczury mogą się tam lęgnąc, nawet jeśli pietro wyżej jest kot. Odnoszę wrażenie, że ten temat postuluje za zostawieniem bezdomnych kotów samym sobie, zeby ich nie kastrowac i nie ograniczac ich liczebnosci . Przeciez nigdy i tak nie da sie zlikwidowac kotów w miescie, zawsze jakieś będą, więc potop szczurów nam nie grozi.
nikt normalnie nie wywozi dzikich kotów do schronisk, przeciez one tam się zamęcza. Ale ejstem jak najbardziej za sterylizacją tych wolnożyjących http://www.koteria.org.pl/index.htm Edytowane przez esfira Czas edycji: 2009-07-16 o 20:20 |
2009-07-16, 20:19 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
Oczywiście, że jestem za profilaktyką. Profilaktyka to PRZEDE WSZYSTKIM zabezpieczanie potencjalnych źródeł pożywienia. Nie trzymać jedzenia w piwnicy, zlikwidować zsypy w blokach itp. itd. Zgadzam się, że szczur (no powiedzmy ta samica z młodymi) zwykle nie zamieszka tam gdzie kot, ale również nie zamieszka tam, gdzie nie ma jedzenia.
A ktoś może nie chcieć dzikiego kota w piwnicy tak samo jak szczura. Ja nie miałam nigdy ani jednego, ani drugiego Jedyne szczury jakie mieszkają w moim bloku to te z mojego pokoju. A te dzikie koty to z lasu przyszły?To nie są koty które ktoś kiedyś wyrzucił albo potomkowie tych kotów? Fakt, że nie są już do oswojenia, ale należy dbać o to, żeby nie bylo ich coraz więcej. Ja rozumiem o co Ci chodzi i nie neguję Twojego zdania, aczkolwiek moim zdaniem rola kota w sprawie szczura jest z lekka przeceniana
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
2009-07-16, 20:35 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
Cytat:
kontrola populacji jak najbardziej, wyworzenie do schronisk kotów wolnozyjących -nie http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow.pl/niewojna.php w kazdej komórce można zrobić podobnu kącik dla kota http://www.canis.org.pl/porady/azyle.htm No cóz,nie potrzebnie zakładałm ten watek ( ostatni raz ) EOT Edytowane przez vilandra Czas edycji: 2010-08-19 o 23:46 |
|
2009-07-18, 19:17 | #16 |
Kici kici miau miau
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 574
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
a ja mysle ze dobrze zrobilas, tylko ze dyskusja powinna byc na poziomie bez wyzwisk ( tu nie ma to dobrze) i bez zadnych oskarzen.
W domu moich rodzicow od zawsze byly koty, ale oczywiscie z przerwami. Kiedy byly koty nie bylo szczurow, kiedy byly przerwy pod podlogą slychac bylo chrobot i okazywalo sie ze to szczury. tak samo z myszami - moi rodzice mieszkaja w 7 rodzinnym domu i maja strych. Koty okazalyu sie potrzebne, nie ma myszy. Wczesniej potrafily sobie urządzac prawdziwe harce ale zgadzam sie z Soso, niech beda bezdomniaki ale niech maja jedzonko i beda wysterylizowane Edytowane przez ranka Czas edycji: 2009-07-18 o 19:19 |
2009-07-19, 09:50 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
Cytat:
Drugie podkreślone zdanie - czyli nie dokarmiamy kotów i zamykamy śmietniki, szczurów nie ma. Kotów też bo masa zdechnie. Faktycznie, super rozwiązanie. Musi dużo czasu upłynąć zanim ludzie przestaną bezmyślnie mnożyć zwierzęta ale do tego czasu jakoś tym zwierzętom trzeba pomagać. Edytowane przez sabbatha Czas edycji: 2009-07-19 o 09:52 |
|
2009-07-21, 19:36 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dla tych, którzy uważają, że nie powinno być "dzikich " kotów
Ja uważam, że nie powinno być "dzikich" (wolno żyjących) kotów, ani innych zwierząt, np. bezpańskich psów i bynajmniej nie mam na myśli sytuacji kiedy zwierzęta te są tępione, prześladowane czy wyłapywane i odwożone do schronisk. Po prostu uważam i jest to moje ogromne marzenie, że każde zwierze powinno mieć swój dom. Kochający, bezpieczny, dbający i odpowiedzialny dom - jeśli chodzi o ścisłość
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:20.