|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2009-02-22, 21:52 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 12
|
Pobieranie krwi u niemowlaka
Witam
Moja córeczka ma 3,5 miesiąca i ostatnio byłam z nią u lekarza na szczepieniu. Pani doktor stwierdziła ze za mała przybiera na wadze (5165 kg ale jest za to dość długa) i dostałam skierowanie na morfologie. I tu mam pytanie drogie mamy jak to sie odbywa u takiego malucha. Bo z dorosłym jest tak że idzie sie na czczo a z dzieckiem jak to jest? Bo jakoś nie wyobrażam sobie żeby dziecko budzić rano i nie dać jedzonka. Aha i jeszcze badanie moczy, tu już w ogóle zgłupiałam jak ja mam pobrać ten mocz do pojemniczka. Proszę o poradę. |
2009-02-22, 22:40 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Pobieranie krwi u niemowlaka
No to rzeczywiście 3 centyl wychodzi, a ja jeszcze zapytam Ciebie o wagę urodzeniową?
Cytat:
Później (tydzień) miała robione morfologia + glukoza i to już było na czczo (min 2 godz. po jedzeniu) i miała pobieraną krew z główki (wbrew pozorom płaczu było mniej niż z paluszka ). Kupuje się w aptece woreczki do pobierania moczu u niemowląt, ale o sterylności tych woreczków, to ja akurat mogę epopeję napisać. Przed założeniem (i nie na noc) należy okolice cewki moczowej dokładnie przetrzeć rywanolem, albo szałwią. Żeby zaoszczędzić sobie nerwów (ja przez całą noc nie spałam, jak wieczorem właśnie z tego sławetnego woreczka odebrałam wyniki i ujrzałam, że bakterie pokrywają pole widzenia ) proponuję łapać bezpośrednio ze strumienia (jeżeli karmisz piersią, to efektu można się spodziewać około 15min po karmieniu, a jak modyfikowanym to po napojeniu dziecka). Oczywiście wcześniej też przemywamy dokładnie krocze. |
|
2009-02-22, 23:28 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pobieranie krwi u niemowlaka
Dzięki bardzo za wyczerpującą odpowiedz o tych woreczkach nie miałam pojęcia.
Julka przy porodzie ważyła 3090 a w wieku 2 miesięcy 4600. Karmie ją mlekiem modyfikowanym I tak od około miesiąca mam problem z karmieniem. Czasami to potrafi zjeść 4-5 butli mleka tak od 100 do 1500 ml a czasami to płakać mi sie chce bo zje 2 butle w ciągu dnia i czasami jedną na noc i za nic nie chce zjeść więcej. |
2009-02-23, 11:27 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Pobieranie krwi u niemowlaka
Jestem mamą rocznej już Córci i niestety też mam duże doświadczenie dotyczące badania krwi i moczu.
Jeśli chodzi o badanie krwi to dodam jeszcze by na obecną porę roku pilnować, by dziecku przed pobraniem nie zmarzły łapki. Pobieranie krwi z obkurczonych przez niską temperaturę naczyń jest trudniejsze i dłuższe, bo po prostu krew nie chce lecieć. No i dobrze zapytać się wcześniej, czy laboratorium pobiera krew od małych niemowląt, bo nie każde jest do tego przystosowane. Ja na szczęście mam takie pod nosem. Laborantki są fantastyczne, przemiłe, cierpliwe i po prostu życzliwe mamom i dzieciom Jeśli chodzi o badania na posiew w moczu, jeśli chce się uzyskać jakiekolwiek warunki pobrania bliskie sterylnych, należy przemyć okolice cewki moczowej szarym mydłem (może być w płynie), dokładnie spłukać i osuszyć tylko i wyłącznie jałowym/i gazikiem/gazikami po czym natychmiast przykleić woreczek, bez dotykania tego miejsca rekami czy czymkolwiek innym! Szare mydło ma właściwości sterylizujące (wiem co piszę, niejednokrotnie sterylizowałam nim materiał do kultur in vitro) a przy tym jest hypoalergiczne i delikatne dla skóry niemowlęcia (rywanol też ok, ale mniej delikatny). Ja zawsze zakładałam dodatkowo pieluszkę, bo trudno jest przykleić ten woreczek tak, by był idealnie szczelny. Ponieważ materiału do badań nie trzeba bardzo dużo, nie powinno się trzymać woreczka dłużej niż 2 godziny. Zwłaszcza, że z czasem zwiększa się ryzyko kupy, jeśli którą dziecko zrobi, to należy się pożegnać z próbką moczu i zacząć wszystko od nowa Wcześniej zaopatrz się w jałowy pojemniczek na mocz, do którego przelejesz mocz z woreczka od razu po odklejeniu go. I znów jeśli chcesz uniknąć zakażenia, nie dotykaj paluchami zakrętki, brzegów ani środka pojemniczka, nie zostawiaj go otwartego dłużej niż na czas przelania. Opróżnić woreczek najlepiej przez ucięcie maleńkiego końca rogu. Ten róg oraz nożyczki dobrze wcześniej przelać spirytusem salicylowym. No i nie wolno lać moczu po ściankach tylko centralnie do środka. Jeśli nie masz możliwość zaniesienia próbki od razu do labu, włóż ją do lodówki. Ufff, to chyba wszystko U mnie po takiej procedurze wyniki zawsze były miarodajne. Edytowane przez elsi Czas edycji: 2009-02-23 o 11:29 |
2009-02-23, 18:13 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Pobieranie krwi u niemowlaka
Cytat:
Moim zdaniem należałoby najpierw znaleźć przyczynę z tym jedzeniem, a coś z nim ewidentnie jest nie tak. Może zmiana mleka? Ale to taka luźna sugestia. Na zdjęciu w avatarze Julka ma lekko czerwone policzki, czy to złudzenie? Elsi po tak zastosowanej procedurze mi wyszło, że bakterie pokrywają pole widzenia i wtedy znajoma pediatra poradziła, że lepiej ze strumienia i pojemnik na mocz jeszcze przepłukać wrzątkiem. |
|
2009-02-23, 18:50 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pobieranie krwi u niemowlaka
Na tym zdjęciu, ma czerwone policzki, ale w tej chwili jest ok. doszłam że to od kosmetyków.
Dzisiaj zmieniłam smoczek od butelki na inny i o dziwo zjadła przez cały dzień już cztery butle po 150ml jak na nią to rekord. Może to jest przyczyna ze mało zaczęła jeść. Mleka na razie nie będę zmieniać poczekam na wyniki. |
2009-02-23, 19:55 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Pobieranie krwi u niemowlaka
dodam, ze mó syn się wsciekał i też nie chciał jesc dopóki nie zmieniłam smoczka, po jakims czasie jak widziałam, ze znów zaczyna "fisiować" to znów zmieniałma smoczek i to pomagało oczywiscie musiał za kazdym razem uczyć się szybciej połykac
co do pobierania krwi to dziewczyny juz wszystko w zasadzie napisały potwierdzam, ze pobieranie krwi z głowki wygląda strasznie ale jest o niebo lepsze niż np z zyły w rączce. Moje dziecko ma własciwie niewidoczne zyły i nawet rozgrzany i klepany po łapkach zawsze jest kłuty w ciemno no ale taka jego uroda . Taka wskazówka jeszcze, jak masz sprawdzone laboratorium to spoko ale ja zawsze jak miałam zrobic badania to najpierw pytałam czy zrobią mi z paluszka ( zamiast z zyły) bo nie wszedzie chcą pobierac z paluszka |
2009-02-23, 20:06 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Pobieranie krwi u niemowlaka
Cytat:
Nie mogłam się oprzeć, żeby tego nie napisać. Mam nadzieję, że badania potwierdzą, iż wszystko jest ok. |
|
2009-02-24, 10:27 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pobieranie krwi u niemowlaka
To teoretycznie już wiem jak to będzie z tym pobieraniem moczu zobaczymy jak to w praktyce
Ja to zmieniłam smoczek na inną firmę, najpierw piła z Aventa a teraz ma Lovi. Jak próbowałam dać jej smoczek z szybszym przepływem to płakała, krztusiła sie cały czas i w ogóle nie chciała jeść. Lekarka mi powiedziała że mała będzie miała pobieraną krew z paluszka |
2009-02-24, 10:31 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Pobieranie krwi u niemowlaka
moj tez sie krztusił po zmianie bo musiał przywyknąc do szybszego przepływu. Jednak jak mówisz, ze po zmnianie marki jest lepiej to ok
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:34.