Parkujesz?? - Zdrapujesz!!

[Xantia]

No!! Akcja mi się podoba, dlatego postanowiłam się z Wami podzielić informacją.

http://www.parkujesz-zdrapujesz.org/

[mango bzik]

Podoba mi się ta akcja
Wiele razy widziałam samochody, bez oznaczeń uprawniających, parkujące na miejscach dla inwalidów.Zawsze mnie to bardzo złościło.
Nigdy jednak nie miałam odwagi,by zaczekać na takiego kierowcę i powiedzieć mu co myślę o jego zachowaniu.
Sama jeszcze nie mam prawa jazdy,wpadłam na to podforum z ciekawości,bo może mi się informacje stąd niedługo przydadzą-mam w planach kurs.Może warto by było przesunąć ten temat na forum plotkowe.Nie tylko kierowcy mogą w tej akcji brać udział

[Kattie7]

BRAWO!
Super akcja
sama nawet kiedyś myślałam żeby kupić etykiety samoprzylepne, wydrukować i przyklejać takim kierowcom na przednią szybę tak by im zastawić widocznośc
bo jak widzę takiego kierowce parkującego na kopercie to mam ochotę mu powginać butem karoserie

[martul]

jak najbardziej popieram!!!

[Xantia]

Teraz nie trzeba na takiego palanta co na kopercie parkuje czekać, tylko można mu nalepić naklejkę. Uważam, że najlepszym miejscem będzie przednia szyba, nad kierownicą. Żeby bez żmudnego drapania nie mógł odjechać a i straż miejska lub policja zdąży dojechać

EDIT: Faktycznie, może lepiej przenieść na plotkowe. Proszę, aby moderator to zrobił. Więcej wizażanek przeczyta

[mysiamysia]

A ja uwazam za chamstwo naklejanie takich naklejek na wysokości oczu na przedniej szybie...nie popieram...niech naklejają na wysokosci oczu ,ale pasazera albo gdziekolwiek indziej ,ale nie na wysokosci oczu kierowcy...robiąc to wykazująsie jeszcze wiekszym chamstwem niz ci ktorzy tam zaparkowali...taka wojna na to kto komu bardziej zrobi na złosć...nie podoba mi sie to.

[mango bzik]

Napisane przez mysiamysia

A ja uwazam za chamstwo naklejanie takich naklejek na wysokości oczu na przedniej szybie...nie popieram...niech naklejają na wysokosci oczu ,ale pasazera albo gdziekolwiek indziej ,ale nie na wysokosci oczu kierowcy...robiąc to wykazująsie jeszcze wiekszym chamstwem niz ci ktorzy tam zaparkowali...taka wojna na to kto komu bardziej zrobi na złosć...nie podoba mi sie to.

"Akcja będzie polegać na naklejaniu specjalnych naklejek na przednie szyby samochodów (po stronie pasażera) zaparkowanych nieprawidłowo na oznakowanych miejscach dla osób niepełnosprawnych. Naklejki są rozmiaru A4, nie niszczą w żaden sposób szyb ani nie stanowią zagrożenia dla kierowcy." Cytat ze strony akcji.

[Xantia]

Mango, mysiamysia odniosła się do mojej wypowiedzi, że najlepszym miejscem będzie szyba, ale po stronie kierowcy . Tak czy siak - chamstwem jest parkowanie na miejscach dla osób niepełnosprawnych.

Tak samo jest z miejscami parkingowymi dla matek z dziećmi. Sama taką jestem i NIGDY w miejscach oznaczonych nie ma miejsca , no ale to nie jest taki straszny problem.

[mango bzik]

Xantia mój błąd
Pozwoliłam sobie wkleić link do tej strony jeszcze w kilku miejscach,o dziwo na Wizażu najmniejszy odzew
Pomyślałam też o jeszcze jednym "zagrożeniu",mogą się przecież trafić osobnicy,którzy takiej naklejki użyją by zrobić na złość osobie,która wcale nie zajmuje miejsca dla inwalidy

[mango bzik]

Podnoszę...
Tak sobie pomyślałam,że i szminka na szybie może być znakiem dezaprobaty I jak mógłby wyglądać taki znak,podpowie mi ktoś?

Dziewczyny,zwracacie uwagę na te oznaczenia,uznajecie parkowanie na miejscach dla inwalidów przez osoby sprawne za naganne?

[Kattie7]

Napisane przez mango bzik

Dziewczyny,zwracacie uwagę na te oznaczenia,uznajecie parkowanie na miejscach dla inwalidów przez osoby sprawne za naganne?

ja zawsze zwracam i nigdy nie parkuje na takim miejscu
a parkowanie przez osoby nieurawnione jest nie tylko naganne ale i po prostu chamskie
a jak widze auto parkujace nieuprawnione do tego to, tak jak pisalam wczesneij, nachodzi mnie wielka ochota skopac karoserie

Swego czasu odczułam to prawie na własnej skórze. Kiedyś woziłam mojego dziadka - inwalide o kulach. Jezdziłam jego autem z naklejką inwalidy. Nie raz zdarzyło sie ze pod szpitalem czy przychodnią miejsca dla niepełnosprawnych były zajęte przez nieuprawnionych i musialam parkowac gdzies daleko, a dziadek potem ze łzami w oczach musiał isc kawał drogi.

[kulbit]

Witam
Też bardzo nie podoba mi się parkowanie na miejscach dla inwalidów. Sama uważam takie miejsca "za świętę".
Słyszałam o tej akcji juz jakiś czas temu w TV.
Jednak mam pewne wątpliwości, sama sie raz oszukałam. Na miejscu dla inwalidów stało auto, bez znaczka, chciałam zaczepić kierowcę tego pojazdu i zwrócić mu uwagę ale okazało się że naklejka była ale na tylniej szybie, czego nie zauważyłam myśląc ze powinna być na przedniej.
I teraz mam pewnie wątpliwosci, zastanawiam sie jak to jest z tymi naklejkami mówiącymi o tym że kierowca jest inwalidą... Gdzie powinny być naklejane? Jak można je kupić na jakiej podstawie? Czy muszą być zawsze naklejone? Czy np. jesli ktoś jest inwalidą moze jeżdzić nei oznaczonym autem i parkowac na takim miejscu?
Moze któraś z was ma orientację w temacie?

[Kattie7]

Samochód inwalidy powinien miec oznaczenia w postaci nalepek na przedniej (lewy górny róg) i tylniej szybie (prawy górny róg) oraz kartę parkingową uprawniającą do niestosowania sie do niektórych znaków, w tym do parkowania na kopertach. Tak oznaczony samochód ma prawo do parkowania na kopertach.
Kartę wystawia sie za przednią szybę.
Z tego co wiem podstwa jest ta własnie karta, która jest wydawana przez Urząd miasta na podstawie dokumentacji lekarskiej.

[kulbit]

Napisane przez Kattie7

Samochód inwalidy powinien miec oznaczenia w postaci nalepek na przedniej (lewy górny róg) i tylniej szybie (prawy górny róg) oraz kartę parkingową uprawniającą do niestosowania sie do niektórych znaków, w tym do parkowania na kopertach. Tak oznaczony samochód ma prawo do parkowania na kopertach.
Kartę wystawia sie za przednią szybę.
Z tego co wiem podstwa jest ta własnie karta, która jest wydawana przez Urząd miasta na podstawie dokumentacji lekarskiej.

Dzieki za odpowiedz!
Ale jeśli ma nalepke tylko na tylniej szybie to co?

[Kattie7]

Napisane przez kulbit

Dzieki za odpowiedz!
Ale jeśli ma nalepke tylko na tylniej szybie to co?

Właśnie doczytałam w ustawie że naklejka byc powinna, ale nie jest to obowiązkowe. najważniejsza jest ta karta własnie.

Osoby niepełnosprawne o obniżonej sprawności ruchowej, kierujące pojazdem samochodowym lub kierowca przewożący osoby o obniżonej sprawności ruchowej, jak również pracownicy placówek zajmujących się opieką, rehabilitacją lub edukacją niepełnosprawnych pozostających pod opieką tych placówek, mogą nie stosować się do następujących znaków – pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności:
- „zakaz ruchu w obu kierunkach” (B-1),
- „zakaz wjazdu pojazdów silnikowych, z wyjątkiem motocykli jednośladowych” (B-3),
- „zakaz wjazdu autobusów” (B-3a),
- „zakaz wjazdu motocykli” (B-4),
- „zakaz wjazdu motorowerów” (B-10),
- „zakaz postoju" (B-35) - dopuszczalny czas postoju dłuższy niż 1 minuta jest wskazany na znaku albo na umieszczonej pod nim tabliczce,
- „zakaz postoju w dni nieparzyste” (B-37),
- „zakaz postoju w dni parzyste" (B-38),
- „strefa ograniczonego postoju” (B-39).

UWAGA: Aby móc nie stosować się do wymienionych powyżej znaków osoba niepełnosprawna musi posiadać kartę parkingową. Kartę wydaje starosta - należy zgłosić się do wydziału transportu urzędu powiatowego.

KTO JEST UPRAWNIONY DO OTRZYMANIA KARTY PARKINGOWEJ
Kartę parkingową osobie niepełnosprawnej wydaje się na podstawie:
- orzeczenia o zaliczeniu do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności,
- orzeczenia o całkowitej niezdolności do pracy i samodzielnej egzystencji (również orzeczenia zaliczającego do I grupy inwalidzkiej),
- orzeczenia o całkowitej niezdolności do pracy (również orzeczenia zaliczającego do II grupy inwalidzkiej),
- orzeczenia o zaliczeniu do lekkiego stopnia niepełnosprawności o przyczynie niepełnosprawności z kodu R lub N,
- orzeczenia o zaliczeniu do lekkiego stopnia niepełnosprawności wraz z odpowiednim wskazaniem; wskazanie, ma potwierdzać, że osoba niepełnosprawna spełnia przesłanki pozwalające na wydanie karty parkingowej – o wskazaniu takim mówi art. 6b ust. 3 pkt 9 ustawy o rehabilitacji zawodowej (Dz.U.1997.123.776),
- orzeczenia równoważnego z orzeczeniem o stopniu lekkim (III grupa inwalidzka, orzeczenie o częściowej niezdolności do pracy lub celowości przekwalifikowania zawodowego), w którym nie jest określona przyczyna niepełnosprawności - w tym przypadku trzeba jednak posiadać dodatkowo zaświadczenie lekarskie potwierdzające ograniczenie sprawności ruchowej.

Wzór karty parkingowej dla osoby niepełnosprawnej potwierdzającej uprawnienie do niestosowania się do niektórych znaków drogowych >>> kliknij
Opłata za wydanie karty wynosi 25 zł.

Podobną kartę otrzymują również placówki pomagające niepełnosprawnym.
Karta parkingowa powinna być umieszczona za przednią szybą pojazdu samochodowego w sposób umożliwiający jej odczytanie (odczytanie pierwszej strony – z symbolem wózka inwalidzkiego).

Samochód osoby, która ma prawo nie stosować się do wymienionych znaków może być oznaczony tzw. emblematem inwalidzkim, ale nie jest to formalny dokument. Pamiętajmy, że naklejenie emblematu to tylko oznaczenie pojazdu jako samochodu osoby niepełnosprawnej – do wybranych znaków nie stosujemy się na podstawie karty parkingowej.

[Świniaczek]

Mnie osobiście szlag trafia, jak widzę w pełni sprawną osobę w pełni sprawnym samochodem (znaczy się bez grupy inwalidzkiej i bez karty w samochodzie) na miejscu dla inwalidy. Ojciec koleżanki tak kiedyś zaparkował (strasznie faceta nie lubię więc musiałam skomentować ), to tylko baaaardzoooo głośno "widzę, że skoro człowiek sprawny fizycznie, to na umyśle już inwalida." (facet oprócz tego, że jest masakrycznie wredny, to nie ma żadnej grupy inwalidzkiej i żadnego inwalidy wśród pasażerów, których wtedy wiózł). Mój dziadek z kolei ma jakąś tam grupę inwalidzką, a nie raczy sobie załatwić karty, bo "po co mi?". Mam nadzieję, że kiedyś dostanie mandat za parkowanie w takim miejscu bez uprawnień, bo o ile się nie mylę, to można dostać za to mandat?

[Susanna]

Także popieram tę akcję. Cały czas widze pod supermarketami zwykłe samochody bez lepak na miejscach dla inwalidów. I nie pomagaja już tabliczki z tekstami "Zabrałeś miejsce - zabierz i moje kalectwo". Tak w ogóle to (nie chcę generalizować) ale przeważnie na miejscach dla inwalidów stoją drogie samochody za konkretną kasę nie chce sie przejść kawałek?? Chamstwo.

[mango bzik]

Napisane przez Susanna

I nie pomagaja już tabliczki z tekstami "Zabrałeś miejsce - zabierz i moje kalectwo". Tak w ogóle to (nie chcę generalizować) ale przeważnie na miejscach dla inwalidów stoją drogie samochody za konkretną kasę nie chce sie przejść kawałek?? Chamstwo.

Ta akcja jest skierowana do szerszej grupy społeczników , ja nie mam szczęśliwie żadnego "kalectwa do zabrania" , ale mogę zaznaczyć swoje niezadowolenie inną naklejką (lub szminkowym mazajem).
I też jakoś tak mi się częściej widzi wypasione bryki zajmujące bezprawne te miejsca...

Napisane przez Kattie7

Nie raz zdarzyło sie ze pod szpitalem czy przychodnią miejsca dla niepełnosprawnych były zajęte przez nieuprawnionych i musialam parkowac gdzies daleko, a dziadek potem ze łzami w oczach musiał isc kawał drogi.

W takich miejscach jest to szczególnie rażące , bo zakładam , że to w pełni świadome lekceważenie ...

[kulbit]

Napisane przez Kattie7

Właśnie doczytałam w ustawie że naklejka byc powinna, ale nie jest to obowiązkowe. najważniejsza jest ta karta własnie.

Dzieki za odpowiedz
Ale czy ta karta musi leżeć sobie w aucie? Kurcze znów mam dylemat.. Bo jak nakleje komuś nalepkę do zdrapywania a to jednak będzie inwalida tylko kartę będzie miał ze soba... I będzie musiał biedak stac i zdrapywać, no nie..

Napisane przez Susanna

Także Tak w ogóle to (nie chcę generalizować) ale przeważnie na miejscach dla inwalidów stoją drogie samochody za konkretną kasę nie chce sie przejść kawałek?? Chamstwo.

Kurcze ja tez zwróciłam na to uwagę! W sobotę byłam w Arkadii i jak zawsze spojrzałam na miejsce dla inwalidów które jest zaraz blisko wejścia i co widzę? Kolejny raz to samo ekstra auta, tym razem to był merolek full wypas i jakaś wielgachna czarna terenówka... hmmm

[mango bzik]

Napisane przez kulbit

Dzieki za odpowiedz
Ale czy ta karta musi leżeć sobie w aucie? Kurcze znów mam dylemat.. Bo jak nakleje komuś nalepkę do zdrapywania a to jednak będzie inwalida tylko kartę będzie miał ze soba... I będzie musiał biedak stac i zdrapywać, no nie..

Inwalida też ma pewne obowiązki w związku z takim uprzywilejowanym parkowaniem . Jeśli nie chce , nie ma ochoty okazywać karty , nie musi tam parkować To trochę jak ze zniżką dla studenta na przejazdy . Przydaje się legitka

[Kattie7]

Jeśli inwalida chce parkowac na kopercie musi wystawic ta kartę za przednią szybę. Inaczej jego samochód moze byc potraktowany jako nieuprawniony do parkowania. Trzeba o tym pamietac, zeby nie było biadolenia potem, ze straż miejska założyła blokade na koło inwalidzie, który stał prawidłowo, ale nieoznakowany.

[Rena]

Nie podoba mi sie ta akcja

Widze tu klasyczny model psychologiczny agresywnych zachowan wobec otoczenia. Oparty jest na wielkim przekonaniu o KRZYWDZIE, a nastepnie szukanie odpowiedzialnych za ta krzywde. To forma nakrecania sie w negatywnym tego slowa znaczeniu. Walka o miejsce. Wyscig szczurow. A nawet lekka manipulacja poprzez gre na uczuciach.

PS: Z takich powodow od zatloczonych parkingow trzymam sie z dala. Wole podejsc 5 min, niz 5 min probowac wjechac w ciasne miejsce na parkingu. Tak naprawde to nikt nie lubi parkowac w tloku. Jedynym rozsadnym rozwiazaniem jest zwiekszenie ilosci miejsc do parkowania. Ale to juz prosba do naszego przyszlego rzadu. Moze wysluchaja kimkolwiek nie beda.

[Xantia]

Zawsze urabiasz sobie jakieś teorie do rzeczywistości? Parking dla niepełnosprawnych to ma być MANIPULACJA?? WYŚCIG SZCZURÓW???? Inaczej byś śpiewała, gdybyś miała w bliskim otoczeniu osobę niepełnosprawną fizycznie, która notorycznie musiałaby się "przespacerowywać" 5 minut gdzie każdy pokonany metr to sukces. W ogóle o czym Ty piszesz?? Jakie szukanie odpowiedzialnych za krzywdę?? Chyba nie doczytałaś na czym polega akcja.

[Rena]

Osoby niepelnosprawne zapewne oczekuja szacunku jak kazdy, ale z drugiej strony chca byc traktowane normalnie nie jakos specjalnie.

W poprzedniej pracy mielismy programiste na wozku i on najbardziej sie cieszyl gdy wlasnie nikt sie nad nim rozczulal tylko traktowal go jak pelnowartosciowego pracownika. Wiadomo, ze do pracy fizycznej raczej by sie nie nadal, ale z pisania kodu byl rozliczany jak kazdy. To zupelnie normalni ludzie, ktorym przydarzylo sie nieszczescie.

A w specjalnych miejscach na parkingu Polacy - moim zdaniem - gustuja. Miejsca dla vipow, miejsca tylko dla mieszkancow, miejsca tylko dla klientow etc etc. Tam gdzie mnie nie chca widziec, tam sie nie wpraszam, proste. Ale z drugiej strony troche to dziwne podejscie, ze normalne i wygodne miejsce do parkowania to niby ma byc jakis przywilej... Moim zdaniem kazdy ma prawo miec fajne miejsce do parkowania a ze tak nie jest to wynika z tego, ze tych miejsc jest ZA MALO. I ta mala ilosc jest glownym problemem.

Jesli mam sie pokusic o ocene postu powyzej - postrzegam go jako malo asertywny.

[Xantia]

Twoja ocena postu jest bez znaczenia.

Znaczenie ma akcja i jej cel.

[mango bzik]

Napisane przez Rena

Osoby niepelnosprawne zapewne oczekuja szacunku jak kazdy, ale z drugiej strony chca byc traktowane normalnie nie jakos specjalnie.

W poprzedniej pracy mielismy programiste na wozku i on najbardziej sie cieszyl gdy wlasnie nikt sie nad nim rozczulal tylko traktowal go jak pelnowartosciowego pracownika.

Bardzo mnie zdziwiły Twoje wypowidzi w tym wątku .
Nie wiem jaki typ wózka miał Twój kolega , ale czy miał w pracy osobną ubikację? Bo te przystosowane dla inwalidów mają najczęściej szersze drzwi i inne udogodnienia umożliwiające niepełnosprawnym korzystanie z nich.Do niektórych WC osoba na wózku nie mogłaby nawet wjechać. Co w takiej sytuacji znaczyłoby normalne traktowanie , nie specjalne ?

I nie rozumiem wtrącenia , o ocenianiu z pisania kodu ... Gdyby był niepełnosprawny intelektualnie mógłby tej pracy nie dostać , jest na wózku , to ogranicza inaczej .

[lain]

Napisane przez mango bzik

Do niektórych WC osoba na wózku nie mogłaby nawet wjechać.

to samo tyczy sie miejsc parkingowych dla niepelnosprawnych - po to sa szersze.bo co z tego jak niepelnosprawny zaparkuje sobie na samym koncu parkingu i podjedzie, jak w kazdym momencie ze wzgledu na dosc waskie miejsca ktos go tak moze zastawic, ze juz nie dostanie sie do auta, bo poprostu wozek nie wjedzie.

akcje jak najbardziej popieram, choc zastanawiam sie czy aby przez to, ze taki delikwent bedzie stal i zdrapywal nalepke nie ucierpia niepelnosprawni. troche trzeba bedzie poczekac zanim sie usunie z tego miejsca.

[mango bzik]

Napisane przez lain

akcje jak najbardziej popieram, choc zastanawiam sie czy aby przez to, ze taki delikwent bedzie stal i zdrapywal nalepke nie ucierpia niepelnosprawni. troche trzeba bedzie poczekac zanim sie usunie z tego miejsca.

Też o tym pomyślałam! Jednak myślę , że w tej akcji chodzi o efekt pokazania problemu , taki delikwent mógł nie sprawdzić gdzie parkuje , albo potraktować sprawę lekko , może myśleć , że szybko zaparkuje , szybko załatwi co chce , i szybko odjedzie bez konsekwencji , a tu niespodzianka i robota i czas poświęcony na zdrapywanie , nie mówiąc już o spojrzeniach przechodniów , wstydzie... Pewnie za drugim razem pomyśli dłużej .

Jest jeszcze jeden aspekt tej akcji - mówi się o niej ! Ludzie słyszą , czytają i u niektórych już samo to poszerza horyzonty . Ktoś może ominie takie miejsce nie dla niego , nie dlatego , że został oklejony , a dlatego , że wie o możliwości oklejenia . I o to przecież chodzi

[Rena]

Napisane przez mango bzik

ale czy miał w pracy osobną ubikację?

Nie osobnej nie. Ale taka szersza i dostosowana byla. Kazdy mogl z niej korzystac, nigdzie nie bylo zadnych oznakowan i zakazow. Ogolnie firma nigdzie nie chwalila sie, ze moze zatrudniac osoby niepelnosprawne, nie bylo o tym zadnych informacji. Tak samo jak nie bylo toalet np. tylko dla azjatow. To byla duza miedzynarodowa korporacja, ktora przyjela miedzynarodowe standardy. A spotkac mozna bylo ludzi roznych kolorow skory, roznych kultur, narodowosci, wiec i znalazlo sie miejsce dla niepelnosprawnego. Uwaga na temat umiejetnosci intelektualnych dotyczyla jedynego kryterium zatrudniania. Bo nawet znajomosc polskiego nie byla konieczna.

Ten chlopak nie byl moim kolega, nie pracowalismy przy jednym projekcie. Ale zwrocilam na niego uwage, czasem spotykalam go na korytarzu. Moja pierwsza reakcja tez bylo zdziwienie. Jakos tak ktos pozornie w gorszej sytuacji (bo z chorymi nogami) w samym centrum kultu mlodosci, pedu do kariery i wielkich ambicji. To naprawde zaskakiwalo. To cos czego mozna sie nie spodziewac.

Ja chcialam sie tylko podzielic obserwacjami - ze zatarcie roznic i usuniecie barier - dalo calkiem dobre rezultaty. Nie chodzi mi o to, ze cel akcji jest zly. Bo moim zdaniem bardzo dobry i sluszny. Mi sie tylko nie do konca podoba pomysl na realizacje. Te wlasnie naklejki i zawstydzanie. Chyba nie tedy droga.

[SiSleyS]

Napisane przez Rena

Widze tu klasyczny model psychologiczny agresywnych zachowan wobec otoczenia. Oparty jest na wielkim przekonaniu o KRZYWDZIE, a nastepnie szukanie odpowiedzialnych za ta krzywde. To forma nakrecania sie w negatywnym tego slowa znaczeniu.

Zgadzam się z tym stwierdzeniem.
A Twoja agresywna reakcja 'Xantia' jest tego dowodem.....

Sama forma karania nie podoba mi się, natomiast akcja jak najbardziej tylko powinny być zastosowane inne metody....