Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz V

[Haggat]

Napisane przez _zgryzota_

U nas w gościnnym sofa duża (170cm po rozłożeniu) z poduchami dużymi i małymi plus podnoszenie na siłownikach wzór nóg do wyboru, wzór tkaniny do wyboru - możliwość łączenia kolorów - 900zł. pan zrobił z tydzień przywiózł i wstawił do pokoju..lubię wspierać takie małe przedsiębiorstwa. Jak dla mnie zgodzę się że w Ikea można kupować ręczniki, pościel, sztućce, talerze i ogólnie dodatki do domu, ale meble niestety nigdy nie zachwyciły mnie jakością, gdyby było połowę tańsze to ok, mogłabym je kupić, ale za ceny jakie mają niestety nie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo fajnie i niedrogo. Chciałabym taki zakład trafić w K-ce, albo dobrego, taniego stolarza bo akurat będe robić szafy na wymiar i nie chciałabym popłynąć.

[Terha]

Napisane przez OnaZakupoholik

Dla mnie Ikea ręczniki, pościel, tekstylia - nie do zajechania. Żadna pościel, prześcieradła nie są tak wytrzymałe jak ich. Nic się nie kulkuje. Teraz kupujemy sofę do gościnnego i uważam,że jak za taką cenę super jakość. Trzeba umieć szukać

Skoro jesteście w trakcie kupowania to skąd wiesz, że to taka świetna jakość? Może za pól roku będzie już po przejściach?


Kupilam dzisiaj nową elegancką letnią sukienkę za niecałe 5 zł!! I obraz do sypialni za 120 zł. Też cena całkiem niezła. Poluję jeszcze na zapełnienie jednego kąta w salonie,w którym to widzi mi się małe drzewko, ale to co mi się podoba (wszelkiego rodzaju fikusy), nie nadaje się pod względem klimatu (albo za ciemno, albo nieodporność na przeciągi). Myślałam o sztucznym drzewku, ale one też ze 200 zł kosztują. Macie jakies pomysły?

[_zgryzota_]

Napisane przez Terha

Skoro jesteście w trakcie kupowania to skąd wiesz, że to taka świetna jakość? Może za pól roku będzie już po przejściach?


Kupilam dzisiaj nową elegancką letnią sukienkę za niecałe 5 zł!! I obraz do sypialni za 120 zł. Też cena całkiem niezła. Poluję jeszcze na zapełnienie jednego kąta w salonie,w którym to widzi mi się małe drzewko, ale to co mi się podoba (wszelkiego rodzaju fikusy), nie nadaje się pod względem klimatu (albo za ciemno, albo nieodporność na przeciągi). Myślałam o sztucznym drzewku, ale one też ze 200 zł kosztują. Macie jakies pomysły?

A może monstera, peperomia, sansewieria? Nie kupuj sztucznego tyle jest pięknych żywych kwiatów, są takie które lubią cień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fufka]

Zawsze możesz poszukać dużych roślin na Olx czy na lokalnych grupach na FB, ludzie często oddają za pół darmo duże rośliny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Terha]

Napisane przez _zgryzota_

A może monstera, peperomia, sansewieria? Nie kupuj sztucznego tyle jest pięknych żywych kwiatów, są takie które lubią cień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Żadna z tych nazw mi nic nie mówi. Muszę "wyguglać".

Napisane przez Fufka

Zawsze możesz poszukać dużych roślin na Olx czy na lokalnych grupach na FB, ludzie często oddają za pół darmo duże rośliny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O!! To jest myśl! U moich rodziców na klatce stoi nawet coś co by mi się podobało (duża juka wymieszana z jakimś innym kwiatem), ale to chyba sąsiadki, z którą nigdy nie rozmawiałam, więc nie wiedziałabym jak zacząć. Poszukam na OLX

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Pytanie do dziewczyn, które za pośrednictwem planet plus organizowały wakacje:

Kwota, którą zaoszczędzę na wakacjach pojawi się na moim koncie dopiero po zrealizowaniu noclegów, a potem będę czekać jeszcze ustawowe 2, czy 3 miesiące, żeby została zatwierdzona i żebym mogła ją wypłacić? Dobrze zrozumiałam?

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez _zgryzota_

A może monstera, peperomia, sansewieria? Nie kupuj sztucznego tyle jest pięknych żywych kwiatów, są takie które lubią cień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jesteś genialna!! Przez ponad rok szukałam odpowiedniego kwiatka i chyba wreszcie znalazłam.
Ten pierwszy zdecydowanie za duży, drugi za mały, a trzeci chyba idealny . Mam pokój bardzo jasny, ale chcę go postawić przy przedpokoju więc rzadko będzie padać na niego bezpośrednie słońce. No i do tego nie boi się ciągłych przeciągów i nie trzeba go mocno podlewać .

Dzięki wielkie

[_zgryzota_]

Terha bardzo mnie cieszy że znalazłaś idealnego kwiatka jeszcze bardziej że będzie żywy ! Polecam się na przyszłość, poza tym nie wiem czy wiesz a może Cię to zainteresuje że hortensje można również trzymać w domu z donicach a kwiaty utrzymują się przez pół roku .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Terha

Skoro jesteście w trakcie kupowania to skąd wiesz, że to taka świetna jakość? Może za pól roku będzie już po przejściach?


Kupilam dzisiaj nową elegancką letnią sukienkę za niecałe 5 zł!! I obraz do sypialni za 120 zł. Też cena całkiem niezła. Poluję jeszcze na zapełnienie jednego kąta w salonie,w którym to widzi mi się małe drzewko, ale to co mi się podoba (wszelkiego rodzaju fikusy), nie nadaje się pod względem klimatu (albo za ciemno, albo nieodporność na przeciągi). Myślałam o sztucznym drzewku, ale one też ze 200 zł kosztują. Macie jakies pomysły?

sofa jest z polecenia Pani Achitekt nic się nie powinno dziać

[Terha]

Napisane przez _zgryzota_

Terha bardzo mnie cieszy że znalazłaś idealnego kwiatka jeszcze bardziej że będzie żywy ! Polecam się na przyszłość, poza tym nie wiem czy wiesz a może Cię to zainteresuje że hortensje można również trzymać w domu z donicach a kwiaty utrzymują się przez pół roku .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie kwiaty to czarna magia. Przez ponad rok wybierałam kwiaty na balkon i w końcu kupiłam pelargonie przed którymi tak bardzo się wzbraniałam. No i to puste miejsce w salonie, które mnie ciągle drażni...

Ja nie mam serca do kwiatów, więc u mnie najlepiej sprawdzają się kwiaty niewymagające, które podlewam jak mi się przypomni. O dziwo storczykom bardzo przypadł do gustu mój parapet i mają kwiaty okrągły rok. A jak staram się o nie dbać i podwiązywać, to zdarza mi się, że połamię gałązkę pełną kwiatów .Do tego mam w domu bazylię (w tym roku jakimś cudem przezimowała i mam ją już drugi sezon), anturium które od bardzo długiego czasu mi nie kwitnie, zakamiokulkas i jeszcze jeden kwiatek, który nie wiem jak się nazywa. Także z kwiatami to u mnie na bakier .

Napisane przez OnaZakupoholik

sofa jest z polecenia Pani Achitekt nic się nie powinno dziać

Aha. Rozumiem.

[_zgryzota_]

Napisane przez Terha

Dla mnie kwiaty to czarna magia. Przez ponad rok wybierałam kwiaty na balkon i w końcu kupiłam pelargonie przed którymi tak bardzo się wzbraniałam. No i to puste miejsce w salonie, które mnie ciągle drażni...

Ja nie mam serca do kwiatów, więc u mnie najlepiej sprawdzają się kwiaty niewymagające, które podlewam jak mi się przypomni. O dziwo storczykom bardzo przypadł do gustu mój parapet i mają kwiaty okrągły rok. A jak staram się o nie dbać i podwiązywać, to zdarza mi się, że połamię gałązkę pełną kwiatów .Do tego mam w domu bazylię (w tym roku jakimś cudem przezimowała i mam ją już drugi sezon), anturium które od bardzo długiego czasu mi nie kwitnie, zakamiokulkas i jeszcze jeden kwiatek, który nie wiem jak się nazywa. Także z kwiatami to u mnie na bakier .



Aha. Rozumiem.

☺ gdybym wiedziała wcześniej chętnie bym podpowiedziała, o dziwo storczyki lubią wilgotne powietrze ale nie lubią podlewania, może dlatego tak dobrze się u Ciebie trzymają są kwiaty które są odporne i ciężkie do zabicia nawet przez marnych ogrodników . A na balkonie można mieć wiele wiele ciekawych roślin np pięknie się prezentują w lecie truskawki wiszące a przy okazji można coś podjeść .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Terha]

Napisane przez _zgryzota_

☺ gdybym wiedziała wcześniej chętnie bym podpowiedziała, o dziwo storczyki lubią wilgotne powietrze ale nie lubią podlewania, może dlatego tak dobrze się u Ciebie trzymają są kwiaty które są odporne i ciężkie do zabicia nawet przez marnych ogrodników . A na balkonie można mieć wiele wiele ciekawych roślin np pięknie się prezentują w lecie truskawki wiszące a przy okazji można coś podjeść .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O właśnie!!
Widziałam dzisiaj w Leroy merlin truskawki w dużych donicach i nawet przeszło mi przez myśl, zeby kupić, ale chciałam się najpierw skonsultować czy mogą rosnąć na balkonie. Kto wie? Może się skuszę na doniczkę

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Edit:
Na stronie sklepu znalazłam informację, że doniczka kosztuje 50 zł, a wysokość pędów to nawet 250 cm. To gdzie ona miałaby mi rosnąć, jak mam balkon 1x2,5 m? Coś marnie to widzę zwłaszcza, że barierkę mam z siatką dla kota ;/.

[scarlett26]

Hej, dawno mnie tu nie było...

Co do Ikea - mam kuchnię jak również wszystkie sprzęty do niej z Ikei i sporo jeszcze ich organizerów w szafkach i szufladach - to samo w studiach kuchennych wychodziło nam 3x tyle, u stolarzy u których nam się podobało co proponują 2x tyle - stanęło na Ikea, mamy ją 8 rok, wszystko śmiga i jestem z niej bardzo zadowolona.

Jak kupowaliśmy wszystko do pokoju córki jako niemowlaka to też stanęło na Ikea - regał kallax (wtedy expedit) i pudła drona - dla mnie nie ma lepszej opcji na zabawki - jak tylko nauczyła się chodzić to już sprzątała sama, bo wiedziała co w który kolor pudła wrzucić. Biurko do Kallaxa służyło jako przewijak, teraz jest w piwnicy, przyda się znów jak nastaną szkolne czasy. Na ciuchy niemowlęce miałam komodę malm (sprzedałam za pół ceny). Łóżeczko niemowlęce właśnie bardzo nam pasowało ze względu na nietypowy rozmiar (trochę większe niż standard) i mała spała z nim po zdemontowaniu jednej z barierek do 3,5 roku. Też sprzedałam za pół ceny.

Mam jeszcze komodę malm z takim lustrem u góry, ale chcę wymienić na inny kolor, łóżko też mamy takie jak pół Polski, kupione na chwilę do wynajmowanego mieszkania, ale przywędrowało z nami i jest - no i pewnie będzie aż wreszcie zdecydujemy się zabudowę w sypialni robić. Jedyne co odradzam to materace - kupiliśmy bardzo drogi, wtedy prawie za 3 tys, nie ma go już w ofercie - i jak ktoś chce nabyć to radzę przeczytać warunki gwarancji i reklamacji. Strasznie się poodkształcał, a jeśli ktoś waży więcej niż to kupować nie zalecają - szkoda, że nie ma o tym info w sklepie. Nasz nadaje się na śmietnik.

Szafki kuchenne też świetnie się u nas sprawdzają jako szafki łazienkowe.

Przed kanapą mamy stolik lack z półką pod spodem - kupiony z premedytacją na chwilę żeby przeżył walenie klockami lego, plasteliny, ciastoliny i wszelkie plastyczno - techniczne szaleństwa - jak mała z tego wyrośnie to wyląduje na śmietniku - a ja nie będę płakać, że mebel, który mnie kusi tak ucierpiał tylko odroczę jego kupno (marzy mi się spory indyjski stolik opium), a tak 70 zł służące przez kilka lat można wywalić.

Podsumowując wszystkie meble poza 3 antykami po dziadkach i samodzielnie robionymi zabudowami mamy z Ikea.

Poza tym sporo rzeczy - obrazy nadrukowane na płótnie, wieszaki, osłonki na doniczki, sztućce, sporo kuchennych pierdółek; no i zabawki - jak któraś szuka prezentu dla 5-6 latka to rewelacją są koraliki pyssla - u nas w przedszkolu też szał, poza tym mamy ikeową kuchnię dla dzieci i mnóstwo akcesoriów do niej(szał do kwadratu), torowisko i pociąg, trochę pluszaków.

Lubię ten sklep - no i mam bardzo blisko, jak w potrzebuję coś do domu to w sumie tam mi najwygodniej dojechać.

Biedronka - od tych wolnych niedziel to jakaś katastrofa - w mojej na osiedlu i okolicznych bałagan jak czort, rzeczy z tych promocji wszystkich walają się przez wiele tygodni, za to nowych często nie ma, bo nie ma ich gdzie kłaść. Często braki produktów, które kupuję najczęściej, kolejki do kas na pół sklepu... Ostatnio bardzo mi na książce zależało, gdzie indziej co najmniej 15 zł drożej - rzecz z nowej gazetki gdzieś wrzucona na sam dół regału jeszcze zastawiona innymi rzeczami. Myślę, że ludzie się powkurzają, ale i tak chodzić będą, bo w wielu miejscach jest tak, że wykosiła konkurencję i żeby kupić cokolwiek gdzie indziej to już trzeba d w samochód wsadzić.

Kauflandów u mnie w ogóle nie ma.

Dziś się wkurzyłam, jestem w Auchan, kupuję dziecku twarożek - wzięłam kilka różnych do ręki - przeterminowane już o 4-5 dni!!! zapłaciłam w kasie, 5 osób w punkcie obsługi klienta i jedna babka przede mną - oczywiście wszyscy zajęci zlewają, w końcu jedna z babek z miną "robię wielką łaskę" spytała mnie o co chodzi. Powiedziałam, a ona wzruszyła ramionami, że to nie jest w zakresie jej obowiązków, obok niej jeszcze dwójka zaczęła się drapać w głowę, że w sumie kto miałby się tym zająć no chyba nie ja! w końcu jedno przytomniejsze powiedziało przepraszam i że zaraz się tym zajmą :brzyda l: czy usunięcie przeterminowanego towaru z regału ( co chyba jest &^%$^%## obowiązkiem sklepu) to jakaś nadzwyczajna procedura wymagająca niezwykłych zasobów ludzkich??? nie wiem czy to tylko w moim mieście, ale uważajcie, może nie ogarniają się personelowo przy tych wolnych niedzielach czy co...

[_zgryzota_]

Napisane przez Terha

O właśnie!!
Widziałam dzisiaj w Leroy merlin truskawki w dużych donicach i nawet przeszło mi przez myśl, zeby kupić, ale chciałam się najpierw skonsultować czy mogą rosnąć na balkonie. Kto wie? Może się skuszę na doniczkę

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Edit:
Na stronie sklepu znalazłam informację, że doniczka kosztuje 50 zł, a wysokość pędów to nawet 250 cm. To gdzie ona miałaby mi rosnąć, jak mam balkon 1x2,5 m? Coś marnie to widzę zwłaszcza, że barierkę mam z siatką dla kota ;/.

Tak może rosnąć na balkonie, możesz postawić na parapecie albo wkręcić wkręt w płytę balkonu nad Twoim, poza tym przyrosty są duże ale można je obciąć i przesadzić - to jest bardzo bardzo proste. A takie truskawki można kupić też taniej mniejsza sadzonka ale naprawdę szybko rośnie, będziesz miała truskawki do października

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez Haggat

Który to fotel?

Strandmon

[scarlett26]

Napisane przez mikoma

Strandmon

mamy w wersji dla dziecka - uwielbia siedzi i "cyta" wybuliliśmy, ale prezentuje się super i myślę, że posłuży dobrych kilka lat

[mikoma]

Właśnie też chcę żeby mi służył do „cytania”

[_zgryzota_]

W henrdm

Napisane przez scarlett26

Hej, dawno mnie tu nie było...

Co do Ikea - mam kuchnię jak również wszystkie sprzęty do niej z Ikei i sporo jeszcze ich organizerów w szafkach i szufladach - to samo w studiach kuchennych wychodziło nam 3x tyle, u stolarzy u których nam się podobało co proponują 2x tyle - stanęło na Ikea, mamy ją 8 rok, wszystko śmiga i jestem z niej bardzo zadowolona.

Jak kupowaliśmy wszystko do pokoju córki jako niemowlaka to też stanęło na Ikea - regał kallax (wtedy expedit) i pudła drona - dla mnie nie ma lepszej opcji na zabawki - jak tylko nauczyła się chodzić to już sprzątała sama, bo wiedziała co w który kolor pudła wrzucić. Biurko do Kallaxa służyło jako przewijak, teraz jest w piwnicy, przyda się znów jak nastaną szkolne czasy. Na ciuchy niemowlęce miałam komodę malm (sprzedałam za pół ceny). Łóżeczko niemowlęce właśnie bardzo nam pasowało ze względu na nietypowy rozmiar (trochę większe niż standard) i mała spała z nim po zdemontowaniu jednej z barierek do 3,5 roku. Też sprzedałam za pół ceny.

Mam jeszcze komodę malm z takim lustrem u góry, ale chcę wymienić na inny kolor, łóżko też mamy takie jak pół Polski, kupione na chwilę do wynajmowanego mieszkania, ale przywędrowało z nami i jest - no i pewnie będzie aż wreszcie zdecydujemy się zabudowę w sypialni robić. Jedyne co odradzam to materace - kupiliśmy bardzo drogi, wtedy prawie za 3 tys, nie ma go już w ofercie - i jak ktoś chce nabyć to radzę przeczytać warunki gwarancji i reklamacji. Strasznie się poodkształcał, a jeśli ktoś waży więcej niż to kupować nie zalecają - szkoda, że nie ma o tym info w sklepie. Nasz nadaje się na śmietnik.

Szafki kuchenne też świetnie się u nas sprawdzają jako szafki łazienkowe.

Przed kanapą mamy stolik lack z półką pod spodem - kupiony z premedytacją na chwilę żeby przeżył walenie klockami lego, plasteliny, ciastoliny i wszelkie plastyczno - techniczne szaleństwa - jak mała z tego wyrośnie to wyląduje na śmietniku - a ja nie będę płakać, że mebel, który mnie kusi tak ucierpiał tylko odroczę jego kupno (marzy mi się spory indyjski stolik opium), a tak 70 zł służące przez kilka lat można wywalić.

Podsumowując wszystkie meble poza 3 antykami po dziadkach i samodzielnie robionymi zabudowami mamy z Ikea.

Poza tym sporo rzeczy - obrazy nadrukowane na płótnie, wieszaki, osłonki na doniczki, sztućce, sporo kuchennych pierdółek; no i zabawki - jak któraś szuka prezentu dla 5-6 latka to rewelacją są koraliki pyssla - u nas w przedszkolu też szał, poza tym mamy ikeową kuchnię dla dzieci i mnóstwo akcesoriów do niej(szał do kwadratu), torowisko i pociąg, trochę pluszaków.

Lubię ten sklep - no i mam bardzo blisko, jak w potrzebuję coś do domu to w sumie tam mi najwygodniej dojechać.

Biedronka - od tych wolnych niedziel to jakaś katastrofa - w mojej na osiedlu i okolicznych bałagan jak czort, rzeczy z tych promocji wszystkich walają się przez wiele tygodni, za to nowych często nie ma, bo nie ma ich gdzie kłaść. Często braki produktów, które kupuję najczęściej, kolejki do kas na pół sklepu... Ostatnio bardzo mi na książce zależało, gdzie indziej co najmniej 15 zł drożej - rzecz z nowej gazetki gdzieś wrzucona na sam dół regału jeszcze zastawiona innymi rzeczami. Myślę, że ludzie się powkurzają, ale i tak chodzić będą, bo w wielu miejscach jest tak, że wykosiła konkurencję i żeby kupić cokolwiek gdzie indziej to już trzeba d w samochód wsadzić.

Kauflandów u mnie w ogóle nie ma.

Dziś się wkurzyłam, jestem w Auchan, kupuję dziecku twarożek - wzięłam kilka różnych do ręki - przeterminowane już o 4-5 dni!!! zapłaciłam w kasie, 5 osób w punkcie obsługi klienta i jedna babka przede mną - oczywiście wszyscy zajęci zlewają, w końcu jedna z babek z miną "robię wielką łaskę" spytała mnie o co chodzi. Powiedziałam, a ona wzruszyła ramionami, że to nie jest w zakresie jej obowiązków, obok niej jeszcze dwójka zaczęła się drapać w głowę, że w sumie kto miałby się tym zająć no chyba nie ja! w końcu jedno przytomniejsze powiedziało przepraszam i że zaraz się tym zajmą :brzyda l: czy usunięcie przeterminowanego towaru z regału ( co chyba jest &^%$^%## obowiązkiem sklepu) to jakaś nadzwyczajna procedura wymagająca niezwykłych zasobów ludzkich??? nie wiem czy to tylko w moim mieście, ale uważajcie, może nie ogarniają się personelowo przy tych wolnych niedzielach czy co...

W carrefour była kiedyś akcja , płacenia klientom za znalezione przeterminowane produkty ale szybko się z tego wycofali bo by poszli z torbami, tyle rzeczy ludzie znajdowali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Terha]

Scarlett26, z tym się zgodzę, że do pokoju dziecka meble sieciówkowe na chwile to bardzo dobre rozwiązanie.

Napisane przez scarlett26

Hej, dawno mnie tu nie było...
Dziś się wkurzyłam, jestem w Auchan, kupuję dziecku twarożek - wzięłam kilka różnych do ręki - przeterminowane już o 4-5 dni!!! zapłaciłam w kasie, 5 osób w punkcie obsługi klienta i jedna babka przede mną - oczywiście wszyscy zajęci zlewają, w końcu jedna z babek z miną "robię wielką łaskę" spytała mnie o co chodzi. Powiedziałam, a ona wzruszyła ramionami, że to nie jest w zakresie jej obowiązków, obok niej jeszcze dwójka zaczęła się drapać w głowę, że w sumie kto miałby się tym zająć no chyba nie ja! w końcu jedno przytomniejsze powiedziało przepraszam i że zaraz się tym zajmą :brzyda l: czy usunięcie przeterminowanego towaru z regału ( co chyba jest &^%$^%## obowiązkiem sklepu) to jakaś nadzwyczajna procedura wymagająca niezwykłych zasobów ludzkich??? nie wiem czy to tylko w moim mieście, ale uważajcie, może nie ogarniają się personelowo przy tych wolnych niedzielach czy co...

Ja akurat tak mam, że zawsze w dyskontach sprawdzam daty ważności jogurtów, serów białych i innych rzeczy, które szybciej się psuja.

Czytając Wasze wpisy cieszę się, że odkąd zrobili niedziele wolne to byłam w Biedronce tylko raz. Dzisiaj się śmiałam jak byłam w Leroy i mówili, że dla wygody klienta w piątki i soboty wydłużają czas otwarcia sklepów do godz. 22.00. Dla naszej wygody? Chyba dla większego zysku .

Napisane przez _zgryzota_

Tak może rosnąć na balkonie, możesz postawić na parapecie albo wkręcić wkręt w płytę balkonu nad Twoim, poza tym przyrosty są duże ale można je obciąć i przesadzić - to jest bardzo bardzo proste. A takie truskawki można kupić też taniej mniejsza sadzonka ale naprawdę szybko rośnie, będziesz miała truskawki do października

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sama wkrętów nie ogarnę, a Tż nie będzie pewnie szczęsliwy. Chociaż ostatnio nasz kot odkrył, że można wskakiwać na balustradę (po prawie 3 latach mieszkania) i chyba będzie nas czekać pociągnięcie siatki pod sufit .

A może lepiej będzie kupić zwykłe truskawki? Co radzisz?

Napisane przez _zgryzota_

W henrdmW carrefour była kiedyś akcja , płacenia klientom za znalezione przeterminowane produkty ale szybko się z tego wycofali bo by poszli z torbami, tyle rzeczy ludzie znajdowali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe. Nie słyszałam o tym .

[_zgryzota_]

Napisane przez Terha

Scarlett26, z tym się zgodzę, że do pokoju dziecka meble sieciówkowe na chwile to bardzo dobre rozwiązanie.




Ja akurat tak mam, że zawsze w dyskontach sprawdzam daty ważności jogurtów, serów białych i innych rzeczy, które szybciej się psuja.

Czytając Wasze wpisy cieszę się, że odkąd zrobili niedziele wolne to byłam w Biedronce tylko raz. Dzisiaj się śmiałam jak byłam w Leroy i mówili, że dla wygody klienta w piątki i soboty wydłużają czas otwarcia sklepów do godz. 22.00. Dla naszej wygody? Chyba dla większego zysku .



Ja sama wkrętów nie ogarnę, a Tż nie będzie pewnie szczęsliwy. Chociaż ostatnio nasz kot odkrył, że można wskakiwać na balustradę (po prawie 3 latach mieszkania) i chyba będzie nas czekać pociągnięcie siatki pod sufit .

A może lepiej będzie kupić zwykłe truskawki? Co radzisz?



Hehe. Nie słyszałam o tym .

Akcja była, chyba Kaufland jeszcze taka miał .

Zwykle truskawki też mają pędy które się rozchodzą, ja w ogrodzie mam zwykle, na tarasie w zeszłym roku mieliśmy wiszące w takim jakby skalniaku ,wszystkie były pyszne . Możesz skupić się też na poziomki - mają mniejszą długość . Truskawki dobrze radzą sobie w doniczkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[piekielkoo]

Terha w jakim wieku dzieci uczysz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Terha]

Napisane przez _zgryzota_

Akcja była, chyba Kaufland jeszcze taka miał .

Zwykle truskawki też mają pędy które się rozchodzą, ja w ogrodzie mam zwykle, na tarasie w zeszłym roku mieliśmy wiszące w takim jakby skalniaku ,wszystkie były pyszne . Możesz skupić się też na poziomki - mają mniejszą długość . Truskawki dobrze radzą sobie w doniczkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba skuszę się na tradycyjne .

A powiedz mi jeszcze ile z takiego zwykłego krzaczka można uzbierać truskawek? Wiem, że ciężko będzie określić, ale ostatnio zbierałam truskawki ponad 20 lat temu i nie pamiętam . My nie jemy truskawek kilogramami, ale fajnie byłoby zjeść chociaż pół kilo na tydz.

Napisane przez piekielkoo

Terha w jakim wieku dzieci uczysz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obecnie klasy 4-7.

[ZamyslonaRoztargniona]

Nie wiem skąd taka moda akurat na ten fotel. Ale jest popularny. Chodzę po ludziach i cicho co w trendach siedzą, już sobie taki sprawili.

Ręczniki z ikea u mnie zużywają się jak inne.
Miałam kiedyś na wynajmowanie mieszkaniu szafę z ikea. Jak z tektury. Byliśmy się oprzeć, uderzyć, że się rozsypie.
Teraz mam regał z ikea na książki i 2 regały kupione w biedronie w tym samym czasie. Po ponad 8 latach różnica kolosalna w wyglądzie na korzyść biedronki.
Na wynajmie miałam też sofę z ikea i była bardzo wygodna, niestety model już niedostepny.

W domu mam łóżko, kuchnie, meble (oprócz pokoju dzieciecgo) od stolarza. Taniej niż z sieciowki, idealnie na mój wymiar, pode mnie zrobione poleczki, Skrzyneczki, no tak jak chciałam wszystko.

[beatiska]

Byłam dzisiaj w Biedronce, bo miałam kupon na 50 zl. MASAKRA. Zawsze ten sklep z syfem, balaganem I ciasnota kojarzylam. Dlatego nie chodziłam, teraz poszłam wykorzystać bon. Miałam w pewnym momencie ochotę to wszystko rzucić i wyjść. Jeszcze gorzej niż pamiętam, jak byłam ostatnim razem. Kasy też zwezili, że ledwo przejść się da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[piekielkoo]

Biedronka bardzo się pogorszyłam. Tragedia po ostatnich przemeblowaniach i przez zamknięte niedziele. Współczuję pracownikom

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Miałam kiedyś na wynajmowanie mieszkaniu szafę z ikea. Jak z tektury. Byliśmy się oprzeć, uderzyć, że się rozsypie.
Teraz mam regał z ikea na książki i 2 regały kupione w biedronie w tym samym czasie. Po ponad 8 latach różnica kolosalna w wyglądzie na korzyść biedronki.
Na wynajmie miałam też sofę z ikea i była bardzo wygodna, niestety model już niedostepny.

Dlatego śmiać mi się chce jak widzę ogłoszenia: szukam kawalerki standard Ikea do 2 tys.
Ludzie powieszą najtańszy papierowy żyrandol, postawią stolik lack, jakaś pierdółkę i bez problemu wynajmują to mieszkanie za jakaś horrendalną kwotę.
Ostatnio zmieniliśmy mieszkanie i mamy w nim starsze ale zadbane i naprawdę ładne meble z normalnego drewna, to usłyszałam od znajomych, że woleli by paździerz z Ikea, bo to trąci prl.
No nie wiem mi się prl kojarzy z fornirem i meblościanką a nie normalnymi drewnianymi meblami.
Ja się tam nie znam ale pasują mi 2 pokoje z oddzielną kuchnia tańsze niż 20m klitka w standardzie Ikea.

[lwia paszcza]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8307973 1]Dlatego śmiać mi się chce jak widzę ogłoszenia: szukam kawalerki standard Ikea do 2 tys.
Ludzie powieszą najtańszy papierowy żyrandol, postawią stolik lack, jakaś pierdółkę i bez problemu wynajmują to mieszkanie za jakaś horrendalną kwotę.
Ostatnio zmieniliśmy mieszkanie i mamy w nim starsze ale zadbane i naprawdę ładne meble z normalnego drewna, to usłyszałam od znajomych, że woleli by paździerz z Ikea, bo to trąci prl.
No nie wiem mi się prl kojarzy z fornirem i meblościanką a nie normalnymi drewnianymi meblami.
Ja się tam nie znam ale pasują mi 2 pokoje z oddzielną kuchnia tańsze niż 20m klitka w standardzie Ikea.[/QUOTE]

serio tak się winduje ceny, i to z powodu takich rzeczy? I ludzie szukają takiej tandety? Pytam, bo nie jestem na etapie wynajmu, i nie wiem. Jeśli czasem przeglądam ogłoszenia o mieszkaniach, to raczej przez ciekawość. No i interesują mnie raczej mieszkania w kamienicach, a coś mi się zdaje, że tam Ikea aż tak bardzo się nie wybija
Nigdy bym się nie zdecydowała na paździerz z Ikea; wystarczy mi jedno biurko, które mieliśmy; było tanie, i kolebało się na wszystkie strony. Poszło do pieca. Co do mebli z PRL; uważam, że design tamtej epoki bywa naprawdę z****sty. Sama bym chciała w kuchni mieć stary kredens, byle był po jako takim odnowieniu.

[LadyChatterbox]

Ja znalazłam sposób na dodatkowy zarobek - fotografuje w weekendy. Zawsze focilam ale dopiero pokazanie znajomym portfolio i ich przekonanie, że by mnie wzięli za pieniądze sprawiło że przemyslalam i rejestruje dzialalnosc. Mam już parę wydarzeń które będę fotografować i teraz z ekscytacja siedzę w papierach. Na szczęście jako że pracuje na etat to będę płacić tylko składkę zdrowotną i mogę ja sobie potem odpisać w PIT.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Co do mieszkań i wynajmu: My wynajmujemy mieszkanie całe w standardzie Ikea. Bardzo mi się to podoba, bo np szafy na przedpokoju czy na ubrania są absolutnie genialne, jesteś w stanie zmieścić tam pół domu. Na jakosc nie narzekam, wiadomo że to nie meble na 20 lat ale pod najem wydają mi się bardzo ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Terha]

Napisane przez LadyChatterbox

Ja znalazłam sposób na dodatkowy zarobek - fotografuje w weekendy. Zawsze focilam ale dopiero pokazanie znajomym portfolio i ich przekonanie, że by mnie wzięli za pieniądze sprawiło że przemyslalam i rejestruje dzialalnosc. Mam już parę wydarzeń które będę fotografować i teraz z ekscytacja siedzę w papierach. Na szczęście jako że pracuje na etat to będę płacić tylko składkę zdrowotną i mogę ja sobie potem odpisać w PIT.

Super . Mnie mąż namawia, żebym zaczęła sprzedawać swoje zdjęcia w sieci, bo podobno (przynajmniej teoretycznie) można na nich trochę zarobić. A myslę, że z naszych dotychczasowych wycieczek znalazłoby się ze 100 wartych uwagi. Mogłabym mieć taką pracę, bo robienie zdjęć (głównie pejzaży) sprawia mi wielką frajdę . W lipcu jedziemy na słowackie Tatry (to już pewne) i przybędą następne zdjęcia .

[I ona]

Ze zdjęciami to fajna opcja, no i można dodatkowo sobie dorobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Talullah]

Jeżeli chodzi o meble Ikea to ja akurat dobrze trafiłam. Cały pokój dziecka mam z tego sklepu - komode z przewijakiem, szafę, łóżeczko, materac. Meble maja 2 lata i są super. Tylko nie kupiłam tych najtańszych, bo rzeczywiście to tanie łóżeczko to dość chybotliwe już na wystawie mi się wydawało. Pół roku temu dokupilam Młodemu do kompletu stoliczek i krzesełko.
Mam też stół w kuchni (nie jest drewniany ale porządny) oraz 4 krzesła, drewniane. Jestem zadowolona.
Meble w salonie mam z Agaty. Też jestem zadowolona.
Natomiast cała resztę mam na wymiar u stolarza bo chciałam fajnie zagospodarować przestrzeń i też nigdzie nie mogłam znaleźć komody do sypialni która by mnie urzekła.
Na wymiar mam całą sypialnie, szafy, komode, łóżko, materac też o powiekszonych wymiarach, meble kuchenne, szafki w łazience i w WC, szafę w przedpokoju i szafki na buty (korytarz wymierzony co do cm, nie mogłam znaleźć gotowej szafki).
Wyszło drogo ale jestem tak zadowolona z montażu i jakości że jak będę się w przyszłości przeprowadzać to chętnie zatrudnię tych stolarzy jeszcze raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez lwia paszcza

serio tak się winduje ceny, i to z powodu takich rzeczy? I ludzie szukają takiej tandety? Pytam, bo nie jestem na etapie wynajmu, i nie wiem. Jeśli czasem przeglądam ogłoszenia o mieszkaniach, to raczej przez ciekawość. No i interesują mnie raczej mieszkania w kamienicach, a coś mi się zdaje, że tam Ikea aż tak bardzo się nie wybija
Nigdy bym się nie zdecydowała na paździerz z Ikea; wystarczy mi jedno biurko, które mieliśmy; było tanie, i kolebało się na wszystkie strony. Poszło do pieca. Co do mebli z PRL; uważam, że design tamtej epoki bywa naprawdę z****sty. Sama bym chciała w kuchni mieć stary kredens, byle był po jako takim odnowieniu.

Serio. Mam 2 grupy na FB dotyczące szukania lokum w Warszawie.
Swego czasu przeglądałam ogłoszenia milion razy dziennie i serio ceny wysokie, a ogłoszenia momentalnie był nieaktualne.
Nie mam nic do mebli z Ikea. Mają fajne rozwiązania i być może, coś tam kupię jak będę urządzać swoje mieszkanie.
Bardziej denerwują mnie tam dzikie tłumy, szczególnie teraz kiedy porobili wolne niedziele.