Farba bez amoniaku Garnier Color & Shine

[extreme7279]

No to mi wyszło coś takiego po mroźnym kasztanie, który miał być "najpiękniejszym kolorem" ze wszystkich odcieni tego szamponu, lipa...odrosty czerwone a reszta ciemna, więc zaraz kładę brąz castinga, boję się tylko żeby nie wyszły czarne bo latem były dekoloryzowane a i tak machnęłam się w kolorach i mam znowu ciemne...ech nie mogę sobie dobrać koloru

[mexyco]

Witam
Ja zafarbowałam dzisiaj swoje włoski Intensywną czernią, we wtorek robiłam szamponetką z Palette Ciemnym brązem i troche widać przebłyski. C&S trzymałam na włosach 20min. Mimo wszystko jestem bardzo zadowolona, bo czerń jest naturalna
Załączam zdjęcia moich włosów jak się zmieniały w przeciągu tygodnia :p
1sze przedstawia moje naturalne włosy, bo takie miałam dotychczas bez lampy błyskowej
2gie po szamponetce Palette z lampą błyskową
3cie po intensywnej czerni z lampą błyskową

[mexyco]

wszystko fajnie, zauważyłam tylko, że włoski mi się łamią i bardziej wypadają po tej farbie nie wiem co robić

[MonkaIska]

Napisane przez mexyco

wszystko fajnie, zauważyłam tylko, że włoski mi się łamią i bardziej wypadają po tej farbie nie wiem co robić

Powiem Ci, że ja byłam u dermatologa z powodu tej farby.
Dostałam jakieś witaminy, oprócz tego używam maski i emulsji Gloria na przemian z pomarańczową maską Dove oraz ampułek do skóry głowy. Pomogło nie wypadają.

P.S. Fajny kolorek, ja przez skąpstwo kupiłam castinga jasny brąz(bo wystarczy jedno opakowanie na całe włosy), bo mam ochotę na czarne więc znowu będą wypadać

[edyt]

Mam pytanie jak jest ze zmywaniem sie farby??
Kupilam kolor blond zeby troche przyciemnic moje wlosy i wolalabym nie miec typowych odrostow tylko raczej cos w rodzaju delikatnego przejscia koloru. Myslice ze jest na to szansa?

[mexyco]

ja kupiłam dzisiaj szampon i odżywkę Dove Hair Fall Control i kapsułki wspomagające włosy Dermedic Capilarte, ponoć dobre. Zobaczymy eh...

a co do zmywania farby hmmm ja umyłam od zafarbowania dopiero 2razy i nie widze by się bardzo zmywał, ale to za mało w końcu jest ona na 28myć

[Cola_Ola]

Ja za to obawiałam się, że zaczną mi wypadać i wiecie co zrobiłam? Poszłam do frryzjera i obcięłam włosy Teraz mam krótkie, świeże i ze swoim wymarzonym kolorem. Może będzie lepiej i nie będą tak znisczone, bo miałam już bardzo popalone końcówki przede wszytskim od prostownicy.

[nati__xxx]

Wkurzyłam się nakręciłam się na tą farbę i w końcu kupiłam Czekoladę-na głowie mam odrosty bardzo delikatnego balejażu z jasnego brązu i swój jasny brąz, chciałam zrobic brąz z odcieniem rudości, a tu czytam że czekolada ma jakieś wiśniowe refleksy ??!! nie chcę żeby się póxniej jakoś beznadziejnie sprała,np na różowo póki co wysmarowałam jedno pasemko od spodu włosów,na próbę, zobaczymy co z tego wyjdzie :/

[mexyco]

bardzo możliwe,żę pod słońce będą takie refleksy. Ale w świetle dziennym powinna być ładna czekoladka napisz jak wyszła próba

[edyt]

Napisane przez mexyco

a co do zmywania farby hmmm ja umyłam od zafarbowania dopiero 2razy i nie widze by się bardzo zmywał, ale to za mało w końcu jest ona na 28myć

Domyslam sie ze po 2 dowch myciach sie nie zmyje Chodzilo mi raczej o miesiac, 1,5 miesiaca po farbowaniu jak sie sprawa ma.
Specjalnie wybralam taki kolor zeby byl o ton ciemniejszy od moich naturalnych, ale w watku dziewczyny pisza ze wychodzi ciemniejszy niz na opakowaniu wiec zaczelam sie zastanawiac na jego zmywalnoscia.

Kiedys farbowalam tez blondem tylko castinga to zmyla mi sie tak ze po miesiacu nawet nie zauwazylam gdzie sa moje naturalne , a gdzie byla farba.

[nati__xxx]

Już po farbowaniu, jestem mega zadowolona Czekolada owszem wyszła z rudo-wiśniowymi refleksami, ale generalnie kolor bardzo ładny-jeszcze żadna czekolada mi taka nie wyszła praktycznie identyczny jak na opakowaniu (tylko blond pasemka ciut jaśniejsze wyszły)
Mam nadzieję że zbyt szybko się nie spierze, i oby nie na marchewkowo bo ten mi się bardzo podoba

[migotka007]

witajcie zawsze farbuje lorealem casting ale szybko schodzi. ciekawi mnie wszystko co bez amoniaku ale kiedys jakas dziewczyna napisala ze jej fryzierka uwaza ze musza one zawierac w swoim skladzie cos w rodzaju zamiennika zeby jednak zafarbowaly wlosy i jest ten skladnik rownie niedobry. sama nie wiem co myslec. ale ja mam pytanko mieszkam w angli i tu jest garnier herba shine tez bez amoniaku ,wiem ze to cos innego bo na opakowaniu jest napisane trzymac 10 minut ale jak to jest mozliwe zeby wlosy sie zafarbowaly w tak krotkim czasie. czy ten czas liczyc od momentu polozenia farby na ostatnia partie wlosow, dodam ze mam dlugie wlosy i zanim dojde do koncowek to juz jest 10 minut wiec musialabym juz zmywac, czy ktoras miala z was doczynienia z herbal shine i jak farbowalyscie wlosy. tak na marginesie troche sie boje tych wszzystkich wynalazkow kolor w 10 minut bo tak na logike czy nie niszcza przez to bardziej wlosow,

[MonkaIska]

Napisane przez migotka007

witajcie zawsze farbuje lorealem casting ale szybko schodzi. ciekawi mnie wszystko co bez amoniaku ale kiedys jakas dziewczyna napisala ze jej fryzierka uwaza ze musza one zawierac w swoim skladzie cos w rodzaju zamiennika zeby jednak zafarbowaly wlosy i jest ten skladnik rownie niedobry. sama nie wiem co myslec. ale ja mam pytanko mieszkam w angli i tu jest garnier herba shine tez bez amoniaku ,wiem ze to cos innego bo na opakowaniu jest napisane trzymac 10 minut ale jak to jest mozliwe zeby wlosy sie zafarbowaly w tak krotkim czasie. czy ten czas liczyc od momentu polozenia farby na ostatnia partie wlosow, dodam ze mam dlugie wlosy i zanim dojde do koncowek to juz jest 10 minut wiec musialabym juz zmywac, czy ktoras miala z was doczynienia z herbal shine i jak farbowalyscie wlosy. tak na marginesie troche sie boje tych wszzystkich wynalazkow kolor w 10 minut bo tak na logike czy nie niszcza przez to bardziej wlosow,

Herba shine nie miałam ale dziewczyny z zagranicy chwaliły. Co do fabr bez amoniaku to już tutaj pisałam, ze dla mnie to najgorszy szajs. Palette mi włosów nie niszczyły a po bezamoniakowych wypadały jak szalone. Poza tym co te farby 10 minut muszą w sobie za żrące substancje zawierać, ze tak szybko wnikają we włosy Po G&S myślałam, ze zostanę łysa i poleciałam do dermatologa.


Ale człowiek jednak nie uczy się na błędach bo kupiłam Casting :P

[agata456]

Napisane przez Cola_Ola

Hej dziewczyny
Pomyślałam sobie, że może ktoś będzie chciał zobaczyć, ocenićjak wyszedł kolor "Czerwona czerń" i wstawie fotki. Mi osobiście bardzo siępodoba, wreszcie mam to co chciałam. Włosy narazie ok. Zobaczymy co będzie potem ;p

1. w świetle sztucznym
2. w świetle dziennym

śliczny kolor

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez extreme7279

No to mi wyszło coś takiego po mroźnym kasztanie, który miał być "najpiękniejszym kolorem" ze wszystkich odcieni tego szamponu, lipa...odrosty czerwone a reszta ciemna, więc zaraz kładę brąz castinga, boję się tylko żeby nie wyszły czarne bo latem były dekoloryzowane a i tak machnęłam się w kolorach i mam znowu ciemne...ech nie mogę sobie dobrać koloru

kurcze a miałam farbować na ten kolor,mam brązowe włosy i jasno brązowy odrost ok 2cm,myślisz,że bardzo będzie widać różnicę??

[hastamanana]

Napisane przez edyt

Domyslam sie ze po 2 dowch myciach sie nie zmyje Chodzilo mi raczej o miesiac, 1,5 miesiaca po farbowaniu jak sie sprawa ma.
Specjalnie wybralam taki kolor zeby byl o ton ciemniejszy od moich naturalnych, ale w watku dziewczyny pisza ze wychodzi ciemniejszy niz na opakowaniu wiec zaczelam sie zastanawiac na jego zmywalnoscia.

Kiedys farbowalam tez blondem tylko castinga to zmyla mi sie tak ze po miesiacu nawet nie zauwazylam gdzie sa moje naturalne , a gdzie byla farba.

Co do trwałości to mój orzech laskowy z tej serii trzymał się bardzo długo.Półtora miesiąca minęło,a kolor był nadal wyrazisty,przy czym nie widać było moich odrostów(koloru mysi blond). Dla porównaniu Casting już po dwóch myciach mocno się sprał.

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

A co do niszczenia włosów przez tę farbę,to mi jakichś specjalnych szkód nie uczyniła,ale wierzę mojej fryzjerce,która powiada że szampony i farby bez amoniaku są tak naprawdę bardziej szkodliwe niż te trwałe. Teraz sobie zafarbowałam trwała farbą Loreala i powiem,że mam po niej ładniejsze,mniej przesuszone włosy niż po Garnier Color Essential i Castingu.

[edyt]

Napisane przez hastamanana

Co do trwałości to mój orzech laskowy z tej serii trzymał się bardzo długo.Półtora miesiąca minęło,a kolor był nadal wyrazisty,przy czym nie widać było moich odrostów(koloru mysi blond). Dla porównaniu Casting już po dwóch myciach mocno się sprał.

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

A co do niszczenia włosów przez tę farbę,to mi jakichś specjalnych szkód nie uczyniła,ale wierzę mojej fryzjerce,która powiada że szampony i farby bez amoniaku są tak naprawdę bardziej szkodliwe niż te trwałe. Teraz sobie zafarbowałam trwała farbą Loreala i powiem,że mam po niej ładniejsze,mniej przesuszone włosy niż po Garnier Color Essential i Castingu.

Dziekuje ze odpowiedz To fajnie ze nie bylo widac odrostow, wlasnie na to licze.
Moj naturalny kolor jest podobnej intensywnosci co mysi blond tylko ja mam do tego taki zloty polysk we wlosach. I glownym celem jest wyrownianie troche koloru, bo koncowki mam rozjasnione przez slonce. A ze wlosy nie malowane to licze ze w najbardziej zniszczonych miejscach czyli koncowkach kolor utrzyma sie troche dluzej.

Ja z kolei tez mialam orzech laskowy tylko z castinga i zmyl sie w tempie dwu tygodniowym, pozniej tylko miodowa poswiata mi zostala.

Na serio z tym niszczeniem wlosow mowicie? Ja specjalnych uszkodzen nigdy nie zanotowalam, wrecz wlosy nawet po zmyciu koloru mial taki ladny polysk. Moze w takim razie nastepnym razem wyprobuje trwala farbe.

[migotka007]

szczerze mowiac ja robie castingiem co 4 miesiace granatowa czernia lub hebanowa i wlosy sie swieca ale nie wiem co bylo powodem wypadania moich wlosow bo ryczec mi sie chcialo teraz jest juz lepiej. w czercu robilam castingiem a w pazdzierniku zaczelam widziec moje wlosy wszedzie naprawde bybylo ich duzo na szczotce. wiem ze ktos na wizazu zajmuje sie analiza danych kosmetykow dokladnie ich skladem moze tam trzeba by bylo zobaczyc co dziewczyny sadza. bo to ze fryzierka mowila lub my przypuszczamy ze bez amoniaku musi byc gorsze nie musi byc prawda i moze nie potrzebnie sie zamartwiamy, teraz naprawde mam ochote sprobowac garnier nutrise czarnykolor lub herba shine ( w uk jest troche inna kolorowka kiedys widzialam z loreala kolor naples blac nie mam pojecia co to za kolor nie ma granatowej czerni ani z garniera ani z loreala) . ale kiedys bylam w salonie fryzierskim carlo biani i z tego co pamietam ich farby tez nie zawieraja amoniaku ale nie jestem pewna, a kloryzacja jest droga tam. trzeba bylo by sie zapytac jeszcze w lepszych salonach co otym mysla.

[majreg]

Napisane przez MonkaIska

Herba shine nie miałam ale dziewczyny z zagranicy chwaliły. Co do fabr bez amoniaku to już tutaj pisałam, ze dla mnie to najgorszy szajs. Palette mi włosów nie niszczyły a po bezamoniakowych wypadały jak szalone. Poza tym co te farby 10 minut muszą w sobie za żrące substancje zawierać, ze tak szybko wnikają we włosy Po G&S myślałam, ze zostanę łysa i poleciałam do dermatologa.


Ale człowiek jednak nie uczy się na błędach bo kupiłam Casting :P

Casting jest bez amoniaku, ale to drogeryjna farba. Mi farouk lub matrix nigdy nie zniszczyly wlosow i nie trzyma się ich 10 minut. Nie wiem o jakich bez amoniaku w takim razie piszesz. Ja malowalam bezamoniakowymi co 2 tyg. i nie mialam zadnego wypadania. Te farby nie rozjasniają i są z bardzo slabą wodą utlenioną, zmieniają jedynie ton i wnikają plytko we wlos. A pallette do nich nie nalezy.G&S równiez.
Nie niszczą tylko te, ktore mają zmniejszoną paletę odcieni i są z wodą do 3%. Nie zawsze pokrywają siwe. W drogeryjnych farbach jest jak nie amoniak to jakies jego pochodne. Te prawdziwe bez amoniku to np. farouk chi, matrix lub diacolor loreala. W sklepach fryzjerskich. Problem w tym,że wnikają one plytko we wlos, szybko się wymywają i mają zwykle ograniczona ilosc odcieni. Trzeba nimi często powtarzac malowanie a zwykle są drogie.

[MonkaIska]

Napisane przez majreg

Casting jest bez amoniaku, ale to drogeryjna farba. Mi farouk lub matrix nigdy nie zniszczyly wlosow i nie trzyma się ich 10 minut. Nie wiem o jakich bez amoniaku w takim razie piszesz. Ja malowalam bezamoniakowymi co 2 tyg. i nie mialam zadnego wypadania. Te farby nie rozjasniają i są z bardzo slabą wodą utlenioną, zmieniają jedynie ton i wnikają plytko we wlos. A pallette do nich nie nalezy.G&S równiez.
Nie niszczą tylko te, ktore mają zmniejszoną paletę odcieni i są z wodą do 3%. Nie zawsze pokrywają siwe. W drogeryjnych farbach jest jak nie amoniak to jakies jego pochodne. Te prawdziwe bez amoniku to np. farouk chi, matrix lub diacolor loreala. W sklepach fryzjerskich. Problem w tym,że wnikają one plytko we wlos, szybko się wymywają i mają zwykle ograniczona ilosc odcieni. Trzeba nimi często powtarzac malowanie a zwykle są drogie.

Piszę o drogeryjnych bez amoniaku, Loreal Casting i Garnier Color & Shine, po których włosy sa w gorszym stanie niż po farbach tzw trwałych drogeryjnych.

Nie piszę o fryzjerskich bo to wątek o drogeryjnym bezamoniakowym C&S Garniera. Ale skoro już wspomniałaś to również jestem bardzo zadowolona z farb fryzjerskich bezamoniakowych, niestety nie satysfakcjonuje mnie cena oraz trwałość.

[201606240916]

Witajcie. Ja przed chwilą pomalowałam sobie włosy kolorem Orzech Laskowy. Wyszedł trochę ciemno, ale bardzo ładnie

[24tusia24]

Napisane przez ankaa86

Witajcie. Ja przed chwilą pomalowałam sobie włosy kolorem Orzech Laskowy. Wyszedł trochę ciemno, ale bardzo ładnie

Aniu bardzo ładny kolor! Ciekawe jak będzie się zmywał? moj alabastrowy blond po 4 myciach jest duzo jasniejszy

[201606240916]

Napisane przez 24tusia24

Aniu bardzo ładny kolor! Ciekawe jak będzie się zmywał? moj alabastrowy blond po 4 myciach jest duzo jasniejszy

Dziękuję
Mi też się bardzo podoba Po kilku myciach wstawię fotkę, zobaczymy jak się będzie trzymał. Pierwszy raz malowałam tą farbą, wcześniej malowałam Castingiem, no ale Garnier jest tańszy więc się skusiłam. Zobaczymy, jak na razie jestem zadowolona.

[edyt]

Jestem juz po farbowaniu blondem.
W czwartek wieczorkiem pofarbowalam sie i dzis pierwszy raz umylam wloski. Oczywiscie nie domylam wlosow ostatnio, bo dzis 2 razy musialam myc wlosy zeby woda byla calkiem czysta. Na wlosy za ramiona musialam zuzyc 1,5 opakowania - i to idealnie starczylo. Uszkodzen zadnych nie zanotowalam, po farbowaniu wypadlo mi tyle wlosow co zwykle, a dzis po umyciu i uzyciu jedwabiu sa ladnie blyszczace.
Nie wiem czy to moja wina, bo zapomnialam zwilzyc wlosy czy ten odcien tak ma, ale kolor wlosow mi sie praktycznie nie zmienil(no moze pol tonu ciemniejszy jest). Jedyne co sie zmienilo to polysk wlosow. Ze zlotego zrobil mi sie lekko miedziany. Stawiam ze to wina moich wlosow (na nich wszystko co brazowe wpada lekko w miedz), bo farba na opakowaniu wyglada raczej na chlodny odcien.
Za to jestem zadowolona z tego, za pokryla mi koncowki Teraz mam rowny kolor wlosow wszedzie, a nawet moze koncowki sa ciut ciemniejsze.
Zobaczymy jak bedzie sie zmywala.

[doriiska]

a ja dziś w koncu zafarbowałam 'mroźnym kasztanem' na swoje naturalne włosy. kolor wyszedł nawet ładny, jak na opakowaniu, choć trzymałam 5 minut krócej.
dodaję fotki

[wilczucha]

Hej ;P Jakies dwa miesiące temu skusiłam się i pofarbowała swoje mega jasne blond włosy na miedzianą czerwień ;P Kolor był świetny Trochę ciemniejszy od tego na opakowaniu (takie ciemne bordo zmieszane z miedzią) ale bardzo mi się podobał. Niestety już po kilku myciach zaczął blednąć... teraz moje włosy są koloru średniego blondu... Szukam farby o podobnym kolorze tyle, że III stopnia. Najlepiej z Garniera.

[asieniek]

kupiłam dzisiaj intensywną czerń, ale boje się trochę, nie wiem co mi na głowie wyjdzie- na razie nie malowałam włosów i mam naturalnie średni blond- ktoś może próbował?
wiecie po co tam jest utleniacz, skoro sa kolory bardzo ciemne - jak np. intensywna czerń?

[edyt]

Napisane przez asieniek

kupiłam dzisiaj intensywną czerń, ale boje się trochę, nie wiem co mi na głowie wyjdzie- na razie nie malowałam włosów i mam naturalnie średni blond- ktoś może próbował?
wiecie po co tam jest utleniacz, skoro sa kolory bardzo ciemne - jak np. intensywna czerń?

W farbach zawsze jest utlwniacz. Prawdopodobnie po to zeby kolor lepiej chwycil. Jestes pewna ze chcesz naturalne blond wlosy na czarno pomalowac? Czarny Ci nie zejdzie, po miesiacu nie wrocisz do blondu i z pewnoscia za miesiac bedziesz musiala odrosty farbowac. Moze nie zostana czarne, ale z pewnoscia, po zmyciu jakis odcien brazu Ci wyjdzie. Jasne odrosty przy ciemnych wlosach nie wygladaja za ladnie wiec zastanowilabym sie.

[asieniek]

dzieki za odpowiedź, bo już się bałam że mi wyjdzie jakiś zielony:P
Spoko, to przemyślana akcja Mam bardzo krótkie włosy, wiec jak mi się zrobią odrosty to je zetnę. A o zwykłym czarnym marzyłam od dawna. Krótkie, ciemne fryzurki fajnie wychodzą

[agusiek123]

Dziewczyny pomozcie Chcę odejsc od blondu i myślałam nad tym aby najpierw farbowac włoski na ciemny blond z później jasny brąz bo do takiego chcę dojsc jaką polecacie farbę z garniera color & shine na początek żeby z moich blond nie wyszedł rudy

[anonimqa]

Hej Poczytałam Wasze opinie i kupiłam sobie odcień Orzech Laskowy. Na opakowaniu wyglądał pięknie. Tak jak chciałam.
Co prawda wcześniej stosowałam palettke 10minutówke Karmelowy brąz. Ale "sprał" się ten mój cudny kolorek i zachciało mi się czegoś innego.
Chciałam to mam....
Kolor wyszedł dość ciemny. Ładny - ale nie takiego się spodziewałam. Co prawda dość ładnie pokrył odrosty (myszowaty blond), ale więcej tego Garniera nie kupię! Po żadnej farbie nie miałam tak przesuszonych włosów jak po tej. I chyba pierwszy raz, aż tak strasznie mi się elektryzowały. Nie mogłam dać sobie z nimi rady. Miewałam lepsze farby. Reklama tego szamponu jest kusząca, więc nie chcąc zniszczyć sobie włosów skusiłam się na niego, ale po palettce moje włosy były w dużo lepszej formie .

Dorzucam zdjęcia (światło naturalne, bez flesza) tego mojego Orzecha: