Anemiczki z niedoboru żelaza

[gingerbre]

Kto z tego wyszedł i jak? Jak długo stosowałyście kuracje, jak ona wyglądała? Czy można obejść się bez leków na receptę, a zmienić jedynie sposób odżywania?

[Parabelka]

Jeżeli poziom żelaza jest poniżej normy , trzeba brać preparaty żelaza przez minimum dwa miesiące od momentu osiągnięcia prawidłowego poziomu żelaza we krwi . Samą dietą się niedoboru nie uzupełni . Jeżeli do tego ma się np.obfite krwotoczne miesiączki , kuracja może trwać i pół roku i trzeba ją ciągle powtarzać , bo żelazo regularnie ucieka .

[brzydkaprawda]

Ja jakiś czas temu miałam anemię spowodowaną niedoborem żelaza. Lekarz przepisał mi Sorbifer Durules, brałam tabletki jakiś miesiąc i je odstawiłam, ponieważ dopadły mnie skutki uboczne. O dziwo, żelazo mimo tak krótkiej kuracji mam w normie, a wcześniej było szalenie niskie.

[Hipnagogia]

Na jakiej podstawie stwierdzono u was anemię z powodu niedoboru żelaza? Badaliście poziom witamin z grupy B?

[gingerbre]

Napisane przez Hipnagogia

Na jakiej podstawie stwierdzono u was anemię z powodu niedoboru żelaza? Badaliście poziom witamin z grupy B?

Na początek zwykła morfologia z rozmazem wystarczy. U mnie Hemoglobina, Hematokryt, MCV, MCH oraz MCHC poniżej normy. RDW-SD oraz RDW-CV za wysokie.
Później zrobiłam dodatkowe badania i za wysoka transferyna, żelazo i ferrytyna 2-krotnie poniżej normy.

---------- Dopisano o 04:38 ---------- Poprzedni post napisano o 04:37 ----------

Napisane przez brzydkaprawda

Ja jakiś czas temu miałam anemię spowodowaną niedoborem żelaza. Lekarz przepisał mi Sorbifer Durules, brałam tabletki jakiś miesiąc i je odstawiłam, ponieważ dopadły mnie skutki uboczne. O dziwo, żelazo mimo tak krótkiej kuracji mam w normie, a wcześniej było szalenie niskie.

Jakie skutki uboczne?

[Parabelka]

Napisane przez Hipnagogia

Na jakiej podstawie stwierdzono u was anemię z powodu niedoboru żelaza? Badaliście poziom witamin z grupy B?

Anemię z niedoboru żelaza stwierdza się na podstawie niskiej morfologii czyli anemii i niskiego żelaza we krwi .

[gingerbre]

Napisane przez Parabelka

Anemię z niedoboru żelaza stwierdza się na podstawie niskiej morfologii czyli anemii i niskiego żelaza we krwi .

A co to znaczy "niska morfologia"? Niska morfologia == anemia... Interesujące ;-)

Niskiego poziomu żelaza we krwi, nie niskiego żelaza we krwi.

Jeśli jest obniżony poziom hemoglobiny, hematokrytu, MCV oraz MCH, można podejrzewać anemię z niedoboru żelaza. Z tego co wyczytałam, jeśli MCV oraz MCH byłyby ponad normę, można podejrzewać anemię z niedoboru witaminy B12 (lub kwasu foliowego).

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez Parabelka

Jeżeli poziom żelaza jest poniżej normy , trzeba brać preparaty żelaza przez minimum dwa miesiące od momentu osiągnięcia prawidłowego poziomu żelaza we krwi . Samą dietą się niedoboru nie uzupełni . Jeżeli do tego ma się np.obfite krwotoczne miesiączki , kuracja może trwać i pół roku i trzeba ją ciągle powtarzać , bo żelazo regularnie ucieka .

Mi lekarz powiedział, że powinnam zażywać minimum pół roku. Chciałabym tego uniknąć

[201605090949]

Miałem niedobór hemoglobiny, lek z żelazem mi nie pomagał, jak piłem regularnie napar z pokrzywy to wyniki były dobre.

[gingerbre]

Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy

Miałem niedobór hemoglobiny, lek z żelazem mi nie pomagał, jak piłem regularnie napar z pokrzywy to wyniki były dobre.

Jak często i w jakich ilościach piłeś? Masz na myśli taką zwykłą herbatę z pokrzywy?

Próbowałam kiedyś tej herbaty i nie jestem w stanie tego przełknąć Może masz na to jakiś sposób?

[Parabelka]

Napisane przez gingerbre

A co to znaczy "niska morfologia"? Niska morfologia == anemia... Interesujące ;-)

Niskiego poziomu żelaza we krwi, nie niskiego żelaza we krwi.

Jeśli jest obniżony poziom hemoglobiny, hematokrytu, MCV oraz MCH, można podejrzewać anemię z niedoboru żelaza. Z tego co wyczytałam, jeśli MCV oraz MCH byłyby ponad normę, można podejrzewać anemię z niedoboru witaminy B12 (lub kwasu foliowego).


Mi lekarz powiedział, że powinnam zażywać minimum pół roku. Chciałabym tego uniknąć

niska morfologia =niskie parametry krwi = anemia , tak , taka jest nazwa stanu kiedy parametry krwi są poniżej normy . Chyba jest oczywiste że niskie żelazo oznacza niski poziom żelaza , tak samo jak niski cukier oznacza niski poziom cukru

Jeżeli chcesz się wyleczyć i ustabilizować poziom żelaza , bierz tak długo jak trzeba , inaczej zaraz znowu sytuacja się powtórzy . A są preparaty dobrze znoszone , niekoniecznie od razu trzeba mieć skutki uboczne zmuszające do odstawienia . Zresztą w taki wypadku trzeba po prostu iść do lekarza , powiedzieć co się dzieje i wtedy lekarz powinien zmienić preparat .

[gingerbre]

Napisane przez Parabelka

niska morfologia =niskie parametry krwi = anemia , tak , taka jest nazwa stanu kiedy parametry krwi są poniżej normy . Chyba jest oczywiste że niskie żelazo oznacza niski poziom żelaza , tak samo jak niski cukier oznacza niski poziom cukru

Ja tylko pije do tego, żeby nazywać rzeczy po imieniu, bo to forum publiczne, do tego tematyka dot. zdrowia, więc trzeba precyzyjnie, bo to nie tak, że masz "niską morfologię", znaczy masz anemię Spokojnie można mieć niektóre parametry morfologii obniżone i nie jest to równoznaczne z anemią, a przy niektórych typach anemii, masz przecież niektóre parametry wręcz podwyższone.

[201605090949]

Napisane przez gingerbre

Jak często i w jakich ilościach piłeś? Masz na myśli taką zwykłą herbatę z pokrzywy?

Próbowałam kiedyś tej herbaty i nie jestem w stanie tego przełknąć Może masz na to jakiś sposób?

Nie pamiętam już dawek, to było jak miałem bodajże 18 lat.

[RalphLauren]

Ja jak miałam anemie w ciąży to nie brałam nic :P Nie no żartuje tzn nie przyjmowałam leków przepisanych przez ginekologa , bo dostawałam po nich zatwardzenia :P . Z naturalnych metod to tak : jadłam szpinak , w każdej postaci czy to na gęsto czy w postaci zup, jadłam greipfruity ( alew umiarkowanych ilościach ) piłam sok z buraków , ale taki robiony przeze mnie

[anulllka23]

Zawsze i wyłącznie mięso pod każda postacią i codziennie steki tylko nie tłuste i ogranicz węglowodany dołącz więcej warzyw

[hrabinadesroutoutou]

Pokrzywę stosuje się wspomagająco w leczeniu anemii z niedoboru żelaza - zawiera dużo przeciwutleniaczy, witaminę C i w niewielkich ilościach również żelazo, wspomaga jego wchłanianie.
Ja kiedyś też miałam mega anemię - moja hemoglobina była bardzo, bardzo niska - coś koło 7mg%, to już wskazanie do przetoczenia krwi Żelazo i transferynę też miałam na podłodze. Na szczęście obyło się bez szpitala, przez pół roku stosowałam dietę bogatą w mięso, nie jadłam mleka i jego przetworów (obniżają zdolność do wchłaniania żelaza z pokarmów), przerzuciłam się na wyłącznie ciemne pieczywo i jadłam dużo warzyw, piłam pokrzywę i oczywiście przyjmowałam kwas foliowy, wit. B12 i preparaty żelaza. Wszystko wróciło do normy, dość szybko, trafiłam na naprawdę ogarniętą lekarkę. Dopóki nie stosowałam antykoncepcji, to hemoglobina spadała mi do 9 - 10 mg% podczas miesiączki, żelazo też leciało na łeb, na szyję. Teraz nie mam już tego problemu prawie, ale i tak badam się regularnie od paru lat, bo mimo wszystko mój organizm nie magazynuje żelaza tak, jak trzeba - często wyniki mam na skraju normy, ale pokrzywa i tabletki przez parę dni pomagają.
Poza tym pokrzywa jest też świetna na włosy i paznokcie, warto ją pić. Jeżeli nie możecie się przekonać do tej herbatki, spróbujcie dodać do niej parę listków mięty i posłodzić, np. miodem Wtedy jest znośna (choć ja osobiście bardzo lubię).

[Dana34]

U mnie też wykryto anemię . Próbuję wzbraniać się przed braniem żelaza ze względu na skutki uboczne które mogą wystąpić i staram się jakoś wyprowadzić dietą ale widzę chyba na niewiele mi się to zda

[hrabinadesroutoutou]

Nie ma sensu bać się skutków ubocznych - tym bardziej, że często pojawiają się dopiero wtedy, gdy o nich myślisz Poza tym, złota zasada medycyny: korzyść dla pacjenta przewyższa ewentualne skutki uboczne. Poza tym - dostałaś taki a nie inny preparat, dopóki go nie wypróbujesz nie będziesz wiedzieć, czy robi z Tobą coś niedobrego. Jeżeli jednak w porę zauważysz, spokojnie lek można zamienić na inny i próbować do skutku bo nie ma leku, który u KAŻDEGO powoduje skutki uboczne
Tabsy i dieta, tabsy i dieta to podstawa! Samą dietą nie zdziałasz wiele, jeżeli to nie jest "anemia pomiesiączkowa", czyli taka bardzo lekka. Jednocześnie o odpowiedniej diecie nie wolno zapominać, bo to bardzo pomaga na dłuższą metę. Dodatkowo - gdybyś brała tylko tabletki z żelazem itd organizm przestawiłby się na tryb "dostaję gotowe" i gorzej wchłaniałby mikro i makroelementy obecne w pożywieniu, a przecież nie chodzi o to, aby łykać proszki do końca życia.

Poza tym: jaki jest powód Twojej anemii? Niedobór żelaza z jakiego powodu - zwiększone wydalanie, upośledzone wchłanianie, przeszłaś ostatnio operację, leczyłaś się lekami zwiększającymi ryzyko niedoboru żelaza? Tak czy siak - korzystniej będzie dla Ciebie brać leki, niż tylko i wyłącznie zdrowo się odżywiać - bo dużo szybciej staniesz na nogi i nie odczujesz tak dotkliwie skutków długotrwałej anemii.

[gingerbre]

Napisane przez hrabinadesroutoutou

Nie ma sensu bać się skutków ubocznych - tym bardziej, że często pojawiają się dopiero wtedy, gdy o nich myślisz Poza tym, złota zasada medycyny: korzyść dla pacjenta przewyższa ewentualne skutki uboczne. Poza tym - dostałaś taki a nie inny preparat, dopóki go nie wypróbujesz nie będziesz wiedzieć, czy robi z Tobą coś niedobrego. Jeżeli jednak w porę zauważysz, spokojnie lek można zamienić na inny i próbować do skutku bo nie ma leku, który u KAŻDEGO powoduje skutki uboczne
Tabsy i dieta, tabsy i dieta to podstawa! Samą dietą nie zdziałasz wiele, jeżeli to nie jest "anemia pomiesiączkowa", czyli taka bardzo lekka. Jednocześnie o odpowiedniej diecie nie wolno zapominać, bo to bardzo pomaga na dłuższą metę. Dodatkowo - gdybyś brała tylko tabletki z żelazem itd organizm przestawiłby się na tryb "dostaję gotowe" i gorzej wchłaniałby mikro i makroelementy obecne w pożywieniu, a przecież nie chodzi o to, aby łykać proszki do końca życia.

Poza tym: jaki jest powód Twojej anemii? Niedobór żelaza z jakiego powodu - zwiększone wydalanie, upośledzone wchłanianie, przeszłaś ostatnio operację, leczyłaś się lekami zwiększającymi ryzyko niedoboru żelaza? Tak czy siak - korzystniej będzie dla Ciebie brać leki, niż tylko i wyłącznie zdrowo się odżywiać - bo dużo szybciej staniesz na nogi i nie odczujesz tak dotkliwie skutków długotrwałej anemii.

Ja od początku lykam tabletki, które mi przepisano. Nie mam żadnych skutków ubocznych. Dietę tez zmieniłam i jest bogata w produkty z żelaza. U mnie anemia to skutek obfitych miesiaczek i tego, że nie znoszę jeść mięsa. Anemie mam średniozaawansowana, chociaż lekarz twierdzi, że taki brak żelaza to już poważny ubytek. Dodatkowo jestem w ciąży, wiec bardzo mi zależy żeby jak najszybciej wyrównać braki.

[MalarskiSen]

Ja po 7 latach wyszłam z anemii pijąc całe wakacje sok z buraków tylko nie kupny a domowej roboty z sokowirówki, polecam , okropny smak ale szklaneczka dziennie czyni cuda ;-)

Na TapTalk z antycznego telefonu

[exnext]

U mnie co chwile przynajmniej lekka sie pojawia. Teraz mam 11.4,ale czuje sie calkiem dobrze. Przy wiekszych niedoborach caly czas bylam zmeczona i kazda wolna chwile przesypialam. Podstawa to ponoc watrobka i buraczki. Mi bardzo pomogly x lat temu suplementy hmm nazwy nie pamietam-tabletki w plastikowym opakowaniu z teczowym paskiem. Taka juz moja sklonnosc wegetarianki. Ponoc przy permanetnej niedokrwistosci organizm sie przyzwyczaja.

[Bruneteczka90]

Czesc 😊 mam pytanie odnosnie stopnia anemii. Wszedzie sa informacje na ten temat odnosnie poziomu hemoglobiny a ja bym chciala wiedziec jak stopniowana jest anemia odnosnie poziomu zelaza. Czy ktos moze wie cos na ten temat? Chodzi dokladnie o poziom zelaza 13, jaki to stopien?

[Antosia1993]

Ja mogę powiedzieć tyle, że z powodu anemii spowodowanej niedoborem żelaza leżałam w szpitalu i to bardzo długo. Lekarze twierdzili, że powinnam być warzywkiem, a ja tańczyłam pół zawodowo, pracowałam i chodziłam do szkoły nie mając czasu nad zastanowieniem się nawet czy się dobrze czuje. Gdybym uwierzyła, że jestem chora to tak też by zaraz się stało... Teraz mam duże spadki i żadne proszki mi nie pomagają jedynie to szpital i dozylnie, ale to też na tydzień i wraca moja norma. ;p Ale czuję się dobrze, jestem mamą niespełna 10 miesięcznego synka i mam się dobrze. :P Ani dieta ani proszki nie pomagają. Spokojnie też tego nie rozumiem.