Wywijajace się końcówki na zewnątrz/do środka - co robić?

[Noc(nik)]

Zawsze podobały mi się długie włosy podkręcone na końcach do wewnątrz. Zakupiłam lokówko-suszarke Babyliss, ale efekt jest marny. Możecie polecić jakiś patent suszenia albo środek do stylizacji?

[vyenna]

Żeby włosy się tak układały to trzeba je u fryzjera tak podciąć. Wtedy dużo prościej będzie je tak ułożyć, albo same się będą tak układać.

[Cukierus]

Na szczotce okrągłej, grubej (bardzo grubej) , gdy suszysz włosy suszarką (tak na pewno) Ewentualnie prostownicą - możesz zawijać końcówki w stronę brody.

[tibbidabo]

Ja tak robie poprostu suche wlosy 'wykrecaj' do srodka na prostownicy. Pozdrawiam

[psotka8]

Po przeczytaniu niezliczonej ilości wątków na tym forum mam dużo więcej wiadomości i równocześnie dużo większy zamęt niż na początku. Całe życie miałam włosy "proste ale krzywe", z tym, że jak byłam dzieckiem nie były nawet specjalnie krzywe. Po zastanowieniu doszłam do wniosku, że mogę mieć fale i od tego czasu cała pielęgnacja idzie w tym kierunku (chociaż nie jestem pewna tych fal...). Ale już nawet nie o to chodzi. Moim problemem są końcówki namiętnie wywijające się na zewnątrz co daje kretyński efekt. Nawet jak odprawię cały rytuał z żelem lnianym to w połowie włosów są ładne fale ale końcówki są na zewnątrz i wg mnie psują efekt. I NIE UMIEM ich zmusić/ułożyć do środka.
Macie może na to jakieś sposoby? Narazie zapuszczam włosy, chcę żeby były do ramion, może wyjdzie akurat jeden zawijas i końcówki będą do wewnątrz. Chociaż z tego, co pamiętam kiedyś już miałam taki pomysł i nie wyszedł ale wtedy nie wiedziałam o falowaniu.
Tak więc bardzo proszę o pomoc - jak układać te włosy, żeby fale miały kształt, jak Wy sobie z tym radzicie.

P.s.:Zdjęcie jest sprzed miesiąca więc długość podobna, wyjazd plenerowy tak więc bez żelu i układania, tylko umyte i rozszczesane, schły samoistnie.

[Eloe77]

Poprosiłabym o zdjęcie po próbie zrobienia z włosów fal. Na tym wyglądają, jakby zamierzały się pofalować, ale rozczesując po myciu, nie dałaś im na to szansy

[psotka8]

Eloe77 - zdjęcia jak dobrze pamiętam z całkowicie pierwszej próby uzyskania fal. Do zdjęcia (koleżanka chciała) starałam się te końcówki jakoś przygładzić/poprzekładać do wewnątrz ale szczególnie na zdjęciu z tyłu widać o co mi chodzi - robi się trójkąt z głowy. Zrobiłam mini-szkic w paincie, żeby dokładniej określić, co mi się nie podoba. Podejrzewam, że dużo może dawać długość włosów ale nie jestem pewna, a nie chcę mieć długich włosów, co najwyżej do ramion.
Z góry dziękuję za wszystkie rady

[Eloe77]

Napisane przez psotka8

Eloe77 - zdjęcia jak dobrze pamiętam z całkowicie pierwszej próby uzyskania fal

Ależ materiał! Szkoda nie zapuścić.

Do zdjęcia (koleżanka chciała) starałam się te końcówki jakoś przygładzić/poprzekładać do wewnątrz ale szczególnie na zdjęciu z tyłu widać o co mi chodzi - robi się trójkąt z głowy.

Jest kilka sposobów, z których sprawdzają się dwa:
- cieniowanie (ew. z lekkim przerzedzaniem),
- zapuszczanie.
Pierwszy sposób pozwoli ukształtować pożądaną linię i odsłoni warstwy spodnie, które teraz mogą potęgować wrażenie trójkąta. Drugi natomiast sprawi, ze włosy obciążone własnym ciężarem nie będą się unosić w niechciany sposób.
W tej chwili masz cięte prosto jak do prostych włosów, a to niestety zwykle skutkuje własnie trójkątem.

Zrobiłam mini-szkic w paincie, żeby dokładniej określić, co mi się nie podoba. Podejrzewam, że dużo może dawać długość włosów ale nie jestem pewna, a nie chcę mieć długich włosów, co najwyżej do ramion.

Jak widzisz daje sporo. Długość do ramion może sprawiać właśnie takie trudności. Skoro chcesz ja utrzymać, to pozostaje albo regularne cięcie albo... czesane włosów na okrągłą szczotkę podczas suszenia (wyprostujesz włosy i nie będzie efektu trójkąta. Jednak nie ma gwarancji, że fryzura będzie się utrzymywać podczas wilgotnych dni).

Moja rada prowadzić będzie do zapuszczania i pielęgnacji fal, które będą wyraźniejsze na dłuższym włosie. Jednak to Twoje włosy i Twoja decyzja

[psotka8]

Hmm, zaczynam się poważnie zastanawiać nad zapuszczeniem ich dłuższych. Bo bardzo podobają mi się fale a z tą długością jakoś nie mogą wyjść normalnie heh. Naprawdę sądzisz, że coś z nich wyjdzie? Bo ja nie jestem całkiem pewna czy to faktycznie fale są, czy po prostu mi się włosy wywijają

[Eloe77]

Napisane przez psotka8

Hmm, zaczynam się poważnie zastanawiać nad zapuszczeniem ich dłuższych. Bo bardzo podobają mi się fale a z tą długością jakoś nie mogą wyjść normalnie heh.

No własnie... Na tej długości nie będzie widać całych fal.

Naprawdę sądzisz, że coś z nich wyjdzie? Bo ja nie jestem całkiem pewna czy to faktycznie fale są, czy po prostu mi się włosy wywijają

Ależ to są fale! Jeśli włosy się wywijają to zwykle są kręcone, więc pozostaje tylko dbać o nie tak, jak na to zasługują.
Z falami jest niesamowicie, ponieważ włosy mogą być proste lub falowane. Czasem decydujesz o tym Ty sama, często one same Ale to naprawdę wspaniałe włosy

[Priety]

Witam.

Nie chciałabym zakładać nowego wątku, ale nie daje mi spokoju pewna sprawa i mam nadzieję na pomoc od bardziej doświadczonych wizażanek .
Otóż od jakiegoś czasu staram się świadomie dbać o włosy czego wcześniej nie robiłam Ale od zawsze towarzyszy mi problem wywijających się końców włosów - niestety zawsze żyły swoim życiem. No i z tego co zrozumiałam, doczytałam oznacza to, że mogę mieć falowane włosy? Czy zawsze tak jest? Bo jak próbowałam wydobyć fale z tych moich włosów to efekt był żaden... Co najwyżej dalej się wywijały tak jak wcześniej. Jedyne co mi doszło po niecałych 2-óch miesiącach regularnej pielęgnacji to to, że teraz wariują nie tylko końcówki, ale włosy na długości od ucha czasem delikatnie układają się w literę S. za to notorycznie włoski na karku ( te krótkie) mi się loczkują Zdjęcia w załącznikach są w miarę świeże, bodajże sprzed 2-3 tygodni. Włosy sobie schły same po umyciu.

Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za wszelką pomoc


Edit:

Ehhh... Już wiem, że nie mam włosów falowanych... Pozostaje mi pogodzić się z tym, że mam włosy do
Na dwóch ostatnich zdjęciach widać włosy po umyciu, nałożeniu żelu lnianego, wygnieceniu i wysuszeniu za pomocą dyfuzora... Po falach które stworzyły się przy mokrych włosach nie ma śladu, a jak znam życie to za max godzinę będę miała proste włosy, powywijane na końcach we wszystkie strony No nic, pozostaje mi ściąć, albo głęboko się zastanowić nad sensem zapuszczania...

Pozdrawiam raz jeszcze

[Eloe77]

Priety nie rozumiem
Przy tej długości zobaczyć fale po kilku próbach ich wydobycia to raczej zaliczyłybyśmy do kategorii rzadkości lub cudu.
Proszę, zamieść zdjęcia nawet starsze, ale tam, gdzie włosy masz dłuższe. Ocenimy.

Na dziś rzeczywiście wydaje się, że od ucha w dół coś się dzieje, ale jeśli tam jest fala, to na tyle luźna, że nie ujawni się przy tej długości.

Poza tym... widziałabym Cię w czymś z wigorem na głowie, bo to cięcie nie za bardzo Ci służy.

[Priety]

Eloe posta pisałam w nerwach, bo czasami siły nie mam do tych moich włosów W sumie myślę, że faktycznie raczej nie mam falowanych włosów tylko nieposłuszne i muszę się z tym pogodzić Mam kilka zdjęć, ale w długich włosach tylko 2 na razie, bo dysk mi ostatnio padł i jeszcze nie pozrzucałam danych... Ale jakość tych zdjęć nie jest powalająca, bo 1 jest robione kamerką internetową, a 2 w środku nocy na Woodstocku. I mało na nich widać ale wrzucę. Obydwa są robione w czasach kiedy myłam je pierwszym lepszym szamponem i czasem nakładałam odżywkę. Bo też nie robiłam tego za każdym razem.

A co do cięcia - faktycznie jest fatalne, ale próbuję się pozbyć cieniowania i do tego teraz są podcięte krzywo Ale po prostu czekam aż troszkę podrosną i wtedy je wyrównam. I muszę się przekonać do wizyty u fryzjera, bo po ostatniej płakałam przez 3 dni


Do tego wpadłam jeszcze na to, że szampon dziecinny wcale nie musi być delikatny, tylko nie wiem czemu wcześniej nie pomyślałam, żeby go sprawdzić, a do tego maska której używam do włosów też chyba nadaje się raczej do zmiany na coś innego, jeśli chcę sprawdzić co z tymi moimi włosami.

Bo z tego co zrozumiałam, żeby sprawdzić czy faktycznie wyjdą jakieś fale musiałabym stosować raczej kosmetyki zgodne z cg?

[Eloe77]

Rzeczywiście widać nie za wiele na zdjęciach Bo nie widać włosów, a to je chciałam zobaczyć Za to widać, że masz naprawdę ładną buzię i jest potencjał cięcia. Ale nie takiego, jak Ci zafundowano.

Podoba mi się to 1. zdjęcie, na którym widać buzię. Nie wiem, czy nie byłoby warto pomyśleć o czymś naprawdę krótkim, by pokazać oczy i usta (Twoje - moim zdaniem - zdecydowane atuty), ale lekko zamaskować kości policzkowe. Myślałaś o czymś takim?

Na 2. zdjęciu masz włosy lekko zafalowane, ale to zbyt mało, by mówić o kręceniu. Być może były spięte wcześniej i dlatego tak się zachowują.

Dlaczego po ostatniej wizycie u fryzjera płakałaś 3 dni? Co się stało?

Co stosujesz do pielęgnacji - nazwy, składy? Obejrzę, zobaczymy.

I ostatnie - nie, nie musi być pielęgnacja zgodna z cg, ale na początku, by sprawdzić stan włosów i ich zachowania, lepiej jest przynajmniej na jakiś czas postępować zgodnie z ta metodą.

[Priety]

Na wstępie - niestety nie mogłam wcześniej odpisać, bo miałam remont w pokoju dziecia.

Do pielęgnacji stosowałam:

Szampon Avon baby top to toe:
Aqua, Peg-80 Sorbitan Laurate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Trideceth Sulfate, Sodium Lauroamphoacetate, Peg-150 Distearate, Phenoxyethanol, Parfum, Sodium Laureth-13 Carboxylate, Disodium Edta, Citric Acid, Polyquaternium-10, Aloe Barbadensis Gel, Tocopheryl Acetate, Methylchloroisothiazolino ne, Chamomilla Recutita Extract, Methylisothiazolinone.

Pollena, 3 zioła (od czasu do czasu):
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamide DEA, Propylene Glycol Salvia Officinalis Extract, Propylene Glycol Achillea Millefolium Extract, Propylene Glycol Urtica Dioica Extract, Parfum (Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal), Citric Acid, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone

Maska Pollena kokos i migdał, składu niestety nie mam bo mi się kończyła i dałam mamie na spróbowanie.
Link do KWC - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...a-therapy.html

Joanna z apteczki babuni, odżywka b/s, ale ja używałam jako d/s:
Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Stearalkonium Chloride, PEG-20 Stearate, Cetrimonium Chloride, Isopropyl Alcohol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Mel Extract, Hydrolyzed Milk Protein, Propylene Glycol, Panthenol, Triethanolamine, Parfum, Coumarin, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone

Olej lniany, olejek rycynowy, oliwka dla dzieci Bubchen:
Helianthus Annuus Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Calendula Officinalis Extract, Tocopherol, Parfum.

Ale ponieważ ostatnio zaliczyłam zakupy od tygodnia używam już innych kosmetyków:
Facelle intima jako szampon
Rossman Isana Hair Preparat intensywnie pielęgnujący jako maska:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl Myristate, Isopropyl Palmitate, Cetrimonium Chloride, Behentrimonium Methosulfate, Phenoxyethanol, Glyceryl Stearate SE, Cetearyl Isononanoate, Lecithin, Parfum, Amorphophallus Konjac roqt Powder, Hydrolyzed Wheat Protein, Methylparaben, Panthenol, Acer Saccharinum Extract, Ethylparaben, Royal Jelly, Tetrasodium Iminodisuccinate, Alpha-Isomethyl Ionone, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Lactic Acid, Linalool, Benzyl Salicyate, Limonene, Citronellol, Benzyl Alcohol
Garnier awokado i karite jako odżywka, czasem trochę dłużej jako maska.
Rossmann Isana Body krem z masłem shea i kakao:
Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin

Oleje takie same jak wcześniej i odżywka Joanny dalej jest w użyciu.

A po wizycie u fryzjera płakałam, bo mimo iż dałam babce zdjęcie miałam na głowie coś co nawet w przybliżeniu nie było podobne do tego co chciałam, a ponadto chciałam żeby najkrótsze włosy kończyły się niżej niż ucho, a kończyły się na jego górnej części. Po prostu nijak mi się podobało to co miałam na głowie, dlatego teraz usilnie dążę do wyrównania włosów i jak trochę podrosną to pomyślę o jakimś cieniowaniu.

PS: Tak wyglądają moje włosy po kolejnej próbie uzyskania fal: