małe pytanie

[201605041146]

Edii jedna dzieczyna pisała o duzym nawilżeniu.ale ja mam chyba meeega nawilżenie ze mnie sie po prostu leje.jest mi przyjemnie i to bardzo ale nie cierpie tegowszytsko wokoło mokre no jak powódź z 97'. czasmai wogule chciałabym się nie podniecac żeby ominąć to całe mokre podniecenie

[sweetmarys]

Magda, czy zastanawiałaś się, czy on faktycznie jest tym jedynym? Nie znam waszych relacji, ale z tego co piszesz - jeżeli jemu nie zależy na dawaniu Ci przyjemności, to co to za partner...

[sweetmarys]

Napisane przez anettka

Edii jedna dzieczyna pisała o duzym nawilżeniu.ale ja mam chyba meeega nawilżenie ze mnie sie po prostu leje.jest mi przyjemnie i to bardzo ale nie cierpie tegowszytsko wokoło mokre no jak powódź z 97'. czasmai wogule chciałabym się nie podniecac żeby ominąć to całe mokre podniecenie

anettka, właśnie, że też mam takie meeega nawilżenie to nie jest złe, a wręcz przeciwnie! a jeżeli jest Ci dobrze, to już w ogóle ekstra...bo ja mimo nawilżenia, nic nie czuje
a jak sobie z tym radzić? ręcznik podłożyć :P

[Justynuss]

Też kiedyś mało odczuwałam przyjemności, jednak za każdym razem jest coraz lepiej Moim zdaniem to zależy od dnia, nastroju i chęci. U mnie z nawilżeniem bywa różnie, raz powódz, raz w miare. Ale nie narzekam

[Perfect_Girl]

Wracajác do pierwszego posta. Ja tez tak mam jak gra wstépna trwa zbyt dlugo i jestem zbyt mokra. Wtedy wlasciwie nie ma tarcia i doznania slabsze.
Ale generalnie lubimy oboje gre wstepná max 5 minutowa (a czasem jeszcze krótszá) wiec taki klopot mam dosc rzadko, niemniej wiem o co ci chodzi. Moze spróbuj skrócic gre wstépná do minimum. I tak w czasie stosunku jeszcze "zwilgotniejesz" wiéc nic cié nie powinno bolec.

Chcialam tez wtrácic swoje trzy grosze do rozmowy o orgazmach. Jak czytam dziewczyny, które nigdy nie mialy orgazmu to po prostu nie mogé uwierzyc. To ja chyba jakas wybrana jestem bo mam i pochwowy i lechtaczkowy i nie sprawia mi to zadnego trudu. Moim zdaniem dywagacje na temat rozmiaru penisa, budowy pochwy i inne takie to wlasnie tylko dywagacje. Przepraszam za kolokwializm, ale "orgazm jest w glowie a nie w dupie"..." Póki ci cos w glowie nie gra, to chocby facet mial metrowego penisa to i tak tego orgazmu miec nie bedziesz. Nie kieruje tych slów do nikogo personalnie, mówié ogólnie. Moim zdaniem w takiej sytuacji trzeba zaczác od nauki "siebie samej". Trzeba próbowac samemu sié zapokoic i udowodnic sobie, ze mozesz miec ten orgazm. Trzeba znalezc swój ulubiony sposób, moim faworytem zdecydowanie jest prysznic a nie oslawiony wibrator i uczyc sie dawac sobie przyjemnosc. Potem ta nauka da efekty...

[201605041146]

"orgazm jest w glowie a nie w dupie"..."

[sweetmarys]

Perfect_Girl - wiem, że kobiecie, która ma orgazm i łechtaczkowy i pochwowy, trudno sobie wyobrazić, że ktoś takich orgazmów może nie mieć. A jednak. Są kobiety, które przez całe życie nie potrafią takiego orgazmu osiągnąć. To smutne, ale prawdziwe! I uważam, że można być szczęśliwą z partnerem, o ile on oczywiście się stara dać przyjemność. Poza tym - dążenie do orgazmu za wszelką cenę nie jest dobre. Zgodzę się z Tobą, Perfect_Girl, w jednym - że trzeba poznać siebie. Przyjemność ma różne sfery, a dotyk ukochanego jest przyjemnością samą w sobie.

[magda1kw]

Napisane przez Perfect_Girl

Wracajác do pierwszego posta. Ja tez tak mam jak gra wstépna trwa zbyt dlugo i jestem zbyt mokra. Wtedy wlasciwie nie ma tarcia i doznania slabsze.
Ale generalnie lubimy oboje gre wstepná max 5 minutowa (a czasem jeszcze krótszá) wiec taki klopot mam dosc rzadko, niemniej wiem o co ci chodzi. Moze spróbuj skrócic gre wstépná do minimum. I tak w czasie stosunku jeszcze "zwilgotniejesz" wiéc nic cié nie powinno bolec.

Chcialam tez wtrácic swoje trzy grosze do rozmowy o orgazmach. Jak czytam dziewczyny, które nigdy nie mialy orgazmu to po prostu nie mogé uwierzyc. To ja chyba jakas wybrana jestem bo mam i pochwowy i lechtaczkowy i nie sprawia mi to zadnego trudu. Moim zdaniem dywagacje na temat rozmiaru penisa, budowy pochwy i inne takie to wlasnie tylko dywagacje. Przepraszam za kolokwializm, ale "orgazm jest w glowie a nie w dupie"..." Póki ci cos w glowie nie gra, to chocby facet mial metrowego penisa to i tak tego orgazmu miec nie bedziesz. Nie kieruje tych slów do nikogo personalnie, mówié ogólnie. Moim zdaniem w takiej sytuacji trzeba zaczác od nauki "siebie samej". Trzeba próbowac samemu sié zapokoic i udowodnic sobie, ze mozesz miec ten orgazm. Trzeba znalezc swój ulubiony sposób, moim faworytem zdecydowanie jest prysznic a nie oslawiony wibrator i uczyc sie dawac sobie przyjemnosc. Potem ta nauka da efekty...

To co piszesz, to prawda, orgazm jest w głowie a rozmiary i budowa ciała nie ma tu nic do rzeczy. I właśnie dlatego wiele kobiet nie osiąga tej przyjemności.
z tym próbowaniem, też racja, z tym że jedym wychodzi a innym nie. I nie ma się co dziwić. Ja jestem tego przykładem

[magda1kw]

Napisane przez sweetmarys

Magda, czy zastanawiałaś się, czy on faktycznie jest tym jedynym? Nie znam waszych relacji, ale z tego co piszesz - jeżeli jemu nie zależy na dawaniu Ci przyjemności, to co to za partner...

A i owszem. Zastanawiałam się! I wyszło mi, że chyba jest, skoro kocham go pomimo tego,że nie potrafi dać mi tej przyjemności.
W naszym wypadku wina leży po obu stronach. Oboje przestaliśmy się starać.

[Edi5555]

Napisane przez anettka

Edii jedna dzieczyna pisała o duzym nawilżeniu.ale ja mam chyba meeega nawilżenie ze mnie sie po prostu leje.jest mi przyjemnie i to bardzo ale nie cierpie tegowszytsko wokoło mokre no jak powódź z 97'. czasmai wogule chciałabym się nie podniecac żeby ominąć to całe mokre podniecenie

Wiesz co czasem w takich sytuacjach pomaga prezerwatywa ale taka najzwyklejsza bez środków nawilżających tylko z talkiem więc jeśli nie masz uczulenia na lateks to spróbuj może to coś pomoże a jeśli cała reszta jest ok to naprawdę nie masz się co martwić Panowie uwielbiaja tą wilgoć jest ona dla nich podniecająca

[Edi5555]

Napisane przez Perfect_Girl

Wracajác do pierwszego posta. Ja tez tak mam jak gra wstépna trwa zbyt dlugo i jestem zbyt mokra. Wtedy wlasciwie nie ma tarcia i doznania slabsze.
Ale generalnie lubimy oboje gre wstepná max 5 minutowa (a czasem jeszcze krótszá) wiec taki klopot mam dosc rzadko, niemniej wiem o co ci chodzi. Moze spróbuj skrócic gre wstépná do minimum. I tak w czasie stosunku jeszcze "zwilgotniejesz" wiéc nic cié nie powinno bolec.

Chcialam tez wtrácic swoje trzy grosze do rozmowy o orgazmach. Jak czytam dziewczyny, które nigdy nie mialy orgazmu to po prostu nie mogé uwierzyc. To ja chyba jakas wybrana jestem bo mam i pochwowy i lechtaczkowy i nie sprawia mi to zadnego trudu. Moim zdaniem dywagacje na temat rozmiaru penisa, budowy pochwy i inne takie to wlasnie tylko dywagacje. Przepraszam za kolokwializm, ale "orgazm jest w glowie a nie w dupie"..." Póki ci cos w glowie nie gra, to chocby facet mial metrowego penisa to i tak tego orgazmu miec nie bedziesz. Nie kieruje tych slów do nikogo personalnie, mówié ogólnie. Moim zdaniem w takiej sytuacji trzeba zaczác od nauki "siebie samej". Trzeba próbowac samemu sié zapokoic i udowodnic sobie, ze mozesz miec ten orgazm. Trzeba znalezc swój ulubiony sposób, moim faworytem zdecydowanie jest prysznic a nie oslawiony wibrator i uczyc sie dawac sobie przyjemnosc. Potem ta nauka da efekty...

Bardzo rozsądnie popieram! jednak to co w głowie bywa czasem tak skomplikowane że żutuje na naszą fizyczność i dlatego zawsze najpierw trzeba wykluczyć czynniki fizyczne dopiero potem to już prawie pewne że przyczyna leży w czymś innym bo przyczyna zawsze jakaś jest nic nie dzieje się bez przyczyny.... tylko czasem ciężko ja znaleźć... co do nauki samej siebie to owszem jest to bezwzględna podstawa od tego zwykle się zaczyna dzięki temu poznajemy siebie i nasze reakcje... jednak należy pamiętać że sex to dwie osoby nie jedna... dlatego najlepsza jest chyba mimo wszystko komunikacja i pomysłowość oraz gotowość na poznawanie we dwoje

[Paulina17.b]

A ja podczas stosunku odczuwam bole chodz jestem rozluzniona i partner nie wykonuje szybkich ruchow.Odczuwam bole tak jakby w jajnikach...Wczesniej tak nie mialam.teraz od jakiegos czasu tak jest.Mozecie coś doradzić?Czemu sie tak dzieje? Czy moje powinnam isc do lekarza?

[201605041146]

może za mocne pchniecia wykonuje?ja tez tak mam,własnie wtedy gdy pchniecia sa mocniejsze.

[Edi5555]

Napisane przez Paulina17.b

A ja podczas stosunku odczuwam bole chodz jestem rozluzniona i partner nie wykonuje szybkich ruchow.Odczuwam bole tak jakby w jajnikach...Wczesniej tak nie mialam.teraz od jakiegos czasu tak jest.Mozecie coś doradzić?Czemu sie tak dzieje? Czy moje powinnam isc do lekarza?

Napisałaś że wcześniej tak nie miałaś ...więc na początek zawsze najlepiej skonsultować to z lekarzem aby wykluczyć ewentualne stany zapalne nadżerki itp sprawy dopiero po tym można się zastanawiać nad innymi przyczynami które czasem bywają naprawdę dość prozaiczne

[Edi5555]

Napisane przez magda1kw

Mój TŻ niegdyś bardzo pociągał mnie fizycznie, jednak już od jakiegoś czasu przestało tak być. Myślę, że to z powodu braku przyjemności z sexu.
A stymulacji łechtaczki kiedyś tam próbowaliśmy, nie było efeku, więc mój ukochany jakoś tak samoistnie zaprzestał ... Ja nie sądze, żeby takie starania przyniosły jakiś efekt, a narzeczony jakoś nie naciska aby próbowac coś zmienić. Wie, że nie miałam orgazmu ani razu ( on jest tym moim "pierwszym" ) ale jakoś nie robi nic aby to zmienić. Nasz sex opiera się głównie na tym, żeby jemu było dobrze , ale to też moja wina, bo ja sama przejmuje inicjatywe, byle szybciej go zaspokoić i mieć spokój ....

dziewczyno po co ty się z nim męczysz skoro on nie dąży do zmian nie zależy mu zbytnio z tego co napisałaś abyś ty także przeżywała rozkosz jemu jest po prostu wygodnie bo on się zaspokaja i ma z tego przyjemność a ty zamiast bawić się w matkę Teresę pomyśl trochę o sobie zacznij sama od siebie i sprawdź czy istotnie nie jesteś zdolna do odczuwania przyjemności poznaj trochę samą siebie swoje ciało i reakcje między czasie rozejżyj się za jakimś fajnym facetem może stosownie starszym od siebie dojrzalszym tacy nie zachowują się zwykle jak młode napalone ogiery ale lubią czerpać pełnię przyjemności z sexu poprzez to że dają rozkosz partnerce a ciało kobiety traktują zupełnie inaczej i potrafią z niego wydobyć niezwykłe nieraz pokłady przyjemności

[Paulina17.b]

Dziekuje Edi.

[marea]

Napisane przez magda1kw

A i owszem. Zastanawiałam się! I wyszło mi, że chyba jest, skoro kocham go pomimo tego,że nie potrafi dać mi tej przyjemności.
W naszym wypadku wina leży po obu stronach. Oboje przestaliśmy się starać.

Powinniscie zakupic jakis zel intymny...mila atmosfera, on powinien poswiecic duzo czasu tobie, moze masaz i przedewszytskim odprezenie i relaks...nie na sile! i niech piesci tylko i wylacznie Ciebie

[Edi5555]

Napisane przez Paulina17.b

Dziekuje Edi.

Nie ma za co a jakby co pisz zawsze coś poradzimy

[magda1kw]

Napisane przez Edi5555

dziewczyno po co ty się z nim męczysz skoro on nie dąży do zmian nie zależy mu zbytnio z tego co napisałaś abyś ty także przeżywała rozkosz jemu jest po prostu wygodnie bo on się zaspokaja i ma z tego przyjemność a ty zamiast bawić się w matkę Teresę pomyśl trochę o sobie zacznij sama od siebie i sprawdź czy istotnie nie jesteś zdolna do odczuwania przyjemności poznaj trochę samą siebie swoje ciało i reakcje między czasie rozejżyj się za jakimś fajnym facetem może stosownie starszym od siebie dojrzalszym tacy nie zachowują się zwykle jak młode napalone ogiery ale lubią czerpać pełnię przyjemności z sexu poprzez to że dają rozkosz partnerce a ciało kobiety traktują zupełnie inaczej i potrafią z niego wydobyć niezwykłe nieraz pokłady przyjemności

Czemu się męcze? jak to zwykle ... z miłości Kobiety już tak chyba mają. Chociaż jestem świadoma, że gdybym ja go nie zaspakajała, pewnie by mnie zostawił. Ale może gdzieś tam głęboko mam jeszcze nadzieje na odmiane.
Tymczasem, zrobie tak jak radzisz. Bede uczyć sie siebie, z tymże nie zabardzo wiem od czego zacząć .... tak, tak ... nigdy tego nie robiłam. W zasadzie to nawet nie wiem czemu ...
A jeśli chodzi o starczych mężczyzn ... mój jest odemnie starszy. O 7 lat!!!!

[magda1kw]

Napisane przez marea

Powinniscie zakupic jakis zel intymny...mila atmosfera, on powinien poswiecic duzo czasu tobie, moze masaz i przedewszytskim odprezenie i relaks...nie na sile! i niech piesci tylko i wylacznie Ciebie

Generalnie żel już był grany . ale z tym, że powinien skupić się na mnie to racja. Sugerowałam to, ale wiecie, dla faceta fakt, że robi coś źle w łóżku jest tak deprymujący że nie przyjmuje do siebie uwag!! Ja swoje, On swoje. I tak naprawde dawno bym go zostawiła gdyby nie fakt, że w innych dziedzinach wspólnego zwiazku jest ideałem!!!

[magda1kw]

A tak w ogóle, to dziękuje wszystkim za porade ...

[201605041146]

Edi,nie używamy prezerwatyw,tabletki są w grze;p ostatnio było lepiej bo nie było mokro zbyt ale to wlasnie chyba ta cala gre wstepna skróciliśmy,poza tym ja anwet sie mokra taka robie bez wzgledu czy jestem podniecona,choc wtedy baardzo sie leje,ale jak mniej podniecona jestem to tez sie leje. To naparwde jest krępujące,w trakcie po chusteczki siegac i przerywac bo wszystko mokre Edi napewno podnieca facetów taka wilgoć,ale takie potoki jak moje,chyba mojemu sie juz nie podobaja

[Edi5555]

Napisane przez anettka

Edi,nie używamy prezerwatyw,tabletki są w grze;p ostatnio było lepiej bo nie było mokro zbyt ale to wlasnie chyba ta cala gre wstepna skróciliśmy,poza tym ja anwet sie mokra taka robie bez wzgledu czy jestem podniecona,choc wtedy baardzo sie leje,ale jak mniej podniecona jestem to tez sie leje. To naparwde jest krępujące,w trakcie po chusteczki siegac i przerywac bo wszystko mokre Edi napewno podnieca facetów taka wilgoć,ale takie potoki jak moje,chyba mojemu sie juz nie podobaja

Widzisz taka wilgoć to naprawdę bardzo indywidualna sprawa jednak wydaje mi się że jeżeli inne rzeczy są między wami ok to może nie warto się tym zbytnio przejmować co?

[Edi5555]

Napisane przez magda1kw

Czemu się męcze? jak to zwykle ... z miłości Kobiety już tak chyba mają. Chociaż jestem świadoma, że gdybym ja go nie zaspakajała, pewnie by mnie zostawił. Ale może gdzieś tam głęboko mam jeszcze nadzieje na odmiane.
Tymczasem, zrobie tak jak radzisz. Bede uczyć sie siebie, z tymże nie zabardzo wiem od czego zacząć .... tak, tak ... nigdy tego nie robiłam. W zasadzie to nawet nie wiem czemu ...
A jeśli chodzi o starczych mężczyzn ... mój jest odemnie starszy. O 7 lat!!!!

Uczenie się siebie najlepiej zacząć od dotykania samej siebie i sprawdzania jak reagujesz na ten dotyk w których miejscach i w jaki sposób sprawia ci to największą przyjemność możesz też kupić sobie wibrator on może wam potem posłużyć także do zabawy we dwoje