Effaclar K La Roche-Posay - ZBIORCZY

[NieMamPomysluNaNick]

Napisane przez cutme

nie wiem, czy moge robic reklame, ale ja kupilam tu:

http://www.fabrykazdrowia.pl/leki/ko...aca-11816.html

przeszukalam wiekszosc aptek internetowych i tu chyba jest najtaniej.

Jezu jakie to drogie!:ee k:

[meri99]

Napisane przez cutme

tak, tez czekalam tydzien na przesylke mimo, ze przelew zrobilam od razu po dokonaniu zakupu. i zadnej probki nie dostalam a rachunek byl na ponad 200zl...

a dermatolog polecil mi duac zel, ktorym wyleczylam sobie buzie w ok 2 tygodnie i teraz wystarczy mi ten nuxe. mialam isc na kontrole jeszcze raz, ale skoro jest juz tak pieknie to chyba sobie odpuszcze.

OT: oni zawsze mi tak "szybko" wysylaja kosmetyki... czekam i czekam jak ta glupia dopuki nie wysle im odpowiedniego maila... wtedy tlumacza sie ze musieli czekac na dostawe...ale wychodzi na to ze jak ja dostalam swoj krem to Ty swoj zamowilas wiec chyba nie zamawiali tylko jednej sztuki? ale plusem jest to,ze zawsze dostaje duzo probek (chyba za zwloke) to jest plus,ale ze Tobie za taka sume zakupow nie dali ani jednej to niewiem...

[cutme]

Napisane przez NieMamPomysluNaNick

Jezu jakie to drogie!:ee k:

no niby drogie, ale zwroc uwage na to, ze to jest 50ml
effaclar to 30 ml i w aptece kosztuje jakies 50zl, wiec w sumie cena jest taka sama.

[NieMamPomysluNaNick]

cutme:

jak myslisz? aby otrzymac jako takie efekty z tym NUXE to pasowało by uzywać tez duac zel? [pisalas ze go uzywalas] bo z kolei duac jest na recepte, a mi do dermatologa nie chce sie skakac ;-) z drugiej strony 80pln piechota nie chodzi, i wydac kase na Nuxe ktory 'sam w sobie' niewiele pomoze?

[cutme]

duac zel to ja uzywalam przez jakies 2 moze 3 tygodnie zanim kupilam nuxe. po prostu nagle moja cera bardzo sie popsula ( a nigdy nie mialam jakichs bardzo powaznych problemow )i effaclar ktory kiedys dzialal pieknie nagle okazal sie nieskuteczny. pani dermatolog przepisala mi duac no i zadzialal doslownie jak lekarstwo, bo juz go nie uzywam pare tygodni a cera jest juz wyleczona.
nuxe niby jest lekkim kremem jesli chodzi o kwasy, wiec nie wiem czy on sobie poradzi jesli masz jakies wieksze problemy. ja planuje teraz wrocic do effa z nadzieja, ze znow bedzie dzialal jak kiedys, i uzywac go zamiennie co druga noc z nuxe.

a o duac zelu widzialam pare watkow, takze poczytaj sobie, tam na pewno wiedza wiecej. w kazdym razie to jest zel bodajrze na slaby i srednio zaawansowany tradzik ( cos takiego bylo na opakowaniu napisane ).
dziala naprawde mocno, mi 2 razy zrobil pieklo na buzi bo uzywalam go co noc, takze trzeba sie z nim obchodzic ostroznie ; )

[trillinka]

No i mnie zaczyna juz wysypywac wrr....
co wy robicie w tym przypadku? czekacie az sie zagoi i zniknie czy uzywacie czegos jeszcze by przyspieszyc ten procesik ? hm .. podpowiedzcie mi

[phdwao]

kurcze nie wiem:/mnie cos zapchało, generlanie czekam aż samo zejdzie,a często wyciskam, co jest oczywiści głupotą..potem zostają mi ślady.wrrr

[NieMamPomysluNaNick]

czy normalną sytuacją jest...
Wysyp ->spokój -> wysyp ? czy moze cos mnie zapchało? wlasnie ;-) jak to rozroznic?

[phdwao]

Napisane przez NieMamPomysluNaNick

czy normalną sytuacją jest...
Wysyp ->spokój -> wysyp ? czy moze cos mnie zapchało? wlasnie ;-) jak to rozroznic?

ciężko powiedziec,ale podrzewam że zpachało, skoro buzia była czysta i było cicho..a potem musiało sie nabrudzić skoro znowu wulkany są:p ja mam 2 właśnie wwwwwrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrr

[NieMamPomysluNaNick]

phdwao:
hm.. tylko co... Effaclar H raczej nie LRP Anthelios? Chyba tez nie? podkład LRP toleriane...? głupio

[tancerka212]

a ja mam pytanie dla dziewczyn które używały acne dermu.. na początku skóra mnie po nim nie szczypałą ale teraz coś zaczęła.. mam rozumieć że krem działa prawidłowo? nie wiem za bardzo jednak jak złagodzić takie szczypanie po nałozeniu.. mogę popsikać wodą termalną?? nie czuję ściągnięcia żeby smarować się nawilżającym kremem ale może powinnam? czy zostawić buzie lepiej w spokoju, poszczypie i przestanie?

[Nanomi]

Napisane przez tancerka212

a ja mam pytanie dla dziewczyn które używały acne dermu.. na początku skóra mnie po nim nie szczypałą ale teraz coś zaczęła.. mam rozumieć że krem działa prawidłowo? nie wiem za bardzo jednak jak złagodzić takie szczypanie po nałozeniu.. mogę popsikać wodą termalną?? nie czuję ściągnięcia żeby smarować się nawilżającym kremem ale może powinnam? czy zostawić buzie lepiej w spokoju, poszczypie i przestanie?

Czy stosujesz Acne derm co noc czy np. raz nawilżasz raz kwasisz?

[tancerka212]

w dzień nawilżam w nocy kwaszę.. używam acne dermu od niedawna w zasadzie nawet 2 tygodni nie ma ale na noc starałam się przez te kilka dni używać co noc, do tej pory mnie nie szczypało ale dzisiaj zaczęło. a powinnam przyjąć jakiś inny schemat stosowania? psiuknęłam sobie troszke wody termalnej na policzki bo tam mnie szczypało i juz po chwili ulga

[Nanomi]

Napisane przez tancerka212

w dzień nawilżam w nocy kwaszę.. używam acne dermu od niedawna w zasadzie nawet 2 tygodni nie ma ale na noc starałam się przez te kilka dni używać co noc, do tej pory mnie nie szczypało ale dzisiaj zaczęło. a powinnam przyjąć jakiś inny schemat stosowania? psiuknęłam sobie troszke wody termalnej na policzki bo tam mnie szczypało i juz po chwili ulga

Może spróbuj przez kilka dni zmienic czestosc uzywania acne dermu np.:
noc 1 nawilzanie
noc 2 acne derm
itd.

[anna1112]

Widzę że ten wątek powolutku umiera więc napiszę pare słów. Kwasze się już 3 miesiąc i jak tylko skończy mi się filtr kończę kurację. Niestety ten krem nie pomógł mi na wągry które chciałam zlikidować, jedynie rozjaśnił przebarwienia.

[trillinka]

a to i ja cos dorzyuce od siebie
ja uzywam eff'a niecale dwa tygodnie i caly czas mi cos wyskakuje , mam nadzieje ze mi poznika to swinstwo.

aha .... a Wy dziewczyny po jakim czasie zauwazylyscie poprawe?,chodzi mi o buzke bez wiekszych wypryskow

[phdwao]

ok 2-3miesięcy

[phdwao]

Napisane przez anna1112

Widzę że ten wątek powolutku umiera więc napiszę pare słów. Kwasze się już 3 miesiąc i jak tylko skończy mi się filtr kończę kurację. Niestety ten krem nie pomógł mi na wągry które chciałam zlikidować, jedynie rozjaśnił przebarwienia.

a skąd te wnioski???sesja jest,poczekaj 2-3 tygodnie,egazminy zdamy i znów nie będzie nic ponad wizaż

[_magdzia_]

Nadrobimy spokojnie Mnie został jeszcze jeden egzamin a potem to od wizażu mnie siłą nie odciągną:d

Ja nadal smaruję się effem regularnie i doszłam do wniosku że muszę się zaopatrzyć w nową tubkę

Phdwao jak się sprawuje krem avene? Mam ochotę na jakiś nowy filtr

[phdwao]

ekkk..jeszcze avene nie uzywam bo mi sie antek nie moze skonczyc:/

ja mam jeszcze 4 egz ico??nie no spadam do nauki

[anna1112]

Napisane przez trillinka

a to i ja cos dorzyuce od siebie
ja uzywam eff'a niecale dwa tygodnie i caly czas mi cos wyskakuje , mam nadzieje ze mi poznika to swinstwo.

aha .... a Wy dziewczyny po jakim czasie zauwazylyscie poprawe?,chodzi mi o buzke bez wiekszych wypryskow

Ja zauważyłam już po miesiącu. Wczoraj zauważyłam pryszcza na nosku (wycisnelam go -wiem nie powinno się tego robić) posmarowałam na noc Effaclarem i już dziś nie ma po nim śladu.

[tancerka212]

hej nic nie umiera tylko tak jak dziewczyny mówią egzaminy są ale jeszcze "tylko" 4 i nie odejdę od wizazu przez chyba tydzień-będę siedzieć i czytać dzień i noc bo już mam dosyć książek cierpliwości.... mnie jakoś ten effaclar k nie przypadł do gustu.. w ogóle nic po nim nie czuję ani szczypania ani jakiegokolwiek działania nie widzę więc raczej na dłuższą kurację wybieram acne derm bo przynajmniej widzę efekty już po 2 tygodniach stosowania buzia jest taka gładsza, straszne przebarwienia znacznie się rozjaśniły tak że juz nie muszę na nie nakłądać korektora, bo wystarcza lekki podkład. to dopiero 2 tyg więc licze że po 2 miesiącach buzia jeszcze bardziej się wygłądzi a koloryt wyrówna no i że reszta przebarwień zniknie jestem dobrj myśli, no a na kolejną tubkę effaclaru już raczej pieniedzy nie wydam... a szkoda bo naprawde miły kremik w konsystencji i ładnie mi na nim wyszedł wieczorowy makijaż.. ale nie od tego on jest wiec jak na moją buzię to szkoda kasy...

[hihi]

Napisane przez anna1112

Ja zauważyłam już po miesiącu. Wczoraj zauważyłam pryszcza na nosku (wycisnelam go -wiem nie powinno się tego robić) posmarowałam na noc Effaclarem i już dziś nie ma po nim śladu.

Ja różnicę zauważyłam po 3-4 tygodniach, ale Effa stosowałam bardziej dla poprawy stanu skóry, wyrównania kolorytu i pozbycia zaskórników niż wyprysków, to pryszczy jako takich to nie miałam nigdy

[meri99]

a u mnie nadszedl kolejny maly kryzys...
zaczely wyskakiwac mi krostki na czole(duzooo ich) i sie denerwuje...ale zauwazylam ze te wszystkie swinstwa zaczynaja bardziej wylazic (wagry itd)nie tam zebym je wyciskala ale podczas peelingu czy zwyklego oczyszczania jakos lepiej to wszystko sie redukuje.
A z tymi krostkami to wydaje mi sie ze wina jest po stronie filtra Biodermy ktory zaczelam uzywac 2 tyg. temu no i od jego aplikacji zaczely sie problemy... juz wmuszam go sobie zeby go jak najszybciej zuzyc i kupuje Antheliosa LRP to chyba najlepszy filtr jaki istnieje (dla mojej cery oczywiscie )

[hihi]

Napisane przez meri99

A z tymi krostkami to wydaje mi sie ze wina jest po stronie filtra Biodermy ktory zaczelam uzywac 2 tyg. temu no i od jego aplikacji zaczely sie problemy... juz wmuszam go sobie zeby go jak najszybciej zuzyc i kupuje Antheliosa LRP to chyba najlepszy filtr jaki istnieje (dla mojej cery oczywiscie )

Kurcze, może być tak, że Effem sie oczyszczasz, a filtrem w ciągu dnia zapychasz i błędne koło...

Nie da rady zmienić szybciej, darować sobie resztkę Biodermy?

[aklat]

Napisane przez meri99

a u mnie nadszedl kolejny maly kryzys...
zaczely wyskakiwac mi krostki na czole(duzooo ich) i sie denerwuje...ale zauwazylam ze te wszystkie swinstwa zaczynaja bardziej wylazic (wagry itd)nie tam zebym je wyciskala ale podczas peelingu czy zwyklego oczyszczania jakos lepiej to wszystko sie redukuje.
A z tymi krostkami to wydaje mi sie ze wina jest po stronie filtra Biodermy ktory zaczelam uzywac 2 tyg. temu no i od jego aplikacji zaczely sie problemy... juz wmuszam go sobie zeby go jak najszybciej zuzyc i kupuje Antheliosa LRP to chyba najlepszy filtr jaki istnieje (dla mojej cery oczywiscie )

moze odstaw Bioserme na razie, jesli poprawi ci sie skora bedziesz wiedziala ze to ona cie zapycha, w razie czego mozesz ja zuzyc w lecie na cialo nie ma co meczyc skory niepotrzebnie

[trillinka]

Dziewczyny mam pytanko, poniewaz dzis zauwazylam ze oczyszczaja mi sie pory tzn widze ze ten "brudzik" mi w z nich wychodzi, ale nie do konca (wychodza prawie na wierzch) .. mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi
sama sobie oczyscilam to co juz prawie wyszloby samo.... robie zle? czy moze lepiej poczekac az samo mi powychodzi?

[hihi]

Napisane przez trillinka

sama sobie oczyscilam to co juz prawie wyszloby samo.... robie zle? czy moze lepiej poczekac az samo mi powychodzi?

Tzn. jak oczyściłaś? Ja sie peelingowałam delikatnymi preparatami i było ok

[meri99]

Napisane przez hihi

Kurcze, może być tak, że Effem sie oczyszczasz, a filtrem w ciągu dnia zapychasz i błędne koło...

Nie da rady zmienić szybciej, darować sobie resztkę Biodermy?

Tak wlasnie chyba zrobie...jak tylko siostra przyniesie z pracy Antka, to Bioderma leci albo do kosza albo oddam ja wlasnie siostrze bo jej sie bardzo podobala. A jak nie bedzie chciala to zostawie ja sobie na cialko tak jak pisze Aklat
Hihi ja oczyszczam sie Nuxe,nie effem (kiedys effem,wiem to watek poswiecony eff'owi ale Nuxe to tez kwasik ). I robilam juz taki mini eksperyment z odstawieniem biodermy na pare dni i wrocilam do zwyklego kremiku i byla poprawa,wiec znamy winowajce.

[hihi]

Napisane przez meri99

Hihi ja oczyszczam sie Nuxe,nie effem (kiedys effem,wiem to watek poswiecony eff'owi ale Nuxe to tez kwasik ). I robilam juz taki mini eksperyment z odstawieniem biodermy na pare dni i wrocilam do zwyklego kremiku i byla poprawa,wiec znamy winowajce.

Hehe, nmo kwas kwasem Ale skoro znasz winowajcę to odstawiaj jak najszybciej