High need babies- narzekamy i wspieramy - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-05-23, 11:57   #301
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Curly ja też myślę o podaniu mleka krowiego, ale wciąż się waham. Nie chciałabym zaburzyć w miarę spokojnych rytuałów związanych z zasypianiem i ostatnio kupiłam 3 puszki mm na zapas. Ja myślałam żeby początkowo mieszać przegotowane mleko pół na pół z mlekiem modyfikowanym. Wszystko może wyjść spoko w dzień i wieczorem, a jak trzeba będzie podać w nocy to może być kiepsko z gotowaniem, mieszaniem. Jak dla mnie wtedy liczy się żeby jak najszybciej dostał mleko. Gratuluję przespanych nocy. To taka miła odmiana. U nas ostatnio wybudził się z płaczem jakiego dawno nie było, dałam mu Ibum, otworzył sobie szafę i przestał płakać, więc pozwoliliśmy mu robić co chce, wyciągnął koszyczek ze skarpetkami i zaczął je rozrzucać po łóżku, znowu do koszyka i tak w kółko, w końcu zrobiłam mu mleko żeby go odciągnąć od zabawy i co najmniej godzina zleciała na tej pobudce. Dzisiaj popłakiwał przez sen, ale skoro się nie wybudził i nie wstał to ja też ani drgnęłam. Niestety, ale wychodzą wszystkie czwórki, trzy z nich już po kawałku wyszły, ale jeszcze trochę się biedak pomęczy, a my z nim.
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-23, 12:03   #302
Michiru
Zakorzenienie
 
Avatar Michiru
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

kurde, u nas też 4ki w natarciu. górne już się przebiły, teraz dolne. noce koszmarne, nawet przeciwbólowy nie pomaga, więc w sumie ciężko mi to na zęby zwalić. ostatnio była pełnia, może na to zwalę

muszę pochwalić moje dziecko, bo dziś został w żłobku bez płaczu, sam wyciągnął rączki do opiekunki, a mnie aż zamurowało chyba zapiszę ten dzień w kalendarzu.
Michiru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-24, 11:28   #303
ladyinred85
Rozeznanie
 
Avatar ladyinred85
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Dziewczyny ja się odezwę jak u nas się poprawi, mamy masakrę po 2 tyg w żłobku zapalenie oskrzeli z gorączka 39 ledwo do zbicia :-( to pierwsza choroba Małego i jestem przerażona. Znosi fatalnie, ryk i ryk, podawanie leków koszmar ehh :-( a w zlobku było super, zero płaczu przy oddawaniu.
ladyinred85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-24, 20:18   #304
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez ladyinred85 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja się odezwę jak u nas się poprawi, mamy masakrę po 2 tyg w żłobku zapalenie oskrzeli z gorączka 39 ledwo do zbicia :-( to pierwsza choroba Małego i jestem przerażona. Znosi fatalnie, ryk i ryk, podawanie leków koszmar ehh :-( a w zlobku było super, zero płaczu przy oddawaniu.
Współczuję choroby. Szkoda że już coś złapał. Tak na logikę to lepszy czas na oddanie dzieci do żłobów/ przedszkoli niż np. jesień czy zima, bo chorób powinno być mniej. U nas póki co też nic poza lekkim kaszlem we wrześniu i paroma dniami z katarem w grudniu nie było, więc też bym się stresowała i pewnie nie było by lekko. Oby jak najszybciej mu przeszło

U nas nie jest źle. Dzisiaj była gorsza noc, bo z dłuższą pobudką, potem zaczęliśmy dzień już o 6:30, przymknęły mu się oczy w wózku i na właściwą drzemkę poszedł dopiero o 14:50, obudził się już po 40 minutach nieszczęśliwy i był cały czas ryk. Jak wyszliśmy na spacer to jak ręką odjął, więc chodziliśmy ponad 2 godziny, zaliczyliśmy plac zabaw, dwa stawy, karmienie kaczek i łabędzi. Dobrze że takie gorsze dni są rzadziej, a i we dwójkę łatwiej go ogarnąć.

Zauważyłam tak jak Michiru że syrop przeciwbólowy jakoś nie daje rady na te czwórki i to pewnie stąd gorsze spanie.
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-11, 16:04   #305
Kattarynnka
Raczkowanie
 
Avatar Kattarynnka
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 59
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez emily863 Pokaż wiadomość
Myślicie że projektor gwiazdek zainteresuje hnb i zatrzyma w łóżeczku?
Hej, u mojego synka się sprawdza projektor. Nie jest co prawda tak wymagający jak Wasze dzieci, ale po obudzeniu robił zawsze straszną aferę, a ja mam dwójkę i nie zawsze mogłam do niego od razu biec. Teraz ma takiego misia z Chicco, który wyświetla gwiazdki i gra muzykę, a włącza się na czujnik płaczu dziecka. To jest naprawdę super, bo jak mały się zaczyna bulwersować, to miś się włącza i go zabawia. Jego to zajmuje i ucisza. Może jeszcze u kogoś też zadziała, a widzę że przyda Wam się wsparcie... Wytrwałości

Edytowane przez Kattarynnka
Czas edycji: 2016-06-11 o 16:06
Kattarynnka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-26, 10:58   #306
sylwoha
Zakorzenienie
 
Avatar sylwoha
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

I ja dolaczezz
Do 3 tyg nie mialam dziecka..
Potem sie zaczelo
Nie moge wyjsc do kibla bo wyje, nic nie moge w domu zrobix bo przeciez na macie i w wozku jesy nudno powyzej 5 min
Szkoda tylko ze jak siedze obok to nie nudno, dziecie ma 6 mc i tak daje w pierrdziel ze o mamo..
Nocki przesypia jako tako ze mna- albo w wozku

Pocieszam sie ze bylam taka sama.. I przezylam dziecinstwo
sylwoha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-27, 20:41   #307
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Sylwoha, ja pierwsze sześć miesięcy życia S. wspominam jak koszmar Do kibla brałam ze sobą w leżaczku lub nosidle Ba, do tej pory większość dnia wisi mi u nogi. Im bardziej mobilne dziecko, tym łatwiej. Fajnie, że chociaż się wysypiasz.
Ciekawa jestem jak Wasze maluchy odnalazły się w żłobkach. A Wy dziewczyny odżyłyście trochę po powrocie do pracy? S. zaczyna adaptację za 3 tygodnie.
Na szczęście lepiej śpi. Mamy tylko jedną pobudkę na mleko. Zasypianie też lepiej, ale nie obędzie się bez butelki. Mimo to nadal jest mega absorbujący. Głównie przez swoją nadpobudliwość, megaruchliwość i uparcie.
__________________
She believed she could, so she did
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-05, 10:12   #308
nZap
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 58
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Witam się w tym wątku. Mam hajnida już 8łatkę. Na szczęście dwójka młodszych już spokojna. Powiem tak, temperament ma nie z tej ziemi, z drugiej strony te nasze hajnidy wyrastają na bardzo wyszczekane i kreatywne dzieci . W kiblu sama od 8 lat nie byłam hehehe, a bunt dwulatka to ciemne karty mojego macierzyństwa.

Wysłane z mojego ALE-UL00 przy użyciu Tapatalka
nZap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-05, 20:32   #309
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Sylwoha, ja pierwsze sześć miesięcy życia S. wspominam jak koszmar Do kibla brałam ze sobą w leżaczku lub nosidle Ba, do tej pory większość dnia wisi mi u nogi. Im bardziej mobilne dziecko, tym łatwiej. Fajnie, że chociaż się wysypiasz.
Ciekawa jestem jak Wasze maluchy odnalazły się w żłobkach. A Wy dziewczyny odżyłyście trochę po powrocie do pracy? S. zaczyna adaptację za 3 tygodnie.
Na szczęście lepiej śpi. Mamy tylko jedną pobudkę na mleko. Zasypianie też lepiej, ale nie obędzie się bez butelki. Mimo to nadal jest mega absorbujący. Głównie przez swoją nadpobudliwość, megaruchliwość i uparcie.
Mój wprawdzie nie w żłobku,a póki co opiekujemy się naprzemiennie, ale zareagował na zmianę dobrze. Teraz do około 14 jest z moim mężem, dużo czasu spędzają na powietrzu żeby mógł się wybiegać, a potem jest odprowadzany do dziadków skąd ja go odbieram. Tam tez jest ok, nie ma płaczu, histerii czego się obawialiśmy, ale nawet przez te 1,5 godziny mocno absorbuje ich uwagę. Ważne że nie ma jakiejś tragedii tylko w domu znowu coraz większy syf. Teraz ja znów się nim dłużej zajmę, bo miałam ostatnio kolizje i jestem na zwolnieniu. Mam nadzieję że się nie odzwyczai. Będziemy musieli i tak go prowadzać do dziadków.
Cytat:
Napisane przez nZap Pokaż wiadomość
Witam się w tym wątku. Mam hajnida już 8łatkę. Na szczęście dwójka młodszych już spokojna. Powiem tak, temperament ma nie z tej ziemi, z drugiej strony te nasze hajnidy wyrastają na bardzo wyszczekane i kreatywne dzieci . W kiblu sama od 8 lat nie byłam hehehe, a bunt dwulatka to ciemne karty mojego macierzyństwa.

Wysłane z mojego ALE-UL00 przy użyciu Tapatalka
O kurcze to niedługo przed nami, bo większość z nas ma kilkunastomiesięczne dzieci. Dobrze że się nie bałaś zdecydować na kolejne dzieci.
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-20, 08:28   #310
Melkaa_89
Raczkowanie
 
Avatar Melkaa_89
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 408
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Witam się i ja. Pierwsza noc w szpitalu - masakra. Cała noc wycia, nic nie pomagało.
teraz eż ciągle jest źle. Mama i rączki to jest to. Łóżeczko be, wózek a idź (chociaż teraz jest lepiej..), chusta niekoniecznie. Młoda ma 15 miesięcy i potrafi się w nocy obudzić... 12 razy! To taki standard. A ja już ledwo żyję..
__________________
Spróbuj choć raz wyolbrzymić szczęście zamiast problemu
Melkaa_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-20, 20:35   #311
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez Melkaa_89 Pokaż wiadomość
Witam się i ja. Pierwsza noc w szpitalu - masakra. Cała noc wycia, nic nie pomagało.
teraz eż ciągle jest źle. Mama i rączki to jest to. Łóżeczko be, wózek a idź (chociaż teraz jest lepiej..), chusta niekoniecznie. Młoda ma 15 miesięcy i potrafi się w nocy obudzić... 12 razy! To taki standard. A ja już ledwo żyję..
O kolejny maluch w tym wieku co nasze. Tylko pierwsza dziewczynka. Schemat się posypał U nas (16 m-cy) wprawdzie tyle pobudek już nie ma, ale w pełni przespana noc to może raz na tydzień albo rzadziej, a tak zwykle jakieś 1-2 pobudki. Trzymam kciuki żeby było coraz lepiej

U nas ostatnio nie jest źle. Jestem jeszcze na zwolnieniu, więc dni mijają nam jeszcze jak na macierzyńskim. Oczywiście spędzamy dużo czasu na zewnątrz, bo nasze dziecko musi się zmęczyć, wybiegać, bo wtedy łatwiej go poskromić, lepiej śpi. Mój mąż ostatnio już o 8 rano z nim wychodził. Ja na popołudniowym spacerze spędzam też z 2 godziny lub więcej.
Zaliczyliśmy niedawno pierwszą wizytę u fryzjera, robienie zdjęcia do dowodu. W jednym i drugim miejscu spokojnie, bez cyrków, ale tak łatwo tylko w obcych miejscach jest, gdzie jest speszony.

A co u Waszych hajnidków?

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Powiedziałam ostatnio dość spaniu na rozkładanym fotelu w pokoju Jasia. Wróciłam po blisko roku do sypialni. Teraz nawet jak wstaję w nocy to i tak lepiej się wysypiam choć nieraz jak kładę się z nim żeby zasnął to już zasypiamy razem.
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-01, 12:25   #312
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Oj, emily bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało i wróciłaś już do zdrowia.
My już po adaptacji w żłobku. Dzisiaj miał iść normalnie pierwszy dzień, ale oczywiście w czwartek wrócił z gilem Pozytywną stroną tej całej sytuacji jest to, że Młody super się zaadaptował. Nie uronił ani jednej łezki, ładnie bawi się z dziećmi i uwaga usypia sam w łóżeczku w 3 minuty (widziałam na własne oczy). Ja nie wiem, jak to się dzieje, bo w domu nadal toczymy walki o zasypianie. Np. wczoraj padł o 23 i wstał dzisiaj o 6....

Dziewczyny, jak reagujecie na ataki histerii u dzieci? J Co najmniej raz na godzinę musi być ryk z tarzaniem się po podłodze. Staram się mu tłumaczyć i rozmawiać, ale jeszcze bardziej go to wkurza. Czasem udaje mi się odwrócić jego uwagę na coś innego. Już nie mam siły.
__________________
She believed she could, so she did
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-02, 21:16   #313
emily863
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 013
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cytat:
Napisane przez curly_g Pokaż wiadomość
Oj, emily bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało i wróciłaś już do zdrowia.
My już po adaptacji w żłobku. Dzisiaj miał iść normalnie pierwszy dzień, ale oczywiście w czwartek wrócił z gilem Pozytywną stroną tej całej sytuacji jest to, że Młody super się zaadaptował. Nie uronił ani jednej łezki, ładnie bawi się z dziećmi i uwaga usypia sam w łóżeczku w 3 minuty (widziałam na własne oczy). Ja nie wiem, jak to się dzieje, bo w domu nadal toczymy walki o zasypianie. Np. wczoraj padł o 23 i wstał dzisiaj o 6....

Dziewczyny, jak reagujecie na ataki histerii u dzieci? J Co najmniej raz na godzinę musi być ryk z tarzaniem się po podłodze. Staram się mu tłumaczyć i rozmawiać, ale jeszcze bardziej go to wkurza. Czasem udaje mi się odwrócić jego uwagę na coś innego. Już nie mam siły.
Moje obrażenia na szczęście nie były dotkliwe. Już jest ok. jeszcze mam zwolnienia, bo się rehabilituję. Poniekąd dzięki tej sytuacji jest nam teraz łatwiej, ale w drugiej połowie sierpnia znowu trzeba będzie wrócić do pracy i wymieniać się dzieckiem. Zazdroszczę Ci tego żłobka. U nas mąż jest bardzo anty żłobkowy, a i pewnie z dnia na dzień się miejsce nie znajdzie nawet jakbyśmy chcieli tym bardziej że dla nas jedna placówka wchodzi w grę, bo reszta jest w bardzo odległych miejscach. Super że S. tak łatwo się zaaklimatyzował. Pamiętam że albo Ty albo Ladyinred pisałyście kiedyś, że mamy hajnidków na jakimś forum czy grupie mówiły, ze dzieci sobie świetnie radzą w żłobku i widać to się sprawdza Oby tak dalej

U nas jakiś ataków histerii na szczęście nie ma. Wczoraj tylko jak zamknęłam przed nim drzwi do łazienki, a chciał tam iść to się wkurzył i kilka razy krzyknął jakoś tak wysoko, zacisnął pięści i się rozryczał. Tak to raczej jęczenie/ marudzenie jest jak tylko zajmiemy się czymś innym niż nim np. zmywaniem.

A jak u Was z rozwojem mowy? Bo u nas po polsku to ciągle tylko kilka słówek, ale na pewno po swojemu mówi ciągle coś nowego. Nauczyliśmy go ostatnio mówić jak ma na imię. Wychodzi mu takie krótkie Jań
emily863 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-05, 14:25   #314
LeNa 2405
Zadomowienie
 
Avatar LeNa 2405
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 248
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Hej jestem mamą 5miesiecznego brzdaca. Jest nerwowym dzieckiem placzliwym i każdej pozycji mu źle. Jest na mm. Odkąd skończył 2mce przesypia całe noce. Ale w dzień to jest dramat. Praktyczne płacz i płacz. Usnac też ma problemy w dzień a ja już nie mam pomysłu co może być przyczyną. Zęby nie bo spr dziąsła
Dziś byłam u lekarza bo coś mi się jego siusiki nie podobały. I ma delikatna stulejke dostałam maść i dwa razy dziennie smarować....

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
__________________
Moje dwa Male Groszki[*]
Hana(26tydz)[*] 27.09.2013




Nasz SLUB 07.12.2013
LeNa 2405 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-09, 23:47   #315
medeline
Zakorzenienie
 
Avatar medeline
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 532
GG do medeline
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Jak dobrze, że znalazłam ten wątek! Przeczytałam dopiero kilka stron w już czuję, że są tu kobiety przeżywające to samo... Mój synek ma 9 miesięcy. Od początku był sfrustrowany, skrajny (albo szczęśliwy albo nie - bez stanów pośrednich), wg księgi wymagającego dziecka, w której szukałam pomocy jest typowym HNB. Trochę ta lektura pomogła mi przetrwać, zmienić nastawienie do dziecka, jego reakcji. Moja mama stwierdziła kiedyś, że "inne matki sobie jakoś radzą" i z góry bardzo traktowała moje relacje. Do czasu. Pewnego dnia została z nim na 2h... Jednak się okazało, że ja byłam trudnym dzieckiem, ale nie aż tak, jak wnuk Gdy w wieku 4 mies okazało się, że ma dużą wadę wzroku i być może też to było przyczyną jego zachowań i wielkich potrzeb bliskości, wszystkiego na już natychmiast, dookoła słyszałam "może jak dostanie okulary, to mu to minie?" nic bardziej mylnego. Gdy miał 6 lub 7 miesięcy, sąsiadka z 1 piętra (a mieszkam na 3) pytała, kiedy skończą mu się kolki Z utęsknieniem czekam na żłobek, bo czuję, że nie jestem w stanie sama już podołać jego wymaganiom fizycznie i psychicznie, zwłaszcza kiedy wychodzi kilka zębów równocześnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

30.12.2012
26.04.2014

Edytowane przez medeline
Czas edycji: 2016-10-09 o 23:55
medeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-12, 12:43   #316
mme_ole
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 53
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Witam się Mam 4 miesięczną córkę i żywię nadzieję, że to, co się teraz dzieje (stopniowe wydłużanie okresów spokoju) nie jest chwilowe Pierwszy miesiąc życia w szpitalu, po wyjściu tydzień spokoju, potem się zaczęło... Łóżeczko NIE, wózek NIE, rączki TAK, ale tylko jak panna jest trzymana tak, żeby dobrze sobie oglądać świat. Drzemki w ciągu dnia wyłącznie na kimś, jak odkładałam - pobudka. Przez 2 m-ce nie byłam w stanie zrobić nic, przy odrobinie farta udawało mi się wziąć szybki prysznic a małą kładłam na przenośnym przewijaku obok prysznica. Żaden smoczek nie wchodził w grę. Była w stanie nie spać 8 godzin (tak, 2 miesięczne niemowlę), rekord to 13 (w szpitalu na kontroli, 13 h. na zmianę z mężem nosiliśmy ją na rękach, pielęgniarka stwierdziła, że na pewno coś jej dolega i pewnie głodna -taaak, pobyt w szpitalu jej dolegał :/). W końcu umówiłam się z doradcą chustowym i OMG, to było wybawienie. Dziecko usypiało w chuście zaraz po zawiązaniu <3 Mogłam wyjść z domu, cokolwiek z nią zrobić. Niestety ostatnio chusta przestała być super, bo dziecko jest tak ciekawe świata, że mi się w niej pręży i szybko rozluźnia wiązanie, muszę opanować pozycję na plecach. Po 3 miesiącach wróciłam do pracy (gł. w domu) a małą zajmuje się 4-5 h. dziennie babcia i wtedy jest idylla - w stosunku do babci nie ma takich wymagań, jak co do rodziców i są zabawy, długie drzemki, jest spokój. Zaczyna też leżeć w wózku dłużej, do tej pory jak babcia wychodziła z nią na spacer w wózku, kończyło się tak, że pchała wózek jedną ręką, dziecko na drugiej, bo ryk nie do opanowania. Nadal jest masakra z podróżami samochodem, bo w foteliku jest ryk, jakby ją obdzierali ze skóry, koszmar, więc jak gdzieś mamy jechać, wybieramy inny środek lokomocji a dziecko idzie do chusty. Mam nadzieję, że jednak idzie ku dobremu w końcu i nawet fotelik zostanie jakoś zaakceptowany

Edytowane przez mme_ole
Czas edycji: 2016-10-12 o 12:49
mme_ole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-20, 15:38   #317
LeNa 2405
Zadomowienie
 
Avatar LeNa 2405
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 248
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Ja już nie mam sił... mój syn ciągle daje popalić... ma już 8mcy a ciągle jest Płacz ja niewiem co to znaczy bawić się z dzieckiem bo jest ciągle płacz wyginanie się i łzy jak grochy....😭

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
__________________
Moje dwa Male Groszki[*]
Hana(26tydz)[*] 27.09.2013




Nasz SLUB 07.12.2013
LeNa 2405 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-19, 01:54   #318
nowabananowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 10
High need babies- narzekamy i wspieramy

Hej dziewczyny! Mój mały wlasnie skończył 4 miesiące i z dziecka o wysokich potrzebach przeradza się w małego aniołka!

Przeszliśmy horror. Nocne pobudki co 1,5-2h były do przejścia, ale wrzask przy zmianie pieluchy, histeria po kąpieli, jedna drzemka w ciagu dnia.. W wieku 6 tygodni mały potrafił nie spać w dzien przez 10 godzin! Taka drzemka nie trwała dłużej niz 20 minut. A ile było płaczu..

Na szczęście wyszliśmy na prostą, ciężka pracą z małego diabełka nasz synek przerodził sie w radosne dziecko śpiące książkowe 15 godzin dziennie! Walka trwała dokładnie 4 tygodnie, a mały od kilku dni zasypia SAM w łóżeczku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez nowabananowa
Czas edycji: 2016-11-19 o 01:56
nowabananowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-24, 12:46   #319
Melburne
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 98
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Hej zaglada tu jeszcze ktoś? Co u Waszych pociech?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Melburne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-09-28, 12:24   #320
ladyinred85
Rozeznanie
 
Avatar ladyinred85
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Ja jestem Curly, Emily, Michiru co u Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ladyinred85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-26, 11:51   #321
klema_nasz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2
Red face Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Hej Mamy a ja mam problem z karmieniom piersią mojego Jasia i jestem w trakcie poszukiwań mleka następnego dla mojego Maluszka. Możecie macie jakieś polecane?

Właśnie wpadłam na chyba fajną akcję. Akurat jest możliwość przetestowania mleka następnego po 6. miesiącu życia Bebiko 2 NutriFlor+. Ja się chyba zapisuję i mam nadzieję, że się dostanę, bo to się wydaję super okazja.

Jakbyście były też zainteresowane to podsyłam link do tej akcji https://www.trnd.com/pl/projekty/beb...je-o-projekcie

Fajnie, bo na ich stronie można przetestować też inne produkty, zapisałam męża do przetestowania maszynki elektrycznej.
klema_nasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-15, 11:05   #322
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Hej Dziewczyny, powrót do pracy sprawił, że mam niewiele czasu na cokolwiek. Jestem bardzo ciekawa jak Wasze maluchy? A może któreś dziecko przeszło przemianę w aniołka ? Zdecydowała się któraś na kolejnego malucha?
Mój terrorysta niedawno skończył 2,5 roku i nadal jest wymagający, ale chyba już to zaakceptowałam. To, że jest zdrowy i świetnie się rozwija wszystko mi wynagradza.
Ściskam mocno !
__________________
She believed she could, so she did
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-15, 11:56   #323
ladyinred85
Rozeznanie
 
Avatar ladyinred85
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Cześć Curly mój ma 2 lata i 8 miesięcy. Też dalej wymagający, wymaga non stop uwagi, cały czas do nas przylepiony, trzeba się cały czas z nim bawić. Do tego nadal słabo śpi- dalej mamy przerwy w nocy i nie może zasnąć lub potrafi wstać mega wcześnie rano. Poza tym jest mega zdolny, gada jak najety, chodzi od września do przedszkola (wcześniej do zlobka) i bardzo go tam chwalą ostatnio też właściwie nie choruje także Matka szczęśliwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Aa i oczywiście nie zdecydowaliśmy się na następne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ladyinred85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-28, 09:34   #324
curly_g
Raczkowanie
 
Avatar curly_g
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 108
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Hej Lady!!! Mój też w przedszkolu od września, ale trochę łobuzuje. Jeśli chodzi o spanie, to nadal sam nie zasypia, o drzemkach w dzień nie ma mowy, a usypianie na noc trwa co najmniej 40 minut
Kolejne bym już chciała, ale boję się, że będzie to samo,co z terrorystą. Nie dałabym rady zająć się wtedy sama dwójką wymagających dzieci.
A jak temat nocnego odpieluchowania ogarniacie? Ja nie mam pojęcia jak się za to zabrać.
__________________
She believed she could, so she did
curly_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-12-28, 16:22   #325
ladyinred85
Rozeznanie
 
Avatar ladyinred85
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Heh u nas do usypiania 40 min to jestem przyzwyczajona, potrafię szybciej zasnąć od niego:p w do mu na drzemkę też nie ma szans, chyba że w samochodzie. W przedszkolu za to spi aż miło ( za to potem z usypianiem na noc ciężko). Jeżeli chodzi o pieluchy, to u nas jak już się zdecydował odpieluchowac ( a było ciężko i opornie) to się odpieluchowal całkiem. Nie dał sobie założyć na noc i już. Wpadkę mieliśmy jedna od kilku miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ladyinred85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-11, 12:54   #326
wiola194
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 13
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy

Bardzo proszę o uzupełnienie ankiety przez kobiety karmiące piersią. Odpowiedzi posłużą mi do napisania pracy magisterskiej. Ankieta jest anonimowa. Bardzo dziękuję!
https://www.webankieta.pl/ankieta/31...-laktacji.html
wiola194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 10:39   #327
trinity124
Raczkowanie
 
Avatar trinity124
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 80
GG do trinity124
Dot.: High need babies- narzekamy i wspieramy



Cześć Dziewczyny,

mam nadzieje, ze trochę rozruszamy ten wątek.


Pewnie będę tutaj wyjątkiem bo mój hnb ma już 4 lata, ale bardzo dobrze pamiętam początki macierzyństwa. Mój syn był jedynym takim przypadkiem w okolicy, więc możecie sobie wyobrażać co ja przeżyłam. Głownie dzięki temu nie mamy i chyba nie będziemy mieć drugiego potomka. Ja po prostu sobie tego nie wyobrażam. Na pierwsze wakacje wyjechaliśmy gdy syn miał 3 lata wcześniej nie było to możliwe, gdyż każda zmiana wiązała się z wielkim stresem i ciągłym płaczem. Mamy rodzinę na drugim końcu Polski, wiec wyobrażacie sobie pewnie jak wyglądała 7 - godzinna droga autem- pierwszy raz pojechaliśmy gdy miał 5 ms. ojj nadal mam to w głowie Pamiętam przepłakane noce, brak snu i biceps jaki rozwinął mi się w lewej ręce oj ciągłego bujania. My także nie spuszczaliśmy tej słynnej wody podczas drzemek. Na szczęście miałam wsparcie męża i mamy, bo nie wiem co by było. Pamiętam gdy mały miał 5 ms. to zdecydowałam się na wizytę u psychiatry- byłam pełna, że mam depresje poporodowa. Lekarz zdiagnozował całkowicie rozregulowany u mnie ośrodek snu i czuwania. Obyło się bez leków, od tego czasu wprowadziliśmy dyżury nocne razem z mężem by jedna osoba mogła odespać teraz Synek jest już przedszkolakiem. Świetnie sobie radzi, jest bardzo uzdolniony muzycznie i bardzo bystry. trzymajcie się ciepło!

trinity124 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-28 11:39:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:34.