Ostry trądzik - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dermatologia

Notka

Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-13, 16:55   #1
paulinsien89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 2

Ostry trądzik


Mam 26 lat, z trądzikiem borykam się od kilkunastu lat z przerwami, ale od mniej więcej 2 lat na mojej twarzy dzieje się coś strasznego. Już nie wiem co mam z tym zrobić. Mam strasznie ciężką odmianę, mówią to dermatolodzy i to również widać gołym okiem. Od zawsze jak coś się działo na twarzy dostawałam antybiotyk Unidox, Tetralysal, Davercin i wiele innych, różne maści. Pomagało owszem, ale po około pół roku problem zaczynał się na nowo. Około 2 lat temu problem przybrał olbrzymią postać. Pryszcze początkowo na czole zamieniły się w dziwną, ogromną narośl, z której sączyła się ropa, póżniej przeniosło się na policzek, okolice ust, nosa. Miałam tak spuchniętą twarz, że w pewnym momencie nie mogłam mówić (okolica ust i nosa jest szczególnie bolesna). Z całej powierzchni znów sączyła się zielona ropa w ogromnych ilościach oraz przeźroczysta maź pewnie osocze. Pod skórą wyczuwałam twarde duże guzy, które miesiącami się utrzymują. Na całej powierzchni czułam jakbym miała powbijane igiełki jedną obok drugiej. Oprócz tego musiałam przyjmować 6 tabletek przeciwbólowych na dobę bo ból wybudzał mnie w środku nocy. OKROPNY!!!!! Pani dermatolog powiedziała mi, że w swojej ponad 25 letniej karierze nie widziała jeszcze takiego trądziku. Przez to 4 miesiące byłam na zwolnieniu, a moja twarz zmieniła się w jedną wielką bliznę. Znów jakoś antybiotykami zostałam wyleczona, ale przyjmowałam je pół roku. Powiedziano mi, że jeżeli po tym powróci trądzik będę musiała przyjmować Izotretynoinę. Zainteresowani wiedzą co to takiego. Po zaledwie pół roku znowu coś się zaczęło dziać, ale że planuję w najbliższym czasie macierzyństwo Izotek odpada. Wzięłam więc znów jakiś antybiotyk. Przeszło. I znów minęło pół roku, w między czasie miałam usuwane migdałki podniebienne, które były podejrzewane o sianie paciorkowca, przechodziłam około 3 miesięczną terapię ziołową na odrobaczanie, pozbywanie się pasożytów, metali ciężkich z organizmu, oczyszczanie wątroby i innych narządów, a od stycznia mój koszmar znów się zaczyna. Trwa już 2 miesiące i moja twarz znów zaczynam wyglądać jak Kwazimodo delikatnie mówiąc. Nie chcę już się niczym truć bo staram się o dziecko. Ale mam wrażenie, że musi być coś co powoduje ten trądzik! Ja już jestem bezsilna! Nikt niczego nie szuka, nie zleca badań tylko faszerują człowieka! Czy ktoś z was poradził sobie z takiem trądzikiem bez inwazyjnych kroków? Proszę o pomoc!
paulinsien89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-14, 13:22   #2
SofiaPrunikos
Rozeznanie
 
Avatar SofiaPrunikos
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 651
Dot.: Ostry trądzik

Cytat:
Napisane przez paulinsien89 Pokaż wiadomość
Mam 26 lat, z trądzikiem borykam się od kilkunastu lat z przerwami, ale od mniej więcej 2 lat na mojej twarzy dzieje się coś strasznego. Już nie wiem co mam z tym zrobić. Mam strasznie ciężką odmianę, mówią to dermatolodzy i to również widać gołym okiem. Od zawsze jak coś się działo na twarzy dostawałam antybiotyk Unidox, Tetralysal, Davercin i wiele innych, różne maści. Pomagało owszem, ale po około pół roku problem zaczynał się na nowo. Około 2 lat temu problem przybrał olbrzymią postać. Pryszcze początkowo na czole zamieniły się w dziwną, ogromną narośl, z której sączyła się ropa, póżniej przeniosło się na policzek, okolice ust, nosa. Miałam tak spuchniętą twarz, że w pewnym momencie nie mogłam mówić (okolica ust i nosa jest szczególnie bolesna). Z całej powierzchni znów sączyła się zielona ropa w ogromnych ilościach oraz przeźroczysta maź pewnie osocze. Pod skórą wyczuwałam twarde duże guzy, które miesiącami się utrzymują. Na całej powierzchni czułam jakbym miała powbijane igiełki jedną obok drugiej. Oprócz tego musiałam przyjmować 6 tabletek przeciwbólowych na dobę bo ból wybudzał mnie w środku nocy. OKROPNY!!!!! Pani dermatolog powiedziała mi, że w swojej ponad 25 letniej karierze nie widziała jeszcze takiego trądziku. Przez to 4 miesiące byłam na zwolnieniu, a moja twarz zmieniła się w jedną wielką bliznę. Znów jakoś antybiotykami zostałam wyleczona, ale przyjmowałam je pół roku. Powiedziano mi, że jeżeli po tym powróci trądzik będę musiała przyjmować Izotretynoinę. Zainteresowani wiedzą co to takiego. Po zaledwie pół roku znowu coś się zaczęło dziać, ale że planuję w najbliższym czasie macierzyństwo Izotek odpada. Wzięłam więc znów jakiś antybiotyk. Przeszło. I znów minęło pół roku, w między czasie miałam usuwane migdałki podniebienne, które były podejrzewane o sianie paciorkowca, przechodziłam około 3 miesięczną terapię ziołową na odrobaczanie, pozbywanie się pasożytów, metali ciężkich z organizmu, oczyszczanie wątroby i innych narządów, a od stycznia mój koszmar znów się zaczyna. Trwa już 2 miesiące i moja twarz znów zaczynam wyglądać jak Kwazimodo delikatnie mówiąc. Nie chcę już się niczym truć bo staram się o dziecko. Ale mam wrażenie, że musi być coś co powoduje ten trądzik! Ja już jestem bezsilna! Nikt niczego nie szuka, nie zleca badań tylko faszerują człowieka! Czy ktoś z was poradził sobie z takiem trądzikiem bez inwazyjnych kroków? Proszę o pomoc!
Badałaś się na gronkowca złocistego? Robiłaś wymazy z pryszczy, sprawdzali ci co to za zielona ropa?

Po takiej ilości antybiotyków jest możliwość, że gronkowiec zrobił się lekooporony. Izotretynoina nie zawsze pomoże - fakt, zmniejszy łojotok i pewnie większość pryszczy poznika (bo bakterie nie będą miały się czym żywić) a przyczyna nadal pozostanie...

Czy zmieniałaś dietę? Probówałaś dietę eliminacyjną - gluten, laktoza (każdy po 3 miesiące minimum).

Badałaś hormony? Poziom witaminy D, homocysteiny?
SofiaPrunikos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-14, 19:43   #3
Siryn
Raczkowanie
 
Avatar Siryn
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 86
Dot.: Ostry trądzik

Cytat:
Napisane przez paulinsien89 Pokaż wiadomość
Mam 26 lat, z trądzikiem borykam się od kilkunastu lat z przerwami, ale od mniej więcej 2 lat na mojej twarzy dzieje się coś strasznego. Już nie wiem co mam z tym zrobić. Mam strasznie ciężką odmianę, mówią to dermatolodzy i to również widać gołym okiem. Od zawsze jak coś się działo na twarzy dostawałam antybiotyk Unidox, Tetralysal, Davercin i wiele innych, różne maści. Pomagało owszem, ale po około pół roku problem zaczynał się na nowo. Około 2 lat temu problem przybrał olbrzymią postać. Pryszcze początkowo na czole zamieniły się w dziwną, ogromną narośl, z której sączyła się ropa, póżniej przeniosło się na policzek, okolice ust, nosa. Miałam tak spuchniętą twarz, że w pewnym momencie nie mogłam mówić (okolica ust i nosa jest szczególnie bolesna). Z całej powierzchni znów sączyła się zielona ropa w ogromnych ilościach oraz przeźroczysta maź pewnie osocze. Pod skórą wyczuwałam twarde duże guzy, które miesiącami się utrzymują. Na całej powierzchni czułam jakbym miała powbijane igiełki jedną obok drugiej. Oprócz tego musiałam przyjmować 6 tabletek przeciwbólowych na dobę bo ból wybudzał mnie w środku nocy. OKROPNY!!!!! Pani dermatolog powiedziała mi, że w swojej ponad 25 letniej karierze nie widziała jeszcze takiego trądziku. Przez to 4 miesiące byłam na zwolnieniu, a moja twarz zmieniła się w jedną wielką bliznę. Znów jakoś antybiotykami zostałam wyleczona, ale przyjmowałam je pół roku. Powiedziano mi, że jeżeli po tym powróci trądzik będę musiała przyjmować Izotretynoinę. Zainteresowani wiedzą co to takiego. Po zaledwie pół roku znowu coś się zaczęło dziać, ale że planuję w najbliższym czasie macierzyństwo Izotek odpada. Wzięłam więc znów jakiś antybiotyk. Przeszło. I znów minęło pół roku, w między czasie miałam usuwane migdałki podniebienne, które były podejrzewane o sianie paciorkowca, przechodziłam około 3 miesięczną terapię ziołową na odrobaczanie, pozbywanie się pasożytów, metali ciężkich z organizmu, oczyszczanie wątroby i innych narządów, a od stycznia mój koszmar znów się zaczyna. Trwa już 2 miesiące i moja twarz znów zaczynam wyglądać jak Kwazimodo delikatnie mówiąc. Nie chcę już się niczym truć bo staram się o dziecko. Ale mam wrażenie, że musi być coś co powoduje ten trądzik! Ja już jestem bezsilna! Nikt niczego nie szuka, nie zleca badań tylko faszerują człowieka! Czy ktoś z was poradził sobie z takiem trądzikiem bez inwazyjnych kroków? Proszę o pomoc!
Nie jestem ekspertem, ale czy to nie jest przypadkiem Acne conglobata? To wyjątkowo wredna odmiana. Możesz sprawdzić kanał na yt dziewczyny o nicku ElaineMokk, żeby porównać (po angielsku). Ona się wyleczyła Accutanem (czyli też izo).

Oczywiście przyczyn może być więcej. W każdym razie badania są absolutnie konieczne, przede wszystkim hormony.
__________________
Uwaga!

Nie jestem lekarzem ani farmaceutą. Całą swoją wiedzę opieram na własnym doświadczeniu oraz tym, co przeczytałam (głównie, choć nie tylko, w Internecie). Dlatego moje rady nie mogą być traktowane na równi z fachową diagnozą a są jedynie próbą bezinteresownej pomocy.
Siryn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-14, 21:00   #4
paulinsien89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 2
Dot.: Ostry trądzik

Cytat:
Napisane przez SofiaPrunikos Pokaż wiadomość
Badałaś się na gronkowca złocistego? Robiłaś wymazy z pryszczy, sprawdzali ci co to za zielona ropa?

Po takiej ilości antybiotyków jest możliwość, że gronkowiec zrobił się lekooporony. Izotretynoina nie zawsze pomoże - fakt, zmniejszy łojotok i pewnie większość pryszczy poznika (bo bakterie nie będą miały się czym żywić) a przyczyna nadal pozostanie...

Czy zmieniałaś dietę? Probówałaś dietę eliminacyjną - gluten, laktoza (każdy po 3 miesiące minimum).

Badałaś hormony? Poziom witaminy D, homocysteiny?
Witaminę d niedawno robiłam i mam ogromny niedobór, norma 30-80 ja miałam 16. Suplementuję od miesiąca ale jeszcze za wcześnie na efekty. Spróbuję od odstawienia nabiału, też się nad nim zastanawiałam, a homocysteina? Pierwsze słyszę. Zaraz wygogluję!

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Siryn Pokaż wiadomość
Nie jestem ekspertem, ale czy to nie jest przypadkiem Acne conglobata? To wyjątkowo wredna odmiana. Możesz sprawdzić kanał na yt dziewczyny o nicku ElaineMokk, żeby porównać (po angielsku). Ona się wyleczyła Accutanem (czyli też izo).

Oczywiście przyczyn może być więcej. W każdym razie badania są absolutnie konieczne, przede wszystkim hormony.
Mój trądzik jest bardzo podobny do tej dziewczyny, zwłaszcza te guzy.
paulinsien89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-15, 12:20   #5
SofiaPrunikos
Rozeznanie
 
Avatar SofiaPrunikos
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 651
Dot.: Ostry trądzik

Cytat:
Napisane przez paulinsien89 Pokaż wiadomość
Witaminę d niedawno robiłam i mam ogromny niedobór, norma 30-80 ja miałam 16. Suplementuję od miesiąca ale jeszcze za wcześnie na efekty. Spróbuję od odstawienia nabiału, też się nad nim zastanawiałam, a homocysteina? Pierwsze słyszę. Zaraz wygogluję!

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------


Mój trądzik jest bardzo podobny do tej dziewczyny, zwłaszcza te guzy.

Przy takiej wartości witaminy D - na pewno masz mocno obniżoną odporność i dlatego pewnie bakterie tak intensywnie atakują.

Witaminę D bierze się razem z witaminą K2, w twoim przypadku brałabym dziennie witaminy D przynajmniej 5-6k jednostek przez miesiąc i znów zrobić badanie. Witamina D powinna się utrzymywać na poziomie 50-60 - to jest najlepsze dla naszego organizmu.

Homocysteina to witamina B12

Co to izotretynoiny - jej używanie może tylko zamaskować trądzik (najprawdopodobniej go zlikwiduje, bo bakterie nie będą się miały czym żywić - łojem - i trądzik się zmniejszy) ale często nie leczy przyczyny i po 2-3 latach lubi wracać i trzeba powtarzać kuracje.

Ja bym zrobiła antybiogram z jakiegoś wyprysku, zbadała hormony, pełną morfologię + poziom żelaza, ferrytyny, homocysteiny, OB, próby wątrobowe.

I poza tym - przejście na dietę, z uwzględniem eliminacji produktów, które często zaostrzają trądzik (nabiał, gluten).
SofiaPrunikos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dermatologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-15 13:20:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:51.