Jęczmien na Oku

[yasuole]

Witajcie ! Potrzebuje pomocy. Prawdopodobnie temat watku już istnieje, jednak ja mam straszny kłopot odnosnie tematu a mianowicie jeczmienia. Zrobił mi sie jęczmień wczoraj, dziś cały dzien pocierałam złotem i nic nie dało, oko cały czas zaczerwienione jak było tak jest i do tego strasznie boli. pojawiła mi się mała biała kropeczka która sztrasnzie mi przeszkadzała, tarłam chore oko i rozdrapałam ja z czego zaczęła wypływac mi ropa! Pod okiem mam spuchniete, i do tgeo bardziej czerwone niz było. nie wiem czy jest to spowodowane tym że wyciskałam tego jęczmienia czy tym ze tarłam oko bo mnie swedziało. Czuje straszna opuchlizne i nie mam pojęcia co mam zrobić aby mi to zeszło w szybkim czasie.. Co polecicie ???

[MARTECZKA]

Napisane przez yasuole

Witajcie ! Potrzebuje pomocy. Prawdopodobnie temat watku już istnieje, jednak ja mam straszny kłopot odnosnie tematu a mianowicie jeczmienia. Zrobił mi sie jęczmień wczoraj, dziś cały dzien pocierałam złotem i nic nie dało, oko cały czas zaczerwienione jak było tak jest i do tego strasznie boli. pojawiła mi się mała biała kropeczka która sztrasnzie mi przeszkadzała, tarłam chore oko i rozdrapałam ja z czego zaczęła wypływac mi ropa! Pod okiem mam spuchniete, i do tgeo bardziej czerwone niz było. nie wiem czy jest to spowodowane tym że wyciskałam tego jęczmienia czy tym ze tarłam oko bo mnie swedziało. Czuje straszna opuchlizne i nie mam pojęcia co mam zrobić aby mi to zeszło w szybkim czasie.. Co polecicie ???

Uwaga udzielam darmowej porady, za którą u takiej fajnej babci okulistki w jej domowym gabinecie zapłaciłam 50zł

Otóż jak byłam mała /jakieś 12 lat miałam/ przechodziłam operację, tzn usuwano mi jęczmień wywijając powiekę - był to już zaawansowany etap jęczmienia i wtedy nic się nie da chyba zrobić - tylko chirurgicznie. Potem jakiś czas chodziłam z opatrunkiem.

Ale w zeszłym roku w czasie lata na drugim oku, po wielu latach nieobecności jęczmienia, zaczęłam pod górną powieką wyczuwać zgrubienie, aż nawet stało się ono widoczne gołym okiem.

I to samo - zaczęłam wariować z pocieraniem złotem, z okładami z herbaty, świetlika, lodu, wszystko o czym tylko pamiętała, że może pomóc. Zrezygnowana znalazłam numer po sąsiedzku, poszłam, to była taka stara emerytowana okulistka. Obejrzała i mówi:

-"Dziecko drogie. Tak, to jest jęczmień, ale nie zaczynający się tylko stan zejściowy"

- Jak stan zejściowy? To znaczy,że się kończy?

- No tak, po prostu możesz to mieć lata,jak z opryszczką, może to być małe i się nagle uaktywnia i teraz to jest stan zejściowy.

- Matko...to co będzie - znowu zabieg?Zejdzie mi to w ogóle?

- Dziecko, tego w ogóle nie widać, jak chcesz to sobie to operuj, ale jeśli ci to przeszkadza teraz to zrób starym domowym sposobem: Umyj ręce, weź trochę zwykłej soli, nasyp jej na patelnię i podgrzej tak, żeby była bardzo ciepła, ale żeby nie oparzyła oka. Sól podgrzana wykazuje bardzo dobre zdrowotne właściwości. Wsyp tą ciepłą sól do czystej skarpetki albo płóciennego woreczka i przykładaj do oka aż będzie zimna i potem delikatnie masuj to zgrubienie na oku. Za każdym razem sól musi być nowa - nie podgrzewaj już raz podgrzanej. Trzeba cierpliwości i rób tak 2 razy dziennie

I naprawdę - po 2 tygodniach nie było sladu