2006-01-29, 17:52 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 13
|
Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
witam! ja i moja dziewczyna mamy po 18 lat, ja jestem prawiczkiem a ona dziewicą i chcemy zacząć współżyć chciałbym prosić o rade: co mam zrobić, żeby było miło, romantycznie, oraz co najważniejsze, żeby nie bolało mojej dziewczyny. Chodzi mi o to, co zrobić żeby ją rozluźnić, żeby podczas stosunku nie cierpiała z powodu utrady dziewictwa. Nie chce być że tak się wyraże "brutalny" wobec niej. Wiem że brak cierpienia oraz krwawienia u większości kobiet jest niemożliwy ale chciałbym wiedzieć jak je zminimalizować. Zależy mi bardzo na mojej dziewczynie i chce żeby przyjemność lężała nie tylko po mojej ale także i po jej stronie. Chce żebym ja i najważniejsze, moja dziewczyna, wspominała to jako coś miłego i pięknego a nie bolesnego dla niej. Proszę o radę !!!
|
2006-01-29, 17:56 | #2 |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: Bezbolesny i miły pierwszy raz
Przede wszystkim nie licz na orgazmy i na wielką rozkosz partnerki To się zdarza baaardzo rzadko w przypadku 1 razu.
I myślę, że jeśli się kochacie i ufacie sobie, to nie może być źle!
__________________
Make up, not war! |
2006-01-29, 18:22 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bezbolesny i miły pierwszy raz
Przede wszystkim zaufanie... Ty jej... Nna Tobie. No i rozmowa nawet podczas samego stosunku. Teraz możecie sobie tylko wiele rzeczy zaplanować ale co z tego wyjdzie? Wszystko wyjdzie "w praniu"
Co mogę Tobie polecić- staraj się być czuły i delikatny, reaguj na każdy "dźwiek" jaki z siebie wydaje oraz "grymas" twarzy jaki robi. Postarajcie się o to aby dziewczyna była wystarczająco podniecona, bo właśnie to stanowi sukces, jednak nie rzadko ból przy piewrwszym razie może spowodować że podniecienie zanika. Nastawcie się rownież na sytuacje że chęć przeżycia "pierwszego razu" bedzie silniejsza niż stan Jej/Waszego podniecenia. Tutaj dużą rolę odgrywa ciekawośc. Nie nastawiajcie się na to, że jej czy Tobie będzie "tak naprawdę dobrze", bo to niestety nie zawsze się sprawdza, są różne kobiety. Starajcie się stworzyć odpowiednie miejsce oraz czas do pierwszego razu, poprostu mieć pewnośc że nikt ani nic Wam nie przeszkodzi. Naprawdę nie ma dobrej rady jak i co zrobić aby pierwszy raz byl udany, każdy / każda z nas jest inny. Nie można powiedzieć co "zrobić" aby pierwszy raz był dla niej bezbolesny, różne kobiety różnie reagują/czują, niektóre czują ból, inne nie, niektóre nie czują nic przyjemnego inne wręcz przeciwnie, jest to chyba uwarunkowane "osobistymi predyspozycjami" i nastawieniem do samego partnera oraz pierwszego razu. Życzę powodzenia Sanderek
__________________
"Szukaj małej różnicy, która uczyni wielką różnicę w Twoim życiu" |
2013-03-05, 15:06 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 221
|
Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
PIERWSZY RAZ część II część I Przydatne tematy: Antykoncepcja na pierwszy raz Kiedy przeżyłyście/przeżyliście swój pierwszy raz? --------------------- Mam 21 lat (skończone w lutym). Swój pierwszy raz miałam w połowie stycznia z moim chłopakiem starszym o 3 lata. Zabezpieczyliśmy się prezerwatywą. Zawsze myślałam, że mój pierwszy stosunek będzie bardzo spontaniczny, ale nie żeby z kimś przypadkowym. Razem z moim tż zrobiliśmy to po ok. 2 miesiącach bycia razem. Wiem, że może ktoś powie, że to szybko, ale wiedziałam, że nie będę tego żałować. Mowiłam mu nawet, że chciałbym żeby to było na spontanie, a on upierał się, że skoro tyle czekałam, to to musi być wyjątkowo. W ostateczności wyszło 50/50, bo zrobiliśmy to noc wcześniej niż planowaliśmy TŻ tak się zestresował w trakcie zakładania gumki, że... opadł mu i był strasznie na siebie zły. Na szczęście u mnie obyło się bez stresu. W nocy ponownie się przebudziliśmy i wtedy już poszło gładko. Obyło się bez bólu, bo błonę straciłam prawdopodobnie wcześniej podczas pieszczot z innym partnerem. Edytowane przez Eldo_rado Czas edycji: 2013-04-01 o 00:24 |
2013-03-10, 16:30 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Witam Obserwuję to forum od niedawna i postanowiłam dołączyć Mam 18 lat i mój pierwszy raz jeszcze przede mną Od prawie roku mam cudownego ( dwa lata starszego ) chłopaka, którego bardzo kocham i wiem, że on mnie też. Jestem jego pierwszą dziewczyną, ale przede mną miał wiele partnerek seksualnych także jest już doświadczony co mi oczywiście pasuje, jednak boję się, że gdy już do tego dojdzie między nami to nie będzie mu ze mną dobrze, ponieważ jestem dziewicą i jeszcze nie wiem co i jak . Mój TŻ nie nalega, nie naciska, powiedział, że nie zależy mu na sexie, może czekać ile będzie trzeba aż będę gotowa. Ja jestem jednak pełna obaw. Po pierwsze strasznie boję się ciąży, sama prezerwatywa oczywiście nie wchodzi w grę, więc jak jeszcze możemy się zabezpieczyć? Myślałam nad tabletkami anty. ale niewiele o nich wiem. Po drugie wstydzę się pokazać nago mojemu facetowi. W bieliźnie mnie już widział ale ja mam masę kompleksów (mały biust-noszę push up, trochę rozstępów, nie wystarczająco płaski brzuch). Po trzecie boję się bólu i krwi. Co ja mam zrobić jak będę krwawić? Wydaje mi się to strasznie krępujące. Doradźcie coś proszę
|
2013-03-10, 17:03 | #6 | ||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||
2013-03-12, 22:16 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 60
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
i co, moze medal ci sie nalezy...?
|
2013-03-13, 02:37 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Chyba pomyliłeś fora. Tu nie leczymy frustracji.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2013-03-22, 11:57 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
|
Odp: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Ja przezylam swoj pierwszy raz z chlopakiem o 4 lata starszym, ja mialam 18lat, byl doswiadczony, zrobilismy to po 1,5 miesiaca zwiazku.. Niby szybko, ale od kiedy zaczeliamy byc ze soba , zawsze czulam ogromne podniecenie gdy sie calowalismy.... Mhmmmm ....
|
2013-03-22, 22:58 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2
|
obawy przed pierwszym razem
Nie wiem czego oznaką jest to, że piszę ten tekst. Wydaje mi się, że desperacji. Mam 20 lat, nigdy nie tworzyłem związku z kobietą, nigdy nie uprawiałem seksu. Były przelotne znajomości, były pieszczoty... ale nigdy nic poważnego z tego nie wynikło. Generalnie - życie towarzyskie na poziomie parteru, może nawet piwnicy. Ostatnio pojawiła się w moim życiu pewna osoba. Nie czuję do niej nic, nie wierzę, że ta znajomość przerodzi się w poważny związek. Czuję natomiast pożądanie. Czuję, że po prostu chcę w końcu iść z kobietą do łóżka. Nie wiem czy są to niskie pobudki. Możliwe. Ale wstydzę się przed samym sobą tego, że mam tyle lat ile mam, a moje życie erotyczne to katastrofa. Uważam, że to najlepsza okazja jaką mam i jeżeli teraz nic nie zrobię to w zasadzie mogę iść na księdza. Dobrze nam się ze sobą rozmawia, flirtuje. Myślę, że dostaję czytelne sygnały, że obie strony mają ochotę na bliskie spotkanie. A okazja na takowe będzie już niedługo, bo za 4 dni mam wolną chatę.
I boję się. Wiem, że ona dziewicą nie jest. Ona natomiast nie wie, że ja jestem prawiczkiem. Boję się kompromitacji. Boję się, że zwyczajnie się w łóżku ośmieszę. Pomijając problemy ze wzwodem, które mogę mieć ze stresu, zwyczajnie boję się, że będę słabym kochankiem. Nie chcę rozczarować, nie chcę dostać wytrysku jak tylko zdejmę majtki. NIe chcę, żeby ona wyszła ode mnie kompletnie zażenowana tym wieczorem. Zastanawiam się co w takiej sytuacji zrobię, co powiem? Te wszystkie obawy powodują, że mam ochotę z tego spotkania się wycofać. Wracając do faktu, że jestem prawiczkiem. Powiedzieć jej? Czy zachowanie tego w tajemnicy byłoby nie w porządku? Zostawiając na chwilę to co dzieje się w mojej głowie chciałbym poruszyć problem natury "technicznej". Kobiety, bo do was się zwracam, wolicie uprawiać seks facetem który ma wydepilowanego penisa? A co z pośladkami? To wszystko nie daje mi spać po nocach a w dzien nie moge sie na niczym skupic. Czuje ze nadchodzi wazny moment w moim zyciu. Chce byc do niego dobrze przygotowany. Tylko czy w takich sytuacjach znajomosc teorii cokolwiek daje? Czy ma ktos dla mnie jakies rady? To zapewne śmieszne, niedorzeczne ale tak już jest. Poratujcie radą, słowem otuchy, czymkolwiek. |
2013-03-23, 01:02 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: obawy przed pierwszym razem
Swojemu pierwszemu partnerowi nie powiedziałam, ze jestem dziewicą (tzn. błony już nie miałam, ale seksu z mężczyzną jeszcze nie uprawiałam). Głównie dlatego, żeby go nie wystraszyć, w dodatku lubię ostry seks i nie chciałam, żeby był zbyt delikatny W sumie to ja miałąm dużą wiedzę teoretyczną, zdobytą podczas przeglądania filmów instruktażowych na redtube
Tylko mam wrażenie, że o ile dziewczyna-dziewica może jeszcze jakoś ten fakt ukryć (np. kiedy partner dominuje), to facetowi jest trudniej i na Twoim miejscu bym powiedziała. Uwierz mi, jeżeli miałabym chłopaka-prawiczka, to nastawiłabym się na coś innego, niż z doświadczonym partnerem. ''Coś innego'' nie znaczy oczywiście czegoś gorszego, po prostu wiedziałabym, że to ja będę rozdawać karty Przedwczesnym wytryskiem się nie martw. Jak się zdarzy, to trudno Byłam juz w takiej stytuacji (on był doswiadczony, a mimo to) i świat mi się nie zawalił, ani nikt nie umarł Co do depilacji- dla mnie obowiazkowa. Nie lubię wyciagać włosów z zębów w trakcie robienia loda. W dodatku mam apart, jeszcze by mi się wkręciły i zafundowałabym mu depilację w pakiecie A tak w ogóle, to macie już za sobą etap intensywniejszych pieszczot?
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2013-03-23, 15:36 | #12 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: obawy przed pierwszym razem
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie. Całowaliśmy się w kinie na randce. Na domówce 2 dni później całowaliśmy się w pokoju, w którym byliśmy sami ale niestety ktoś nam przeszkodził. Potem sytuacja sama rozeszła się po kościach. Oczywiście nie wiem, co wynikłoby gdyby ten "ktoś" akurat nie wszedł... Tak czy inaczej na spotkanie się zgodziła. Wie że będziemy u mnie sami, wykazala duzy entuzjazm. Wydaje sie ze obie strony sa swiadome tego co moze sie wydarzyc. |
|||
2013-03-23, 19:55 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: obawy przed pierwszym razem
Idź "na księdza", będziesz miał więcej okazji...
A serio? Moim zdaniem lepiej jej powiedz, że to twój pierwszy raz. Poprowadzi cię, jeśli ciebie chce. Lepiej przyznać się do braku doświadczeń, bo wtedy wiele się rozumie i wybacza. |
2013-03-23, 22:52 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Jeżeli do tej pory nie wykroczyliście poza całowanie, to nie polecam zabierać się za seks
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2013-03-24, 22:31 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 96
|
Dot.: obawy przed pierwszym razem
Cytat:
więc skoro chcesz seksu dla podwyższenia własnej wartości, to jesteś strasznym dzieciakiem.... jeśli juz musisz ją podwyższyć z kimś do kogo nic nie czujesz i nie widzisz w tym przyszłości to powiedz jej że jesteś prawiczkiem.... ale ja bym olała takiego faceta i taki seks gdybym miala służyć do podwyższenia wartości....bo co to za podwyższenie? ... dla mnie byś miał wiekszą wartość gdybyś czekał na kogos kogo będziesz kochał.... i będziesz to chciał z robić z miłosci... ale to tylko moje skromne zdanie.. |
|
2013-03-27, 07:40 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Ja byłam z chłopakiem ponad półtora roku zanim zdecydowaliśmy się na ten pierwszy raz bo dla mnie jak i dla niego było to coś nowego i nie chcieliśmy się śpieszyć. Nie wspominam tego dobrze, co prawda nie bolało nic i nie polała się krew, ale nie było przyjemnie. Cały stosunek trwał 3 minuty a może nawet mniej i nie zdążyłam w tym czasie praktycznie nic poczuć, nawet podniecona za bardzo nie byłam. Teraz jesteśmy ze sobą 2,5 roku i niestety od tamtej pory wiele się nie zmieniło. Kochamy się i jesteśmy bardzo do siebie przywiązani, niestety sfera seksualna po mojej stronie pozostawia wiele do życzenia.
|
2013-03-27, 12:10 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 182
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Cytat:
|
|
2013-03-28, 08:45 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 81
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
|
2013-03-28, 13:59 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 182
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!
Mam nadzieję, że w końcu się zmieni, jak na razie małe chęci ze strony TŻ, a bo to zmęczony, albo inne różne wymówki ...
|
2013-04-01, 00:19 | #20 | |
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cytat:
Edytowane przez Eldo_rado Czas edycji: 2013-04-01 o 00:34 |
|
2013-04-03, 08:20 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 11
|
Dziewictwo ---- > Nie chciane macierzyństwo.
Nie chciałabym z góry jakiś nie miłych komentarzy więc ludze którzy nie chcą mi pomóc proszę wyjść :/
_____________________ No więc mieszkam w Szwecji i mam 14 lat, 1999 r. Tutaj inaczej sie dojrzewa. Nie potrafię tego opisać. Mam chłopaka w maju bedzie pól roku, jest bardzo miły kulturalny wobec wszystkich i mnie szanuje jak nikt inny. Razem z naszymi przyjaciolmi zaczęliśmy rozmawiać o stracie DZIEWICTWA. Rozmawiałam z nim o tym bardzo długo i powiedziałam ze nie teraz... ze moze jak bedziemy mieli * chodzimy to tej samej klasy* 15 albo 16 lat. On powiedział ze rozumie, szanuje i podziela moja decyzje, jak zechcę możemy poczekać do ślubu. 1. Dlaczego wiem ze to z nim chce stracić dziewictwo ? - Jest inny niż reszta chłopaków których znam. Delikatniejszy, milczy. Nie potrafię tego opisać ! . On sie o mnie bardzo troszczy. Boje sie :/ ..jednak . Powiedział ze napewno mnie nie skrzywdzi. Ile lat mieliście kiedy przezyliscie swój pierwszy raz ? Bolało ? Zalujecie ? _____________ Zdaje sobie SPRAWĘ ze w oczach wielu temat bedzie kontrowersyjny bo mam dopiero 14 lat. Jednak nie zważając na to chce sie wiedziec. Kto lepiej moze mi to wyjaśnić niż wy... Pozdrawiam / Panda Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-04-03, 17:03 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Dziewictwo ---- > Nie chciane macierzyństwo.
Nieprawda.
Masz 14 lat, jesteś dzieckiem. Sam fakt, że się boisz i zastanawiasz świadczy o tym, że to nie jest dobry pomysł. Na seks jeszcze przyjdzie czas
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
2013-04-03, 21:54 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Dziewictwo ---- > Nie chciane macierzyństwo.
Cytat:
Tak jak piszesz - poczekałabym ze dwa lata z tym krokiem. Nawet 15 lat to na ogół zbyt mało, by do końca wiedzieć, co się robi. |
|
2013-04-03, 21:59 | #24 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 11
|
Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cytat:
A antykoncepcja? czy w wieku 15 lat mogą źle wpłynąć na mój organizm? * gdzieś tak czytałam * Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2013-04-03, 22:10 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cytat:
W wieku 15 lat jeszcze się rozwijasz i to dość intensywnie, więc powinnaś unikać antykoncepcji hormonalnej. Zresztą w żadnym wieku nie jest ona obojętna dla organizmu, są choroby, które wykluczają jej stosowanie (np. zakrzepica ). Edytowane przez Mileva_ Czas edycji: 2013-04-03 o 22:11 |
|
2013-04-03, 22:15 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 11
|
Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Rozmawialiśmy i obojgu nam sie nie spieszy, on nie chce mnie popędzać.
A jeśli już miało by dojść do stosunku to napewno nie w wieku 14 lat i napewno ze środkami antykoncepcyjnymi z obu stron... Nie chce urodzić dzidziusia... To troche chore jak słyszy sie ze co piąta , 13 letnia dziewczynka zostaje.matką.. no .. Trudno nazwać MATKĄ 13-letnia dziewczynkę. .. :/ Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2013-04-03, 22:21 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
PandaP - Jesteś młodziutka i moim zdaniem nie dla Ciebie jeszcze ta sfera życia. Liczysz się ze wszystkimi konsekwencjami pójścia z chłopakiem do łóżka? Jesteś gotowa na ewentualną ciążę, choroby? Życie płata różne niespodzianki.
Sam fakt, że piszesz tutaj i cytuję: ,,boję się" świadczy o tym, że chyba nie dorosłaś do tego w pełni. Ja rocznik 90 a chłopaka nawet nie miałam Nie mówię, że masz czekać do 40, bo nie o to chodzi. Oczywiście wiadomo, że to Twoje życie i ostateczną decyzję podejmiesz Ty. Ale posłuchaj starszej koleżanki i wstrzymaj się jeszcze z tą decyzją i wszystko dokładnie przemyśl, żeby potem nie było żalu i płaczu.
__________________
W walce zjednoczeni!!! Vamos España |
2013-04-03, 22:25 | #28 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 11
|
Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2013-04-11, 01:23 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 57
|
Dot.: Dziewictwo ---- > Nie chciane macierzyństwo.
Z Twojej wypowiedzi stwierdzam, że jesteś całkiem dojrzała jak na swój wiek, więc nie przejmuj się negatywnymi komentarzami, ALE faktycznie rozsądniej byłoby poczekać jeszcze ze 2 lata. To wszystko zależy chyba od człowieka i od partnera. Im dłużej poczekasz, tym lepiej będziesz wiedzieć, czy to właśnie z NIM chcesz to przeżyć. Najważniejsze chyba, żeby nie musieć w przyszłości niczego żałować.
Ja osobiście mam 18 lat i jestem wciąż 'przed', aczkolwiek niedługo ma się to zmienić ) kiedyś dawno dawno temu sobie założyłam, że nie prześpię się z chłopakiem z którym nie będę przyjamniej 4 miesiące. Choćby nie wiem co, to nie wchodzi w grę. Teraz się cieszę, że tego dotrzymałam. Jesteśmy niecałe 5 miesięcy razem. Już po miesiącu związku wydawało mi się, że jestem na to gotowa, dojrzała, że tego chcę i że on jest właśnie tym jedynym najukochańszym, z którym chcę to przeżyć. Potem zaczęłam się zastanawiać i zdałam sobie sprawę z faktu, że jeszcze muszę poczekać, oswoić się, jeszcze jednak do tego dojrzeć. Wiele było takich sytuacji, że jak już spędzaliśmy razem noc, miało się ochotę, bo przecież 'tak bardzo tego chcę' i 'a co mi tam!', ale wiadomo, że to wszystko pod wpływem chwili, a temu nie należy ulegać ) Niedługo chcę z Nim o tym porozmawiać i wyznać, że jestem gotowa. Nie znaczy to oczywiście, że następnego dnia do tego dojdzie. Może miesiąc, może jeszcze 2, nie wiem, nie będę się spieszyć ) pozdrawiam |
2013-04-15, 16:52 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 52
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cześć dziewczyny ; )
Jestem nowa w tym wątku. Mam 21 lat i od 4 miesięcy jestem z wspaniałym chłopakiem, jednak on bardzo nalega na pierwszy raz. Jestem jeszcze dziewicą i strasznie się boję pierwszego seksu. Mój luby powiedział mi ,że może poczekać, ale nie jakoś super długo ( czyli 1,5 roku -2 lata to za długo dla niego)Ja wolałabym poczekać jeszcze trochę z kilku powodów. Panicznie boje się zajścia w ciążę, to raz. Druga sprawa obawiam się bólu. Trzecia -wiem, że może zabrzmieć dziwnie ,ale wolałabym pozostać 'nienaruszona' jak najdłużej. Ostatnia rzecz- nie bardzo lubie akceptuje i lubię moje ciało ( On uwielbia je) no i staram się jesć mniej i wiecej ćwiczyć. Nie czuję się atrakcyjna, chociaż w jego oczach jestem. Oczywiście opowiedziałam mu o tym wszystkim,jednak on ciągle nalega i nie wiem co zrobić. Naprawde obawiam się pierwszego razu. |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:49.