karty menu weselne

[alinab]

Witam wszystkie Panny "przed" i "po"
Planuję sama zrobić karty menu weselnego i mam pytanie, czy ktoś już takie robił. Jeśli chodzi o treść, to co w nich ująć oprócz nazw potraw? Może macie jakieś przykłady.

[lain]

moze orientacyjne godziny serwowania tych potraw?

ja prawde mowiac nie widze potrzeby robienia takiego menu na swoim weselu bo wlasciwie po co to?
lepszy jest efekt zaskoczenia

[poppppy]

U mnie były mini karty menu - ale tylko dlatego, ze był to uroczysty obiad a nie wesele i goscie mieli wybor jesli chodzi o zupy i dania glowne (po 3 opcje).
Karty bardzo ladnie przygotowała obsluga hotelu i były w nich zawarte po prostu nazwy dan w odpowiedniej kolejnosci...i wlasnie udwiadomilam sobie ze nie zabralam karty na pamiatke...

Jesli chcesz takowe przygotowac, mozna dodac (jak juz wyzej wspomniano) orientacyjna godzine podwania konkretnych potraw, a na stronie tytulowej np Wasze miona i jakis ladny cytat.
Moim zdaniem najladniej jak menu jest w tej samej stylistyce co zaproszenia i winietki

[LadySith]

na weselu kolezanki menu zapewniała restauracja w stylistyce do kompletu z plakatem i etykietkami do kołocza

[alinab]

Wydaje mi się, że w naszym przypadku takie karty menu to bardzo dobry pomysł. Połowa gości to będą cudzoziemcy, więc z karty będą mogli chociaż odczytać co będzie na talerzach. A tak jak piszesz, podanie orientacyjnych godzin też będzie przydatne, bo polskie tradycje nieco różnią się. Jeszcze tylko nie bardzo wiem, jak taka karta ma wyglądać.

[kitek_fm]

To dobry pomysł. Godziny posiłków jak najbardziej trzeba ując. Nie każdy jest cały czas na sali, wiadomo ten pójdzie na papieroska, ten się "przewietrzyć" itd. potem przychodzi się z powrotem, a tam już sprzątają po posiłku, który gości nieobecnych ominął. Ja bym jeszcze napisała taki plan przyjęcia ogólnie, ale już bez godziny konkretnej np. pierwszy taniec czy jak macie jakieś przewidziane atrakcje. Np. godzina taka i taka obiad; pierwszy taniec; deser; atrakcja dla gości.

[blondynka77]

Jeśli są cudzoziemcy to karta musi być 2wu języczna, godziny też się przydadzą. ew. jak w restauracji - z czego to danie się składa ( tak na wszelki wypadek by ktoś nie dostał alergii czy coś, a poza tym dla nich to degustacja egzotycznej kuchni regionalnej). Jeśli część gości będzie z daleka proponuję zaznaczyć też które dania są tradycyjnie polskie bo to dla nich tez atrakcja
Menu proponuję podobne jak w restauracji, tylko okładka z waszymi imionami lub zdjęciem i datą, cytatem. W stylu zaproszeń - najlepiej sprawdzi się kartka max. formatu a4 zgięta w poprzek na pół i postawiona na stole. Na obu "kartach" wpisy.
A jeśli chodzi o plan wesela- ja bym nie pisała


Moja cioteczna siostra miała takie wesele i to co zaobserwowałam co było przydatne to:
-warto mieć tłumacza który opowie trochę o zwyczajach w Polsce i ...tam skąd pochodzi twoja połówka. Tak np. gościom powie co to sa oczepiny.....albo nauczy spiewać sto lat ...a Polakom....powie co będzie robiła druga część rodziny. Np tam skąd pochodzi jej mąż.... obcinają skarpetki młodemu o północy by "nie latał już po ślubie" hihi

U ciotecznej atrakcją dla gości było również autokarowe zwiedzanie miasta, kierowca mówił co ciekawego widzą. Cóż to był 1wszy raz w Polsce dla wieeelu osób Zwiedzanie odbyło się po wyjściu z kościoła, poprostu wszyscy goście jechali okrężną drogą a...młodzi skoczyli na szybką sesję fotograficzną;] Nio i z autokaru było słychać przewodnika także jadąc za nimi mieliśmy otwarte okno

A tak z innej beczki- na weselu gdzie nie ma znaczącej liczby obcokrajowców nie podobają mi się wystawione menu- bo zazwyczaj jest przerost formy nad treścią - wypisane dania okazują się być cudowne w nazwie na talerzu zwykłe i już jest dysonans i wychodzi snobizm Ale to tylko moje przeżycia po ostatnim weselu

[poppppy]

Napisane przez blondynka77

A tak z innej beczki- na weselu gdzie nie ma znaczącej liczby obcokrajowców nie podobają mi się wystawione menu- bo zazwyczaj jest przerost formy nad treścią - wypisane dania okazują się być cudowne w nazwie na talerzu zwykłe i już jest dysonans i wychodzi snobizm Ale to tylko moje przeżycia po ostatnim weselu

Nasze dania były i cudowne z nazwy i na talerzu....

A tak poza tym podobaja mi sie pomysly BLONDYNKI i mysle KITEK_FM tez dobrze pisze

[Miira]

Jeśli chodzi o sam wygląd menu to jest bardo duży wybór bardo ładnych wzorów wystarczy się przejść do większych sklepów z zaproszeniami i często można dobrać menu z takim samym motywem jak jest na zaproszeniach

[kitek_fm]

Ja akurat mam dopasowane do zaproszeń, winietek i całej tej galanterii papierniczej.

[Kasiulinka]

No nie pomyśłałam o czyms podobnym a jak tak pomyśle to wydaje mi sie to bardzo dobrym pomysłem Zawsze ja jakis imprezach irytowało mnie to czekanie i zastanawianie się czy coś jeszcze będzie.... jeśc do syta a moze jeszcze zostawić sobie miejsce na kolejne danie (gorzej jak już go nie ma). Tak wiec dzięki za przypomnienie, a co do wyglądu to z racji iż winietki będziemy robić sami napewno w podobnym stylu zrobimy i karty menu

[rptrbj1978]

ja tez bede robic ale chyba samam menu

[Taverney]

u mnie nie było menu, potrawy po prostu lądowały na stole, a goście wybierali co chcieli, ale to uroczy pomysł
wklejajcie jak możecie Wasze menu.

[alinab]

Napisane przez blondynka77

Jeśli są cudzoziemcy to karta musi być 2wu języczna, godziny też się przydadzą. ew. jak w restauracji - z czego to danie się składa ( tak na wszelki wypadek by ktoś nie dostał alergii czy coś, a poza tym dla nich to degustacja egzotycznej kuchni regionalnej). Jeśli część gości będzie z daleka proponuję zaznaczyć też które dania są tradycyjnie polskie bo to dla nich tez atrakcja
Menu proponuję podobne jak w restauracji, tylko okładka z waszymi imionami lub zdjęciem i datą, cytatem. W stylu zaproszeń - najlepiej sprawdzi się kartka max. formatu a4 zgięta w poprzek na pół i postawiona na stole. Na obu "kartach" wpisy.
A jeśli chodzi o plan wesela- ja bym nie pisała


Moja cioteczna siostra miała takie wesele i to co zaobserwowałam co było przydatne to:
-warto mieć tłumacza który opowie trochę o zwyczajach w Polsce i ...tam skąd pochodzi twoja połówka. Tak np. gościom powie co to sa oczepiny.....albo nauczy spiewać sto lat ...a Polakom....powie co będzie robiła druga część rodziny. Np tam skąd pochodzi jej mąż.... obcinają skarpetki młodemu o północy by "nie latał już po ślubie" hihi

U ciotecznej atrakcją dla gości było również autokarowe zwiedzanie miasta, kierowca mówił co ciekawego widzą. Cóż to był 1wszy raz w Polsce dla wieeelu osób Zwiedzanie odbyło się po wyjściu z kościoła, poprostu wszyscy goście jechali okrężną drogą a...młodzi skoczyli na szybką sesję fotograficzną;] Nio i z autokaru było słychać przewodnika także jadąc za nimi mieliśmy otwarte okno

A tak z innej beczki- na weselu gdzie nie ma znaczącej liczby obcokrajowców nie podobają mi się wystawione menu- bo zazwyczaj jest przerost formy nad treścią - wypisane dania okazują się być cudowne w nazwie na talerzu zwykłe i już jest dysonans i wychodzi snobizm Ale to tylko moje przeżycia po ostatnim weselu

Taki wodzirej, który poprowadziłby imprezę po polsku i niemiecku tak jak
Ty to opisałaś to już w ogóle byłoby super. Tylko gdzie takiego znaleźć.... Na razie jedyne co mi przychodzi do głowy to ktoś z naszych wspólnych, ale wszyscy będą gośćmi weselnymi, więc nie wypada ich o to prosić.

[blondynka77]

U ciotecznej właśnie znajomy to robił a dokładniej był on starszym, specjalnie tak dobrali osoby, czasem pomagał też z mikrofonem ktoś z rodzinki.

[kitek_fm]

Wklejam całą tą moją "papierniczą galanterię"