Pierwszy raz zabezpieczenie

[mauvaise]

skoro dziewczyna przemyślała to i jest pewna, to nie ma sensu jej wmawiać że robi źle bo ma 16 lat. sama przeżyłam swój pierwszy raz w wieku 16 lat, dalej jestem z tym samym chłopakiem i absolutnie nie żałuję.
od samego początku używam prezerwatywy i patentex oval.

[paaaaaaulina]

mi lekarz przypisał w wieku 16 lat na trądzik i wiem że wielu dziewcząt je dostaje w tym wieku[/QUOTE]

poprawila Ci sie cera od nich??
ja wlasnie bym chciala brac tabletki w celu zabezpieczenia ale takze na poprawe cery!

[CytrynowaPannica]

Napisane przez ama4

Jeśli będzie się odpowiednio i mądrze zabezpieczać, to nie będzie raczej żadnych konsekwencji.
Poza tym mądra mama z rewelacyjnym kontaktem ze swoim dzieckiem raczej nie powinna mieć złudzeń, że jak zabroni swojej córce seksu to ona posłucha i zrezygnuje z niego np. na 2 lata...

1) Raczej. Dobrze powiedziane.
2) Mądra mama postara się porozmawiać ze swoim dzieckiem (tak, wg mnie 16-latka to jeszcze dziecko) i przekonać, że na seks będzie jeszcze pora. Nie mówię tu o bronieniu, itp.
Jest różnica, prawda?

jak widze jesteś '' szarą masą '' która wkłada wszystkich do jednego worka, nie znając kogos, jego dojrzałości emocjonalnej ani poglądów

Mogę być "szarą masą" - jak to nazwałaś. To, co napisałam nie miało nic wspólnego z szufladkowaniem kogokolwiek. Po prostu uważam, że w kwestii seksu, słowo: "odpowiedzialny" jest synonimem człowieka, który w razie wpadki zapewni dziecku dogodne życie, bez większego obciążenia rodziców. Będzie się cieszył z macierzyństwa, które nie wpłynie na edukację, życie rodzinne, etc..
Jeśli masz inne zdanie, to wytłumacz, co według Ciebie znaczy być odpowiedzialnym mając 16 lat?

[lethal]

skąd pomysł, że nieletnia osoba potrzebuje opiekuna do wypisania recepty na tabletki?
Nie potrzebujesz do tego rodzica, ja miałam 17 lat kiedy poszłam po tabletki i nie było z tym żadnego problemu, w końcu seks można w Polsce legalnie uprawiać od 15 roku życia to chyba powinno mieć ze sobą jakiś związek?

Nie wiem czy poleciłabym komukolwiek liczenie dni płodnych w tak młodym wieku, to chyba zbyt ryzykowne

mój pierwszy raz odbył się przy użyciu prezerwatywy, myśleliśmy nad globulkami, ale wizja piany pomiędzy nogami jakoś nas od tego pomysłu odsunęła

w tym wypadku mogę polecić prezerwatywę

[ama4]

Napisane przez CytrynowaPannica

1) Raczej. Dobrze powiedziane.
2) Mądra mama postara się porozmawiać ze swoim dzieckiem (tak, wg mnie 16-latka to jeszcze dziecko) i przekonać, że na seks będzie jeszcze pora. Nie mówię tu o bronieniu, itp.
Jest różnica, prawda?

To "raczej" jest tak mało prawdopodobne przy odpowiednim stosowaniu antykoncepcji, że mieści się w granicach błędu statystycznego wręcz... Nie róbmy z tego argumentu "przeciwko" w takim razie.
16-latka to co najwyżej dorastająca kobieta a nie dziecko. Przypominam, że już 11-13-latki są zdolne zajść w ciążę, więc jako kobiety tak naprawdę powinny być traktowane, uświadamiane i edukowane już od tego momentu.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez ama4

To "raczej" jest tak mało prawdopodobne przy odpowiednim stosowaniu antykoncepcji, że mieści się w granicach błędu statystycznego wręcz... Nie róbmy z tego argumentu "przeciwko" w takim razie.
16-latka to co najwyżej dorastająca kobieta a nie dziecko. Przypominam, że już 11-13-latki są zdolne zajść w ciążę, więc jako kobiety tak naprawdę powinny być traktowane, uświadamiane i edukowane już od tego momentu.

W takim razie, niech współżyje nawet 13-latka, która twierdzi, że jest odpowiedzialna. Wybacz, ale nie postawię znaku równości przy człowieku odpowiedzialnym, a 16-latce.

[All That Jazz]

Napisane przez closedoor

nie znasz- nie oceniaj. ja smiem twierdzic, ze mam wiecej w glowie niz nie jedna 18nastka - ktora w perspektywie pelnoletnosci moze uprawiac sex. nie wszystkie pelno-letnie sa pelne rozumu ...

Spoko, ja mam 22 lata i do teraz się we mnie gotuje jak czytam takie farmazony, że na pewno pożałujesz jeżeli Cię to pociesza, ja miałam 16 lat i nie żałuję, a lat minęło już kilka, i kilku facetów miałam od tamtej pory ale tylko Ty możesz wiedzieć, czy jesteś gotowa. No i koniecznie pogadaj z chłopakiem, co zrobicie w przypadku ciąży - to niezależnie od wieku jest istotna kwestia w związku.

Napisane przez ston3d

Nie faszeruj się hormonami w wieku 16 lat... Twoja wątroba może jeszcze poczekać.
W ogóle wiek 16 lat to taki okres, kiedy jest się najmądrzejszym, najbardziej rozsądnym i zawsze mającym rację człowiekiem. Więc Twój tekst, że masz bardziej poukładane w głowie niż niejedna osiemnastka wywołał na mojej twarzy uśmiech
Ja bym poczekała ze współżyciem, pewnie będziesz mieć co miesiąc schizy ciążowe, a jak zajdziesz w ciążę, to nie będziesz mogła zapewnić dziecku żadnych warunków. Seks nie ucieknie.

A moim zdaniem pewnie nie będzie miała. No i co z tego? To naprawdę powinna być jej decyzja. A nie moja albo Twoja.

Napisane przez CytrynowaPannica

1) Raczej. Dobrze powiedziane.
2) Mądra mama postara się porozmawiać ze swoim dzieckiem (tak, wg mnie 16-latka to jeszcze dziecko) i przekonać, że na seks będzie jeszcze pora. Nie mówię tu o bronieniu, itp.
Jest różnica, prawda?

Mogę być "szarą masą" - jak to nazwałaś. To, co napisałam nie miało nic wspólnego z szufladkowaniem kogokolwiek. Po prostu uważam, że w kwestii seksu, słowo: "odpowiedzialny" jest synonimem człowieka, który w razie wpadki zapewni dziecku dogodne życie, bez większego obciążenia rodziców. Będzie się cieszył z macierzyństwa, które nie wpłynie na edukację, życie rodzinne, etc..
Jeśli masz inne zdanie, to wytłumacz, co według Ciebie znaczy być odpowiedzialnym mając 16 lat?

To ja chyba nigdy odpowiedzialna nie będę, bo dzieci nie chcę, i na pewno bym się z macierzyństwa nie cieszyła. I nie ma tutaj nic do rzeczy, czy mnie na to dziecko stać czy nie i czy byłoby ono teraz, 2 lata temu, czy za rok.

Autorko, na pierwszy raz najlepszy pomysł to chyba prezerwatywa + ewentualnie globulki, albo zamiast tego tabletki. Ale tak czy siak powinnaś się przejść przed pierwszym razem do ginekologa i pogadać o tym, jaką antykoncepcję Ci poleca na chwilę obecną.

[chococabana]

A ja gratuluje dobrego myślenia Skoro zdecydowałaś się na sex to bardzo dobrze, że myślisz o antykoncepcji już przed tym pierwszym razem i czujesz się na tyle dorosła by pójść do ginekologa. Znam mnóstwo osób, starszych od Ciebie, które na sex mówią tak, ginekologowi stanowcze nie.

Jeżeli planujesz regularny sex to tabletki są dobrym pomysłem, jeżeli sporadycznie to odradzam. Po co truć hormonami organizm.
Jeżeli ukończyłaś 16lat możesz sama pójść do ginekologa, lekarz powinien przepisać Ci tabletki bez wiedzy rodziców. Czasem odmawiają ze względu na własne przekonania (że za młoda, że sex przed ślubny) ale nie powinien tego zrobić.
Poczytaj, popytaj o dobrego i sympatycznego ginekologa.

Powodzenia ;*

[Wednesday]

Napisane przez ston3d

Nie faszeruj się hormonami w wieku 16 lat... Twoja wątroba może jeszcze poczekać.
W ogóle wiek 16 lat to taki okres, kiedy jest się najmądrzejszym, najbardziej rozsądnym i zawsze mającym rację człowiekiem. Więc Twój tekst, że masz bardziej poukładane w głowie niż niejedna osiemnastka wywołał na mojej twarzy uśmiech
Ja bym poczekała ze współżyciem, pewnie będziesz mieć co miesiąc schizy ciążowe, a jak zajdziesz w ciążę, to nie będziesz mogła zapewnić dziecku żadnych warunków. Seks nie ucieknie.

O tak, pamiętam jak ja miałam 16 lat i wszystko od wszystkich wiedziałam najlepiej . Przede wszystkim najlepsza byłaby wizyta u lekarza. Również jakoś nie jestem zwolenniczką, byś już w wieku 16 lat zaczęła brac hormony, bo one mają swoje pewne konsekwencje. Zapewne lekarz powie Ci o prezerwatywie, globulkach, albo kremie. Będziesz coś z tego musiała wybrac . Moim zdaniem powinnaś poczekac jeszcze pół roku, żeby byc pewną czy na pewno chcesz tego...bo pierwszy raz nie zawsze jest taki super ekstra.

I na przyszośc - nie pisz, że jesteś bardizej dojrzała niż nie jedna 18-latka bo śmiem w to baaardzo szczerze wątpic(oczywiście za pewne Ty uważasz, że tak jest, niestsety wierz mi - nie jest tak. jest naprawdę duża różnica między 16 a 18 ). No chyba że mówimy o 18-latkach mających dysfunkcje mózgowe, albo cierpią na różne choroby umysłowe.

[niebieskayumm]

to chyba nie wiesz co te cudowne 18 potrafia robic w szkole, czy na dyskotekach
sex w kiblu itp,
dominuja w tym wlasnie 18

[will will]

Napisane przez mauvaise

skoro dziewczyna przemyślała to i jest pewna, to nie ma sensu jej wmawiać że robi źle bo ma 16 lat. sama przeżyłam swój pierwszy raz w wieku 16 lat, dalej jestem z tym samym chłopakiem i absolutnie nie żałuję.
od samego początku używam prezerwatywy i patentex oval.

ja tez używam prezerwatywy i patentex oval
koleżanka ma rację, jesli Autorka przemyślala to jej decyzja i nie ma co jej mówic czy robi dobrze czy zle

[brunetka_007]

Napisane przez ston3d

Nie faszeruj się hormonami w wieku 16 lat... Twoja wątroba może jeszcze poczekać.
W ogóle wiek 16 lat to taki okres, kiedy jest się najmądrzejszym, najbardziej rozsądnym i zawsze mającym rację człowiekiem. Więc Twój tekst, że masz bardziej poukładane w głowie niż niejedna osiemnastka wywołał na mojej twarzy uśmiech
Ja bym poczekała ze współżyciem, pewnie będziesz mieć co miesiąc schizy ciążowe, a jak zajdziesz w ciążę, to nie będziesz mogła zapewnić dziecku żadnych warunków. Seks nie ucieknie.

święte słowa
poczekaj z hormonami wciąż się rozwijasz -przechodzisz tzw.burzę hormonalną i nie powinnaś tak lekko po nie sięgac .O Twojej gotowości na seks się nie wypowiem ale faktem jest ,że w wieku 16 lat ma się wysokie mniemanie na temat własnej psyche
Mądrze Ci dziewczyny piszą i czasem warto posłuchać tych troszkę bardziej doświadczonych

czy 18nastki są bardziej rozsądne od 16nastek? to kwestia osobowości danego człowieka ale myślę ,że dopiero gdy zaczynasz się usamodzielniać to i zaczynasz dostrzegać więcej...

[Dudu806]

Jesli chodzi o 'dojrzalosc' psychiczna, to zgadzam sie z przedmowczyniami.. Ja tez myslalam, ze jestem super dojrzala, w koncu wszyscy w kolo mi to mowili, ze podchodze do zycia doroslej, jak na swoj wiek.. a teraz jak przypominam sobie glupstwa ktore wtedy wyprawialam, pukam sie w czolo.. co prawda nie jestem duzo starsza, mam tylko 17 lat. W kazdym razie nauczylam sie pokory i podchodze ostrozniej do pewnych decyzji, tak by niczego w przyszlosci nie zalowac Jesli chodzi o rozpoczynanie zycia seksualnego z partnerem w wieku 16 lat, bardzo wazna kwestia jest na ile ty czujesz sie psychicznie gotowa i czy nie robisz tego tylko i wylacznie dla partnera, by sprawic mu przyjemnosc (1 raz wcale nie musi nalezec do przyjemnych..) I wcale nie chodzi tutaj o dojrzalosc wiekowa, tylko o odpowiedzialnosc (nie mowie tutaj o odpowiedzialnosc typu 'czy w razie ciazy bede mogla zapewnic dziecku wszystko co mu potrzebne'. Chodzi mi o tutaj by byc odpowiedzialnym przez zabezpieczanie sie przez nia, skoro nie ma sie mozliwosci wychowywania dziecka) oraz bycie swiadomym ewentualnych skutkow... autorka wydaje sie byc wystarczajaco uswiadomiona i odpowiedzialna osoba, skoro mysli przede wszystkim o skutecznym zabezpieczeniu sie.. To naturalne, ze osoba w wieku 16 lat czuje poped seksualny, co w tym dziwnego? A jak chyba wszyscy wiedza, "Masturbation is good, but isn't best" gorzej by chyba bylo gdyby go w ogole nie czula, wtedy bylby problem.

A co do tabletek, jest bardzo ciekawy watek tutaj na forum, wklejam linka:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=184241

Ja sama biore tabletki 7 miesiac, i po tym miesiacu rzucam to swinstwo o.O mam nadzieje ze nie zrobilam sobie nimi krzywdy..
A na pierwszy raz (i kolejne pierwsze razy) chyba najlepsza bedzie prezerwatywa.. skoro to twoj pierwszy raz, prawdopodobnie nie wiesz jeszcze jak czesto bedziecie wspolzyc, dlatego lepiej jest najpierw 'wybadac sytuacje' zanim zdecydujesz sie na tak powazny krok jak antykoncepcja hormonalna (czego raczej bym ci nie polecala)
zycze powodzenia

[x10]

Mam problem. Nie wiem do kogo się z tym zwrócić. Chciałabym żeby ktoś potraktował serio moją wypowiedź. Mam 17 lat i jestem ze swoim chłopakiem rok. On jest straszy o rok. Oboje jeszcze nigdy nie uprawialiśmy seksu. Wiem, że on mnie kocha, ponieważ nie popędza mnie w ogóle do tego, ale wiem też, że gdybym tylko dała znak, to by się ucieszył, przecież jest facetem Czasem mam takie myśli, że może już zacząć, ale później budzi się we mnie rozsądek i się wycofuję. Nie to, że to nieodpowiedni facet. Jak najbardziej odpowiedni. Problem jest jeden. Za bardzo boję się ciąży... Setki razy czytałam już wszystko o antykoncepcji, ale nic mnie nie przekonuje. Niestety nie mam zupełnie regularnych miesiączek i nie potrafię dokładnie określić dni niepłodnych. Ostatnio staram się obserwować swoje ciało, ale i tak mam obawy. Oczywiście gdyby do tego doszło, to użylibyśmy prezerwatywy, ale przecież zdarza się i tak, że pęknie. I co ja wtedy zrobię? Nie wiem.. Panicznie się tego boję, a chciałabym to zrobić, bo chciałabym go uszczęśliwić. Dał mi wystarczająco wiele powodów, żeby wiedzieć, że naprawdę mnie kocha i nie zależy mu tylko na tym, więc na to zasługuje. Pigułki antykoncepcyjne odpadają, ponieważ jestem pewna, że są po nich skutki uboczne. Moja mama pracuje w służbie zdrowia i leżą u niej w szpitalu młode dziewczyny, które między innymi przez stosowanie takich leków nabawiły się różnych chorób, więc ta metoda odpada. Żona mojego brata brała takie pigułki. Moja mama jej odradziła, po czym zaszła w ciążę i zaraz dziecko poroniła, a teraz nie może już zajść, wiec jestem pewna, że one nie są do końca skuteczne. Oczywiście nie mówię, że u każdego musi tak być, ale wolę być zdrowa.
Nie mam z kim o tym porozmawiać. Mama zna dobrze mojego chłopaka, ale nie wyobraża sobie, że mogłabym współżyć. Mówi, że mam jeszcze na to czas. Moja przyjaciółka mówi zaś, że ona już dawno by się na to zdecydowała. Moje koleżanki też jakoś już przez to przebrnęły. Tylko ja tak panicznie boję się tej ciąży...