Jak podkreślić jasną cerę? V

[ruda3d]

Napisane przez muszynianka

Eeeej masz piegi?

oczywiście hehe wszędzie i od zawsze
...to nie piksele

[viki1988]

Napisane przez Lemirka

Ja też mam proste rude druty teraz już ich nawet nie prostuję bo mi się nie chce, ale prawdą jest że proste włosy po prostownicy wyglądają ładniej

To prawda , ale w sumie po co niszczyć i tak proste włosy prostownicą? też keidyś tak robiła ale teraz to w życiu, zapuszczam kudły i nie chcę ich nie potrzebnie niszczyć

Napisane przez muszynianka

No a kręcenie lokówką ich nie niszczy?;p

Ale na podforum są sposoby pielęgnacji powodujące zwiększenie skrętu

Napisane przez quench

Z głębokich wiśni miałam 2 (obie zostały w moim "starym" domu, bo migruje między aktualnym miejscem zamieszkania a domem rodzinnym): pierwsza to wysokopółkowa Armaniego - zakupiona na allegro - Silk High Color Cream kolor 46. I miałam jeszcze tanią z Celii kolagenową: kolor zdaje się chyba 107, tyle że ta bardziej wpada w kolor wina i jest mniej trwała.

Dzięki wrzucę ta od Armianiego na moją wishlistę (obecnie brak funduszy ) a Celii chyba u mnie nie można dostać

[muszynianka]

No to przybij piątkę, też mam (niestety w moim wydaniu) piegi :P znaczy się ja swoich piegów nie lubię. na policzkach nałożę bazę podkład puder i brązer i jest super, natomiast gdybym miała to wszystko kłaść na nos to by mi on chyba odpadł. A na nim mam tych piegów najwięcej :[

[ruda3d]

Napisane przez muszynianka

No to przybij piątkę, też mam (niestety w moim wydaniu) piegi :P znaczy się ja swoich piegów nie lubię. na policzkach nałożę bazę podkład puder i brązer i jest super, natomiast gdybym miała to wszystko kłaść na nos to by mi on chyba odpadł. A na nim mam tych piegów najwięcej :[

ja jakoś nigdy nie miałam z nimi problemów, kiedyś bawiło mnie odkrywanie ich w coraz to nowych miejscach a teraz właściwie ich nie zauważam... i pewnie dobrze, bo gdyby miały mnie dołować, to już dawno dyndałabym z żyrandola

[muszynianka]

Mnie przeraża pojawianie się coraz to nowych pieprzyków :p ostatnio w kąpieli zauważyłam 5 nowych na piersiach, jezu boję się że będę miała zmiany chorobowe, bo na plecach mam myszkę. taki mój mały lęk

[quench]

Muszynianko, ja mam tak samo. Każde lato = ileś tam nowych znamion. Tego lata dorobiłam się 5 nowych okazów na twarzy i kilku na przedramionach. Dermatolog dostanie szału

[natrix]

Napisane przez muszynianka

Mnie przeraża pojawianie się coraz to nowych pieprzyków :p ostatnio w kąpieli zauważyłam 5 nowych na piersiach, jezu boję się że będę miała zmiany chorobowe, bo na plecach mam myszkę. taki mój mały lęk

Odwiedzaj co jakiś czas dermatologa, chroń pieprzyki przed słońcem, to wszystko będzie pod kontrolą

Ruda, piegi po prostu bombastyczne

[ruda3d]

no ja na szczęście tylko piegi mam a pieprzyki od zawsze w znikomej i tej samej ilości, i o dziwo - ale na szczęście - nie mam też skłonności do przebarwień słonecznych (tylko te po pryszczach mam )

[muszynianka]

Też nie mam takich skłonności muszę się zgłosić do dermatologa.
Btw odnośnie bycia bladym jak już tak mówimy.
Moja rodzina za cholerkę nie zrozumie że ja po prostu się nie opalam. Nie będę leżeć plackiem wysmarowana oliwką, bo moja twarz na starość będzie wyglądać jak dziurawa rodzynka, pomijając już poparzenia i plamy piegów na twarzy... Wrr denerwuje mnie to. Bo są wieczne przepychanki, nad jeziorem ja wolę przy lesie na trawce, przy cieniu, a ona nad brzegiem w największym słońcu :P muszę zacząć jeździć sama dobra, już się wyżaliłam

[marta179]

Witam po wakacjach
Nie wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta, ale przynajmniej nadal ta sama część wątku Sporo wyjeżdżałam i nawet nie było czasu nic napisać, ale wszystko nadrobiłam. Muszę się przyznać, że od razu kupilam dwie szmatki w rossmannie: żółtą i "srebrną" i wolę tą drugą. Fajna sprawa
Trochę się opaliłam, ale szybko schodzi. Byłam w wielkim szoku gdy się okazalo że moge się pomalować rimmelem lasting finish 103! Przynajmniej zużyję jakąs jego część. Jednak myślę że od października wrócę do czegoś jaśniejszego. I pewnie znowu przyciemnie włosy, bo naturalny rudy zdążył mi się znudzić(miałam go całe dwa miesiące)
Tez nie umiem malować ust, przeważnie po prostu tego nie robię, czasami robię tak jak natrix

[natrix]

Napisane przez marta179

Tez nie umiem malować ust, przeważnie po prostu tego nie robię, czasami robię tak jak natrix

Hyhy, 'moja' metoda rządzi

Witaj po wakacjach

[marta179]

Napisane przez natrix

Hyhy, 'moja' metoda rządzi

Witaj po wakacjach

Rządzi inaczej wygladam jak klaun! A tak mi się czasem marzy, żeby zrobić sobie czerwone usta, nie ma szans...

[_Czarodzielnica_]

Z zazdrością patrzę na te Wasze wiśniowe i czerwone pomadki, do mnie takie zupełnie nie pasują.
Co do sposobu malowania ust, to również używam metody natrix. Mój TŻt uwielbia, kiedy mam pomalowane usta.
Podzielę się jeszcze tym, że odkryłam idealny "płyn do demikajażu oczu", chociaż w tym wypadku ta nazwa jest mocno naciągana. Kupiłam płyn do kąpieli dla kobiet w ciąży babydream, i właśnie on okazał się idealny do demakijażu oczu. Jest delikatny, świetnie radzi sobie z moim ulubionym colossalem.
marta179, bardzo dobrze Cię pamiętam, witam po udanych wakacjach.

[natrix]

Napisane przez _Czarodzielnica_

Z zazdrością patrzę na te Wasze wiśniowe i czerwone pomadki, do mnie takie zupełnie nie pasują.
Co do sposobu malowania ust, to również używam metody natrix. Mój TŻt uwielbia, kiedy mam pomalowane usta.

Mój tak samo, strasznie lubi mnie w intensywnej szmince i w smokey-eyes
Ja się w szmince też lubię A nawet mocny kolor, właśnie wklepany w usta wygląda tak subtelnie

[denq]

_Czarodzielnica_, ja z kolei oczy zmywam płynem do higieny intymnej mega łagodny, nie podrażnia i chyba po prostu ph ma odpowiedniejsze, bo bardziej kwaśne... to tak apropo niekonwencjonalnych metod demakijażu

marta179, witaj witaj ja Cię pamiętam całkiem nieźle, jakkolwiek rzeczywiście, całe wieki Cię nie było...

[* Raboussamai *]

Napisane przez natrix

Ja się w szmince też lubię A nawet mocny kolor, właśnie wklepany w usta wygląda tak subtelnie

Kurczę... muszę się zaopatrzyć w jakąś malinową, matową pomadkę i wklepać ją w usta Chociaż ja to się mocnych kolorów raczej boję... zwłaszcza, że moje usta ostatnio naturalnie są takie 'malinowowawe'

A jak Wy wklepujecie tę szminkę? Że niby najpierw malujecie palec i dopiero na usta? Wybaczcie mi moją tępotę, ale jakoś tak dzisiaj gorszy dzień na pojmowanie mam

No i witajcie piękne po wakacjach

EDIT: Zapomniałabym! Ja też chcę się przyłączyć do tych zbiorowych podziękowań osobie, która nam odświeżyła pomysł ze szmatką Dzisiaj nawet TŻ się zapytał 'gdzie mam Jana' bo nie wiedząc czemu, wbił sobie do tej swojej główki, że kupiłam ostatnio mikrofibrę z Jana Niezbędnego... a nie Tesco Tak czy siak oboje się zacnie szmacimy (o matko, jak to brzmi...) i ja widzę taaaaaaaaaką poprawę na swojej paszczy yeah!

[natrix]

Napisane przez * Raboussamai *

Kurczę... muszę się zaopatrzyć w jakąś malinową, matową pomadkę i wklepać ją w usta Chociaż ja to się mocnych kolorów raczej boję... zwłaszcza, że moje usta ostatnio naturalnie są takie 'malinowowawe'

A jak Wy wklepujecie tę szminkę? Że niby najpierw malujecie palec i dopiero na usta? Wybaczcie mi moją tępotę, ale jakoś tak dzisiaj gorszy dzień na pojmowanie mam

Ja właśnie czynię tak, jak napisałaś: 'miziam' tak palcem po szmince nabierając trochę koloru i opuszkiem wklepuję w wary

[* Raboussamai *]

Napisane przez natrix

Ja właśnie czynię tak, jak napisałaś: 'miziam' tak palcem po szmince nabierając trochę koloru i opuszkiem wklepuję w wary

Roar
...ok to jutro idę kupić coś taniego na próbę i najwyżej wkleję zdjęcie, z pytaniem czy mnie to w ogóle pasuje (tzn kolor czy pasuje... ) ok dziewczyny?

[loss_lauri]

Napisane przez mimbi

Ja sie mocno zaprzyjaznilam z Dermacolem nakladanym pedzlem do podkladu. Jak sie go ladnie nalozy, to nie zostawia zadnych niepozadanych sladow.

tak, tylko że dermacol jest strasznie ciężki i może wysuszać skórę a ja sie tego boję (dlatego też ten superjasny korektor z inglota odpada )

[Lemirka]

a próbowałyście dermacolu w musie?

[marta179]

Napisane przez _Czarodzielnica_

marta179, bardzo dobrze Cię pamiętam, witam po udanych wakacjach.

Napisane przez denq

marta179, witaj witaj ja Cię pamiętam całkiem nieźle, jakkolwiek rzeczywiście, całe wieki Cię nie było...

Tylko wakacje ale teraz już zostanę na długo, miło tu wrócić

Napisane przez * Raboussamai *

Dzisiaj nawet TŻ się zapytał 'gdzie mam Jana' bo nie wiedząc czemu, wbił sobie do tej swojej główki, że kupiłam ostatnio mikrofibrę z Jana Niezbędnego... a nie Tesco Tak czy siak oboje się zacnie szmacimy (o matko, jak to brzmi...) i ja widzę taaaaaaaaaką poprawę na swojej paszczy yeah!

[Rinaa]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Ja miałam Ivory w wersji z pompką i był ok, tylko ciut za różowy i za ciemny, a podstawowa wersja Colorstaya mnie zapycha Teraz używam Lasting Performance 100, kolor bardzo mi odpowiada, na mnie nie ciemnieje, ale chciałabym spróbować czegoś nowego. Testy w drogeriach zawsze doprowadzają mnie do rozpaczy, wszystko ciemne, żółte, brudne
Ale ten Manhattan sprawdzę.

chodzi o podkład? gdzie kupiłaś i za ile ? ( często bywam w Katowicach )

Napisane przez loss_lauri

ja też mi doskwiera zwłaszcza brak korektora, który nie odcinałby mi się na skórze

mi też

Napisane przez Ishikawa

1. braz moj naturalny z grzywka
2. reszta to blond pasemka

pierwsze zdjęcie
a te kreski... chciałabym się nauczyć malować takie...ale moje próby...

Napisane przez natrix

Ja też nie umiem pomalować równo ust, dlatego nabieram trochę pomadki na palec i delikatnie wklepuję w wargi. Wygląda to, moim zdaniem, bardzo fajnie - taki lekko rozmyty efekt. Może i Tobie ta metoda pomoże?
No i ja siebie w nude też jakoś nie widzę... Tylko matowy, brudnawy róż, czerwień i fuksja (głównie) wchodzą w grę w moim wypadku

jakie pomadki w kolorze fuksji polecasz?

Napisane przez viki1988

Ale na podforum są sposoby pielęgnacji powodujące zwiększenie skrętu

jestem pod wrażeniem, gdy oglądam zdjęcia przed i po

[estra]

Napisane przez natrix

Ja też nie umiem pomalować równo ust, dlatego nabieram trochę pomadki na palec i delikatnie wklepuję w wargi. Wygląda to, moim zdaniem, bardzo fajnie - taki lekko rozmyty efekt. Może i Tobie ta metoda pomoże?
No i ja siebie w nude też jakoś nie widzę... Tylko matowy, brudnawy róż, czerwień i fuksja (głównie) wchodzą w grę w moim wypadku

Wypróbuję Mnie zawsze zazdrość zżera gdy patrzę na Twoje blogowe zdjęcia w pięknie pomalowanych ustach.

Napisane przez muszynianka

No a kręcenie lokówką ich nie niszczy?;p

Niszczy, ale kto mówił, że idąć w strone skrętu masz je traktować lokówką? Są naprawdę świetne metody, dobre kosmetyki (wbrew pozorom bardzo tanie i nie przeznaczone do włosów kręconych). Kilka trików i będziesz się mogła pochwalić pięknymi falami. Sprężynek na pewno w taki sposób nie osiągniesz, ale zadbane fale są wg mnie dużo lepsze. I mówi Ci to osoba, która 3 lata szarpała włosy prostownicą i w końcu postanowiła polubić swoje skręty (co nie znaczy, że nie mam chwili słabości).

marta179 witaj po wakacjach

Lemirko a jest coś takiego jak Dermacol w musie?

[elianka]

Dziś rano się zbyt mocno zeszmaciłam, twarz mnie piecze i mam czerwone plamy .
Głupia ja

[Lemirka]

http://allegro.pl/dermacol-make-up-c...200065528.html

jest 5 podobno prawie biała koleżanka ma i poleca

[Ishikawa]

Wy tu o Dermacolu, a ja mysle jakie minerały zakupić (po pędzle już kupiłam hyhy :P).
Ostatnio dostałam kilka róbek cieni mineralnych i trochę sie rozczarowałam - spodziewałam się ah i oh ,super-hiper a wyszły przecietnie. No ciekawe jak mi pójdzie z podkąłdem.

Dziewczyny, jakie macie odcienie minerałów ? Myślałam nad Pixie bo łatwo dostępna

[Maqua]

czeeeeeeść Dziewczyny wreszcie w domu. spędziłam tydzień na warsztatach w Niemczech ale bardzo za Wami tęskniłam

muszę przyznać, że morskie klimaty sprzyjają mojej cerze, bo pomimo ciągłego niedosypiania, jedzenia tego-co-wpadło-w-ręce, codziennych imprez do rana, a nawet scenicznego makijażu wygląda nieźle i jak blado!

jak wróciłam czekała już na mnie paczka z podkładem Bourjois do testowania. jutro sprawdzę jak sobie radzi (kolor 53, wygląda nawet-nawet, biała glinka powinna dać radę). zdam relację jak tylko poużywam

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Rinaa

chodzi o podkład? gdzie kupiłaś i za ile ? ( często bywam w Katowicach )

Allegro Sklepy niestety są nieczułe na nasze potrzeby

Dedicated to Ishikawa : Parę fotek moich szminek, zdjęcia są z telefonu, stąd średnia ostrość, ale mniej więcej widać co było fotografowane
Jako bonus dodaję jedyną cielistą szminkę, jaką kiedykolwiek kupiłam, skusił mnie oczywiście Wizaż, ale toto bardziej nadaje się na korektor niż upiększacz ust
Plus zdjęcie róży, polecam dla jasnych cer, poza tym mały swatch podkładów: po kolei Lasting Performance 100 Fair, Mary Kay Full Coverage 104, Revlon Colorstay Stay Natural 01 Ivory.

[viki1988]

Napisane przez Ishikawa

Wy tu o Dermacolu, a ja mysle jakie minerały zakupić (po pędzle już kupiłam hyhy :P).
Ostatnio dostałam kilka róbek cieni mineralnych i trochę sie rozczarowałam - spodziewałam się ah i oh ,super-hiper a wyszły przecietnie. No ciekawe jak mi pójdzie z podkąłdem.

Dziewczyny, jakie macie odcienie minerałów ? Myślałam nad Pixie bo łatwo dostępna

Też nie przepadam ża cienami mineralnymi ale podkłady są fajne tylko trzeba znaleźć "swoją" firmę/formułę, np. u mnie EDM leżało super (ale nie wysyłają już do polski )a MEOW koszmarnie (wyglądałam jakbym się mąką obsypała xD), teraz czekam na próbki Blusche

[fiasco]

mimbi, ruda3s, świetne 'czubki' i niech mi znowu ktoś powie, ze kobiety ładnie wyglądają jedynie w długich włosach

Napisane przez muszynianka

Mnie przeraża pojawianie się coraz to nowych pieprzyków :p ostatnio w kąpieli zauważyłam 5 nowych na piersiach, jezu boję się że będę miała zmiany chorobowe, bo na plecach mam myszkę. taki mój mały lęk

też co jakiś czas zauważam kolejne pieprzyki... za niedługo będę miała na skórze całe galaktyki ale odkąd moja mama wyczytała gdzieś, ze skóra osób z dużą ilością pieprzyków wolniej się starzeje, jakoś mi to nie przeszkadza
na twarzy mam tylko kilka na jednym policzku i jeśli już decyduje sie na nałożenie kryjącego podkładu na całą twarz, to i tak z pieprzyków go ścieram patyczkiem kosmetycznym żeby je odsłonić

Napisane przez Lemirka

a próbowałyście dermacolu w musie?

to istnieje cos takiego? pewnie prędzej czy później wypróbuję, mam jakiś sentyment do Dermacolu, a jeszcze jak będzie jakiś jaśniutki kolorek byłoby git majonez (na razie widzę jedynie jedną aukcję na all, ale wiadomo, ze na zdjęciu kolor może nie być dokładnie odwzorowany)

Napisane przez viki1988

Też nie przepadam ża cienami mineralnymi ale podkłady są fajne tylko trzeba znaleźć "swoją" firmę/formułę, np. u mnie EDM leżało super (ale nie wysyłają już do polski )a MEOW koszmarnie (wyglądałam jakbym się mąką obsypała xD), teraz czekam na próbki Blusche

dokładnie, trzeba znaleźć dobre dla siebie, i jeszcze opatentować, z czym najlepiej leżą, co jako primer, co jako fixer itp u mnie tez dużo dłużej się trzymają (i lepiej wyglądają) jak spryskam wytapetowaną już buźkę tonikiem albo hydrolatem. i, nie wiedzieć czemu, EDM sie u mnie nie sprawdziły, a dawałam im wiele szans... takie ciasto mi się zaraz robiło plus: znikały w błyskawicznym tempie, zostawały tylko w nibyzmarszczkach i porach. ale nie jest mi żal, bo Pixie w sumie są łatwiej dostępne, nieco tańsze, i jest mój doskonały kolor Ailive 0