Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ VII

[jp91]

Napisane przez margoltka

Bardzo proszę. Oto przepis: Dokładnie mieszamy 1/2 szklanki ciepłego mleka, żółtko, małą łyżeczkę oliwy z oliwek, pół kostki drożdży, kropelkę olejku rozmarynowego lub lawendowego. Nakładamy papkę na umyte wilgotne włosy, a przede wszystkim na skórę głowy. Następnie należy zawinąć włosy w folię i ciepły ręcznik. Pozostawiamy na około 30min.

Ważne jest, żeby spłukać włosy letnią, nie gorącą wodą. Początkowo stosowałam maskę dwa, nawet trzy razy w tygodniu. Później raz w tygodniu. Teraz zaniedbałam moją walkę z wypadaniem Przyznaję jest niewygodna w użyciu. Czasami nakładałam ją tylko na skórę głowy. Ale w połączeniu z kuracją JMO zdziałała cuda. Jak już pisałam moje hormony są bezlitosne dla włosów i skóry. Bardzo bałam się o włosy. Był moment, że wypadało ich przerażająco dużo, pojawiły się całkiem spore zakola. Teraz, pomimo nadal kiepskich wyników, włosy przestały wypadać i zaczęło się dużo nowych pojawiać. Muszę znów wrócić do maski

A głowa po niej nie śmierdzi skisłym mlekiem czy coś?

[margoltka]

Napisane przez jp91

A głowa po niej nie śmierdzi skisłym mlekiem czy coś?

Raczej nie. Sprawę załatwia olejek A wiesz jaka jestem na punkcie zapachów wrażliwa. Teraz siedzę z Khadi na włosach i już czuję, że zaczyna mnie głowa boleć

[mhm0808]

Napisane przez jp91

Chyba masz rację... Ale wiadomo, że się chce, żeby każdy zachwycał się włosami jak w nie tyle inwestuje

Justynko, wrzuć jakieś foteczki, jeśli potrzebujesz zachwytów. Gwarantuję, będziemy się zbiorowo zachwycać

[jp91]

Napisane przez margoltka

Raczej nie. Sprawę załatwia olejek A wiesz jaka jestem na punkcie zapachów wrażliwa. Teraz siedzę z Khadi na włosach i już czuję, że zaczyna mnie głowa boleć

a to dobrze, spróbuję A drożdże w proszku mogą być? Bo takie akurat mam, tylko nie mam żadnego olejku...

Napisane przez mhm0808

Justynko, wrzuć jakieś foteczki, jeśli potrzebujesz zachwytów. Gwarantuję, będziemy się zbiorowo zachwycać

hah no co Ty nawet nie ma kto mi zrobić zdjęcia

[margoltka]

Napisane przez jp91

a to dobrze, spróbuję A drożdże w proszku mogą być? Bo takie akurat mam, tylko nie mam żadnego olejku...

hah no co Ty nawet nie ma kto mi zrobić zdjęcia

Nie mam pojęcia, czy w proszku mogą być

[jp91]

Napisane przez margoltka

Nie mam pojęcia, czy w proszku mogą być

one też puchną tak jak prawdziwe drożdże. Ciekawo. Po jakim czasie zaobserwowałaś, że mniej włosów leci?

[margoltka]

Napisane przez jp91

one też puchną tak jak prawdziwe drożdże. Ciekawo. Po jakim czasie zaobserwowałaś, że mniej włosów leci?

Długo to trwało. Kampanię zaczęłam w lipcu - 19 , chyba pod koniec pod koniec sierpnia były pierwsze efekty. Jednak dopiero na przełomie września/października wypadanie zdecydowanie się zmniejszyło i zaczęły rosnąć nowe włoski.

PS Pisałam o tym na blogu, jednak notatka o kampanii, nie do końca jest atualna. kilka punktów musiałam zmienić. Przykładowo drożdże w tabletkach powodowały straszny wysyp, zamieniłam je na Merz Special, który zresztą też u mnie się sprawdza.

[jp91]

Napisane przez margoltka

Długo to trwało. Kampanię zaczęłam w lipcu - 19 , chyba pod koniec pod koniec sierpnia były pierwsze efekty. Jednak dopiero na przełomie września/października wypadanie zdecydowanie się zmniejszyło i zaczęły rosnąć nowe włoski.

PS Pisałam o tym na blogu, jednak notatka o kampanii, nie do końca jest atualna. kilka punktów musiałam zmienić. Przykładowo drożdże w tabletkach powodowały straszny wysyp, zamieniłam je na Merz Special, który zresztą też u mnie się sprawdza.

No to troszkę trzeba się pobawić
Czytam regularnie bloga, ale to mi umknęło. Margolciu, spróbuj pójść na oxybrazję. To delikatniejsza wersja mikro, która dla Twojej wrażliwej cery może być zbyt ostra. Zobaczysz, że wysypy będą mniejsze a buzia ładniejsza po pierwszym zabiegu. Czatuj na grupony itp., da się kupić zabieg za pół ceny.

[margoltka]

Napisane przez jp91

No to troszkę trzeba się pobawić
Czytam regularnie bloga, ale to mi umknęło. Margolciu, spróbuj pójść na oxybrazję. To delikatniejsza wersja mikro, która dla Twojej wrażliwej cery może być zbyt ostra. Zobaczysz, że wysypy będą mniejsze a buzia ładniejsza po pierwszym zabiegu. Czatuj na grupony itp., da się kupić zabieg za pół ceny.

O! Dziękuję za radę Jakoś muszę do stycznia wytrzymać, wypadanie póki co opanowałam, teraz czas na trądzik. Chcę listopad ogłosić moim miesiącem oczyszczania i detoxu. Zmieniam pielęgnację na Gaia i Herbfarmacy (chyba?), więcej będzie wody i herbatek, szukałam też dobrych zabiegów. Dziękuję jeszcze raz

[jp91]

Napisane przez margoltka

O! Dziękuję za radę Jakoś muszę do stycznia wytrzymać, wypadanie póki co opanowałam, teraz czas na trądzik. Chcę listopad ogłosić moim miesiącem oczyszczania i detoxu. Zmieniam pielęgnację na Gaia i Herbfarmacy (chyba?), więcej będzie wody i herbatek, szukałam też dobrych zabiegów. Dziękuję jeszcze raz

Nie ma za co Staram się być u kosmetyczki co 2-3 miesiąc. Kilka lat chodziłam non stop na peeling kawitacyjny, ale jak zaznałam co to oxy i mikrodermabrazja to oczy mi wyszły. 5 kawitacji nie daje takiego efektu jak jedna mikro. Żadna pielęgnacja w domu nie daje takiego efektu jak maszyna, niestety.

[Soph]

Napisane przez margoltka

Bardzo proszę. Oto przepis: Dokładnie mieszamy 1/2 szklanki ciepłego mleka, żółtko, małą łyżeczkę oliwy z oliwek, pół kostki drożdży, kropelkę olejku rozmarynowego lub lawendowego. Nakładamy papkę na umyte wilgotne włosy, a przede wszystkim na skórę głowy. Następnie należy zawinąć włosy w folię i ciepły ręcznik. Pozostawiamy na około 30min.

Ważne jest, żeby spłukać włosy letnią, nie gorącą wodą. Początkowo stosowałam maskę dwa, nawet trzy razy w tygodniu. Później raz w tygodniu. Teraz zaniedbałam moją walkę z wypadaniem Przyznaję jest niewygodna w użyciu. Czasami nakładałam ją tylko na skórę głowy. Ale w połączeniu z kuracją JMO zdziałała cuda. Jak już pisałam moje hormony są bezlitosne dla włosów i skóry. Bardzo bałam się o włosy. Był moment, że wypadało ich przerażająco dużo, pojawiły się całkiem spore zakola. Teraz, pomimo nadal kiepskich wyników, włosy przestały wypadać i zaczęło się dużo nowych pojawiać. Muszę znów wrócić do maski

dziękuję za przepis
myślę wciąż nad kuracją JMO, ale cena mnie powstrzymuje

[jp91]

Napisane przez Soph

dziękuję za przepis
myślę wciąż nad kuracją JMO, ale cena mnie powstrzymuje

To spróbuj może tańszych alternatyw.
Mam taki przepis, jest z jakiegoś bloga, niestety nie pamiętam jakiego, pewnie Siempre albo Idalii.


Wcierka przeciw wypadaniu i na porost
Ekstrakt z karnityną, argininą i kofeiną 5ml
All-in-one 0,5ml
Kwas hialuronowy 1% 2ml
Niacynamid (wit.B3) 3ml
Hydrolizat keratyny 3ml
Elastyna 4ml
woda destylowana do 100ml

i taki olejek na końcówki:
Olejek do włosów a la JMO
jojoba 40%, oliwa 27%, olejków z wiesiołka i lnianego po 15%, a pozostałe 3% na olejki eteryczne (lawendowy, cedrowy, rozmarynowy)

[Melya]

Hej, Dziewczyny! Pogoda coś nie sprzyja moim chęciom do pisania. Ale cały czas czytam i podziwiam np. piękne włoski Anuli, która oczywiście nie wytrwała w postanowieniu zapuszczania. Pisałyście o włosach-antenkach, a ja takie mam od zawsze, właściwie każdy włos jest innej długości. A do tego są dość sztywne, więc odstają na wszystkie strony. Najgorzej jest na czubku, gdzie przy deszczowej pogodzie robi się aureola. Chyba po prostu muszę się z tym pogodzić.

Napisane przez evitka21

A w ogóle to bioarp sobie w kulki leci, bo najpierw miała być dostawa po 15.10, a ostatnio już ten baner zdjęli bo w obliczu końca października jakoś głupawo to wyglądało...ostatnio odpisali mel ze w piątek już NA PEWNO będzie dostawa i co? i nic. Ja w zeszłym tyg. kilkłam parę rzeczy z wyprzedaży, ale chciałam poczekać z płaceniem do tej dostawy, w nadziei, że pojawią się te sławetne masła do ciała...i lipa (jak mówi moja dwulatka )

Potwierdzam. Też miałam coś tu o tym napisać, bo nie mam już do nich nerwów. We wrześniu napisali, że dostawa w październiku, w październiku, że będzie 15, potem pojawiła się informacja na stronie (sprytnie sformułowana) - PO 15 października. Z nadzieją, że "po" oznacza ten sam miesiąc, wysłałam maila i dowiedziałam się, że dostawa będzie w zeszły piątek... i kicha. Po co składać obietnice bez pokrycia? Już wolałabym, żeby odpisali, że zwyczajnie nie wiedzą.

[jp91]

Lepiej jest poprosić na Kalinie, żeby sprowadzili Love2mix i już w ogóle nikt nie będzie kupował na Bioarpie.

[Soph]

Napisane przez jp91

To spróbuj może tańszych alternatyw.
Mam taki przepis, jest z jakiegoś bloga, niestety nie pamiętam jakiego, pewnie Siempre albo Idalii.


Wcierka przeciw wypadaniu i na porost
Ekstrakt z karnityną, argininą i kofeiną 5ml
All-in-one 0,5ml
Kwas hialuronowy 1% 2ml
Niacynamid (wit.B3) 3ml
Hydrolizat keratyny 3ml
Elastyna 4ml
woda destylowana do 100ml

i taki olejek na końcówki:
Olejek do włosów a la JMO
jojoba 40%, oliwa 27%, olejków z wiesiołka i lnianego po 15%, a pozostałe 3% na olejki eteryczne (lawendowy, cedrowy, rozmarynowy)

mam zapisane te przepisy na kosmetyki a la JMO, tylko przeraża mnie odmierzanie
ilości półproduktów

Napisane przez jp91

Lepiej jest poprosić na Kalinie, żeby sprowadzili Love2mix i już w ogóle nikt nie będzie kupował na Bioarpie.

byłoby super

[jp91]

Napisane przez Soph

mam zapisane te przepisy na kosmetyki a la JMO, tylko przeraża mnie odmierzanie
ilości półproduktów

To nie takie trudne, liczyć proporcje każdy umie, lepiej lub gorzej Uwierz mi, jestem matoł kompletny z matmy i chemii a mieszanie kosmetyków jakoś mi wychodzi, nieskromnie mówiąc.

[Melya]

Napisane przez jp91

Lepiej jest poprosić na Kalinie, żeby sprowadzili Love2mix i już w ogóle nikt nie będzie kupował na Bioarpie.

O ile dobrze pamiętam, ktoś kiedyś pisał do Kaliny z pytaniem o Love2mix i odpisali, że nie będą sprowadzać. Ciekawe dlaczego...

[Soph]

Napisane przez jp91

To nie takie trudne, liczyć proporcje każdy umie, lepiej lub gorzej Uwierz mi, jestem matoł kompletny z matmy i chemii a mieszanie kosmetyków jakoś mi wychodzi, nieskromnie mówiąc.

ja do tej pory wszystko robiłam 'na oko', lub z gotowych zestawów BU

[promolcia]

Napisane przez anula_ga

Justyś - a może to wina tej dziwnej pogody? Ja tez mam ostatnio włosy nie dające się ułożyć, godzinę po wysuszeniu na szczotce wygladają jakbym spała z mokrymi.
Ty masz przepiękne włosy mają prawo mieć focha raz na jakis czas

moje włosiska głupieją...od kilku dni też sobie myślę, że to wina zmieniającej się pogody (chociaż trudno mi było w to uwierzyć)
to, że wypadają to jedno...ale to że nagle zaczęły im pasować odżywki, które do tej pory robiły siano na głowie to jakaś parodia
jak to możliwe, że maska drożdzowa użyta latem czyniła ze mnie "czesaną przez tornado" a po dzisiejszym użyciu (zupełnie bez przekonania/od niechcenia/żeby zużyć próbkę) cały dzień je głaszczę bo tak mi się podobają paranoja jakaś

Napisane przez jp91

Jeszcze migdałowego się nie dorobiłam W ogóle czuję, że zostanę przy olejach owocowych i nic więcej nie będę szukać.
Chyba przez brak słońca wymyślamy sobie problemy do dołowania się

mam to samo, wypróbowałam na ciałko kilkanaście olejów, ale największą przyjemność sprawia mi uzywanie tych owocowych bo zwyczajnie najlepiej pachną

Napisane przez effa_j

nie umiem znalezc nigdzie skladow. Ja patrzylam na te kosmetyki ktore mamy na pracowni kosmetycznej
A sklad serum jest na blogu http://siempre-la-belleza.blogspot.c...-i-biaymi.html

nosz tak opisujesz te cudeńka, że żal się nie skusić
miałabyś możliwość cyknięcia fotek składów tego co tam masz dostępne na pracowni?

[effa_j]

Napisane przez promolcia

nosz tak opisujesz te cudeńka, że żal się nie skusić
miałabyś możliwość cyknięcia fotek składów tego co tam masz dostępne na pracowni?

postaram sie cyknac fotki o ile jeszcze beda te kosmetyki

[Melya]

Napisane przez promolcia

moje włosiska głupieją...od kilku dni też sobie myślę, że to wina zmieniającej się pogody (chociaż trudno mi było w to uwierzyć)
to, że wypadają to jedno...ale to że nagle zaczęły im pasować odżywki, które do tej pory robiły siano na głowie to jakaś parodia
jak to możliwe, że maska drożdzowa użyta latem czyniła ze mnie "czesaną przez tornado" a po dzisiejszym użyciu (zupełnie bez przekonania/od niechcenia/żeby zużyć próbkę) cały dzień je głaszczę bo tak mi się podobają paranoja jakaś

Pogoda ma duży wpływ na włosy (zwłaszcza kręcone i falowane) i powinno się ją brać pod uwagę przy doborze kosmetyków. Dlatego nie warto skreślać zbyt szybko danego produktu, bo może się okazać, że sprawdzi się przy innej pogodzie. Niestety jeszcze do końca nie ogarnęłam tego tematu. Na portalu Naturally Curly mają fajne narzędzie - "prognozę puchu" : http://www.naturallycurly.com/frizz-forecast. Prognozuje temperaturę, wilgotność i punkt rosy dla danej lokacji i w zależności od zadeklarowanego typu włosów proponuje odpowiednie rodzaje produktów.

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Za sprawą Naturally Curly napaliłam się na te kosmetyki: www.oyinhandmade.com/. Ceny w Stanach całkiem znośne, niestety przesyłka kosztuje fortunę , natomiast europejscy dystrybutorzy strasznie zdzierają.

[anula_ga]

Melya

Napisane przez promolcia

moje włosiska głupieją...od kilku dni też sobie myślę, że to wina zmieniającej się pogody (chociaż trudno mi było w to uwierzyć)
to, że wypadają to jedno...ale to że nagle zaczęły im pasować odżywki, które do tej pory robiły siano na głowie to jakaś parodia
jak to możliwe, że maska drożdzowa użyta latem czyniła ze mnie "czesaną przez tornado" a po dzisiejszym użyciu (zupełnie bez przekonania/od niechcenia/żeby zużyć próbkę) cały dzień je głaszczę bo tak mi się podobają paranoja jakaś

a mi znowu nie pasuje odzywka AO, którą do tej pory wielbiłam

[jp91]

Olejek herbaciany poparzył (?) mój policzek! Mam takie trzy egzemowe placki.

[effa_j]

moje wlosy tez teraz zglupialy nie mam juz do nich sily i prostuje od tygodnia
Wczoraj uslyszalam ze spray z alvy pachnie jak zmokly pies po tygodniowej wedrowce

[Soph]

Napisane przez jp91

Olejek herbaciany poparzył (?) mój policzek! Mam takie trzy egzemowe placki.

a cały policzek posmarowałaś?
nie słyszałam jeszcze o takim jego działaniu
wczoraj też się nim smarowałam, TŻ oczywiście marudził na zapach

[jp91]

Napisane przez Soph

a cały policzek posmarowałaś?
nie słyszałam jeszcze o takim jego działaniu
wczoraj też się nim smarowałam, TŻ oczywiście marudził na zapach

Nie właśnie, olejek był na patyczku kosmetycznym a patyczkiem dotknęłam do 3 malusich pryszczyków na policzku i skroni.
Zazdroszcze tż w domu... nawet marudzącego...

[Sicilia]

Zrobiłam małe zakupy na feelunique:
1) krem do rąk Neal's Yard Remedies - gęsty, tłusty, pachnie miodem
2) krem pod oczy pukka - konsystencja ok, ale zapach do bani
3) krem moa the green balm - wielofunkcyjny krem na suche miejsca, podrażnienia, etc.

[jp91]

Napisane przez Sicilia

Zrobiłam małe zakupy na feelunique:
1) krem do rąk Neal's Yard Remedies - gęsty, tłusty, pachnie miodem
2) krem pod oczy pukka - konsystencja ok, ale zapach do bani
3) krem moa the green balm - wielofunkcyjny krem na suche miejsca, podrażnienia, etc.

Widzę, że szalejesz tylko po zagranicznych sklepach, odważna

[Sicilia]

Napisane przez jp91

Widzę, że szalejesz tylko po zagranicznych sklepach, odważna

Feelunique już mam sprawdzony i mogę polecić z czystym sumieniem. Paczka dochodzi w niecałe dwa tygodnie, a przesyłka jest gratis niezależnie od ilości i wartości zakupów. Ryzykuję tylko z nowymi firmami. Niestety pukka zraziła mnie zapachem - jest naturalny w złym tego słowa znaczeniu.... Wiem, że tego kremu więcej nie kupię. Za to krem do rąk NYR był strzałem w dziesiątkę - idealny na zimę.

[Melya]

Napisane przez effa_j

moje wlosy tez teraz zglupialy nie mam juz do nich sily i prostuje od tygodnia
Wczoraj uslyszalam ze spray z alvy pachnie jak zmokly pies po tygodniowej wedrowce

Hah, zapomniałam napisać, jakie wrażenia u mnie. Na początku zapach niczego sobie, bo czuć głównie drzewo herbaciane. Niestety ta nuta szybko się ulatnia i zostaje aromat... no właśnie, mój TŻ nie może się zdecydować. Najpierw pachniało mu szambem, potem przepoconymi skarpetami, a na końcu czymś gnijącym. Podsumował: "Na szczęście Cię kocham nawet kiedy śmierdzisz!".

Napisane przez Sicilia

Zrobiłam małe zakupy na feelunique:
1) krem do rąk Neal's Yard Remedies - gęsty, tłusty, pachnie miodem
2) krem pod oczy pukka - konsystencja ok, ale zapach do bani
3) krem moa the green balm - wielofunkcyjny krem na suche miejsca, podrażnienia, etc.

Fajne mini zakupy. Muszę w końcu zamówić u nich balsam koloryzujący do ust Burt's Bees.