Jak założyć sklep z używaną odzieżą?

[Alicja1978]

Cześć dziewczyny!
Piszę tutaj bo potrzebuję Waszej rady. Aktualnie jestem na zakręcie, gdyż straciłam pracę. Pracowałam w biurze w niewielkiej firmie w Łodzi, ale wiecie jak to w dzisiejszych czasach jest - redukcja etatów i prywatny przedsiębiorca wyrzuca na bruk. Ciągle szukam pracy, ale bezskutecznie. Zaczęłam dorabiać sprzątaniem, ale to niepewne, raz mam zlecenia, raz nie. W domu nerwowo, bo jedna pensja odeszła, oszczędzamy jak możemy, ale ile można tak żyć? Wpadłyśmy z koleżanką na pomysł, żeby otworzyć sklep z używaną odzieżą. Same chętnie chodzimy do lumpeksów, a widząc kolejki w dni dostawy uważam, że musi to być wciąż niezły biznes. Może któraś z Was jest z Łodzi i może podpowiedzieć jak u nas wygląda rynek.

Mam też parę pytań:
1. Jak duży lokal musimy mieć, żeby ruszyć, czy są jakieś wymogi sanitarne itp?
2. Czy lepiej kupować sort, czy niesort?
3. Na wagę, czy wyceniać?
4. Macie jakieś sprawdzone źródła skąd brać ciuchy? Polskie hurtownie, czy samemu importować z Angli, czy Niemiec?
5. Czy można dostać dofinansowanie na ten biznes z urzędu pracy?

Będę baaardzo Wam wdzięczna za pomoc. Mamy się tu wspierać, to z całego serca liczę na wsparcie

[misscollyann]

2. Myślę, że jeśli kupujemy niesort, to ceny muszą być odpowiednio niższe, żeby ludzie się nie oburzali, że chcemy nie wiadomo ile za słabe ciuszki
Znam lumpeks z sortowaną odzieżą, gdzie rzeczy są modne i fajne. Dużo ludzi chodzi tam ze względu na korzystne ceny (można tam dostać np sukienkę wyjściową do 45 zł - niby nie tak tanio jak na lumpeks, ale i tak lepiej kupić fajną używaną z lumpeksu niż nową, cztery razy droższą). Tylko przy wycenianiu trzeba uważać, żeby nie przesadzić - ciuchy nie mogą kosztować tyle, ile w sklepie, ani drożej. Wtedy klienci robią się złośliwi i psują atmosferę sklepową (raz byłam świadkiem, jak pewna kobieta powiedziała "płaszcz za tyle? To drożej niż w sklepie" i oburzona wyszła)

3.Odzież na wagę jest korzystna dla klienta, ale chyba nie dla sprzedającego. Przykład: mamy firmową, dobrą rzecz, która jest w takiej samej cenie, jak inna, mało wartościowa, tylko dlatego, że tyle samo waży

Na resztę pytań nie znam dobrej odpowiedzi

Trzymam za Ciebie kciuki, mam nadzieję, że Ci się uda!

[kluska234]

Może tutaj coś znajdziesz dla siebie
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post42858262

[Alicja1978]

Dzięki dziewczyny za wasze informacje

@ Misscollyann - masz rację, chyba lepiej wyceniać, ewentualnie na wagę jakieś gorsze rzeczy z niesortu. Zrobić wieszaki i kosze z jakoś sensownie posegregowanymi rzeczami.

@Klusko droga, zabieram się za czytanie

Zastanawiam się jeszcze nad jednym, czy zrobić sektor dla pań puszystych... Chyba jeszcze się z tym nie spotkałam w żadnym lumpku. Sama mam kilka kg ciałka więcej i jak patrzę na rzeczy w rozmiarze xs to robi mi się smutno

Jeszcze jedna rzecz nad którą się zastanawiam to buty. Kupujecie buty w lumpeksach? Moje znajome mają różne opinie na ten temat. Ja osobiście nie mam z tym problemu i uważam, że butów w ciucholandach jest zdecydowanie za mało!

[Bysanda]

Ubranka dla dzieci polecam.

[misscollyann]

Podoba mi się pomysł z tym sektorem XL!

Buty w lumpeksach bardzo często można dostać jak nowe, a takie noszone parę razy wystarczy wyprać i zdezynfekować. Moje koleżanki nie kupują butów, ale zauważyłam, że tak naprawdę tylko się do tego nie przyznają wiele ludzi mimo wszystko zwraca na nie uwagę, a ostatnio wyczytałam na blogu dosyć znanym: "Cajmel", że ona absolutnie się od tego nie wzbrania i też kupuje buty w ciuchlandach

Ja ostatnio skusiłam się na piękne szpilki, za które w sklepie dałabym ponad 100 zł. Dostałam je za 15 i były jak nowe

[Tutli]

Moim zdaniem trudno w coś takiego wejść, jeśli nie ma się znajomości w branży.
To prawda, że nieraz widać kolejki w lumpeksach, ale zwykle są to lumpeksy trochę bardziej lux Mają dojścia do świetnych ciuchów, nierzadko są to zupełnie nowe rzeczy, z metkami. Miałam kiedyś swój ukochany lumpeks w tym stylu, gdzie można było wynaleźć prawdziwe perełki, ale właściciel miał kupę znajomości, taka prawda. Bez wiedzy skąd wziąć dobry towar nie ma szansy na rozwinięcie tego biznesu, w Warszawie tego typu inicjatywy padają, bo towar jest kiepski a ceny często z kosmosu.
W sumie całkiem dobrym pomysłem jest wstawienie do lumpeksu rzeczy kupionych na Allegro, ale tutaj raczej szłabym właśnie w taki lumpeks o wyższym standardzie, z eleganckimi ciuchami etc. Tylko nie wiem, czy będzie to na siebie zarabiać, jeśli będziesz opłacała wynajem lokalu + składki (nawet obniżone przez pierwsze 2 lata to ponad 400 zł. m-c), może lepiej zacząć coś mniej nakładowego w internecie?
Co do butów, ja mam bardzo duże opory, nie kupiłabym używanych.

[karlaidamis]

Podoba mi sie pomysl zeby zrobic sektor xl mysle ze to przejdzie. Sama jak wchodze do lumpeksu to sie wkurzam bo nie moge znalesc swojego rozmiaru (46).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gretelka]

Ja butów używanych nigdy nie kupiłam i nie kupię, ze względu na różne choroby, np. grzybicę - skąd mogę wiedzieć, kto w nich chodził?

Bardzo ważną rzeczą jest dostawca - w niektórych lumpeksach mają taki towar po dostawie, że nie chciałabym tego za darmo, a co dopiero za to płacić. I oczywiście dobra lokalizacja - żeby było gdzie zaparkować itd...

Życzę powodzenia

[hanka2501]

U mnie jest taki lumpeks gdzie w poszczególne dni tygodnia są różne ceny. Kiedy jest towar nowy to cena jest na wagę a w środku tygodnia już sztuki są wycenione po 2 czy 3 zł w lepszym lumpeksie (wszystkie ciuszki od apaszki po płaszcze). Generalnie według mnie lumpki wyceniane nie przejdą. Było u nas kilka i wszystkie padły a te na wagę czy sztuki w poszczególnym dniu mają się świetnie. Są lumpeksy różnych kategorii i jak piszecie są lumpeksy takie typowe szmateksy gdzie też można perełki wyszperać ale i takie gdzie praktycznie każda rzecz jest fajna. Taki lumpeks lux

Za bardzo nie pomogłam ale życzę powodzenia

[kluska234]

Ja kupuję buty w lumpku pod warunkiem, że mają metki lub nie mają oznak użytkowania oczywiście zawsze piorę , dezynfekuję. Do tej pory niczego się nabawiłam, a niska cena tylko zachęca do zakupu

[Essica]

Moja koleżanka prowadziła taki sklep i nie jest to łatwe. Trzeba mieć dojścia do dobrych hurtowni i nieprzebranej odzieży na wagę. Najlepiej samemu przywozić z zagranicy, lepiej i taniej.