trądzik+wypowiedź, która nie napawa mnie optymizmem :(

[Gonia1]

http://uroda.onet.pl/1,144,8,8387442...8,0,forum.html

Co sądzicie o tym? Czy naprawdę nie da się wyleczyć trądziku antybiotykami?

[WioletaM]

To powiedział jeden dermatolog. Mam nadzieję, że można go wyleczyć antybiotykami. Mam 29 lat i trądzik. Jak byłam nastolatką, to miałam gładką cerę. A teraz to nie wiem już co robić. Dermatolog przepisał mi maść. Wysusza, ale i tak pojawiaja się nowe wypryski. Myślę sobie, że teraz mam ich tyle, bo ciągle się stresuję.

[WioletaM]

Czy wiesz jak się robi wymaz?

[sabi]

Kakusiu, znalazłam coś takiego: http://www.amg.gda.pl/~mikrob/diagnostyka.htm
przypuszczam, że chodzi o wymaz ze zmian skórnych
nie mam pojęcia, jak się go robi

[Gonia1]

Kakusia napisał(a):
> Czy wiesz jak się robi wymaz?

Wiem, bo miałam robiony. Trzeba wyhodować sobie dojrzałego pryszczyka, dermatolog daje skierowanie do laboratorium na wymaz, idziesz tam i pani "wyciska" pryszcza takim jakby patyczkiem. Po ok. tygodniu są już wyniki - wiemy jaka bakteria powoduje trądzik i na jakie antybiotyki jest wrażliwa a na jakie odporna.
U mnie wyszedł Staphyloccocus haemoliticus. To jakaś odmiana gronkowca, mój dermatolog powiedział, że jest to jakaś łagodna odmiana więc są szanse na wyleczenie. Od 2 miesięcy biorę antybiotyk Syntarpen i widać poprawę, choć nadal od czasu do czasu coś wyskoczy, ale te krostki (ropne, bo tylko takie mam ) są mniejsze niż były kiedyś. No ale wypowiedź w linku który podałam zaniepokoiła mnie. Chcę mieć wreszcie gładką i czystą cerę!!
A propos, czy któraś z Was wie może jak brzmi po polsku nazwa tej bakterii u mnie? Szukałam w necie ale nie mogłam znaleźć.... Gronkowiec złocisty i skórny mają poskie odpowiedniki a tego "mojego" nie mogłam znaleźć.
I czy któraś z Was miała może takiego samego gronkowca i używała Syntarpenu? Jakie były rezultaty? Piszcie proszę!!!

[Kamilanet]

Polecam
Herba Studio, Tisane (Balsam do ust):
Dla mnie jest bezkonkurencyjny

[manolita]

Moim zdaniem nie nalezy popadac w melancholie po przeczytaniu tej wypowiedzi. Przyczyny powstawania tradziku sa rozne i rozne bywa jego leczenie, ktore wymaga systematycznosci i wytrwalosci. Mozna sie go pozbyc. W zeszlym roku o tej porze przezywalam koszmar, nie moglam na siebie patrzec, cala twarz milam w krostach, ropniejacych, czerwonych i bolacych. Bolala mnie cala twarz. Powodem byly zmiany hormonalne. Naszczescie po roku moja buzia znowu jest gladka i pozbawiona tych ohydnych zmian na skorze.

[heliotiska]

nazwa tej bakterii to gronkowiec hemolizujacy

[Gonia1]

Dzięki!

[anna_wz]

Czesc.Znam swietny sposob na tradzik.Jesli chcecie sie czegos dowiedziec,prosze pisac na mejla anna_wz@o2.pl

[WioletaM]

Może opisz ten sposób na forum. Jeśli będzie dobry, to wiele osób może z niego skorzystać.

[anna_wz]

Bardzo bardzo bardzo polecam Kolagen Naturalny.Moja kolezanka zwalczyla tym tradzik rozowaty,ktory jest gorszy od tradzika zwyklego,mlodzienczego i wypryskow.Skoro pomogl na rozowaty,to pomoze tez na inne krosty.O dalsze informacje prosze pisac na mejla anna_wz@o2.pl

[Justy]

ależ śmiało pisz na forum.
na pewno nie jedna osoba ma podobny problem i chętnie zapozna sie z poradą.

[youare]

> O dalsze informacje prosze pisac na mejla anna_wz@o2.pl

Oo! Czyżby kolejny spam?

[WioletaM]

Witaj youre!

Dawno Cię nie było na wizażu. Nawet założyłam post z pytaniem gdzie jesteś. Dopiero teraz zuzyłam puder manhattan, który mi przysłałaś. Jutro mężuś na urodziny kupi mi nowy.

Pozdrawiam
Wioleta

[youare]

Kakusia napisał(a):
> Witaj youre!

Hej Kakusiu!

> Dawno Cię nie było na wizażu.

Oj, faktycznie, od dawna nie pisałam Ale pilnie śledzę wszystkie wątki, które tu się pojawiają, tylko nie zawsze mam czas/ochotę, aby odpisywać...

>Nawet założyłam post z pytaniem gdzie jesteś.

...muszę jednak przyznać, że ten post przegapiłam Ale bardzo dziękuję Ci za pamięć - ! Miałam napisać do Ciebie e-maila, ale, echh, no właśnie...Jak pewnie zauważyłaś, nie napisałam go w końcu

>Dopiero teraz zuzyłam puder manhattan, który mi >przysłałaś. Jutro mężuś na urodziny kupi mi nowy.

O, czyli spodobał Ci się?? Super!!
BTW - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - czy Ty jeszcze Skorpionik, czy już Strzelec, tak jak ja?
>
> Pozdrawiam
> Wioleta

Buziaczki Ucałuj też córeczkę

[anna_wz]

To nie jest spam.Po prostu,nie wiem czy moge tu o tym pisac,dlatego jestem tajemnicza.Otoz,srodkiem o ktorym chcialam powiedziec jest KOLAGEN,ktorego ja i inne osoby uzywaja. POZDRAWIAM

[WioletaM]

jeszcze skorpion

[pixie7]

I który sprzedajesz?...

Kolagen nie ma fizycznej możliwości przenikania do skóry właściwej i stymulowania jej do produkcji własnego - jak piszesz. A już na pwno nie jest panaceum na wszelkie dolegliwości. Gdyby było inaczej, wiedziałby o tym cały świat, a wszystkie pozostałe kosmetyki/leki poznikały z półek.

Nie twierdzę, że jest kompletnie bezużyteczny, ale trądzika, blizn, przebarwień czy rozstępów na pewno NIE wyleczy...

Chyba, że jesteś tajemniczą astystenką tejemniczego naukowca i planujecie właśnie podbój wszechświata ze swoim cudownym produktem, o którym mamy szansę się tu dowiedzieć jako pierwsze (i nabyć go po promocyjnej cenie)

[Gonia1]

Witaj youare! Czy będzie wielkim nietaktem jeśli spytam jak u Ciebie walka z krosteczkami?

[anna_wz]

pixie_76 - dlaczego tak uwazasz,ze nie pomoze.Znam osobiscie jedna dziewczyne,ktora pozbyla sie tradzika rozowatego.Ja sie smaruje-mam juz wyrownany koloryt skory,blizna mi sie rozjasnila.Nie mozna byc pesymista.

[pixie7]

To nie pesymizm, to realizm.
Chętnie zobaczę zdjęcia przed i po oraz usłyszę jakieś naukowe dowody na działanie Twojego produktu.
Przecież ja też mogę powiedzieć, że pomogła mi rosa zbierana o północy z cmentarnych tuj, czy ktoś przyjmie to na wiarę?

[anna_wz]

Zdjec ci nie moge pokazac,bo takowych nie mam.Ja sama,zanim zaczelam uzywac Kolagen,zrobilam sobie fotki.Jednak dopiero tak za miesiac,moze zrobic sobie nastepne i przekonac innych,ze mi pomoglo.Moje kolezanki mowia,ze lepiej wygladam,mam gladka skore.Poza tym znam jedna osobe,ktora miala tradzik rozowaty i sie zagoil.Dowody naukowe........moge ci przeslac na mejla (jesli chcesz) certyfikaty,wykonywane testy zakonczone powowdzeniem.POZDRAWIAM

[pixie7]

Chętnie poczytam, mój adres to: pixie7@o2.pl

[WioletaM]

Czy to są kosmetyki z morza martwego?

[Gonia1]

Kakusia napisał(a):
> Czy to są kosmetyki z morza martwego?


Hehe Też mi to przyszło do głowy. Już kiedyś była tu pewna pani Ania, która chciała wszystko wyleczyć kosmetykami z Morza Martwego.

anna_wz napisał(a):
> Zdjec ci nie moge pokazac,bo takowych nie mam.Ja sama,zanim zaczelam uzywac Kolagen,zrobilam sobie fotki.Jednak dopiero tak za miesiac,moze zrobic sobie nastepne i przekonac innych,ze mi pomoglo.Moje kolezanki mowia,ze lepiej wygladam,mam gladka skore.Poza tym znam jedna osobe,ktora miala tradzik rozowaty i sie zagoil.Dowody naukowe........moge ci przeslac na mejla (jesli chcesz) certyfikaty,wykonywane testy zakonczone powowdzeniem.POZDRAWIAM

Chciałbym tylko powiedzieć, poinformować zainteresowane dowody naukowe, że reklama zarobkowa na tej witrynie jest płatna. Proszę więc łaskawie odróżniać coś, co się komuś poleca z dobrego serca i coś, co się komuś poleca z pustej kieszeni.

[Gonia1]

justyna napisał(a):
> Moim zdaniem nie nalezy popadac w melancholie po przeczytaniu tej wypowiedzi. Przyczyny powstawania tradziku sa rozne i rozne bywa jego leczenie, ktore wymaga systematycznosci i wytrwalosci. Mozna sie go pozbyc. W zeszlym roku o tej porze przezywalam koszmar, nie moglam na siebie patrzec, cala twarz milam w krostach, ropniejacych, czerwonych i bolacych. Bolala mnie cala twarz. Powodem byly zmiany hormonalne. Naszczescie po roku moja buzia znowu jest gladka i pozbawiona tych ohydnych zmian na skorze.


Justynko, a co stosowałaś, że udało Ci się pozbyć trądziku?

[youare]

Gonia1 napisał(a):
> Witaj youare! Czy będzie wielkim nietaktem jeśli spytam jak u Ciebie walka z krosteczkami?

Cześć Goniu!


Jaki nietakt, jaki nietakt... !

Ja w mojej walce z krostkami (i przebarwieniami oraz – ostatnio – rozszerzonymi porami ) widzę już postępy, na pewno jest lepiej niż kiedyś, w końcu mija już rok, odkąd się leczę. Obecnie doustnie przyjmuję antybiotyk Unidox i smaruję się różnymi lekami – poczynając od Isotrexinu, Aknefugu i Brevoxylu, na Acne-Dermie kończąc. Na pewno nie jest idealnie, ciągle niedoskonała skóra jest moją zmorą, ale udało mi się ją troszkę okiełznać, choć oczywiście chciałabym od razu lepiej, więcej, silniej... Czasami borykam się np. z wysuszoną skórą (w końcu silne leki robią swoje ), ale wtedy kilka dni pod rząd smaruję ją – oczywiscie punktowo! – Octopiroxem T albo innym Pityvalem, i pomaga Pozbyłam się jednak złudzeń, że uda mi się szybko całkowicie wyleczyć moją skórę – to w końcu proces długotrwały, minie pewnie jeszcze sporo czasu (kilka lat!?) , zanim uda mi się pozbyć wszystkich przebarwień

Goniuś, a jak u Ciebie przebiega leczenie skóry? Czym się smarujesz, czy to pomaga? Na pewno o tym wiesz, ale napiszę jeszcze, żebyś nie gmerała przy twarzy i nic nie wyciskała, to może tylko zaszkodzić!!

Buziaki w czółko

Youare, nareszcie wyspana

[Gonia1]

youaresowonderful napisał(a):
> Goniuś, a jak u Ciebie przebiega leczenie skóry? Czym się smarujesz, czy to pomaga? Na pewno o tym wiesz, ale napiszę jeszcze, żebyś nie gmerała przy twarzy i nic nie wyciskała, to może tylko zaszkodzić!!

O moim leczeniu możesz przeczytać w jednym z moich postów w tym wątku. Łykam antybiotyk, a na nowo powstające wykwity stosuję maść robioną w aptece (na bazie ichtiolu) i czasem smaruję buźkę takim nieładnie pachnącym płynem, też robionym. W przyszłym tyg. idę do dermatologa. Trochę się boję, bo mam wrażenie, że miesiąc temu moja cera była ładniejsza.... Boję się, że bakteria może uodporniła się na ten antybiotyk.
Youare, a Ty na początku leczenia przyjmowałaś też doustnie jakieś antybiotyki? A jak długo leczysz się tym, który bierzesz teraz?