mlodzi ludzie-samobojstwo przez powieszenie

[eyo]

Napisane przez Dotka90

Moim zdaniem jednak więcej w tym tchórzostwa niż odwagi.
Wiadomo, że potrzebna jest odwaga, żeby to zrobić, ale tchórzostwo, bo łykasz tabletki, zasypiasz i nie obchodzi Cię ten problem, z którym nie umiałaś sobie poradzić.

moim zdaniem to "tchórz" to najdurniejsze określenie jakiegoś ludzkiego zachowania jakie w dziejach wymyślono - po prostu to jest tak dziecinne i żałosne określenie, że po prostu w głowie mi się samej nie mieści żeby nim określać jakiegokolwiek człowieka z jakiegokolwiek powodu

a już nazywanie tchórzem, na fali społecznej wręcz mody na używanie tego określania w stosunku do samobójców jest nie dość, że przykre to jeszcze krótkowzroczne

takie samo mam zdanie o tym bzdetnym tekście : umrzec jest prosto, życie wymaga odwagi... bez jaj ale powiecie to samo o kimś kto świadomie wchodzi do płonącego budynku kogoś ratować dobrze wiedząc, że jest ogromna szansa, że sam nie przetrwa - dla mnie to takie samo samobójstwo bo kiedy człowiek wychodzi śmierci na przeciw świadom, że nie przetrwa to czym innym to jest niż własna decyzją o własnej śmierci ? Co tutaj też jest "prosto" umrzeć ? Bo temu tekstowi nikt nie dał licencji na samobójstwa.



---
a co do pomysłow
nie potrzeba internetu do tego
co to za sztuka związać węzeł który utrzyma wagę człowieka ?! no baz jaj ale jak ktoś węzła który wytrzyma obciążenie 50-70kg to dopiero dla mnie dziwne - zdolnosci nie trzeba ani zadnych specyficznych metod wiązania do tego

dalej - tabletki, tez internetu nie trzeba - wystarczy zrobić mieszankę leków o co ciekawszych skutkach ubocznych opisanych na każdej ulotce i już zwłaszcza, że pewnie w każdym domu znajdą się mocne leki na nadciśnienie np.

geniuszem też nie trzeba być żeby np. zamknąć sie w grażu i właczyć silnik samochodu

żeby podciąć żyły internetu też nie trzeba

[Dotka90]

Gdyby określenie tchórz rzeczywiście było takie bez sensu i żałosne, to zwyczajnie by nie funkcjonowało. W końcu są tacy ludzie i takie zachowania, które można określić mianem tchórza / tchórzostwa.

I tak, moim zdaniem życie wymaga odwagi, i mogę to powiedzieć z całą pewnością. Mam na myśli życie, które nie jest tak proste, jak życie większości osób.

Cóż, szczerze mówiąc ja w obliczu problemów, przez jakie przechodzę, mogłabym się dawno powiesić, wierzcie mi. Nie zamierzam się tutaj rozwodzić na temat tychże problemów, ale nie są one pokroju - ojejku, złamał mi się tipsik.
Ale tego nie zrobiłam i nie zrobię, bo to nie jest żadne rozwiązanie. I dlatego mówię, że dla mnie to tchórzostwo - łykam tabletki, idę spać. Wiadomo, ze decyzja jest ostateczna, ale chodzi o sam fakt. Dużo więcej odwagi wymaga stawienie czoła temu problemowi, który był na tyle poważny, że ktoś zdecydował się na samobójstwo.

[lotta6]

Mysle, ze jak ktos chce sie zabic, to i bez internetu sobie poradzi. W koncu samobojstwa istnialy na dlugo przed wynalezieniem komputerow

A i tak wiekszosc osob odwiedzajacych te strony tak sobie tylko rozmysla nad taka mozliwoscia i fantazjuje.

Jeszcze jedna rzecz- moim zdaniem czlowiek w glebokiej depresji jak tak umeczony i tak bezsilny, ze nawet nie ma sily sie zabic. To predzej jakis ogromny zal i zlosc do tego pcha.

Ale jeszcze zyje, wiec nie jestem w stanie stwierdzic jakiej sily trzeba, zeby odebrac sobie zycie.