mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-04-05, 12:17   #31
mamasierpniowa2
Rozeznanie
 
Avatar mamasierpniowa2
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

to bardzo dobry pomysł: )
Bardzo proszę. Wycięłam zdjęcie oraz dane
Załączone pliki
Rodzaj pliku: pdf Kopia cv Paulina Gruchała.pdf (103,9 KB, 198 załadowań)
mamasierpniowa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 12:37   #32
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Cytat:
Napisane przez mamasierpniowa2 Pokaż wiadomość
to bardzo dobry pomysł: )
Bardzo proszę. Wycięłam zdjęcie oraz dane
Moje uwagi: uważam, że najważniejsze informacje powinny być napisane pogrubioną czcionką - nazwa uczelni (przy uczelni za zbędną uważam linijkę: "dyplom: historyk sztuki", bo już napisałaś kierunek), nazwy firm. - Jeśli skończyłaś studia, to darowałabym sobie również liceum, chyba że aplikujesz na stanowiska związane ze sztuką i chcesz podkreślić, że chodziłaś już do liceum o takim profilu.
- W doświadczeniu w r. 2014 zrobiłabym enter po "udział w projekcie Unijnym „ Flexi mama” (i zaczęłabym wielką literą).
- Nie pisałabym ” Praca na stanowisku
młodszego konsultanta telefonicznego w firmie zajmującej się
pośrednictwem pomiędzy hurtowniami farmaceutycznymi a aptekami
Contact Pharm ul. Żeligowskiego 8/10 Łódź", bo to zajmuje bardzo dużo miejsca, uważam, że wystarczy:
Contact Pharm Łódź (adres moim zdaniem jest zbędny, chyba że jest wiele placówek)
Młodszy konsultant telefoniczny
Obowiązki: .................
- Za zbędne uważam pisanie dokładnych adresów z ulicami, wystarczy miasto.
- 2009: tu zmieniłabym na:
„KOLUMNA”-
Stanowisko: Młodszy konserwator
Obowiązki: renowacja łódzkich Loftów przy ul. Tymienieckiego"
- 2007-2009 zmieniłabym na:
„ RENOWA K.B „ Renowacja i Pielęgnacja Zabytków Dziedzictwa
Historycznego
Stanowisko: Młodszy renowator zabytków
Obowiązki: m.in. rewitalizacja Skansenu Łódzkiej Architektury Drewnianej".

To tak na szybko. Poza tym myślę, że powinnaś pokombinować z szablonem. Twoje CV jest po prostu zwyczajne, nie ma ani żadnego szablonu, ani tabel. Skończyłaś studia artystyczne, masz doświadczenie w tej branży, a Twoje CV jest smutne. Pomyśl o tym, kto wysyła CV na podobne stanowiska i o tym, że Twoje CV musi się na ich tle wyróżnić. Pooglądaj w internecie szablony CV, większość można samodzielnie odtworzyć w Wordzie albo się zwyczajnie zainspirować. Jest też wiele stron z darmowymi szablonami. Zobacz, czy choćby takie CV nie wygląda ciekawiej i nie zachęca do przeczytania go, a przecież nic w nim nie ma aż takiego odkrywczego:



Inna sprawa, to może już to wiesz, ale na wszelki wypadek: jeśli aplikujesz na stanowisko związane ze sztuką, to daruj sobie pisanie o pracy kelnerki. Po prostu dopasuj doświadczenie do stanowiska, na które aplikujesz. Nie musisz zamieszczać w CV wszystkiego. Lepiej mieć napisane mniej, a konkretnie, z wypisanymi obowiązkami i tym, czym się zajmowałaś, tak żeby pracodawca widział, że masz w tym doświadczenie.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

A, no i jeszcze skasowałabym spacje, żeby CV było na jednej stronie, rozdzieliłabym jakoś pojedyncze kursy, dała pogrubienia. Nie masz napisanego żadnego języka obcego, to znaczy, że nie znasz żadnego na żadnym poziomie? To dość ważna informacja w CV.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 12:48   #33
mamasierpniowa2
Rozeznanie
 
Avatar mamasierpniowa2
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Kochana jesteś, dziekuję mała akurat zasnęła to już się za to biorę. Gdzie znalazłaś ten wzór który wkleiłaś? Akurat ten mi się bardzo podoba : ) znalazłam też kilka kreatorów, ale są tam raczej tradycyjne szablony

już znalazłam, ten akurat jest płatny

Edytowane przez mamasierpniowa2
Czas edycji: 2015-04-05 o 13:00
mamasierpniowa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 13:42   #34
princess_m
Raczkowanie
 
Avatar princess_m
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 479
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Dopiero w maju zobaczę się z kuzynką to popytam ile ma tego dodatku.

Jaką byś chciała mieć pracę? Szukasz tylko w zawodzie? Ja kiedyś wysyłałam CV i też nie było żadnej odpowiedzi wiec chodziłam po mieście od miejsca do miejsca i pytałam czy ktoś nie potrzebuje do pracy.

A może byś otworzyła coś na kształt mini galerii lub sklepu z rękodziełem, widziałam coś takiego - lokal wielkości pokoju ale pełno różnych prac aniołków, rysunków, haftów itd właścicielka pobierała prowizję za sprzedane dzieła np. ze 100 zł ona brała 20% .

Super by była gdzieś umowa o pracę ale na stałe (państwowa) bo nawet jak dziecko zachoruje Ty bierzesz zwolnienie , dostajesz kasę i możesz z mała siedzieć. I ta myśl w głowie, że Ciebie nie wywalą Dobre miałaś wyniki na uczelni? Może jakiś profesor może Ci pomoc z pracą np. w muzeum lub też druga opcja np. możesz oprowadzać wycieczki po mieście
__________________
solarium tak samo jak palenie papierosów powoduje RAKA
----------------------------------------------
odwyk od kupowania kosmetyków zakończony powodzeniem , kupuję tylko co jest niezbędne
princess_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 14:52   #35
mamasierpniowa2
Rozeznanie
 
Avatar mamasierpniowa2
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

CZY TA WERSJA JEST LEPSZA?

Princess, to jest praca po pachy w szkle, szlifierki, materiały nie do zdobycia w moim mieście, trujace topniki, opary przy lutowaniu. Nie jest to coś co można robić przy dziecku. Do tego praca bardzo bardzo czasochłonna, już to przerabiałam. Ja musze po prostu znalexc jakąś pracę. W zasadzie mam tylko 2 warunki-jednozmianowość i dobre warunki finansowe( wystarczające do pierwszego )
Załączone pliki
Rodzaj pliku: pdf Kopia Nowe cv Paulina.pdf (117,0 KB, 206 załadowań)
mamasierpniowa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 15:45   #36
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Cytat:
Napisane przez mamasierpniowa2 Pokaż wiadomość
CZY TA WERSJA JEST LEPSZA?
Ta wersja jest duuużo lepsza, bez porównania z poprzednim! Czy to zdjęcie jest pokazowe z neta, czy to Ty? Bo jednak mimo wszystko moim zdaniem na CV obowiązuje zdjęcie formalne, czyli na jasnym tle, kolorowe, najlepiej w eleganckim stroju.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 15:48   #37
mamasierpniowa2
Rozeznanie
 
Avatar mamasierpniowa2
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

celowo wkleiłam to zdjęcie bo nie mam innego i zastanawiam się czy zostawić to czy w ogóle zrezygnowac ze zdjecia.
mamasierpniowa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-04-05, 15:48   #38
NiczyjaPeggyBrown
Raczkowanie
 
Avatar NiczyjaPeggyBrown
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 45
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

mamo, z ojcem małej jesteśmy dogadani jeśli chodzi o kwestie kasy, wie, że jak nie będzie tego dotrzymywać to nie podaruje..myślałam, że jeszcze się zejdziemy ale jakoś nie po drodze nam. pomocy nie mam żadnej od nikogo.
reszte opisze Ci w PW,może też mi coś poradzisz..

z tym komornikiem kiepska sprawa, ale to chyba jest wina banku a raczej działu egzekucji, że wysłał (wysyła ?) te pieniądze do komornika. (znam podobny przypadek i tam zawinił właśnie dział egzekucji,bezprawnie wysłałą komornikowi pieniądze właśnie ze stażu unijnego). najważniejsze, że sprawa w toku,oby szybko się wyjaśniło.
NiczyjaPeggyBrown jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 15:59   #39
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Cytat:
Napisane przez mamasierpniowa2 Pokaż wiadomość
celowo wkleiłam to zdjęcie bo nie mam innego i zastanawiam się czy zostawić to czy w ogóle zrezygnowac ze zdjecia.
Jak nie masz innego, to zwyczajnie załóż koszulę, stań przy ścianie i zrób sobie zdjęcie lub poproś kogoś o zrobienie. W aparacie można ustawić samowyzwalacz, jak nie masz aparatu to nawet telefonem da się to zrobić. Zwyczajnie zrób zdjęcie z naprzeciwka. Zdjęcie w CV jest małe, więc nie musi być doskonałej jakości, bo w takim rozmiarze i tak wygląda dobrze.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 16:12   #40
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Cytat:
Napisane przez NiczyjaPeggyBrown Pokaż wiadomość
mamo, z ojcem małej jesteśmy dogadani jeśli chodzi o kwestie kasy, wie, że jak nie będzie tego dotrzymywać to nie podaruje..myślałam, że jeszcze się zejdziemy ale jakoś nie po drodze nam. pomocy nie mam żadnej od nikogo.
reszte opisze Ci w PW,może też mi coś poradzisz..

z tym komornikiem kiepska sprawa, ale to chyba jest wina banku a raczej działu egzekucji, że wysłał (wysyła ?) te pieniądze do komornika. (znam podobny przypadek i tam zawinił właśnie dział egzekucji,bezprawnie wysłałą komornikowi pieniądze właśnie ze stażu unijnego). najważniejsze, że sprawa w toku,oby szybko się wyjaśniło.
banku, bo widzi jakie środki wplywaja na konto.
wyjscie jest takie : wyciagi za trzy/sześć ostatnich miesięcy do wierzyciela i prosć o wyłaczenie środków spod egzekucji. Takie postanowienie do banku i z tej kasy nie mogą nic dac komornikowi.

Chyba, ze na konto sa wpływu z innego zródła równiez to wówczas bank z tego innego zródła moze przekazac
despa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 16:14   #41
princess_m
Raczkowanie
 
Avatar princess_m
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 479
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Cytat:
Napisane przez mamasierpniowa2 Pokaż wiadomość
celowo wkleiłam to zdjęcie bo nie mam innego i zastanawiam się czy zostawić to czy w ogóle zrezygnowac ze zdjecia.
Zrób inne zdjęcie najlepiej na jasnym tle
Moja mama robi rekrutacje i powiem Ci szczerze, że z jednej strony to dobrze, że masz różne doświadczenie zawodowe i w sumie całkiem sporo ale z drugiej np. w tej firmie co pracuje, to jak ktoś w jednym miejscu nie pracował dłużej niż 3 lata nie jest brany pod uwagę Dodatkowo musisz pamiętać tak jak wcześniej któraś dziewczyna pisała, że niektóre doświadczenia zawodowe trzeba wykreślać a inne nie zależy jaka praca.

A co z profesorami? Może promotor by mógł Ci pomoc?

Ja rozumiem, że robiłaś lampy ale podałam Ci opcję stworzenia mini galerii a nie żebyś znowu robiła lampy. Chyba też te mini galerie inaczej rozliczają się z urzędem skarbowym.

U nas też są problem z pracą, po macierzyńskim tylko jedna miała gdzie wrócić a było nas 6 ( moje koleżanki +ja - dzieci urodzone tego samego rocznika). Więc nie jesteś sama
__________________
solarium tak samo jak palenie papierosów powoduje RAKA
----------------------------------------------
odwyk od kupowania kosmetyków zakończony powodzeniem , kupuję tylko co jest niezbędne
princess_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-05, 16:35   #42
mamasierpniowa2
Rozeznanie
 
Avatar mamasierpniowa2
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Zrobie to zdjecie, macie rację.Ale musze iść do takiego automatu ze zdjęciami bo nie mam kabla do telefonu
Princess, podpytasz mamę na co zwraca się największą uwagę? Czy to cv wyróżnia sie jakoś? Z pewnoscią wiesz jak wyglądają inne cv, ja nie wiem niestety.
Odnośnie komornika sprawa jest w toku. Najnormalniej w świecie mam konto na minusie i wszystko co wpłynie obojętnie skąd idzie na poczet należności. Mam nadzieję ze adwokat okaże się wart tych pieniędzy które trzeba było mu zapłacić.

Mój profesor zajmuje się zupełnie inna branżą, mieszka i pracuje 6 h drogi ode mnie, studiowałam w innym mieście i nie mam żadnego kontaktu z uczelnią.Myslałam już nad kolejną swoją działalnością i myslałam nawet nad tym samym co mi proponujesz, tylko doszłam do 2 wniosków

po pierwsze- w Łodzi i w necie jest mnóstwo takich małych galerii, ludzie robia to też chałupniczo dorabiając sobie i jest gigantyczna konkurencja
po drugie nie ma raczej możliwości się z tego utrzymać, to się sprawdza tylko zeby sobie dorobic w okresach świątecznych.
mamasierpniowa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 17:09   #43
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Hej,
widze,że już dzisiaj dużo lepiej

Ja tak jak Szaja jestem dzieckiem samotnie wychowywanym przez matkę. Mój śp Ojcec porzucił moja mamę w ciązy w 6 miesiącu na rzecz wódki. Oficjalna wersja była taka,że go zabrała moja babcia, bo źle mu się układało w małzeńśtwie. To prawda moja matka postawiła warunek albo picie albo ona. Nie miałam Ojca-ale zostałam wychowana. Moja mama byłą w lepszej sytuacji niż Ty, bo miała oboje rodziców. Też miała problemy z pracą, największy jak chodziłąm do szkoły średniej. Gdyby nie dziadkowie to byśmy tynk ze ściany chyba jadły. Od Ojca dostawałąm alimety, jak nie pił czyli z kilkanaście razy. Potem ścigałam go komornikiem, ale jak umarł to i dług poszedł się miziac. Kilkadziesiąt tysięcy długu poszło.....Miałabym za to nowy samochód. Nie mam. Za to mam ułożone życie, zostałam dobrze wychowana i to wszystko dzięki sile mojej matki i jej upartości,że mam wyjśc na normalnego człowieka. Zdarzyło mi się z kilka razy otrzymac nieciekawe komentarze, ale to było w podstawówce i wszesne lata 90. Wtedy kobieta samotnie wychowująca dziecko to byłą ofiara społęczna, teraz to bohaterka!
Też jesteś bohaterką! Widze,że masz fajne studia ukończone, nie myślałabyś,żeby coś robć dodatkowo skoro masz uzdolnienia plastyczne np jakieś dekoracje na uroczystości. Szkłem możesz się też zając zarobkowo w sposób dorwyczy. Ten czas, który poświecasz na ryczenie i picie spożytkuj na coś, co ma sens. Jak coś robimy pożytecznego, to nie myślimy o głupotach!

Porozmawiaj z ojcem na spokojnie, że chcesz wszystko załąwtić formalnie, bo chodzi o przyszłośc JEGO dziecka. Zaaakcentuj to, wejdzie mu to na ambicje. Nie mów mu nigdy o swoich potrzebach, tyko o dziecku. Skoro jest za dzieckiem, to na wiele rzeczy powinien się zgodzić.

Potrzebujesz czegoś? Napisz tu, na pewno wiele osób Ci pomoże, bo nie ejsteś tu anonimowa!

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Aha apropo szkła!

Ostatnio widziałam wytwór jednej osoby - malowanie i zdobienie szkła

Fikuśne słoiki- pomalowane i podpisane- jako pojemniki na przyprawy- coś pieknego.
Ja sama mam coś malowanego na szkle- tylko nie mam czasu powiesić- obraz szklany z kubusia puchatka- piekny witraż!
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 17:43   #44
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Nie wiem co prawda jak to jest być samotną matką, ale za to doskonale wiem jak to jest być matką nieustannie chorujących dzieci, biegać po lekarzach, podawać tony leków, spędzać z nimi całe dnie, mieć ich po dziurki w nosie i czuć się gorzej niż w więzieniu. I wiem też, że właśnie stąd się bierze depresja.

Ale...
Może to zabrzmi pozornie głupio, ale mamospierniowa pora roku ci sprzyja, idzie wiosna, lato, córka przestanie chorować. To jest idealny czas by zacząć pracę taką, w której cię polubią, zaakceptują i gdy przyjdzie kolejny sezon chorobowy być może nie będą chcieli się pozbyć od razu i tak przetrwasz do następnego roku. Na twoim miejscu po stażu brałabym każdą pracę jaką ci zaoferują i jednocześnie cały czas nie ustawiała w poszukiwaniach czegoś lepszego lub szukała drogi awansu. Lepiej mieć mało płatną pracę niż wcale, no chyba, że masz możliwość uzyskania wysokiego zasiłku, ale z tego co wiem to nie jest takie proste.

Domyślam się jak możesz się czuć sama w tym wszystkim. Pomyśl jednak, że jeśli staniesz na nogi wszystko się powoli ułoży. Trzeba zacząć swoje życie składać do kupy małymi krokami. I nie pij sama wieczorami, może ci to przynosi na chwilę ulgę, ale przy dłuższym stosowaniu sprowadzi na ciebie dodatkowe nieszczęście, nie rób sobie tego.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 18:08   #45
mamasierpniowa2
Rozeznanie
 
Avatar mamasierpniowa2
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Lemoorko, dziekuje ze napisałaś tu coś o sobie tak jak inne dziewczyny.W ogóle dobrze zrobiłam zakładając ten watek bo jakoś mi lepiej.
Ja mam takie wahania, raz ryczę, raz się bawię z dzieckiem, za minute znów rycze i ona biedna nie wie o co chodzi. Czasami mam wrażenie ze jestem niezrównoważona psychicznie i powinni mi odebrać dziecko bo krzycze na nią a za chwilę tulę i mam wyrzuty sumienia jaką podłą jestem matką. Tutaj niezbędne są nowe leki i zajmę się tym już we wtorek ale wracajac do tematu ojców...

Szaja, Lemoorka, wasi ojcowie pili. Domyślam się, ze waszym mamom łatwiej było wytłumaczyć Wam dlaczego jesteście tylko we dwie. Jest to też bezsporny argument na korzysć Waszej ówczesnej sytuacji. Tylko co w momencie, w którym ojciec nie pije, nie bije, nie cpa, nawet nie krzyczy tylko po prostu przestał matke kochać. Ja nie wiem jak to dziecku wyjaśnic dlaczego nie kochając mnie zostawił też córkę.Bo takie mamy prawo w Polsce? To dla mnie straszna perspektywa ze ona w ogóle zacznie o to pytać.
Dodam też, że mój były nadal utrzymuje, ze gdybym była " normalna" to córka miałaby normalną rodzinę bo to ja wszystko zepsułam.A ja w to uwierzyłam bo jestem bardzo porywcza, czasami zbyt nerwowa osobą. Mam takie poczucie ze gdybym bardziej uważała na słowa i czyny to teraz moje dziecko miałoby ojca i czuje się winna ze to moja zasługa. Nie moge sobie tego wybaczyc.

Nie chce już płakać i użalać sie nad soba ale jest mi tak ciężko że nie potrafię zacząć działac. Dziś poświeciłam dzień na przygotowanie nowego cv i porozsyłanie do kilku firm. I to wszystko. Gó...o zrobiłam.

Z ojcem małej nie mam teraz kontaktu. Nie wiem gdzie dokładnie jest, co tam robi, nie mam jego nr tel bo kupi dopiero na miejscu, nie mam skype'a, nic nie wiem. Dałam mu tylko numer konta siostry zeby przelewał mi alimenty, nie mam szans na rozmowe póki sam się nie odezwie.

Ja nigdy nie zajmowałam się malowaniem na szkle.Tak tylko dla ciekawości dodam ze malowane szkło imitujace witraż nijak się ma do witrażu ale to tylko tak poza tematem : )

Potrzebuję w zasadzie wszystkiego co się zużywa na codzień, jak to przy dziecku ale uważam za porażkę proszenie kogokolwiek o pomoc przy własnym dziecku wiec korzystam z tego co mam. Staram sie oduczyć małą od pieluch ale bez rezultatów.


Klarissa, ja wiem doskonale jak chorowite masz dzieciaki, czytam Twoje wpisy: ) Kochana, aż mi Ciebie czasem szkoda chociaz sama lepiej nie mam.Wszyscy mówia ze to minie ale póki co te choroby to never ending story.
Mam prawo do zasiłku 580 zł przez 5 miesiecy poniewaz 1 miesiac już wykorzystałam. Po stażu mam propozycje pracy za najniższą krajową czyli 1750 brutto, to wychodzi ok 1300 netto. Odliczajac żłobek 300 zł, 500 mieszkanie,samochód zeby wozić dziecko do tego złobka bo daleko, pieluchy, jedzenie, długi( adwokata musze spłacić) to jestem sporo na minusie.Na zasiłku umre z głodu dlatego chyba jednak lepiej będzie poszukać pracy

Jeszcze korzystając z okazji dodam, ze mam sporo róznych takich małych zabaweczek typu gryzaczki, małe laleczki, jakieś pluszaki które chetnie oddam za koszty przesyłki jeśli ktoś potrzebuje.Jest tego dosyc sporo a dziecko już wyrosło.Może któraś z Was potrzebuje. Może sa mało wartościowe ale dla dziecka na pewno będą frajda.

Edytowane przez mamasierpniowa2
Czas edycji: 2015-04-05 o 18:48
mamasierpniowa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 18:57   #46
princess_m
Raczkowanie
 
Avatar princess_m
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 479
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Moja mama w innej branży pracuje wiec inne kategorie są brane pod uwagę np. inne studia, ale powiedziała, że jak zmienisz zdjęcie i dodasz, że jesteś ambitna to będzie ok.

Co do córki to nigdy jej nie kłam. Moim zdaniem najgorsza prawda jest lepsza niż najlepsze kłamstwo. Teraz jeszcze nie wiemy czy ojciec będzie miał z nią kontakt czy nie. Możliwe, że będzie dalej wysyłał pieniądze, możliwe, że będzie ją odwiedzał. To pewnie niedługo się okaże. Nigdy też nie porównuj dzieci co maja ojców do niej i do wychowania bo tak naprawdę to nigdy nie wiadomo co się dzieje za zamkniętymi drzwiami. Np. moja koleżanka i jej facet przy znajomych miziali się jak nie wiem a w domu rękoczyny

I koniecznie idź do lekarza bo rzeczywiście musisz się wygadać i trzeba Ci zmienić leki. Każdy jest tylko człowiekiem i każdy ma gorszy dzień ale jak już nie daję rady to sobie myślę co to da jak np. krzyknę (bo jestem zmęczona np. nie przespaną nocą, mały piszczący itd.) - ja uwolnię emocje a dziecko się wystraszy, wiem bo była raz taka sytuacja, że na małego mało co nie spadła szafka i krzyknęłam on wystraszony i płacz bo mama normalnie nie krzyczy. Jak już Ci będzie się zbliżać do krzyku to licz do 10, 100, albo 1000

Sprawa z komornikiem też trudna, szkoda, że nie wzięłaś sobie adwokata z urzędu który za darmo by Ciebie reprezentował
__________________
solarium tak samo jak palenie papierosów powoduje RAKA
----------------------------------------------
odwyk od kupowania kosmetyków zakończony powodzeniem , kupuję tylko co jest niezbędne
princess_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 20:05   #47
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Mamo, sprostowanie - moj stary nie pił, on bił, łajdaczył się (matka na porodówce a on z k... w domu, potem matki wpuścić nie chciał), kradł (wyroki i odsiadki, w tym za niepłacenie alimentów).

ALE wg mnie trzymanie związku dla dziecka jest głupotą, bo prędzej czy później to dziecko zapłaci największą cenę.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 20:15   #48
princess_m
Raczkowanie
 
Avatar princess_m
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 479
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50935260]

ALE wg mnie trzymanie związku dla dziecka jest głupotą, bo prędzej czy później to dziecko zapłaci największą cenę.[/QUOTE]

Dokładnie
__________________
solarium tak samo jak palenie papierosów powoduje RAKA
----------------------------------------------
odwyk od kupowania kosmetyków zakończony powodzeniem , kupuję tylko co jest niezbędne
princess_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 21:33   #49
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Cytat:
Napisane przez mamasierpniowa2 Pokaż wiadomość
Ja mam takie wahania, raz ryczę, raz się bawię z dzieckiem, za minute znów rycze i ona biedna nie wie o co chodzi. Czasami mam wrażenie ze jestem niezrównoważona psychicznie i powinni mi odebrać dziecko bo krzycze na nią a za chwilę tulę i mam wyrzuty sumienia jaką podłą jestem matką. Tutaj niezbędne są nowe leki i zajmę się tym już we wtorek ale wracajac do tematu ojców...
Moim zdaniem nie bez znaczenia jest tutaj zmęczenie fizyczne. Jesteś jedyną osobą zajmującą się swoim dzieckiem i jesteś po prostu zmęczona, dlatego tak się czasem zachowujesz dziwnie. Szkoda, że mała nie ma babci czy kogokolwiek, kto mógłby czasem z nią posiedzieć - może jakaś ciotka?

Cytat:
Tylko co w momencie, w którym ojciec nie pije, nie bije, nie cpa, nawet nie krzyczy tylko po prostu przestał matke kochać. Ja nie wiem jak to dziecku wyjaśnic dlaczego nie kochając mnie zostawił też córkę.Bo takie mamy prawo w Polsce? To dla mnie straszna perspektywa ze ona w ogóle zacznie o to pytać.
Mój brat jest rozwiedziony, rozeszli się gdy ich dziecko miało 3 latka. Nie było picia, bicia itd. odszedł do innej kobiety, zakochał się. Ale opiekuje się swoim dzieckiem i zawsze oboje rodzice mówią dziecku, że i mama, i tata ją kochają, po prostu nie umieją razem żyć/mieszkać. Moim zdaniem ważne jest, żeby mieć normalne podejście do tematu, powiedzieć, że to się czasem zdarza i nie robić z tego "wielkiego halo". Dzieci mają ten plus, że przyjmują świat dokładnie tak, jak im się go przedstawia. Jak powiesz córce, że ma ojca, który ją kocha ale nie jesteście parą to ona uzna, że to nic niezwykłego.

Cytat:
Klarissa, ja wiem doskonale jak chorowite masz dzieciaki, czytam Twoje wpisy: ) Kochana, aż mi Ciebie czasem szkoda chociaz sama lepiej nie mam.Wszyscy mówia ze to minie ale póki co te choroby to never ending story.
To minie, przynajmniej na wiosnę, lato

Cytat:
Jeszcze korzystając z okazji dodam, ze mam sporo róznych takich małych zabaweczek typu gryzaczki, małe laleczki, jakieś pluszaki które chetnie oddam za koszty przesyłki jeśli ktoś potrzebuje.Jest tego dosyc sporo a dziecko już wyrosło.Może któraś z Was potrzebuje. Może sa mało wartościowe ale dla dziecka na pewno będą frajda.
Poszukaj grup np. na fb jeśli masz konto gdzie dziewczyny wymieniają się ubraniami i rzeczami dla dzieci. Ja tak skompletowałam wyprawkę dla mojego synka - powymieniałam się ubraniami z dziewczyną, która spodziewała się córki (moje ubranka po córce za jej po synku). W ten sposób możesz wykorzystać wszystkie niepotrzebne rzeczy
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-06, 11:01   #50
mamasierpniowa2
Rozeznanie
 
Avatar mamasierpniowa2
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50935260]Mamo,

ALE wg mnie trzymanie związku dla dziecka jest głupotą, bo prędzej czy później to dziecko zapłaci największą cenę.[/QUOTE]

No widzisz Szaja, a ja żyję w przeświadczeniu ze gdybym była lepsza partnerką to ojciec małej po prostu dalej by mnie kochał. Nigdy się juz tego nie dowiem.Byłam gotowa być w związku tylko dla dziecka, on nie.

Klarissa, nie mam żadnej rodziny, tylko siostra czasami moze zabrać małą ale to raz na kilka tygodni na weekend a i tak ciągle wydzwania i pyta o wszystko wiec odpoczynek marny.
Czy Twój brat usiadł kiedyś i rozmawiał z dzieckiem na ten temat czy ono po prostu nie pytało bo widziało ze mama i tata są osobno i tyle?
mamasierpniowa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 11:20   #51
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Mamo, zbyt mocno roztrząsasz tę kwestię. W tym momencie to, że sama wychowujesz małą, to z punktu widzenia dziecka najmniejszy problem, serio. Pomijając już fakt, że i tak nie masz już na to wpływu - rozstaliście się raczej definitywnie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 11:28   #52
mamasierpniowa2
Rozeznanie
 
Avatar mamasierpniowa2
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

oczywiście, masz rację.Stworzyłam sobie problem którego w zasadzie jeszcze nie ma . Teraz się trzeba skupic na szukaniu pracy ,
mamasierpniowa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 11:51   #53
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Dokładnie
I popatrz, problemu nie ma i najprawdopodobniej wcale go nie będzie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 12:09   #54
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Ja i większość moich koleżanek, pomimo, że nie jesteśmy samotnymi matkami żyjemy jakbyśmy nimi były. Na przedstawieniach w przedszkolu, placach zabaw czy u lekarza nieczęsto widuję ojców Sama nauczyłam też dzieci jeździć na rowerze
Dokładnie.
U mnie to samo.
Jestem zamężna, więc dziecko nie ma przywileju dostania się do przedszkola koło domu. I chyba tylko tym różnię się od samotnej matki.

Mam 2 dzieci, więc chorowanie x2, specjaliści x2 (obydwoje dzieci ma masę chorób przewlekłych). Do tego na mojej głowie jest rozwożenie dzieci i przywożenie. W moim odczcuciu jestem do kitu pracownikiem i czekam na wypowiedzenie, bo dzieci co chwilę chore, co najmniej raz w miesiącu dzwonią że dziecko trzeba natychmiast odebrać ze żłobka bo ma gorączkę. U mnie jest o tyle dobrze, że płaci się za te dni w których dziecko było w żłobku, ale moje kibluje 10h jak jestem w pracy, więc miesięcznie jest to koszt nawet 500zł.

Ostatnio mogę liczyć jedynie na siostrę (jak Ci się z Twoją układa?), choć mieszka dosyć daleko ode mnie, ale to u niej zostawiam dziecko, jak jeżdżę na zastrzyki (nie zrobią mi jak przyjdę z dzieckiem).
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 13:19   #55
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Autorko, przestań tak roztrząsać tę kwestię, że córka będzie się wychowywać bez ojca. Jest mnóstwo dzieci rozwiedzionych rodziców, często ojciec ma inną rodzinę i jakoś matki muszą to dzieciom wyjaśnić, właśnie na zasadzie, że mamusia i tatuś już nie mogli mieszkać razem. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia wychowujesz dziecko sama. Absolutnie nie ujmuję Twojemu trudowi, ale sądzę, że musisz zrobić coś ze swoim zdrowiem, bo wychowywanie się z nieszczęśliwą matką będzie dla dziecka gorsze niż fakt, że nie było przy nim ojca.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 13:56   #56
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Zgadzam się z wszystkimi odnośnie tego, że za bardzo roztrząsasz problem samotnego wychowywania dziecka. Gdybyś była w takiej sytuacji 50 lat temu to może faktycznie w przyszłości twoje dziecko mogłoby mieć z tego powodu problemy. W dzisiejszych czasach to normalne i powszechne. W ogóle kompletnie bez sensu na dzień dzisiejszy jest dołowanie się tym, serio. I nie obwiniaj się tym, że twój ex odszedł i teraz jeszcze wyjechał za granicę. To absolutnie nie jest twoja wina. Facetowi , któremu najzwyczajniej w świecie nie chce się wychowywać dziecka, najprościej odejść i wyjechać "bo ty nie jesteś normalna"...
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 14:03   #57
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Autorko, przestań tak roztrząsać tę kwestię, że córka będzie się wychowywać bez ojca. Jest mnóstwo dzieci rozwiedzionych rodziców, często ojciec ma inną rodzinę i jakoś matki muszą to dzieciom wyjaśnić, właśnie na zasadzie, że mamusia i tatuś już nie mogli mieszkać razem. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia wychowujesz dziecko sama. Absolutnie nie ujmuję Twojemu trudowi, ale sądzę, że musisz zrobić coś ze swoim zdrowiem, bo wychowywanie się z nieszczęśliwą matką będzie dla dziecka gorsze niż fakt, że nie było przy nim ojca.
Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z wszystkimi odnośnie tego, że za bardzo roztrząsasz problem samotnego wychowywania dziecka. Gdybyś była w takiej sytuacji 50 lat temu to może faktycznie w przyszłości twoje dziecko mogłoby mieć z tego powodu problemy. W dzisiejszych czasach to normalne i powszechne. W ogóle kompletnie bez sensu na dzień dzisiejszy jest dołowanie się tym, serio. I nie obwiniaj się tym, że twój ex odszedł i teraz jeszcze wyjechał za granicę. To absolutnie nie jest twoja wina. Facetowi , któremu najzwyczajniej w świecie nie chce się wychowywać dziecka, najprościej odejść i wyjechać "bo ty nie jesteś normalna"...
Zgadzam się.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 14:19   #58
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Ja i większość moich koleżanek, pomimo, że nie jesteśmy samotnymi matkami żyjemy jakbyśmy nimi były. Na przedstawieniach w przedszkolu, placach zabaw czy u lekarza nieczęsto widuję ojców Sama nauczyłam też dzieci jeździć na rowerze
U mnie wręcz przeciwnie, do przedszkola większość dzieci przywożą ojcowie, u lekarza bardzo często widuję ojców, jak również na placu zabaw. Pewnie zależy.

Ale powiem Ci, mamosierpniowa, że ja się wychowywałam w pełnej rodzinie, a uwierz mi, że wolałabym, żeby mojego ojca w moim życiu nie było.
Twoja sytuacja jest niezaprzeczalnie trudna, ale skup się przede wszystkim na córce i swoich emocjach. Bardziej jej zaszkodzą Twoje krzyki i niestabilność niż brak ojca.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 18:11   #59
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Cytat:
Napisane przez mamasierpniowa2 Pokaż wiadomość
CZY TA WERSJA JEST LEPSZA?

Princess, to jest praca po pachy w szkle, szlifierki, materiały nie do zdobycia w moim mieście, trujace topniki, opary przy lutowaniu. Nie jest to coś co można robić przy dziecku. Do tego praca bardzo bardzo czasochłonna, już to przerabiałam. Ja musze po prostu znalexc jakąś pracę. W zasadzie mam tylko 2 warunki-jednozmianowość i dobre warunki finansowe( wystarczające do pierwszego )
Zrób porządek z czcionkami bo na razie każda z innej parafii, wielkości odstępów pomiędzy linijkami nie są równe. Po co uniwerek ma inny kolor? Do dat dodałabym jeszcze miesiące bo teraz to wygląda jakbyś w 2009 r. pracowała w 3 miejscach na raz. W niebieskich prostokątach wszystko piszesz z małej, a języki wyróżniłaś dużą, tak samo umiejętności i kwalifikacje raz piszesz małą raz dużą.
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 20:44   #60
mamasierpniowa2
Rozeznanie
 
Avatar mamasierpniowa2
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.

Szefowa, dziękuję za uwagi. Coś jest nie tak z tym szablonem bo trochę go zmodyfikowałam i teraz np Uniwersytetu nie mogę wyróżnić ciemnym kolorem jak reszty.Oczywiscie wielkość czcionek to moje przeoczenie.

Ja naturalnie wiem o tym, że nawet w pełnych rodzinach to zazwyczaj matki robią wszystko a ojcowie pracują i w zasadzie często tylko tyle, ale nie o to chodzi. Ja nie robię z siebie męczennicy że taka biedna jestem bo tyle obowiązków, to nie jest problem. Jestem pracowita i nigdy nie grzeszyłam lenistwem. Tylko jak już kończy się ten pracowity dzień to człowiek sobie zdaje sprawę że nie ma z kim się odprężyc, do kogo odezwać, nie może otrzymać wsparcia psychicznego kiedy już nie ma siły, sam śpi, po prostu jestem samotna.
Zawsze najwazniejszym celem w moim życiu była szczęsliwa rodzina. Ja nie chciałam więcej niz ciepły dom, dziecko i godne życie , bez luksusów, to mi nie jest potrzebne.
Poniewaz jeszcze zanim poznałam mojego byłego marzyłam o rodzinie i dziecku wychowywanym z ojcem biologicznym, jak należy, to teraz kiedy to bezpowrotnie wzięło w łeb świat mi się zawalił. Może to brzmi górnolotnie ale tak jest i już nigdy to moje marzenie sie nie spełni bo nawet jeśli kiedyś kogoś poznam to nie będzie to ojciec mojej córeczki.
Dla mnie taki przebieg mojego życia to totalna porażka.


Z siostrą układa mi się jako tako, czasami pomaga i kocha moją córkę . Jesteśmy jednak tak różne, ze przy dłuzszym kontakcie obie mamy podniesione ciśnienie: ) Nie potrafimy na dłuzszą metę ze sobą funkcjonować. Ja jestem pracowita, ona leniwa. Ja wstaję rano, ona po południu. Ja słucham radia w samochodzie, ona nie słucha bo ją wk.... itp itd. Tak ze wszystkim

Edytowane przez mamasierpniowa2
Czas edycji: 2015-04-06 o 20:48
mamasierpniowa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-14 02:24:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.