Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010) - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-22, 08:43   #31
ranka
Kici kici miau miau
 
Avatar ranka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 574
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

moja robi kupala pare minut i tak sie smiesznie wyciska i skupia
__________________
wymienię

Instagram mój
ranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 08:45   #32
melabn
Wtajemniczenie
 
Avatar melabn
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

meldujemy sie
melabn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 08:48   #33
lisek15
Zakorzenienie
 
Avatar lisek15
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 908
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Cytat:
Napisane przez Patrycja_1708 Pokaż wiadomość
Tak sie zastanawiam czy mały nie zaczyna troszke sie przestawiac na pozytywnie oczywiscie bo w nocy zauwazyłam nie chce jesc tyle co w dzien, to normalne?? I od dwóch dni nie budzi sie juz tak regularnie jak do tej pory że co 3 godz jedzenie bo zdaża mu sie przysnąć na znacznie dłużej.
Pocieszcie mnie i powiedzcie że to wszystko idzie w koncu w dobrym kierunku i ten terrorysta zacznie być aniołkiem
U mnie też tak czasem jest.DZisiaj jadł przed północą a karmiłam go później o 5,30. Także u mnie coraz częściej zaczyna mieć i takie noce. Choć też czasm zdarzy mu się noc,że je co 2 godz.np. poprzednia
Oczywiście życzę aby terrorysta jednak stawał się aniołeczkiem

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Ranka SZCZĘŚCIARA
__________________
Jestem mamą
OLKA

skalpel:4
skalpel 2:1
kiler:1
biegi;1
siłownia:4
boczki:4


Odchudzanko
70,2 - Cel I (67 ) 65,7 - Cel II (63) - Cel III (60) - Cel IV (58)
Kiedy to będzie??
lisek15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 09:10   #34
anulka3999
Rozeznanie
 
Avatar anulka3999
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 673
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

MELDUJE SIE - a ja sierotka pisałam dzis jeszcze na starym watku ale juz wklejam moje posty

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Cytat:
Napisane przez kliwia
anulka to wam w szpitalu nie badali tak malucha na ten sluch?


Ja podalam wczoraj malej czopka by sie wyciszyla troche pomoglo. choc cala noc meczyly ja gazy ale na spiaco, i tylko stekala co jakis czas i z trudnoscia wypuszczala baka. ech.
Skonczyly nam sie ss i dzis maz kupuje bobotic. zobaczymy.


Badali, badali ale on niby mial jakąś nieprawidłowośc w prawym uszku i musial jechac na audiometr

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Cytat:
Napisane przez sylwianna1985
tym razem bez cytatów, bo co je zacznę rbić to i tak nie mam czasu odpisać więc niestety bezosobowo
gratuluję napisania pracyja nic nie robię konstruktywnego :/
tez się zastanawiam czy na moją viburcol nie podziaal odwrotnie, bo taka się aktywistka zrobiłą, myslę że to możliw, niektórzy po relanium zamiast się wyciszyć to też szaleją
mimo że sama pracuję w służbie zdrowia to popieram jest do dupy i sama nic sobie nie mogę załatwić nawet dodatkowo, bo niestety liczy się tylko kasa
wczoraj była u nas teściowa, jak ona się czepia, najpierw mnie zawsze beształa jak mówiłam że musze małą nosić lub bujać bo tak ją boli brzuszek, to ona tylko po co, a dlaczego to połóż, przytul itp- jakby to pomagało- w końcu po kilka h dziennie dla rozrywki jejnie noszę; zobaczyla w łóżeczku kiedyś misia od mojej mamy, lalkę za 10zł pluszową i karuzelkę ooo to już zabawek jej starczy, jak zobaczyła łańcuszek do smoczka który przypinam do śpioszków to ojej a po co Ci to mama kupiła....normalnie masakra. wczoraj pierwszy raz widziała szalony napad kolki to sama ją nosiła jak szalona....ehhh co za kobieta
byłam wczoraj u ginekologa, powiedział że wszystko super i, że goi się na mnie "jak na psie" i że 18mcy nie mogę zajść w ciążę z powodu cc no i pogadał o antykoncepcji- propagowal wkładkę, ale przepisał tabletki, zrobił usg oczyiście powróciła moja infekcja i już dostałam leki :/
Pauliśka wczoraj wieczorem po odlożeniu do łóżeczka tak się wywierciła że znalazła się w rogu łóżeczka, w nocy leżała w poprzek, a nad ranm z nóżkami wiszącymi...oczywiście prawie całą noc odkryta przez to wierzganie. teraz obudziała mamę i zasnęła a mama buszuje


Ja też ostatnio nie mam czasu odpisywać ....
Szczerze ci współczuje przezyc z teściówką - znam to doskonale, tylko u mnie wszytscy sie wtrącaja

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Cytat:
Napisane przez kretencja
Hej.
Mój Mały Kotek od dwóch dni po ok. pół godziny po karmieniu (nie po każdym, średnio co drugie) woła dokładkę. Tzn. wygląda że się najada z jednej piersi, bo puszcza zadowolony, nieraz nawet uleje. Czasem przyśnie na trochę, a czasem pogada do siebie i za pół godziny znowu płacz i pchanie rączek do buzi. Daję smoka, ale wypluwa. Więc podaję drugą pierś, a on ciągnie i ciągnie, prawie do pusta... Wcześniej najadał się z jednej. Zastanawiam się, czy on po prostu potrzebuje więcej i ma teraz taki system jedzenia, czy ja od tego niejedzenia nabiału nie produkuję dość mleka

Kurde, jakieś przeziębienie krąży wokół mnie i krąży, i chyba zaczyna pomału się rozwijać Nie wiem co można podczas karmienia na to Na pewno jakieś Tantum Verde do psikania na gardło, a wewnętrznie? Rutinoscorbin można?

A my z małżonkiem dziś w nocy postanowiliśmy spróbować wreszcie "iść na całość". Kurde, nie wiem, jak to będzie, będę potrzebowała duuużo czasu, żeby na nowo się przyzwyczaić. Ból trudny do opisania (mimo żelu nawilżającego). Podobnie jak za pierwszym razem, a przecież rodziłam przez cc Zawsze byłam tam ciasna, w ciąży bardziej, ale myślałam, że to dlatego, że pod wpływem ukrwienia większego wszystko tam jest rozpulchnione... A tu dalej koszmar. Będzie trzeba mnie na nowo pomału rozepchnąć


Dokładnie, trzeba rozepchac
Ja np nie mogłam pozycji TZ na dole ja do góry coś przeszkadzało i bardzo bolało Wieć jedynie jodwrotnie było dobrze napoczatku
To chyba tez zależy jeszcze od tej mamcicy co wraca do siebie i na swoje miejsce

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Patrycja_1708
Tak sie zastanawiam co z tym nalotem na jezyczku u mojego urwisa... Czy to od mleka czy to będą te nieszczęsne pleśniawki?? Je normalnie,wiec nie wiem czy powinnam sie niepokoić???? Ma któraś z was podobny problem ???????

Mój tez ma taki nalot - u mnie raczej to nie wygląda na pleśniawki - bardziej sie nasila po karmeniu

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Cytat:
Napisane przez kretencja

Ponawiam pytanie - co można bez recepty na lekkie przeziębienie w ciąży. Czy coś z witaminą C można? Nie chce mi się na razie iść do lekarza, zresztą idzie weekend i najwcześniej w poniedziałek bym mogła, więc chciałabym w domu sama to zwalczyć...


Ja jak karmilam piersią to brałam PROPOLKI na gardło a APAP na goraczkę i lekarz mi przepisał CALCIUM C do picia

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Cytat:
Napisane przez _paulinka2
mam pytanie, jeśli dziecko dostaję cyca i mm to musi być dopajane czy pokarm matki wystarczy ?

Ja dopajałam ale nie czesto co drugi dzień herbatka - pił ile chciał
anulka3999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 09:37   #35
M25
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 016
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Jestem i ja z Madzią
__________________
Codziennie mnie zachwyca Twoje maleńkie życie..
M25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 10:00   #36
Malemalenstwo
Zadomowienie
 
Avatar Malemalenstwo
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 040
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Nie mialam czasu do Was zajrzeć, a tu widzę już nowa część jest
Mały śpi, więc mam chwilkę czasu.

Ostatnio bylismy z Kamilek u ortopedy, wszystko wporządku tylko kazał leżeć jak najcześciej na brzuszku. Tylko u nas po 5 minutach leżenia jest awantura Co zrobić, żeby wytrzymywał dłużej na tym brzuszku?? Nawet jak już go wezmę i położe na plecki to przez nastepne 30 min jest marudzenie i płacz

kamilek od dwóch dni jak wstaje w nocy na karmienie ok 1-2 w nocy to później nie chce spać tylko leży i się cieszy, gada do siebie. Wasze maluszki też tak nachodzi na nocne gadanie?? Wtedy biorę go do wózka, chwilę pobujam i naszczęscie zasypia.

Wczoraj byłam u gina na kontroli. Wszystko się ładnie zagoiło, macica się obkurczyła. O następnego maluszka za pół roku można się starać. Mój TŻ myśli już o nastepnym i chce dziewczynkę. Jestem w szoku, że następnego mu się maluszka chce.
Na wizytę czekałam 2,5h Tyle ludzi było. Jak wyszłam z domu o 14 to wróciłam na 18 do domu.
Mały tacie marudził strasznie. Ale tylko jak weszłam do domu i mnie zobaczył od razu mu przeszło i uśmiech od ucha do ucha.Czyli się stęsknił za mną Fajne uczucie.
Czasami mam dość mojego synka, ale jak nie widzę go parę godzin to już tęsknie.


Któraś coś pisała o kleiku. Czy jak się doda jedną łyżeczkę kleiku do mleka, to to mleko będzie bardziej sycące?? To wtedy mogłabym mu dawać 120ml zamiast 150ml?? Jakie są wasze opinie?Coś mi moja siostra wspominała, jak mój chrześniak skończył 2 miesiąc to dodawała 1 łyżeczkę kleiku do mleka i nic mu nie było. Ale znów pisze, że kleik można dawać po 4 miesiącu.

No to by było narazie na tyle.
__________________
Oliwia
Malemalenstwo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 10:42   #37
anankee
Rozeznanie
 
Avatar anankee
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 706
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Subskrybuje
__________________
Fifi!

Emi!


anankee jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-22, 10:44   #38
kootekk
Zakorzenienie
 
Avatar kootekk
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 056
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

witam
dawno nie zagladałam, szczerze mówiac troche was podczytałam ale nie mam sił i nerwow czytac, a jestem strasznie zazdrosna ze wasze dzieci ładnie w dzien spią bo moj nie spi w dzien NIC jest katastrofa, coraz gorzej, zadne mleko nie pomaga, lekarze juz nie wiedza co mu jest, placze caly dzien icala noc, jestem wykonczona i strasznie nerwowa

w nastepnym tygodniu znowu do szpitala na badania, maja go zbadac pod katem wszystkiego co mu moze byc srasznie sie boje ze to cos powaznego
__________________
http://instagram.com/kootekk#


kootekk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 10:47   #39
bela14
Rozeznanie
 
Avatar bela14
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 772
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

dziewczyny w jakich proszkah pierzecie ubranka dzieci?
bo ja piore z polecenia Weronisi w persil sensitive od początku w tym
nie używałam żadnego dzidziusiowego,tak więc myśle czy można juz
prać w normalnym np.wizir czy bonux bo takie najczęściej kupuje.
bela14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 10:59   #40
KarolinaB
Raczkowanie
 
Avatar KarolinaB
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 499
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

jestem i ja z Jankiem...
dla mnie dzień masakra, a nawet nie ma 12.00 ;( przyjechaliśmy wczoraj do moich rodzicow na dzień babci i dziadka, a dzisiaj jadę do domu, bo nie wytrzymam tutaj dłużej niż trzeba. Mały dostał nowe ćwiczenia, których nie lubi, ale robić trzeba, no bo co? A że u rodziców mogę je wykonywać tylko na stole w kuchni, bo tam najwygodniej, więc wszyscy widzą. Więc ćwiczę małego rano, on ryk, bo mu niewygodnie, moja mama po skończeniu stwierdza, że cale szczęscie, że już po , bo ona słuchać nie może, więc ja mówię, że to tylko pierwszy raz dzisiaj, powinnam ćwiczyć z nim 4 razy dziennie, więc ona, że jak ja mam sumienie męczyć dziecko. (jakby mi k... przyjemność sprawiało rozbieranie go 4 razy dziennie, słuchanie, jak krzyczy i płacze, i ubieranie 4 razy dziennie po tych krzykach) Mały jeszcze się zlał na kocyk, więc mówię do siostry, żeby powycierała, ona, do mnie czym, więc powiedziałam, że ma 18 lat i chyba nie jest trudno pomyśleć, że jest ręcznik papierowy, lub obok leży pieluszka. I do mamy, że nie po to wydaję 5 dych tygodniowo na rehabilitacje, żeby nie robić teraz, bo im sie nie chce tego słuchać. Od tej pory matka milczała, choć ja się do niej odzywałam, bo nie sądziłam, że powiedziałam coś złego, ale widocznie sie myliłam. Po godzinie pytam sie, czy jest zła na mnie, słyszę, że nie, a za chwilę litania, że do mnie już nic powiedziec nie można, bo ja zaraz skaczę do wszystkich i opier.......! Nawet siostrze zwróciłam uwagę (choć ona odpyskowała po moim komentarzu, ale zaraz miedzy nami było ok) a ona przecież nie ma dziecka i skąd ma wiedzieć, czym wycierać????!!! Więc mowię, że to raczej ja się nie mogę odezwać, bo zaraz obraza majestatu, a dziecko musi byc ćwiczone, to dla jego dobra. Więc usłyszałam, że mam nie przyjeżdżać tutaj póki mały ma rehabilitacje, bo ona nie ma zamiaru tego słuchać. Mały w tym czasie spał w pokoju obok, a ona tłukła garkami w kuchni, choć wie, że malego to ZAWSZE wybudza, bo tylko tego nie znosi, reszta hałasów mu nie przeszkadza. Nie uszanowała jego snu, jego odpoczynku, myślałam, że jako matka zrozumie, że nie ćwiczę go, bo mam takie kaprycho, tylko że tak trzeba, ale widocznie sie pomyliłam.

Sorry dziewczyny, ale musiałam sie wygadać, TŻ tez oczywiście uważa, że ja skaczę z ryjem do wszystkich i rozstawiam wszystkich po kątach. No fakt, słodkim głosem nie mówiłam, że krzyczeć też nie krzyczałam, tylko lekko poddenerwowana byłam. Teraz to już siedze i ryczę w pokoju, bo mi tak źle.....
KarolinaB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 11:19   #41
mallinka
Zadomowienie
 
Avatar mallinka
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 357
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Kootek strasznie mi przykro że Michałek taki nerwowy, ale mam nadzieję że to tylko jego charakterek a nie objaw żadnej choroby ściskam Was mocno i trzymam kciuki żeby z każdym dniem było lepiej i zyczę dużo siły i wytrwałości-rozumiem jak ciężko musi Wam być

Karolina
straszne podejście ma Twoja mama! zamiast Cię wspierać to jeszcze dołuje, o siostrze już nic nie napiszę... dobrze że Ty wiesz co jest najlepsze dla Małego i nie przejmuj się innymi
moja siostra na początku nie dała rady ćwiczyć swego synka tą metodą przez te krzyki i robil to mąż a ona płakała razem z dzieckiem, ale po jakimś czasie wzięła się w garść i nauczyła sobie radzić z krzykiem, a i ten płacz powoli ustępował aż Mały się przyzwyczaił do ćwiczeń


a ja się chciałam pochwalić że w końcu pępek nam odpadł w 25 dobie

to idę się uczyć...
__________________
Bartek

ur. - 28.12.2010 - 4530g, 59cm


mallinka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-22, 11:20   #42
Anecka
Zakorzenienie
 
Avatar Anecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: UB8
Wiadomości: 8 712
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Cytat:
Napisane przez kotek81 Pokaż wiadomość
Anecka - nie mogłam się powstrzymać - pomysł ta tytuł wątku rewelacyjny po prostu i musiałam go wykorzystać

Moja przez pół godziny cisnęła kupala - nawaliła czubatego pampersa i właśnie się znowu budzi
Spoko, spoko, nie wiedzialam ze sie spodoba, bo tak o sobie zarymowalam

Cytat:
Napisane przez ranka Pokaż wiadomość
moja robi kupala pare minut i tak sie smiesznie wyciska i skupia
Moja tez

KarolinaB, matka nie rozumie, ze musisz go cwiczyc? no masakra! Nie po to wydajesz kase zeby teraz odpuszcac bo jest ich takie widzi mi sie. Chyba wychowywala Was, wiec wie ze dzieci czasami placza eh. pakuj sie i jedz do domu!

Kurcze, dzis spalam az do 9.30 dla mnie to porazka no i slysze ze mała stęka, ze sie chyba wybudza do jedzenia.. wstalam, podchodze do lozeczka a ona usmiechnieta od ucha do ucha i gada do karuzeli Tak to moze byc! taka grzeczniutka byla. Bo zazwyczaj po przebudzeniu i jak jest glodna to ryk a dzis nie Miłe to bylo. Wzielam ja zeby przebrac pieluche i myslalam ze zacznie jeczec ale nie.. grzeczniutka, usmiechala sie i cos tam do mnie mowila
__________________
28.05 - dokument do odbioru

Aneckowo

metal gora - 06.02.2012
metal dol - 12.06.2012
Anecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 11:33   #43
Patrycja_1708
Zadomowienie
 
Avatar Patrycja_1708
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 347
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Mojemu kikucik odpadł w 6 dobie, szybciutko co?? Ale dobrze ze tak szybko bo strasznie sie ocierał o pampersa.

U mnie dzisiaj na obiadek naleśniczki Właśnie skończyłam smażyć bo tż o 12 juz na obiadek przychodzi. Nasmażyłam duuużo więc zapraszam
Patrycja_1708 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 11:38   #44
De28
Wtajemniczenie
 
Avatar De28
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

karolina brak mi slow na zachowanie rodzinki Nie przejmuj sie i rob swoje.

Ja mam chyba dzis spozniony baby blues. Dobija mnie, ze moj maz czesto w rozjazdach a ja siedze sama z malym i czesto kilka dni nawet nie mam sie do kogo odezwac.

kotek- mam nadzieje, ze to jednak nie objaw choroby. Pociesze cie, ze dwojka dzieci naszych znajomych bite 3 miesiace ryczala dzien i noc, takie straszne kolki miala. Az ktoregos dnia wszystko przeszlo.

Moj siedzi mi teraz na kolanach i sobie gaworzy. Uwielbiam to.
__________________


Daniel

Christian

Edytowane przez De28
Czas edycji: 2011-01-22 o 11:42
De28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 11:54   #45
Artystka23
Dragonfly
 
Avatar Artystka23
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 710
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Melduje sie

My wlasnie po raz pierwszy od dluzszego czasu mamy mega kolke. Czopek juz dalam i tylko oklady ciepla pielucha i termofor go uspokoily. Jedyne co jadlam nowego to ...cukier. Chyba nie dane mi jedzenie slodyczy, bo juz drugi raz reaguje na cukier. Akurat byli tesciowie, wiec maly dal im niezle popalic.
cukier?????ale synus Ci diete funduje

Po calym dniu marudzenia malej i placzu polecialam po ten kminek-to juz 4 taki koszmarny dzien gdzie mala mi zyc nie dawala..I jest juz zmielony w mojej herbacie a nawet takie dwie wczoraj wypilamDzis maruda ledwo otworzyla oczy i chciala sie bawic,a podczas zabawy karuzelka dwa razy zaczela sie glosno smiaca po chwili zaczela marudzic-no w ogole tej kupy nie wyczulam nosem i ja zabawialam dalejjakos tak bezbolesnie jej poszla ta kupa tajniak
Cytat:
Napisane przez kotek81 Pokaż wiadomość
No i mała śpi = u mnie na rękach

Kretencja - moja się pręży, podkurcza nogi i widać ewidentnie, że ciśnie kupsko aż się czasami bordowa na twarzy robi - nie sposób tego nie zauważyć ani pomylić z czymś innym

moja czasem wyje ile wlezie,a czasem podczas zabawy narobi,jak steka to jest zle
Cytat:
Napisane przez Aliszcze Pokaż wiadomość
moja robi taką zdziwioną minę, jakby nie wiedziała, co sie dzieje tam na dole w pieluszce no i słychać odgłosy, które dobitnie swiadczą o zrzuceniu bomby wtedy czekam jeszcze jakieś 15 minut bo w tym czasie może zrzucić niejedną bombę (na początku z meżem jak szybko ją przewijaliśmy, to potem w trakcie przewijania łąpaliśmy te wszystkie bomby, które ona wyduszała z siebie co minutę )
strzelala kupami jak z karabinu maszynowego

Cytat:
Napisane przez kootekk Pokaż wiadomość
witam
dawno nie zagladałam, szczerze mówiac troche was podczytałam ale nie mam sił i nerwow czytac, a jestem strasznie zazdrosna ze wasze dzieci ładnie w dzien spią bo moj nie spi w dzien NIC jest katastrofa, coraz gorzej, zadne mleko nie pomaga, lekarze juz nie wiedza co mu jest, placze caly dzien icala noc, jestem wykonczona i strasznie nerwowa

w nastepnym tygodniu znowu do szpitala na badania, maja go zbadac pod katem wszystkiego co mu moze byc srasznie sie boje ze to cos powaznego
oj biedulkobedziemy trzymac kciuki za szybkie wyjscie z sytuacji,bo to niedobrze ze biedulek tak sie meczy,a Ty tez pewnie ledwo zywa
Cytat:
Napisane przez bela14 Pokaż wiadomość
dziewczyny w jakich proszkah pierzecie ubranka dzieci?
bo ja piore z polecenia Weronisi w persil sensitive od początku w tym
nie używałam żadnego dzidziusiowego,tak więc myśle czy można juz
prać w normalnym np.wizir czy bonux bo takie najczęściej kupuje.
ja w pierwszym miesiacu uzywalam dzieciowego proszku,a teraz piore w zwyklym albo orzechach pioracych

KarolinaB,powinni Cie zrozumiec,bo masz ogromny powod do stresu,nie czerpiesz przeciez zadnej przyjemnosci z tego,ze maly sie meczy,ale Twoja mama...powinna Cie wesprzec a nie..
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/961lrl68sqzmqonu.png
Przygody po drugiej stronie brzuszka
Artystka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:01   #46
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Cytat:
Napisane przez kootekk Pokaż wiadomość
witam
dawno nie zagladałam, szczerze mówiac troche was podczytałam ale nie mam sił i nerwow czytac, a jestem strasznie zazdrosna ze wasze dzieci ładnie w dzien spią bo moj nie spi w dzien NIC jest katastrofa, coraz gorzej, zadne mleko nie pomaga, lekarze juz nie wiedza co mu jest, placze caly dzien icala noc, jestem wykonczona i strasznie nerwowa

w nastepnym tygodniu znowu do szpitala na badania, maja go zbadac pod katem wszystkiego co mu moze byc srasznie sie boje ze to cos powaznego
ojej współczuję tych problemów, ale na pewno wszystko będzie dobrze, może po prostu ma taki wrazliwy brzuszek? trzymam kciuki za dobre wyniki badań

Cytat:
Napisane przez mallinka Pokaż wiadomość

a ja się chciałam pochwalić że w końcu pępek nam odpadł w 25 dobie
gratulacje i owocnej nauki

Cytat:
Napisane przez Anecka Pokaż wiadomość

Kurcze, dzis spalam az do 9.30 dla mnie to porazka no i slysze ze mała stęka, ze sie chyba wybudza do jedzenia.. wstalam, podchodze do lozeczka a ona usmiechnieta od ucha do ucha i gada do karuzeli Tak to moze byc! taka grzeczniutka byla. Bo zazwyczaj po przebudzeniu i jak jest glodna to ryk a dzis nie Miłe to bylo. Wzielam ja zeby przebrac pieluche i myslalam ze zacznie jeczec ale nie.. grzeczniutka, usmiechala sie i cos tam do mnie mowila
i takie dzieci możemy mieć

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Ja mam chyba dzis spozniony baby blues. Dobija mnie, ze moj maz czesto w rozjazdach a ja siedze sama z malym i czesto kilka dni nawet nie mam sie do kogo odezwac.
nie dziwię się, że tez wolę jak mąż w domu, spokojniejsza tez się czuję, no i przynajmniej też może mnie odciążyć z pilnowania małej. A samotność jest straszna, ja w ciąży dużo musiałam leżeć ,także głównie gadałam z psem, a obecnie z psem i dzieckiem, także jak widzisz rozwijam się gdyby nie forum i moja mama, która wpada do mnie to chyba bym oszalała

któras pisala tu, że jej dziecko jak w nocy ma karmienie to potem już nie śpi tylko sobie gada, moja ma identyko!! dziś od 4 rano tak miałam no ale wcześniej spała, więc też sobie pospałam śliczne słonko wyszło, także niedługo zmykamy na spacer

no i nie obejrzałam wczoraj Infiltracji widziałam początek, wciągnęłam się, ale potem musiałam odejsć od tv ( wiecie, dziecko wymagało tego) no i już nie udało mi się wrócić do oglądania.
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:04   #47
Anecka
Zakorzenienie
 
Avatar Anecka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: UB8
Wiadomości: 8 712
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Aliszcze, moja mala tez sie wybudza podczas karmienia w nocy i tez jak ja poloze do lozeczka to sobie gada, no ale pozniej zasypia

No a slonce piekne.. za pol godziny przebieram malą, karmie i spadamy na dwór, moze do biedrony pojde po jeszcze jedne rajtuzki dla kolezanki
__________________
28.05 - dokument do odbioru

Aneckowo

metal gora - 06.02.2012
metal dol - 12.06.2012
Anecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:08   #48
De28
Wtajemniczenie
 
Avatar De28
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Cytat:
Napisane przez Aliszcze Pokaż wiadomość


nie dziwię się, że tez wolę jak mąż w domu, spokojniejsza tez się czuję, no i przynajmniej też może mnie odciążyć z pilnowania małej. A samotność jest straszna, ja w ciąży dużo musiałam leżeć ,także głównie gadałam z psem, a obecnie z psem i dzieckiem, także jak widzisz rozwijam się gdyby nie forum i moja mama, która wpada do mnie to chyba bym oszalała
Ja gadam z kotami. No niestety na matke nie mam co liczyc. Wnuka jeszcze nie widziala. Bez internetu bym zwariowala.
__________________


Daniel

Christian
De28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:20   #49
ranka
Kici kici miau miau
 
Avatar ranka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 574
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Cytat:
Napisane przez lisek15 Pokaż wiadomość
U mnie też tak czasem jest.DZisiaj jadł przed północą a karmiłam go później o 5,30. Także u mnie coraz częściej zaczyna mieć i takie noce. Choć też czasm zdarzy mu się noc,że je co 2 godz.np. poprzednia
Oczywiście życzę aby terrorysta jednak stawał się aniołeczkiem

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Ranka SZCZĘŚCIARA
lisek szczesciara ale od niedawna - dopiero jak jestesmy na Nutrze wszystko sie uregulowalo. wczesniej zaparcia i placze,, wyciskanie i nic nie robienie.masakra.

a pokaze Wam jak chce urozmaicic swojego "grzybka" - teraz mam takiego typowego a chce troche podgolic boczki tak jak ma uczestniczka Top Madl
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 101.jpg (23,3 KB, 26 załadowań)
__________________
wymienię

Instagram mój
ranka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-22, 12:21   #50
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Ja gadam z kotami. No niestety na matke nie mam co liczyc. Wnuka jeszcze nie widziala. Bez internetu bym zwariowala.
nie ma to jak zwierzaki, szkoda, że tylko moga nam odpowiedzieć w Wigilię
ale przez to moje gadanie z psem to czasem do mojej córki mówię, np. " no to teraz pani zmieni Ci pieluszkę.....yyyy....zna czy mama,nie pani" mąż się ze mnie smieje (ale też czasem miał tego typu wpadki) i czasem dla żartu mówię do Asi, że jestem "pani matka"
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:22   #51
ranka
Kici kici miau miau
 
Avatar ranka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 574
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

ja tez gadam z kotami - a one sie gapia jakby mnie rozumialy
__________________
wymienię

Instagram mój
ranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:27   #52
mallinka
Zadomowienie
 
Avatar mallinka
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 357
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

wyprawiłam chłopakow na spacer ale u nas dzis zimno-nie wiem ile wytrzymaja-strasznie zimny wiatr i słońca brak

mój też w nocy po karmieniu często nie chce spać ale wtedy płacze-z reguły przez brzuszek...

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

o rany, jak to jest że ze mną jak wychodzi na spacer too Mały po 2 minutach się uspokaja i śpi a z TZetem płacze i placze-co chwile do mnie dzwoni że się jeszcze nie uspokoił
__________________
Bartek

ur. - 28.12.2010 - 4530g, 59cm


mallinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:27   #53
NUCHISIA
Raczkowanie
 
Avatar NUCHISIA
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 107
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Witam

Weronisia to czarnej herbaty mu nie podam w takim razie, ale to czym dopajać chyba zostaje mi tylko woda, a chciałabym żeby go trochę to picie nasyciło bo on straszny głodomor jest i próbuję go piciem trochę przetrzymywać.

Na wzdęcia u nas pomaga espumisan a krople sab s wogóle nie pomagają, dziwne bo to praktycznie to samo aż sama lekarka się zdziwila i mówi że jestem pierwszą mamą która nie jest zadowolona z sab s.

Mój mały też przestawia się na tryb nocny i dzienny , w nocy wstaje tylko o ok 3.00 na jedzonko i szybko zasypia a potem to już ok 7-8 je.tylko u nas jest ten problem że on musi spać ze mną w łóżku wtedy śpi spokojnie, a w łóżeczku zaraz bek i wiercenie, boję się że już go od tego nie odzwyczaję

Co do kupek -Kacperek robi jedną na trzy dni, ale za to konkretną aż pampersa przebiera, chciałabym żeby robił częściej
NUCHISIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:28   #54
Artystka23
Dragonfly
 
Avatar Artystka23
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 710
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

ja tez cale dnie siedze sama z mala...

Tak w ogole to tz przeprowadzil ze mna "powazna rozmowe o nas" patrzac w monitor laptopai stwierdzil ze slub cywilny mozemy wziac jak staniemy na nogi czyli w zasadzie nigdy bo zawsze brakuje nam pieniedzy...Gdyby mu naprawde zalezalo to by sie jakos postaral ale cos widze,ze ma to gdzies...

Musze isc zglosic sie do Urzedu Pracy co mnie ubezpiecza, choc nie wiem jak ja z mala to zorganizuje...Jak zadzwonie do tesciowej to mi babke tu podesle,a ja jej tu nie chce(podobno ma byc we wtorek po swoja emeryture)..

Chyba umowie sie z moja sasiadka i nie pisne slowa tesciowej

Tak szczerze to jestem troche tym wszystkim rozczarowana...
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/961lrl68sqzmqonu.png
Przygody po drugiej stronie brzuszka
Artystka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:33   #55
De28
Wtajemniczenie
 
Avatar De28
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Jak reaguja wasze zwierzaki na placz dzieci? Moja Maja ucieka do ogrodka Biegnie do drzwi balkonowych, staje na lapkach i chce jak najszybciej zbiec z miejsca wypadku A kocur chodzi za nami krok w krok i probuje pomoc szturcha malego noskiem,mialczy glosno i krazy wokol malego.
A tak wygladal wczorajszy wieczor. Po kolce wreszcie zasnal. Maz wrocil z podrozy o 21 i akurat trafil na kolke, wiec sie nim zajal. A potem cala trojka padla zmeczona na sofie.

artystka- nie dziwie sie, ze ejstes rozczarowana. Moj prowadzi od jakiegos czasu rozmowy o koscielnym slubie.Bierze mnie wtedy za rece i probuje przemowic mi do rozumu. Jakby mowil mi o slubie gapiac sie w laptopa, to od razu bym mu NIE odpowiedziala.A tak to sie zastanawiam
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_6883.jpg (52,6 KB, 81 załadowań)
__________________


Daniel

Christian

Edytowane przez De28
Czas edycji: 2011-01-22 o 12:36
De28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:35   #56
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Anecka, my też mamy rajtuzy biedronkowe- jedne rózowe z Kubusiem i drugie czarno-czerwone z Pluto

u nas w miarę ok, rzadziej pisze, bo nadrabiam kontakty towarzyskie- a raczej one mnie nadrabiają bo spotykamy się u mnie. Wy też tak macie, że Wasze maluszki inaczej się zachowują w towarzystwie a inaczej przy Was? Moja w towarzystwie jest ZNUDZONA ze mną sie bawi, "gada", smieje. W towarzystwie łapie śpiocha ( może dobrze)
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:37   #57
De28
Wtajemniczenie
 
Avatar De28
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Cytat:
Napisane przez 79 Marta Pokaż wiadomość

u nas w miarę ok, rzadziej pisze, bo nadrabiam kontakty towarzyskie- a raczej one mnie nadrabiają bo spotykamy się u mnie. Wy też tak macie, że Wasze maluszki inaczej się zachowują w towarzystwie a inaczej przy Was? Moja w towarzystwie jest ZNUDZONA ze mną sie bawi, "gada", smieje. W towarzystwie łapie śpiocha ( może dobrze)
Moj jest aniolkiem. Wszyscy mi potem mowia, ze przesadzam i ze mam aniolka. I nie wmowie im, ze on potrafi plakac
__________________


Daniel

Christian

Edytowane przez De28
Czas edycji: 2011-01-22 o 12:38
De28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:39   #58
JOANNA16
Zakorzenienie
 
Avatar JOANNA16
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 22 213
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Karolina serdecznie Ci współczuję kto jak kto ale matka powinna Cię zrozumieć,
wiadomo że robisz to dla dobra dziecka aaa nie od tak sobie ;/
siostra też jakaś "dziwna?"
współczuję nie łam się;*trzymaj się
__________________
Sh
JOANNA16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:42   #59
ranka
Kici kici miau miau
 
Avatar ranka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 574
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Cytat:
Napisane przez bela14 Pokaż wiadomość
dziewczyny w jakich proszkah pierzecie ubranka dzieci?
bo ja piore z polecenia Weronisi w persil sensitive od początku w tym
nie używałam żadnego dzidziusiowego,tak więc myśle czy można juz
prać w normalnym np.wizir czy bonux bo takie najczęściej kupuje.
ja tez piore w Persilu Sensitive z rekomendacji kolezanki poza tym ma sliczny zapach a te Lovela czy inne sa takie bezplciowe

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość
Jak reaguja wasze zwierzaki na placz dzieci? Moja Maja ucieka do ogrodka Biegnie do drzwi balkonowych, staje na lapkach i chce jak najszybciej zbiec z miejsca wypadku A kocur chodzi za nami krok w krok i probuje pomoc szturcha malego noskiem,mialczy glosno i krazy wokol malego.
A tak wygladal wczorajszy wieczor. Po kolce wreszcie zasnal. Maz wrocil z podrozy o 21 i akurat trafil na kolke, wiec sie nim zajal. A potem cala trojka padla zmeczona na sofie.

artystka- nie dziwie sie, ze ejstes rozczarowana. Moj prowadzi od jakiegos czasu rozmowy o koscielnym slubie.Bierze mnie wtedy za rece i probuje przemowic mi do rozumu. Jakby mowil mi o slubie gapiac sie w laptopa, to od razu bym mu NIE odpowiedziala.A tak to sie zastanawiam
moje koty chyba zaczely w koncu zauwazac Mile - bo zwlaszcza mlodszy kocur jak chce sie do mnie dostac to omija ja roznymi lukami a nie biegnie na oslep..
a starszy trochje sie boi ale juz jest lepiej.. jak ona placze to przybiega zobaczyc cos ie dzieje

ale i tak zamierzam kupic Feliwaya - moze pomoze i bedzie lepiej
__________________
wymienię

Instagram mój

Edytowane przez ranka
Czas edycji: 2011-01-22 o 12:48
ranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-22, 12:43   #60
sereniti
Zakorzenienie
 
Avatar sereniti
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: zewszad
Wiadomości: 3 365
Dot.: Do pampersa wciąż robimy i strzelamy śmieszne miny (listopad-grudzień 2010)

Artystka no faktycznie nieciekawie przecież nie tego sie spodziewałaś po "poważnej" rozmowie. u nas było na odwrót ja nie chciałam ślubu najpierw wcale no ale przyjęłam pierścionek i w końcu wypadało się pobrac - przyznam szczerze ze mnie ten papier nie był do niczego potrzebny ale przynajmniej nie mam problemów z ubezpieczeniem no i tż może w razie W wszystko z małym załatwić u lekarza czy w urzędzie.

bobotic - dawałam jak sab 15 kropel przed karmieniem każdym poza nocą gdy i tak na śpiąco daję małemu pierś i zasypiam. teraz daję po 8 bo już ma słabsze kolki. na nas espumisan nic nie działał za slaby jest

Karolina bardzo dobrze powiedziałaś swojej mamie i siostrze - to one powinny się wstydzić ze tak Cię traktują! normalnie nie wierzę przecież nie ćwiczysz z małym dla chęci słuchania jego płaczu!
sereniti jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:33.