2015-02-18, 14:11 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Niedopasowanie?
Kasia, a placówka tylko tobie, a on?
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
2015-02-18, 14:14 | #32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Niedopasowanie?
No właśnie, jak TY jego zadowalasz?
|
2015-02-18, 19:27 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Niedopasowanie?
To ciekawe co pomyśli jak ten seks będzie
|
2015-02-18, 19:37 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 612
|
Dot.: Niedopasowanie?
__________________
Jak mawiał kardynał Richelieu " Od przyjaciół Boże strzeż, z wrogami sobie poradzę". |
2015-02-20, 12:17 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: Niedopasowanie?
Ja widzę niedopasowanie jak się patrzy. Osobiście uciekłabym daleko od związku, w którym nie byłoby pieszczot jakoś przynajmniej po miesiącu, no niech będzie dwóch. Facet czeka, dziewczyna go zwodzi. Czegoż mu nie powiesz, że nie chcesz, nie będziesz i nie, bo nie, zamiast nie reagować, gdy on się kładzie po Tobie? Swoją drogą nie rozumiem, dlaczego Ci to zniechęciło, to tylko leżenie na sobie pewnie w ciuchach jeszcze z penisem w stanie erekcji, I hope so. Przecież to powinno być tak cholernie miłe -.-
__________________
Jeśli czegoś mnie nauczyło życie w Krakowie, jest to uważne czytanie wszystkiego, co się podpisuje, nawet jeśli jest to podpis na chusteczce dla swoich fanów. ___________ Zumbuję! 65 kg --> ? 4/16 Ważę się po każdych szesnastu zajęciach. |
2015-02-20, 12:21 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Niedopasowanie?
Ale ona nie napisała, jak ONA go zadowala. Bo on robi palcówkę, jest jej dobrze, a ona co?
|
2015-02-20, 23:13 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Niedopasowanie?
Tak ja też go zadowalam ręką więc nie powinien narzekać.
---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ---------- Gdyby on chciał leżenia w ciuchach czy nawet w bieliźnie to nie było by takiego problemu. Gorzej, że on chciał udawania seksu nago. Od razu konkrety. Zresztą jak tak pomyśleć to uważam, że liczył na to, że takie udawanie szybko zmieni się w prawdziwy seks. |
2015-02-21, 07:36 | #38 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 612
|
Dot.: Niedopasowanie?
Cytat:
__________________
Jak mawiał kardynał Richelieu " Od przyjaciół Boże strzeż, z wrogami sobie poradzę". |
|
2015-02-21, 10:39 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Niedopasowanie?
Ja jestem zła kobieta i bym poszła
|
2015-02-21, 12:06 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Niedopasowanie?
Cytat:
Żeby nie było - rozumiem, że dziewica często potrzebuje dużo więcej czasu, trzeba tu bardzo dobrze się dobrać żeby nie było kwasów... tutaj bardzo mnie razi dziewczyna, dla której jej potrzeby są ważne ale za wszelką cenę ignoruje potrzeby chłopaka i je wyraźnie wyśmiewa. Udane życie erotyczne to efekt zrozumienia obu stron - zanim zacznie się narzekanie, że facet taki i owaki, warto się zastanowić na ile samemu podchodzi się ze zrozumieniem do jego potrzeb... |
|
2015-02-21, 13:53 | #41 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 612
|
Dot.: Niedopasowanie?
Cytat:
__________________
Jak mawiał kardynał Richelieu " Od przyjaciół Boże strzeż, z wrogami sobie poradzę". |
|
2015-02-21, 15:08 | #42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Niedopasowanie?
A mi się wydaje że ten związek jest całkowicie do dupy. Pół roku bez seksu to nie jest jakiś długi okres oczekiwania ,zwłaszcza że robicie inne rzeczy . Byc może Twój facet Autorko ma dość zwykłego miziania się i nie potrafi dłużej wytrzymać bez konkretnych działań -więc może całkowicie zrezygnujcie z bliskość intymnej ? facet nie będzie się niepotrzebnie nakręcał a Ty będziesz miała święty spokój.
Szczerze mówiąc też bym nie potrafiła sprostać takim potrzebom mężczyzny sama jestem dziewicą i dla mnie takie oczekiwania względem mnie są skazane na porażkę. |
2015-02-21, 16:01 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Niedopasowanie?
Cytat:
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
2015-02-21, 16:04 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Niedopasowanie?
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;50353724]A mi się wydaje że ten związek jest całkowicie do dupy. Pół roku bez seksu to nie jest jakiś długi okres oczekiwania ,zwłaszcza że robicie inne rzeczy . Byc może Twój facet Autorko ma dość zwykłego miziania się i nie potrafi dłużej wytrzymać bez konkretnych działań -więc może całkowicie zrezygnujcie z bliskość intymnej ? facet nie będzie się niepotrzebnie nakręcał a Ty będziesz miała święty spokój.
[/QUOTE] Aha... obecna sytuacja jest zła bo nie spełnia w pełni potrzeb obu partnerów, więc zacznijmy udawać, że tych potrzeb w ogóle nie ma, to poprawi sytuację. Dla mnie brzmi jak przepis na zrobienie toksyku ze związku. |
2015-02-21, 16:18 | #45 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Niedopasowanie?
ja też bym się nie starała na jego miejscu. po co się dodatkowo nakręcać.
to jestem druga gdyby chociaż oral był, byłaby inna rozmowa. nie, w tym wieku bym nie czekała pół roku na seks.
__________________
-27,9 kg |
2015-02-21, 16:23 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Niedopasowanie?
Wydaje mi się że facet Autorki chciałby czegoś więcej niż tylko samego smyrania się ,nakręca się podczas pieszczot i ciężko mu wytrzymywać bez prawdziwego stosunku -może wtedy ze wszystkiego zrezygnować to nie będzie czuł rozżalenia ,nie wiem po co zaczynać cokolwiek jak potem są takie problemy ,a najlepiej niech się z nim rozstanie bo facet ma potrzeby które ją przerastają.
|
2015-02-21, 16:27 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 612
|
Dot.: Niedopasowanie?
Tylko ile można tak wytrzymać ? Białe małżeństwo czy co ?
__________________
Jak mawiał kardynał Richelieu " Od przyjaciół Boże strzeż, z wrogami sobie poradzę". |
2015-02-21, 16:28 | #48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Niedopasowanie?
|
2015-02-21, 16:36 | #49 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 612
|
Dot.: Niedopasowanie?
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;50354760]Z tego co wiem to nie są małżeństwem .[/QUOTE]
Wiem . Chodzi mi że biały związek . To jest takie dawanie i odbieranie . Z jej strony kuleje brak rozmowy z partnerem . To co facetowi został ręczny ?
__________________
Jak mawiał kardynał Richelieu " Od przyjaciół Boże strzeż, z wrogami sobie poradzę". |
2015-02-21, 16:38 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Niedopasowanie?
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;50354703]Wydaje mi się że facet Autorki chciałby czegoś więcej niż tylko samego smyrania się ,nakręca się podczas pieszczot i ciężko mu wytrzymywać bez prawdziwego stosunku -może wtedy ze wszystkiego zrezygnować to nie będzie czuł rozżalenia ,nie wiem po co zaczynać cokolwiek jak potem są takie problemy ,a najlepiej niech się z nim rozstanie bo facet ma potrzeby które ją przerastają.[/QUOTE]
Szczerze mówiąc takie coś może wymyślić wyłącznie osoba nie znająca seksu/nie mająca w tej kwestii potrzeb. Dla większości osób, które starają się poczekać będzie to jeszcze bardziej frustrujące i tylko i wyłącznie pogorszy sprawę, potrzeby nie znikną, po prostu nie będą zaspokajane nawet w najmniejszym stopniu. Dla mnie byłby to regres oznaczający nadchodzący rozpad związku. Tutaj nie ma innej opcji niż szczera, pełna szacunku i zrozumienia dla drugiej strony rozmowa i wspólna decyzja - ale bez trzymania się siebie na siłę. |
2015-02-21, 16:47 | #51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Niedopasowanie?
Cytat:
|
|
2015-02-21, 17:14 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Niedopasowanie?
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;50354993]Błędne myślenie .Dziewicą jestem ale potrzeby mam ,sama się regularnie zaspokajam ale nie chciałabym byc z kimś komu miałabym służyć do rozładowania się. Taki związek dla seksu jest niejaki .[/QUOTE]
Nie każda dziewica zna swoje potrzeby i jest na tyle pobudzona bo je odczuwać w pełnym zakresie. Na dobrą sprawę to na ile twoje potrzeby seksualne będą się kształtować jak już będziesz bardziej świadoma swojego ciała, dowiesz się dopiero później. Może się okazać że to co jest obecnie to pikuś w stosunku do tego co będzie (a może i nie). To nie jest błędne myślenie, po prostu rzeczywistość jest bardziej złożona niż widzisz ze swojego punktu. Seks to bardzo istotną częścią związku i o ile częściowo można "rozładowywać popęd" samemu (mimo wszystko długotrwała masturbacja do normalnego seksu się nie umywa), dla mnie absolutnie beznadziejnym byłby związek, w którym ignoruje się tak istotną sferę. Seks to nie dodatek do związku, to jego integralna część, traktowanie go tak przedmiotowo jak tu napisałaś, dla mnie skreśliłoby partnera na starcie. Gdyby twój partner czuł potrzebę wspólnego jedzenia obiadów i celebrowania posiłków, zamiast zjadania pokątnie kanapek, czułabyś się wykorzystywana i związek służyłby wyłącznie do jedzenia? Czy po prostu byłoby to jednym z istotnych dla danej osoby elementów wspólnego życia i okazywania sobie bliskości? |
2015-02-21, 17:51 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Niedopasowanie?
Cytat:
skupia uwagę na wielkość mojego biustu ,czy tym ile jest w stanie dać moje ciało mu przyjemność ,bo wtedy zamiast skopić się na wyższych wartościach ,moim wnętrzu i tym jakim jestem człowiekiem to patrzy na mnie przez pryzmat seksualność ,ja oczekuje bezwarunkowej miłość tylko wtedy będę wstanie iść z kimś do łóżka. Mogłabym zjeść wspólny obiad z facetem gdyby tego chciał ,ubrałabym mu sukienkę zamiast spodni na wspólny wypad albo obejrzała film który mu się jedynie podoba -bo tak naprawdę to są zwykłe pierdoły w porównaniu z seksem .Ale jakbym wyczuła jakąś presje w tych sprawach to wolałabym żeby facet mnie zdradził i wyseksił się z inną niż zrył mi psychikę zmuszając mnie do czegoś. |
|
2015-02-21, 18:11 | #54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Niedopasowanie?
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;50355711]Wiem że jak zacznę uprawiać seks to moje życie w jakimś stopniu się zmieni ale nie sadze że przejdę diametralna przemianę swojej osobowość i stanę się innym człowiekiem .Jak czytam równe wątki o seksie i to jak bardzo on jest ważny w związku to wręcz mnie odpycha od tego i najchętniej ogóle bym tego seksu nie uprawiała i była cnotką do końca życia.Ja nie lubię jak mężczyzna patrzy na mnie z pożądaniem w oczach
skupia uwagę na wielkość mojego biustu ,czy tym ile jest w stanie dać moje ciało mu przyjemność ,bo wtedy zamiast skopić się na wyższych wartościach ,moim wnętrzu i tym jakim jestem człowiekiem to patrzy na mnie przez pryzmat seksualność ,ja oczekuje bezwarunkowej miłość tylko wtedy będę wstanie iść z kimś do łóżka. Mogłabym zjeść wspólny obiad z facetem gdyby tego chciał ,ubrałabym mu sukienkę zamiast spodni na wspólny wypad albo obejrzała film który mu się jedynie podoba -bo tak naprawdę to są zwykłe pierdoły w porównaniu z seksem .Ale jakbym wyczuła jakąś presje w tych sprawach to wolałabym żeby facet mnie zdradził i wyseksił się z inną niż zrył mi psychikę zmuszając mnie do czegoś.[/QUOTE] Jaka laska panska, ze bys zjadla obiad czy obejrzala film z wlasnym facetem :p Zdajesz sobie sprawe, ze seks to przyjemnosc dla obu stron? |
2015-02-21, 20:53 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Niedopasowanie?
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;50355711]Wiem że jak zacznę uprawiać seks to moje życie w jakimś stopniu się zmieni ale nie sadze że przejdę diametralna przemianę swojej osobowość i stanę się innym człowiekiem .Jak czytam równe wątki o seksie i to jak bardzo on jest ważny w związku to wręcz mnie odpycha od tego i najchętniej ogóle bym tego seksu nie uprawiała i była cnotką do końca życia.Ja nie lubię jak mężczyzna patrzy na mnie z pożądaniem w oczach
skupia uwagę na wielkość mojego biustu ,czy tym ile jest w stanie dać moje ciało mu przyjemność ,bo wtedy zamiast skopić się na wyższych wartościach ,moim wnętrzu i tym jakim jestem człowiekiem to patrzy na mnie przez pryzmat seksualność ,ja oczekuje bezwarunkowej miłość tylko wtedy będę wstanie iść z kimś do łóżka. Mogłabym zjeść wspólny obiad z facetem gdyby tego chciał ,ubrałabym mu sukienkę zamiast spodni na wspólny wypad albo obejrzała film który mu się jedynie podoba -bo tak naprawdę to są zwykłe pierdoły w porównaniu z seksem .Ale jakbym wyczuła jakąś presje w tych sprawach to wolałabym żeby facet mnie zdradził i wyseksił się z inną niż zrył mi psychikę zmuszając mnie do czegoś.[/QUOTE] a. oczekujesz bezwarunkowej miłości, a sama stawiasz warunki b. nie ma między dwojgiem ludzi takiego czegoś jak bezwarunkowa miłość, to wymysł rodem z baśni i patologicznych związków. Zawsze kocha się za coś - za to jak ta osoba patrzy, jak cię traktuje, za to co wie i jak się wiedzą dzieli, za to że myśli się podobnie. c. dlaczego traktujesz ciało jako coś gorszego? To integralna część ciebie, nierozdzielna od umysłu? Dlaczego chcesz by partner akceptował cię tylko połowicznie? Pożądanie ciała nie wyklucza cenienia umysłu, ba zazwyczaj spokojnie funkcjonuje razem. Osobiście nie chciałabym być w takim pół związku i nie wiem jak można się na to godzić. Życie to zarówno te "wielkie sprawy", jak i codzienność, wspólne życie, bliskość. I umysł i fizyczność - jedno bez drugiego nie jest kompletne. Twoje podejście byłoby choć trochę zrozumiałe gdybyś była aseksualna... a takim przypadku brzmi bardzo dziwnie. Seks to przyjemność dla OBU OSÓB, sposób na zbliżenie się, okazanie sobie uczuć. To nie jest coś wyłącznie fizycznego, postrzeganie go w ten sposób jak dla mnie bardzo spłaszcza całą sprawę. To jest to samo co wspólne oglądanie filmu, gotowanie, milion innych rzeczy - to życie, codzienność, wzajemne akceptowanie potrzeb i budowanie WSPÓLNEGO świata. Z tego co mówisz... nie widać w tobie żadnej chęci do bycia z kimś, cieszenia się razem z tą osobą, odwzajemniania jej uczuć , bliskości na różne sposoby. W związku nei chodzi o "ubiorę się ładnie jak już tak bardzo chce", a o zrozumienie, akceptację i czerpanie radości z tego co robi się dla siebie nawzajem. Z tego co piszesz, widać, że traktujesz drugą osobę bardzo przedmiotowo, jako narzędzie do zaspokojenia swoich intelektualnych potrzeb. To dokładnie tak samo krzywdzące podejście jak patrzenie na człowieka wyłącznie przez pryzmat zaspokojenia potrzeb seksualnych. Ignorowanie potrzeb innych i wmawianie, że "lepiej skupić się na wyższych wartościach" to zwykłe przemocowe zachowanie wmawiające że to czego ty chcesz jest czymś lepszym. Nie jest. To tylko coś czego ty chcesz, nic więcej, nie dopisuj do tego takiej ideologii. |
2015-02-22, 11:21 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Niedopasowanie?
To nie jest tak, że nie rozumiem jego potrzeb, bo dużo rozmawialiśmy na ten temat. I on wie, że jeszcze nie jestem gotowa zwłaszcza, że moje dotychczasowe doświadczenia erotyczne nie są pozytywne. Gdybym zgodziła się na ten seks tylko z uwagi na jego potrzeby to zrobiłabym to wbrew sobie. I nie wiem czy dla faceta taki wymuszony seks jest satysfakcjonujący. Chyba, że tylko to jest dla niego ważne to wtedy jest inna sytuacja.
Tutaj przydał by się kompromis tylko nie wiem jaki on miałby być, żeby obie strony były zadowolone. ---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- [QUOTE=Hibiku;50351617]No... a ty zachowujesz się jakbyś liczyła na to, że seks nie nastąpi nigdy i każda inna metoda,potrzeba, zachowanie niż tobie odpowiada jest głupia i już. To nie tak. Wiem, że ten seks nastąpi tylko nie wiem jeszcze czy to będzie za miesiąc, półtora czy za dwa. Tego nie da się dokładnie zaplanować. |
2015-02-26, 14:23 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Niedopasowanie?
[QUOTE=kasia5266;50362716]To nie jest tak, że nie rozumiem jego potrzeb, bo dużo rozmawialiśmy na ten temat. I on wie, że jeszcze nie jestem gotowa zwłaszcza, że moje dotychczasowe doświadczenia erotyczne nie są pozytywne. Gdybym zgodziła się na ten seks tylko z uwagi na jego potrzeby to zrobiłabym to wbrew sobie. I nie wiem czy dla faceta taki wymuszony seks jest satysfakcjonujący. Chyba, że tylko to jest dla niego ważne to wtedy jest inna sytuacja.
Tutaj przydał by się kompromis tylko nie wiem jaki on miałby być, żeby obie strony były zadowolone. ---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- Cytat:
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
2015-02-26, 15:28 | #58 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Niedopasowanie?
Widzę,że zrobiła się tu mała "nagonka" na autorkę. Nie należy zapominać jednak tego, że jest ona niedoświadczoną dziewicą i to, że ma 23 lata nijak ma się do tego, jak pojmują seks 23 latki, które zaczynały uprawiać seks np. w wieku 17 lat(są już z nim oswojone i przyzwyczajone do częstych kontaktów,trudno wyobrazić sobie dłuższą abstynencję) To jest ogromna przepaść.A biorąc pod uwagę, że w tym wieku nie jest się już tak łatwowiernym i naiwnym jak w wieku nastu lat tylko bardziej ostrożnym, to trudniej wypracować takie zaufanie, aby zdecydować się na seks.Na pewno ma się więcej wątpliwości co do intencji partnera itp, nie ma się takich różowych okularów jak przy nastoletniej burzy hormonów.Na dodatek autorka rzadko widuje się z chłopakiem, co nie sprzyja szybkiemu budowaniu relacji interpersonalnej i nabywaniu umiejętności komunikacji z partnerem.
W wątku o pierwszym razie przewijają się wypowiedzi dziewczyn, które czekały np. 2 lata albo 4 lata na pierwszy seks i nikt im tego nie wypomina, że tak długo, zapewne z powodu młodego wieku. Nie rozumiem dlaczego autorka jest dyskryminowana ponieważ nie ma np. 17 lat a 23 i w tym wieku jak czeka na seks pół roku to jest źle. Napisała przecież że są pieszczoty w obydwie strony czyli to nie jest zwodzenie przez osobę aseksualną ,która chce wyłącznie chodzić za rączkę i całusa w policzek. Są różne możliwości : 1.Być może podświadomie odczuwasz,że to nie ten mężczyzna i to znak ostrzegawczy,że nie warto brnąć w to dalej. 2.Albo potrzebujesz przejść taki sam proces jak nastoletnie dziewczyny aby doszło do seksu, oswoić się z tym wszystkim, poczuć się bezpiecznie i dopiero zaczniesz czerpać radość z tego(a to może trwać długo) 3.Możesz mieć zaburzenia hormonalne wpływające na libido - warto zbadać się np. w kierunku niedoczynności tarczycy |
2015-02-28, 12:46 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Niedopasowanie?
6 miesięcy bycia razem i pozwalasz mu się tylko dotknąć? dla mnie to jest śmieszne, nakręcasz go a potem strofujesz. Rozumie jakbyście mieli po 16 lat to mogła byś sobie pozwolić na takie opory, ale jesteś dojrzałą kobietą, i takie sytuacje są dla mnie dziwne. Uważasz że twoje potrzeby są ważniejsze od jego, i on ma robić tak jak Ty chcesz, nie liczysz się z jego zdaniem i masz to gdzieś bo uważasz że Ty masz cycki to możesz o wszystkim decydować. Na miejscu tego faceta byłbym nieźle wkurzony, bo jak to ? jesteśmy razem a sexu zero. Wiesz ile można się całować, jemu się to już na pewno znudziło i chce więcej.
Na jego miejscu porozmawiał bym z Tobą, a jeśli twoja postawa była by cały czas taka sama, to poszukał bym sobie innej partnerki. Zawsze tak twierdziłem że jak w życie sexualne się nie układa to cały związek jest do kitu, bo ile można się miziać i całować. Więc przemyśl swoją postawę, i zrób coś i nie trzymaj go w niepewności bo szybciej czy później on znajdzie sobie kogoś innego albo będzie bzykał na boku, i nie wiem co dla ciebie lepsze. |
2015-02-28, 13:12 | #60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Niedopasowanie?
Może dlatego, że dziewczyny, które znają swoją wartość i nie stosują seksu jako nagrody czy kary, nie zastanawiają się, czy już pora czy nie, tylko robią to, co czują? Nie rozpalają faceta i nie zostawiają go ze wzwodem. Wiedzą, że są inteligentne, a to, że mężczyzna podziwia ciało, nie znaczy, że nie widzi rozumu czy duszy?
Autorka napisała, że gdy czyta nasze wątki o tym, jaki seks jest ważny, najchętniej w ogóle by go nie uprawiała. Myślę, że albo nie ma takich potrzeb jak jej chłopak (wtedy żal mi faceta, bo męczy się i czeka), albo ma jakieś ciekawe zasady. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:02.