Piękna buźka zgrabne ciało chłopy ciągle krzyczą mało - TŻtówki i exTŻtówki 2014 cz.2

[gaaabcia26]

Trzymam kciuki dziewczyny i za rozmowę z chłopakiem i za prezentacje!

[raita]

Unlike, tyle, że początek związku to moment, w którym można już narzucać pewne zasady. Jak sobie od początku pozwolisz na takie nie uwzględnianie Cię w planach to tak już będziesz miała. Nie daj się mu.

Flower, my zawsze na pogotowiu Nie łam się. Za niedługo będzie po wszystkim i jeszcze to leniuchowanie Ci się znudzi.

[201605161428]

Napisane przez raita

Unlike, tyle, że początek związku to moment, w którym można już narzucać pewne zasady. Jak sobie od początku pozwolisz na takie nie uwzględnianie Cię w planach to tak już będziesz miała. Nie daj się mu.

Flower, my zawsze na pogotowiu Nie łam się. Za niedługo będzie po wszystkim i jeszcze to leniuchowanie Ci się znudzi.

Macie racje. Jutro zadzwonie wieczorem i zapytam czy, aby napewno dobrze zrozumialam jego propozycje, biorac pod uwage migrene i zmeczenie. Jesli podtrzyma swoja "propozycje" powiem mu, ze ja w to nie wchodze

[gaaabcia26]

Właśnie popieram Raita. Możesz powiedziec śmiało co Ci sie nie podoba. A nawet musisz.

Flower będzie dobrze, nie martw sie

[raita]

No ja bym Ci tak radziła, bo to naprawdę kosmos

[Dzida89]

Flower z takim dopingiem musi się udać

[Flower23]

Napisane przez raita

Unlike, tyle, że początek związku to moment, w którym można już narzucać pewne zasady. Jak sobie od początku pozwolisz na takie nie uwzględnianie Cię w planach to tak już będziesz miała. Nie daj się mu.

Flower, my zawsze na pogotowiu Nie łam się. Za niedługo będzie po wszystkim i jeszcze to leniuchowanie Ci się znudzi.

Zgadzam się ja teraz dość ostro forsuję swoją niezależność i własne zdanie, bo TŻ ma głupią cechę, że tylko to jego zdanie jest the best...aaa terefere, to ja mam rację i tyle trzeba jasno stawiać oczekiwania, a nie czaić się.

Oooj nie znudzi chociaż i tak kusi mnie zrobić pracę na zajęcia wtorkowe.

Napisane przez gaaabcia26

Właśnie popieram Raita. Możesz powiedziec śmiało co Ci sie nie podoba. A nawet musisz.

Flower będzie dobrze, nie martw sie

Dzięki!

[gaaabcia26]

Trzeba jakoś iść na.kompromisy i wyrażać swoje zdanie bo każdy w związku musi być szczęśliwy

[raita]

Ja jestem taka zołza, że czasami na przekór coś zrobię, żeby sobie chłop nie myślał, że zawsze i wszędzie będzie po jego

Sama się wkopujesz do roboty, nono

[gaaabcia26]

Napisane przez raita

Ja jestem taka zołza, że czasami na przekór coś zrobię, żeby sobie chłop nie myślał, że zawsze i wszędzie będzie po jego

Sama się wkopujesz do roboty, nono

Dobre podejście. Czasami trzeba facetowi pokazać, że nie zawsze bedzie tak jak on chce. Wtedy zaczyna myslec

[Flower23]

Napisane przez raita

Ja jestem taka zołza, że czasami na przekór coś zrobię, żeby sobie chłop nie myślał, że zawsze i wszędzie będzie po jego

Sama się wkopujesz do roboty, nono

Mam podobnie. Jak TŻ namawia mnie żebym jakiś serial obejrzała, gada o tym non stop, to ja go nie obejrzę. Nie i koniec

Od soboty moja produktywność nadal nie spadła :P chyba muszę coś robić żeby nie myśleć o tęsknocie.

[201605161428]

Zazdroszcze wam Ja po moim eksie wyrobilam w sobie obawe, ze wszystko robie zle i znowu cos zepsuje forsujac swoja opinie.

[raita]

Hah. Siooostro, ach siostro Ale czasami ta cecha upartości jest zła i sama to zauważam.

No jak człowiek jest zajęty, to nie myśli na ogół o zmartwieniach. Najgorsze wieczory, przed snem

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez TheUnlike

Zazdroszcze wam Ja po moim eksie wyrobilam w sobie obawe, ze wszystko robie zle i znowu cos zepsuje forsujac swoja opinie.

Ja tak długo miałam, ale potem sobie myślę, że kurczę....Całe życie będę taka wystraszona i podkładająca wszystko pod faceta, bo jak nie to mnie rzuci? Nie chcę być z kimś kto kocha mnie tylko w momencie jak się podporządkowuję .

[gaaabcia26]

Właśnie. Liczy sie też nasze szczęście i musimy o nie walczyć

[Flower23]

Napisane przez TheUnlike

Zazdroszcze wam Ja po moim eksie wyrobilam w sobie obawe, ze wszystko robie zle i znowu cos zepsuje forsujac swoja opinie.

Zapomnij o tej obawie. W związku ma być dobrze dwóm osobom. I Tobie i jemu, tak samo. Nie możesz siedzieć cicho, bo z czasem nawarstwi się w Tobie frustracji i żalu, a wtedy może być za późno.

Napisane przez raita

Hah. Siooostro, ach siostro Ale czasami ta cecha upartości jest zła i sama to zauważam.

No jak człowiek jest zajęty, to nie myśli na ogół o zmartwieniach. Najgorsze wieczory, przed snem

Wiem, że jest zła, ale bywa, że inaczej nie potrafię

Przed snem zazwyczaj gadam z G. I albo się wkurzę i rozłączę albo ładnie się pożegnamy

[Dzida89]

ja po swoim eksie całkowicie zmieniłam podejście. Już chyba o tym kiedyś pisałam. Dorasta się do tego. Też byłam taka że ojeju lepiej się nie odezwać bo jeszcze coś spierze. No najwyżej! Ale postąpisz zgodnie z własnym sumieniem. Katowanie siebie jest bez sensu. Trzeba stawiać na swoim. Jasne kompromisy też są ważne, ale tak żeby obu stronom było dobrze, a nie że tylko jedna jest zadowolona. Nie ma sensu płakać po kątach, tylko od razu wszystko wyjaśniać, żeby później nie było pretensji, wypominania sobie zaległych spraw i żałowania podjętych decyzji na swoją niekorzyść.

[olewa]

Heeej można do Was dołączyć?

[Dzida89]

Napisane przez olewa

Heeej można do Was dołączyć?

Cześć

[201605161428]

Jutro zadzwonie po zajeciach, a potem wam zdam sprawozdanie Zaczne jakos tak nie atakujaco w stylu: z tego zmeczenia bylam wczoraj tak nie przytomna, ze sie chyba omamow dorobilam sluchowym, bo przeciez nie zaproponowalbys mi ogarniecia sobie samej sylwkia!

[ludwila]

Napisane przez olewa

Heeej można do Was dołączyć?

heej

[Dzida89]

W ogóle unlike to przeczytałam Twój podpis i mam ochote na skalpel

[raita]

Olewa, hej. Opowiedz coś o sobie, o Was

Flower, wybuchowy charakter. Tak jak ja z moim ostatnim eksem haha. Dziewczyny , które tutaj są od początku potwierdzą moje przeboje

Unlike, trzymam kciuki, żeby to faktycznie omamy były i facet zmienił front. Czekam na sprawozdanie!

[Flower23]

Napisane przez Dzida89

ja po swoim eksie całkowicie zmieniłam podejście. Już chyba o tym kiedyś pisałam. Dorasta się do tego. Też byłam taka że ojeju lepiej się nie odezwać bo jeszcze coś spierze. No najwyżej! Ale postąpisz zgodnie z własnym sumieniem. Katowanie siebie jest bez sensu. Trzeba stawiać na swoim. Jasne kompromisy też są ważne, ale tak żeby obu stronom było dobrze, a nie że tylko jedna jest zadowolona. Nie ma sensu płakać po kątach, tylko od razu wszystko wyjaśniać, żeby później nie było pretensji, wypominania sobie zaległych spraw i żałowania podjętych decyzji na swoją niekorzyść.

Do takich samych wniosków doszłam. W poprzednim związku wolałam być cicho, byle tylko kolejnej awantury nie było. Teraz pracuję nad sobą i staram się mówić, co mi nie pasuje. Zdarza się, że łatwiej mi o tym np napisać, ale mówię o wszystkim. Przełamuję się i widzę, że to przynosi efekt.

Napisane przez olewa

Heeej można do Was dołączyć?

Hej pewnie! Napisz coś o sobie/o Was

[raita]

Bo faceci wolą jak się im wprost mówi, a nie naokoło i strzelać fochy, ale niech się sam domyśli. Wyrosłam z tego i wolę wyłożyć kawę na ławę i niech dana osoba robi z tym co chcę. I to się tyczy zarówno zwiazków jak i innych relacji.

[Flower23]

Napisane przez raita

Olewa, hej. Opowiedz coś o sobie, o Was

Flower, wybuchowy charakter. Tak jak ja z moim ostatnim eksem haha. Dziewczyny , które tutaj są od początku potwierdzą moje przeboje

Unlike, trzymam kciuki, żeby to faktycznie omamy były i facet zmienił front. Czekam na sprawozdanie!

No daj spokój, jak on mi wmawia, że zima jest taka zaje..... i świetnie fajnie, a nie musi latać na łopacie i jeszcze, że po co narzekam, to mnie traaaafia. Wiem, że jestem wybuchowa, szybko się wkurzam, ale jeszcze szybciej mi przechodzi Ale teraz mam tak, że po takiej wymianie zdań i moim wciśnięciu czerwonej słuchawki potrzebuję dnia na reset i może wszystko wrócić do normy.

[201605161428]

Napisane przez Dzida89

W ogóle unlike to przeczytałam Twój podpis i mam ochote na skalpel

Polecam :p

[Dzida89]

Napisane przez TheUnlike

Polecam :p

Ćwiczyłam już kiedyś ale dawno to było tego drugiego co masz w opisie nie znam

[olewa]

Może zacznę od tego, że nie jestem jeszcze oficjalnie z moim wybrankiem razem, ale oboje wiemy, że wszystko ku temu zmierza
Poznaliśmy się na.. domówce mojej koleżanki ze studiów. Przez całą imprezę on patrzył na mnie, zerkał, uśmiechał się a ja nieświadoma niczego albo odwzajemniałam to albo.. totalnie olewałam
Ja mam na imię Iza a on Michał i mamy po tyle samo lat - 20
Codziennie nie spędzamy razem czasu, ponieważ on jest sportowcem i jak to z nimi bywa albo trenuje w swoim rodzinnym mieście albo jeździ na zgrupowania kadry, sparingi, zawody (które bardzo często są w innych miastach, daleko od naszego akademickiego), aczkolwiek codziennie się widzimy na uczelni (nie wiem czy przypadkiem sama sobie nie zaprzeczyłam, ale mam nadzieję, że wiecie co chciałam przekazać ). Naturalnie, nie jest tak że nigdy nie spotykamy się sami - staramy się to robić najczęściej jak się tylko da i jak najdłużej

[Flower23]

Napisane przez olewa

Może zacznę od tego, że nie jestem jeszcze oficjalnie z moim wybrankiem razem, ale oboje wiemy, że wszystko ku temu zmierza
Poznaliśmy się na.. domówce mojej koleżanki ze studiów. Przez całą imprezę on patrzył na mnie, zerkał, uśmiechał się a ja nieświadoma niczego albo odwzajemniałam to albo.. totalnie olewałam
Ja mam na imię Iza a on Michał i mamy po tyle samo lat - 20
Codziennie nie spędzamy razem czasu, ponieważ on jest sportowcem i jak to z nimi bywa albo trenuje w swoim rodzinnym mieście albo jeździ na zgrupowania kadry, sparingi, zawody (które bardzo często są w innych miastach, daleko od naszego akademickiego), aczkolwiek codziennie się widzimy na uczelni (nie wiem czy przypadkiem sama sobie nie zaprzeczyłam, ale mam nadzieję, że wiecie co chciałam przekazać ). Naturalnie, nie jest tak że nigdy nie spotykamy się sami - staramy się to robić najczęściej jak się tylko da i jak najdłużej

Oooo, sportowiec to pewnie ma fajne ciało

[201605161428]

Mnie zostaly dwie strony arabskiego i do spania (nareszcie!)