Polka i Kurd

[Cytrynowe_Marzenie]

Yesmi najgorsze jest to że tylko kurdzi z nimi walcza. A reszta świata ma to w nosie. A żeby tak wszyscy się przeciw ISIS zebrali to byłoby po krzyku

[yesmi]

Dokladnie moze po ataku w Tunezji Europa cos zacznie myslec zeby zaczac walczyc z terrorystami...

[Cytrynowe_Marzenie]

Europa raczej wątpię. Chociaż słyszała ze nawet pl sprzedaje broń Kurdom co by mieli czym walczyć. Niby już coś. Ale na moje oko to tam ludzi na froncie brakuje.

[Cindorella]

Witam czytalam na forum ze Jest pani w związku w Kurdem . Równiej jestem z jednym od roku , jestem bardzo zadowolona i szczęśliwa ale .. Zdażyło sie to dwa razy ze podniósł na mnie rękę podczas kłótni bardzo mocnej kłótni i uderzył mnie pare razy ,naturalnie przepraszał , błagał żebym go nie zostawiała , wybaczyłam mu to wydarzyło sie po 9 miesiącach naszego związku , przede wszystkim ma on wiele problemów z rodzina a bardziej z mama cały czas wydzwania i wymusza od niego bardzo duże kwoty pieniężne żeby on jej wysyłał ,jeżeli tak sie nie stanie to ona sie nie odzywa dzwoni do niego tylko po pieniądze i to był ten okres w którym potrafiła zadzwonić i powiedzieć z tygodnia na tydzień gdzie mój luby wysłał bardzo duża kwotę pieniędzy ze jednak ona chce jeszcze więcej , po wszystkich wydarzeniach rozmawiałam z nim oznajmiłam ze to ostatnia szansa , obiecał ze więcej ręki nie podniesie , rozmawialiśmy równiej o ty ze musimy sie kontrolować podczas kłótni , i równiej rozmawialiśmy o jego mamie , gdy on odmówił wysłania pieniędzy porażka kolejny tłumacząc ze już nie moze bo naprawdę go już nie stać jest zadłużony u szefa obraziła sie i więcej nie dzwoni a u nas sie uspokoiło potrafimy sie pokłócić i to bardzo mocno tak jak wcześniej ale zazwyczaj po10 minutach jest wszystko dobrze on przychodzi pokazuje ze nie chce sie kłócić , wiele osób które znam jest przekonana o tym ze on bardzo mnie kocha , ja jestem tez tego zdania traktuje mnie bardzo dobrze nie mogę powiedzieć złego słowa , ale zastanawia mnie to czy moze wydarzyć sie to jeszcze raz , mam takie obawy wiem ze niczym nie mozna tłumaczyć takiego zachowania ale jednak robi sie wiele rzeczy ze względu na miłość , chciałam zapytać czy była pani w takiej sytuacji lub mogła by mi pani doradzić , z tego co sie zorientowałam wiele wie pani o tej kulturze mój chłopak jest Kurdem z Syrii . Potrzebuje pomocy . Dziękuje z góry za odpowiedz i pozdrawiam

[laisla]

Napisane przez Cindorella

Witam czytalam na forum ze Jest pani w związku w Kurdem . Równiej jestem z jednym od roku , jestem bardzo zadowolona i szczęśliwa ale .. Zdażyło sie to dwa razy ze podniósł na mnie rękę podczas kłótni bardzo mocnej kłótni i uderzył mnie pare razy ,naturalnie przepraszał , błagał żebym go nie zostawiała , wybaczyłam mu to wydarzyło sie po 9 miesiącach naszego związku , przede wszystkim ma on wiele problemów z rodzina a bardziej z mama cały czas wydzwania i wymusza od niego bardzo duże kwoty pieniężne żeby on jej wysyłał ,jeżeli tak sie nie stanie to ona sie nie odzywa dzwoni do niego tylko po pieniądze i to był ten okres w którym potrafiła zadzwonić i powiedzieć z tygodnia na tydzień gdzie mój luby wysłał bardzo duża kwotę pieniędzy ze jednak ona chce jeszcze więcej , po wszystkich wydarzeniach rozmawiałam z nim oznajmiłam ze to ostatnia szansa , obiecał ze więcej ręki nie podniesie , rozmawialiśmy równiej o ty ze musimy sie kontrolować podczas kłótni , i równiej rozmawialiśmy o jego mamie , gdy on odmówił wysłania pieniędzy porażka kolejny tłumacząc ze już nie moze bo naprawdę go już nie stać jest zadłużony u szefa obraziła sie i więcej nie dzwoni a u nas sie uspokoiło potrafimy sie pokłócić i to bardzo mocno tak jak wcześniej ale zazwyczaj po10 minutach jest wszystko dobrze on przychodzi pokazuje ze nie chce sie kłócić , wiele osób które znam jest przekonana o tym ze on bardzo mnie kocha , ja jestem tez tego zdania traktuje mnie bardzo dobrze nie mogę powiedzieć złego słowa , ale zastanawia mnie to czy moze wydarzyć sie to jeszcze raz , mam takie obawy wiem ze niczym nie mozna tłumaczyć takiego zachowania ale jednak robi sie wiele rzeczy ze względu na miłość , chciałam zapytać czy była pani w takiej sytuacji lub mogła by mi pani doradzić , z tego co sie zorientowałam wiele wie pani o tej kulturze mój chłopak jest Kurdem z Syrii . Potrzebuje pomocy . Dziękuje z góry za odpowiedz i pozdrawiam

Oczywiście, że podniesie na Ciebie rękę, Kurd czy ktokolwiek inny zrobi to ponownie jeśli już mu się to zdarzyło. Nie bądź naiwna.

[201608040942]

Napisane przez laisla

Oczywiście, że podniesie na Ciebie rękę, Kurd czy ktokolwiek inny zrobi to ponownie jeśli już mu się to zdarzyło. Nie bądź naiwna.

Tez tak mysle. jak bys byla z polakiem, to by juz reki nie podniosl? To trzeba lepiej pogadac z tymi kobietami, ktora zyja od lat w zwiazkach z rodakami, ktorzy wielokrotnie obiecali i przepraszali, a kobiety i tak chodza z podbitymi oczami Kurd, polak czy jeszcze inna narodowosc, jak juz dwa razy reke podniosl, to chyba nie powinno sie miec watpliwosci

[Cindorella]

No jednak z zadnymi sinikami czy podbitym okiem nie chodziłam i po tych wydarzeniach mieliśmy wiele kłótni i to jeszcze gorszych i kończyły sie one tym ze on przychodził żeby normalnie porozmawiać w sumienie mogę siebie rownież bez winy zostawić bo jednak ja zaczynam zawsze kłótnie nawet czasem czymś rzucę ale przy tamtych wydarzeniach było i tak ze mu oddałam rozpłakałam i sie kończyło . On nielubi gdy płacze denerwuje go to lub jeżeli mam problemy z rodzicami a przede wszystkim moje kłótnie z matka bo pózniej zdarza sie ze i z nim sie kłócę z tego powodu

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Znam wiele tekich par , u Jednych jest ten problem ze facet nie szanuje bije za każdym razem a kobiety zostają inne odrazu odeszły i żałują a znam tez pare przypadków jak i sie zdażyło kilka razy ze sie szarpali on uderzył ona uderzyła i przez wiele lat sie tak więcej nie wydarzyło żyją i sa razem szczęśliwy u mnie wyglada to tak jak w tym ostatnim przypadku jest dobrze traktuje mnie jak księżniczkę o nic martwić sie nie muszę , wiem ze to brzmi głupio ale tak jest były takie dni w których było mi ciezko żałowałam ze zostałam chciałam sie przeprowadzić zrobiłam krótka przerwę i doszłam do wniosku ze jednak walczyłam o to wszystko z wieloma osobami o ten związek z wieloma osobami z rodziny nie utrzymuje bo jestem w związku z Kurdem i jednak ciezko jest zostawić osobę która znaczy dla mnie bardzo wiele .

[zakonna]

No to zostań, do kolejnego razu. Tylko pamiętaj, że przemoc w związku zawsze eskaluje więc przy którymś kolejnym razie stracisz zęby albo będziesz chodziła wszędzie w ciemnych okularach.

[Mcia30]

Napisane przez Cindorella

No jednak z zadnymi sinikami czy podbitym okiem nie chodziłam i po tych wydarzeniach mieliśmy wiele kłótni i to jeszcze gorszych i kończyły sie one tym ze on przychodził żeby normalnie porozmawiać w sumienie mogę siebie rownież bez winy zostawić bo jednak ja zaczynam zawsze kłótnie nawet czasem czymś rzucę ale przy tamtych wydarzeniach było i tak ze mu oddałam rozpłakałam i sie kończyło . On nielubi gdy płacze denerwuje go to lub jeżeli mam problemy z rodzicami a przede wszystkim moje kłótnie z matka bo pózniej zdarza sie ze i z nim sie kłócę z tego powodu

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------


Znam wiele tekich par , u Jednych jest ten problem ze facet nie szanuje bije za każdym razem a kobiety zostają inne odrazu odeszły i żałują a znam tez pare przypadków jak i sie zdażyło kilka razy ze sie szarpali on uderzył ona uderzyła i przez wiele lat sie tak więcej nie wydarzyło żyją i sa razem szczęśliwy u mnie wyglada to tak jak w tym ostatnim przypadku jest dobrze traktuje mnie jak księżniczkę o nic martwić sie nie muszę , wiem ze to brzmi głupio ale tak jest były takie dni w których było mi ciezko żałowałam ze zostałam chciałam sie przeprowadzić zrobiłam krótka przerwę i doszłam do wniosku ze jednak walczyłam o to wszystko z wieloma osobami o ten związek z wieloma osobami z rodziny nie utrzymuje bo jestem w związku z Kurdem i jednak ciezko jest zostawić osobę która znaczy dla mnie bardzo wiele .

Witaj, ja zostawilam mojego ex meza polaka po 14latach bycia razem.....bo mnie ciagle bil. Obecnie jestem 4lata z kurdem mamy synka i jestem pewna ze nie byla bym z nikim tak szczesliwa jak z nim. Nie znam Was, wiec jest trudno opisac i doradzic z tego co napisalas to troche pomoglo jak postawilas ultimatum (widocznie mu zalezy), wez tez pod uwage ze emocje mogly wziasc gore i przykladowe ...bylas pod reka....proponowala bym sie postawic tez w jego sytuacji z jednej strony chce miec szczesliwe zycie z kobieta ktora kocha a z drugiej strony matka ktora zyc nie daje (dla nich jednak ta zla matka ale zawsze matka). Nie wiem kochana, ja zycia sobie nie wyobrazam bez moich dwoch kurdow ale tu tez jest roznica ze by mnie nigdy nie uderzyl

[Imperialista]

Przecież kobiety lubią bić bite przez swoich ukochanych. Jest to forma okazywania zainteresowania, bo przecież jakby miał gdzieś ukochaną kobietę, to by jej nie okładał.

A tak serio może nie mam uczuć, ale nie rozumiem jak można tkwić w takich związkach, zwłaszcza przy pierwszych objawach, że Misio czasami uderzy.

[Mcia30]

Mnie Misio z pl okladal tak, ze po stracie dziecka powiedzialam NIGDY WIECEJ.......nie wiem czemu bite kobiety do momentu jakiejs tragedii mysla, ze to normalne, ze takie jet zycie i tak musi byc ech. Chcialam sie tylko zapytac co do tematu terrorystow, czy jesli katolik wysadzi sie krzyczac w imie JEZUSA tzn. ze wszyscy katolicy sa terrorystami??? Taka jest prawda, ze europejczycy sa zacofani jak muly i mozna tlumaczyc jak lysemu o zelu do wlosow, ale ok dla europejczykow muzulmanie to...brudasy, ciapole itp. to czemu kurdyjscy zolnierze przy sprzataniu cial terrorystow znalezli kilku rosjanow, trzech chinczykow i osmioro hehe francuzow hmmm???? Mysle, ze to juz taki przydomek jak z chinskim jedzeniem z kotow. Ale spoko lepiej byc muzulmaninem niz szmata z pl ktora zabila pieknego czteroletniego synka z tatusiem w uk (coventry). Za co pani dziekujemy ze sie powiesilas w wiezienu i juz wsrod angoli polska to morderczynie dzieci, pijaki i potwory co lubia mordobicie kobiet i nie tylko.....Zacznijcie od wydawania opinii o swoich rodakach a nie innych krajach. Dziekuje za uwage.
P.S. Jestem dumna, ze mam meza muzulmanina a nie polaka!!!

[Lady in Blue]

Napisane przez Mcia30

Mnie Misio z pl okladal tak, ze po stracie dziecka powiedzialam NIGDY WIECEJ.......nie wiem czemu bite kobiety do momentu jakiejs tragedii mysla, ze to normalne, ze takie jet zycie i tak musi byc ech. Chcialam sie tylko zapytac co do tematu terrorystow, czy jesli katolik wysadzi sie krzyczac w imie JEZUSA tzn. ze wszyscy katolicy sa terrorystami??? Taka jest prawda, ze europejczycy sa zacofani jak muly i mozna tlumaczyc jak lysemu o zelu do wlosow, ale ok dla europejczykow muzulmanie to...brudasy, ciapole itp. to czemu kurdyjscy zolnierze przy sprzataniu cial terrorystow znalezli kilku rosjanow, trzech chinczykow i osmioro hehe francuzow hmmm???? Mysle, ze to juz taki przydomek jak z chinskim jedzeniem z kotow. Ale spoko lepiej byc muzulmaninem niz szmata z pl ktora zabila pieknego czteroletniego synka z tatusiem w uk (coventry). Za co pani dziekujemy ze sie powiesilas w wiezienu i juz wsrod angoli polska to morderczynie dzieci, pijaki i potwory co lubia mordobicie kobiet i nie tylko.....Zacznijcie od wydawania opinii o swoich rodakach a nie innych krajach. Dziekuje za uwage.
P.S. Jestem dumna, ze mam meza muzulmanina a nie polaka!!!

Kobieto, po co się tak rzucasz? Dobrze się czujesz?

Nie ma znaczenia czy Kurd, Polak, Francuz, Anglik, Hiszpan czy Amerykanin itp. Jeżeli mężczyzna raz uderzył kobietę to jest wielkie prawdopodobieństwo, że zrobi to ponownie i ponownie.

[Mcia30]

Napisane przez Lady in Blue

Kobieto, po co się tak rzucasz? Dobrze się czujesz?

Nie ma znaczenia czy Kurd, Polak, Francuz, Anglik, Hiszpan czy Amerykanin itp. Jeżeli mężczyzna raz uderzył kobietę to jest wielkie prawdopodobieństwo, że zrobi to ponownie i ponownie.

No z tego co widze to Ty zapomnialas krople na uspokojenie wziasc.....jedno zdanie napisalam o biciu kobiet a reszta jest o terrorystach hahaha widze, ze kolezanka czyta tylko pierwszy wyraz w poscie i ostatni

[GangstaBaby]

Mcia30 Chyba ten twoj eks musial cie czesto po glowie bic...

[Lady in Blue]

Napisane przez Mcia30

No z tego co widze to Ty zapomnialas krople na uspokojenie wziasc.....jedno zdanie napisalam o biciu kobiet a reszta jest o terrorystach hahaha widze, ze kolezanka czyta tylko pierwszy wyraz w poscie i ostatni

Napisane przez GangstaBaby

Mcia30 Chyba ten twoj eks musial cie czesto po glowie bic...

Całkiem możliwe

[iskra_boza]

Napisane przez Mcia30

P.S. Jestem dumna, ze mam meza muzulmanina a nie polaka!!!

A to jakieś nowa narodowość jest? Obywatel muzułmanin z kraju Muslima, czy jak? Ale pojechałaś tym stwierdzeniem po bandzie.

Cześć babki, dawno mnie nie było. Widzę, że wątek się kręci, tylko jakoś w dziwną stronę.

Bicie? Nad czym się zastanawiać. Takiego pana, niezależnie od narodowości, należy wystawić za drzwi.

[Mcia30]

Napisane przez Lady in Blue

Całkiem możliwe

zabraklo wlasnych slow....ze musisz swoje piec groszy wtracic nawet wtedy gdy nie masz nic ciekawego do napisania..........jestes zalosna osoba szukajaca przyjaciol na necie czy jak, ze taka wielce obeznana jestes wsrod ludzi i wystawiasz im najgorsza opinie po kilku postach ( mam nadzieje ze trafisz na faceta ktory Ci tak przypier... abys nigdy wiecej nie nasmiewala sie z bitych kobiet idiotko )....zalosne forum bo zalozone przez zalosnych ludzi

[Lady in Blue]

Napisane przez Mcia30

zabraklo wlasnych slow....ze musisz swoje piec groszy wtracic nawet wtedy gdy nie masz nic ciekawego do napisania..........jestes zalosna osoba szukajaca przyjaciol na necie czy jak, ze taka wielce obeznana jestes wsrod ludzi i wystawiasz im najgorsza opinie po kilku postach ( mam nadzieje ze trafisz na faceta ktory Ci tak przypier... abys nigdy wiecej nie nasmiewala sie z bitych kobiet idiotko )....zalosne forum bo zalozone przez zalosnych ludzi

Nudna jesteś

btw. używaj proszę przecinków jak do kogoś piszesz swoje rynsztokowe farmazony

[Imperialista]

Małżeństwo mieszane zawsze ułatwia integrację. Cyrk zaczyna się jak zaczynają powstawać getta.

Moim zdaniem o nowoczesności społeczeństwa świadczy jego cywilizacja (poziom kultury, nauki, techniki, gospodarki) a nie stosunek do muzułmanów.

Finowie mają opinię nacjonalistów i ksenofobów, ale nikt nie może o nich powiedzieć, że są cywilizacyjnie do tyłu.

[Puolatar]

Napisane przez Imperialista

Małżeństwo mieszane zawsze ułatwia integrację. Cyrk zaczyna się jak zaczynają powstawać getta.

Moim zdaniem o nowoczesności społeczeństwa świadczy jego cywilizacja (poziom kultury, nauki, techniki, gospodarki) a nie stosunek do muzułmanów.

Finowie mają opinię nacjonalistów i ksenofobów, ale nikt nie może o nich powiedzieć, że są cywilizacyjnie do tyłu.

Ja mogę!

[adrianna1607]

Cześć Dziewczyny .

Może któraś z Was była już w związku z Kurdem ale nie wiary muzułmańskiej tylko Jezide Nie wiem czy dobrze to napisałam po polsku ale w języku niemieckim tak to się wypowiada .

Może któraś może coś na ten temat więcej powiedzieć . Jestem z Kurdem właśnie tej wiary 1,5 roku i jestem bardzo szczęśliwa i moja Córka też tylko niestety ze względu na tą wiarę musimy ukrywać nasz związek przed jego rodzina i bliskimi . Jest zmuszany do małżeństwa bo tak trzeba ale tylko z kobietą tej samej wiary . .

Pozdrawiam

[blue3]

Jesteś w związku od 1,5 roku i nawet nie wiesz jakiego wyznania tak naprawdę jest Twój facet...

[201703061049]

Na pierwszej lepszej stronie znalazłam, że Jezydyci nie praktykują zaślubin, tradycja jest porwanie narzeczonej z domu i po roku opłacenie za nią wiana.
To kto go do ślubu zmusza?

[martynka89]

Napisane przez adrianna1607

Cześć Dziewczyny .

Może któraś z Was była już w związku z Kurdem ale nie wiary muzułmańskiej tylko Jezide Nie wiem czy dobrze to napisałam po polsku ale w języku niemieckim tak to się wypowiada .

Może któraś może coś na ten temat więcej powiedzieć . Jestem z Kurdem właśnie tej wiary 1,5 roku i jestem bardzo szczęśliwa i moja Córka też tylko niestety ze względu na tą wiarę musimy ukrywać nasz związek przed jego rodzina i bliskimi . Jest zmuszany do małżeństwa bo tak trzeba ale tylko z kobietą tej samej wiary . .

Pozdrawiam

Zazdroszcze takiego wspanialego zwiazku
To musi byc prawdziwe szczescie, gdy trzeba sie ukrywac

[efflorescence]

Napisane przez martynka89

Zazdroszcze takiego wspanialego zwiazku
To musi byc prawdziwe szczescie, gdy trzeba sie ukrywac

Dokładnie tak jest Ten dodatkowy dreszczyk emocji, to poczucie zagrożenia z zewnątrz wzmacniające poczucie wspólnoty z wybrankiem. Zaś jeśli rodzina wie i jest przeciwna, to ma ten plus, że łatwiej przychodzi darowanie jakichś drobnych uchybień ze strony partnera, gdy stawką jest udowodnienie rodzinie, że się mylili

[Sara1982]

Witajcie

Moge prosic aby Ktoras z Was wstawila jakies kurdyjskie przepisy? Chodzi mi zwlaszcza o typowe dla okolic Sulaymaniyah, (moj maz jest z Sulaymaniyah). Znam te typowe jak kuba, kyfta, yaprah, bryaiani i te zupy z fasolek, oberzyn itp. Ale chodzi mi o cos np jak lunch bez ryzu, tylko zupka albo jakis inny posilek (moja tesciowa robi pyszna zupe na lunch z "trawy" nazywa sie palpina ). Chcialam cos urozmaicic a jednoczesnie ugotowac cos lekkiego.

Dziekuje i Pozdrawiam.

[iskra_boza]

Jest taka grupa na FB "Kurdish recipes", może coś znajdziesz dla siebie https://www.facebook.com/groups/132056559528/?fref=ts

[1aniol1]

Jestem z Kurdem od 5 lat. Najgorszemu wrogowi nie życzę takich sytuacji jakich ja doświadczyłam. Niby kocha i jesteś jego jedyna. Melek (Anioł), jego żona i matka w jednym... to wszystko kłamstwa... Jako kolega moze byc za☠☠☠isty, dobry, pomocny ale jako mąż czy chłopak nie. Z nimi NIE da się ZYC. Nie można im ufać. Cały czas zdradzają, piją, biorą narkotyki, grają w kasyno. Gdy się odezwiesz biją... czy sama, czy w ciąży, czy z dzieckiem na rękach. Nie da się żyć. Zawsze kobieta jest winna. Gdy odejdziesz znowu robi pranie mózgu i sprowadza cały świat żebyś do niego wróciła.. i wracasz... bo jesteś slepo zakochana... nie zdąży minąć 1 miesiąc i znowu masz to samo.. brakuje sił.. parę miesięcy jest dobrze ... robi Ci dziecko i znowu jest królem swojego życia... Tego co ja przeszłam nie da się opisać.. nie można opowiedzieć. Jest to jak coś nierealnego, nie zrozumiałego. Gdy mu nie pasuje to że się odezwałaś uważa Cię za najgorszą szmatę.. A Ty tylko siedzisz w domu i nie masz prawa na nic.. i jeszcze od czasu do czasu dostaniesz po głowie. Boje się że stracę dziecko.. dzisiaj plulam krwią... bo król nie wracał dwa dni i dwie noce bo był w kasynie i bral narkotyki żeby nie spać. Zrobiłam awanturę. Dostałam. Wyzwal mnie i kazal wypierdalac... bo ja powinnam mieć: USZY, OCZY I USTA ZAMKNIĘTE. bo żyje jak królowa. Haha... księżniczka z dzieckiem w brzuchu która już nie daje rady psychicznie. Dziewczyny... nie jestem pierwsza... i wiem że nie ostatnia. Znam wiele Polek które żyją tak samo jak ja . Te historie się u każdej powtarzają. Błagam tylko te które myślę w ogóle o takim związku, które są na pierwszym etapie tzn. Omotania. Które jeszcze mają swój sznurek do wszystkich i do wszystkiego którego on jeszcze nie ucial.. Nie myślcie że trafiliście inaczej... NIE. Ta bajka się powtarza... uwierzcie mi na słowo.

[DarkChocolate666]

Napisane przez 1aniol1

Jestem z Kurdem od 5 lat. Najgorszemu wrogowi nie życzę takich sytuacji jakich ja doświadczyłam. Niby kocha i jesteś jego jedyna. Melek (Anioł), jego żona i matka w jednym... to wszystko kłamstwa... Jako kolega moze byc za☠☠☠isty, dobry, pomocny ale jako mąż czy chłopak nie. Z nimi NIE da się ZYC. Nie można im ufać. Cały czas zdradzają, piją, biorą narkotyki, grają w kasyno. Gdy się odezwiesz biją... czy sama, czy w ciąży, czy z dzieckiem na rękach. Nie da się żyć. Zawsze kobieta jest winna. Gdy odejdziesz znowu robi pranie mózgu i sprowadza cały świat żebyś do niego wróciła.. i wracasz... bo jesteś slepo zakochana... nie zdąży minąć 1 miesiąc i znowu masz to samo.. brakuje sił.. parę miesięcy jest dobrze ... robi Ci dziecko i znowu jest królem swojego życia... Tego co ja przeszłam nie da się opisać.. nie można opowiedzieć. Jest to jak coś nierealnego, nie zrozumiałego. Gdy mu nie pasuje to że się odezwałaś uważa Cię za najgorszą szmatę.. A Ty tylko siedzisz w domu i nie masz prawa na nic.. i jeszcze od czasu do czasu dostaniesz po głowie. Boje się że stracę dziecko.. dzisiaj plulam krwią... bo król nie wracał dwa dni i dwie noce bo był w kasynie i bral narkotyki żeby nie spać. Zrobiłam awanturę. Dostałam. Wyzwal mnie i kazal wypierdalac... bo ja powinnam mieć: USZY, OCZY I USTA ZAMKNIĘTE. bo żyje jak królowa. Haha... księżniczka z dzieckiem w brzuchu która już nie daje rady psychicznie. Dziewczyny... nie jestem pierwsza... i wiem że nie ostatnia. Znam wiele Polek które żyją tak samo jak ja . Te historie się u każdej powtarzają. Błagam tylko te które myślę w ogóle o takim związku, które są na pierwszym etapie tzn. Omotania. Które jeszcze mają swój sznurek do wszystkich i do wszystkiego którego on jeszcze nie ucial.. Nie myślcie że trafiliście inaczej... NIE. Ta bajka się powtarza... uwierzcie mi na słowo.

Dlaczego wciaz z nim jestes? Nie boisz sie o dziecko?